2014-12-13, 13:55 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
|
Moje zycie to dno
Mialam od zawsze marzenie osiagniecia w swoim zyciu czegos co bedzie identyfikowac sie ze mna i z czego bede szczesliwa. Niestety w realizacji mojego marzenia niszczyla mnie rodzina. Gdy opuscilam dom stoczylam sie na samo dno. Stracilam wszystko. Nie wiem co mam robic. Nie mam sil podtrzymac swoich motywacji nie wierze w to, ze osiagne moje marzenia one wogole istnieja ? czy czlowiek moze cokolwiek osiagnac w zyciu co sprawiloby jego szczescie ?
smutno mi ze nie osiagnelam w swoim zyciu niczego mam 21 lat a od 3 lat zyje poza domem rodzinnym, tyram w pracy ktora absolutnie do mnie nie pasuje, towarzystwo to ludzie ktorzy mnie ponizaja i naciskaja na mnie. Zawalilam nauke i realizacji mojego marzenia.... czy moge swoje zycie uratowac i spelnic swoje marzenie ? |
2014-12-13, 14:01 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
|
Dot.: Moje zycie to dno
Cytat:
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female". Diana Vreeland
|
|
2014-12-13, 14:02 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Moje zycie to dno
Cytat:
|
|
2014-12-13, 14:05 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Wiadomości: 12 901
|
Dot.: Moje zycie to dno
Czy dobrze rozumiem,ze do domu wracac nie chcesz?
Moze to banał,ale jestes bardzo młoda.Mozesz wszystko |
2014-12-13, 14:09 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje zycie to dno
Nie ukryję że jest to marzenie związane z moim życiem jakie od zawsze sobie to wyobrażałam i to marzenie dotyczy tego czym bym się zajmowała na przyszłość. Zawodowo to chciałabym pracować jako lekarka leczące chore dzieci w szpitalach to marzenie zostało zniszczone przez mojego ojca który był winny wyprowadzki z mojego domu z tego powodu mam skończoną szkołę tylko do 2 klasy liceum. Nie mam klasy maturalnej a wiec i matury od 2 lat edukacyjnie stoje w tym miejscu gdzie skonczylam. Druga sfera to sfera zwiazana z moimi pasjami zwiazanymi z wizazem malowaniem dietami cwiczeniami moda i ubraniami czyli typowo babskie sprawy - gdy bylam mala lubialam rysowac i malowac ubrania ktore chcialabym nosic i ktore chcialabym sprzedawac to ewoluowalo az w koncu jednak chcialabym zostac ta modelka lub fotomodelka ewentualnie jakas praca zwiazana z czyms kreatywnym czyms gdzie mozna wyrazic siebie taka jaka sie jest naprawde. Nie wiem czy nadawalabym sie na modelke - nie mam nadwagi, raczej niedowage, jestem wysoka i mam charakterystyczne rysy twarzy, lubie dlugie podroze w ciekawe miejsca
nie mniej co jak co ale chcialabym pracowac zawodowo ale tez i wypelniac czas czyms kreatywnym Edytowane przez mamdosctegowszystkiego Czas edycji: 2014-12-13 o 14:10 |
2014-12-13, 14:38 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Moje zycie to dno
Co zrobiłaś w ciągu 2 at, żeby te dziecięce marzenia zmienić w plany? Poza narzekaniem, ze "się nie spełniają"? 2 lata nie mogłaś zrobić matury? Zlituj się, dziewczyno.
|
2014-12-13, 14:50 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje zycie to dno
rezygnacja depresja - te dwie czynniki przyczyniły się do tego że zrezygnowałam z dalszego walczenia o normalne życie. Poza tym w głowie nadal pozostały napominania rodziny że jestem beznadziejna że nie dam sobie rady w życiu i że jestem do niczego.
Ale zdałam sobie sprawę, że jednak mogę zmienić swoje życie - tylko pytanie czy to realne i czy nie jest za późno |
2014-12-13, 14:53 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Moje zycie to dno
Za późno? Co Ty wygadujesz? Masz 21 lat...
|
2014-12-13, 14:53 | #9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Moje zycie to dno
Cytat:
|
|
2014-12-13, 15:02 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje zycie to dno
Konkretnie to j/w wspomniałam załamanie psychiczne w zwiazku z dazeniem do swoich celow z ktorego wyszlam + ciagla zmiana miejsca zamieszkania. Utrzymywal mnie moj byly facet wiec nie zawsze pracowalam. Nie mniej jestem juz i tak w lepszym stanie niz kiedys i mam sily podjac sie pracy i dazenia do swoich celow i marzen.....
