Życie na kredycie

[KathyLeonia]

Napisane przez PaulinciaKWC

u mnie w ing jest 2k i to nie musi być wynagrodzenie, wystarczy przelew na ratę z prywatnego konta

to wcale nie jest tak źle mi się wydaje

[ateris]

Hej czy ktoś z was w tym roku planuje wzięcie kredytu na mieszkanie? Czy takich odważnych nie ma? Śmiech przez łzy.
Sama jestem w takiej sytuacji, że wynajmujemy, wkład jest, ale wciąż nie wiadomo czy to dobry moment. Ktoś też ma takie dylematy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[this_witch]

Napisane przez ateris

Hej czy ktoś z was w tym roku planuje wzięcie kredytu na mieszkanie? Czy takich odważnych nie ma? Śmiech przez łzy.
Sama jestem w takiej sytuacji, że wynajmujemy, wkład jest, ale wciąż nie wiadomo czy to dobry moment. Ktoś też ma takie dylematy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja planuję. Wychodzę z założenia, że nigdy nie jest dobry moment, a gdzieś mieszkać trzeba. Ale jak będzie, to zobaczymy, czekam aż trafi się wymarzone mieszkanie do kupienia.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

[ateris]

Napisane przez this_witch

Ja planuję. Wychodzę z założenia, że nigdy nie jest dobry moment, a gdzieś mieszkać trzeba. Ale jak będzie, to zobaczymy, czekam aż trafi się wymarzone mieszkanie do kupienia.

Sent from my SM-G996B using Tapatalk

Też się skłaniam ku realizacji tego marzenia jeszcze w tym roku. Czuję już, że dochodzę do momentu, w którym wynajem zaczyna uwierać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kamilaa21]

Ja biorę bo wyjścia nie mam i dowiedziałam się, ze od 10.05 obcinają szanse na kredyt hipoteczny tzn chodzi mi o to, ze jak ma się zdolność teraz zalozmy na 350 tys kredytu to od 10.05 może być na tych samych warunkach itd zdolność już np tylko na 250 tys.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Elliott_2020]

Napisane przez ateris

Hej czy ktoś z was w tym roku planuje wzięcie kredytu na mieszkanie? Czy takich odważnych nie ma? Śmiech przez łzy.
Sama jestem w takiej sytuacji, że wynajmujemy, wkład jest, ale wciąż nie wiadomo czy to dobry moment. Ktoś też ma takie dylematy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja wzięłam w kwietniu. Przedtem odkładałam tę decyzję ale inflacja skutecznie mnie do tego popchnęła. Ratę będę miała stałą przez 5 lat i zamierzam nadpłacać regularnie.

[Kamilaa21]

A czy mógłby ktoś podpowiedzieć z jakiej strony można ściągnąć spoko wzór umowy przedwstępnej sprzedaży nieruchomości? Przejrzałam nie wiem ile stron ale każda umowa czymś się różni i nie wiem już która to spoko wybór...

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Napisane przez ateris

Hej czy ktoś z was w tym roku planuje wzięcie kredytu na mieszkanie? Czy takich odważnych nie ma? Śmiech przez łzy.
Sama jestem w takiej sytuacji, że wynajmujemy, wkład jest, ale wciąż nie wiadomo czy to dobry moment. Ktoś też ma takie dylematy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Teraz nawet lepiej niż w pandemii. Nizsze marże.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[invisible_01]

Napisane przez ateris

Hej czy ktoś z was w tym roku planuje wzięcie kredytu na mieszkanie? Czy takich odważnych nie ma? Śmiech przez łzy.
Sama jestem w takiej sytuacji, że wynajmujemy, wkład jest, ale wciąż nie wiadomo czy to dobry moment. Ktoś też ma takie dylematy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A czemu nie? Jeśli jesteś szarym Kowalskim, czyli bierzesz kredyt na jakieś 30 lat bardziej niż na 5, to (pomijając zdolność) masz sytuację taką samą jak ten, kto brał kredyt rok czy dwa lata temu:
a) przy zmiennej stopie - raty będziesz mieć teraz wysokie, jak każdy na zmiennej stopie, niezależnie od tego, kto wziął kredyt,
b) przy stałej stopie - raty będą wyższe niż wcześniej i tak samo jak osoby na zmiennej, które myślą nad zmianą, musisz się zastanowić, czy Ci się to opłaci.
Nie widzę różnicy. Czasy na to jak każde inne, a mieszkania drożeją i drożeć będą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Oczywiste to jest co innego

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ateris]

Macie rację, nie ma co czekać kolejnych lat. Zwłaszcza, że wkład będzie mniej warty z biegiem czasu.

