Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2023-03-03, 01:35   #1
Adel1029
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3

Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham


Zaszłam w wystaraną ciążę, niby wiedziałam że szansa na daną płeć wynosi 50/50 ale nigdy nie widziałam siebie jako matka syna. Gdy na połówkowym lekarz potwierdził że to na 100% chłopak to się lekko zalamałam i przestałam cieszyć z tego dziecka. Nadzieja na wymarzoną Niunię zgasła, poprostu nosiłam w brzuchu to ,,dziecko". Młody jest już na świecie, jest śliczny, zdrowy i silny, malo problemowy, łatwy do opanowania, przesypia cake noce, jednym słowem marzenie niejednego rodzica. Próbowałam walczyć z tym uczuciem niechęci, na siłę chciałam wzbudzić w sobie miłość i czułość do tego chłopca ale czuję do niego tylko sympatię i lekkie zainteresowanie. Jest coraz większy, domaga się mojej uwagi a ja mam duży problem by mu ją dać. Dbam o niego, walczę z uczuciem niechęci i rozczarowania, nie szczędzę mu czułości ale to nie to samo co byłoby z córką. Na różne sposoby próbuje dotrzeć do źródła tej niechęci do chłopców, może to przez to że za dużo napatrzyłam się na małych rozwrzeszczanych, płaczliwych usmarkańców, wiecznie uwiedzonych swoich matek i stąd ten negatywny obraz małego chłopca. Może chodzi o to że mój brat był faworyzowany przez rodziców lub jakąś awersję do płci męskiej... W macierzyństwie cieszy mnie to że nie jestem strasznie zmęczona, za to opieka nad synem to tak naprawdę walka sama z sobą, nie robię tego z miłości tylko z obowiązku. Maluszek nie jest niczemu winien i nie zasłużył na odrzucenie i brak miłości. Boje się że nie przezwycieze tej niechęci i Synek będzie czuł ode mnie brak miłości. Nienawidzę się za to, walczę se sobą ale to jest silniejsze. Ciężko mi patrzeć na matki które mają córeczki. Myślę o drugim dziecku ale boje się kolejnego rozczarowania. Może i synowie bywają kochani ale z nimi nigdy nie da się stworzyć relacji matka-córka.
Adel1029 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-03, 04:56   #2
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Cytat:
Napisane przez Adel1029 Pokaż wiadomość
Zaszłam w wystaraną ciążę, niby wiedziałam że szansa na daną płeć wynosi 50/50 ale nigdy nie widziałam siebie jako matka syna. Gdy na połówkowym lekarz potwierdził że to na 100% chłopak to się lekko zalamałam i przestałam cieszyć z tego dziecka. Nadzieja na wymarzoną Niunię zgasła, poprostu nosiłam w brzuchu to ,,dziecko". Młody jest już na świecie, jest śliczny, zdrowy i silny, malo problemowy, łatwy do opanowania, przesypia cake noce, jednym słowem marzenie niejednego rodzica. Próbowałam walczyć z tym uczuciem niechęci, na siłę chciałam wzbudzić w sobie miłość i czułość do tego chłopca ale czuję do niego tylko sympatię i lekkie zainteresowanie. Jest coraz większy, domaga się mojej uwagi a ja mam duży problem by mu ją dać. Dbam o niego, walczę z uczuciem niechęci i rozczarowania, nie szczędzę mu czułości ale to nie to samo co byłoby z córką. Na różne sposoby próbuje dotrzeć do źródła tej niechęci do chłopców, może to przez to że za dużo napatrzyłam się na małych rozwrzeszczanych, płaczliwych usmarkańców, wiecznie uwiedzonych swoich matek i stąd ten negatywny obraz małego chłopca. Może chodzi o to że mój brat był faworyzowany przez rodziców lub jakąś awersję do płci męskiej... W macierzyństwie cieszy mnie to że nie jestem strasznie zmęczona, za to opieka nad synem to tak naprawdę walka sama z sobą, nie robię tego z miłości tylko z obowiązku. Maluszek nie jest niczemu winien i nie zasłużył na odrzucenie i brak miłości. Boje się że nie przezwycieze tej niechęci i Synek będzie czuł ode mnie brak miłości. Nienawidzę się za to, walczę se sobą ale to jest silniejsze. Ciężko mi patrzeć na matki które mają córeczki. Myślę o drugim dziecku ale boje się kolejnego rozczarowania. Może i synowie bywają kochani ale z nimi nigdy nie da się stworzyć relacji matka-córka.
Idź do psychologa

