Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. VI

[velika]

violiono wszystko napisała poza tym urozmaicony trening to też większa zabawa z biegania, nie jest nudno No i po chorobie organizm też musi dojść do siebie.
Ja gigantyczny progres zauważyłam, jak przeszłam na bieganie z 2 do 3 razy w tygodniu. Teraz już te progresiki są małe, ale też nigdzie mi się nie spieszy.

[Marina3]

Dziękuję za rady dziewczyny. Trasy mam różne, staram się właśnie nie biegać ciągle po tych samych bo to zwyczajnie nudne. Musze doczytać jeszcze i pokombinować. Biegam ok 3-4 razy w tygodniu, niestety pracuję bardzo dużo i daleko dojeżdżam i jestem zwyczajnie zmęczona, ale jednak mobilizuję się i staram wykorzystywać wolne chwile.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez Marina3

Dziękuję za rady dziewczyny. Trasy mam różne, staram się właśnie nie biegać ciągle po tych samych bo to zwyczajnie nudne. Musze doczytać jeszcze i pokombinować. Biegam ok 3-4 razy w tygodniu, niestety pracuję bardzo dużo i daleko dojeżdżam i jestem zwyczajnie zmęczona, ale jednak mobilizuję się i staram wykorzystywać wolne chwile.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem 4 to za dużo. Odpoczynek tez musi być. 3 wystarczy, a w pozostałym czasie zrobić jakąś joge, rozciąganie.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Pojawiło się kolejne wideo mojego ulubionego youtubera Biegowego. Robił drugie podejście do 166 km ( w zeszłym roku zrezygnował 20 km przed końcem). Wcześniej twierdziłam ze za dużo energii marnuje na bajere ze wspolbiegaczkami, ale tym razem go uratowało, bo go jedna namówił żeby przetrwał ostatnie 15 km, które chciał odpuścić.

[velika]

166 km niewyobrażalne dla mnie
Wczoraj zaliczyłam szybką piątkę w ulewie i burzy. Myślałam, że już przeszła jak wychodziłam, ale niestety. Ale było fajnie, tak pędziłam, że zrobiłam życiówkę na 5 km 25:17

[dziunkowa]

Napisane przez velika

166 km niewyobrażalne dla mnie
Wczoraj zaliczyłam szybką piątkę w ulewie i burzy. Myślałam, że już przeszła jak wychodziłam, ale niestety. Ale było fajnie, tak pędziłam, że zrobiłam życiówkę na 5 km 25:17

Gratuluję

---------- Dopisano o 09:48 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Koleś nazywa się martin stefanov i naprawdę świetne filmy robi. Pokazuje też ta druga stronę medalu, nie ze jest wszystko super i fajnie i ze czasami się się udaje. Nie ze demotywujaco, po prostu żeby być przygotowanym na tez te gorsze momenty.

[papaja33]

Właśnie zaczynam biegać, jak myslicie ile powinnam biegać na poczatek?

[dziunkowa]

Napisane przez papaja33

Właśnie zaczynam biegać, jak myslicie ile powinnam biegać na poczatek?

Najlepiej od maszoniegow. W necie jest taki plan od zera do 30 czy 40 minut ciągłego biegu.

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Melduje 7,7 km w tym interwaly 10x100/ 100 przerwa trucht.
Przed interwałami miałam 30 min rozbiegania i strasznie się męczyłam, a potem mocne akcenty szlam jak burza. Dopiero po 8 miu zaglądnelam na telefon ile mi zostało. Dziwne to jakieś, jakbym nowych sił dostała.

[Laura Rose]

Napisane przez velika

166 km niewyobrażalne dla mnie
Wczoraj zaliczyłam szybką piątkę w ulewie i burzy. Myślałam, że już przeszła jak wychodziłam, ale niestety. Ale było fajnie, tak pędziłam, że zrobiłam życiówkę na 5 km 25:17

Gratki

Napisane przez papaja33

Właśnie zaczynam biegać, jak myslicie ile powinnam biegać na poczatek?

Zależy czy zaczynając biegać, startujesz też z aktywnością ogólnie, czy byłaś już wcześniej aktywna


160 km to ja w miesiąc nie robię Podziwiam!

[violino]

Napisane przez dziunkowa

Najlepiej od maszoniegow.

