2005-07-15, 19:21 | #1 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
wiersze... :)
hej laski
zastanawiam sie czy macie jakies swoje ulubione wiersze, ktore wam sie z czyms kojarza, czyms was zaintrygowaly, czy po prostu wam sie podobaja, wklejajcie je!! mnie strasznie sie podoba wiersz "rozmowa liryczna" gałczyńskiego, nie wiem czemu ale chcialabym zeby mi kiedys jakis romeo go zarecytowal albo chociazby przeczytal z kartki oto cały wiersz: - Powiedz mi, jak mnie kochasz. - Powiem. - Więc? - Kocham Cię w słońcu. I przy blasku świec. Kocham Cię w kapeluszu i w berecie. W wielkim wietrze na szosie i na koncercie. W bzach i brzozach, i w malinach, i w klonach. I gdy śpisz. I gdy pracujesz skupiona. I gdy jajko roztłukujesz ładnie- nawet wtedy , gdy Ci łyżka spadnie. W taksówce. I w samochodzie. Bez wyjątku. na końcu listy. I na początku. I gdy włosy grzebieniem rozdzielisz. W niebezpieczeństwie. I na karuzeli. W morzu. W górach. W kaloszach. I boso. Dzisiaj. Wczoraj. I jutro. Dniem i nocą. I wiosną kiedy jaskółka przylata. - A latem jak mnie kochasz? - Jak treść lata. - A jesienią, gdy chmurki i humorki? - Nawet wtedy, gdy gubisz parasolki. - A gdy zima posrebrzy ramy okien? - Zimą kocham Cię jak wesoły ogień. Blisko przy Twoim sercu. Koło niego. A za oknami śnieg. Wrony na śniegu. |
2005-07-15, 19:30 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 72
|
Dot.: wiersze... :)
a ja mam taki..może nie wiersz ale wierszyk..zawsze go mówię mojemu meżowi jak pyta się czy go kocham
ja Cię kocham tylko troszkę, jak kogucik swą kokoszke bo kogucik swa kokoszke, kocha tylko troszke |
2005-07-15, 20:00 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 124
|
Dot.: wiersze... :)
Witam nie mogłam się zdecydować który najbardziej mi sie podoba
Ale chyba wybieram "Bliscy i oddaleni" Jana Twardowskiego ks. Jan Twardowski "Spieszmy się" Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą zostaną po nich buty i telefon głuchy tylko to co nieważne jak krowa się wlecze najważniejsze tak prędkie że nagle się staje potem cisza normalna więc całkiem nieznośna jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy kiedy myślimy o kimś zostając bez niego Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście przychodzi jednocześnie jak patos i humor jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon żeby widzieć naprawdę zamykają oczy chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć kochamy wciąż za mało i stale za późno Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze a będziesz tak jak delfin łagodny i mocny Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą i ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą i nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą ks. Jan Twardowski "Bliscy i oddaleni" Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają i muszą się spotkać aby się ominąć bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze piszą do siebie listy gorące i zimne rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty by nie wiedzieć do końca czemu tak się stało są inni co się nawet po ciemku odnajdą lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął byliby doskonali lecz wad im zabrakło bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej niektórzy umierają-to znaczy już wiedzą miłości się nie szuka jest albo jej nie ma nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek są i tacy co się na zawsze kochają i dopiero dlatego nie mogą być razem jak bażanty co nigdy nie chodzą parami można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie nasze drogi pocięte schodzą się spowrotem. Maria Konopnicka "Preludium" Nie kocham