2019-09-25, 18:19 | #121 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: wesele z byłym
Cytat:
Cytat:
|
||
2019-09-25, 19:15 | #122 |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: wesele z byłym
Umarłam Ale ogólnie w punkt. Poleję Ci szampana normalnie.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. |
2019-09-25, 19:17 | #123 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: wesele z byłym
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87200699]Szkoda, że nie jestem z natury wyrachowana bo brzmi jak dużo zabawy
Już kij z tym weselem i jego rozwalaniem (skoro panna młoda tak nalega, żebym przyszła powinna się z tym liczyć, to nie mój problem) ale bardziej mnie zastanawia myślenie ludzi, że powinniśmy coś robić bo tak wypada i komuś będzie przykro. A mi kierwa nie jest przykro? Co innego gdyby wszyscy zachowywali się fair, ale ile można dawać sobie wchodzić na głowę.[/QUOTE]Masz 100% racji, myśl o sobie. A pomysł Hultaja rewelacja, tylko nie powiedziane, że facet jest takim kretynem, żeby w to wszedł. Natomiast byłby super sprawdzian przyjaciółki, czy wtedy też by tak łatwo to zaakceptowała. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-29, 14:00 | #124 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: wesele z byłym
Cytat:
|
|
2019-09-29, 15:19 | #125 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 092
|
Dot.: wesele z byłym
Nie chwalę się.
Krzywdzisz mnie - ja się zemszczę. Nawet jeśli zajmie mi to 10 lat, to w końcu będzie okazja. Jeśli jesteś spoko człowiekiem, to nie masz się czego obawiać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2019-10-01, 12:55 | #126 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: wesele z byłym
Ale nie usatysfakcjonowałaby mnie zemsta anonimowa. Bo co mi z tego? Jeśli miałabym się mścić - chciałabym żeby wiedzieli, że to ja i lepiej ze mną nie zadzierać.
|
2019-10-01, 16:43 | #127 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 57
|
Dot.: wesele z byłym
co postanowiłaś?
|
2019-10-01, 21:48 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: wesele z byłym
Że pierdzielę taką imprezę.
W ten weekend byłam w mieście gdzie się przeprowadzam i gdzie oni mieszkają. Zatrzymałam się u drugiej kumpeli, tamtym dwojga nawet nie dałam znać, że jestem, chociaż oni wiedzą że mam zjazdy. Przegadałam wszystko z tą koleżanką, która podziela to samo zdanie co wszyscy - czyli żeby się odciąć. Napewno by tego nie chciała, bo uwielbia nas obie, ale gdyby nie znała P. i nie była w to zaangażowana emocjonalnie to bez żadnych wątpliwości kazałaby mi olać wszystko. Potwierdziła też, że tamta dwójeczka już praktycznie oficjalnie ze sobą 'chodzi.' Powiedziała też, że tamci 'przyjaciele' w 4 byli na jachtach (ten pomysł padł już pół roku temu kiedy byliśmy jeszcze MY razem, na moje miejsce totalnie wskoczyła siostrzyczka ) koleżanka razem z chłopakiem też byli zaproszeni, ale odmówiła, bo by się ŹLE Z TYM CZUŁA. Można? Można. Powiedziała też, że po naszym przyjeździe do Polski byli razem na obiedzie kiedy te wszystkie akcje działy się jeszcze po cichu i przekonała się, że jedyne co było w nim interesujące to ja Edytowane przez a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Czas edycji: 2019-10-01 o 21:54 |
2019-10-02, 12:14 | #129 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 767
|
Dot.: wesele z byłym
Dobrze, że masz wsparcie kogoś z paczki i potwierdzenie, że nie "wymyślasz". Nawet taka jedna osoba, ale realna, to więcej niż my wszystkie stąd razem wzięte. Kto wie, może więcej osób myśli podobnie i w ostateczności "nowa para" zostanie sama? A nawet jeśli nie, to trudno. Ważne, że nie robisz za wielbłąda, jeśli można to tak określić
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-02, 13:16 | #130 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: wesele z byłym
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie i teraz się przekonałaś, że tamta parka była nimi tylko z nazwy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-03, 22:38 | #131 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: wesele z byłym
Strasznie ci współczuję, strasznie. U mnie w paczce znajomych podobnie się stało, nowa dziewczyna eksa "wskoczyła" na moje miejsce, a ja zostałam z niczym. No, może nie tak z niczym, bo jednak było kilka fajnych osób, które się mną "zaopiekowały" i dały mi wsparcie. Najgorzej to widywać byłego z inną, we wspólnym towarzystwie, jeszcze z taką, z którą kręcił przed waszym rozstaniem. Dobrze, że nie idziesz na tę imprezę. Daj sobie spokój. Ja sobie nadal nie poradziłam z widokiem eksa z drugą mimo że minęło od tego wydarzenia już sporo czasu, ja nadal nie mam ochoty oglądać ich na imprezach. I po prostu tam nie chodzę, a ludzi, którzy się ode mnie odwrócili lub nie byli w porządku do końca po naszym rozstaniu, po prostu olałam. Chociaż sporo mnie to wszystko kosztowało.
|
2019-10-03, 22:45 | #132 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: wesele z byłym
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87216468]Że pierdzielę taką imprezę.
W ten weekend byłam w mieście gdzie się przeprowadzam i gdzie oni mieszkają. Zatrzymałam się u drugiej kumpeli, tamtym dwojga nawet nie dałam znać, że jestem, chociaż oni wiedzą że mam zjazdy. Przegadałam wszystko z tą koleżanką, która podziela to samo zdanie co wszyscy - czyli żeby się odciąć. Napewno by tego nie chciała, bo uwielbia nas obie, ale gdyby nie znała P. i nie była w to zaangażowana emocjonalnie to bez żadnych wątpliwości kazałaby mi olać wszystko. Potwierdziła też, że tamta dwójeczka już praktycznie oficjalnie ze sobą 'chodzi.' Powiedziała też, że tamci 'przyjaciele' w 4 byli na jachtach (ten pomysł padł już pół roku temu kiedy byliśmy jeszcze MY razem, na moje miejsce totalnie wskoczyła siostrzyczka ) koleżanka razem z chłopakiem też byli zaproszeni, ale odmówiła, bo by się ŹLE Z TYM CZUŁA. Można? Można. Powiedziała też, że po naszym przyjeździe do Polski byli razem na obiedzie kiedy te wszystkie akcje działy się jeszcze po cichu i przekonała się, że jedyne co było w nim interesujące to ja [/QUOTE] Super, że masz w otoczeniu osoby potrafiące przyzwoicie się zachować. Nie cierpię takiego zgrywania się na "jesteśmy Szwajcarią", nie wtrącamy się, nie zajmujemy stanowiska bla bla bla, gdy ewidentnie ktoś w grupie znajomych odwalił krzywą akcję. Gdy się widzi sku... to powinno się potrafić powiedzieć "nie, stop, nie podoba mi się to, nie chcę w tym brać udziału". Po jakimś czasie znajomość może zostać wznowiona, jak już emocje opadną, zostanie wybaczone, ale jednak powinno się reagować, a nie chować głowę w piasek. Nie trzeba nikomu robić awantur, wystarczy właśnie to, co zrobiła Twoja koleżanka - nie idę, bo źle bym się z tym czuła. Fajnie się zachowali z chłopakiem.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. Edytowane przez Ellen_Ripley Czas edycji: 2019-10-03 o 22:47 |
2019-10-03, 23:08 | #133 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: wesele z byłym
Tak, to było naprawdę fajne. Ale z drugiej strony to oni nigdy za nim nie przepadali. Kolegowali się z nim bo był ze mną i należeli do naszej paczki. Więc akurat dla niej to nie była trudna decyzja.
Rozmawiałyśmy też na temat P. i powiedziała mi, że P. jest między młotem a kowadłem. Bo też przyjaźni się z moim ex no i do tego dołącza jej siostra. Jako przykład powiedziała mi, że gdybym ja jakąś poâ☠â☠â☠aną akcje odwaliła, ale z osobą której ona nie zna, to pewnie powiedziałaby, że jestem głupia, ale nie wpłynęło by to na naszą relację. I P. nie wie co ma robić. Chociaż dla mnie to jest nadal jasne, bo nie zgadzam się na krzywdzenie bliskich mi ludzi. Tak się teraz zastanawiam nad tym wszystkim i okazuje się, że P. była moją jedyną koleżanką która lubiła mojego byłego Wszyscy mówią, że dobrze się stało, że nie mają pojęcia co ja z nim robiłam. A się tak bujałam 8 lat, nieźle. |
2019-10-04, 08:34 | #134 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: wesele z byłym
Ja byłam w takiej sytuacji jak twoja koleżanka. Przyjaciółka z tz robiła wielka imprezę, na którą zdążyli zaprosić gości, ale na imprezie jej nie było tylko była inna dziewczyna o podobnym wyglądzie i WSZYSCY prócz nas się stawili. My nie poszliśmy, mimo ponownego zaproszenia i zapewnień tej kumpeli , że nie będzie miała pretensji, ale my byliśmy bardziej od jej strony, więc sprawa była prosta, nawet nie musialam się zastanawiać. Ale przykro i głupia sytuacja, że inni "przyjaciele" dopisali. Jeszcze przy mnie dzwoniła ich informować, że się rozstali (2 tyg przed imprezą, a wcześniej coś często zaczął spać u kolegow) i WSZYSCY w szoku i mówili że w takim razie raczej nie pójdą. I poszło 100%. Tacy są ludzie, liczy się dla nich bardziej dobra zabawa niż jakaś lojalność.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:46.