Mamy sierpniowe 2020 cz. 2 - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-09-07, 11:49   #3301
dreaming_9004
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 735
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Agissa Pokaż wiadomość
Cześć. Mogę do Was dołączyć? Urodziłam 1.08.
Witaj opowiedz coś o sobie - tzn. ile masz lat, gdzie mniej więcej mieszkasz, ile masz dzieci, no i czy to sierpniowe to chłopiec czy dziewczynka? Jak rodziłas?

Cześć dziewczyny! Ja ciężki weekend. Starsza też katar miała, woda z nosa. Jakoś opanowane, dziś poszła do szkoły. Nie dzwonili, więc wszystko ok. No i tu niezawodnie nebulizator, rihno argent spray i maść majerankowa. W 3 dni jakoś udało się postawić ją na nogi, bo na szczęście sam katar. Profilaktycznie dałam 2 rady nurofen.
Moja mała też praktycznie nieodkladalna jak nie śpi. A i drzemki to ma szybkie strzały po max 30min. Wieczorem zaczynają się cyrki - płacz, niewiadomo o co jej chodzi. Już podejrzewam serio kolkę, bo od ponad tygodnia tak jest. Dziś w nocy nie spała od 1.20 do 4.30 i po 6.00 już się obudzila.
Zamówiłam te magiczna buteleczke kolektor pokarmu oraz woreczki do mrozenia i będę zbierać teraz też pokarm, bo już nie wiem ile mi starczy sił na kp. Mam psychiczny i fizyczny kryzys. Jutro 8 tygodni od porodu, a mnie chyba dopiero dopada depresja. Pewnie związane to z tym, że zostałam z nią sama, wcześniej ciągle był z nami mąż, ale już od tygodnia musiał wrócić do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dreaming_9004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 14:22   #3302
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Witam nowe dziewczyny! Opowiadajcie coś o sobie, jak poród i jak sobie teraz radzicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 15:00   #3303
Szczesliwa_mama
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

U mnie porod przebiegl szybko. Tak mysle. Trafilam w sobote rano do szpitala.kolo.13 zaczely sie skurcze ale tak co 15-20min. Po 17przyszla polozna i zglosilam jej bole. Zbadala mnie, troche szyjke pomasowala i ruszylo z kopyta. Po 10min mialam co 3-4 min. Kolo 18 rozwarcie na 5cm i na porodowke mnie dali. Tak do godz 20skurcze byly znosne. Pozniej zaczelo sie juz dziac. Usiadlam sobie na pilke i tak gdzies do 21.30 a o 21.47 urodzil sie moj syn Olus.



Rowniez walczylismy z katarem po tyg przedszkola starszego syna. Do tego rozlozylo wszystkich w tym mojego 2 tyg szkraba. My zdrowiejemy ale najmlodsze walczy. Licze ze bedzie jutro lepiej.
Szczesliwa_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 15:14   #3304
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Szczesliwa_mama Pokaż wiadomość
U mnie porod przebiegl szybko. Tak mysle. Trafilam w sobote rano do szpitala.kolo.13 zaczely sie skurcze ale tak co 15-20min. Po 17przyszla polozna i zglosilam jej bole. Zbadala mnie, troche szyjke pomasowala i ruszylo z kopyta. Po 10min mialam co 3-4 min. Kolo 18 rozwarcie na 5cm i na porodowke mnie dali. Tak do godz 20skurcze byly znosne. Pozniej zaczelo sie juz dziac. Usiadlam sobie na pilke i tak gdzies do 21.30 a o 21.47 urodzil sie moj syn Olus.



Rowniez walczylismy z katarem po tyg przedszkola starszego syna. Do tego rozlozylo wszystkich w tym mojego 2 tyg szkraba. My zdrowiejemy ale najmlodsze walczy. Licze ze bedzie jutro lepiej.
A ile ma starszak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 15:44   #3305
Szczesliwa_mama
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Kropka starszak 25 skonczyl 4 lata. A syn urodzil sie 22 sierpnia

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

A powiedzce jaknWam idzie kp? Mnie cos zaczelo bolec pod pacha. Nie wiem czy to temu ze piers pelna sie zrobila. I kiedy u Was maluszki przestaly ciagle spac a robic krotkie przerwy na podziwianie? I czy zasypiaja u Was tylko dzieciaczki przy piersi?
Szczesliwa_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 16:13   #3306
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

