Bo motor masz w pralce, MOTOCYKL między nogami 2 :D

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez renia19941

Dziewczyny, ja odpadam z kolejki po faceta, swojego już mam i powiem szczerze, że ma wszystko co konieczne a nawet więcej a najważniejsze że jeździ Wobec tego jedna mniej do polowania na księcia;p
Będę z zapartym tchem śledzić wasze wysiłki ale powiem uczciwie, że prawdziwych wolnych motocyklistów z którymi można konie kraść już nie ma, zgarnęłam ostatniego

Malwi ja też zajęta i też z motocyklista (oooł jeeee) ale nie znaczy to, że nie możemy wesprzeć koleżanek w poszukiwaniach wiesz tak spojrzeć świeżym okiem na kandydata

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41864662]

Ale fakt, jestem wyjątkowa, bo jeżdżę na moto mnie rozwala...

[/QUOTE]

Jak tak czytam wpisy takich lasek (jestem zupełnie inna niż zwykła kobieta, nie lubię zakupów, nie strzelam focha, puszczam faceta wszędzie, nic mu nie zabraniam...itp) to mnie coś strzela (a nie będę mówić co bo to brzydkie ) a szczególnie jak się goście na to łapią

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Tzn ja akurat nie cierpię zakupów

Ale to takie robienie z siebie faceta na siłę jest zabawne... Te posty wydają mi się takie sztuczne Ale może rzeczywiście tylko się wydają

[malwi89]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4186548 4]Malwi ja też zajęta i też z motocyklista (oooł jeeee) ale nie znaczy to, że nie możemy wesprzeć koleżanek w poszukiwaniach wiesz tak spojrzeć świeżym okiem na kandydata

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------



Jak tak czytam wpisy takich lasek (jestem zupełnie inna niż zwykła kobieta, nie lubię zakupów, nie strzelam focha, puszczam faceta wszędzie, nic mu nie zabraniam...itp) to mnie coś strzela (a nie będę mówić co bo to brzydkie ) a szczególnie jak się goście na to łapią[/QUOTE]
dzięki za wsparcie, każde spojrzenie jest cenne
[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41865676]Tzn ja akurat nie cierpię zakupów

Ale to takie robienie z siebie faceta na siłę jest zabawne... Te posty wydają mi się takie sztuczne Ale może rzeczywiście tylko się wydają[/QUOTE]
co do zakupów też ich nie lubie, tzn. to się nie dotyczy butów, ale ciuchów już tak, nienawidzę przebierać się w tych ciasnych klatkach brr

[Klepsydra88]

jak ja mam iść na zakupy ciuchowe to mnie ogarnia strach.. chciałam sobie kupić strój kąpielowy, poszłam z super nastawieniem - wyszłam ziewając

[paula54]

Napisane przez renia19941

Dziewczyny, ja odpadam z kolejki po faceta, swojego już mam i powiem szczerze, że ma wszystko co konieczne a nawet więcej a najważniejsze że jeździ Wobec tego jedna mniej do polowania na księcia;p
Będę z zapartym tchem śledzić wasze wysiłki ale powiem uczciwie, że prawdziwych wolnych motocyklistów z którymi można konie kraść już nie ma, zgarnęłam ostatniego

Oj tam. Ja też z kolejki odpadam, ale do jury sędziowskiego jako "doświadczone" związkowczynie chyba możemy zasiąść. I pewnie będziemy miały większe doświadczenie niż niejedna
PS. Chyba jednak nie ostatniego, bo dla mnie się jakiś ostał. Co prawda motocyklista od niedawna, ale za to jaki

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41864716]To chyba wszędzie tak jest. No ale co się dziwić, słaba płeć[/QUOTE]
Ja tam wcale się za słabą nie uważam conajwyżej niezbyt postawną
Jeśli facet uważa, że kobieta to słaba płeć, niech spróbuje zabrać jej kołdrę w nocy...