jeszcze, a już mi jest drogi, Nie kocham jeszcze, a już drżę i płonę I duszę pełną o niego mam trwogi I myśli moje już tam, w jego progi Lecą stęsknione... I ponad dachem jego się trzepocą Miesięczną nocą... Nie kocham jeszcze, a ranki już moje O snach mych dziwnie wstają zadumane, Już chodzą za mną jakieś niepokoje, Już czegoś pragnę i czegoś się boję W noce niespane... I już na ustach noszę ślad płomienia Jego imienia. Nie kocham jeszcze, a już mi się zdaje, Że nam gdzieś lecieć, rozpłynąć sie trzeba, W jakieś czarowne dziedziny i kraje... Już mi się marzą słowicze wyraje Do tego nieba, Które gdzieś czeka, aż nas ukołysze W błękitną ciszę. Krzysztof Kamil Baczyński "Morze wracające" Pamiętasz? Było kiedyś morze szkliste w falistych linii łukach, morze, którego cieni można w obrazach szklanych dni poszukać... Morze czasami wzbierające roznosem huku na poszumach, szelestem w dali zamykanym na stoodleglych górskich tumach. Morze plączące świstem deszczu i perlopiawiam pianorodne, dalekie, ciche, smutne głębią jak moje oczy twoich głodne. Morze przebite nocą w gwiazdy powraca czasem cicho, jaśnie, morze potęgi i miłości, które w twych oczach cicho gaśnie. Wisława Szymborska "Nic dwa razy" Nic dwa raz się nie zdarza i nie zdarzy. Z tej przyczyny zrodziliśmy sie bez wprawy i pomrzemy bez rutyny. Choćbyśmy uczniami byli najtępszymi w szkole świata nie będziemy repetować żadnej zimy ani lata. Żaden dzień się nie powtórzy, nie ma dwóch tych samych nocy, dwóch tych samych pocałunków, dwóch jednakich spojrzeń w oczy. Wczoraj, kiedy twoje imię ktoś wymówił przy mnie głośno, tak mi byo, jakby róża przez otwarte wpadła okno. Dziś, kiedy jesteśmy razem, odwróciłam twarz ku ścianie. Róża ? Jak wygląda róża? Czy to kwiat ? A może kamień ? Czemu ty się, zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem ? Jesteś - a więc musisz minąć. Miniesz - a więc to jest piękne. Uśmiechnięci, współobjęci spróbujemy szkać zgody, choć różnimy się od siebie jak dwie krople czystej wody. |
2005-07-15, 20:08 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: wiersze... :)
Oooo Fajny topic
Mam maaaaasę ukochanych wierszyków. W większości autor jest nieznany. Lubię raczej krótkie, których prostota jest zarazem metaforą sklaniająca ku refleksji i zadumie Jonasz Kofta: Trzeba marzyć Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć Zamiast dmuchać na zimne Na gorącym się sparzyć Z deszczu pobiec pod rynnę Trzeba marzyć Gdy spadają jak liście Kartki dat z kalendarzy Kiedy szaro i mgliście Trzeba marzyć W chłodnej, pustej godzinie Na swój los się odważyć Nim twe szczęście cię minie Trzeba marzyć W rytmie wietrznej tęsknoty Wraca fala do plaży Ty pamiętaj wciąż o tym Trzeba marzyć Żeby coś się zdarzyło Żeby mogło się zdarzyć I zjawiła się miłość Trzeba marzyć Twój przyjaciel(autor nieznany) Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać. Zadzwoń do mnie... Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą... Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić... Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą... Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać. Zadzwoń do mnie. Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho... Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze... Przybiegnij do mnie bardzo szybko. Mogę Cię wtedy potrzebować... Autor nieznany: Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzies czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie. R. M. Rilke: Zgaś moje oczy: ja Cię widzieć mogę, Zamknij mi uszy, a ja Cię usłyszę Nawet bez nóg znajdę do Ciebie drogę...! Ramiona odrąb mi, a ja Cię obejmę sercem mym, które będzie mym ramieniem.