mityczna więź matka córka to odłóż między bajki.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-03, 10:11   #3
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Stara przestań się obwiniać że wyobraziłaś sobie jak powinna wyglądać milość do dziecka, gloryfikujesz potencjalne uczucie do córki - masz uraz do facetów/ojca dziecka/złe wspomnienia ale to Ty będziesz tworzyć wspomnienia własnego dziecka. To na jakiego faceta on wyrośnie zależy w pierwszej kolejności od Ciebie.

Rzeczywiście psycholog mógłby pomóc albo jakaś terapia?
Moje uczucie na pierwsze dziecko też nie spłynęło na mnie z nieba jak urodziłam, wyobrażałąm sobie że zakocham się od pierwszego wejrzenia, a byłam tylko zmęczona, wkurzona, bez mleka, pocięta, nie mogłam siedzieć i chodzić, no nie tak miało być. Miłość przyszła z czasem...

Daj sobie czas, idź do psychologa, zrób podstawowe badania - może to kwestia odpowiednich witamin ... masz małego człowieka który będzie widział w Tobie cały świat, miłość chłopców też jest piękna, czerp z tego, ciesz się tym

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89519023]I
mityczna więź matka córka to odłóż między bajki.[/QUOTE]


Nie zgadzam się, można mieć super więź z córką i z synem
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-04, 06:41   #4
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Stara przestań się obwiniać że wyobraziłaś sobie jak powinna wyglądać milość do dziecka, gloryfikujesz potencjalne uczucie do córki - masz uraz do facetów/ojca dziecka/złe wspomnienia ale to Ty będziesz tworzyć wspomnienia własnego dziecka. To na jakiego faceta on wyrośnie zależy w pierwszej kolejności od Ciebie.

Rzeczywiście psycholog mógłby pomóc albo jakaś terapia?
Moje uczucie na pierwsze dziecko też nie spłynęło na mnie z nieba jak urodziłam, wyobrażałąm sobie że zakocham się od pierwszego wejrzenia, a byłam tylko zmęczona, wkurzona, bez mleka, pocięta, nie mogłam siedzieć i chodzić, no nie tak miało być. Miłość przyszła z czasem...

Daj sobie czas, idź do psychologa, zrób podstawowe badania - może to kwestia odpowiednich witamin ... masz małego człowieka który będzie widział w Tobie cały świat, miłość chłopców też jest piękna, czerp z tego, ciesz się tym

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------




Nie zgadzam się, można mieć super więź z córką i z synem
Pewnie ze można, ale trzeba nad tym pracować. Samo się nie zadzieje.

