|
Notka |
|
Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie. |
|
Narzędzia |
2014-10-23, 18:21 | #1201 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Miasto Krasnali :)
Wiadomości: 1 147
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
__________________
"Kiedy nie dostajesz tego, co chcesz, dostajesz coś lepszego - doświadczenie" Edytowane przez lazada Czas edycji: 2014-10-23 o 18:22 |
|
2014-10-23, 18:22 | #1202 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
|
|
2014-10-23, 18:59 | #1203 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Ale nie wyjedzie "bo nie" czy dlatego, że w tym Lublinie ma jakąś super świetną pracę, której nie chce rzucić?
|
2014-10-23, 19:04 | #1204 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Oba przypadki. Od 6 lat pracuje w budżetówce i nie narzeka. I nie chce wyjeżdżać nigdzie (nie pytać Czy na pewno? , milion razy o tym z nim rozmawiałam - nie odpuści).
|
2014-10-23, 19:27 | #1205 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 907
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
jak miałaś z UP to pewnie składkę na ubezpieczenie zdrowotne (analogicznie rodzice) czyli żebyś była objęta NFZ. Na płatne zwolnienie musisz mieć odprowadzaną składkę na ubezpieczenie chorobowe (to są dwie różne składki).
|
2014-10-23, 20:46 | #1206 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
A co do tej drugiej sprawy to kończ te studia i wyjezdzaj z Lublina i coś na bank znajdziesz. ---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
|
||
2014-10-23, 20:58 | #1207 | |
maszyna, nie człowiek
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Stolica Południa
Wiadomości: 24 775
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
__________________
Rosyjski A1-A2-B1-B2-C1 Francuski A1-A2-B1-B2-C1
|
|
2014-10-23, 21:03 | #1208 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
Również wybacz, ale nie ma kto mi pomóc. Rodzice na pewno mi nie pomogą na taką skalę (w sensie start w nowym mieście) - pisałam o tym wielokrotnie. Jak chce się wyjechać do innego miasta, bez doświadczenia (jak ja) to trzeba się liczyć z tym, że miesiąc-dwa albo dłużej trzeba pochodzić na te rozmowy. A nikt mi nie zafunduje darmowego lokum. A te pół roku w Lublinie to tylko dlatego, że chciałabym się czegoś nauczyć i z czymś wystartować (w razie ewentualnego wyjazdu do innego miasta) ---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- Aj tam, idę, bo tylko się zdenerwowałam, jeszcze cały dzień miałam do niczego, lepiej nie będę kilka dni nic pisać. Lepiej tak, niż coś w nerwach palnąć Edytowane przez d59d305dc966be0c36ab0a8090c919b2e67b5ccd Czas edycji: 2014-10-23 o 21:00 |
|
2014-10-23, 21:04 | #1209 | |
after hours
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 6 153
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
a od studentów odprowadza się jedynie podatek i to z wynagrodzenia pracownika - pracodawca nic nie dokłada.
__________________
|
|
2014-10-23, 21:13 | #1210 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 158
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ---------- Cytat:
Jabłuszko, jakbyś kiedyś się zdecydowała, to masz tutaj firmy do których z Twoimi kwalifikacjami możesz uderzyć: http://controlfind.pl/fck_userfiles/...ra_BPO_SSC.pdf Edytowane przez Marbella85 Czas edycji: 2014-10-23 o 21:15 |
||
2014-10-23, 21:15 | #1211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 3 016
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Jabłuszko, ja będąc na ostatnim roku studiów dziennych dostałam UoP i przeniosłam się na zaoczne. Nie możesz znaleźć teraz jakiejkolwiek pracy (nie wiem, roznoszenie ulotek, korepetycje chociażby)? Zaliczyć ten semestr, coś sobie odłożyć - a ostatni semestr robić zaocznie i jednocześnie szukać pracy, nawet w innym mieście?
