Marzenia grubej ;) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2004-02-16, 11:55   #1
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084

Marzenia grubej ;)


hehe tak mi sie wiecie co- maaarzy, zeby :

wbiec w podskokach na 6 piętro- bez zadyszki!

kochać się z Tygrysem , tak jak lubie= a nie jak bezpieczniej i wygodniej

założyć buty i nie stękać przy tym z wysiłku

wstawać szybko z pozycji leżącej i cieszyć się , ze nic nie boli, zaaaaden tam kręgosłup

zjeść serek pleśniowyyy , popić colą - a potem zapalić papierosa

założyc buuuutyyyy na wysokich obcasach i pójść sobie potańczyć na dyskotekę

nosić moją ukochaną, śliczną, małą - S-kę bieliznę - a nie wszystko w rozmiarach co najmniej namiotów

założyć krótką koszulkę i obcisłe dzinsy

zmęczyyyyć się na siłowni albo przy porannym bieganiu

rannyyy, ile jest rzeczy o których tak mi się marzy... no, ale przynajmniej się wypisałam wiec moze dotrze do tej mojej zakutej łepetyny, ze JESZCZE NIE TERAZ!> ZA JAKIŚ CZAS...

ech...marzenia- macie takie ciężarówki ? o czym jeszcze marzycie ?

tak na marginesie- jak do Was mówią znajomi, rodzina i facet ? nawet nie powiem, co wymyślił na mnie TI, bo to juz przechodzi wszelkie pojęcie


strasznie ciepło pozdrawiam Olka 2 w 1
__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 11:55   #2
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Marzenia grubej ;)

hehe tak mi sie wiecie co- maaarzy, zeby :

wbiec w podskokach na 6 piętro- bez zadyszki!

kochać się z Tygrysem , tak jak lubie= a nie jak bezpieczniej i wygodniej

założyć buty i nie stękać przy tym z wysiłku

wstawać szybko z pozycji leżącej i cieszyć się , ze nic nie boli, zaaaaden tam kręgosłup

zjeść serek pleśniowyyy , popić colą - a potem zapalić papierosa

założyc buuuutyyyy na wysokich obcasach i pójść sobie potańczyć na dyskotekę

nosić moją ukochaną, śliczną, małą - S-kę bieliznę - a nie wszystko w rozmiarach co najmniej namiotów

założyć krótką koszulkę i obcisłe dzinsy

zmęczyyyyć się na siłowni albo przy porannym bieganiu

rannyyy, ile jest rzeczy o których tak mi się marzy... no, ale przynajmniej się wypisałam wiec moze dotrze do tej mojej zakutej łepetyny, ze JESZCZE NIE TERAZ!> ZA JAKIŚ CZAS...

ech...marzenia- macie takie ciężarówki ? o czym jeszcze marzycie ?

tak na marginesie- jak do Was mówią znajomi, rodzina i facet ? nawet nie powiem, co wymyślił na mnie TI, bo to juz przechodzi wszelkie pojęcie


strasznie ciepło pozdrawiam Olka 2 w 1
__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 13:27   #3
H-Linka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 8
Re: Marzenia grubej ;)

Cześć Olu Ale mnie ubawiły Twoje marzenia .Moje niewiele sie różnią. Może tylko jeszcze dodałabym:
nie mieć problemów z cerą;
przesypiać noce bez wstawania do toalety;
nie przejmować się, że niedługo łatwiej mnie będzie przeskoczyć niż obejść;
nie przejmować się cellulitem i rozstępami, a najlepiej nie mieć z nimi problemów (jeszcze żadnego nie znalazłam )

Tak w ogóle przytyłam już ponad 12 kilo (wszyscy mówią, że tego nie widać po mnie), także jest mi naprawdę ciężko.
Mój mężuś nie wymyślił nic oryginalnego (może nie chce mnie urazić), ale czasem nazwie mnie "hipcio", "grubasek', "tłuścioszek" i takie tam.

