jedzenie w pracy

[pamella11]

Wątek zainspirowany dziwnymi (jak dla mnie) zwyczajami w moim nowym miejscu pracy. Mamy na 8 godzin tylko jedną przerwę 15 minutową, podczas której można jeść. Jedzenie w innym czasie jest niemile widziane przez kierownika. Szczerze mówiąc, doprowadza mnie do szału to, że od śniadania o 6 rano w domu mogę zjeść następny posiłek dopiero po 6 godzinach! I następny jak już z tej pracy wyjdę... Czy to jest normalne?
Piszcie gdzie pracujecie, jak macie przerwy, czy możecie jeść kiedy chcecie, bo nie wiem, czy tylko u mnie w robocie panują takie "niezdrowe warunki"

[GgochaA]

Napisane przez pamella11

Wątek zainspirowany dziwnymi (jak dla mnie) zwyczajami w moim nowym miejscu pracy. Mamy na 8 godzin tylko jedną przerwę 15 minutową, podczas której można jeść. Jedzenie w innym czasie jest niemile widziane przez kierownika. Szczerze mówiąc, doprowadza mnie do szału to, że od śniadania o 6 rano w domu mogę zjeść następny posiłek dopiero po 6 godzinach! I następny jak już z tej pracy wyjdę... Czy to jest normalne?
Piszcie gdzie pracujecie, jak macie przerwy, czy możecie jeść kiedy chcecie, bo nie wiem, czy tylko u mnie w robocie panują takie "niezdrowe warunki"

15 minut na 8 godzin pracy to normalny czas.
W większości firm tak jest i tak stanowi kodeks pracy. Pracodawca może dać więcej przerwy, ale nie musi.

U mnie w ogóle nie funkcjonuje przerwa, ewentualnie można coś przekąsić przed kompem ale zwykle nie ma na to czasu.

[201610310857]

Masakra. Nie wyobrazam sobie czegos takiego. Nie mieszkam w Pl i wedlug tutejszego prawa, na 8godzin pracy przysluguj min 30minut BEZPLATNEJ PRZERWY.

[GgochaA]

W Polsce:

"Jeżeli dobowy wymiar czasu pracy pracownika wynosi co najmniej 6 godzin, pracownik ma prawo do przerwy w pracy trwającej co najmniej 15 minut, wliczanej do czasu pracy." Czyli za przerwę płacą jak za pracę i jest jej 15 minut.

[kasztanka3]

Tak, to całkowicie normalne.
W mojej obecnej pracy teoretycznie przerwę mam po godzinie 10 (pracuję od 7), ale nikt na mnie krzywo nie patrzy, jeżeli jeden posiłek rozbijam sobie na dwa, a w ciągu dnia jem jeszcze jakieś owoce, orzeszki, czy inne przekąski. Nie mamy stołówki, więc posiłki je się przy biurkach, nikt też nie zwraca uwagi na to, że ktoś je o innej godzinie, ta 10 jest tylko w teorii czasem przerwy, bo każdy je wtedy, kiedy ma czas i chęć.
Nie trzeba się spieszyć "bo przerwa ucieka i zostało mi 2 minuty na dokończenie posiłku".

[pamella11]

Napisane przez GgochaA

15 minut na 8 godzin pracy to normalny czas.
W większości firm tak jest i tak stanowi kodeks pracy. Pracodawca może dać więcej przerwy, ale nie musi.

U mnie w ogóle nie funkcjonuje przerwa, ewentualnie można coś przekąsić przed kompem ale zwykle nie ma na to czasu.

I nic nie jesz przez 8 godzin? Albo tylko przekąskę?
Ja nie mówię o rozkładaniu się z jedzeniem na całym biurku co 3 godziny, ale u mnie nawet jabłka nie można pogryzać w międzyczasie! Więc wychodzi na to, że można jeść jeden duży posiłek podczas całego dnia pracy, co jest bardzo niezdrowe.

[GgochaA]

Napisane przez pamella11

I nic nie jesz przez 8 godzin? Albo tylko przekąskę?
Ja nie mówię o rozkładaniu się z jedzeniem na całym biurku co 3 godziny, ale u mnie nawet jabłka nie można pogryzać w międzyczasie! Więc wychodzi na to, że można jeść jeden duży posiłek podczas całego dnia pracy, co jest bardzo niezdrowe.

