Kurza Klatka Piersiowa

[kamil0991]

Hm no to bd sie staral zostac pionierem jesli chodzi o prywatne zabiegi, bo baardzo zalezy mi na czasie...

moja wada nie jest moze za bardzo widoczna, nie mniej jednak przeszkadza, a trzeba probowac jak sie tylko da, tym bardziej ze znajomy tez mial takie cos w zakopanym i teraz ma klate idealna, oczywiscie blizna jest, ale jak dla mnie to nie przeszkadza :p

co do cwiczen to jesli juz to moga komus poprawic humor :p a operacji to lepiej poddac sie teraz niz w wieku np 40 lat odkryc ze wada naciska na serce czy tam pluca i powoduje zaburzenia. tak na zdrowy rozsadek.

zreszta lepiej poddac sie zabiegowi i pocierpiec kilka tygodni, niz cale zycie sobie wyrzucac ze "moglem sie na to zdecydowac"

ale to tylko moje luzne przemyslenia

jakby ktos wiedzial cos o krakowie albo zakopanym albo o prywatnej operacji oraz o czasie czekania to bylbym bardzo zobowiazany

pozdro..

[aguuska]

ja dzisiaj dzwoniłam zarejestrować sie i wizyte mam dopiero 19 pazdziernika.. ale i tak juz sie ciesze u dr Pawlaka w poznaniu

[kamil0991]

Ha ja dzisiaj bylem w krakowie, myslalem ze mi powiedza "przyjedz pan za pol roku" bez rejestracji, jeszcze sie spoznilem do poradni, pani mnie skierowala na oddzial. lekarz przyjal mnie po 20 minutach bo byl zajety. okazalo sie ze to ordynator, zbadal dokladnie, powiedzial na czym operacja polega i czy sie decyduje, no to ja ze tak tlko kiedy? wyciaga terminarz i mowi: 13 lipca!! myslalem ze z krzesla spadne, spodziewalem sie terminow za rok etc a tu takie cos :p jeszcze zartowal ze jest przesadny i mi nie poleca tego dnia :p mi tez to nie pasowalo wiec wzialem kilka dni pozniej :p odrazu wypisal mi wszystko, na miejscu pobrali krew do badan i wyznaczyli termin na tomografie etc.

Osobiscie jestem pod ogromnym wrazeniem sprawnosci, terminow zorganizowania tego szpitala. Pozatym lekarze tam o naprawde bardzo mili ludzie. Jestem pozytywnie zaskoczony. Powiedzial mi ze moja wada jest mala ze spokojnie moge z tym zyc, ale jak chce to spokojnie zrobia operacje ze wzgledow kosmetycznych. Zeby tylko zabieg i efekty byly tak pozytywne jak to co tam zastalem... Ludzie nie czekajcie na Poznan albo zakopane do pazdziernika, polecam kraków, naprawde robia wszystko od reki i najwazniejsze ze terminy sa bliskie, mozna sie jeszcze ze wszystkim uporac przed poczatkiem roku szkolnego. Polecam.

Jesli mial ktos robiony zabieg w krk to odezwijcie sie

[konrad222]

Witam jestem nowy na tym forum, mam pytanie czy mogł bys dac jakis telefon kontaktowy z tym szpitalem w krakowie albo stronke był bym bardzo wdzieczny z gory pozdrawiam i dzienkuje.

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

a tak właściwie z czego są robione te płytki?
bo nie wiem czy jak polecę za granicę to mnie przepuszczą przez bramkę bez problemu

[ŁukaszQ]

Równe cztery miesiace tutaj nie zagladałem
Jesli ktos zapyta czy widac poprawe to musze szczerze przyznac ze niebardzo Miałem smarowac czyms blizny ale kompletnie o tym zapomniałem Blizny są widoczne tak jak były, jedyna zmiana to to ze ostro wziałem sie do cwiczen i teraz jakos wyglądam. Klatka nadal nie wyglada zbyt dobrze, moze jak ją opale to bedzie lepiej tylko gdzie przy ludziach Ja koszulke zdejme?