A tak na marginesie Ty chyba, Olu, jesteś bardzo ciepłą i wesołą osóbką
Jak coś napiszesz, to człowiekowi od razu humorek się poprawia
Ściskam Cię
H-Linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 13:27   #4
H-Linka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 8
Re: Marzenia grubej ;)

Cześć Olu Ale mnie ubawiły Twoje marzenia .Moje niewiele sie różnią. Może tylko jeszcze dodałabym:
nie mieć problemów z cerą;
przesypiać noce bez wstawania do toalety;
nie przejmować się, że niedługo łatwiej mnie będzie przeskoczyć niż obejść;
nie przejmować się cellulitem i rozstępami, a najlepiej nie mieć z nimi problemów (jeszcze żadnego nie znalazłam )

Tak w ogóle przytyłam już ponad 12 kilo (wszyscy mówią, że tego nie widać po mnie), także jest mi naprawdę ciężko.
Mój mężuś nie wymyślił nic oryginalnego (może nie chce mnie urazić), ale czasem nazwie mnie "hipcio", "grubasek', "tłuścioszek" i takie tam.

A tak na marginesie Ty chyba, Olu, jesteś bardzo ciepłą i wesołą osóbką
Jak coś napiszesz, to człowiekowi od razu humorek się poprawia
Ściskam Cię
H-Linka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 13:48   #5
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Marzenia grubej ;)

dodam...

Zalozyc Tygrysie bokserki bez wyciagania z nich gumki


2 w jednym
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 13:48   #6
admin
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Marzenia grubej ;)

dodam...

Zalozyc Tygrysie bokserki bez wyciagania z nich gumki


2 w jednym
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 19:53   #7
IwonaPękul
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 25
GG do IwonaPękul
Re: Marzenia grubej ;)

Ja równiez miałam takie marzenia. A jak bardzo chciało mi sie pobiec tak przed siebie , bez celu.... Teraz kiedy urodziłam córcie nie mam siły na bieganie , tańc\\zenie, w obcasach niewygodnie prowadzi sie wózek no i nogi sie odzwyczaiły. W s -ke jeszcze nie wchodze (w ciąży przytyłam 20!!!kg)(jak ja to zrobiłam??? Nadal marze o zjedzeniu czegoś niezdrowego i popiciu tego czymś równie niezdrowym (karmię piersią). I tak sobie marze dalej.. Trzymam kciuki . Na pewno wytrzymasz a marzenia przeciez sie spełniają. . Mąż sie ze mnie nasmiewał bo w 9 miesiacu nie mogłam sie schylic żeby zawiązac adidasy (jedyne buty oprócz rozklapanych laczków które na mnie pasowały.)Pozdrawiam
IwonaPękul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2004-02-16, 19:53   #8
IwonaPękul
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 25
GG do IwonaPękul
Re: Marzenia grubej ;)

Ja równiez miałam takie marzenia. A jak bardzo chciało mi sie pobiec tak przed siebie , bez celu.... Teraz kiedy urodziłam córcie nie mam siły na bieganie , tańc\\zenie, w obcasach niewygodnie prowadzi sie wózek no i nogi sie odzwyczaiły. W s -ke jeszcze nie wchodze (w ciąży przytyłam 20!!!kg)(jak ja to zrobiłam??? Nadal marze o zjedzeniu czegoś niezdrowego i popiciu tego czymś równie niezdrowym (karmię piersią). I tak sobie marze dalej.. Trzymam kciuki . Na pewno wytrzymasz a marzenia przeciez sie spełniają. . Mąż sie ze mnie nasmiewał bo w 9 miesiacu nie mogłam sie schylic żeby zawiązac adidasy (jedyne buty oprócz rozklapanych laczków które na mnie pasowały.)Pozdrawiam
IwonaPękul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 20:21   #9
sistar
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Marzenia grubej ;)

Moim glownym marzeniem w ciazy bylo... spanie na brzuchu albo chocby polozenie sie na nim na chwile
Z innymi rzeczami mialam lepiej: Coli troche pilam, ser plesniowy jadlam a papierosow i tak nie pale
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 20:21   #10
sistar
Gość
 
Wiadomości: n/a
Re: Marzenia grubej ;)