Życie jest niezdrowe. Tak, jem w pracy zwykle tylko raz, zwykle w biegu lub przed kompem coś połknę na szybko. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam. Gdybym miałam zmieniać pracę za każdym razem kiedy nie pasują mi takie detale jak przerwa moje Cv musiałoby miec już chyba z 10 stron.

Do tego dochodzi kwestia co robisz: jeżeli jesteś sprzedawca w kiosku to rzeczywiście nikomu nie przzeszkadzałoby "pogryzanie jabłka", ale jeżeli to np. praca na produkcji no to wybacz - nie ma opcji.

[201610310857]

Ja bym sobie na Twoim miejscu, autorko zalatwila jakis papier od lekarza, ze musisz jesc, bo np spada Ci cukier i Ci slabo. Ale to zalezy, czy wypelnialas jakis papier czy jestes zdrowa ipt(nie wiem czy w Pl sie wypelnia takie rzeczy)

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

W 15 minut to ledwo soe podgrzeje zarcie w mikrofalowce, jak jest kilka osob, skorzysta z wc i kuniec przerwy

[fankapsychiatrii]

Napisane przez pamella11

Wątek zainspirowany dziwnymi (jak dla mnie) zwyczajami w moim nowym miejscu pracy. Mamy na 8 godzin tylko jedną przerwę 15 minutową, podczas której można jeść. Jedzenie w innym czasie jest niemile widziane przez kierownika. Szczerze mówiąc, doprowadza mnie do szału to, że od śniadania o 6 rano w domu mogę zjeść następny posiłek dopiero po 6 godzinach! I następny jak już z tej pracy wyjdę... Czy to jest normalne?
Piszcie gdzie pracujecie, jak macie przerwy, czy możecie jeść kiedy chcecie, bo nie wiem, czy tylko u mnie w robocie panują takie "niezdrowe warunki"

To jest nieco niefizjologiczne, ale zgodne z prawem. Pielęgniarka podczas 12 godzinnego dyżuru ma 2 przerwy po 15 min, które musi dopasować do pracy na oddziale. jak się nadźwiga pacjentów to śniadanie spali w 20 min., więc nie narzekaj bo zawsze możesz wsunąć po kryjomu kawałek czekolady np. w toalecie

[GgochaA]

Napisane przez Edeldredzia

Ale to zalezy, czy wypelnialas jakis papier czy jestes zdrowa ipt(nie wiem czy w Pl sie wypelnia takie rzeczy)

Jeżeli ma umowę o pracę to nie "wypełniała papier" tylko przeszła normalne badania lekarskie w zakładzie medycyny pracy. Nie są zbyt szczegółowe ale jeżeli rzeczywiście ma taki problem mogła myśleć o tym wcześniej. Jeżeli nie to wymyślanie i załatwianie papierów od lekarza o spadającym cukrze jest nie fair wobec innych pracowników- jak rozumiem wszyscy przestrzegają tych samych zasad.

[pamella11]

To jest dziewczyny chore po prostu..
Potem się dziwią, że tyle osób ma nadwagę, cukrzycę. A jak ma nie mieć, skoro organizm magazynuje tyle tłuszczu ile może, bo wie, że przez następne 5 bitych godzin nic nie dostanie.
Dlaczego prawo przewiduje przepisy BHP dotyczące wysokości krzesła przy biurku i odległości monitora komputera od pracującego a tego, jak należy się prawidłowo odżywiać wcale?

[201604181004]

Szczerze to wiekszosc ludzi ktorych znam podczas osmiu godzin ma 15 lub 30 minut przerwy i tylko wtedy moze jesc. Autorko watku powtorz bo nie zrozumialam, pracodawcy nie pasuje ze jesz na przerwie czy poza przerwa w czasie pracy?

[wiolusia00]

Ja pracuję jako kasjerka i także mam tylko 15 minut przerwy. Jest u nas stołówka i widzę, że dużo osób idzie zjeść obiad podczas tej 15 minutowej przerwy, jednak ja chyba nie potrafiłabym tak szybko zjeść i po prostu biorę sobie kanapkę/sałatkę/serek wiejski do pracy i to jem.
Pracuję w różnych godzinach, bo sklep jest o 8 do 22 i przerwy też mam różnie, nieraz po 2 godzinach pracy, nieraz po 4 a niekiedy po 6 godzinach od rozpoczęcia zmiany - to jest niezależne ode mnie, są osoby odpowiedzialne za zaplanowanie przerwy wszystkim pracownikom.
Przy sobie możemy mieć tylko wodę do picia, więc nie wchodzi w grę szybka przegryzka, nawet jeśli chwilowo nie mam klientów.