No cóż czasu cofnać sie nie da, człowiek uczy sie na błędach, mam nadzieje ze chłopacy chetni na operacje wyciągną wnioski z moich błędów i sie poprostu wezmą za cwiczenia! Znalazłem świetne cwiczenie po ktorym strasznie czuje nacisk na ten implant czyli pojemnosc klatki piersiowej sie zwieksza!
Mi to troche ten implant blokuje rozszerzanie sie klatki ale wam nic nie bedzie przeszkadzac a co szkodzi spróbowac? A to ćwiczenie ktore na mnie tak dobrze działa to wieczorny bieg (trucht, spriny - jak kto woli) a potem w domu Aerobiczna 6 Weidera! Przy bieganiu pojemnosc płuc sie powieksza a A6W wzmacnia miesnie brzucha przez co góre klatki macie jeszcze nadmuchaną po bieganiu a dolne zebra są sciagane w dół poprzez ćw. A6W właśnie.

Jak ktos ma jeszcze jakies watpliwosci co do operacji to prosze zeby popróbował różnych cwiczen bo wiem ze nie warto jest na własne zyczenie pchac sie do szpitala - Uwierzcie Mi.

[kamil0991]

http://www.szpitaljp2.krakow.pl/

ale nie warto dzwonic bo dowiesz sie tylko tego zebys przyjechal. najlepiej odrazu pojechac od poniedzialku do piatku w godzinach przedpoludniowych. nie trzeba sie wczesniej rejestrowac tylko odrazu idziesz do poradni albo na oddzial do chirurga.

co do operacji to moja wada jest niewielka. nawet mostek mam ok tylko chrzastki zebrowe "wystaja". jest niesymetrycznie. prawa strona ok, a lewa lekko zapadnieta, lekarz powiedzial ze obejdzie sie bez ruszania mostka, wytna tylko te chrzastki i ze uwaza ze bdzie bardzo dobry efekt kosmetyczny.

ja im wierze, i zrobie wszystko zeby wyszlo, cwiczenia to ewentualnie jak wykuruje sie po operacji, zreszta u mnie to malo widac bo cwiczylem juz, "cyce" urosly, przytylem etc ale kosci przeciez nie wyprostuje. lepiej zrobic to teraz niz pozniej zalowac do konca zycia.

[konrad222]

Dzienki wielkie mam jeszcze takie pytanie co jest mi ze soba potzrebne jakies skierowanie i czy ta operacja jest z narodowego NFZ czy czeba za nia sobie płacic jesli tak to ile

[gosshka]

...

[magwiz]

Mam już skończone 24 lata (prawie 25) i mam tzw. klatkę szewską, dawniej mi ona przeszkadzała, jeśli chodzi o względy psychoemocjonalne, po prostu wstydziłam się jej ale z czasem jakoś temat samej klatki szewskiej przycichł, z tego względu, że od dzieciństwa miałam inne problemy zdrowotne i ten problem został zepchnięty na plan dalszy. Jednakże zawsze mi to przeszkadzało, ale się na swój sposób pogodziłam z tym. Bo nie należałam do dzieci szczuplutkich i byłam w górnym przedziale wagowym, więc lekko wytający brzuszek jakoś maskował tę wadę, w miarę dorastania stałam się posiadaczką może nie orgromnego (ale jednak nie takiego małego, choć przy klatce szewskiej wydaje się mniejszy niż jest w rzeczywistości) biustu, dzięki czemu wyglądałam na dziewczę lekko przy kości z wydatnym brzuszkiem i przeciętnym biustem. Poza tym starałam się ubierać tak by nie było widać mojego brzuszka i odstająch żeber
Teraz kiedy schudłam (wprawdzie nie tak duż bo tylko (albo aż 10 kg)), brzuszek stał się bardziej płaski, choć zapada się po bokach, ale żebra się strasznie uwydatniły. moda tez mi nie pomaga, bo wiekszości bluzek i sukienek przez te żebra wyglądam jak w ciąży (prawie na 9 miesiąc, tylko ile można chodzić w takim "błogosławionym stanie")

