Zachowanie kolegi z pracy - analiza - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-07-04, 19:32   #1
Alicja90x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 6

Zachowanie kolegi z pracy - analiza


Hej dziewczyny,

Potrzebuję trzeźwej oceny mojej sytuacji. Chodzi o kolegę z pracy. Od razu muszę przyznać że od pewnego czasu jestem nim mocno zauroczona. I tak, chciałabym od was usłyszeć, że on mną też. I tak, mogę z tego powodu za bardzo naginać fakty na swoją korzyść. Postaram się jednak opisać sytuację na zimno. A was proszę o opinię.

Mam w pracy kolegę, który jest ode mnie 6 lat starszy. Z tego co wiem to ma narzeczoną i dziecko. Wiem to jednak tylko dlatego, że przeszukałam konto tej narzeczonej na Facebooku (ona także pracuje w naszej firmie, tylko w innych dziale). Nie znamy się. On nigdy nie mówi o swojej rodzinie ani słowem, a jeżeli mówi coś o życiu prywatnym to zawsze mówi w liczbie pojedynczej (kupiłem dom, jadę na wakacje). Okazało się że o swojej narzeczonej jeżeli mówi to po nazwisku. Z tego to powodu na samym początku nie miałam pojęcia, że on kogoś ma. Nie wiem czy jest szczęśliwy z tym związku. Słyszałam tylko jak mówi że śluby to smutna sprawa.

Ten kolega to mój bezpośredni przełożony (w firmie kontakty osobiste na takim polu są zabronione i najczęściej kończą się przeniesieniem jednej z osób do innego działu).

Tak wiem, że to wygląda jak sytuacja beznadziejna. Ale do rzeczy.
Pracujemy razem już dwa lata. Większość czasu zdalnie. Przez ten czas on był dla mnie zawsze turbo miły i mimo, że to mój przełożony to nigdy nie usłyszałam z jego ust złego słowa. W stosunku do innych zdarzały się takowe, ale trzeba przyznać że jest on po prostu dobrym i uczciwym kierownikiem. Takim, którego każdy pracownik chciałby mieć.

Wszystko zaczęło się gdy wróciliśmy do biura na kilka razy w miesiącu. Mieszkamy w tym samym mieście dlatego on zaproponował, że zabierze mnie po drodze. Tak zrobił. Jechał też z nami jeszcze inny kolega, któremu zaproponował to samo. Ot, kolejne potwierdzenie, że dobry z niego człowiek.

Pyzatym stosunki czysto służbowe. Miłe ale służbowe i od czasu do czasu zaczepianie na jakiś temat niezwiązany z pracą. A to zauważył że słuchamy tej samej muzyki, a to że czytamy te same książki. Dalej nic podejrzanego.

Potem było spotkanie integracyjne z pracy. Po nim zaczęło coś we mnie iskrzyć. On nie pił. Tradycyjnie jechaliśmy razem. Przyszliśmy razem dlatego siedzieliśmy obok siebie. On gadał z wszystkimi co jakiś czas zagadując do mnie, a to napomknął że jestem mądra bo coś ogarnęłam w pracy, a to o której chciałabym wracać do domu itd. Jednak wtedy zdziwił mnie fakt, że był bardzo troskliwy i ciągle pytał co mi przynieść z baru. Było tam też wiele innych kobiet, ale pytał tylko mnie. Wyszło na to że wszyscy pili takie same drinki a ja jedyna jakieś bardziej wyszukane. Kilka razy wychodził też na zewnątrz gdy w kilka osób wychodziliśmy palić. On jest wielkim przeciwnikiem palenia i zawsze wszystkim gada, żeby rzucili. No tak, wszystkim. Oprócz mnie. Do mnie nigdy nie zwrócił się ani w ironiczny ani w żartobliwy sposób. Tak jakbym nie miała w ogóle poczucia humoru. A mam. Duże.

Po imprezie odwiózł mnie do domu i tyle.

W pracy pisanie o pracy w miły sposób.

