Od marca zaczynamy- z piękną figurą lato powitamy!

[yennefer88]

Napisane przez Butterfly_27

A tak wogóle, to miała któraś z Was kiedyś ochotę przebiec maraton?

Ja byłam raz przebiegłam 37 km i się poddałam Wróciłam do żywych ... wyniki mam dobre prócz choelsterolu i myśle czy to jajka mają wpływ :/ bo jem ileś na tydzień a ponoć można jedno ... martwi mnie to zawsze miałam wyższy koło 220 ale wtedy jadłam i fast foody itd a teraz mam 260 :mdeje: a nie jem tak tłusto jak kiedyś reszte mam w normach. Znowu kolejny powód do zmartwień podwieczorku nie jadłam nic nie ćwiczyłam ale nachodziłam sie dzis z 2h po miescie a nawet wiecej. Od jutra znów zaczynam chociaż mama jest zła juz tak na mnie, że bardziej się chyba nie da nie dziwię jej się sama się dziś wystarszyłam mojego stanu nie wiem co to było

[shine_on]

Laseczki Kochane, dziękuję za słowa otuchy nie zacytuję wszystkiego bo mnie gary z kuchni do mycia wołają staram się trzymać, tak dobrze szło cholera no... dzisiaj na kolację wpadły suszone daktyle i śliwki no ale lepsze to niż słodycze...

Napisane przez letina

i wróciłam do domu myć podłogi... Szlak mnie trafiał, bo nie mogę ich doczyścić. Cały czas jest na nich taki biały osad po tym całym malowaniu i wygładzaniu ścian. Jeszcze dziś Tż będzie nad nimi pracował, ale wątpię, że mu się uda coś z nimi zrobić... Znacie jakieś porządne płyny do paneli? Może po prostu powinnam kupić lepszy specyfik niż taniochę z biedry

Jezu, mnie też to czeka a powiedz jak myjesz tą podłogę? mopem czy szmatką? myślę że jakbyś myła miejsce po miejscu szmatką, często ją płukała, często wymieniała wodę i tak z 3 razy pod rząd, to powinno zejść... a jak mopem, to może mopa masz do dupy? ja tak przetarłam mopem płytki z tego pyłu 2 razy, to aż byłam zdziwiona, że ładnie zeszło, tylko oczywiście fugi białe zostały.

[jasmin133]

ej to strasznie dziwne, bo dzisiaj normalnie byłam taka umęczona, że nie poszłam na angielski i nie zrobiłam ćwiczeń :O na szczęście nie jestem sama widzę heehe a kurde padnięta jestem jak nie wiem co

[Pani_Budowlaniec]

Fisia - O ja ile kasy... ja biedna studentka to jak wydam 70-100 zł na tydzień to jestem zła, że aż tyle poszło na 1 osobę
I co ja mam Ci zrobić za te Kinder Bueno? jutro mi się proszę ładnie prowadzić, a rano za karę zrobić 20 brzuszków!
Jagódko, Agatko dziękuję
Agatko a ta czekolada to była cała? Bo nie wiem za ile kostek przyznać Ci rozgrzeszenie Każda kostka to niech będzie 10 przysiadów do zrobienia jutro w ciągu całego dnia
Madzia jak Ty będziesz tak ćwiczyć to się nie zdziwię jak niedługo napiszesz, że jednak startujesz
Karolinko proszę mi zacząć dbać o siebie!

Co ja tak was dzisiaj wszystkie moralizuję??