Ja mam tak, że generalnie nie lubię zakupów i jak mam szukać czegoś konkretnego to mnie trafia. Ale czasem lubię wpaść do galerii i połazić po wyprzedażach i okazjach. No i uwielbiam lumpeksy - ilość ciuchów o jaką wzbogaciła się moja garderoba dzięki tym sklepom jest ogromna. Uwielbiam tą satysfakcję, że wychodzę z worem ciuchów za 50 zł, gdzie w galerii za tyle to bym miała ledwie mizerny T-shirt.
I też nie rozumiem tego, ze niektóre laski strzelają swoim facetom takie popisowe fochy, nie puszczają ich na browara czy coś. Ma chłopak prawo się czasem pobawić tak samo jak i ja. Jedyne o co jestem zła, to jak się napieroli a potem mi truje doopę pół wieczoru

[malwi89]

Napisane przez Klepsydra88

jak ja mam iść na zakupy ciuchowe to mnie ogarnia strach.. chciałam sobie kupić strój kąpielowy, poszłam z super nastawieniem - wyszłam ziewając

najlepiej kupowało mi się strój nad morzem tuż przed wejściem na plaże, wiedziałam, że nie będę wydziwiać i brałam co było chociaż ostatnio kupiłam w supermarkecie, bo kolor mi podszedł ^^

[justyna_dt]

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

[malwi89]

Napisane przez justyna_dt

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

współczuję

co się stało? wiesz cos?

[Klepsydra88]

Napisane przez justyna_dt

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

o masakra..

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez paula54

Ja tam wcale się za słabą nie uważam conajwyżej niezbyt postawną

Chodziło mi o nich, tak apropos laski na forum monocyklowym

Napisane przez justyna_dt

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

Pechowy ten 2013... Dziz, a czułam, że coś takiego dziś napiszesz...

[misianka]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4186438 5]... "jestem wyjątkowa, jestem innym rodzajem kobiety bo jeżdżę na moto" [/QUOTE]

o to, to
ale niektórzy panowie też nie są wolni od pewnego dorabiania ideologii
a mnie to dorabianie idelogii akurat lekko niegdyś zniechęcało, lub jak kto woli nie zniechecało do zainteresowaania się praktyką nieco wcześniej

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez justyna_dt

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

o kurdę współczuję

[misianka]

Napisane przez paula54

...No i uwielbiam lumpeksy - ilość ciuchów o jaką wzbogaciła się moja garderoba dzięki tym sklepom jest ogromna. Uwielbiam tą satysfakcję, że wychodzę z worem ciuchów za 50 zł, gdzie w galerii za tyle to bym miała ledwie mizerny T-shirt.
...

no fakt, takie zakupy to była zawsze dla mnie największa duma
a już szczególnie, jak kuleżaneczki się pytały gdzie kupiłam a ja z mściwą satysfakcją informowałam gdzie i co wazniejsze ... za ile, ich miny ... bezcenna premia

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Napisane przez justyna_dt

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

o qr ...

[paula54]

Napisane przez justyna_dt

Przyjaciel mojego Mateusza zginął chwilę temu.

O kurcze... zobaczyłam Twój status na fb i się zastanawiałam, co się stało... Masakra

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41867001]Chodziło mi o nich, tak apropos laski na forum monocyklowym[/QUOTE]
aj nooł. Ale jednak. Stereotypy się szerzą...

[justyna_dt]

Maciek to mój drogi kolega, on i K., jego dziewczyna, z którą jechał, byli pierwszymi osobami, które w nocy zaraz po wypadku Matta przyjechały do mnie, 80 km w jedną stronę naginali. Jechali obwodnicą, a dziadek 71-letni wyjeżdżał z posesji ze sklepu i nawet się nie rozejrzał. Ja miałam tyle wsparcia od tego człowieka, codzienne smsy ostatnio przypominające, że papieros to mój wróg, heh... Naprawdę, to było takie kochane słoneczko. I on tak strasznie K. kochał, tyle razy mi pisał o tym, aż człowiekowi się łezka kręciła. Nie mogę uwierzyć, że zginął.
Paula, a to jest jeden z założycieli podkarpackiego forum...

Dziś o 19 spotykamy się na miejscu wypadku, kupiłam kwiaty i znicze, od razu skoczę do Matta. Po prostu nie ogarniam ((((

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Kurde, biedna dziewczyna, biedna Ty Trzymaj się Jechał sam, czy z dziewczyną?

Taaaak, dziadkowie nie rozglądający się, skąd ja to znam Ile jeszcze takich wiadomości w tym sezonie?

[justyna_dt]

Jechał z nią, ona siedziała potem z boku i widziała całą akcję reanimacyjną...

[malwi89]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;41870627]Kurde, biedna dziewczyna, biedna Ty Trzymaj się Jechał sam, czy z dziewczyną?