I w związku z tym mam pytanie, czy istnieje jeszcze możliwość operacji w mojej sytuacji

Co do leżenia na brzuchu bywa uciążliwe, ale biust i tak robi poduszkę na której się opiera moje ciało, więc same żebra bolą nie za bradzo ale z czasem ból staje sie do wytrzymania (także i kręgosłup przez to w tyłek dostaje) A na brzuchu się tak fajnie lezy

[kamil0991]

co do skierowania to ja mialem od ortopedytakie skierowanie do szpitala, a operacja jest za free (NFZ finansuje)

co do mojej poprzedniczki to do lekarza porobic badania i wtedy sie dowiesz co z operacja. z tego co sie orientuje nie ma chyba ograniczen wiekowych, ale jesli chodzi o efekty to sa one mniejsze i podobno boli duzo bardziej. ale to tylko moje zdanie

pzdr

[Piotrexx]

Miałem jechać do Poznania, ale jednak wybiorę się do Zakopanego. Za niedługo mam jakieś tam spotkanie z rehabilitantką i mi ćwiczenia dobierze i te różne rzeczy ale jednak mam lekkie problemy z oddychaniem przez to i chyba bez operacji się nie obejdzie.

[konrad222]

A miał pan ze soba jakies zdjecia klatki piersiowej lub jakies badania Czy da sie wszystko zrobic tam na miesjscu


Pzdr

[Baka]

Witam wszystkich był ktoś może operowany w Zabrzu???
Dzisiaj byłem z wybitym palcem i przy okazji chciałem się dowiedzieć jak wygląda moje skrzywienie kręgosłupa i dowiedziałem się że mogą mi zoperować moją 'wpadnięta' klatkę piersiową.
Czytałem że nie którym dawali jakieś płytki Nussa(nie wiem jak się pisze) ale dzisiaj ortopeda powiedział mi o jakiś 'szynach' które będę mieć tylko na czas tej operacji?
Proszę o odp.

[boguslawa]

Witam,
Mam zapadniętą klatkę piersiową, a właściwie nie klatka, a żebra po lewej stronie. Nie jest ona chyba kurza ani szewska, nie mniej jednak bardzo mi przeszkadza przede wszystkim z powodów psychicznych.

http://img443.imageshack.us/img443/8782/dsc01108.jpg

http://img232.imageshack.us/img232/2888/dsc01107p.jpg

Jak uważacie co powinienem z tym zrobic?

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez boguslawa

Witam,
Mam zapadniętą klatkę piersiową, a właściwie nie klatka, a żebra po lewej stronie. Nie jest ona chyba kurza ani szewska, nie mniej jednak bardzo mi przeszkadza przede wszystkim z powodów psychicznych.

http://img443.imageshack.us/img443/8782/dsc01108.jpg

http://img232.imageshack.us/img232/2888/dsc01107p.jpg

Jak uważacie co powinienem z tym zrobic?

ciekawy nick
1) możesz zakryć to mięśniami (jeśli nie masz problemów zdrowotnych z powodu tej klaty)
2) możesz iść do lekarza i usunąć tą wadę na amen, co oczywiście wiąże się z dużym ryzykiem (jak każda operacja )

poczytaj sobie to forum, bardzo dużo przydatnych rzeczy jest tu napisanych. serio serio

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Idę się pakować.
Dziś w nocy - kierunek Poznań
W końcu raz na zawsze pozbędę się tej głupiej wady !!
Życzcie mi, żeby wszystko poszło dobrze

Do zobaczenia za tydzień (mam nadzieję ) xD

[ŁukaszQ]

Olanina wczoraj chyba powinnaś wrócić do domu, jak juz zbierzesz siły żeby usiaść przy kompie to łyknij ze dwie piguły ketanolu i opowiedz jak było

[70dd468e07eb673ab65e89e138309c61dced7434_5f137f251019b]