Oprocentowanie stałe rozumiem, że po 5 latach można ewentualnie zmienić na zmienne?Dopiero zaczynam się zapoznawać z tym tematem. Oczywiście będę się wybierać do doradcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez ateris

Macie rację, nie ma co czekać kolejnych lat. Zwłaszcza, że wkład będzie mniej warty z biegiem czasu.

Oprocentowanie stałe rozumiem, że po 5 latach można ewentualnie zmienić na zmienne?Dopiero zaczynam się zapoznawać z tym tematem. Oczywiście będę się wybierać do doradcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na ten moment w większości przypadków wygląda to tak, że banki oferują oprocentowanie stałe na 5 lat. Po upływie 5 lat masz albo aktualizację oprocentowania stałego na kolejne 5 lat (zgodnie z propozycją banku), a jeśli ona ci nie pasuje, to przechodzisz z automatu na zmienne.

[KathyLeonia]

Napisane przez ateris

Hej czy ktoś z was w tym roku planuje wzięcie kredytu na mieszkanie? Czy takich odważnych nie ma? Śmiech przez łzy.
Sama jestem w takiej sytuacji, że wynajmujemy, wkład jest, ale wciąż nie wiadomo czy to dobry moment. Ktoś też ma takie dylematy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my myśleliśmy o kredycie na dom...
ale póki co dzidzia ważniejsza bo za miesiąc już będzie na świecie, więc na razie zostaje mieszkanie z teściami

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[ateris]

Napisane przez kaylla

Na ten moment w większości przypadków wygląda to tak, że banki oferują oprocentowanie stałe na 5 lat. Po upływie 5 lat masz albo aktualizację oprocentowania stałego na kolejne 5 lat (zgodnie z propozycją banku), a jeśli ona ci nie pasuje, to przechodzisz z automatu na zmienne.

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Jasne, rozumiem. Dzięki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Napisane przez ateris

Macie rację, nie ma co czekać kolejnych lat. Zwłaszcza, że wkład będzie mniej warty z biegiem czasu.

Oprocentowanie stałe rozumiem, że po 5 latach można ewentualnie zmienić na zmienne?Dopiero zaczynam się zapoznawać z tym tematem. Oczywiście będę się wybierać do doradcy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli w trakcie tych 5 lat będziesz chciała przejść na oprocentowanie zmienne, to będzie to albo możliwe w tym samym banku, ale ze sporą prowizją (z reguły 3% kapitału pozostałego do spłaty), albo w innym banku. Pamiętaj jednak, że:
a) żeby refinansować kredyt, nieruchomość musi mieć już założoną księgę wieczystą, co w obecnej sytuacji potrafi trwać w niektórych sądach nawet i 2 lata,
b) refinansowanie kredytu to też koszt: rzeczoznawca, różnego rodzaju dodatkowe ubezpieczenia (pomostowe, na życie, od utraty pracy - zależnie od banku), ponowny wpis do hipoteki, a także inne warunki (przykładowo jakiś bank może nie pobierać prowizji za wcześniejszą spłatę w ciągu 3 lat, a inny będzie). Dodatkowo, refinansowanie kredytu oznacza ponowne badanie zdolności kredytowej, a w sytuacji, kiedy stopy zaczną mocno spadać, to jestem przekonana, że tłumy rzucą się po refinansowanie swoich ofert że stałym oprocentowaniem, więc trzeba mieć na uwadze to, że można na tym stałym utknąć na 5 lat. Po przejściu po 5 latach na zmienne często marża jest wyższa niż byłaby w przypadku innej oferty, więc tu też warto się zapoznać i porównać oferty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez invisible_01