__________________
„Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie”. |
2014-10-23, 21:22 | #1212 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Dzięki dziewczyny,
ja na prawdę nie mam głowy dzisiaj do niczego i jestem nerwowa, dlatego Was przepraszam. Zakładkę o BPO/SSC sobie napiszę. Wrócę za kilka dni, muszę ochłonąć... A reszcie życzę dobrych wieści i owocnych poszukiwań |
2014-10-23, 21:31 | #1213 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Jabulszko, czytalam Twoj watek o facecie i jak dla mnie to w Twoim wypadku zwiazek nie powinien w zaden sposob wplywac na miejsce szukania pracy...
|
2014-10-23, 21:37 | #1214 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;4865003 1]Jabulszko, czytalam Twoj watek o facecie i jak dla mnie to w Twoim wypadku zwiazek nie powinien w zaden sposob wplywac na miejsce szukania pracy...[/QUOTE]
Też tak uważam. |
2014-10-23, 22:26 | #1215 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: o, jak ja kocham to miejsce...
Wiadomości: 367
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Hej dziewczyny, radziłam się Was już niejednokrotnie i znowu potrzebuję świeżego spojrzenia na sprawę.
Od dwóch lat wykonuję zawód "poszukiwacz pracy" Stałej pracy. Byłam już na stażu i na zleceniu, obecnie pracuję na drugim zleceniu, wszystko w zawodzie. Moja obecna praca jest w niepełnym wymiarze, w praktyce wygląda to tak, że czasem pracuję 2 dni w tygodniu, a czasem 5, czasem po 4 a czasem po 12 godzin. Praca bardzo mi odpowiada, atmosfera też, zarobki tragiczne. Pracuję tu dwa miesiące, ale niestety nie jestem w stanie utrzymać się z tego wynajmując z TŻ-em mieszkanie, szukam więc czegoś innego. I tak trafiłam na rozmowę do sklepu, sklep to wiadomo - nie w zawodzie, ale po części związany z moimi zainteresowaniami. Umowa o pracę, zarobki przyzwoite. W poniedziałek mam przyjść porozmawiać o zakresie obowiązków itd. Tylko właśnie... dziś dowiedziałam się, że w poniedziałek i prawdopodobnie wtorek idę do obecnej pracy na wspomniane już 12 godzin Nie powiedziałam w obecnej pracy, że szukam czegoś innego, bo zwyczajnie boję się, że zostanę na lodzie... A pechowo w obecnej pracy zaczyna się sporo dziać i wiem, że w tym momencie moje odejście będzie dla nich problemem. Zadzwonić do kobiety od sklepu i powiedzieć, że mogę przyjść na tę drugą rozmowę najwcześniej w środę? Powiedzieć w obecnej pracy, że odchodzę? Do tego wszystkiego dziś pojawiło się ogłoszenie do firmy w której bardzo chciałabym pracować, praca w zawodzie, spełniam wszystkie wymagania, więc wysmarowałam piękny list motywacyjny i cv i wysłałam. Ale przecież za chwilę zostanie podjęta decyzja co do sklepu. Co wtedy zrobię, jeśli podpiszę umowę, a zaproszą mnie na rozmowę do "firmy marzeń"? Zrezygnować ze sklepu i szukać dalej w zawodzie, pracując na razie tu gdzie pracuję...? Czy Wy też tak macie, że są całe tygodnie ciszy w poszukiwaniach, a jak zaczynają dzwonić to wszyscy na raz? Jestem już zmęczona tym kręceniem
__________________
"Po szyje w chmurach, po kolana w oceanach..." Nie możesz mieć wszystkiego. Gdzie byś to położył? |
2014-10-24, 02:52 | #1216 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 769
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
To teraz ja pobiadole... Nie mam statusu studenta, orzeczenia o niepełnosprawności, praktycznie żadnego doświadczenia, brak znajomości, oferty pracy w zawodzie o ile są w innym mieście to tez z wymogiem 2 lat doświadczenia i publikacjami naukowymi, poszukiwania stażu idą jak krew z nosa bo nikt potem nie chce zapewnić zatrudnienia. To tak szczerze, mam jakiekolwiek szanse na znalezienie pracy w tym kraju????