__________________
Tropical the island breeze All of nature wild and free This is where I long to be... |
2005-07-15, 20:09 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 633
|
Dot.: wiersze... :)
Szymborska
Chmury Z opisywaniem chmurmusiałabym się bardzo śpieszyć -już po ułamku chwiliprzestają być te, zaczynają być inne.Ich właściwością jestnie powtarzać się nigdyw kształtach, odcieniach, pozach i układzie.Nie obciążone pamięcią o niczym,unoszą się bez trudu nad faktami.Jacy tam z nich świadkowie czegokolwiek -natychmiast rozwiewają się na wszystkie strony.W porównaniu z chmuramiżycie wydaje się ugruntowane,omal że trwałe i prawie że wieczne.Przy chmurachnawet kamień wygląda jak brat,na którym można polegać,a one cóż, dalekie i płoche kuzynki.Niech sobie ludzie będą, jeśli chcą,a potem po kolei każde z nich umiera,im, chmurom nic do tegowszystkiegobardzo dziwnego.Nad całym Twoim życiemi moim, jeszcze nie całym,paradują w przepychu jak paradowały.Nie mają obowiązku razem z nami ginąć.Nie muszą być widziane, żeby płynąć. Spis Sporządziłam spis pytań,na które nie doczekam się już odpowiedzi,bo albo za wcześnie na nie,albo nie zdołam ich pojąć.Spis pytań jest długi,porusza sprawy ważne i mniej ważne,a że nie chcę was nudzić,wyjawię tylko niektóre:Co było rzeczywiste,a co się ledwie zdawałona tej widownigwiezdnej i podgwiezdnej,gdzie prócz wejściówkiobowiązuje wyjściówka;Co z całym światem żywym,którego nie zdążęz innym żywym porównać;O czym będą pisałynazajutrz gazety;Kiedy ustaną wojnyi co je zastąpi;Na czyim teraz palcuserdeczny pierścionekskradziony mi = zgubiony;Gdzie miejsce wolnej woli,która potrafi być i nie byćrównocześnie;Co z dziesiątkami ludzi-czy myśmy naprawdę się znali;Co próbowała mi powiedzieć M.,kiedy już mówić nie mogła;Dlaczego rzeczy złebrałam za dobrei czego mi potrzeba,żeby się więcej nie mylić?Pewne pytanianotowałam chwilę przed zaśnięciem.Po przebudzeniujuż ich nie mogłam odczytać.Czasami podejrzewam,że to szyfr właściwy.Ale to też pytanie,które mnie kiedyś opuści. Trzy słowa najdziwniejsze "Trzy słowa najdziwniejsze" Kiedy wymawiam słowo Przyszłość, pierwsza sylaba odchodzi już do przeszłości. Kiedy wymawiam słowo Cisza, niszczę ją. Kiedy wymawiam słowo Nic, stwarzam coś, co nie mieści się w żadnym niebycie.
__________________
... nie każdy chłop z widłami to Posejdon ! |
2005-07-15, 20:15 | #6 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: wiersze... :)
Dużo tego :P.Wszystkie wiersze Poświatowskiej, Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, ks. Twardowskiego, czasem jakiś inny autor też się trafi ...
Wiesz, odpoczywam przy Tobie, oddycham Wcale nie musisz wiele mówić Wystarczy że na Ciebie patrzę Wystarczy, że czasem na mnie popatrzysz Bez Ciebie tak pusto i oczom i ustom, Śmiech schował się w kącie i śni. Wieczory się dłużą, bo czasu zbyt dużo, Nikt bliski nie puka do drzwi. Tak wiele jest złego, szarego, groźnego, Że smutno i płakać się chce. Mijają soboty, pamiętaj więc o tym, Że komuś bez Ciebie tak źle! Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, Trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca Lecz widać można żyć bez powietrza Zawsze kiedy chcę żyć krzyczę gdy życie odchodzi ode mnie przywieram do niego mówię - życie nie odchodź jeszcze jego ciepła ręka w mojej ręce moje usta przy jego uchu szepczę życie - jak gdyby życie było kochankiem który chce odejść - wieszam mu się na szyi krzyczę umrę jeśli odejdziesz No i jeszcze wiersze ks. Twardowskiego, co załączyło Słoneczko_00 ... |
2005-07-15, 20:16 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: wiersze... :)
Poświatowska,ktora ubostwiam i jeden z moich ulubionych
"Czarownica Hexe - ciemna czerwień skrzepłej krwi czerń wło- sów rozsypanych wiatrem piersi białe i drobne. Plecie włosy chmur w długie ciężkie warkocze rozsnuwa łodygi deszczu. Na złotym promieniu słońca jak na miotle wjeżdża w bramę siedmio- skrzydłej tęczy. Zamykają się usta kolorów wokół zwiniętych bioder. Wąską piętą szalona z miłości kopie słońce i poprzez niebo odchodzi w świat inny i bliższy. Jej spękanym wargom i włosom. Hexe. " Znalazloby sie wiele tez innych perełek jak Baudelaire "Litania do Szatana";Wojaczek;Pawliko wska-Jasnorzewska;Baczyński;mo zna wymieniac bez konca ale w tworczosci Poświatowskiej odnajduje sama siebie i dlatego wracam do Niej bez konca. |
2005-07-15, 20:54 | #8 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: wiersze... :)
to ja dodam jeszcze pare wierszy z zeszytow mojej mamy, nieszczesliwie zakochanej w młodosci, wrazliwej romantyczki, eh.. 3 zeszyty zapełnione smutnymi, romantycznymi wierszami...