Moim glownym marzeniem w ciazy bylo... spanie na brzuchu albo chocby polozenie sie na nim na chwile
Z innymi rzeczami mialam lepiej: Coli troche pilam, ser plesniowy jadlam a papierosow i tak nie pale
Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 21:46   #11
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Re: Marzenia grubej ;)

Oj Ola, jak ja byłam w ciąży to miałam prawie wszystkie takie marzenia jak Ty. Miałam obsesję na punkcie swojej figury. Moje pierwsze marzenie to było zobaczyć dziecko, a drugie nosić ubrania sprzed ciąży. Drugie marzenie spełniło się w takim stopniu, że po kilku miesiącach od porodu wszystkie ubrania (nawet majtki) były na mnie za duże. Z nr 42 przeszłam na 38 i 36. Dobrze, że moi teściowie są krawcami, bo wszystko musieli mi zwężać. Ale się wtedy super czułam. Lekko i seksownie.
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-16, 21:46   #12
WioletaM
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
Re: Marzenia grubej ;)

Oj Ola, jak ja byłam w ciąży to miałam prawie wszystkie takie marzenia jak Ty. Miałam obsesję na punkcie swojej figury. Moje pierwsze marzenie to było zobaczyć dziecko, a drugie nosić ubrania sprzed ciąży. Drugie marzenie spełniło się w takim stopniu, że po kilku miesiącach od porodu wszystkie ubrania (nawet majtki) były na mnie za duże. Z nr 42 przeszłam na 38 i 36. Dobrze, że moi teściowie są krawcami, bo wszystko musieli mi zwężać. Ale się wtedy super czułam. Lekko i seksownie.
WioletaM jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-18, 21:42   #13
olencja
Rozeznanie
 
Avatar olencja
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
Re: Marzenia grubej ;)

Agentka-Ola napisał(a):
> >
> ech...marzenia- macie takie ciężarówki ? o czym jeszcze marzycie ?
>

Mogłabym się podpisać pod Twoimi marzeniami dopisując marzenie o położeniu się na brzuchu
i SEKSIE

u nas nakazany celibat
olencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-18, 21:42   #14
olencja
Rozeznanie
 
Avatar olencja
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
Re: Marzenia grubej ;)

Agentka-Ola napisał(a):
> >
> ech...marzenia- macie takie ciężarówki ? o czym jeszcze marzycie ?
>

Mogłabym się podpisać pod Twoimi marzeniami dopisując marzenie o położeniu się na brzuchu
i SEKSIE

u nas nakazany celibat
olencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-18, 21:49   #15
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: Marzenia grubej ;)

a ja marzyłam o tym żeby sie za mna luudzie na ulicy nie ogladali bo byłam najgrubsza kobieta w ciązy jaka widziała w swoim 80-letnim zyciu babcia mojego męża. no ale skończyło sie happy endem - mam drowa roczna córeczke i nosze rozmiar 38!
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-18, 21:49   #16
beliczek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
Re: Marzenia grubej ;)

a ja marzyłam o tym żeby sie za mna luudzie na ulicy nie ogladali bo byłam najgrubsza kobieta w ciązy jaka widziała w swoim 80-letnim zyciu babcia mojego męża. no ale skończyło sie happy endem - mam drowa roczna córeczke i nosze rozmiar 38!
beliczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 00:16   #17
sylwia500
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 52
GG do sylwia500
Re: Marzenia grubej ;)

a ja dziewczyny mam ochote.......... napic sie wodki tak ze 3 kieliszki ( przed ciaza nigdy nie pilam czystej) a teraz czuje zapach alkoholu wszedzie i strasznie mnie korci.
sylwia500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 00:16   #18
sylwia500
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 52
GG do sylwia500
Re: Marzenia grubej ;)

a ja dziewczyny mam ochote.......... napic sie wodki tak ze 3 kieliszki ( przed ciaza nigdy nie pilam czystej) a teraz czuje zapach alkoholu wszedzie i strasznie mnie korci.
sylwia500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 10:31   #19
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Re: Marzenia grubej ;)