Napisane przez ŁukaszQ

Olanina wczoraj chyba powinnaś wrócić do domu, jak juz zbierzesz siły żeby usiaść przy kompie to łyknij ze dwie piguły ketanolu i opowiedz jak było

prawdę mówiąc, wyrzucili mnie... całkiem z nienacka przed południem powiedzieli mi, że do domu... nieważne że 250 km i zero transportu

no ale jakoś wróciłam dostałam takie dwie zabawne tabletki... i po drodze mimo dziur było całkiem fajnie

do rzeczy...
dlaczego nikt nie powiedział, że to tak cholernie boli?!?!?!?!?!
w sumie boli to za mało powiedziane

aha, i fajnie że nie mogę sama się podnieść ani położyć do łóżka

te cięcia po bokach narazie są zaklejone takimi przeźroczystymi plastrami, ale nie są takie straszne. za to ta po drenie.... MASAKRA!! wygląda jakby wzięli ten kawałek skóry i obszyli na okrętkę byle jak. w dodatku te szwy odstają, więc jak coś się zahaczy...

staram się nie narzekać, dr Pawlak odwalił kawał dobrej roboty...
klatka wygląda dobrze (bikiniiiiiiiiiiiiiiiiiii iii!!!!!!!!!! )
chociaż mam tak dziwnie zgarbione plecy i nie umiem się wyprostować normalnie
ale coś tam macham tymi rękami i łopatkami, może się wyprostuje

co do pobytu w szpitalu.
był remont.
zaje.biście mi się leżało, jak cały dzień mi wiercili nad głową młotem pneumatycznym i za oknem wywalali gruz przez taką rurę... a w nocy dwie starsze kobiety w mojej sali tak chrapały, że raz aż pielęgniarka przyszła. normalnie jakby lew ryczał
poza tym w cholerę gorąco.
nie wspominając o tym, że 3 dnia po zabiegu dostałam okres zupełnie nie o czasie, coś się spsuło chyba

przepraszam, że tak chaotycznie
ale nie umiem się skupić, chociaż dziś nie brałam żadnych przeciwbólowych

jakby były jakieś pytania, to pisać. mam dokładnie 1-tygodniowe doświadczenie

[RUSTA]

Witam Was wszystich

Jako , że założyłem ten wątek chcę wam krótko przybliżyć moją historie;
operację kurzej klatki piersiowej przeszedłem w 2005 listopad, miałem wtedy 30lat co miało duży wpływ na moją decyzję , był to ostatni dzwonek i powiem Wam , że nie żałuję tej decyzji. Dopiero teraz wiem co to znaczy móc ściągnąć koszulkę na plaży, iść wyprostowanym nie zasłaniając się ręką " bo a nóż ktoś mnie obserwuje i się zastanawia co to tam mam. mam dwójkę wspaniałych dzieci i wiem, że się nigdy nie będą pytać : tato a co to masz, czemu twoja klatka jest inna niż moja", naprawdę psychicznie czuję się wspaniale. Po 4 latach została mi niewielka 7-8 cm blizna, której prawie nie widać a jak ktoś wcześniej pisał ma duże szwy ,ja też miałem. Czytając wyrywkowo wcześniejsze maile wiem, że macie różnego rodzaju dylematy co do operacji ale naprawdę jest warto wykonać taki zabieg ( choć przyznaje Wam , że ból był niesamowity, uczucie jak by ciężarówka do mnie walneła-lekarze twierdzą im młodszy pacjent tym lepiej się znosi okres po operacji). W którymś cytacie spotakałem się z opinią , że kurza klatka powoduje komplikacje po jej wyprofilowaniu - mój lekarz twierdził, że nie , ze jest to tylko zmiana kosmetyczna i muszę się z nim zgodzić bo moja sprawność fizyczna po zabiegu jest identyczna jak przed, nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Zabieg wykonałem w Zabrzu na oddziale dziecięcym(nie pamiętam nazwiska lekarza ale znanej sławy - musiałbym poszukać w dokumentach) tak czy inaczej obsługa pacjentów b. miła. Zabieg był refundowany z NFZ , (żadnych łapówek - nic z tych rzeczy - naprawdę super lekarz, pierwsza wizyta w lipcu a zabieg już w listopadzie). Reasumując załuję tylko , że nie wykonałm zabiegu mając naście lat - tyle straconego czasu - uważam , ze teraz się czuję tak jakbym dostał drugą szanse .