I nawet mimo pracy czasami nic z tego nie wyjdzie.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2023-03-04 o 06:44
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-04, 08:10   #5
milka_70
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 2 273
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Cytat:
Napisane przez Adel1029 Pokaż wiadomość
Zaszłam w wystaraną ciążę, niby wiedziałam że szansa na daną płeć wynosi 50/50 ale nigdy nie widziałam siebie jako matka syna. Gdy na połówkowym lekarz potwierdził że to na 100% chłopak to się lekko zalamałam i przestałam cieszyć z tego dziecka. Nadzieja na wymarzoną Niunię zgasła, poprostu nosiłam w brzuchu to ,,dziecko". Młody jest już na świecie, jest śliczny, zdrowy i silny, malo problemowy, łatwy do opanowania, przesypia cake noce, jednym słowem marzenie niejednego rodzica. Próbowałam walczyć z tym uczuciem niechęci, na siłę chciałam wzbudzić w sobie miłość i czułość do tego chłopca ale czuję do niego tylko sympatię i lekkie zainteresowanie. Jest coraz większy, domaga się mojej uwagi a ja mam duży problem by mu ją dać. Dbam o niego, walczę z uczuciem niechęci i rozczarowania, nie szczędzę mu czułości ale to nie to samo co byłoby z córką. Na różne sposoby próbuje dotrzeć do źródła tej niechęci do chłopców, może to przez to że za dużo napatrzyłam się na małych rozwrzeszczanych, płaczliwych usmarkańców, wiecznie uwiedzonych swoich matek i stąd ten negatywny obraz małego chłopca. Może chodzi o to że mój brat był faworyzowany przez rodziców lub jakąś awersję do płci męskiej... W macierzyństwie cieszy mnie to że nie jestem strasznie zmęczona, za to opieka nad synem to tak naprawdę walka sama z sobą, nie robię tego z miłości tylko z obowiązku. Maluszek nie jest niczemu winien i nie zasłużył na odrzucenie i brak miłości. Boje się że nie przezwycieze tej niechęci i Synek będzie czuł ode mnie brak miłości. Nienawidzę się za to, walczę se sobą ale to jest silniejsze. Ciężko mi patrzeć na matki które mają córeczki. Myślę o drugim dziecku ale boje się kolejnego rozczarowania. Może i synowie bywają kochani ale z nimi nigdy nie da się stworzyć relacji matka-córka.
Nie wiem o jakiej mitycznej relacji matka-corka mówisz (mam córkę). Idź jak najszybciej do psychiatry.

Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka
milka_70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-04, 09:53   #6
carmelove_03
Zakorzenienie
 
Avatar carmelove_03
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 3 672
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Boże...
Widocznie nie dorosłaś do roli rodzica, zachowujesz się jak dziecko, które dostało nie taką zabawkę co chciało.
Rozumiem marzenia o córce, ale żeby nie kochać dziecka, bo jest chłopcem? Masakra...
Tak jak dziewczyny piszą - psychiatra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
carmelove_03 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-05, 16:41   #7
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;89520123]Pewnie ze można, ale trzeba nad tym pracować. Samo się nie zadzieje.

I nawet mimo pracy czasami nic z tego nie wyjdzie.[/QUOTE]


Tak to czasem ciężka praca szczególnie jak staje się nastolatką
__________________

żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2023-03-05, 19:08   #8
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
Tak to czasem ciężka praca szczególnie jak staje się nastolatką
Nie mam dzieci, relacji matka-corka doswiadczylam jako corka. Matke kochalam ale nie lubiłam jako człowieka. Bardzo manipulowała swoimi dziećmi.