[201604181004]

Dobra przeczytalam. No zycie. Co zrobisz. Pewnie 2/3 spoleczenstwa tak funkcjonuje. Wiekszosc sklepow, kasjerzy i tak dalej.

[GgochaA]

Napisane przez pamella11

To jest dziewczyny chore po prostu..
Potem się dziwią, że tyle osób ma nadwagę, cukrzycę. A jak ma nie mieć, skoro organizm magazynuje tyle tłuszczu ile może, bo wie, że przez następne 5 bitych godzin nic nie dostanie.
Dlaczego prawo przewiduje przepisy BHP dotyczące wysokości krzesła przy biurku i odległości monitora komputera od pracującego a tego, jak należy się prawidłowo odżywiać wcale?

Ale powiedz jako kto pracujesz. Jak sobie wyobrażasz np. osobę obsługującą maszyny na produkcji, która w międzyczasie pogryza jabłko albo idzie coś przekąsić. Wypadek murowany. Jak sobie wyobrażasz panią w banku, która obsługuje klientów i w międzyczasie chrupie marchewkę? Policjant kierujący ruchem rozumiem że też powinien w trakcie szamać kanapki, a strażak na akcji po równych 3 godzinach powiedzieć "mam w dupie pożar idę coś zjeść".


Nie, nadwaga nie bierze się z tego. Pierwotni ludzie jedli raz na dzień jak coś znaleźli albo upolowali i otyli nie byli.
Współczesny człowiek odczuwa jako tragedię fakt że nie może zjeść przez 5 godzin. First world problems.

[martynusia222]

Ja pracuję 8 godzin, przysługuje mi 30 minut bezpłatnej przerwy. Jeśli mam nadgodziny i pracuję np. 10 godzin, to po ośmiu należy mi się 15 minut przerwy płatnej.

[pamella11]

Napisane przez GgochaA

Ale powiedz jako kto pracujesz. Jak sobie wyobrażasz np. osobę obsługującą maszyny na produkcji, która w międzyczasie pogryza jabłko albo idzie coś przekąsić. Wypadek murowany. Jak sobie wyobrażasz panią w banku, która obsługuje klientów i w międzyczasie chrupie marchewkę? Policjant kierujący ruchem rozumiem że też powinien w trakcie szamać kanapki, a strażak na akcji po równych 3 godzinach powiedzieć "mam w dupie pożar idę coś zjeść".


Nie, nadwaga nie bierze się z tego. Pierwotni ludzie jedli raz na dzień jak coś znaleźli albo upolowali i otyli nie byli.
Współczesny człowiek odczuwa jako tragedię fakt że nie może zjeść przez 5 godzin. First world problems.

osoby wykonujące prace o których mówisz (w banku, na produkcji) powinny mieć możliwość odejścia od stanowiska i spokojnego zjedzenia, nie mówię o trzymaniu kanapki w jednym ręku i pracowaniu drugą bo tak się rzeczywiście czasem nie da. a praca strażaka jest sama w sobie ekstremalna, także o tym się nie wypowiadam. chodzi mi o pracę w biurze.
nie chodzi o to, że umrzemy, jak będziemy jeść co 5-6 godzin, ale istnieje coś takiego jak głód - to oznacza, że organizm potrzebuje pożywienia. ja po 4 godzinach czuję że chce mi się jeść. jak ktoś nie odczuwa głodu po 6 godzinach i wystarczą mu 3 posiłki dziennie to podziwiam.. i to, że ludzie godzą się na warunki, w których mogą przegryźć tylko raz coś małego też podziwiam. dlaczego nie ma dwóch przerw w pracy tylko jedna? jak człowiek ma pracować wydajnie gdy jest głodny?

[Midnight___]

Mogę jeść kiedy tylko chce i co tylko chce, nawet pracując (praca przy komputerze). Nikt krzywo nie patrzy, to chyba jedna z wiekszych zalet mojej pracy, bo pomijajac to, jest tam średnio .

[201604181004]

Lol. Zaloz wlasna dzialalnosc to problemy znikna. Serio az taki problem to jest?