...sek w tym ze mam lęk, że nie spełnie ich mimo potwornie ciężkiej pracy jaką w nią włoże - tego się obawiam. Obawiam się, że co z tego że będę pracowała od świtu do zmroku by spłenić swoje cele (a jeśli jestem czegoś pewna to jestem w stanie zmobilizować swoje siły i pracować non stop) tylko mam lęki że nie spłenię swoich celów nadal mam w głowie zdania rodziny i znajomych z szkoły że "nic mi się nie uda" |
2014-12-13, 15:05 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Moje zycie to dno
A chociaż próbujesz? Bo z tego, co piszesz tylko jęczysz i zwalasz na załamanie i zły los. Jak nic nie robisz konstruktywnego, to samo ma się zmienić?
|
2014-12-13, 15:08 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje zycie to dno
Próbuje i gdy ten lęk mi nie dokucza to potrafię się zmobilizować i pracować wykorzystując dosłownie każdą wolną chwilę jako przykład podam to że podczas załamania psychicznego i mocno przytyłam, lecz przełamałam lęki i zmobilizowałam się ćwiczeniowo do tego stopnia, że wróciłam do dawnej szczuplej wagi - niestety przerwałam to ponieważ stwierdziłam że "zrobiłam wszystko co mogłam i nie dam rady więcej wycisnąć" - i to jest mój lęk że poświęce mnóstwo czasu i nie zyskam niczego
U mnie jest problem z tym, że boje się że poświęce wiele a zyskam nic. |
2014-12-13, 15:25 | #13 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Moje zycie to dno
Cytat:
Ale jak nie poświęcisz nic, to też nie zyskasz nic. Na pewno i bezwarunkowo. A jak poświęcisz czas i energię, to chociaż masz szanse na zysk. |
|
2014-12-13, 15:29 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Moje zycie to dno
Ale co tak strasznego poswiecasz edukując się?
|
2014-12-13, 15:38 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 343
|
Dot.: Moje zycie to dno
gdybym ja miała tyle lat co ty to zrobiłabym wszystko by moc spełnić swoje marzenia bo jestes młoda i to właśnie teraz jest idealny moment by realizować siebie. im dluzej bedziesz zwlekać i narzekać tym gorzej i przyjdzie taki czas ze nie bedzie juz siły na jakie kolwiek zmiany. wiec nie bój sie bo czego sie bać? jak nawet sie nie uda to przynajmniej powiesz sobie ze próbowałaś. i nie bedziesz żałowała ze nic nie robiłaś w tym kierunku i co by było gdyby.
__________________
GDY ROZMYŚLASZ O ŻYCIU MUSISZ PAMIĘTAĆ
O DWÓCH RZECZACH: ŻADNA ILOŚĆ POCZUCIA WINY NIE NAPRAWI BŁĘDÓW PRZESZŁOŚCI I ŻADNA ILOŚĆ NERWÓW NIE JEST W STANIE ZMIENIĆ PRZYSZŁOŚCI. |
2014-12-13, 15:43 | #16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 6
|
Dot.: Moje zycie to dno
|
2014-12-13, 15:47 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 8 603
|
Dot.: Moje zycie to dno
kochana, nie jest za późno, zapisz się do zaocznego liceum dla dorosłych,zdaj maturę, wierzę że Ci się uda zrobić to śpiewająco
wyrzuć z pamięci toksycznych znajomych którzy Cię tak utruli że siebie nie lubisz, uwierz mi że się da. Ja w liceum miałam &^%$# znajomych którzy non stop mieli coś do mnie - ale się od tych pseudoludzi odcięłam zaraz po maturze, zasem wraca do mnie jakiś senny koszmar, ale jest dobrze pracy szukaj nowej jak ta Cię dobija. Bardzo ważne jest to że chociaż spróbujesz bo czasem nie jest ważny sam cel tylko dążenie do niego. Ja np. chciałam zdobyć pewne uprawnienia bo myślałam że jak zrobię to będzie super, będzie od groma zleceń i kasy - niestety tak się nie stało, zleceń nie ma ale mam te uprawnienia - zdobyłam je mega szybko i to mnie cieszy a zlecenia może jeszcze będą trzymam kciuki - uda Ci się bo jesteś wspaniała do niedawna nie lubiłam siebie bo: jestem lewa do sportu, śpiewania, tańca, malowania itp - no porażka totalna mańkut ostateczny ale odkryłam, że lubię gotować i piec i że to mi wychodzi - i jeszcze ani ja ani nikt przeze mnie się nie struł a gotowanie jest kreatywne i to bardzo i ono mnie otworzyło, bo zaczęłąm chodzić na różne wydarzenia "eventy" kulinarne, spotykać tam fajnych ludzi, uczyć się nowych rzeczy itp także napewno znajdziesz coś dla siebie Edytowane przez 2016070953 Czas edycji: 2014-12-13 o 15:50 |
2014-12-13, 15:49 | #18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Moje zycie to dno
Ale ty nie wybierasz między karierą modelki a doktoratem. To ledwie głupia matura, która umożliwi ci studiowanie i pracę. Za co chcesz inaczej żyć? Na utrzymaniu faceta? Dopiero siedząc całe dni na kasie nie będziesz się rozwijać. Ludzie kreatywni przede wszystkim się rozwijają a ty chcesz stać w miejscu,
|
2014-12-13, 15:57 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 6 905
|
Dot.: Moje zycie to dno
Nie wiesz, czego chcesz. Wszystko Cię przerasta. Taka prawda.