Przestraszysz koleżankę tymi maszoniegami
Papaja, w razie wątpliwości: od marszobiegów masz zacząć

[dziunkowa]

Napisane przez violino

Przestraszysz koleżankę tymi maszoniegami
Papaja, w razie wątpliwości: od marszobiegów masz zacząć

LO matko z telefonami

[carmen_20]

Napisane przez Arabella27

W tym momencie jestem w pracy i tylko mam takie zdjęcie na telefonie, ale jak nie zapomnę to później zrobię na nadgarstku

Ładny właśnie o tym a samym kolorze myślałam !

[dziunkowa]

Ja sobie musze trochę odpocząć bo mnie coś kolano pobolewa. I czuje osłabienie mięśniowe. Możliwe ze po tych 23 km nie doszłam do siebie i jeszcze dołożylam.

Nowe dziwne biegi zrobili w okolicy. Bieg po pętli 6,7 km. Co godzinę jest start nowej pętli. Kto nie zdąży ten odpada. Bieg trwa tak długo aż padnie ostatni zawodnik. Oprócz tego 24 godz na tej samej pętli i " nadmaraton" 47 km
Jak się przyjmie i będzie za rok tez to może się zdecyduje na ten ostatni.

[velika]

czytałam ostatnio o takim biegu na pętli ale gdzieś w Polsce
w weekend nie biegałam bo mieliśmy wesele, dziś więc wpadło 12 km. Pogoda boska

[carmen_20]

Napisane przez velika

czytałam ostatnio o takim biegu na pętli ale gdzieś w Polsce
w weekend nie biegałam bo mieliśmy wesele, dziś więc wpadło 12 km. Pogoda boska

A był ostatnio Bieg 24 godzinny w Supraślu na pętli 1 km (!!!) po asfalcie wokół kościoła

Wyobrażacie sobie biec przez 24 h po kilometrowej pętli? Trzeba mieć na prawdę twardą psychę.

Mnie po ostatniej wycieczce na Łysicę, nieźle słoneczko przegrzalo. Umierałam później kilka dni :/ w dodatku w ostatni weekend miałam kilka egzaminów, więc cały poprzedni tydzień nie biegałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez carmen_20

A był ostatnio Bieg 24 godzinny w Supraślu na pętli 1 km (!!!) po asfalcie wokół kościoła

Wyobrażacie sobie biec przez 24 h po kilometrowej pętli? Trzeba mieć na prawdę twardą psychę.

Mnie po ostatniej wycieczce na Łysicę, nieźle słoneczko przegrzalo. Umierałam później kilka dni :/ w dodatku w ostatni weekend miałam kilka egzaminów, więc cały poprzedni tydzień nie biegałam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tamta pętla to akurat w terenie wiec przyjemniejsza .

W Grecji chyba są biegi 1000 km po pętli 1 km ( czy tam w milach nie pamiętam)

[carmen_20]

Co tutaj tak cicho ostatnio ?

Mnie całkowicie pochłonęła sesja, już ledwo żyje. Na szczęście jutro ostatni egzamin, jutro też przyjdzie mi nowy zegarek, więc będę nadrabiać zaległości biegowe

Dziś od rana też ciągle odświeżam strone z wynikami biegów Festiwalu Rzeźnickiego masa znajomych biegnie różne dystanse i emocjonuję się razem z nimi na odległość

[velika]

Też spoglądam na Rzeźnika
pochwalę się, cel nr 2 na ten rok osiągnięty - złamałam 55 min na 10 km i to całkiem fajnie, 52:30 Zupełnie tego nie planowałam, ale tak dobrze mi się wczoraj biegło świetne wyniki mam w czerwcu, rekordy na 5 i na 10.

[carmen_20]

Napisane przez velika

Też spoglądam na Rzeźnika
pochwalę się, cel nr 2 na ten rok osiągnięty - złamałam 55 min na 10 km i to całkiem fajnie, 52:30 Zupełnie tego nie planowałam, ale tak dobrze mi się wczoraj biegło świetne wyniki mam w czerwcu, rekordy na 5 i na 10.