Pozadrawiam Was Wszystkich klatkowców i życzę wam abyście mogli doświadczyć tego uczucia ( prostej klatki pierśiowej)

PS. A tak z mojego życia to zapamiętałem dwie nazwy jakimi mnie obdarowano w dzieciństwie z powodu mojej klatki: 1-masz klatkę jak drzwiczki od pieca 2-masz klatkę jak swieżo usypany kopiec. Dawniej myślałem, zę się pod ziemie zapadnę teraz z tego się śmieję . I jeszcze jedno : stojąć prosto, wyprostowany przed innymi stałem się człowiekiem pewniejszym siebie jak i w życiu prywatnym tak i zawodowym.

[student12]

Dzieki wielkie za te słowa Rozumiem Cie doskonale ja tez tak mam i murze z tym wreszcie zrobić porządek Tylko ze mam zamiar zrobić to w Krakowie Jak pieknie by było mieć to złgowy nie mysleć codzienie rano o tym jak sie wpstaje i zakłada koszulke Normanie masakra Mam nadzieje ze mi sie uda Mam teraz 21 lat mysle ze bedzie ,spoko

[Madziallena:)]

Siemka dwano ie pisalam jak zwykle;p Czytam teraz to co pisze RUSTA i mam głowę pełną myśli, tak sie składa, ze jestem na wakacjach w Zabrzu... Aż korci iść do tego lekarza i popytać. Więc prośba do Ciebie, czy mógłbyś mi podać jakieś dane, jaki to szpital czy klinika, jakie dokumenty są potrzebne na wizytę, czy długo na tą wizytę czekałeś? Byłabym baaardzo wdzięczna A weszłam tu właścwie, aby powiedzieć, że się przemogłam w ten letni upał, założyłam bikini i poszłam nad wodę i stwierdziłam, że wszyscy mają to głęboko jak wyglądam Może i ktoś to widział, ale żadnyh komentarzy ani nawet głupich spojrzeń nie widziałam pełen luz ale dzięki RUSTA za te informacje!! * pozdrawiam pa*

[RUSTA]

Cześć

Cieszę się bardzo, że mój mail podniósł Was na duchu. Podaję dane kontaktowe:

Kierownik Kliniki: Prof. dr hab. n. med. Józef Dzielicki
Centrum Chirurgii małoinwazyjnej dla Dorosłych i Dzieci
Katedra i Klinika Chirurgii Wad Dzieci i Traumatologii
SK-Nr 1, 41-800 Zabrze, ul. 3 maja 13/15, tel ./fax(032)2714718
mail: chirdzza@slam.katowice.pl,
strona : http://www.slam.katowice.pl/~chirdzza

Pierwszą wizytę miałem w tarnowskich górach gdzie dr przyjmuje prywatnie. W czasie tej wizyty umówiliśmy się, że o terminie zabiegu poinfornują mnie telefonicznie i tak też dostałem telefon po miesiącu.
Do przyjęcia do kliniki na zabieg należy zabrać:- pełną dokumentację lekarską dotyczącą aktualnego schorzenia i chorób przebytych, - zaświadczeniu o szczepieniu przeciw WZW (wirusowe zapalenie wątroby-żółtaczka), - skierowanie od lekarza rejonowego bądź rodzinnego.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

[student12]

Mam taka prożbe mógł by ktos umiescic zdjecia po operacji jak wyglada blizna <prosi>

[mroczekk]

witam. ostatnio pisałem jak byłem na komisji wojskowej i bałem się, że dostanę D przez wadę klatki, ale nie. dostałem A i kamień spadł mi z serca Są wakacje. Kąpałem się tylko raz, ale byłem z przyjacielem co ma w dupie jak wygląda moja klatka. Nic o niej nie wspomniał choć wie, że mam z nią coś nie tak. Teraz wybieramy się pod namioty na tydzień i zastanawiam się czy jechać czy nie jechać.. Ma być dużo osób i na pewno będzie śmiech i wyzwiska w kierunku mnie a dokładniej w kierunku mojej klatki.