Józef Ozga-Michalski : "Odnalazłbym cie" gdyby cię w muszli ukryło morze, odnalazłbym cie po ziarnku piasku, gdyby cie wiatr ukrył w burzy odnalazłbym cie po kropli deszczu gdyby cię smierć ukryła w ziemi odnalazłbym cie po spadajacej gwiezdzie autor nieznany, ale domyslam sie ze to moja mama przyszedłes do mnie jak cień odszedłes ode mnie jak wiatr zostały tylko twe slady na twarzy lecz slady zniknely jak ty wraz z morska fala chce uciec od swych mysli miec tylko pustke w głowie ciesza mnie pyta-dlaczego? lecz dzis jej nie odpowiem |
2005-07-15, 21:16 | #9 |
Zadomowienie
|
Dot.: wiersze... :)
...Otulam Cię tak lekko
Moim marzeniem, niebem i snem W kręgu myśli głębokich W Twoich ramionach usypiać chcę Szczęściem mnie ukołysz W naszą noc ciemną Bo moim marzeniem jest to Byś zawsze był ze mną.... |
2005-07-15, 21:36 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: wiersze... :)
Ja znam dużo wierszy, które mi się podobają... Trudno będzie wybrać jeden ulubiony, zamieszczę kilka
1. Kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem raczej smutnym czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz i naprawisz co popsuł los okrutny często myślę o tobie często piszę do ciebie głupie listy- w nich miłość i uśmiech potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach nim spokojnie w popiele nie uśnie patrząc w płomień kochanie myślę- co się też stanie z moim sercem miłości głodnym a ty nie pozwól przecież żebym umarła w świecie który ciemny jest i kolor jest chłodny [Halina Poświatowska] ----> to chyba mój ulubiony...mam z nim związanych duuużo wspomnień... 2. Mówisz do mnie -- moja -- a ja jestem niczyja -- jak wiosna, co skowronkom i przebiśniegom sprzyja, jak gwiazda, która wieczorem we mgle gęstej moknie, i jak smutny cień brzozy porzucony na oknie. Znajdziesz moje odbicie we wszystkich wodach świata, lecz gdy zanurzysz dłonie, ażeby je schwytać, przecieknie ci przez palce poświatą księżyca... ["Mówisz do mnie..."- Helena Raszka] 3. Kochać i tracić, pragnąć i żałować, Padać boleśnie i znowu się podnosić, Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!" Oto jest życie: nic, a jakże dosyć... Zbiegać za jednym klejnotem pustynie, Iść w ton za perłą o cudu urodzie, Ażeby po nas zostały jedynie Ślady na piasku i kręgi na wodzie. ["Kochać i tracić"- Leopold Staff] 4. Za Dzikiej Róży zapachem idź na zawsze upojony wśród dróg- będzie cię wiódł jak czarodziejski flet i będziesz szedł, i będziesz szedł, aż zobaczysz furtkę i próg. Dla Dzikiej Róży najcięższe znieś i dla niej nawiewaj modre sny. Jeszcze trochę. Jeszcze parę zbóż. I te olchy. Widzisz. I już- będzie: wieczór, gwiazdy i łzy. O Dzikiej Róży droga śpiewa pieśń i śmieje się, złoty znacząc ślad. Dzika Różo! Świecisz przez mrok. Dzika Różo! Słyszysz mój krok? Idę- twój zakochany wiatr. ["Dzika Róża"- K.I.Gałczyński] 5. Była podobna do śmierci- w smaku słodka, żelazna w dotknięciu, mówiła słowa wolniutkie w półśnie, w drapieżnym ziewnięciu, była podobna do głebi przybrzeżnej w wartkim potoku, miała oczy ciemnym mułem nabiegłe, miała włosy z wonnego mroku. Trzymała mnie związana za ręce, trzymała mnie przykutą za barki, zgasiła wszystkiem myśli półszeptem, jak struchlałe pod czaszką ogarki i złożyła mi głowę- ciężką jak ołowiu złom- na kolanie, przysięgając, że nie pójdzie przenigdy, że od kolan już moich nie wstanie. ["Miłość"- Kazimiera Iłłakowiczówna] Uffff...Mam tego całe trzy zeszyty, do tego sama coś tam próbuję tworzyć...Ale już więcej nie będę zamęczać Pozdrowionka |
2005-07-15, 22:29 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: wiersze... :)
Julie, zamieszczaj Ja sobie chętnie poczytam I swoje też daj, koniecznie!