Super ! Gratulacje !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ninabuzi2017]

Gratulacje! Ja cały czas obserwuje Wasze sukcesy, ale sama nie mogę się zmotywować

[M0nczi]

Dziś po długiej przerwie zrobiłam 5 km i jestem dumna

[dziunkowa]

Napisane przez velika

Też spoglądam na Rzeźnika
pochwalę się, cel nr 2 na ten rok osiągnięty - złamałam 55 min na 10 km i to całkiem fajnie, 52:30 Zupełnie tego nie planowałam, ale tak dobrze mi się wczoraj biegło świetne wyniki mam w czerwcu, rekordy na 5 i na 10.

Super gratuluję

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

U mnie tylko 4,6 km w zeszłym tygodniu, w piątek. W tym 5x60/60 m.
Za to kolano przestało boleć wiec przerwa dobrze zrobiła.

[dziunkowa]

Melduje 9 km w tym 10x300 m podbiegi.
Upał chyba do mnie dotarł

[velika]

Ja się wczoraj pałętałam po lesie, wpadło 16km. Niesamowite z jakim luzem już potrafię biegać takie dystanse czysta przyjemność

[Tollkaa]

Dziś ok 7 km

[dziunkowa]

Melduje 7,8 km w tym 4 km ciągiem podbieg

[dziunkowa]

Mam nadzieje ze w tym Chojniku nie będzie tak grzało. Bo powyżej 30 stopni to chyba nie dam rady. Jak to się wywołuje deszcz? Tańczy wokół ogniska? Skalpuje kogoś?

[velika]

keidy masz Chojnik > koniec lipca ?
ja mam o 10 czy 11 bieg w Szklarskiej i też się trochę obawiam, ale w sumie nie odpuszczam treningów teraz i sporo biegam, więc powinnam dać radę. Dużo wody i do przodu.
Wczoraj jak wieczorem byłam to było bardzo duszno i przez to czułam się jakbym biegła w smole, na szczęście tylko 6 km miałam do zrobienia. Robię od dłuższego czasu plan pod maraton i bardzo mi pasuje, co prawda maratonu w tym roku biec jednak nie będę ale to plan skrojony prawie idealnie pod moje bieganie więc go sobie cisnę, do półmaratonu też spoko.

[dziunkowa]

Napisane przez velika

keidy masz Chojnik > koniec lipca ?
ja mam o 10 czy 11 bieg w Szklarskiej i też się trochę obawiam, ale w sumie nie odpuszczam treningów teraz i sporo biegam, więc powinnam dać radę. Dużo wody i do przodu.
Wczoraj jak wieczorem byłam to było bardzo duszno i przez to czułam się jakbym biegła w smole, na szczęście tylko 6 km miałam do zrobienia. Robię od dłuższego czasu plan pod maraton i bardzo mi pasuje, co prawda maratonu w tym roku biec jednak nie będę ale to plan skrojony prawie idealnie pod moje bieganie więc go sobie cisnę, do półmaratonu też spoko.

13 lipca dokładnie mam. Wiec juz niedlugo

U mnie przed południem jeszcze ciut wiatru. Ale o tej 14 to już Afryka.
Ja muszę zrobić plan na 5 tke na przyspieszenie, ale to jak skończę ten górski.

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 05:21 ----------

A mogłabyś podać linka do tego planu do maratonu.

[velika]

dziunkowa kurcze nie pamiętam który to, to ze strony treningbiegacza.
Chyba działa bo wykręcam fajne czasy ostatnio i wytrzymałość też mi mocno poszła w górę.
Dziś super pogoda, wpadło 11 km, pół na pół asfalt i las. Zamówiłam też nowe buty, kiprun trail tr, bo ja mam jednak sporo treningów terenowych

[carmen_20]

Napisane przez velika

dziunkowa kurcze nie pamiętam który to, to ze strony treningbiegacza.
Chyba działa bo wykręcam fajne czasy ostatnio i wytrzymałość też mi mocno poszła w górę.
Dziś super pogoda, wpadło 11 km, pół na pół asfalt i las. Zamówiłam też nowe buty, kiprun trail tr, bo ja mam jednak sporo treningów terenowych

Mam kiprun trail xt7 o ile dobrze pamiętam i jestem z nich baardzo zadowolona. Dla mojej szerokiej stopy są o niebo lepsze niż Salomon speedcrossy 4 😄