Rzucam nałóg picia coca-coli

[weronika122]

Lubię colę ale niestety jest niezdrowa i tucząca. Ostatnio sporo od niej przytyłam. Chcę znowu wrócić do formy i nie pakować w siebie tylu kilogramów cukru. Oczywiście nie twierdzę, że do końca życia nie wypije nawet łyka coli bo to pewnie niewykonalne, ale jak kilka razy w miesiacu wypije puszkę coli to jest inna sprawa niż pić ją codziennie po litr albo i więcej. Pamiętam, że w Sylwestra 2013/2014 też miałam takie postanowienie i udało mi się do chyba 17 marca wytrwać bez nawet kropli coca-coli.

[Miss Saeki]

Napisane przez weronika122

Lubię colę ale niestety jest niezdrowa i tucząca. Ostatnio sporo od niej przytyłam. Chcę znowu wrócić do formy i nie pakować w siebie tylu kilogramów cukru. Oczywiście nie twierdzę, że do końca życia nie wypije nawet łyka coli bo to pewnie niewykonalne, ale jak kilka razy w miesiacu wypije puszkę coli to jest inna sprawa niż pić ją codziennie po litr albo i więcej. Pamiętam, że w Sylwestra 2013/2014 też miałam takie postanowienie i udało mi się do chyba 17 marca wytrwać bez nawet kropli coca-coli.

Chętnie dołącze. Wprawdzie pijam jedynie Coca Cole Zero (zwykłą sporadycznie, bo mi nie smakuje) ale to i tak zło....

[weronika122]

Cola zero i pepsi zero czy te wszystkie light sa wstrętne dla mnie. Moim nałogiem jest normalna cola i pepsi. Nie lubie też kupnych soków, nektarów, mrożnych herbat, kawy, innych gazowanych napojów. Pije tylko cole, pepsi, i herbaty z dodatkiem 3 łyżeczek cukru. Kiedys potrafiłam wypić 10 szklanek herbaty z 3,5 łyżeczkami cukru plus mnóstwo coca coli kazdego dnia. Aż nie chce sobie wyobrażać ile cukru dostarczałam sobie.

[meesha]

Ja co prawda pije glownie wode i herbaty rozne, ale pepsi to moj maly nalog potrafie miesiac nie pic, a pozniej caly tydzien codziennie kupowac puszke w pracy :/ tez chce to "rzucic"- wiem ile to cukru ale jakos na mnie to nie dziala :/

[weronika122]

raz na jakiś czas nie zaszkodzi

Ja dziś wytrzymałam cały dzien bez coli, zero słodyczy, cukrów. I czuje sie fatalnie, głowa boli, żadne leki na to nie działają, ale trudno, mam nadzieje ze to minie

[MyLastHope]

Napisane przez weronika122

raz na jakiś czas nie zaszkodzi

Ja dziś wytrzymałam cały dzien bez coli, zero słodyczy, cukrów. I czuje sie fatalnie, głowa boli, żadne leki na to nie działają, ale trudno, mam nadzieje ze to minie

Przyzwyczaiłaś organizm do sporej dawki cukru, dlatego teraz się "buntuje". I z czasem pewnie będzie coraz lepiej, pamiętaj o odpowiednim nawodnieniu, czasem jak boli głowa wystarczy wypić dodatkową szklankę wody, żeby ból minął. Pij dużo wody, herbat ziołowych i owocowych, może wprowadz do swojej diety soki czy koktajle owocowo-warzywne, które również mogą być słodkie, ale słodycz ta pochodzi z naturalnych źródeł. Powodzenia!

[She is pink]

Też walczę z tym nałogiem. Nie piję non stop, ale czasem nadchodzi okres, gdzie dnia bez coli nie wytrzymam. Czasem, jak boli mnie brzuch, żołądek, boli mnie głowa, to cola lepiej na mnie działa niż kawa. Pewnie całkowite wykreślenie jej z mojego życia nie będzie możliwa. Cola niestety wypłukuje magnez z organizmu, do tego cukier, którego staram się unikać. Od niedawna nie słodzę kawy. Dziewczyny, uda nam się!

[krystyna77]

Napisane przez Miss Saeki

Chętnie dołącze. Wprawdzie pijam jedynie Coca Cole Zero (zwykłą sporadycznie, bo mi nie smakuje) ale to i tak zło....

ta jest jeszcze gorsza dla zdrowia...

[Miss Saeki]

Napisane przez krystyna77

ta jest jeszcze gorsza dla zdrowia...

No i?

[She is pink]

A mnie z rana złapał ból głowy. Potrzebowałam kofeiny, kawa nie wchodziła, to niestety poratowałam się colą

[phi_phi]

Też kiedyś, na studiach jeszcze, byliśmy oboje z moim TŻ uzależnieni od coli. Pamiętam, że 2 litrowa butelka kosztowała 1.99 zł. Kupowaliśmy codziennie jedną i piliśmy na spółkę (czyli litr na głowę każdego dnia ). Nagle cena podskoczyła na 3.99 albo i nawet 4.99 i okazało się, że nas po prostu nie stać na codzienną butlę coli. Nie pamiętam, żebym jakoś boleśnie to odczuła, ale wiem, że wtedy uświadomiłam sobie, że oprócz fajek i kawy jestem też uzależniona od głupiej coli.
Było to sto lat temu, a ja dziś nie lubię coli ani innych słodkich napojów wcale. TŻ czasem się skusi na małą butelkę z reguły tę ze stewią albo 0 cukru, ale mnie nawet jeden łyk wydaje się okropnie słodki i w ogóle mi to nie smakuje. Poza tym wiem, jak łatwo się można od niej uzależnić więc unikam.
Reasumując - da się rzucić . Powodzenia!

[201703240903]

Ja też jestem uzależniona od coli, zwłaszcza zero/ light. Nie piję może codziennie, ale 10x w miesiącu .

[weronika122]

Juz 7 dni wytrzymałam. napiłabym się, ale jeszcze tragedii nie ma. Czasem jak ide do sklepu to przypomina mi sie zeby wziąć cole ale potem sobie przypominam, że juz jej nie pije, w domu jak ktos kupi i jest w kuchni na blacie tez nie sięgam.

[shani_]

Też powinnam rzucić, ale nie potrafię
Już kilka razy się przymierzałam do tego, ograniczałam, ale potem i tak łapała mnie "chcica". Zawaliłam sprawę, bo kiedy zaczynałam brać tabletki anty zmieniły mi się smaki i cola zupełnie przestała mi smakować, chyba z miesiąc nie piłam. A potem wróciło do normy no i piję dalej. :/

[weronika122]

8 dzień minął bez coli,

[201703240903]

3 dzień bez coli

[weronika122]

11 dni, czasem jest cieżko, na pewno jest cieżej niż na początku kiedy motywacja była najsielniejsza, jednak nadal sie trzymam

[She is pink]

Od tygodnia zero coli

[weronika122]

14 dni, ale kurde, im dłuzej tym ciężej, a chyba powinno być odwrotnie

[weronika122]

15 dni

[Malinkna1986]

Koncern Coca Coli jest przerażony tym co tu się dzieje

[weronika122]

16 dni

[weronika122]

17 dni

[She is pink]

A ja wczoraj walczyłam ze sobą. Miałam migrenę, zaczęło przechodzić na żołądek. Na szczęście na chacie nie było coli, a i sklepy były już nieczynne...

[weronika122]

Najgorszej jak ktos w domu sobie kupi, wtedy w głowie "pić czy nie pić"

[weronika122]

18 dni

[weronika122]

20 dni

[weronika122]

21 dni

[weronika122]

25 dni

[weronika122]

nadal sie trzymam, 29 dni