[yennefer88]

A żeby ten dzień był jeszcze "lepszy" to podjęłam decyzję, a raczej PTŻ podjał, bo powiedziałam mu, że nie wiem, że potrzebujemy czasu żeby się to ułożyło , a on że chce wiedzieć czy ma na co czekać, czy po prostu nie chce mu powiedzieć że nici i dlatego mówię , że nie wiem i że on się nie da tak ranić i wogóle i teraz już chyba zamilknął na zawsze a ja też się staram milczeć, bo mam taki mętlik i nie chce go zranić bardziej czemu to nie może być proste :/. Okazało się, że rodzinnie mamy podwyższony cholesterol, ogranicze teraz te jajka o postaram się faktycznie jeść ciut więcej, bo jem za mało a za dużo ćwiczę i ogranizm wysiada powoli wg mojej lekarki - będę o siebie dbała i oby jutro okazało się lepszym dniem, bo nawet teraz jeszcze się ospała czuję. Reszte wyników mam w normie, więc nie jest źle. Kochane idę się jakoś spróbować relaksować, bo na serio nie chcę się żalić, ale ten dzień był starszny od samego rana

[Buffalo]

Napisane przez yennefer88

A żeby ten dzień był jeszcze "lepszy" to podjęłam decyzję, a raczej PTŻ podjał, bo powiedziałam mu, że nie wiem, że potrzebujemy czasu żeby się to ułożyło , a on że chce wiedzieć czy ma na co czekać, czy po prostu nie chce mu powiedzieć że nici i dlatego mówię , że nie wiem i że on się nie da tak ranić i wogóle i teraz już chyba zamilknął na zawsze a ja też się staram milczeć, bo mam taki mętlik i nie chce go zranić bardziej czemu to nie może być proste :/. Okazało się, że rodzinnie mamy podwyższony cholesterol, ogranicze teraz te jajka o postaram się faktycznie jeść ciut więcej, bo jem za mało a za dużo ćwiczę i ogranizm wysiada powoli wg mojej lekarki - będę o siebie dbała i oby jutro okazało się lepszym dniem, bo nawet teraz jeszcze się ospała czuję. Reszte wyników mam w normie, więc nie jest źle. Kochane idę się jakoś spróbować relaksować, bo na serio nie chcę się żalić, ale ten dzień był starszny od samego rana

Biedna Trochę dużo Ci się tego zwaliło na głowę teraz, a ja mogę tylko powiedzieć, że jakby co grupę wsparcia masz za sobą. Wszystko się jakoś ułoży, potrzeba tylko czasu

Sandra, 5.0? Wow Super! Zwłaszcza, że studia jak to studia, wiadomo jak to jest, a tu piąteczka gratuluję i baw się grzecznie na tym oblewaniu

maraton, ajaj, podziwiam Was. Ja kiedyś maks po wielkich bólach przebiegłam 5 km

[Pani_Budowlaniec]

Karolinko trzymaj się, a PTŻ się nie przejmuj- tego kwiatu to pół światu! Jeszcze nas znajdą (nie my ich!) nasi królewicze i będziemy szczęśliwe! Lepiej teraz zadbaj o siebie, żebyś potem jak Cię już znajdzie mogła się zająć nim a nie jakimiś nieszczęsnymi chorobami!

Któraś z was pytała, co ja dzisiaj miałam w tych pojemniczkach. Jutro też mam dzień na szkoleniu, potem ta impreza. Wrzucam wam mój dzisiejszy jadłospis i planowany na jutro (chociaż wiadomo, że wieczorny posiłek się zmieni):

Dzisiaj:
Iśn: owsianka malinowa na budyniu waniliowym
IIśn: bułka grahamka posmarowana serkiem kanapkowym z plasterkiem filetu z indyka, papryką, ogórkiem, roszponką i kilka pomidorków cherry
O: Sałatka: kasza jaglana+pierś z indyka+roszponka+czerwona fasola+ser feta+ogórek
P: jogurt naturalny z cynamonem
K: Omlet: podsmażone grzyby+pokrojona w kosteczkę poledwica+ jajko, posmarowane twarogiem+sałatka z papryki+pomidora+ogórka+s zczypiorku

B- 133,4g;
T- 35,8g
W- 151,2g
Kcal: 1388

Jutro:
Iśn: owsianka piernikowa z śliwkami suszonymi
IIśn: Kanapka z chleba żytniego razowego- posmarowana serkiem twarogowym z szynką, papryką i ogórkiem + pomidorki cherry
P: Jabłko pokrojone w kosteczkę + orzechy posiekane+ cynamon+łyżeczka miodu
O: Ryż brązowy+ gyros z piersi z kurczaka+ sałatka -sałata lodowa+papryka+fasolka+gr oszek+ogórek+pomidory+ser feta
K (1-jeszcze w domu): serek wiejski + jagody goji
K (2-planowana impreza): policzyłam sobie 2 szklanki soku: pomarańczowego i grejfrutowego.

