Z długich na krótkie...

[haircutter]

Która z Was, drogie Wizażanki nie miała tego dylematu??
Dlatego wklejajcie swoje fotki przed i po ścięciu, no i oczywiście piszcie czy było warto.
Na pewno pomoże to wielu koleżankom podjąć decyzję.
Ja osobiście jestem zagorzałym zwolennikiem ścinania włosów, ale chciałbym się dowiedzieć, jak wy to widzicie...

Jeszcze taka moja malutka prośba:
Niech swoje fotki wklejają dziewczyny, które naprawdę ścięły włosy z długich na krótkie, a nie tylko podcięły, albo w ogóle tylko troszkę skróciły i uważają to za wielką zmianę, ok?

[kapucynka]

Myślę, że ja jak najbardziej się kwalifkuję ...
Obcięłam włosy - długie blond za łopatki, (wcześniej miałam do pasa, ale to już trochę inna historia) jakieś 2 tygodnie temu własnoręcznie, maszynką na 7mm.
Dlaczego? Sama nie wiem. Kilka razy już miałam takie myśli, ale tym razem po prostu coś mnie naszło i pod wpływem impulsu obcięłam
Na pewno trochę z przekory, bo włosy z natury mam gęste i grube i wszyscy się nimi zachwycali, a ja natomiast, jakkolwiek lubiłam je, czasem odczuwałam je jako ciało obce, tzn. jakby ludzie widzieli moje włosy a nie MNIE w nich - w dodatku były bardzo ciężkie, kiedy nosiłam ogonek, często bolały mnie cebulki (serio!). Dodatkowo denerwowała mnie odrastająca grzywka.
Tak to sobie teraz tłumaczę, ale tak naprawdę decyzja była momentalna i na maksa spontaniczna, takie hop-siup i już, łysa czaszka
A potem.. Pierwszy dzień byłam tak podekscytowana, że nawet mi się podobało, taka zmiana, natomiast kolejny tydzień przepłakałam.
Teraz powoli się przyzyczajam, uważam jednak,że lepiej mi w długich włosach, zdecydowanie lepiej się tak czuję. Dzielnie zapuszczam, to dopiero 2 tygodnie, ale mam wrażenie, że b szybko rosną - mają już ok.2,5 cm. Myślałam nad przedłużeniem, albo dozcepieniem warkoczyków czy innych pierdółek, jednak chyba się nie zdecyduję - słyszałam, że to bardzo obciąża cebulki, a chcę, żeby odrosły zdrowe, silne i absolutnie naturalne (to chyba jedyna zaleta mojego ogolenia).
Zdjęć nie umiem wkleić za duże są

[Madlen__18]

No więc: Obcięłam włosy z długich na krótkie jakiś czas temu, przemianę można zobaczyć tutaj: Przemiana 1: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=3093483
Zdjęcia przed i po w linku.
Przemiana 2: Aktualnie kilka dni temu znowu byłam u fryzjera i tym razem mam coś bardziej "ekstrawaganckiego", tzn a'la "Bob" z dłuższym tyłem, wyraźnie oddziela się krótsza warstwa włosów (do ucha) od tych dłuższych z tyłu (do końca szyi). Fryzjer zaszalał..pozwoliłam mu puścić wodzę fantazji o ile tylko zostawi dłuższy tył..
Nie wszystkim się to podoba, zainwestuję chyba troszkę w kosmetyki na porost włosków i zapuszczę troszkę, żeby znowu było z czego ścinać. Być może w najbliższym czasie będę miała lepsze zdjęcie, tymczasem: (przepraszam za jakość..bo są za blisko twarzy, i mi jakaś taka niekształtna wyszła + wielki nos i mina.....) Niedługo będę mieć lepsze, jak poproszę siostrę. Naprawdę aż tak źle?
Teraz planuję powrócić do podobnej fryzurki jak z 1 przemiany ale ciut dłuższej.

[Przezlosliwa]

Haircutter, czy Twoja aktywność na forum sprowadza się tylko do zachęcania dziewczyn do ścinania włosów? To Twój kolejny wątek na ten temat.