[201605301111]

Napisane przez pamella11

osoby wykonujące prace o których mówisz (w banku, na produkcji) powinny mieć możliwość odejścia od stanowiska i spokojnego zjedzenia, nie mówię o trzymaniu kanapki w jednym ręku i pracowaniu drugą bo tak się rzeczywiście czasem nie da. a praca strażaka jest sama w sobie ekstremalna, także o tym się nie wypowiadam. chodzi mi o pracę w biurze.
nie chodzi o to, że umrzemy, jak będziemy jeść co 5-6 godzin, ale istnieje coś takiego jak głód - to oznacza, że organizm potrzebuje pożywienia. ja po 4 godzinach czuję że chce mi się jeść. jak ktoś nie odczuwa głodu po 6 godzinach i wystarczą mu 3 posiłki dziennie to podziwiam.. i to, że ludzie godzą się na warunki, w których mogą przegryźć tylko raz coś małego też podziwiam. dlaczego nie ma dwóch przerw w pracy tylko jedna? jak człowiek ma pracować wydajnie gdy jest głodny?

to odejdź z pracy jak cię to tak boli i poszukaj nowej. Chociaż nie wiem, czy łatwo będzie ci znaleźć coś z lepszymi warunkami.
Jak pracowałam na informacji w centrum handlowym to na 12h pracy miałam dwie przerwy po 15 minut albo jedną półgodzinną - wg mojego uznania. W sklepie - 5 minut na każdą godzinę pracy, które ustawiałam sobie jak chciałam - zazwyczaj jak szłam na 5-6 godzin to nie jadłam w ogóle albo robilam krótką przerwe na przekąskę. Jak miałam zmianę 12h to zazwyczaj rozbijałam to sobie na dwie przerwy, ale mimo, że teoretycznie przysługiwała mi godzina to i tak nie wykorzystywałam czasu w całości.

[GgochaA]

Napisane przez pamella11

warunki, w których mogą przegryźć tylko raz coś małego też podziwiam

Zatem podziwiasz sama siebie, bo jak rozumiem też się godzisz. Jak to taki problem to znajdź pracę gdzie są 3 czy 4 przerwy i tyle.

I nie, uwierz, nie zawsze organizm daje sygnał że jest głodny kiedy faktycznie nie ma już na czym "jechać". Dużo częściej wydaje Ci się że jesteś głodna bo Twój żołądek nie wie jak to jest być pustym - ludzie teraz non stop jedzą, organizm panikuje jak przez 5 minut jest głodny bo to niezwykła sytuacja. Nie wiem, jakoś dawniej ludzie jedli te 3 posiłki dziennie, pracowali w polu, jedli solidny obiad, wracali do pracy i dawali radę. Teraz tragedią jest parę godzin bez szamania.

[Tutli]

Napisane przez pamella11

Wątek zainspirowany dziwnymi (jak dla mnie) zwyczajami w moim nowym miejscu pracy. Mamy na 8 godzin tylko jedną przerwę 15 minutową, podczas której można jeść. Jedzenie w innym czasie jest niemile widziane przez kierownika. Szczerze mówiąc, doprowadza mnie do szału to, że od śniadania o 6 rano w domu mogę zjeść następny posiłek dopiero po 6 godzinach! I następny jak już z tej pracy wyjdę... Czy to jest normalne?
Piszcie gdzie pracujecie, jak macie przerwy, czy możecie jeść kiedy chcecie, bo nie wiem, czy tylko u mnie w robocie panują takie "niezdrowe warunki"

Dla mnie to jest kuriozalne. To jest moja trzecia praca, pracuję w biurze, jestem analitykiem. W żadnej firmie nikt nie wyznaczał mi gdzie i o której mam jeść. 15 min. to jest jakiś absurdalny czas na zjedzenie obiadu a w pracy wlicza się w to przejście do kuchni, odgrzanie jedzenia, zjedzenie, pozmywanie po sobie, powrót. Niemniej prawda jest taka, że nie pracuję z klientem i mogę mieć całe biurko zawalone jedzeniem, gdybym chciała i spożywać je kiedy mi się podoba, co jednak w wielu zawodach jest niedopuszczalne, nie wiem czym Ty się zajmujesz i czy to dziwaczne widzimisię, czy jednak ma jakieś sensowne podstawy.

[GgochaA]

Napisane przez Tutli

dziwaczne widzimisię

Kodeks Pracy.

To że niektórzy mają pracę w trakcie której mogą jeść to jeszcze nie znaczy że jest to normą - i dobrze. Od jedzenia jest przerwa, której długość w Kodeksie pracy wyznaczono tak na nie inaczej. I tyle.


I serio - dramat że mało czasu na przejście do kuchni i odgrzanie... Chyba sobie nie zdajecie sprawy że większośc ludzi w ogóle czegoś takiego jak kuchnia w pracy nie ma.

[Varga]

U mnie przerwa trwa 15 minut + po 5 minut na każdą godzinę pracy przy komputerze. W przypadku pracy w laboratorium to tylko 15 minut.

[Tutli]

Napisane przez GgochaA

Kodeks Pracy.

To że niektórzy mają pracę w trakcie której mogą jeść to jeszcze nie znaczy że jest to normą - i dobrze. Od jedzenia jest przerwa, której długość w Kodeksie pracy wyznaczono tak na nie inaczej. I tyle.


I serio - dramat że mało czasu na przejście do kuchni i odgrzanie... Chyba sobie nie zdajecie sprawy że większośc ludzi w ogóle czegoś takiego jak kuchnia w pracy nie ma.

Kodeks mówi o min. 15 min. przerwy, dodatkowo mówi zdaje się o tym, że pracownik, który pracuje przy komputerze min. 4 h. ma 5 min. przerwy po każdej godzinie. Co daje zwykle 8X5 min. przerwy. Jeśli ktoś pracuje w biurze, to na 90% pracuje przy komputerze, więc nie wiem, dlaczego tych 40 min. ma nie wykorzystać, jak mu się podoba.

Nie rozumiem też argumentów "większość ludzi cośtam". Świetnie, większość ludzi na świecie ma gorzej, niż np. bezrobotny w Polsce, więc trzeba się cieszyć. Większość ludzi nie ma dostępu do pitnej wody, więc powinnam dziękować, że ja mam i nie rościć sobie prawa do czegokolwiek więcej. Co z tego, że większość ludzi ma sytuację do kitu? To znaczy, że jak mam trochę lepiej, to mam siedzieć cicho? Wydaje mi się, że chyba powinniśmy ciągnąć do góry a nie pałować tych, co odważą się cokolwiek powiedzieć na swoją pracę w myśl "bo inni mają gorzej".

[ajah]

Napisane przez Edeldredzia

Masakra. Nie wyobrazam sobie czegos takiego. Nie mieszkam w Pl i wedlug tutejszego prawa, na 8godzin pracy przysluguj min 30minut BEZPLATNEJ PRZERWY.

Mam podobne zdanie. Byłabym ciągle głodna.

[201604181004]

To za granica nawet jak pracujesz w sklepie typu tesco to jesz gdy chcesz?;p

[kalalala666]

A myślałam, że to tylko mnie dziwi.

U mnie też funkcjonuje 30 minutowa bezpłatna przerwa. Nikt nikomu czasu nie mierzy.

[201604181004]

Tzn ja w pl mialam 15 min platnej i 15 bezplatnej. Razem 30

[paula78]

Napisane przez Edeldredzia

Masakra. Nie wyobrazam sobie czegos takiego. Nie mieszkam w Pl i wedlug tutejszego prawa, na 8godzin pracy przysluguj min 30minut BEZPLATNEJ PRZERWY.

A tutaj ludzie wola nie jeść a zarobić. Ew. wole iścna fajke niż zjeść

Napisane przez Edeldredzia

Ja bym sobie na Twoim miejscu, autorko zalatwila jakis papier od lekarza, ze musisz jesc, bo np spada Ci cukier i Ci slabo. Ale to zalezy, czy wypelnialas jakis papier czy jestes zdrowa ipt(nie wiem czy w Pl sie wypelnia takie rzeczy)

---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

W 15 minut to ledwo soe podgrzeje zarcie w mikrofalowce, jak jest kilka osob, skorzysta z wc i kuniec przerwy

Taki papier moze oznaczac nie przedluzenie umowy lub zwolnienie z byle powodu.
15 minut nie podgrzejesz jedzenia???

Pytanie na jakim stanowisku pracuje autorka problemu.
Jeśli biurowa to nie widze problemu, jesli na kasie/tasmie to już gorzej z tym przegryzaniem jablka.