B- 94,8g;
T- 38,4g
W- 160,1g
Kcal: 1357

[Butterfly_27]

Ale się dzisiaj nasprzątałam, ale za to jaki efekt, pomyłam okna, powycierałam kurze, krany tak poczyściłam, że chyba w życiu jeszcze takie nie były Tż dał mi taki specyfik, dużo lepszy od niejednego nawet drogiego środka czynszczącego i teraz sobie pięknie krany i umywalki błyszczą Od tego sprzątania potłukłam mój ulubiony talerz, kurcze już nie będzie kompletu
A w przerwie od sprzątania zrobiłam kolejne 15km na rowerku Policzyłam sobie, że do końca tygodnia dojadę do tego 1000km i w nowym tyogdniu będę rozpoczynać z zerem, robiąc kolejny tysiączek
Od jutra już zwolnie tempo z rowerkiem, bo trzeba znowu pobiegać i stepper zaliczyć.
A od przyszłego tygodnia chciałabym zerknąć i może się zabrać, za te Tiffany, czy jak to tam pisałyście, chociaż jeszcze tego na oczy nie widziałam, mam narazie za słaby internet.
Ok ja uciekam już spać. Dobranoc Kochane

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Ja dzisiaj zjadłam, ehh może lepiej się nie przyznaję, jakieś 1,5 tabliczki czekolady i kilka krakersów, jakiegoś tasiemca dostałam, a co dostanę na rozgrzeszenie, już nie dam rady więcej ćwićzyć
Fisia noo nieźle poszalałaś z tymi zakupami, ja 300-400 to wydawałam w Pl na 8 osób na jakiś tydzień. Nawet teraz w DE tyle nie wydaję, zresztą ja tam wolę być oszczędna :p Na wakację chciałabym w końcu gdzieś pojechać. Ok idę już spać, bo dojść nie umiem

[Butterfly_27]

Witam przy porannej kawie, 50 min rowerka zaliczone, zjem śniadano i idę pobiegać

[Pani_Budowlaniec]

Cześć Madziu ja właśnie pałaszuję moją owsiankę, spodnie już ubrane i zaraz śmigam na dwór

[Butterfly_27]

A ja kurcze wyszłam na dwór i od razu wróciłam, strasznie tam pada jak na złość, a chciałam wypróbować moje nowe butki. No cóż zamiast tego zrobiłam rowerek 30 min, który miał być wieczorem, a pobiegam dopiero pod wieczór.

[letina]

Hej ranne ptaszki

Ja właśnie jem śniadanko: jajecznica z 1jajka z pomidorem i ogórkiem, 2 wafle kukurydziane z masełkiem + Inka bez mleka.
Zaraz zmykam do szkoły, a później do pracy.
Nie piszcie za dużo!

[Butterfly_27]

Nie obiecujemy pisać mało

[kicia069]

Napisane przez Pani_Budowlaniec

....
kicia069 ja niestety też lubiłam gorące kąpiele, najlepiej takie, że jak wychodziłam z wody to byłam jak rak taka czerwona, ale niestety musiałam się z nimi pożegnać bo piękno kosztuje wyrzeczenia Jak jesteś zmęczona to po prostu odpuść. Jeden dzień regeneracji też jest potrzebny. Ja dzisiaj też nic nie robię, po prostu potrzebuję ja i mój rozum odpoczynku

a jesli biorę gorącą kąpiel a na końcu naprzemiennie zimna i ciepła woda tylko na tyłek i nogi z tyłu? musze brać gorące kąpiele bo mi się po tym dobrze depiluje nogi