|
2005-07-15, 22:32 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: wiersze... :)
Cytat:
Edytowane przez Joey Czas edycji: 2006-03-16 o 21:24 |
|
2005-07-15, 22:52 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: wiersze... :)
Maria Pawlikowska- Jasnorzewska
"Ogród" Gdy wiosna zaświta, jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej. Wciąż coś zakwita, przekwita. Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin. "Wybrzeże" Meduzy rozrzucone niedbale, muszle, któe piasek grzebie, i ryba opuszczina przez fale, jak serce moje przez ciebie. "Portret" Usta twoje: ocean różowy. Spojrzenie: fala wzburzona. A twoje szerokie ramiona: Pas ratunkowy.... "List" Ktoś list dostał. Komuś serce bije. Idzie czytać pod kwitnące jabłonie. Czyta. Chwyta się ręką za szyję i dno traci, i w powietrzu tonie.
__________________
|
2005-07-15, 23:35 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: wiersze... :)
i jesczez mam jedną rymowankę
Pan Buzek „łobuzek” i ta jego klika Chcą doszczętnie zniszczyć polskiego rolnika. A pan Balcerowicz reformy wprowadza Nie pytając w ogóle czy się ktoś z tym zgadza. Zaś pan Tomaszewski ołysiał, choć głupi Może mu pan premier wnet perukę kupi. Za cały bałagan ludzi oskarżają A sami miękkie stołki dupami wycierają. Strajkują lekarze, strajkują górnicy Zaprotestowali także i rolnicy. Zmuszeni są wołać o pomstę do nieba My tu producenci mięsa oraz chleba. Ten krzywoprzysięzca to jest kawał drania Bo swój chudy tyłek glinami zasłania. Zebrał legion policji, cały sprzęt bojowy I w ten sposób rozpędził blokujących drogi. Nic go nie obchodzą wołania rolnika Tylko miękki stołek no i polityka. Panicznie się boi Andrzeja Leppera Który mu się dobrze do skóry dobiera. Tchórzostwo to wielkie na wskraj go przenika Bo widzi w Lepperze tylko polityka Jak się będzie rolnik polityką parać To rządowcy powinni gnój z chlewów wywalać Toć chłop z dziada pradziada a Buzek to zdrajca Gdy chłop kosę wyostrzy, obetnie mu j…a Te dupki o rządzeniu pojęcia nie mają I naszą biedna Polskę obcym odsprzedają. Ledwośmy się z ruskiego jarzma wyzwolili A już następni nas obcarapili. Oryginalnych pomysłów sami nie spróbują Za to dziki zachód we wszystkim małpują. Do Unii się pchają, co ukryć się nie da Będzie w naszej Polsce jeszcze gorsza bieda. Wszystkie świnie do sytego koryta się pchają No, bo nic nie robią i duże pensje mają. Dlatego jest bieda, bo mamy nierówno Ci na górze za dużo, ci na dole gówno. Że czasy są trudne naga prawda taka Nie ma w naszym rządzie prawdziwego Polaka. Jak rząd będzie polski, Żyd się nie pozbiera I będzie spierniczał stąd do Izraela. Morał z tego taki wierszyka wynika Że jest głupi rząd i głupia polityka!!!