[ankkka]

Napisane przez Madlen__18

No więc: Obcięłam włosy z długich na krótkie jakiś czas temu, przemianę można zobaczyć tutaj: Przemiana 1: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?p=3093483
Zdjęcia przed i po w linku.
Przemiana 2: Aktualnie kilka dni temu znowu byłam u fryzjera i tym razem mam coś bardziej "ekstrawaganckiego", tzn a'la "Bob" z dłuższym tyłem, wyraźnie oddziela się krótsza warstwa włosów (do ucha) od tych dłuższych z tyłu (do końca szyi). Fryzjer zaszalał..pozwoliłam mu puścić wodzę fantazji o ile tylko zostawi dłuższy tył..
Nie wszystkim się to podoba, zainwestuję chyba troszkę w kosmetyki na porost włosków i zapuszczę troszkę, żeby znowu było z czego ścinać. Być może w najbliższym czasie będę miała lepsze zdjęcie, tymczasem: (przepraszam za jakość..bo są za blisko twarzy, i mi jakaś taka niekształtna wyszła + wielki nos i mina.....) Niedługo będę mieć lepsze, jak poproszę siostrę. Naprawdę aż tak źle?
Teraz planuję powrócić do podobnej fryzurki jak z 1 przemiany ale ciut dłuższej.

myslę, ze dobrze zrobiłaś.
w długich włosach wygladałaś jak (przepraszam za okreslenie-nie widze cię w końcu w cąłości ) pani Mariolka ze spozywczaka a teraz klasa..z twojego opisu wynika, ze nowasza fryzurka to coś bardzo oryginalnego i niepowtarzalnego na głowie
pzdr!!

[Arwena84]

A ja bym nie przekonywala, chyba ze ktos ma slabe wloski, wtedy faktycznie krotkie wygladaja korzystniej. Z dlugich wlosow mozna zrobic wiecej fryzur, sa bardziej kobiece.
Kiedys popelnilam ten blad i scielam wlosy do pasa na takie do polowy ucha. Wygladalam koszmarnie, w sumie zadnych fot z tego okresu nie mam. Na szczescie dosc szybko odrosly i teraz juz nie kombinuje.

[Madlen__18]

Napisane przez ankkka

myslę, ze dobrze zrobiłaś.
w długich włosach wygladałaś jak (przepraszam za okreslenie-nie widze cię w końcu w cąłości ) pani Mariolka ze spozywczaka a teraz klasa..z twojego opisu wynika, ze nowasza fryzurka to coś bardzo oryginalnego i niepowtarzalnego na głowie
pzdr!!

Ale przecież załączyłam zdjęcie obecnej fryzury
Stara [długie włosy] i ta z PIERWSZEJ przemiany jest w LINKU wyżej.
To tak gwoli wyjaśnienia.
przezłośliwa: wizażanka najwyraźniej się waha, więc rozważa za i przeciw i chce zobaczyć jak inne z nas do tego podchodzą. Włosy bądź co bądź długooo odrastają.

[venus in furs]

chyba mamy tu małego fetyszystę

[Mariola13]

Napisane przez ankkka

myslę, ze dobrze zrobiłaś.
w długich włosach wygladałaś jak (przepraszam za okreslenie-nie widze cię w końcu w cąłości ) pani Mariolka ze spozywczaka a teraz klasa..z twojego opisu wynika, ze nowasza fryzurka to coś bardzo oryginalnego i niepowtarzalnego na głowie
pzdr!!

tylko nie pani Mariolka..........

[Przezlosliwa]

Napisane przez Mariola13

tylko nie pani Mariolka..........

A co do wizażanki, to raczej na pewno nie. No chyba, że nasz wizażanek zastanawia się nad ścięciem włosów. Coś mi tu w każdym bądź razie nie pasuje ...

[ankkka]

Napisane przez Mariola13

tylko nie pani Mariolka..........

[Mariola13]

Zastanawiam się właśniem co ze sobą zrobić W kwestii metamorfozy oczywiście

[ankkka]

Napisane przez Mariola13

Zastanawiam się właśniem co ze sobą zrobić W kwestii metamorfozy oczywiście

kobiety sa w tej komfortowej sytuacji, ze zawsze znajdzie się kilka roziwazań

[moniska]

Z długich na krótkie to własnie ja. Włosy miałam troche więcej jak za łopatki a ściełam do brody na czubku głowy bardzo króciutko zostało i strasznie żałuje. Kiedys miałam krótkie włosy i było mi ładnie, a teraz nie moge dojsc z nimi ani ładu ani składu. Nie wiem czy to wina fryzjerki, może miała "kobiece dni" bo ja nigdy nie miałam problemu z układaniem włsow podatne na kręcenie na prostowanie poprostu wymarzone do eksperymentów (gdyby nie to że rzadkie). Do obciecia skłoniło mnie to ze farbuje włosy i to że były dawno nie obcinane i poprostu były zniszczone. Jak się nagimnastykuję to i stworze cos na moich kłaczkach, ale generalnie nie jestem zadowolona ze swojej zmiany.