|
2014-10-24, 08:24 | #1217 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
A w jakiej branży szukasz? Może możesz się jakoś lekko przekwalifikować, żeby było w branży ale jednak trochę łatwiej? Spadająca_gwiazda, musisz sobie odpowiedzieć na kilka pytań. 1. Czy w związku z tym, że zaczyna się coś dziać w obecnej pracy masz szansę na zwiększenie liczby godzin? 2. Czy jesteś jeszcze w stanie wytrzymać trochę na obecnych warunkach w swojej pracy i szukać czegoś przyzwoitego? Dobrze Cię rozumiem, bo z jednej strony chcesz się rozwijać w swoim zawodzie ale z drugiej strony trzeba coś do gara włożyć. Jednak miej gdzieś z tyłu głowy, że obecna praca daje Ci doświadczenie, które w przyszłości zaowocuje lepszą, normalną pracą a jak będziesz pracować w sklepie, to nie będziesz miała tego doświadczenia. Poza tym, weekendy masz wolne? Może spróbuj znaleźć coś dorywczego na weekendy na czas poszukiwania pracy? Od półtora roku tak jak ty jestem poszukiwaczem stałej pracy, dodatkowo takiej, która nie wykończy mnie psychicznie. Zaczynam czwartą pracę (i mam nadzieję, że ostatnią na następne kilka lat) w przyszłym tygodniu i chociaż jest na zastępstwo to wierzę, że się uda zostać na stałe. Jak teraz szukałam pracy, to miałam chwile załamania i prawie się zatrudniłam w cc, co utrudniłoby mi poszukiwania pracy w branży, która mnie interesuje i z nią wiążę przyszłość. Pewnie nie dostałabym obecnej pracy, bo nie wysłałabym papierów i nie poszłabym na rozmowę kwalifikacyjną. Podsumowując, warto poczekać, jeśli tylko ma się taką możliwość.
__________________
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." ~Albert Einstein If you are good at something never do it for free. Edytowane przez Erite Czas edycji: 2014-10-24 o 08:36 |
|
2014-10-24, 09:30 | #1218 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: o, jak ja kocham to miejsce...
Wiadomości: 367
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
W głębi serca myślę, że masz rację, że powinnam jeszcze poczekać i szukać dalej w zawodzie, ale no właśnie... Z moimi zarobkami żyjemy z TŻ na najniższym poziomie, tyle co opłacić mieszkanie, jedzenie i bilety do pracy. Na przyjemności, wyjścia czy jakieś zakupy odzieżowe nie ma pieniędzy. Do tego wszystkiego w przyszłym roku bierzemy ślub, mamy na ten cel małe oszczędności, ale żeby starczyło powinniśmy do nich jeszcze dokładać a nie podbierać... Odpowiadając na Twoje pytanie, jestem w stanie wytrzymać, ale co co za życie W obecnej pracy jest tak, że w przyszłym tygodniu jest dużo pracy, a w kolejnym może jej nie być prawie wcale. Doświadczenie zawodowe już jakieś mam, może niewielkie, ale prawie 1,5 roku i docelowo chcę pracować w zawodzie, ale na normalnych warunkach. Myślałam o czymś na weekendy, ale nie spotkałam jeszcze nic sensownego. Poza tym weekend to w często jedyny czas, który spędzamy razem z TŻ (on pracuje na pierwszą zmianę, ja prawie zawsze na drugą). A sklep ma kilka zalet, umowa o pracę, pn-pt i dwie soboty po parę godzin, przyzwoita stawka, ze względu na specyfikę niezbyt dużo klientów, a co najważniejsze mam tam 15 minut piechotą (a to duże miasto, do obecnej pracy dojeżdżam 1,5 h) Dodam jeszcze, że oferty w moim zawodzie bez kosmicznych wymagań pojawiają się bardzo rzadko, takie jak ta do sklepu też niezbyt często (najczęściej to zlecenia w galerii za 7 zł za godz).