[Butterfly_27]

Ja osobiście uważam, że takie gorące kąpiele są niezdrowe, moja mam też tak lubi się kąpać, potem wychodzi z wanny czerwony rak. Ja tam wolę ciepła wodę. Ale za to ten prysznic z wodą naprzemian zimną i ciepłą, pdoobno daje jakieś efekty, kiedyś też tak chciałam robić, jak dla mnie za duża męka
Stepper 45 min zaliczony, właśnie idę się wykąpać i zrelaksować, bo już przyśmiardam potem od dzisiejszych ćwiczonek

[kicia069]

ja wczoraj robiłam te naprzemienne masaże ale mordęga straszna do tego smaruje się czerwonym eveline raz dziennie ( po kąpieli wieczorem tylko nawilżający bo mnie mąż do łóżka nie wpuści po tym eeline bo się boi ze jak sie mnie dotknie to schunie)

i do tego dziś zrobiłam masaż LODEM na uporczywy cellulit

[yennefer88]

Hej Dziewczęta! Ja rano chlebek żytni 40g z wędlinką i ogórkiem. Byłam w sklepie i kupiłam te owsianki na mleku z Nesvita (z ograniczoną ilością cukru) i z fitelli na spróbowanie, bo jak podliczyłam węgle to wyszło, że nawet mniej będzie niz jak sama mieszam płatki z jogurtem owocowym, więc dziś na drugie mam owsiankę mleczno-malinową - zobaczę co i jak i dam Wam znać. Ogólnie czuję się lepiej, więc postaram się zrobić dziś 45 min rowerka i tiffany, ale nic więcej, bo nadal czuję się osłabiona i chyba się przeziębiłam, bo chusteczki poszły w ruch. PTŻ milczy, ale wmawiam sobie, że z każdym dniem będzie łatwiej. Pozdrowionka!

Na obiad mam kotlety mielone i marchewkę z groszkiem

[kicia069]

melduje się po:

Fat burning- cardio workout
a6w- dzień2
przysiadach i bocznych wykopach
3 seriach po 15 powtórzeń (11kg) na klatę

mykam teraz do sprzątania ale będę tu zaglądać (przeważnie czas na wizaz mam tylko rano)


P.S dziewczyny jakie znacie soki bez dodatku cukru? chodzi mi nie tylko o odchudzanie ale też po prostu nie lubie takich słodkich. W przyszłości kupie sokowirówkę

musze się pochwalic ze mam już spadek 3 kg od świąt ( wtedy miałam powrót bo wcześniej odpuściłam ale teraz już nie ma bata zrezygnować)
dla mnie to wielkie osiągnięcie

[Butterfly_27]

Napisane przez yennefer88

Hej Dziewczęta! Ja rano chlebek żytni 40g z wędlinką i ogórkiem. Byłam w sklepie i kupiłam te owsianki na mleku z Nesvita (z ograniczoną ilością cukru) i z fitelli na spróbowanie, bo jak podliczyłam węgle to wyszło, że nawet mniej będzie niz jak sama mieszam płatki z jogurtem owocowym, więc dziś na drugie mam owsiankę mleczno-malinową - zobaczę co i jak i dam Wam znać. Ogólnie czuję się lepiej, więc postaram się zrobić dziś 45 min rowerka i tiffany, ale nic więcej, bo nadal czuję się osłabiona i chyba się przeziębiłam, bo chusteczki poszły w ruch. PTŻ milczy, ale wmawiam sobie, że z każdym dniem będzie łatwiej. Pozdrowionka!