To ja powiem co tam u mnie. Kp idzie ok ale zapomniałam jak bardzo jest to uciążliwe na początku. Piersi mam teraz bardzo wrażliwe. Czekam aż się wszystko unormuje. Mała już wróciła do swojej wagi z porodu.
Ja za to dostałam dzisiaj gorączki i krwawię mniej niż wcześniej. Mam odpoczywać, brać ibuprofen i jeżeli jutro krwawienie się nie pojawi to iść do lekarza na USG. Czuję się cały dzień padnięta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 16:43   #3307
Agissa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 7
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Chyba będę tu najstarszą ale młoda duchem 😀 Mam 35 lat. W sierpniu urodziłam swoje trzecie dziecko-córeczkę. Na stanie są jeszcze 8-letnia panna i 6-letni łobuz. Wrócili teraz do szkoły i przedszkola i boje się żeby nie przynieśli do domu jakiego wirusa 😉

Poród miałam wywoływany ze względu na ko flikt krwi w 38. tygodniu. Próbowali różnymi metodami. Ostatecznie nic nie pomogło. W końcu przepływy krwi u dziecka zaczęły się pogarszać i pilnie skierowali mnie na porodówkę (niestety o niezbyt dogodnej porze, ok.polnocy). Podłączyli oksytocynę i tak trzymali 9 godzin bez żadnych postępów aż przebili pęcherz płodowy i wtedy ruszyło. Wtedy mogłam w końcu dostać znieczulenie i trochę odetchnęłam. Ponieważ podano mi je dość późno trzymali mnie aż do końca i nie czułam boli partych ale położna powiedziała że nawet nie ma potrzeby przeć bo mała "sama się rodzi". Powoli wyjmowała mi ją a ja nigdy wcześniej nie miałam okazji tak świadomie przeżyć porodu bo wcześniej był tylko ból na którym się skupiałam. Obserwowałam jak malutka "wychodzi"i był to wspaniały widok🙂 Tylko potem okazało się że ma ten konflikt i zabrali ją na obserwację na inny oddział. Martwiłam się jak będzie z kp bo oczywiście nie pytając matek o zgodę podają tam dzieciom butelkę. Przez niemal pierwszą dobę nie byłam w stanie do niej iść. Byłam słaba i nie mogłam chodzić. Następnego dnia już było ok i panie położne dzwoniły jak była pora karmienia. Na szczęście udało się rozkręcić laktację. Oprócz popękanych na początku brodawek na razie karmię bez większych problemów.
Agissa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-09-07, 18:29   #3308
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Szczesliwa_mama Pokaż wiadomość
Kropka starszak 25 skonczyl 4 lata. A syn urodzil sie 22 sierpnia

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

A powiedzce jaknWam idzie kp? Mnie cos zaczelo bolec pod pacha. Nie wiem czy to temu ze piers pelna sie zrobila. I kiedy u Was maluszki przestaly ciagle spac a robic krotkie przerwy na podziwianie? I czy zasypiaja u Was tylko dzieciaczki przy piersi?
Z tą pachą to może zrobił Ci się zastój? Spróbuj karmić spod pachy żeby to synek sam ściągnął, ew. delikatnie rozmasować.
U mnie córka jutro kończy 3tygodnie i ma dwa razy dziennie tak ok 1h czuwania i podziwiania na zmianę z naruszeniem bo jej niewygodnie
Cytat:
Napisane przez dooorra Pokaż wiadomość
To ja powiem co tam u mnie. Kp idzie ok ale zapomniałam jak bardzo jest to uciążliwe na początku. Piersi mam teraz bardzo wrażliwe. Czekam aż się wszystko unormuje. Mała już wróciła do swojej wagi z porodu.
Ja za to dostałam dzisiaj gorączki i krwawię mniej niż wcześniej. Mam odpoczywać, brać ibuprofen i jeżeli jutro krwawienie się nie pojawi to iść do lekarza na USG. Czuję się cały dzień padnięta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki żeby jednak ibuprofen i odpoczywanie pomogło i żebyś wróciła do sił
Cytat:
Napisane przez Agissa Pokaż wiadomość
Chyba będę tu najstarszą ale młoda duchem Mam 35 lat. W sierpniu urodziłam swoje trzecie dziecko-córeczkę. Na stanie są jeszcze 8-letnia panna i 6-letni łobuz. Wrócili teraz do szkoły i przedszkola i boje się żeby nie przynieśli do domu jakiego wirusa