__________________
"Po szyje w chmurach, po kolana w oceanach..." Nie możesz mieć wszystkiego. Gdzie byś to położył? Edytowane przez spadajaca_gwiazda Czas edycji: 2014-10-24 o 09:38 |
|
2014-10-24, 09:50 | #1219 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Spadająca_gwiazda, wiem jak to jest.
Ja się sama pozbawiłam ostatniej pracy, bo przeniosłam się z jednego miasta do drugiego, gdzie miałam już załatwioną pracę ale z powodu różnych zawiłości i komplikacji zrezygnowałam z niej. Dodatkowo przeniosłam się z dzieckiem sama a mój mąż został na razie w tamtym mieście. Dzieli nas teraz 500 km i nie mam szans na pomoc z jego strony, poza finansową. Ostatnie półtora miesiąca żyłam z oszczędności i tego, co mi podesłał mąż. Tak więc byliśmy w słabej sytuacji finansowej a ja załamana szukałam pracy i w panice wysyłałam swoje CV na wszystko jak leci. Ostatecznie udało się dostać do miejsca, gdzie chcę pracować. Co w sumie samą mnie zaskoczyło. Jednak po drodze zrezygnowałam z kilku ofert pracy dalekich od moich marzeń ale dających pieniądze. Piszę to, ponieważ może za tydzień lub dwa znajdziesz pracę swoich marzeń albo chociaż bliską swoich marzeń. Co teraz wydaje Ci się trudne do uwierzenia. Jednak z tego, co piszesz, to praca w sklepie nie będzie zła i może pracując tam będziesz mogła się doszkalać czy robić co innego i na spokojnie szukać swojej wymarzonej pracy. Ty wiesz najlepiej jaka jest twoja sytuacja i na co możesz sobie pozwolić. Dlatego przemyśl wszystko dobrze.
__________________
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." ~Albert Einstein If you are good at something never do it for free. |
2014-10-24, 10:03 | #1220 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
spadająca_gwiazda
Rozumiem, że obecna praca jest na zlecenie? To jednak ruszyłabym do pracy z UoP, patrząc na to wszystko z boku - praca da Ci jednak benefity (urlop+chorobowe płatne), doświadczenie, lata pracy (tego na zleceniu nie masz), zdolność kredytową i inne rzeczy. Zawsze możesz szukać dalej, mając już pracę na normalnych warunkach.
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-10-24, 10:27 | #1221 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: o, jak ja kocham to miejsce...
Wiadomości: 367
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
Podziwiam Cię, że dajesz radę w obcym mieście, sama z dzieckiem, 500 km od męża Ja przez jakiś czas byłam z TŻ-em osobno, co prawda 300 km, ale przy braku samochodu i moich pracujących weekendach rzadko się widywaliśmy. I przyznam, że znosiłam to tylko dlatego, ze wiedziałam że to tylko na parę miesięcy. Życzę Ci, żebyście już niedługo mogli być wszyscy razem Chyba dziś kupię wino i przemyślę to sobie wszystko na spokojnie Cytat:
Zastanawiam się też, czy dobrze robię nie mówiąc w obecnej pracy, że szukam czegoś innego. Jeśli po drugiej rozmowie ostatecznie dostanę pracę w sklepie, zdecyduję się tam pracować i każą mi zacząć od zaraz (czy tam za dwa dni) to trochę głupio powiedzieć w obecnej, że za dwa dni do pracy już nie przyjdę. Z drugiej strony, jeśli jej nie dostanę, wolę na razie nie rezygnować, wiadomo. Mam śmieszną umowę zlecenie z miesięcznym okresem wypowiedzenia, ale każdy kto odchodzi (duża rotacja przy takich warunkach pracy) rozwiązuje ją za porozumieniem stron. Powiedziałybyście, czy lepiej trzymać język za zębami?
__________________
"Po szyje w chmurach, po kolana w oceanach..." Nie możesz mieć wszystkiego. Gdzie byś to położył? Edytowane przez spadajaca_gwiazda Czas edycji: 2014-10-24 o 10:29 |
||
2014-10-24, 10:33 | #1222 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Bdg
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
wiesz, zlecenie to zlecenie. Jesteś zatrudniona przez agencję jakąś czy bezpośrednio pod firmą?