Taaaak, dziadkowie nie rozglądający się, skąd ja to znam Ile jeszcze takich wiadomości w tym sezonie?[/QUOTE]
to co się dzieje w tym roku to jakaś masakra piłą mechaniczną jest. Chciałoby się rzec, niech się już sezon skończy.
I chyba w pewnym wieku powinny być prawka wydawane na czas określony + raz na ileś przypomnienie (egzamin z teorii/ praktyki). Widzę to chociażby po tym jak mój dziadek jeździ. Ile razy było tak, że wolałam się przejść niż jechać z nim autem, bo on wszędzie ma pierwszeństwo, a z lusterek nie korzysta, tzn. korzysta z centralnego, boczne ma poskładane bo przecież w centralnym widzi wszystko

[paula54]

Justyna - widziałam artykuł. Masakra. Też jestem za tym, żeby w pewnym wieku odbierać prawko. Mój dziadek ma prawie 70, jest już ślepy, głuchy, ale jeździ i się obraził na mnie jak mu powiedziałam, że nie powinien. Dziw, że jeszcze nikomu krzywdy nie zrobił. Babcia ponoć kiedyś ledwo głowę schowała jak jechali ciągnikiem bo by dostała lusterkiem od tira w nos. Zabierać takim prawko i to koniecznie.
Szkoda mi tej dziewczyny nie mogę sobie wyobrazić jak straszny to ból i żal

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Napisane przez justyna_dt

Jechał z nią, ona siedziała potem z boku i widziała całą akcję reanimacyjną...

straszne... Justyna trzymaj się mocno i jeszcze mocniej wspieraj dziewczynę, jesteśmy z nią myślami

takiego dziadka i wszystkie te "święte krowy" co nie patrzą co robią to ja bym:pal a: siedzi cwaniak w puszcze to ma wszystko w nosie bo go "ochroni", a że zniszczy jakiemuś motocykliście / pieszemu / rowerzyście jego rodzinie i najbliższym życie to ma gdzieś....

jeździjcie ostrożnie

[kurierska]

[1=dbff611010d7beb2d6d465d d69f947a5f4eb32a8;4187125 9]straszne... Justyna trzymaj się mocno i jeszcze mocniej wspieraj dziewczynę, jesteśmy z nią myślami

takiego dziadka i wszystkie te "święte krowy" co nie patrzą co robią to ja bym:pal a: siedzi cwaniak w puszcze to ma wszystko w nosie bo go "ochroni", a że zniszczy jakiemuś motocykliście / pieszemu / rowerzyście jego rodzinie i najbliższym życie to ma gdzieś....

jeździjcie ostrożnie[/QUOTE]

Podpinam się pod to stwierdzenie.

A ja dzisiaj rano egzamin oblałam, na slalomie wolnym .... Poszłam się zapisać na poprawkę i .......... miałam ją już dzisiaj o 15. No i ....................

ZDAŁAM!!!

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Justyna, współczuję. Brak słów.

[malwi89]

Napisane przez kurierska

Podpinam się pod to stwierdzenie.

A ja dzisiaj rano egzamin oblałam, na slalomie wolnym .... Poszłam się zapisać na poprawkę i .......... miałam ją już dzisiaj o 15. No i ....................

ZDAŁAM!!!

---------- Dopisano o 18:23 ---------- Poprzedni post napisano o 18:18 ----------

Justyna, współczuję. Brak słów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Noo to gratki!!! I piorunem ta poprawka!

[kurierska]

Napisane przez malwi89

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Noo to gratki!!! I piorunem ta poprawka!

Prawdziwym piorunem. Sama w szoku byłam, że się udało.

[A_neta1]

kurierska- gratulacje

Ja mam dziś cały dzień zwalony Od po południa siedzę i płacze praktycznie

[kurierska]

Napisane przez A_neta1

kurierska- gratulacje

Ja mam dziś cały dzień zwalony Od po południa siedzę i płacze praktycznie

A co się stało?

[Ja_Soldat]

Trochę mnie tu nie było, weszłam i się okazało, że jestem 10 stron do tyłu. Dziewuchy piszecie tu jak szalone, aż nadążyć nie można. Jakbyście szukały męża to mi też możecie znaleźć bo jak kraść to miliony a jak ruchać to księcia :P

[A_neta1]