Na obiad mam kotlety mielone i marchewkę z groszkiem

też jwielbiam marchewkę z groszkiem, podziel się trochę
To szybko nam wracaj do zdrówka

[yennefer88]

Dziękuję Kochana muszę zacząć jeść trochę normalniej, bo faktycznie ostatnio wpadłam w paranoję i eliminowałam większość rzeczy i pewnie stąd to osłabienie mam - aż się boję dziś ćwiczyć, ale o ile wczoraj nie byłabym w stanie, bo ledwo żyłam o tyle dziś spróbuję chociaż. Idę robić moją kupną owsiankę - węgli to ma 31 g a jak robiłam jogurt plus płatki wychodziło 33 g, więc chyba będę kupoowała te zwłaszcza że cukry też się nie różnią, bo patrzyłam. To się zalewa 3/4 szkl wrzątku i gotowe, więc zobaczę. Dziś mam z malinami a na 1 dzień pracy mam taka już wogóle bez cukru dodanego tylko cukier tam jest z samych owoców tj jabłka/truskawki i czerwonej porzeczki z tym, że ta jest bez mleka . Zobaczę, co to jest warte , bo smaków w Tesco było multum, a miałabym to wygodne na staż brać . Buziaki Dziewczęta odezwę się pote. Butterfly wpadaj na ta marchewkę śmiało

[Butterfly_27]

Dziękuję, szkoda, że mam tak daleko do Ciebie
A te 33 węgli co mają płatki, to w przeliczeniu na porcję, czy na 100gram?

[*Agatek*]

U nas też pada, trzeba przeczekać Też uwielbiam gorące kąpiele
Mam pytanie- jakie życzenia składa się dziewczynce na 1 komunię świętą? Bo idę 1 raz w życiu, tż chrześnica bo chyba nie "zdrówka i szczęścia" idziemy 21 kwietnia na 10.30 Jejuu, jak to zleciało, niedawno to ja miałam 1 komunię czuję, że dopada mnie starość

kicia super, że już ubyło Ci 3 kg, oby nie wróciło cholerstwo!

letina sidolux używałam, a biały osad będzie po przeprowadzce... musiałabyś z 5x umyć ją żeby zniknął, to zapewne pyłek

Sandra tak całą czekoladę(u mnie nigdy się nie kończy na pasku ), a wieczorem lody orzechowe nie zdołasz mnie rozgrzeszyć! nie wiem ile taka czekolada ma kostek, ale były baardzo duże i w 1 pasku było aż 3 ale spróbuję dziś skakankę i przysiady w rozgrzeszeniu
To musiałaś mieć duży ten pojemnik, żeby tam schować obiad! Grunt, że było co jeść

Butterfly to się nasprzątałaś i spaliłaś kcal ale słodkim nadrobiłaś- spoko ja też 1000 km? wow, to już przyjechałaś do pl? Teraz czas wracać, następne 1tys km przed Tobą!
A w ogóle jak jeździsz do pl to autem czy autokarem?
Jak Ty biegasz, skoro dzieciak w domu? chyba że tż w domu jeszcze o tej porze jest

Napisane przez yennefer88

Ja byłam raz przebiegłam 37 km i się poddałam Wróciłam do żywych ... wyniki mam dobre prócz choelsterolu i myśle czy to jajka mają wpływ :/ bo jem ileś na tydzień a ponoć można jedno ... martwi mnie to zawsze miałam wyższy koło 220 ale wtedy jadłam i fast foody itd a teraz mam 260 :mdeje: a nie jem tak tłusto jak kiedyś reszte mam w normach. Znowu kolejny powód do zmartwień podwieczorku nie jadłam nic nie ćwiczyłam ale nachodziłam sie dzis z 2h po miescie a nawet wiecej. Od jutra znów zaczynam chociaż mama jest zła juz tak na mnie, że bardziej się chyba nie da nie dziwię jej się sama się dziś wystarszyłam mojego stanu nie wiem co to było

a no jajka podwyższają cholesterol- lepiej z nimi nie przesadzać... białko, białkiem, ale w wielu innych produktach tez ono jest, a nie odbije się to tak na Twoim zdrowiu

[ojjejj]

Cześć dziewczynki
Ja dziś po 7 postanowiłam poćwiczyć i słusznie bo teraz znowu boli głowa i spać się chce. Więc na razie Skalpel zaliczony.