|
2014-12-13, 16:18 | #20 |
nyan nyan ^^
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 956
|
Dot.: Moje zycie to dno
Marudzeniem nic nie zdobędziesz. Działaniem zawsze masz szansę osiągnąć swój cel. Jak nie czujesz się na siłach by skończyć LO, zawsze możesz iść na kurs wizażu i doszkolić się w ramach pasji.
|
2014-12-13, 16:29 | #21 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Moje zycie to dno
Zacznij od skończenia liceum, matury. Bez tego nie ruszysz dalej.
Już być może teraz możesz się zapisać do liceum dla dorosłych, są szkoły , które prowadzą nabór 2 razy do roku. A jak już zaczniesz uczęszczać do szkoły to zobaczysz jak ci idzie, czy dasz radę napisać maturę tak dobrze aby punktów starczyło na medycynę. Mając maturę lub przynajmniej ukończone liceum masz więcej możliwości zawodowych. I możliwości dalszej nauki. |
2014-12-13, 17:09 | #22 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 238
|
Dot.: Moje zycie to dno
O, dziewczyno. Musisz się ogarnąć - raz dwa. Znajdź sobie jakiś zawód, który wykonywałabyś z radością - tylko nie może to być tak odrealnione jak bycie modelką i podróżowanie po świecie. W tych branżach jest cała masa fajnych zawodów - dlatego lepiej mierzyć nieco niżej, co nie znaczy że nie-ambitnie.
No i musisz mieć tę maturę. Właściwie nie wiem czemu tego nie robisz. Powtarzasz ciągle jakie to złe rzeczy inni o tobie mówili. Ale trzeba pamiętać, że opinie innych NIGDY nie są prawdą objawioną. |
2014-12-13, 17:28 | #23 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 955
|
Dot.: Moje zycie to dno
Cytat:
Oddziel marzenia małej dziewczynki od celów możliwych do osiągnięcia przez dorosłą kobietę. Nie da się być jednocześnie modelką podróżującą po świecie, pediatrą i guru od kobiecego wizerunku. Po Twoim pierwszym poście myślałam, że masz takie jedno wielkie, wywrotowe marzenie, a teraz wydaje mi się, że po prostu chciałabyś żyć inaczej, tylko sama nie wiesz jak. Chcesz być lekarzem - zakuwaj dniami i nocami, zdaj maturę, próbuj dostać się na medycynę. Chcesz zostać modelką - przejrzyj strony internetowe renomowanych agencji (żadni tam panowie Zdzisie z aparatem ogłaszający się na max models), wyślij im swoje zdjęcia, może ktoś dostrzeże w Tobie potencjał; wkuwaj angielski, bo bez tego w tej branży ani rusz. Chcesz sprzedawać swoje ciuchy - zostań krawcową albo zrób maturę i staraj się dostać na ASP. Makijaże, fitness - zrób kursy, załóż bloga, teraz to modna dziedzina. Wszystko niestety sprowadza się do tego, że musisz nadrobić zaległą edukację. Samo bujanie w obłokach niczego nie załatwi.
__________________
You don’t have to be pretty. You don’t owe prettiness to anyone. Not to your boyfriend/spouse/partner, not to your co-workers, especially not to random men on the street. [...] Prettiness is not a rent you pay for occupying a space marked "female". Diana Vreeland
|
|
2014-12-13, 19:28 | #24 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Moje zycie to dno
Cytat:
W tej chwili to powinnaś się zapisać do szkoły, zacząć przygotowania do matury, a równolegle REALNIE pomyśleć co byś mogła w życiu robić. To o czym tu piszesz to dziecinne marzenia, na dodatek dość różne od siebie. Myśl o realnym pomyśle na życie, jak chcesz szyć, to możesz zostać krawcową, możesz projektować swoje ubrania i wystawiać je w sieci. Jak bardziej Cię ciągnie w stronę urody, to są różne szkoły kosmetyki, wizażu i tak dalej. Modeling to bym sobie darowała na Twoim miejscu, ciężka branża, próbować możesz ale imho to strata czasu. |
|
2014-12-13, 20:00 | #25 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 178
|
Dot.: Moje zycie to dno
Ja zaczęłam swoje marzenie "wykształceniowe" spełniać w wieku 28 lat. Wszystko przed Tobą! Tylko warunek jest taki, że musisz zacząć dążyć do swojego celu. Jeśli chcesz żyć inaczej niż teraz, to samym gadaniem nic nie osiągniesz, musisz zacząć działać.
|
2014-12-13, 20:42 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: Moje zycie to dno
Najwyższy czas, żeby coś zmienić, jeszcze nie jest za późno.