__________________
おはよう!
anna mun kaikki kestää! |
2014-10-24, 10:42 | #1223 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Spadająca_gwiazda, ja bym nie mówiła, dopóki nic nie jest pewne.
Nie jest to obce miasto, bo rodzinne ale mam tu tylko mamę i jej męża, którzy pracują.
__________________
"Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on to właśnie robi." ~Albert Einstein If you are good at something never do it for free. |
2014-10-24, 10:46 | #1224 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
Słuchaj, a Pani od sklepu zielarskiego znów wystawiła ogłoszenie. Kobieta zawzięta jest ---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ---------- Cytat:
Możesz zadzwonić i powiedzieć prawdę- jeśli Pani zgodzi się na rozmowę (chodzi o sklep) w środę to fajnie. Jak nie, to trudno. Widocznie czeka Cię coś lepszego Odnośnie pogrubionego - nie mam tak. Nigdy nie miałam. A chciałabym. |
||
2014-10-24, 10:55 | #1225 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: o, jak ja kocham to miejsce...
Wiadomości: 367
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
Cytat:
Jak długo szukasz pracy?
__________________
"Po szyje w chmurach, po kolana w oceanach..." Nie możesz mieć wszystkiego. Gdzie byś to położył? Edytowane przez spadajaca_gwiazda Czas edycji: 2014-10-24 o 10:57 |
||
2014-10-24, 11:13 | #1226 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Cytat:
Ile ja szukam pracy? Zaczęłam bodajże w styczniu 2013 - przed obroną licencjatu chciałam coś znaleźć. W sumie już prawie listopad, więc za 2 miesiące będzie 2 lata jak szukam roboty. Od tego roku intensywniej. Miałam 5 rozmów (w ciągu 2 lat), dwie odpowiedzi negatywne na maila (że nikogo nie szukają wysyłałam w ciemno) i w sumie tyle. |
|
2014-10-24, 12:31 | #1227 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Witajcie, mam do Was pytanie, pomozcie
otoz kolezanka ma możliwosc podjecia pracy biurowej na umowe o prace w pewnej firmie -zdalnie w domu, wlasciciel dziala na terenie duzego miasta, jednak biuro wynajmuje w rodzinnym domu na wsi, tak wiec kolezanka obawia sie jak bedzie wygladac jej CV. Otoz bedzie musiala wpisac nazwe firmy oraz adres, czy pracodawcy moga nieprzychylnie patrzec na cos takiego? |
2014-10-24, 12:33 | #1228 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 2 797
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
ale poco adres w cv? nazwa firmy to rozumiem,
ja mysle ze to bedzie wygladac ok
__________________
"Cause I may be bad but I'm perfectly good at it " |
2014-10-24, 12:53 | #1229 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 075
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
No właśnie, po co adres firmy?
Z drugiej strony, jeśli koleżanka wie, że ta firma działa w dużym mieście (a ma oddział na wsi) to czemu nie pójdzie do tego większego miasta? Z tego, co rozumiem, ona nie chce tam zostać (słowa "pracodawcy nie będą przychylnie patrzyli na adres") na tej wsi, to co jej szkodzi pracować w większym mieście? *** Koleżanka mi podesłała dzisiaj ofertę. Myślałam, że "słodkaMajka" i inne buziaczki.pl odnoszą się do potencjalnych pracowników. Ale nie! Na ofertę pracy trzeba odpowiedzieć na mail: madzia77204@.... |
2014-10-24, 13:11 | #1230 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 7
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. IX
Ale mi chodzi o to że jest to branża budowlana... pracodawca ma biuro w domu rodzinnym (oplaca czynsz) , jednak ma zlecenia na terenie duzego miasta. Kolezanka mieszka wlasnie w tym duzym miescie. Wspomnialam ze chodzi o prace zdalna w domu.
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:59.