Jeśli w trakcie tych 5 lat będziesz chciała przejść na oprocentowanie zmienne, to będzie to albo możliwe w tym samym banku, ale ze sporą prowizją (z reguły 3% kapitału pozostałego do spłaty), albo w innym banku. Pamiętaj jednak, że:
a) żeby refinansować kredyt, nieruchomość musi mieć już założoną księgę wieczystą, co w obecnej sytuacji potrafi trwać w niektórych sądach nawet i 2 lata,
b) refinansowanie kredytu to też koszt: rzeczoznawca, różnego rodzaju dodatkowe ubezpieczenia (pomostowe, na życie, od utraty pracy - zależnie od banku), ponowny wpis do hipoteki, a także inne warunki (przykładowo jakiś bank może nie pobierać prowizji za wcześniejszą spłatę w ciągu 3 lat, a inny będzie). Dodatkowo, refinansowanie kredytu oznacza ponowne badanie zdolności kredytowej, a w sytuacji, kiedy stopy zaczną mocno spadać, to jestem przekonana, że tłumy rzucą się po refinansowanie swoich ofert że stałym oprocentowaniem, więc trzeba mieć na uwadze to, że można na tym stałym utknąć na 5 lat. Po przejściu po 5 latach na zmienne często marża jest wyższa niż byłaby w przypadku innej oferty, więc tu też warto się zapoznać i porównać oferty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez przesady, nie słyszałam żeby wpis do kw trawał dwa lata. Ja kupowałam mieszkanie końcem tamtego roku i czekałam nie całe 3 miesiące we Wrocławiu gdzie mieszkania ludzie kupują na potęgę i jest tylko jeden wydziała ksiąg wieczystych.

Co do drugiego podpunktu to się zgadzam. Refinansowanie kredytu to nie takie hop siup.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[invisible_01]

Napisane przez meliandra

Bez przesady, nie słyszałam żeby wpis do kw trawał dwa lata. Ja kupowałam mieszkanie końcem tamtego roku i czekałam nie całe 3 miesiące we Wrocławiu gdzie mieszkania ludzie kupują na potęgę i jest tylko jeden wydziała ksiąg wieczystych.

Co do drugiego podpunktu to się zgadzam. Refinansowanie kredytu to nie takie hop siup.

Ja osobiście czekałam ponad 1,5 roku i czytając grupę mieszkaniową wiem, że nie jestem jedyna. Wśród znajomych rok czekania to było najkrócej, a ubezpieczenie pomostowe płacić trzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[PaulinciaKWC]

Napisane przez meliandra

Bez przesady, nie słyszałam żeby wpis do kw trawał dwa lata. Ja kupowałam mieszkanie końcem tamtego roku i czekałam nie całe 3 miesiące we Wrocławiu gdzie mieszkania ludzie kupują na potęgę i jest tylko jeden wydziała ksiąg wieczystych.

Co do drugiego podpunktu to się zgadzam. Refinansowanie kredytu to nie takie hop siup.

Ja juz czekam prawie rok

[kocia_lapka]

Napisane przez meliandra

Bez przesady, nie słyszałam żeby wpis do kw trawał dwa lata. Ja kupowałam mieszkanie końcem tamtego roku i czekałam nie całe 3 miesiące we Wrocławiu gdzie mieszkania ludzie kupują na potęgę i jest tylko jeden wydziała ksiąg wieczystych.

Co do drugiego podpunktu to się zgadzam. Refinansowanie kredytu to nie takie hop siup.

Ojj trwa. Ja czekałam 13 miesięcy, z kolei znajoma dopiero po 17 miesiącach dostała informację.

[Zorzoli]

Napisane przez meliandra

Bez przesady, nie słyszałam żeby wpis do kw trawał dwa lata. Ja kupowałam mieszkanie końcem tamtego roku i czekałam nie całe 3 miesiące we Wrocławiu gdzie mieszkania ludzie kupują na potęgę i jest tylko jeden wydziała ksiąg wieczystych.

Co do drugiego podpunktu to się zgadzam. Refinansowanie kredytu to nie takie hop siup.

Ja też we Wrocławiu i ponad rok czekałam w 2019 roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

A to sorki, nie widziałam, że to takie częste przypadki, że tak długo się czeka. U mnie wśród znajomych było ok pół roku i to niby było długo. Teraz widzę, chyba miała farta albo coś się zmieniło.

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[eibhlin87]

Ja rok temu w lodzi czekalam niecaly miesiac na wpis. Przy akcie notariusz i posrednik mowily ze czeka sie nawet rok, bylam milo zaskoczona ze po miesiacu juz przyslali papiery o zmianach w KW.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Keira90]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

U mnie w mieście są dwa wydziały ksiąg wieczystych, każdy obejmuje konkretne dzielnice albo gminy poza miastem, w których kupuje się mieszkanie czy dom. W jednym wydziale rozpatrywali szybciej, w drugim wolniej (miałam porównanie ze znajomymi). W dodatku można napisać prośbę o przyspieszenie wpisu, którą motywuje się trudniejszą sytuacją finansową, i czasem to też biorą pod uwagę, wyciągają pewnie wniosek ze stosu, jeśli są dobre chęci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta