2004-04-28, 11:58 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Torbiel jajnika - Wątek zbiorczy!
Dziewczyny kochane. Dziś u mnie zdiagnozowano torbiel jajnika wielkości 4 cm. Miałam zatrzymanie miesiączki, myślałam że to ciąża, a tu takie coś...
Na razie badano mnie tylko na fotelu, zapisano mi tabletki "na wywołanie" i mam czekać. Może sam pęknie.. Mam pytanko, czy któraś z Was tez przechodziła przez coś takiego? Słyszałam, że często kończy się to operacją, a nawet niektóre torbiele są złośliwe Nie chodzi mi o to skąd się biorą i jak się dzielą, bo teorie znam. Mam raczej na myśli doświadczenie życiowe. Czy ktoś się z tym borykał, a może miał operację. Czy to naprawdę takie popularne schorzenie i nie ma się czym martwić? Podobno lubią się odnawiać i mogą być problemy z zajściem w ciążę... A i jeszcze jedno.. Czy słyszałyście o tym, że torbiele pojawiają się po odstawieniu tabletek??? Martwię się „trochę”, bo jeszcze wszystko przede mną, mam 23 lata. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi |
2004-04-28, 12:04 | #2 |
Wtajemniczenie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Biedactwo
Nie mogę Ci nic powiedzieć, bo nie miałam tego ani nikt ze znanych mi osób. Trzymaj się
__________________
rozpakowana - 14.03.2009 http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku... a przynajmniej się staram . |
2004-04-28, 12:09 | #3 |
Rozeznanie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
U mnie wykryto torbiel w skręcie, gdy miałam niecałe 20 lat (podobno byłam najmłodszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek mieli na oddziale), ale niestety - była juz tak ogromna (jak duży talerz obiadowy ), że nadawała się tylko do natychmiastowego wycięcia - jej pęknięcie wiadomo jak mogło się skończyć, więc trafiłam jako ostry przypadek zagrożenia życia do szpitala i nie musiałam czekać na operację tych kilka miesięcy, jakie zwykle trzeba odbębnić - to naprawdę częsta przypadłość.
W sumie podobno minuty zaważyły o moim zyciu - naprawdę przeżycie okropne, byłam już w takim stanie bólu, że było mi wszystko jedno, nawet kłóciłam się, że chcę jechać do domu i się położyć - pewnie już bym się nie obudziła. Wiem jednak, że wcześnie wykryta torbiel jest możliwa do wyleczenia farmakologicznego. Niestety, bardzo lubi nawracać, więc koniec końców cieszę się, że mi ją wycięli. Aha, i podobno przeżyłam ból identyczny z porodowym o czym zresztą niedługo się przekonam, ale jesli tak faktycznie jest (czym się pocieszam), to będzie OK. A jako pamiątkę mam piękną bliznę - taką jak po cesarce. Lekarze o nią pytają, gdy mówię, że jeszcze nie rodziłam, bo naprawdę tak wygląda. Powinnaś teraz często kontrolować, czy się nie powiększa, czy nie ma nawrotów. Wiem też, że często kobiety decydują się na całkowite wycięcie jajników, gdy tylko urodzą dzieci i są pewne, że więcej nie chcą - wolą zapobiegać tym torbielom niż je później leczyć, ponieważ nawet wycięta torbiel (bez wycięcia całego jajnika) lubi nawracać w tym samym miejscu a kilka operacji z jednego powodu to naprawdę absurd). Powodzenia! |
2004-04-28, 12:20 | #4 |
Zakorzenienie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
NIe miałam nigdy tego problemu, ale moje koleżanki i owszem. Są kobiety, które mają do tego skłonności i już, miałam znajmomą która non stop brała pigulki - nie dopuszczając do jajeczkowania zapobiegają torbielom, twierdziła też że musi na siebie uważać, ze nie wolno jej się np kąpać w jeziorze - nie wiem, na ile to prawda, nie znam się kompletnie. Bądź dobrej myśli - grunt że w miarę szybko wykryty. Nie zawsze musi się to konczyć operacją - ostatnio usłyszałam o przypadku kiedy dziewczyna będąc w ciązy dowiedziała się że ma torbiel, i to podobno spory. Było trochę nerwów, a potem okazało się ze się wchłonął...
Nie denerwuj się Ilonko na razie, nasza psychika w takich sytuacjach najbardziej nam szkodzi. Dbaj o siebie, wszystko się dobrze skończy
__________________
|
2004-04-28, 12:22 | #5 |
Zadomowienie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Ja pierwsza torbiel na jajniku mialam w wieku 16 lat. Od tamtej pory biore tabletki, bo wlasnie w ten sposob sie u mnie ja 'leczylo'. W ktoryms momecie lekarz stwierdzil, ze moge odstawic tabletki, bo minelo i tak tez zrobilam. Oczywiscie torbiel wrocila i od tamtej pory biore nieprzerwanie tabletki. Wiekszosc ginekologow u ktorych bylam i opowiadalam o tym powiedziala mi, ze tabletki powinnam brac do momentu, kiedy zdecyduje sie na posiadanie dzieci, pozniej bedziemy sie martwic. A ze nie spieszno mi do dzieci, wiec na razie sie tym nie martwie, bo nie mam z tym problemow.
Pozdrowienia, Cheetah |
2004-04-28, 12:24 | #6 |
Zadomowienie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Smoczyca napisał(a):
> miałam znajmomą która non stop brała pigulki - nie dopuszczając do jajeczkowania zapobiegają torbielom, twierdziła też że musi na siebie uważać, ze nie wolno jej się np kąpać w jeziorze A co to jezioro ma wspolnego z torbiela..? Cheetah |
2004-04-28, 12:28 | #7 |
Raczkowanie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Sama nie miałam torbieli ale moja przyjaciółka miała więc to prawie jakbym tez miała bo cały czas byłam przy niej i wiem co przechodziła
Miała niestety (albo i stety?) operację bo torbiel była za duża na leczenie farmakologiczne... Nie miała jednak takiej dużej jak "mała-czarna" więc bliznę ma niewielką jak po wyrostku Zaszła w ciążę bez problemu i teraz ma 2 letniego synka i wszystko jest dobrze... Od operacji minęło pare lat (chyba z 5-6) i nawrotu na razie nie ma, ale musi sie badać co pół roku... Mam nadzieję że u Ciebie wyleczą farmakologicznie... Nie martw się - ważne że szybko Ci go wykryli mala-czarna napisał(a): > U mnie wykryto torbiel w skręcie, gdy miałam niecałe 20 lat (podobno byłam najmłodszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek mieli na oddziale), ale niestety - była juz tak ogromna (jak duży talerz obiadowy ) jestem w szoku - koleżanka z pracy tez miała taki duży gdyby nie to że ona jest z Poznania myślałabym że się tu ukrywa pozdrowionka |
2004-04-28, 12:28 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 135
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Nie moge niczego napisac w swoim imieniu, ale niestety moja przyjaciolka ma ten sam klopot. 4-5 cm torbiele pojawiaja jej sie za kazdym razem gdy tylko chocby na miesiac odstawi tabletki. Dlatego musi je zazywac ciagle, od dobrych kilku lat, wtedy wszystko jest ok. Teraz planuje wlasnie zajescie w ciaze, i z tego co wiem, musi w nia zajsc natychmiast po odstawieniu tabletek (bez "odczekania"), inaczej wlasnie moga pojawic sie problemy. Przy leczeniu farmakologicznym one jej natychmiast znikaja, wiec nie jest to nic bardzo groznego, aczkolwiek pewien dyskomfort jest. Mam nadzieje ze wszystko u Ciebie bedzie w porzadku i nie bedziesz musiala tak jak ona, zazywac tabletek przez cale zycie.. Zreszta lekarzem nie jestem zeby wydawac jakies miarodajne opinie Powodzenia
|
2004-04-28, 12:34 | #9 |
Zakorzenienie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
NIe wiem Cheetah - może to były jej własne indywidualne predyspozycje organizmu - twierdziła, że przeziębienia, przebyte stany zapalne wzmagają u niej prawdopodobieństwo powstania torbieli.
__________________
|
2004-04-28, 12:40 | #10 |
Zadomowienie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Hm, chyba, ze tak, ja tam niestety nie widzialam zadnych zwiazkow z tym co robilam, a kiedy powstawaly torbiele. Do ginekologa zaprowadzila mnie wtedy mama, bo caly czas cos mnie bolalo i wtedy lekarz stwierdzil, ze nie ma jakis regul na to, kiedy torbiel powstanie, tak sie po prostu dzieje i trzeba z tym zyc. Ale rzeczywiscie trzeba chodzic na usg przynajmniej raz na pol roku, takie sa wskazania
Cheetah |
2004-04-28, 12:47 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Torbiel jajnika :-(
ja miałam małą torbielke - podobno ponizej 30mm nazywa się to inaczej . zlikwidowała się sama pod wpływem zaordynowanej specjalnie na tę okazję pigułki.
Wróciła po dwóch latach, rozmiar 27mm, i znów dostała hormonki . Wcześnie wykryta torbiel nie jest żadnym problemem - ziuuut piguła i wszystko się pięknie wchłania. Naprawdę nie ma się co martwic, to powszechna przypadlość! |
2004-04-28, 13:06 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 90
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Witaj Ilonko. Zaczęłam chorować jak miałam 17(!) lat. Wykryto u mnie torbiel. Leczyłam się hormonalnie - orgametril i takie tam, regularnie odwiedzałam ginekologa i robiłam USG. Potem przepisali mi pigułki antykoncepcyjne bo on coś nie chciał się wchłonąć. Miał ok. 5 cm, potem zaczął rosnąć i lekarze sami nie wiedzieli co robić bo byłam za młoda na operację-wiadomo że dzieci jeszcze chciałam mieć. Potem trafiłam do innego lekarza przez którego zresztą o małobym nie wykorkowała. Odstawił mi hormony bo uważał że to świństwo i leczył czymś innym. A torbiel zanikała i odnawiała się. Czułam się fatalnie aż w końcu trafiłam do mojego obecnego ginekologa. Brałam znów hormony i wtedy rzeczywiście była poprawa bo na jakiś czas mi to zniknęło. Ale nie na długo.
Tak to trwało 5 lat!!! Gdy miałam 23 lata trafiłam po nóż bo już wyjścia nie było, torbiel przerodziła się w guz, jak się potem okazało niezłośliwy. Mam usunięty prawy jajnik bo inaczej się nie dało. Przeszłam swoje w ciągu tych pięciu lat i nikomu tego nie życzę. Powiem Ci tak: jeśli masz dobrego lekarza to się nie obawiaj. Jeśli będzie konieczna operacja to ją zrób. Zaoszczędzisz sobie cierpienia i nerwów. Ja mimo że mam jeden jajnik w ciążę zaszłam bez problemu. Mam już 2 letnią córeczkę. Tyle ode mnie. Solidaryzuję się z Tobą i mocno trzymam za Ciebie kciuki. Serdecznie pozdrawiam |
2004-04-28, 15:01 | #13 |
Wtajemniczenie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
ja miałam torbiel 60 mm, ale po prostu dostałam leki i torbiel sama znikła, nie była złośliwa, głowa do góry będzie dobrze
__________________
Kobieta powinna powstrzymac swoje kokieteryjno-prowokacyjne zachowanie aby umozliwic mezczyznie wyksztalcenie pozagenitalnych form osobowej komunikacji arte infantil R jak Remont |
2004-04-28, 17:27 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: Torbiel jajnika :-(
po pierwsze: nie martw się, taka torbiel może być fizjologiczna, czyli zupełnie niegroźna. ja miałam w swoim niedługim życiu mnóstwo torbieli - właściwie co poszłam do ginekologa, to okazywał się, że mam torbiel, ale na usg wykonywanym kilka tygodni później zawsze widoczne było, jak torbielka się wchłania - była to po prostu pozostałość po owulacji. w końcu przestałam się nimi przejmować, tylko kontrolowałam się, bo to nigdy nie zaszkodzi. a w ciążę zaszłam za pierwszym razem i wszystko jest nma razie - odpukać - w porządku. także głowa do góry! torbiel nie musi się źle kończyć
|
2004-04-28, 17:31 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: Torbiel jajnika :-(
aha, jeszcze jedno - moje torbiele znikały bez pomocy piguł. a co Tobie zalecił lekarz? czy miałaś juz USG?
|
2004-04-28, 18:48 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
|
Re: Torbiel jajnika :-(
No to teraz widze ze nie jestem sama. Ja miałam torbiel jajnika dwa razy. Pierwszy raz w wieku 15 lat (poszłam do ginekologa bo od ponad miesiaca miałam non stop okres, i wykryto u mnie anemie, a nastepnie skierowano mnie do ginekologa). Wtedy torbiel byla mala, miala 40mm x 60 mm. Wyleczono mnie hormonami, bralam wtedy gravistat. Nastepna torbiel pojawila sie gdy mialam 21 lat. Do ginekologa poszlam bo spoznial mi sie okres 3 tygodnie, a to bylo dziwne gdyz bralam wtedy chyba juz 2 rok pigułki Mercilon. Okazalo sie ze mam torbiel 65mmx60mm. Zatem znow postanowiono mnie leczyc Gravistatem, bralam go 3 misiace, ale torbiel sie powiekszyla do wielkosci 105mm!!! No i wyladowalam w szpitalu na operacji. Byl tak osadzony ze nie wiedzieli gdzie mnie kroic. To bylo okropne przezycie, tym bardziej ze pierwszy raz w zyciu wyladowalam w szpitalu.
Najgorsze jest teraz to ze boje sie aby to sie nie powtorzylo. Nie mam juz jednego jajnika prawie wcale.... nie mam tez narazie dzieci ale bardzo chce je miec. Wiecie o co chodzi ... Ale ogolnie glowa do gory i sie nie przejmu. Bo nie jestes sama. A torbiel jest maly, takze zapewne wyleczy sie farmakologicznie. pozdrawiam |
2004-04-28, 21:33 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Dziękuje Wam serdecznie za wszystkie rady i słowa otuchy. Naprawdę bardzo mi to pomogło
> do mała-czarna Jestem w szoku tym rozmiarem, ale najważniejsze, że wszystko ok. Czytałam w Internecie, że kobieta miała zdiagnozowaną ciążę, podobno w 5 miesiącu płód obumarł, wzięli ją na oddział, a tam się okazało, że to nie ciąża tylko torbiel ważąca... UWAGA UWAGA 23 kg... Nie wiem, jak lekarz tego nie zauważył i pomylił z ciążą, stan wiedzy zerowy. Mała-Czarna GRATULUJĘ dzidzi! Myślałam, że ty już jesteś szczęśliwa mamą... > Cheetach napisała: Ja pierwsza torbiel na jajniku miałam w wieku 16 lat. Widzę, że coraz młodsze dziewczyny na to cierpią, a myślałam, że to dotyka raczej pań w okresie klimakterium. Mając 16 lat to bym się dopiero załamała... Dzielna z Ciebie dziewczyna. Smoczyca napisała: > Nie denerwuj się Ilonko na razie, nasza psychika w takich sytuacjach najbardziej nam szkodzi. Dbaj o siebie, wszystko się dobrze skończy Święte słowa! Tyle można samemu sobie wmówić, wywołać tyle chorób. Ja jestem dzielna dziewczynka i się absolutne nie załamuję, staram się myśleć, że to nic takiego, ale ciut się martwię. Staram się jednak uruchomić podświadomość i się tego pozbyć.. a przynajmniej myśleć pozytywnie. I dzięki za rady, bardzo sobie cenię zawsze Twą opinię > Pluszak napisała Gdy miałam 23 lata trafiłam po nóż bo już wyjścia nie było, torbiel przerodziła się w guz, jak się potem okazało niezłośliwy. Mam usunięty prawy jajnik bo inaczej się nie dało. Przeszłam swoje w ciągu tych pięciu lat i nikomu tego nie życzę. Współczuję, naprawdę, człowiek nie docenia tego co ma póki się nie zaczną kłopoty. Chodzimy, narzekamy, a ludzie obok nas mają takie problemy. Obyś już nigdy nie przezywała niczego podobnego. Tak ogóle to co nas nie zabije to nas wzmocni. Ta perspektywa (mam nadzieję tylko hipotetyczna) niemożności posiadania dzieci, choroby, operacji, powikłań dziś mi uświadomiła, że trzeba łapać każdy dzień, bo niewiadomo co nas jutro spotka. Nie ma czasu na kłótnie, narzekania i pretensje. Spieszmy się kochać ludzi, bo tak szybko odchodzą, a niezbadane są koleje naszych losów. Nie wytykajmy ludziom ich błędów, ale starajmy się doceniać zalety. Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. To było dla mnie ważne. Bardzo Wam dziękuję, fajnie, że nie jesteście obojętne na problemy innych. Dziękuję z całego serduszka Napiszę za kilka dni co tam ze mną! |
2004-04-28, 21:37 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 851
|
Re: Torbiel jajnika :-(
> do elve
A ja na razie dotałam tabletki na wywołanie miesiączki, a gdy ona się w końcu pojawi i zakończy, wtedy Pani ginekolog zacznie działać (USG (2 rodzaje, ale nie pamiętam fachowych terminów) i cytologia + jakieś tabletki wspomagające rozerwanie lub wchłonięcie torbieli. Na razie przyszło mi połykać progesteron i czekać.. |
2004-04-28, 21:57 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Czy torbiele bolą? boli mnie jajnik z prawej strony,i te posty troszke mnie przestraszyły. miałam kiedyś zapalenie jajników a po nim podobno robą sie torbiele. Po obronie pracy mgr (24 maja) pojde do ginekologa.
Ilonlo trzymaj sie i bądź dzielna!!! |
2004-04-28, 23:12 | #20 |
Raczkowanie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
Ja również miałam torbiel jajnika. W ubiegłym roku latem, miała wielkość 5 cm. A zwróciłam uwagę, że coś jest nie tak bo bardzo bolał mnie brzuszek. Mój ginekolog przepisał mi lekarstwa gdyż twierdził, że powinna sama pęknąć. I rzeczywiście miał rację. Pękła po dwóch tygodniach. Od tamtej pory nic mi się nie zdarzyło.
|
2004-04-29, 06:56 | #21 |
Zadomowienie
|
Re: Torbiel jajnika :-(
ilonka napisał(a):
> Widzę, że coraz młodsze dziewczyny na to cierpią, a myślałam, że to dotyka raczej pań w okresie klimakterium. Mając 16 lat to bym się dopiero załamała... Dzielna z Ciebie dziewczyna. Ja mysle, ze majac 16 lat o tym nie myslalam, ze to cos bardzo zlego. Poza tym nigdy zaden lekarz, do ktorego chodzilam nie straszyl mnie tym, ze jest to bardzo niebezpieczne. Majac 16 lat nie mysli sie o tym, czy kiedys przez to nie bede mogla miec dzieci itp., wiec to nie ma nic wspolego z dzielnoscia Cheetah |
2005-07-22, 19:15 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Dot.: Torbiel jajnika :-(
No to ja odswieze wątek...
Bo własnie dowiedziałam sie wczoraj,że mam torbiel na prawym jajniku... Mam zdjęcie w domu,wiec moge ją podziwiac w całej okazałosci,jest mała...ale nie podam wam konkretnej wielkosci,bo nie zakodowałam w całym tym szoku... Gin przepisał mi Mercilon...i powiedzmy,ze miałoby sie to wchłonac,ewentualnie pęknąć...a de facto fakt posiadania torbieli nie wyszedłby gdyby nie cheć antykoncepcji w wiadomym celu i kompetencja lekarza co do dokładnego zbadania moich organow... Ciesze sie,ze przynajmniej jestem swiadoma posiadania jej...i ze moge to wyleczyc miejmy nadzieje... Beliczek pytał czy boli... No własnie...zawsze przed pojawieniem sie okresu mam specyficzny bol...to jedyna oznaka tego,ze sie zbliza...i miałam czasami okropne bóle w prawym własnie jajniku,czasami przechodziłam to lekko,tak,ze obchodzilam sie bez tabletek przeciwbolowych...ale czasami ból był okropny... Ciesze sie rowniez,ze trafiłam w koncu w dobre rece,bo poprzedni lekarz...ehhh długo by pisac...na odstrzał takich ... Może opisze jak sie troche obede z myslą posiadania tego "cuda"... Martwi mnie tylko fakt,ze kiedys zamiasta okresu miałam same plamienia...i teraz de facto one wrociły...gin mowi,ze to własnie przez torbiel...i boje sie,ze własnie nie dostane normalnego okresu,a miałam brac Mercilon I za 2 miesiace na USG ... dodam,ze było to USG brzuszne inaczej nie moze Ilonko napisz co u Ciebie...
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-07-22, 20:34 | #23 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Re: Torbiel jajnika :-(
Cytat:
|
|
2005-08-10, 23:24 | #24 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Torbiel jajnika :-(
Hej wszystkim, ja mialam pierwsza torbiel w wieku 19, na poczatku nie wiedzialam dlaczego mnie boli jajnik lekcewazylam to az w koncu doszlo do tego ze torbiel pękła z miejsca poszlam na opieracje, okazalo sie ze torbiel byla tak duza i rozerwala jajnik tak ze nie udało sie uratować i musieli mi usunać prawy jajnik to byla torbiel krwotoczna potem czyszczenie jamy brzusznej i okropny ból, po operacji 2 miesiace pozniej przy kontroli lekarz wykryl na lewym jajniku torbiel ktora prawdopodobnie byla spowodowana usunieciem prawego jajnika co naruszylo moja gospodarke hormonalna lecz udalo sie wysuszyc i teraz musze brac tabletki anty do czasu az bede chciala miec dziecko bo lekarz mowil ze nie powinnam wystawiac jajnik na ciezka prace za oba jajniki oraz na ryzyko kolejnej torbieli>Mam nadzieje ze bede mogla miec dzieci i to jest moje najwieksze zmartwienie. Dodam jeszcze ze pierwsza torbiel wystapila podczas zazywania juz regularnie przez pół roku Cilestu Trzymam kciuki za wszystkie kobitki ktore maja podobny problem, bo natura jest nieprzewidywalna;/
|
2005-08-10, 23:27 | #25 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Torbiel jajnika :-(
Cytat:
|
|
2005-08-10, 23:29 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Torbiel jajnika :-(
Cytat:
|
|
2005-08-10, 23:43 | #27 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 13
|
Dot.: Torbiel jajnika :-(
Ja mialam torbiel ponad rok temu, w wieku 21 lat, tez o srednicy 4 cm. Nie wiadomo dlaczego, wczesniej bralam pigulki, i pojawila sie kilka mesiecy po ich odstawieniu, ale powiedziano mi ze przyczyn moze byc duzo. Moja lekarka skierowala mnie do szpitala na zabieg, bo torbiel dosc duza, ale w szpitalu najpierw przepisali mi hormony i pomoglo Po jednym opakowaniu torbiel sie wchlonela i jak na razie nie powrocila. Pigulek nie biore nadal, chociaz sie zastanawiam, ginekologicznych przeciwwskazan nie ma. Zreszta wczesniej bralam, potem przestawalam, potem znow bralam i wszystko bylo ok, zachwianie rownowagi hormonalnej moglo powstac z masy innych powodow.
Aha, Ilonko, dziwne, ze nie mialas robionego USG, bez tego nie da sie dokladnie okreslic wielkosci torbieli. W kazdym razie nie martw sie, moze po tabletkach przejdzie A jesli nie, to przy tej wielkosci raczej nie czeka cie ciecie, tylko laparoskopia. I jeszcze jedno: specyfik mi przepisany to byl Duphaston, jedno opakowanie, 10 dni leczenia. Powodzenia |
2005-08-11, 11:11 | #28 |
Zadomowienie
|
Dot.: Torbiel jajnika :-(
Ja mialam torbiel w wieku 17 lat i nie bralam tabletek ani do tej pory nie biore, takze tym nie byl on spowodowany. Nie wspomniam milo moich przejsc z tego okresu. Operacje mialam w iscie rekordowym tepie od momentu postawienia diagnozy (3 dni) podczas zabiegu okazalo sie, ze razem z torbielem musza usunac mi caly lewy jajnik, bo byl zbyt zniszczony. Torbiel byl okazaly, bo miescil ponad 1,5 l plynu, takze prawdziwy kolos. Na szczescie nie byl zlosliwy, bo taka ewentualnosc tez mogla byc. Od czasu zabiegu bylam tylko na wizicie kontrolnej u lekarza i od tej pory nie bylam ani razu. Wiem, ze nie jest to zbyt madre, ale boje sie, ze znów bedzie cos nie tak i dlatego nie chodze do lekarza, bo chyba wole nie wiedziec.
__________________
Uciekaja wszystkie mysli zle - z kazdym dniem .... |
2005-10-19, 14:41 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 72
|
Torbiele na jajnikach - wątek zbiorczy
witam od jakiegos czasu bolał mnie brzuch po prawej stronie lekarz zlecil badanie i wykonanie usg.na usg wyszło ze w jajniku mam torbiel dosc duzy teraz juz mnie rzadko boli najczesciej przed okresem.nie byłam jeszcze u ginekologa ale zamierzam niedługo isc.chciałabym sie dowiedziec czy takie cos sie usuwa czy jakos inaczej leczy?miała któras z was podobny problem??
|
2005-10-19, 15:30 | #30 | |
Żandarm na emeryturze
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: Czasem mam wrażenie, że jestem z Marsa ;-)
Wiadomości: 4 045
|
Dot.: torbiel w jajniku
Cytat:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...orbiel+jajniku i najnowszy: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...30874#poststop
__________________
Terenówki na front Wsparcie zakupu samochodów dla wojska i do ewakuacji rannych oraz cywilów. Wsparcie polskich medyków pola walki na ukraińskim froncie: Grupa Damiana Dudy - W międzyczasie i Grupa Rudej - Awangarda |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:45.