Wróć do szkoły, do czasu matury zorientujesz się co chcesz robić. Bo bycie lekarką i modelką to raczej są dwa bieguny i żeby coś osiągnąć trzeba się temu poświęcić. Zastanów się, czy masz możliwości i chęci kształcić się jako lekarz przez ponad 6 lat, albo czy potrafisz przebić się w modelingu, czy jesteś odpowiednio zdeterminowana, pewna siebie itd itp. Ale bez matury marzeń nie będzie. Nawet jeśli ani lekarz, ani modelka nie wypali, jest jeszcze wiele kreatywnych zawodów.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2014-12-16, 02:09 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Oslo/Sopot
Wiadomości: 2 986
|
Dot.: Moje zycie to dno
Kochana, nigdy nie jest za pozno, zeby zmienic swoje zycie! Zapisz sie zaocznie do szkoly lub zrob jakis kursy. Do zawodow zwiazanych z wizazem itp, czasem nie trzrba nawet matury. Wiem, bo sama mialam plan isc do takiej szkoly co drugi weekend w Polsce, i mimo, ze wszedzie byl wymog zdanej matury, to po rozmowach z prowadzacymi nie bylo problemu zrobic "wyjatek" i dostac sie do szkoly nawet bez niej ja mam 24 lata, tez jestem bez matury-nie mam skonczonego liceum, ale w tym roku zaczelam nauke w szkole prywatnej i jestem dobrej mysli, ze tez cos zmienie w zyciu (a mam male dziecko). Projektowac ubrania mozesz zaczac nawet bez szkoly, warto sprobowac. Tak samo z wizazem itp, sa rozne krotkie kursy, weekendowe np. Duzo dziewczyn tez uczy sie z filmikow na YT i pozniej odnosza jakies sukcesy dzieki temu. Najwazniejsze to dzialac i sie nie poddawac. Zycze Ci powodzenia!
__________________
Moj blog _________________________ ___ ZAPUSZCZAM WLOSY pije pokrzywe-12.08.2012 lotion seboradin-25.08.2012 drozdze w tabletkach-28.08.2012 Cel I - do ramion cwicze: 6.01.2013 |
2014-12-16, 12:16 | #28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje zycie to dno
Autorko! Zabieraj się za siebie i to już! Poszukaj w swojej miejscowość bądź w sąsiednich zaocznej szkoły średniej dla dorosłych. To szansa aby uzyskać maturę i skończyć szkołę. Jeżeli wciąż interesują Cię babskie sprawy to są też szkoły policealne mające w ofercie projektowanie mody, kosmetykę czy wizaż. Nigdy nie jest za późno. Jeżeli masz w sobie chęci, wiesz czego chcesz to działaj. Depresja i smutek w niczym nie pomoże.
__________________
Szalona żona i matka wariatka
|
2014-12-16, 13:24 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Moje zycie to dno
Kochana,nigdy nie jest za pozno.Moja ciocia ,kobtka lat 49 dopiero teraz poszla na kurs prawa jazdy i zaczela liceum wieczorowe a jeszcze planuje studia.Zawsze marzyla by byc pielegniarka ale przez 30 lat robila wszystko dla innych,nic dla siebie,opieka na chorymi tesciami,potem dzieci i w koncu jak dzieci sie usamodzielnily ,tesciowie umarli to robi to co sama chciala kiedys robic.Niektorzy znajomi i czesc rodziny puka sie w glowe,po co jej to ,teraz na stare lata a moja ciocia dopiero teraz wie ze zyje.
|
2014-12-16, 13:37 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 363
|
Dot.: Moje zycie to dno
Moja znajoma na swoich studiach spotkała dziewczynę, która była bezdomna (!). Matka wyrzuciła ją z domu jeszcze przed osiągnięciem 18stki. Jednak dziewcze twarde, nie narzekało, nie dało się złamać. Z tego co wiem, ukończyła studia, dostała mieszkanie socjalne i zaczyna żyć na nowo.
Czyli da się? DA SIĘ. Ale marudzeniem nic się nie osiągnie. Żeby wygrać wyścig trzeba wziąć w nim udział. Więc skoro boisz się podejmować jakiś kroków (bo co jeśli nie wyjdzie) to cóż... |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:02.