Autorce wspolczuje, bo to smutne że uważa że nie potrafi nawiązać więzi że swoim synkiem. Warto coś z tym zrobić zanim zrobi to krzywdę dziecku, matce, ojcu, całej rodzinie ...
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-05, 20:30   #9
Adel1029
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Zrobię sobie badania, może to faktycznie brak witamin i zima mnie dobija. Liczę że na wiosnę ożyję. Wyżalilam się ostatnio siostrze. Rozmowa z nią otwarła mi oczy na pewne rzeczy z dzieciństwa które teraz mogą rzutować na moje macierzyństwo. Muszę podjąć terapię, bo mam dla kogo. Staram się patrzeć na Synka jak na Dziecko, dar od losu a nie jak na nietrafiony egzemplarz. Chyba lepiej że pierwszy jest Synek, bo wymarzoną córkę mogłabym skrzywdzić. Tak naprawdę może chodzi o uleczenie swojego wewnętrznego dziecka. Możliwe że jako matka córki rekompensowała bym tak naprawdę sama sobie to czego mi brakło i zapomniałam bym że ona to odrębny człowiek. Mam Syna i będąc jego matka muszę się nauczyć kochać bezwarunkowo. Gdybym kiedyś zdecydowała się na kolejne dziecko to chciałabym już cieszyc się nim bez preferencji płci.
Adel1029 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-05, 20:37   #10
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Cytat:
Napisane przez Adel1029 Pokaż wiadomość
Zrobię sobie badania, może to faktycznie brak witamin i zima mnie dobija. Liczę że na wiosnę ożyję. Wyżalilam się ostatnio siostrze. Rozmowa z nią otwarła mi oczy na pewne rzeczy z dzieciństwa które teraz mogą rzutować na moje macierzyństwo. Muszę podjąć terapię, bo mam dla kogo. Staram się patrzeć na Synka jak na Dziecko, dar od losu a nie jak na nietrafiony egzemplarz. Chyba lepiej że pierwszy jest Synek, bo wymarzoną córkę mogłabym skrzywdzić. Tak naprawdę może chodzi o uleczenie swojego wewnętrznego dziecka. Możliwe że jako matka córki rekompensowała bym tak naprawdę sama sobie to czego mi brakło i zapomniałam bym że ona to odrębny człowiek. Mam Syna i będąc jego matka muszę się nauczyć kochać bezwarunkowo. Gdybym kiedyś zdecydowała się na kolejne dziecko to chciałabym już cieszyc się nim bez preferencji płci.
Super ze masz wsparcie w rodzinie. Lecz się, uważam że warto, trzymam kciuki żeby Ci się udało ogarnąć.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2023-03-07, 21:24   #11
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Cytat:
Napisane przez Adel1029 Pokaż wiadomość
Zrobię sobie badania, może to faktycznie brak witamin i zima mnie dobija. Liczę że na wiosnę ożyję. Wyżalilam się ostatnio siostrze. Rozmowa z nią otwarła mi oczy na pewne rzeczy z dzieciństwa które teraz mogą rzutować na moje macierzyństwo. Muszę podjąć terapię, bo mam dla kogo. Staram się patrzeć na Synka jak na Dziecko, dar od losu a nie jak na nietrafiony egzemplarz. Chyba lepiej że pierwszy jest Synek, bo wymarzoną córkę mogłabym skrzywdzić. Tak naprawdę może chodzi o uleczenie swojego wewnętrznego dziecka. Możliwe że jako matka córki rekompensowała bym tak naprawdę sama sobie to czego mi brakło i zapomniałam bym że ona to odrębny człowiek. Mam Syna i będąc jego matka muszę się nauczyć kochać bezwarunkowo. Gdybym kiedyś zdecydowała się na kolejne dziecko to chciałabym już cieszyc się nim bez preferencji płci.
Masz siostrę. Ja mam synka, i oprócz mamy nie mam kobiet w rodzinie. Nad czym bardzo ubolewam. Tez bardzo chciałam miec córkę, właśnie z tego względu, ale tyle przeszłam w ciąży, że przestałam się nastawiać na cokolwiek. Jestem mamą cudownego chłopaka , który jutro z okazji Dnia kobiet chce obdarować wszystkie znane mu kobiety kwiatami, i jestem z tego bardzo dumna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2024-02-29, 16:42   #12
Adel1029
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2023-03
Wiadomości: 3
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Witam po roku. Nie wiem czy to odczytanie ale miałyście rację. Anemia w parze z problemami psychicznymi to fatalne połączenie. Wyleczyłam ciało i psychikę. Terapia bardzo mi pomogła zrozumieć pewne rzeczy. Bardzo chciałam pozbyć się tej zadry. Udało się, kocham Synka nad życie. Nauczyłam się bezwarunkowo kochać. Gdy uda mi się mieć kolejne dziecko to płeć będzie mi obojętna. Nawet przytyki rodziny typu że przydałaby się córka na odmianę lub że mieć samych synów to jak nie mieć dzieci mam w głębokim poważaniu. Oboje z Mężem budujemy z Synkiem piękne relacje.
Adel1029 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-03-04, 11:47   #13
matushkaaa
Raczkowanie
 
Avatar matushkaaa
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 286
Dot.: Chciałam córkę, mam syna i go nie kocham

Super, że piszesz po takim czasie, że jest już dobrze )) Ważne, że zadbałaś o siebie pod kątem ciała i psychiki.

A innych ludzi z "dobrymi radami" olać... To nie jest koncert życzeń, że można wybrać płeć. Niech zmądrzeją.
matushkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-03-04 12:47:35


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:04.