W koszulce klatka praktycznie w ogóle nie wrzuca się w oczy, lecz po zdjęciu koszulki wygląda to już tragicznie. No może przesadzam, że tragicznie bo są co mają jeszcze gorzej (niestety) zreszto sami ocencie.










Zdjęcia robione z fleshem i bez. Może ktoś pamięta jak wyglądała moja klatka kilka lat temu jak wstawiałem tu zdjęcia, lecz chyba dużo się nie zmieniło. Przypomnę, ze lekarz powiedział, że wada jak najbardziej jest, ale nie kwalifikuje się do operacji. Nawet jakbym poddał się jej to bałbym się, że może coś się zepsuć i będzie jeszcze gorzej..

Proszę o opinie. Pozdrawiam

[kamil0991]

dzis wrocilem z krk, w szpitalu spedzilem niecale 6 dni
operacja metoda ravitcha, blizna jakies 8 cm ALE:
-efekt - idealny
-bol - zaden, mialem podawana morfine po operacji i potem tabletki, najwiecej bulu sprawilo mi wlasciwie klucie igla, wiac sami wiecie
-na nogach bylem 22h po operacji
-szycie podskorne wiec blizna mala i nie trzeba sciagac szwow
- teraz moge sie swobodnie ruszac i normalnie zyc (z wyjatkiem dzwigania i gwaltownych skretow klatki)
-mily personel i profesjonalizm lekarzy
-nowoczesny OJOM i sale operacyjne

nie chce mi sie dlugo opisywac, jak sa jakies pytania chetnie odpowiem

POLECAM KRAKÓW

[mroczekk]

mógłbyś pokazać fotki przed i po operacji?

[Martysiaaa1995]

Znów tu dawno nie zaglądałam no Olanina gratuluję prostej klateczki... Ja po zabiegu tez nie moglam sie wyprostować więc jest okej ...
Teraz już zapomniałam że je mam ;D Już wszystko wróciło do normy, a blizny po drenaży nie są takie złe (przynajmniej u mnie). No u mnie też dwie dawały jazzu z chrapankiem i wkoncu babcia mi kupila zatyczki xd ;D ale w nich nie umiem spać...
No cóż... liczyłam baranki ^^
Bardzo się cieszę, że zabieg się udał i życzę szybkiego powrotu do normalności o taak Bikini rządzi<333 w tym roku już się opalałam a 9 maja 2008 mialam operejszyn ;D szybko zleci Buziaam

[Madziallena:)]

Chciałam kiedyś w Zabrzu iść do lekarza, ale do innego szpitala, gdzie niby się tym zajmowali, a teraz widzę, że jedyny szpital jest na 3 maja, gdzie zajmują się takimi rzeczami.. ehh... Tak wogóle to coraz mniej myślę o operacji. Moja wada nie jest duza, jak dobrze się ubrać, to jej prawie nie widać, Nie pamiętam kiedy ktoś ostatni raz zwrócił mi na to uwagę... Mój facet to już całkiem wybija mi to z głowy, a przyszła teściowa mówi, że ja to sie powinnam do wariatkowa udać a nie do torakochirurga Więc już sama nie wiem. Chciałabym się poddać operacji mieć spokój, ale boję się trochę, że coś nie wyjdzie i może być gorzej... Z drugiej strony, kiedyś może być za późno na operację, i mogę żałować... poza tym, 20 sierpnia 2011 roku mam ślub, i obawiam sie, że źle będę wyglądała w sukni... KOMPLEKSY się rzucą i tak dalej... Ale może nie będzie tak źle??

A Wy co myślicie?? Pozdrawiam

[kamil0991]

zdjec nie mam, moge zrobic jak baaardzo zalezy ale wysle na maila

pozatym u kazdego to bedzie wygladalo inaczej

ale ciesze sie ze 7 dni po operacji mam momenty kiedy wogole zapominam ze mam opatrunek pod koszulka, nie odczuwam zadnego bolu, normalnie funkcjonuje, tylko nie moge dzwigac rozciagac sie etc