Poród miałam wywoływany ze względu na ko flikt krwi w 38. tygodniu. Próbowali różnymi metodami. Ostatecznie nic nie pomogło. W końcu przepływy krwi u dziecka zaczęły się pogarszać i pilnie skierowali mnie na porodówkę (niestety o niezbyt dogodnej porze, ok.polnocy). Podłączyli oksytocynę i tak trzymali 9 godzin bez żadnych postępów aż przebili pęcherz płodowy i wtedy ruszyło. Wtedy mogłam w końcu dostać znieczulenie i trochę odetchnęłam. Ponieważ podano mi je dość późno trzymali mnie aż do końca i nie czułam boli partych ale położna powiedziała że nawet nie ma potrzeby przeć bo mała "sama się rodzi". Powoli wyjmowała mi ją a ja nigdy wcześniej nie miałam okazji tak świadomie przeżyć porodu bo wcześniej był tylko ból na którym się skupiałam. Obserwowałam jak malutka "wychodzi"i był to wspaniały widok Tylko potem okazało się że ma ten konflikt i zabrali ją na obserwację na inny oddział. Martwiłam się jak będzie z kp bo oczywiście nie pytając matek o zgodę podają tam dzieciom butelkę. Przez niemal pierwszą dobę nie byłam w stanie do niej iść. Byłam słaba i nie mogłam chodzić. Następnego dnia już było ok i panie położne dzwoniły jak była pora karmienia. Na szczęście udało się rozkręcić laktację. Oprócz popękanych na początku brodawek na razie karmię bez większych problemów.
Ale miałaś przejścia ale zazdroszczę świadomego rodzenia! Ja w sumie też świadomie, ale CC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 19:25   #3309
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Szczesliwa_mama Pokaż wiadomość
Kropka starszak 25 skonczyl 4 lata. A syn urodzil sie 22 sierpnia

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

A powiedzce jaknWam idzie kp? Mnie cos zaczelo bolec pod pacha. Nie wiem czy to temu ze piers pelna sie zrobila. I kiedy u Was maluszki przestaly ciagle spac a robic krotkie przerwy na podziwianie? I czy zasypiaja u Was tylko dzieciaczki przy piersi?
Moja ma dni ze robi przerwy na podziwianie ,ale tez ma dni ze spi caaaly dzien z pobudkami na karmienie jedynie. Z reguly pod wieczor sie troche uaktywnia, ale dzis chyba nie jest ten dzien.

W dzien juz prawie zawsze karmimy sie bez kapturkow w nocy dalej z.
Zauwazylam ze mam pelniejsze piersi po tym jak ssie bez. Wiec chyba rzeczywiscie takie ssanie bezposrednio z sutka bardziej pobudza laktacje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 20:13   #3310
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Witajcie nowe dziewczyny .

Mnie wczoraj bolała pierś, miałam czerwoną plamę na niej i po południu temp.37,6. Wzięłam Ibuprom, Młody wczoraj jadł co godzinę i chyba to podziałało bo dziś już jest dobrze .

Ignaś dziś mało spał i chciał być prawie ciągle na rączkach. On gdy nie śpi to dużo je i chyba przez to też ulewa. Nie dość, że ja jestem cała mokra od mojego mleka to jeszcze on od ulewania cały brudny . Zauważyłam, że zaczynają go budzić hałasy, a u nas ciągle głośno. Starszak poszedł do przedszkola na pół dnia, ale córa jest w domu i rozrabia. A gdy syn wróci do domu to już nawet ja mam dość krzyków i hałasowania zabawkami.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-07, 21:29   #3311
kropka_nad_i
Wtajemniczenie
 
Avatar kropka_nad_i
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 240
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez asiaczek Pokaż wiadomość
Witajcie nowe dziewczyny .

Mnie wczoraj bolała pierś, miałam czerwoną plamę na niej i po południu temp.37,6. Wzięłam Ibuprom, Młody wczoraj jadł co godzinę i chyba to podziałało bo dziś już jest dobrze .

Ignaś dziś mało spał i chciał być prawie ciągle na rączkach. On gdy nie śpi to dużo je i chyba przez to też ulewa. Nie dość, że ja jestem cała mokra od mojego mleka to jeszcze on od ulewania cały brudny . Zauważyłam, że zaczynają go budzić hałasy, a u nas ciągle głośno. Starszak poszedł do przedszkola na pół dnia, ale córa jest w domu i rozrabia. A gdy syn wróci do domu to już nawet ja mam dość krzyków i hałasowania zabawkami.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
U nas też, jak nie śpi po jedzeniu tylko się kręci, szuka, to wiem, że nie ma sensu podawać jej pierś bo wtedy tylko ciumka a dalej niezadowolona. Jak jest mąż w domu i ma czas, to jest przejmuje i ona wtedy się uspokaja niestety ja nie mam takiego działania na swoje dziecko
A może dla Ignasia będzie dobry szumiś czy inny szumiący mis/ przytulanka? Wygluszy inne hałasy. Ja szczerze zastanawiam się czy nie kupić czegoś szumiącego. Z jednej strony wydaje mi się fajne, że będzie mieć coś co będzie jej się stricte z zasypianiem kojarzyć a z drugiej strony boje się uzależnienia od tego ale ja jestem trochę zdesperowana, boje się że znów będę mieć taki niespiacy egzemplarz jakim był Kropek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Inaczej serce żąda, inaczej myśl sądzi, inaczej świat spogląda, inaczej los rządzi.


Uczę się cierpliwości
kropka_nad_i jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-07, 21:52   #3312
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
U nas też, jak nie śpi po jedzeniu tylko się kręci, szuka, to wiem, że nie ma sensu podawać jej pierś bo wtedy tylko ciumka a dalej niezadowolona. Jak jest mąż w domu i ma czas, to jest przejmuje i ona wtedy się uspokaja niestety ja nie mam takiego działania na swoje dziecko
A może dla Ignasia będzie dobry szumiś czy inny szumiący mis/ przytulanka? Wygluszy inne hałasy. Ja szczerze zastanawiam się czy nie kupić czegoś szumiącego. Z jednej strony wydaje mi się fajne, że będzie mieć coś co będzie jej się stricte z zasypianiem kojarzyć a z drugiej strony boje się uzależnienia od tego ale ja jestem trochę zdesperowana, boje się że znów będę mieć taki niespiacy egzemplarz jakim był Kropek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Żeby zagłuszyć te hałasy to szumiś musiałby być ustawiony na maxa i to by chyba i tak było za mało . Ale faktycznie, spróbuję w dzień, może trochę pomoże. A w nocy włączam cichutko szum w telefonie choć np Iga, która śpi u nas w sypialni, z tego nie korzysta, śpi czy jest włączony czy nie, ale ja już nie umiem spać w zupełnej ciszy

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 00:57   #3313
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez kropka_nad_i Pokaż wiadomość
U nas też, jak nie śpi po jedzeniu tylko się kręci, szuka, to wiem, że nie ma sensu podawać jej pierś bo wtedy tylko ciumka a dalej niezadowolona. Jak jest mąż w domu i ma czas, to jest przejmuje i ona wtedy się uspokaja niestety ja nie mam takiego działania na swoje dziecko
A może dla Ignasia będzie dobry szumiś czy inny szumiący mis/ przytulanka? Wygluszy inne hałasy. Ja szczerze zastanawiam się czy nie kupić czegoś szumiącego. Z jednej strony wydaje mi się fajne, że będzie mieć coś co będzie jej się stricte z zasypianiem kojarzyć a z drugiej strony boje się uzależnienia od tego ale ja jestem trochę zdesperowana, boje się że znów będę mieć taki niespiacy egzemplarz jakim był Kropek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja mam identycznie! Tylko ja niestety podaję pierś, bo jestem naiwna i myślę, że on jeszcze je... I w efekcie tak siedzimy długie godziny a Mały nadal niezadowolony jak go chce odstawić. Uśpić się nie da. A jak mąż go przejmie to w mig uspokaja i usypia..

My puszczamy szum wody ze śpiewem ptaków z telefonu, to lubi najbardziej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 05:54   #3314
dreaming_9004
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 735
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dzień dobry! Ja zaczęłam dzień o 4.30, a wcześniej o 1.30 i 3.00 karmilam. Dopiero usnela w wózku, a ja zaraz muszę starsza budzić do szkoły i wiezc. Na 11.45 mam do ginekologa - dostałam z przychodni telefon że jest mój wynik cytologii i Pani doktor napisała na kopercie "do pilnej konsultacji". Z nerwów wczoraj głowa mnie rozbolala. 2 lata temu miałam konizacje szyjki macicy z powodu komórek nowotworowych. Boję się że znów coś wyszło. Trzymajcie kciuki, żeby to nie było to...