__________________
|
2005-07-16, 14:01 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: wiersze... :)
Joey, z zamieszczaniem moich chyba jeszcze za wcześnie, mój facet ledwo mnie przekonał, bym mu coś pokazała:P Ale bardzo się mu podobały Może kiedyś...Wrzucam jeszcze kilka, które lubię:
1. Najpiękniejsza dziewczyna, kiedy nikt jej nie widzi, kiedy płacze i skacze, i tego się nie wstydzi. Nie wie, czemu wesoła, nie wie, czemu i smutna, śmieszka, ptaszek, śpiewaczka, swawolnica, okrutna. Bez muzyki tańcuje po murawie trawnika. A na co jej muzyki? Ona sama muzyka. [Teofil Lenartowicz] 2. Niczym nie jestem, tylko drganiem strun żałosnych... Któż może być o taką bolesną rzecz zazdrosny? Komu przeszkodzę, kogo zgniewam lub urażę ja- skrzypka płacząca- na chwilę przypadkiem przyłożona do twarzy... [K.Iłłakowiczówna] 3. Ty co śpiewasz po zaułkach, zanuć jej O głupcu, który jakby w obłędzie Nagle spojrzawszy w oczy jej Zrozumiał, że nic już nie będzie Takie, jak było, i przestał odróżniać Czy gwiazdy świecą, czy skośnawy Deszcz bije po twarzy, i nic nie zostało Ani troski w nim, ani obawy Prócz tej, że mogłoby nie być jutra I żeby mu oczy nie oślepły, Ani myśli poza tym, że słowa jej Były życzliwe, a wzrok ciepły. ["Piosenka" Monk Gibbon] C'est tout Pozdrowionka |
2005-07-16, 14:27 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 390
|
Dot.: wiersze... :)
Ten wiersz T. Lenartowicza strasznie mi się podoba
|
2005-07-16, 14:54 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z domu;)
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: wiersze... :)
Ja też go bardzo lubię, wg mnie jest taki prawdziwy
Mam jeszcze jeden: Szukam cię -- a gdy cię widzę udaję, że cię nie widzę. Kocham cię -- a gdy cię spotkam udaję, że cię nie kocham. Zginę przez ciebie -- nim zginę krzyknę, że ginę przypadkiem... [K.Przerwa-Tetmajer] Uwielbiam poezję i mogłabym ją czytać godzinami...Ostatnio udało mi się przekonać do niej mojego faceta, który zawsze powtarzał, że to niemęskie...:P Pozdrowionka |
2005-07-16, 15:25 | #18 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: wiersze... :)
Przepadam za całą twórczością H.Poświatowskiej ,jej życie było przejmujące...
Halina Poświatowska * * * więc jesteś jesteś jesteś daj niech sprawdzę niech cię dotknę raz jeszcze dłonią i ustami niech w oczy spojrzę chociaż najmniej wierzę oślepłym ze zdumienia oczom jeszcze twój głos usłyszeć chcę zapachem się zaciągnąć pojąć cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami i nigdy nie zrozumieć i ciągle na nowo dochodzić prawdy pocałunkami * * * wiedzą o nim moje nabrzmiałe piersi pocałunkiem obudzone o zmroku ramię draśnięte pamięć drzemiąca w zagłębieniu dłoni we wnętrzu moim okwitł jak kolczasty krzak głogu zmarznięte ptaki moich nocy sfrunęły wszystkie jedzą * * * ten pocałunek pachniał jak rozgryziona łodyga maku czerwono posypał się z warg zakwitł w miękkim wgłębieniu dłoni kiedy wspiełam się na palce dzwonił w dojrzałym polu lecz wtedy nie było już mnie znikłam w tym złotym pocałunku * * * ta miłość jest skazańcem zasądzonym na śmierć umrze za krótkie dwa miesiące na świecie jest przestrzeń i czas odejdziesz ode mnie na świecie jest niemoc i konieczność nie zatrzymam cię żadnym pocałunkiem * * * pytasz czemu pociąga mnie magia liczb liczbą wyrazić pragnę nieskończoność mojej tęsknoty mojej miłości chcę żeby zastygła w krysztale liczb żeby dni ślizgały się po niej jak po diamencie słońce chcę żeby trwała nieskażona mijaniem... * * * kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem raczej smutnym czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz i naprawisz co popsuł los okrutny często myślę o tobie często piszę do ciebie głupie listy - w nich miłość i uśmiech potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach nim spokojnie w popiele nie uśnie patrząc w płomień kochanie myślę - co się też stanie z moim sercem miłości głodnym a ty nie pozwól przecież żebym umarła w świecie który ciemny jest i kolor jest chłodny * * * jeśli zechcesz odejść ode mnie nie zapominaj o uśmiechu możesz zapomnieć kapelusza rękawiczek notesu z ważnymi adresami