Ranyyy, to widze, ze mamy podobne marzenia heheh

Pocieszam sie, ze to juz naprawde niedługo tylko 3 miechy do porodu

wiecie jak on na mnie mówi ? znaczy Tygrys ? Ty mój kochany bibochamocie wiecie co to znaczy ? tłumacze: Ty mój kochany wielorybku nie wiem , czy sciemnia czy nie - ale to podobno po ukrainsku czy białorusku ale mam chłopa , mówie Wam

jak słysze, jak mówią inni męzowie : " moja kinder niespodzianko, pączusiu z nadzieniem, etc." .to jak sobie przypomne tego bibochamota, to mi sie smiac chce- romantyczny ten mój Tygrys
__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 10:31   #20
Agentka
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 2 084
Re: Marzenia grubej ;)

Ranyyy, to widze, ze mamy podobne marzenia heheh

Pocieszam sie, ze to juz naprawde niedługo tylko 3 miechy do porodu

wiecie jak on na mnie mówi ? znaczy Tygrys ? Ty mój kochany bibochamocie wiecie co to znaczy ? tłumacze: Ty mój kochany wielorybku nie wiem , czy sciemnia czy nie - ale to podobno po ukrainsku czy białorusku ale mam chłopa , mówie Wam

jak słysze, jak mówią inni męzowie : " moja kinder niespodzianko, pączusiu z nadzieniem, etc." .to jak sobie przypomne tego bibochamota, to mi sie smiac chce- romantyczny ten mój Tygrys
__________________
Nie cierpię zimy
Agentka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 13:06   #21
Trish
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 176
Re: Marzenia grubej ;)

sylwia napisał(a):
> a ja dziewczyny mam ochote.......... napic sie wodki tak ze 3 kieliszki ( przed ciaza nigdy nie pilam czystej) a teraz czuje zapach alkoholu wszedzie i strasznie mnie korci.

Tak mi się coś przypomniało, nie wiem czy już gdzieś tego nie pisałam, najwyżej się powtórzę Moja babcia, gdy nosiła pod sercem mojego tatę miała straszną ochotę na winko. Skutek tego jest taki, że mój tato jest rodzinnym mistrzem w robieniu domowych win W walentynki miał urodzinki i się raczyłam z tej okazji jego wyrobem, mniam mniam
Sylwia, może Twój szkrab odnajdzie swoje powołanie w pędzeniu bimbru, albo w robieniu przepalanek? Dobra przepalanka nie jest zła

He he, poza tym to większość waszych marzeń pokrywa się z moimi, mimo, że jeszcze nie jestem grubaskiem (niestety, bo ja chcę brzusia)

A tak na serio to najbardziej chciałabym, by mój ukochany był ze mną, no ale to niestety narazie nierealne Od początku tego roku jestem słomianą wdową i jeszcze troszkę nią pozostanę. Cóż, decydowaliśmy się na bobasa ze świadomością, że czeka mnie samotne ciężarówkowanie, ale to nie zmienia faktu, że jest to ciężkie Mam przynajmniej taką nadzieję, że ostatni miesiąc ciąży spędzimy razem...

Ciężarówy
Trish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 13:06   #22
Trish
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 176
Re: Marzenia grubej ;)

sylwia napisał(a):
> a ja dziewczyny mam ochote.......... napic sie wodki tak ze 3 kieliszki ( przed ciaza nigdy nie pilam czystej) a teraz czuje zapach alkoholu wszedzie i strasznie mnie korci.

Tak mi się coś przypomniało, nie wiem czy już gdzieś tego nie pisałam, najwyżej się powtórzę Moja babcia, gdy nosiła pod sercem mojego tatę miała straszną ochotę na winko. Skutek tego jest taki, że mój tato jest rodzinnym mistrzem w robieniu domowych win W walentynki miał urodzinki i się raczyłam z tej okazji jego wyrobem, mniam mniam
Sylwia, może Twój szkrab odnajdzie swoje powołanie w pędzeniu bimbru, albo w robieniu przepalanek? Dobra przepalanka nie jest zła

He he, poza tym to większość waszych marzeń pokrywa się z moimi, mimo, że jeszcze nie jestem grubaskiem (niestety, bo ja chcę brzusia)

A tak na serio to najbardziej chciałabym, by mój ukochany był ze mną, no ale to niestety narazie nierealne Od początku tego roku jestem słomianą wdową i jeszcze troszkę nią pozostanę. Cóż, decydowaliśmy się na bobasa ze świadomością, że czeka mnie samotne ciężarówkowanie, ale to nie zmienia faktu, że jest to ciężkie Mam przynajmniej taką nadzieję, że ostatni miesiąc ciąży spędzimy razem...

Ciężarówy
Trish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 22:12   #23
sylwia500
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 52
GG do sylwia500
Re: Marzenia grubej ;)

Trish -hihihi co Ty wygadujesz ? jaki bimber - nawet nie wiem jak smakuje. Ale co tam od dzisiaj obiesuje sobie, ze jak urodze i wykarmie dudusia, to przez 3 miesiace bede pila nonstop. Obiecanki cacanki hihihihi.
I strazsznie mi przykro, ze tak fajny okres musisz przejsc sama. Nie lam sie. Rozlaka sprzyja milosci.
sylwia500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-19, 22:12   #24
sylwia500
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 52
GG do sylwia500
Re: Marzenia grubej ;)

Trish -hihihi co Ty wygadujesz ? jaki bimber - nawet nie wiem jak smakuje. Ale co tam od dzisiaj obiesuje sobie, ze jak urodze i wykarmie dudusia, to przez 3 miesiace bede pila nonstop. Obiecanki cacanki hihihihi.
I strazsznie mi przykro, ze tak fajny okres musisz przejsc sama. Nie lam sie. Rozlaka sprzyja milosci.
sylwia500 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-20, 06:48   #25
olencja
Rozeznanie
 
Avatar olencja
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
Re: Marzenia grubej ;)

sylwia napisał(a):
> a ja dziewczyny mam ochote.......... napic sie wodki tak ze 3 kieliszki ( przed ciaza nigdy nie pilam czystej) a teraz czuje zapach alkoholu wszedzie i strasznie mnie korci.


Mnie początkowo odrzucało od alkoholu. Trzy razy byłam na weselu i nawet szampana nie tknęłam.
Natomiast teraz, w końcówce ciąży.... Oj, ciągnie mnie do wina
i do piwa też.
Ale lekarz powiedział, żebym czasem łyknęła wina czerwonego na porawę morfologii (miałam kiepskie wyniki), a piwo na nerki bo teraz są bardzo obciążone.
Więc go posłuchałam i jak ostatnio odebrałam wyniki to wszyscy byli w szoku: lepsze niż nawet przed ciążą
olencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-20, 06:48   #26
olencja
Rozeznanie
 
Avatar olencja
 
Zarejestrowany: 2002-02
Wiadomości: 839
Re: Marzenia grubej ;)

sylwia napisał(a):
> a ja dziewczyny mam ochote.......... napic sie wodki tak ze 3 kieliszki ( przed ciaza nigdy nie pilam czystej) a teraz czuje zapach alkoholu wszedzie i strasznie mnie korci.


Mnie początkowo odrzucało od alkoholu. Trzy razy byłam na weselu i nawet szampana nie tknęłam.
Natomiast teraz, w końcówce ciąży.... Oj, ciągnie mnie do wina
i do piwa też.
Ale lekarz powiedział, żebym czasem łyknęła wina czerwonego na porawę morfologii (miałam kiepskie wyniki), a piwo na nerki bo teraz są bardzo obciążone.
Więc go posłuchałam i jak ostatnio odebrałam wyniki to wszyscy byli w szoku: lepsze niż nawet przed ciążą
olencja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-23, 12:28   #27
mala-czarna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 950
GG do mala-czarna
Re: Marzenia grubej ;)

Hihihi.
A mnie podczas przedostatniej wizyty mój lekarz zaszokował - od poczatku mówił, żeby przestrzegać diety, zjadać mnóstwo owoców, warzyw, nabiału itd. a unikać wiadomych produktów.
A teraz usłyszałam, że nie mam już ŻADNYCH ograniczeń!!!
Mogę wcinać serki pleśniowe, surowe mięsko, majoneziki, salami, wędzone rybki, napić się piwka, CODZINNIE popijać JEDEN KIELISZEK winka...
Mrrrrrrrrrrrrrrrrr.
Strasznie się ucieszyłam i faktycznie - od razu wyniki badań się mi poleszyły.
Dziwne to wszystko - stwierdził, że najbardziej niebezpieczny jest pierwszy trymestr a teraz (jestem na samym początku 6-go miesiąca) już niemal nic z tego, co jem nie mogłoby zaszkodzić dziecku.
Oczywiście nadal trzeba zjadać owocki, warzywka, pełnoziarniste pieczywo, białe mięsko, mnóstwo nabiału itede, ale nie trzeba już wariować.
Chociaż przyznam się - nadal nie jem surowego mięska, chociaż lubię.
Jakoś boję się ryzykować.
Ale poza tym jem wszystko, tylko w rozsądnych ilosciach i proporcjach.
I muszę powiedzieć, że od razu czuje się lepiej a dzidzia niemal natychmiast zaczęła dawać o sobie znać.
Odczuwam delikatne ruchy od mniej więcej 2-3 tygodni a do szczupłych osób nie należę - może maleństwo lubi salami i w ten sposób wyraża zadowolenie z nareszcie urozmaiconej diety.
dla wszystkich ciężarówek i ich maluszków.
mala-czarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-02-23, 12:28   #28
mala-czarna
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2002-04
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 950
GG do mala-czarna
Re: Marzenia grubej ;)

Hihihi.
A mnie podczas przedostatniej wizyty mój lekarz zaszokował - od poczatku mówił, żeby przestrzegać diety, zjadać mnóstwo owoców, warzyw, nabiału itd. a unikać wiadomych produktów.
A teraz usłyszałam, że nie mam już ŻADNYCH ograniczeń!!!
Mogę wcinać serki pleśniowe, surowe mięsko, majoneziki, salami, wędzone rybki, napić się piwka, CODZINNIE popijać JEDEN KIELISZEK winka...
Mrrrrrrrrrrrrrrrrr.
Strasznie się ucieszyłam i faktycznie - od razu wyniki badań się mi poleszyły.
Dziwne to wszystko - stwierdził, że najbardziej niebezpieczny jest pierwszy trymestr a teraz (jestem na samym początku 6-go miesiąca) już niemal nic z tego, co jem nie mogłoby zaszkodzić dziecku.
Oczywiście nadal trzeba zjadać owocki, warzywka, pełnoziarniste pieczywo, białe mięsko, mnóstwo nabiału itede, ale nie trzeba już wariować.
Chociaż przyznam się - nadal nie jem surowego mięska, chociaż lubię.
Jakoś boję się ryzykować.
Ale poza tym jem wszystko, tylko w rozsądnych ilosciach i proporcjach.
I muszę powiedzieć, że od razu czuje się lepiej a dzidzia niemal natychmiast zaczęła dawać o sobie znać.
Odczuwam delikatne ruchy od mniej więcej 2-3 tygodni a do szczupłych osób nie należę - może maleństwo lubi salami i w ten sposób wyraża zadowolenie z nareszcie urozmaiconej diety.
dla wszystkich ciężarówek i ich maluszków.
mala-czarna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-04, 16:24   #29
dora23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: zabrze
Wiadomości: 55
Re: Marzenia grubej ;)

ja przed ciażą niałam zaledwie43 kilo a teraz 64 i niemam pojecia jak to zgubic A DZIECKO MA JUZ 3 LATA JAK WIECIE JAK TO NAPISZCIE TO MÓJ NUMER GG 5406047
dora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2004-03-04, 16:24   #30
dora23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: zabrze
Wiadomości: 55
Re: Marzenia grubej ;)

ja przed ciażą niałam zaledwie43 kilo a teraz 64 i niemam pojecia jak to zgubic A DZIECKO MA JUZ 3 LATA JAK WIECIE JAK TO NAPISZCIE TO MÓJ NUMER GG 5406047
dora23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:15.