Chciałam się doszkolić na kat B bo wyjeżdżam.
No i mialam mieć dziś jazdy (ba nawet wczoraj tylko że umówiłam się w innym miejscu a wpisali mi w innym a potem mi się oberwało) na po południe zapisywalam je we wtorek
Wczoraj dostałam sms-a że mam na 12 bo oni czasu nie mają (oO) No ok. Ale ja pracuje i miałam zaplanowaną przed 1 terminem jazd na 13 rozmowę u szefowej. To przelożyłam ją na 14.30 by nic nie kolidowało
Dziś rano dostałam sms-a że mam na 13 (!) 2 h. Powiedziałam że niezbyt mogę ale nie powiedziałam że nie mogę. Zadzwoniłam do szefowej, cudem ubłagałam żeby na 15.30 była rozmowa- zgodziła się. Byłam wcześniej u niej w biurze i ok
Ale... Okazało się że nie mam jazd bo mi zdążyła je odwołać, przy czym nagadując na mnie instruktorą i przez to nie chcą ze mną jeździć

Cały dzień zmarnowałam
Jestem osobą twardą, której nic nie rusza.... A dziś normalnie nie wiem jak to się stało

[misianka]

Napisane przez malwi89

...
I chyba w pewnym wieku powinny być prawka wydawane na czas określony + raz na ileś przypomnienie (egzamin z teorii/ praktyki)...

święta racja, tym bardziej że nikt mi nie wmówi, ze w pewnym wieku, nawet jak ma się dobre chęci i stara się być ostrożnym, przestrzega przepisów, bla, bla, to się ma ten sam refleks choćby co za młodu

ogranicza się dolny wiek, ale jakoś o górnym nikt nie myśli

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

.

Napisane przez kurierska

...
A ja dzisiaj rano egzamin oblałam, na slalomie wolnym .... Poszłam się zapisać na poprawkę i .......... miałam ją już dzisiaj o 15. No i ....................

ZDAŁAM!!!...

dzielna dziewczyna

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:39 ----------

Napisane przez A_neta1

Chciałam się doszkolić na kat B bo wyjeżdżam.
No i mialam mieć dziś jazdy (ba nawet wczoraj tylko że umówiłam się w innym miejscu a wpisali mi w innym a potem mi się oberwało) na po południe zapisywalam je we wtorek
Wczoraj dostałam sms-a że mam na 12 bo oni czasu nie mają (oO) No ok. Ale ja pracuje i miałam zaplanowaną przed 1 terminem jazd na 13 rozmowę u szefowej. To przelożyłam ją na 14.30 by nic nie kolidowało
Dziś rano dostałam sms-a że mam na 13 (!) 2 h. Powiedziałam że niezbyt mogę ale nie powiedziałam że nie mogę. Zadzwoniłam do szefowej, cudem ubłagałam żeby na 15.30 była rozmowa- zgodziła się. Byłam wcześniej u niej w biurze i ok
Ale... Okazało się że nie mam jazd bo mi zdążyła je odwołać, przy czym nagadując na mnie instruktorą i przez to nie chcą ze mną jeździć

Cały dzień zmarnowałam
Jestem osobą twardą, której nic nie rusza.... A dziś normalnie nie wiem jak to się stało

eee, czy mam rozumieć, że Twoja szefowa konspiruje przeciw Tobie w sprawie jazd i prawka

[A_neta1]

Nie to ta z OSK
Moja szefowa to spoko babka, chciała mi bardzo pomóc...
3 razy zmieniałam termin spotkania ze względu na doszkolenie
A tu lipa

[kurierska]

Napisane przez A_neta1

Chciałam się doszkolić na kat B bo wyjeżdżam.
No i mialam mieć dziś jazdy (ba nawet wczoraj tylko że umówiłam się w innym miejscu a wpisali mi w innym a potem mi się oberwało) na po południe zapisywalam je we wtorek
Wczoraj dostałam sms-a że mam na 12 bo oni czasu nie mają (oO) No ok. Ale ja pracuje i miałam zaplanowaną przed 1 terminem jazd na 13 rozmowę u szefowej. To przelożyłam ją na 14.30 by nic nie kolidowało
Dziś rano dostałam sms-a że mam na 13 (!) 2 h. Powiedziałam że niezbyt mogę ale nie powiedziałam że nie mogę. Zadzwoniłam do szefowej, cudem ubłagałam żeby na 15.30 była rozmowa- zgodziła się. Byłam wcześniej u niej w biurze i ok
Ale... Okazało się że nie mam jazd bo mi zdążyła je odwołać, przy czym nagadując na mnie instruktorą i przez to nie chcą ze mną jeździć

Cały dzień zmarnowałam
Jestem osobą twardą, której nic nie rusza.... A dziś normalnie nie wiem jak to się stało

Ale lipa. Czasem bywają takie dni kiedy nic nie idzie po naszej myśli, jutro będzie lepiej