Potem była kolejna impreza. On pytał czy jestem pijąca czy nie. Ja to zrozumiałam tak, że chce żebym teraz ja prowadziła więc powiedziałam że mogę go zawieść. On na to że absolutnie nie o to chodziło i że opcje są dwie - albo on pojedzie autem albo bierzemy taksówkę. I że mam pić i to polecenie służbowe. Skończyło się na tym że on jechał. Klasycznie przyjechał, koleżeńskie gadanie, pojechaliśmy po jeszcze jedną koleżankę. I tutaj dało się dostrzec jak odmiennie ją traktuje. Dla niej był jak prawdziwy kumpel, żartował z niej, czasem skrytykował i używał słów typu "uwaga na łeb". No wiecie jak do kumpla. Czuł się przy niej swobodnie. Jednocześnie wiem, że gdy tej koleżanki nie ma to kilkukrotnie w formie żartu gadał ze ona jest niezbyt mądra i że jak za minutę nie przyjdzie to odjeżdżamy. W porównaniu do mnie to przy niej zachowuje się całkowicie inaczej.

Na tym spotkaniu było mniej osób. Klasycznie on zamawiał drinki, tym razem też tej drugiej koleżance bo byłyśmy jedynymi kobietami i siedziałyśmy obok siebie.
Dwa zachowania które mnie zaintrygowały:
- nagle on wypalił że za tydzień jest koncert w odległym o 300 km mieście i że nie ma z kim jechać i czy pojadę z nim. Ja byłam zdziwiona i reszta współpracowników także (bo poza pracą nie utrzymujemy kontaktów)
- przewracał oczami i był trochę poirytowany gdy wraz z tą koleżanką wypowiadałyśmy się pochlebnie o innym kolesiu z baru

Nastał koniec imprezy. On odwoził mnie i koleżankę. Koleżanka miała wysiadać pierwsza bo mieszka około 6 km wcześniej od nas. A co zrobił kolega, podjechał prawie pod mój domu po czym stwierdził że zapomniał zjechać z autostrady żeby odwieść koleżankę i muszą wrócić. Ja wysiadłam i byłam zła bo wtedy pomyślałam sobie że chce z nią zostać sam na sam. A nie ze mną.

Na drugi dzień zapytał rano czy mam kaca i jak się czuję. W kolejnych dniach jak zwykle rozmowy o sprawach służbowych. O koncercie ani słowa.

Wczoraj był dzień gdzie kolejny raz pracowaliśmy z biura. Myślałam że zadzwoni i pojedziemy do biura razem. Nie zrobił tego. W biurze powiedział tylko cześć i przez 8 godzin siedział wpatrzony w monitor. Zero integracji z zespołem. Starałam się chociaż na sekundę złapać jego spojrzenie no ale nie było takiej możliwości. On był jak skała. A siedział dosłownie monitor w monitor. Raz przypadkowo natknęliśmy się na siebie w kuchni. Odruchowo lekko się uśmiechnęłam a ten stał jak słup soli. Później coś napomknął ze byle do 16. Wiele razy żartowałam z jego najlepszym kumplem. Wszyscy się śmiali, on nie. Na końcu ten kumpel się go zapytał czy mnie podwozi dziś, i dopiero wtedy zaczął się tłumaczyć, że ma sporo jeżdżenia po pracy i nie da rady. I co rano też miał sporo jeżdżenia? Nie sądzę..

Dajcie znać co myślicie. Czy jest możliwe że on w ogóle nie myśli o mnie w takim kontekście w jakim ja o nim? A może on woli drugą koleżankę? Czy ja to sama wymyśliłam? Dodam, że ja z racji tego że on jest zajęty i to mój przełożony - nie wykonuje żadnych ruchów ze swojej strony. Czekam na rozwój sytuacji. Z góry dzięki.

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2022-07-06 o 21:46 Powód: przywrócenie tresci
Alicja90x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 08:33   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Myślę, ze nie jesteś w pozycji, by być na niego zła, bo coś tam, oczekiwać od niego jakiegoś zachowania, które by Cię zadowoliło i dało poczucie, że Cię adoruje. To trochę taki red flag na Twoja niekorzyść.

Gość jest niby sympatyczny (wg mnie tak to nie brzmi, nie przepadam za facetami, którzy odnoszą się do jednych kobiet jak do chłopów, a do tych które sa dla nich atrakcyjne to już nie, to mega seksistowskie), ale tak to nie widzę by robił jakieś niewiadomo co.

Dodatkowo wiesz, ze jest w związku, może to da Ci obraz, czemu nie chce mu się z Tobą gadać - może wyczuł, ze masz względem niego oczekiwania. Bo to się da wyczuć.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 08:44   #3
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Facet jest bezpośrednim przełożonym, a w dodatku ma narzeczoną i dziecko.


Raczej swoje zachowanie przeanalizuj, bo on powinien być poza kręgiem twoich zainteresowań.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 08:52   #4
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 077
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Ja tam zainteresowania nie widzę. Uprzejmy jest, przez dojazdy zna Cię lepiej niż innych, więc tym bardziej jest miły. I tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 09:05   #5
tynka888
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 250
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Ma narzeczoną i dziecko to chyba wystarczający argument by dać sobie spokój z jakimś analizowaniem czy jest zainteresowany czy nie. Trzymaj się służbowej / koleżeńskiej relacji.
tynka888 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 09:13   #6
Katie090
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 26
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Wedlug mnie nie ma co tu analizowac. On jest po prostu mily a Ty doszukujesz sie niewiadomo czego. Plus to ze wiesz ze ma narzeczona i dziecko a mimo to analizujesz i macisz swiadczy tylko i wylacznie o Tobie.
Katie090 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 09:16   #7
Hermiona83
Zadomowienie
 
Avatar Hermiona83
 
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 243
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Facet ma narzeczoną i dziecko, a ty interpretujesz jego każdy oddech. Daj se spokój.
Hermiona83 jest teraz online Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-07-05, 09:17   #8
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Nie widzę powodów do wychodzenia poza relację pracowniczą, jest zajęty więc trzymaj się z dala.
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 09:52   #9
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Cytat:
Napisane przez Alicja90x Pokaż wiadomość
A może on woli drugą koleżankę?
to jest jakaś komedia, że rozkminiasz czy zajęty dzieciaty facet woli ciebie czy jakąś inną koleżankę
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 10:21   #10
Mahdab
Zakorzenienie
 
Avatar Mahdab
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Nie do wiary ten wątek. Jak ćma do ognia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

Mahdab jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 10:37   #11
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Facet jednego dnia ma gorszy nastrój, nie chce mu się rozmawiać i integrować z pracownikami, bo możliwe, że jakieś problemy związane ze swoim życiem osobistym lub innymi sprawami, a Ty to jakoś personalnie analizujesz. Daj sobie z nim spokój, jest zajęty i jest Twoim przełożonym, a Ty na moje to typowo jak zauroczona osoba nadinterpretujesz jego zachowania.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-07-05, 11:11   #12
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Facet jest bezpośrednim przełożonym, a w dodatku ma narzeczoną i dziecko.

Raczej swoje zachowanie przeanalizuj, bo on powinien być poza kręgiem twoich zainteresowań.
W punkt.

Całość brzmi jak trollowanie jakiejś nastolatki.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 11:44   #13
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 567
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Już pomijając fakt, że gość jest Twoim przełożonym, to ma narzeczoną i dziecko - samo to powinno sprawić, że pod względem uczuciowym powinien być dla Ciebie niewidzialny. Nie analizuj, czy jest w swoim związku szczęśliwy, czy nie, bo to nie Twoja sprawa i nie powinna Cię interesować. Jest dużym chłopcem i potrafi zapewne sam posprzątać swoje zabawki.

Nie widzę też z jego strony żadnych sygnałów świadczących o zainteresowaniu Tobą, natomiast Ty z jakiegoś powodu gotowa najwidoczniej jesteś rozwalić mu narzeczeństwo. Dziewczyno, nie pakuj się w to.
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 12:14   #14
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Twoje zachowanie jest nie na miejscu. Przestan o tym myslec.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 12:31   #15
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

To nie kolega z pracy tylko szef.
Ma narzeczoną i dziecko a ty rozkminiasz czy leci na ciebie czy na koleżankę na podstawie intensywności śmiechu z żartu? Skoro taki miły dla wszystkich wokół to pomyślałaś że zdradzanie własnej narzeczonej nie będzie dla niej miłe? xd A jeśli hipotetycznie magicznie był tobą turbo zainteresowany - to na kij ci facet co traktuje współpracowników lepiej niż własną narzeczoną? Jak dziewczyny pisały przeanalizuj swoje zachowanie, bo aż przebierasz nogami żeby być kochanką szefa. No wspaniałe ambicje bycia "tą drugą" i nagrabienia sobie problemów w pracy.

I przemyśl swoje standardy bo zwykłe zachowanie przełożonego wychwalasz pod niebiosa jakby normą było gnojenie pracowników, a zwykłe bycie miłym za oznaki zainteresowania romansem.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 17:21   #16
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 252
GG do limonka1983
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Facet jest po prostu miły... A to, że mówi o narzeczonej po nazwisku i nie przedstawia jej jako swojej narzeczonej? Mówienie po nazwisku jest trochę dziwne, ale widać, że nie chce wywlekać swojej sytuaxji/relacji rodzinnej w pracy. Odcina życie prywatne od służbowego... Podejrzewam, że ten wypad też miał być po prostu koleżeński. Ja też czasem widuję się z ludźmi pracy poza pracą. W ostatnią sobotę mąż imprezował z ekipą z pracy... Towarzystwo mieszane.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 17:33   #17
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Mówienie po nazwisku nie oznacza nic złego. Też się z mężem zwracamy do siebie po nazwisku i o nim, do osób które go znają i jesteśmy na stopie kumpelskiej, też mówię używając jego nazwiska. Moim zdaniem to raczej dowód na kumpelska relację z osobą, z którą o swojej narzeczonej rozmawia.
Sądzę, że zauważył niezręczność swojej "koncertowej" propozycji i się zdystansował abyś nie miała oczekiwań. Licząc na cokolwiek sama kręcisz bat na siebie.

Wysłane z mojego 2109119DG przy użyciu Tapatalka
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 17:47   #18
czipsbananowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 9
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Jak dla mnie to koleś zobaczył że przegiął i nawet jeśli mu się podobasz to przypomniał sobie, że ma narzeczoną i dziecko. Może też ktoś z Waszej pracy już zaczął go o Ciebie pytać albo sprawa dotarła do jego partnerki, była awantura i stąd to jego ochłodzenie. Zwłaszcza, że romans w pracy to mocni nie okej zachowanie co nie znaczy że ludzie tego nie robią.

Dziwi mnie szczerze, że gdyby on chciał to nie miałabyś skrupułów, żeby wbijać im z butami w związek. Jasne że jeśli nie układa mu się z narzeczoną to jeżeli nie Ty to jakaś inna, ale chyba nie miałabym jaj na romans z żonatym dzieciatym przełożonym, rozbijanie związku, utratę pracy, ostracyzm. Poza fascynacją warto też myśleć i analizować.
czipsbananowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 17:56   #19
czipsbananowy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 9
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Btw, jakbym miała narzeczonego w pracy, nawet w innym dziale, to pewnie też nie piłabym sobie publicznie z dzióbka. Może trochę inaczej by to wyglądało, raczej na zasadzie kto ma wiedzieć ten wie, reszta nie musi. Nie chwaliłabym się wszystkim ale też nie kryła. Inna sprawa że jeśli on jest na kierowniczym stanowisku, to może woli też trzymać dystans żeby nie być posądzonym o faworyzowanie partnerki albo że ona ma układy. No chyba że facet jest tak znudzony że udaje, że jej nie ma i podrywa osoby w zespole. Ale to dziwne skoro pracują w jednej firmie, przecież nietrudno żeby się dowiedziała. A może to nie jego narzeczona i coś pokręciłaś?
czipsbananowy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-07-05, 18:05   #20
Dawid33
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 19
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

1. Zajęty facet, narzeczony lub mąż ma prawo mieć znajomych i chodzić z nimi na piwo, drinka i koncert. Nie ma w tym nic złego. Głupotą jest gadanie, że jak ktoś jest zajęty to wszędzie musi chodzić z drugą połówką.
2. Musisz sobie odpowiedzieć czego chcesz od tej relacji? Przyjaźni, kumpelstwa, seksu, związku?
3. Facet mający dziecko i dziewczynę/narzeczoną/żonę sam nie zrobi spektakularnego pierwszego kroku, zwlaszcza jeśli nie dajesz mu ku temu powodu. Więc moim zdaniem robisz błąd czekając na jego rekacje, jednocześnie nie dając mu żadnych oznak zainteresowania, ani powodów do starań. Sam uśmiech, komplement, czy bycie miłym nie jest oznaką że chciałabyś coś więcej.
4. Zaproszenie na koncert może faktycznie być oznaką zainteresowania z jego strony lub po prostu kumpelskim wyjściem. Nie podłapałas tematu i gość mógł pomyśleć że nie jesteś nim zainteresowana i nieco ochłodził relacje.
5. Co do koleżanki to może faktycznie zapomniał skręcić z autostrady. Nie wykluczone że chciał być też z tą koleżanką sam na sam. Tego się nie dowiesz.
6. Działaj i obserwuj. Daj mu subtelnie odczuć ze jesteś nim zainteresowana
Dawid33 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 18:24   #21
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 567
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Dawid33, przepraszam bardzo, ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że podżegasz teraz dziewczynę do rozbicia relacji z narzeczoną i odrzucenia dziecka (bo maluch na pewno zostanie przy mamie) na rzecz romansu z pracownicą?
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 19:28   #22
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

nie, on nie jest zainteresowany. I czasem nie rób z siebie idiotki i nie próbuj jakiś podrywów, bo to się dla Ciebie źle skończy. On jest miły dla wszystkich, nie jesteś jakaś wyjątkowa. Niepotrzebnie sobie wkręcasz, że jego zachowanie ma jakieś drugie dno.
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 19:59   #23
pixelova
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 251
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Cytat:
Napisane przez Dawid33 Pokaż wiadomość
1. Zajęty facet, narzeczony lub mąż ma prawo mieć znajomych i chodzić z nimi na piwo, drinka i koncert. Nie ma w tym nic złego. Głupotą jest gadanie, że jak ktoś jest zajęty to wszędzie musi chodzić z drugą połówką.

2. Musisz sobie odpowiedzieć czego chcesz od tej relacji? Przyjaźni, kumpelstwa, seksu, związku?

3. Facet mający dziecko i dziewczynę/narzeczoną/żonę sam nie zrobi spektakularnego pierwszego kroku, zwlaszcza jeśli nie dajesz mu ku temu powodu. Więc moim zdaniem robisz błąd czekając na jego rekacje, jednocześnie nie dając mu żadnych oznak zainteresowania, ani powodów do starań. Sam uśmiech, komplement, czy bycie miłym nie jest oznaką że chciałabyś coś więcej.

4. Zaproszenie na koncert może faktycznie być oznaką zainteresowania z jego strony lub po prostu kumpelskim wyjściem. Nie podłapałas tematu i gość mógł pomyśleć że nie jesteś nim zainteresowana i nieco ochłodził relacje.

5. Co do koleżanki to może faktycznie zapomniał skręcić z autostrady. Nie wykluczone że chciał być też z tą koleżanką sam na sam. Tego się nie dowiesz.

6. Działaj i obserwuj. Daj mu subtelnie odczuć ze jesteś nim zainteresowana
Ale z czym działać?
Podbijanie do zajętego i dzieciatego szefa to przepis na tragedię. Może jak zostanie firmową plotką i żartem na przerwie na papierosa to zrozumie, że pewnych rzeczy się nie robi.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka
pixelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 20:26   #24
Alicja90x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 6
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Dziewczyny ale ja nie zamierzam rozbijać żadnego związku chodziło mi w tym temacie bardziej o pogadanie na temat tego jak byście odebrały sytuację na moim miejscu. Natomiast żadnych kroków w jego stronę absolutnie nie wykonuje. I tak pewnie macie rację że coś sobie ubzudrałam i szybko mi przejdzie.

Co do romansu z szefem to przenigdy. Najpierw oczywistym byłaby zmiana pracy do czego się przygotowuje od dłuższego czasu z zupełnie innych względów.

Większym problemem jest jego związek który tak naprawdę nie wiem czy nadal istnieje i na jakim jest etapie. Info z Facebooka o narzeczeństwie jest z przed kilku lat a ślubu jakoś nie było. Co do dziecka to w sumie też nie wiem bo na zdjęciu jest bardzo małe czyli urodziło się niedawno, a w firmie przeszło to całkowicie bez echa co jest trochę dziwnie. Więc co do związku to nie jestem pewna. Zresztą to by był bardziej jego problem już mój. Jeżeli ludzie się nie kochają to się rozstają no życie. W romans też bym nie weszła, jeżeli już to tylko gdyby on się rozstał najpierw ze swoją kobietą.

Post może wyglądać na bełkot rozhisteryzowanej małolaty, ale napisałam co myślę. Starałem się też wypisać te rzeczy które mogą świadczyć bardziej o braku zainteresowania z jego strony, chyba właśnie po to żeby ktoś mnie sprowadził na ziemię.

Nie zmienia to faktu że czasem czuje się że coś wisi w powietrzu. I w tym przypadku ja tak czuje. Nie da się tego opisać słowami. Chodzi o jakieś wibracje które są między ludźmi, o spojrzenia i małe gęsty to one sprawiły że trochę mi odbiło na jego punkcie. Ale to minie. Dzięki!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2022-07-06 o 21:48 Powód: przywrócenie tresci
Alicja90x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 20:38   #25
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 567
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Najpierw stwierdzasz, że nie jesteś zainteresowana relacją romantyczną z przełożonym, a potem przyznajesz, że odbiło Ci na jego punkcie. Sam fakt, że analizujesz jego związek na FB i próbujesz ocenić, czy są szczęśliwy (bo w końcu narzeczeństwo, a ślubu brak), pokazuje, że jednak masz nadzieję na coś więcej.

Nie pakuj się w to, dziewczyno. Chyba że chcesz zostać firmowym pośmiewiskiem i mieć świadomość, że wystarczy być dla Ciebie miłym i się uśmiechać, byś próbowała rozwalić komuś związek.
bb877eca5b670ba2fd8b4b07a42f711101bde2c0_634f2ff37f2c0 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 21:19   #26
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Cytat:
Napisane przez Alicja90x Pokaż wiadomość
Dziewczyny ale ja nie zamierzam rozbijać żadnego związku chodziło mi w tym temacie bardziej o pogadanie na temat tego jak byście odebrały sytuację na moim miejscu. Natomiast żadnych kroków w jego stronę absolutnie nie wykonuje. I tak pewnie macie rację że coś sobie ubzudrałam i szybko mi przejdzie.

Co do romansu z szefem to przenigdy. Najpierw oczywistym byłaby zmiana pracy do czego się przygotowuje od dłuższego czasu z zupełnie innych względów.

Większym problemem jest jego związek który tak naprawdę nie wiem czy nadal istnieje i na jakim jest etapie. Info z Facebooka o narzeczeństwie jest z przed kilku lat a ślubu jakoś nie było. Co do dziecka to w sumie też nie wiem bo na zdjęciu jest bardzo małe czyli urodziło się niedawno, a w firmie przeszło to całkowicie bez echa co jest trochę dziwnie. Więc co do związku to nie jestem pewna. Zresztą to by był bardziej jego problem już mój. Jeżeli ludzie się nie kochają to się rozstają no życie. W romans też bym nie weszła, jeżeli już to tylko gdyby on się rozstał najpierw ze swoją kobietą.

Post może wyglądać na bełkot rozhisteryzowanej małolaty, ale napisałam co myślę. Starałem się też wypisać te rzeczy które mogą świadczyć bardziej o braku zainteresowania z jego strony, chyba właśnie po to żeby ktoś mnie sprowadził na ziemię.

Nie zmienia to faktu że czasem czuje się że coś wisi w powietrzu. I w tym przypadku ja tak czuje. Nie da się tego opisać słowami. Chodzi o jakieś wibracje które są między ludźmi, o spojrzenia i małe gęsty to one sprawiły że trochę mi odbiło na jego punkcie. Ale to minie. Dzięki!

Proszę Cię… Podjarka nim aż kipi z Twojego pierwszego postu. Powiem Ci z pierwszej ręki- nic, powtarzam NIC pozytywnego nie wyjdzie z romansu z szefem, tym bardziej z dzieciatym i w związku.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 21:24   #27
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Po przeczytaniu tego mam ochoty cię pizgnąć w łeb. A nie wpadłaś na to, że ze względu na PARTNERKĘ I DZIECKO zmienił zachowanie? Zero szacunku z mojej strony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 21:27   #28
Alicja90x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 6
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Podkładka jest gigantyczna ale w mojej głowie. Ja tego nie uzewnętrzniam.

Tak że nawet gdyby on faktycznie coś do mnie czuł to mógłby pomyśleć że ja nie jestem zainteresowana. Bo przełożony, bo zajęty, bo nie wiem czy sobie tego nie wymyśliłam.
+

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2022-07-06 o 21:49 Powód: przywrocenie tresci
Alicja90x jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 21:29   #29
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

Cytat:
Napisane przez Dawid33 Pokaż wiadomość
1. Zajęty facet, narzeczony lub mąż ma prawo mieć znajomych i chodzić z nimi na piwo, drinka i koncert. Nie ma w tym nic złego. Głupotą jest gadanie, że jak ktoś jest zajęty to wszędzie musi chodzić z drugą połówką.
2. Musisz sobie odpowiedzieć czego chcesz od tej relacji? Przyjaźni, kumpelstwa, seksu, związku?
3. Facet mający dziecko i dziewczynę/narzeczoną/żonę sam nie zrobi spektakularnego pierwszego kroku, zwlaszcza jeśli nie dajesz mu ku temu powodu. Więc moim zdaniem robisz błąd czekając na jego rekacje, jednocześnie nie dając mu żadnych oznak zainteresowania, ani powodów do starań. Sam uśmiech, komplement, czy bycie miłym nie jest oznaką że chciałabyś coś więcej.
4. Zaproszenie na koncert może faktycznie być oznaką zainteresowania z jego strony lub po prostu kumpelskim wyjściem. Nie podłapałas tematu i gość mógł pomyśleć że nie jesteś nim zainteresowana i nieco ochłodził relacje.
5. Co do koleżanki to może faktycznie zapomniał skręcić z autostrady. Nie wykluczone że chciał być też z tą koleżanką sam na sam. Tego się nie dowiesz.
6. Działaj i obserwuj. Daj mu subtelnie odczuć ze jesteś nim zainteresowana
Po kiego ... ma działać, skoro facet jest zajęty? Moralność to nie jest twoja mocna strona, nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-07-05, 21:33   #30
Alicja90x
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 6
Dot.: Zachowanie kolegi z pracy - analiza

A za co właściwe pizgnac w łeb? Że układam scenariusze w głowie które nigdy się nie zrealizują? Takie gdybanie na forum to o jest dla mnie forma terapii, jakiegoś wygadania się i oswojenia z tematem.

Nigdy nie miałyście takich rozkmin, nawet jeżeli facet jest zajęty? Serio same święte osoby na tym forum?
Alicja90x jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-07-06 22:51:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:35.