czegokolwiek wreszcie - po co musiałbyś wrócić wracając niespodzianie zobaczysz mnie we łzach i nie odejdziesz jeśli zechcesz pozostać nie zapomnij o uśmiechu wolno ci nie pamiętać daty moich urodzin ani miejsca naszego pierwszego pocałunku ani powodu naszej pierwszej sprzeczki jeśli jednak chcesz zostać nie czyń tego z westchnieniem ale z uśmiechem zostań * * * Jestem Julią mam lat 23 dotknęłam kiedyś miłości miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy wzmogła rytm serca rozdrażniła mój żywy organizm rozkołysała zmysły odeszła Jestem Julią na wysokim balkonie zawisła krzyczę wróć wołam wróć plamię przygryzione wargi barwą krwi nie wróciła Jestem Julią mam lat tysiąc żyję -- * * * ja jeszcze ciągle czekam na ciebie a ty nie przychodzisz a jeśli to jesteś przejazdem na dwa dni jak ten fizyk z Moskwy w niemodnym kapeluszu który uśmiechnął się od mnie i zniknął na zakręcie białych szyn nie próbowałam go zatrzymać wiedziałam przecież że to nie ty czekam czekam wytrwale tak lekko dotykają mnie dni moja tęsknota jest tęsknota planet zmarzłych tęskniących do słońca a ty jesteś słońcem które pozwala mi żyć jest znowu wieczór na dachach leży śnieg wąskie wieże kościołów nakłuwają niebo i dni tak lekko biegną nie wiadomo gdzie |
2005-07-16, 15:37 | #19 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: wiersze... :)
No to pytanie za sto punktów:
Gdzie się urodziła, spędziła młodość i gdzie pochowali Halinę Poświatowską ?? |
2005-07-16, 15:42 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: wiersze... :)
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Miłość Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz można żyć bez powietrza! Miłość Wciąż rozmyślasz. Uparcie i skrycie. Patrzysz w okno i smutek masz w oku... Przecież mnie kochasz nad życie? Sam mówiłeś przeszłego roku... Śmiejesz się, lecz coś tkwi poza tym. Patrzysz w niebo, na rzeźby obłoków... Przecież ja jestem niebem i światem? Sam mówiłeś przeszłego roku...
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
2005-07-16, 15:43 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 3 262
|
Dot.: wiersze... :)
Cytat:
__________________
girl, who's writing about cosmetics KLIK! girl, who doesn't have to dream anymore...
|
|
2005-07-16, 15:50 | #22 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: wiersze... :)
Urodziła się bodajże w Częstochowie .Wyjechała do Stanów.
Umarła młodo ( w wieku 30 kilku lat) ,miała problemy z sercem. i jeszcze jeden wiersz,który bardzo mi się spodobał 10 lat temu Rafał Wojaczek Prośba Zrób coś, abym rozebrać się mogła jeszcze bardziej Ostatni listek wstydu już dawno odrzuciłam I najcieńsze wspomnienie sukienki także zmyłam I choć kogoś nagiego bardziej ode mnie nagiej Na pewno mieć nie mogłeś, zrób coś, bym uwierzyła Zrób coś, abym otworzyć się mogła jeszcze bardziej Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś Że nie wierzę, iż kiedys jeszcze nie być tam mogłeś I choć nie wierzę, by mógł być ktoś bardziej otwarty Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz |
2005-07-16, 18:38 | #23 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: wiersze... :)
spejcalnie dla joey na 90% dwa wiersze mojej mamy , jesli jednak okaze sie ze wiersz ktory przepisze ponizej jest innego autora bardzo przepraszam za pomylke.
wspominam dzisiaj ciebie znow, twoj usmiech, głos i kazdy gest przychodzisz do mnie podczas snu czy wiesz najmliszy co to jest? byc moze wszystko było snem nie było ciebie ani mnie w tesknocie mija dzien za dniem nie moge cie zapomniec, nie! w jesienny, smetny, szary dzien wpatruje sie we mgłe a nuz zibacze twego cienia cien choc wiem, ze pewnie nigdy nie ujrze cie! Przewaznie wiosna tak bywa ze milosc rozkwita jak kwiat probuj byc ze mna szczesliwy bo przeciez 16 mam lat pojdziemy do parku we dwoje słowikow zaspiewa nam chor w ramionach swych mnie ukoisz gdy ksiezyc wypłynie zza chmur |
2005-07-16, 20:59 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 557
|
Dot.: wiersze... :)
ja też uwielbiam Pawlikowską-Jasnorzewską:
Spiralny moj palacyk na różowym lodzie stoi mocno w zawiejach , a drży przy pogodzie i ma skośne balkony i krzywe sypialnie w ktorych śpią żywe dreszcze i sny nietyklane Słońce stoi pod kloszem w najjasniejszym kącie a księżyc z okna strychu wystawia dwa końce W jadalni przy śniadaniu siedzi śmeich majowy złote ptaszki fruwaja po klatce schodowej pod oknami na śniegu kwitną śnieżne róże a chustki mokre od łez suszą się na sznurze Motyle ku nim lecą pośród białych harcy bo chustki od łez szczęscia słodkie są jak narcyz... Kto chce bym go kochała, nie może być nigdy ponury I musi potrafić mnie unieść na ręku wysoko do gory Kto che bym go kochała, musi umieć siedzieć na ławce I przyglądać się bacznie robakom i każdej najmniejszej trawce I musi też umieć ziewać, kiedy pogrzeb przechodzi ulicą gdy na procesjach tłumy pobożne idą i krzyczą Musi umieć pieska pogłaskać i mnie musi umieć pieścić i śmiać się , i na dnie siebie życ slodkim snem bez treści i nie wiedzieć nic , jak ja nie wiem i milczeć w rozkosznej ciemności i byc daleki od dobra i rownie daleki od zlości A więc nikt mnie nei przeprosi za wszystko co się stało? Nikt się nie będize tłumaczył, że nie mógł wymyślić lepiej? Nikt mi nie powie Maleństwo jakżeś się dzielnie trzymalo? Nikt mi medalu nie przyzna ni po rameiniu poklepie? Nikt nie powie dlaczego? nikt mi nie powie dla kogo? Nie wyjmie mi z serca strzały? Nie zdziwi się że z nią zylam? Nie pocałuje mnie za to?I przejdę samotną drogą, zgubię się i zarzucę, tak jakbym nigdy nie była? Ciotki nie były piękne, nie miały nic z wróżęk Były dzielne szczawiowe , barchanowe żony nie miały zlotych włosów ani cienkich nóżek ani oczu złowrogich o rzęsach zdziwionych Brały serio swe dzieci, kwiaty i owoce mężów trzymaly krotko, perfum nie lubiły zasypialy spokojnie w księzycowe noce pelne kurzej tężyzny i jaglanej siły Jedynie ciocia Jola wiotka i pachnąca Przypominała wróżkę i paryską lalkę Chodziła w piorkach ptasich i tiulach ze słońca całowala, podnosząc gwiaździstą woalkę... Wkrotce ją jakieś wichry żałosne rozwialy wśrod wiosennych błyskawic i szumów ponurych Zgrzebne ciotki plakały- lecz nic nie wiedizały, jaki był smak miłości...i trutki na szczury. Czas, jak to czas, krawiec kulawy z chińskim wąsem, suchotnik żwawy coraz to inne skrawki przede oczy mi kładzie spoczywające w ponurej szufladzie Czarne białe zielone i wesole w kratki to zgrzebne szare płótno, to znów atłas gładki Raz-coś błysło złotem zamigotało zielonym klejnotem zatęczyło na zgięciu zachrzęsciło w dotknięciu... Więc krzyknęłam: Ach! Z tego chce MIEĆ SUKNIĘ!" Lecz Czas jak to Czas, zly krawiec, tak pod wąsem fuknie "To sprzedane do nieba-cała sztuka- szczęśliwy, kto ten skrawek widział- niech większego szczęscia nie szuka" -To rzekłszy schowal prędko probkę do szuflady a mnie pokazał sukno barwy czekolady--
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną" Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna
|
2005-07-17, 10:01 | #25 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: wiersze... :)
Cytat:
|
|
2005-07-17, 17:47 | #26 |
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 2 991
|
Dot.: wiersze... :)
up up laskii dalej gdzie wasza romantyczna dusza?)
|
2005-07-17, 19:50 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
|
Dot.: wiersze... :)
DZIEWCZYNY
A znacie wiersz ktory absolutnie zaparl wam dech w piersiach i uwazacie ze jest przepiekny? |
2005-07-17, 19:57 | #28 | |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: wiersze... :)
co ja bedę dużo pisac-wystarczy spojrzeć na mój podpis
Halina Poświatowska "towarzyszy" mi od podstawówki kiedy na 10 urodziny dostałam jej tomik poezji. Ona i Rafał ....tylko....zawsze i wszędzie Cytat:
|
|
2005-07-17, 20:06 | #29 | ||
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: wiersze... :)
Bardzo lubię też Białoszewskiego za jego humor,'okazyjną' powagę,nutke ironii
mój ukochany wiersz jego autorstwa Cytat:
Cytat:
www.poema.art.pl |
||
2005-07-17, 20:10 | #30 |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: wiersze... :)
catt mamy podobne gusta-Poświatowska i Wojaczek
|
Nowe wątki na forum Kultura(lnie) |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:24.