Moja młoda jeśli coś ma ją uspac to tylko dźwięk jadącego pociągu, taki stukot z aplikacji. Tyle dźwięków równych tam jest i szumów to ona musiała sobie spodobać akurat ten ale rzeczywiście czasem w nocy jak się kręci i włączę ten dźwięk pociągu to zasypia w mig. Ale nie zawsze działa.
Lecę. Dziś długi dzień i pełen wrażeń, bo oprócz lekarza to jeszcze wywiadówka po południu w szkole.
Miłego dnia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dreaming_9004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 06:00   #3315
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dzień dobry!
Dreaming, trzymam kciuki żeby wszystko było ok.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 06:45   #3316
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
My na razie nie mamy rytuałów.. Różnie to bywa

Odbijacie zawsze? Jak to robicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas też bez rytuałów, jest różnie. Odbijam bardzo, bardzo rzadko. Po prostu biorąc go pionowo na siebie.

Dzisiaj kończymy dwa miesiące!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 06:59   #3317
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dreaming trzymam mocne kciuki!

I witam nowe mamuśki.



U nas wczoraj był bardzo ciężki wieczór. Młody ciągle chciał wisieć na piersi, jak go odkładałam to był płacz. Nawet kąpiel, którą zawsze lubił nie przyniosła ukojenia. A jak wyjęliśmy go z wanienki, to tylko gorzej się zanosił od płaczu. Z wielkim trudem w końcu udało nam się go położyć spać i pospał aż 4 godziny. Za to w dzień był tak grzeczny, że podczas jego ponad dwugodzinnej drzemki zdążyłam zrobić sobie hybrydy.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 07:57   #3318
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja zaczęłam dzień o 4.30, a wcześniej o 1.30 i 3.00 karmilam. Dopiero usnela w wózku, a ja zaraz muszę starsza budzić do szkoły i wiezc. Na 11.45 mam do ginekologa - dostałam z przychodni telefon że jest mój wynik cytologii i Pani doktor napisała na kopercie "do pilnej konsultacji". Z nerwów wczoraj głowa mnie rozbolala. 2 lata temu miałam konizacje szyjki macicy z powodu komórek nowotworowych. Boję się że znów coś wyszło. Trzymajcie kciuki, żeby to nie było to...

Moja młoda jeśli coś ma ją uspac to tylko dźwięk jadącego pociągu, taki stukot z aplikacji. Tyle dźwięków równych tam jest i szumów to ona musiała sobie spodobać akurat ten ale rzeczywiście czasem w nocy jak się kręci i włączę ten dźwięk pociągu to zasypia w mig. Ale nie zawsze działa.
Lecę. Dziś długi dzień i pełen wrażeń, bo oprócz lekarza to jeszcze wywiadówka po południu w szkole.
Miłego dnia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 08:07   #3319
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Hejka ja dzis miałam noc z młodą na klacie albo na rękach boję się, że starszak sprzedał jej katar porozwieszałam w domu gałganki Aliny, czekam aż mąż wróci z pracy i przywita nas tekstem: CO TU TAK ŚMIERDZI??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-09-08, 09:04   #3320
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dreaming trzymam mocne kciuki !!!!
Ja tez dzis mam wizyte u gina. Zobaczymy czy ta blona ktora widzial tam ostatnio nadal tam jest.

Co do kataru to codziennie sie zastanawiam czy takie kichanie to juz katar czy nadal oczyszczanie noska.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 10:10   #3321
Enilis
Rozeznanie
 
Avatar Enilis
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 734
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Hejka u nas Mała nauczyła się zasypiać przy suszarce. Walczę żeby nie nauczyć jej aby musiała być włączona całą drzemkę. Niestety nie reaguje na szumisie w telefonie i niestety w nocy śpi na nas. Za każdym razem jak położę ja na plecach prześpi dosłownie 10 minut i zaczyna się wiercić przez sen. Rozmawiałam dziś o tym z położna i na podstawie filmiku jaki miałam stwierdziła że Mała w ten sposób próbuje poradzić sobie z gazami i dlatego jest taka niespokojna. Powinno przejść za jakiś miesiąc, no zobaczymy
Waży już 4140 g, aż się położna za głowę złapała jak szybko przybiera. Ale co poradzę jak to dziecko co chwilę chce cyca

Już u nas prawie 6 tydzień, jak to już leci. Ale Mała już fajna coraz więcej czasu ma w ciągu dnia na podziwianie a nie tylko spanie. I fajnie ją można zabawić

To prawda że chustonoszenie powinno się zacząć po biodekach? Nie wiedziałam o tym w sumie, dopiero położna mi dziś powiedziała. A ja chusty mam na jutro umówione a bioderka dopiero 16 września

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Enilis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 11:18   #3322
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
Dzień dobry! Ja zaczęłam dzień o 4.30, a wcześniej o 1.30 i 3.00 karmilam. Dopiero usnela w wózku, a ja zaraz muszę starsza budzić do szkoły i wiezc. Na 11.45 mam do ginekologa - dostałam z przychodni telefon że jest mój wynik cytologii i Pani doktor napisała na kopercie "do pilnej konsultacji". Z nerwów wczoraj głowa mnie rozbolala. 2 lata temu miałam konizacje szyjki macicy z powodu komórek nowotworowych. Boję się że znów coś wyszło. Trzymajcie kciuki, żeby to nie było to...

Moja młoda jeśli coś ma ją uspac to tylko dźwięk jadącego pociągu, taki stukot z aplikacji. Tyle dźwięków równych tam jest i szumów to ona musiała sobie spodobać akurat ten ale rzeczywiście czasem w nocy jak się kręci i włączę ten dźwięk pociągu to zasypia w mig. Ale nie zawsze działa.
Lecę. Dziś długi dzień i pełen wrażeń, bo oprócz lekarza to jeszcze wywiadówka po południu w szkole.
Miłego dnia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trzymam kciuki, że nic w tej cytologii nie wyszło złego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

U nas dziś kolejny dzień walki z katarem starszaka i wzdęciami/prykami maluszka. Starszak nie daje sobie odciągnąć kataru a leci mu nadal i wchodzi na oskrzela. Oczywiście w przychodni tylko teleporada. Szkoda mi tych dni adaptacji w żłobku jak teraz nie chodzi. Korneluś, oby nie zapeszać, chyba troszkę lepiej z gazami, bo teraz śpi a od tygodnia od 08:00 do północy była ostra jazda.
Powiem Wam, że problemy brzuszkowe i do tego przeziębienie Wiktora to dla nas mocna szkoła przetrwania. Czasu brakuje na podstawowe rzeczy, o śnie nie wspominając.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 11:31   #3323
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

A co polecacie na pleśniawki?
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 11:52   #3324
Agissa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-09
Wiadomości: 7
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Moja coreczka też prawie nie śpi są dnia. To znaczy spałaby pewnie gdybym była ciągle obok albo na moich rękach. Nie mogę nic zrobić, strasznie to męczące. Nawet odłożyć na długo jej nie mogę na bujaczek lub matę, po krótkim czasie już jej się nudzi. A do łóżeczka to już w ogóle, od razu płacze. W dodatku to jedyne z moich dzieci które nie potrafi ssać smoczka. Przy próbach podania się denerwuję i płacze. Tak więc często jest przy piersi nawet jak nie jest głodna.
Agissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 12:49   #3325
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Też mam nieodkładalne dziecko. Myślę, że to po prostu tzw. czwarty trymestr, maluszek potrzebuje bliskości .
Enilis, nic o tym nie słyszałam, że chustowanie po bioderkach. Ale ma to sens. Może popytaj u doradcy chustonoszenia.

A ja w piątek idę do fizjoterapeutki uroginekologicznego zająć się swoją blizną po cc.
Codziennie też ćwiczę wg tego co mi w szpitalu kazali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Edytowane przez *Catherrine*
Czas edycji: 2020-09-08 o 12:52
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 15:14   #3326
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Moja dzisiaj kończy 4 tygodnie z tej okazji cały dzień śpi, budzi się tylko na cyca no i jak slyszę kupę, to biorę ją na przewijak i potem dalej śpi. Dziś nawet z godzinę spała na brzuchu na łóżku, no i tak jak przewidywałam, od razu wyleciały jej glutki z nosa starszemu natomiast już przeszło, aż dziwne co to za szybki katar, trwający raptem dobę ale pamiętam, że jesienią też miał taki epizod. Oby z Oliwką było podobnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 16:57   #3327
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Hej.

U nas ciężki dzień, rano byliśmy na tym podcięciu wędzidełka. Na razie nie czuję różnicy w karmieniu, tzn. lewą pierś czasem złapie bez nakładki ale prawej nie i co gorsza nawet w nakładce ją kiepsko łapie

Do tego tż wraca dziś do pracy i to na noc czyli na 19 Czeka mnie więc samotne ogarnianie i usypianie dwójki a Stefcia jest ostatnio nieodkładalna Jestem przerażona... Ogólnie wczoraj skończył mi się połóg licząc te 6 tygodni a chyba dopiero teraz dopada mnie baby blues. Głównie przez to karmienie że jest takie problematyczne
Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
A co polecacie na pleśniawki?
My mieliśmy nystatynę na receptę, w aptece nic nie chcieli dać dla takiego maluszka bez recepty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 19:08   #3328
Szczesliwa_mama
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 15
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Doora oby wszystko wrocilo do normy i goraczka przeszla. Ja nie wiedzialam jak wyglada kp bo pierwszego syna karmilam mm.



Agissa ale mialas przejscia.



Roselyn fajnie, ze coraz lepiej idzie karmienie. U nas czasem.zdazy sie podziwianie ale bardziej jest wiszenie na cycku i nie spanie. Dzisiaj od 14 do po 17 bylo non stop karmienie plus prezenie i wyciagnie mojej brodawki we wszystkie strony...



Asiaczek u mnie nie ma czerownej piersi ale bardzo mnie bola. Zrobilam oklad z kapusty i siedze. Licze ze to pomoze minsie uporac z problemem. Karmilam tez malego spod pachy i troche ulgi bylo.



Dreaming trzymam mocne kciuki.



Baby blues u nas wlasnie starszy syn sprzedal wszystkim wirusa nawet najmlodszemu a ma dopiero nieco ponad 2 tyg. Walcze by zszedl mu ten katar ale jest ciezko.
Szczesliwa_mama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 19:28   #3329
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dziś pierwsza doba bez dokarmiania mm nadal boli mnie trochę lewy sutek podczas karmienia. A wszytsko dlatego, że córka robi sobie że mnie smoczka i mnie "przygryza" normalnego smoczka nie akceptuje
Cytat:
Napisane przez justysiaa89 Pokaż wiadomość
Hej.

U nas ciężki dzień, rano byliśmy na tym podcięciu wędzidełka. Na razie nie czuję różnicy w karmieniu, tzn. lewą pierś czasem złapie bez nakładki ale prawej nie i co gorsza nawet w nakładce ją kiepsko łapie

Do tego tż wraca dziś do pracy i to na noc czyli na 19 Czeka mnie więc samotne ogarnianie i usypianie dwójki a Stefcia jest ostatnio nieodkładalna Jestem przerażona... Ogólnie wczoraj skończył mi się połóg licząc te 6 tygodni a chyba dopiero teraz dopada mnie baby blues. Głównie przez to karmienie że jest takie problematyczne
My mieliśmy nystatynę na receptę, w aptece nic nie chcieli dać dla takiego maluszka bez recepty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Daj znać jak poszło.
Mój wraca do pracy za tydzień i tez się stresuje tym, że pójdzie na nockę a ja będę musiała ogarniać usypianie. Hania jak jest aktywna to nawet 5 minut nie poleży w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-09-08, 19:46   #3330
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

U mnie jest lepiej. Odblokowałam się i gorączka.mi zniknęła i czuję się o niebo lepiej. Byłam u lekarza i musiał mi zrobić usg dopochwowe i ledwo co mogę się po nim ruszać. Ledwo co byłam w stanie umyć się pod prysznicem bo czuję się taka słaba. Mam nadzieję, że teraz będę miała spokojny połóg.


Mała dobiła do swojej wagi urodzeniowej i waży teraz 4.8 kg. Dobrze pije z piersi i jak na razie nie mam żadnych problemów. Starszy nadal jest nią zachwycony. Ale oprócz tego to widać, że brakuje mu naszej uwagi. Cały dzień był taki przygaszony. Dopiero jak oboje usiedliśmy obok niego to się rozweselił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-09 13:02:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:34.