Karolinko - uważaj na siebie z tym jedzeniem i nie przejmuj się, może teraz jest nie najlepiej ale na pewno będzie dobrze

kicia069 To dzisiaj zaszalałaś , gratuluje tej utraty wagi
Ja u siebie w domu mam sokowirówkę i nawet najprostszy soczek z marchewek i jabłek jest pyszny - no i zdrowy, a najwieksza zaleta jest to ze nie ma cukru i sama sobie mozesz zdecyowac czy chcesz slodki czy mniej.
Najgorsze jest czyszczenie jej ( własnych z ogródka )

Z a6w uważaj bo można sobie zaszkodzic na plecy też robiłam kiedyś .

Butterfly_27 Ja też lubie kąpiel ale tylko u Tżta bo w domu mam na szczescie prysznic Tak to bym siedziała pewnie i siedziała.

Próbowałam tych kąpieli ale masz racje meczące to jest

[Butterfly_27]

Agatek no właśnie tysiąca jeszcze nie ujechałam, brakuje mi 50km, a do Pl mam wlasnie tysiąc km, +/- 30km zalezy jaką trasą jedziemy. Tak my jeździmy autem do Pl, chcieliśmy je przerobić na gaz w Pl, zeby było bardziej oszczędne, ale nie wiemy własnie czy tak można, żeby w Pl to zrobić, bo tutaj jest drogo.
A biegam wcześnie rano własnie dlatego, że mam dzieci, póki one jeszcze z Tżtem śpią, zanim on pójdzie do pracy, a wychodzi po 7mej, więc muszę się spreżać, zeby 50 min pobiegać, to mnie własnie motywuje, albo się szybko zbiorę, albo nici z biegania, potem mogłabym wieczorkiem dopiero jak wróci. Dzisiaj tak zrobię, bo cholerny deszcz z rana padał, wyszłam i od razu wróciłam

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Też marzy mi się kabina prysznicowa, ale taka komfortowa, co ma hydromasaże, radio itp Jak narazie mam tylko wanne, i w niej robię sobie szybki prysznic

[yennefer88]

Napisane przez Butterfly_27

Dziękuję, szkoda, że mam tak daleko do Ciebie
A te 33 węgli co mają płatki, to w przeliczeniu na porcję, czy na 100gram?

Na porcję gotowego produktu 50g suchego produktu plus 140 ml wody. Zjadłam to pyszne, ale jestem przed @ i byłam dalej głodna i docisłam 30 g musli suchego jeszcze na dodatek chodzą za mną flipsy kukurydziane na podwieczorek, ale postaram się skończyć na jabłku. Kolacja póki co jest tajemnicą . Idę spróbowac właśnie rowerka, ale marnie to widze, bo nadal mi sie od czasu do czasu kręci w głowie :/. U mnie od rana słonecznie - potem sie wybieram z mamą na dłuuuugi spacer

[agafisia]

hej hej

Napisane przez yennefer88

Ja byłam raz przebiegłam 37 km i się poddałam Wróciłam do żywych ... wyniki mam dobre prócz choelsterolu i myśle czy to jajka mają wpływ :/ bo jem ileś na tydzień a ponoć można jedno ... martwi mnie to zawsze miałam wyższy koło 220 ale wtedy jadłam i fast foody itd a teraz mam 260 :mdeje: a nie jem tak tłusto jak kiedyś reszte mam w normach. Znowu kolejny powód do zmartwień podwieczorku nie jadłam nic nie ćwiczyłam ale nachodziłam sie dzis z 2h po miescie a nawet wiecej. Od jutra znów zaczynam chociaż mama jest zła juz tak na mnie, że bardziej się chyba nie da nie dziwię jej się sama się dziś wystarszyłam mojego stanu nie wiem co to było

ja mam tez problemy z nim choc nie jem tlusto...mam 297 i 400 trojglicerydy...dostalam tabletki na to ktore ponoc bede brala cale zycie a ktore rozwalaja watrobe i trzustke i nerki....wiec....za tydzien po roku robie wyniki (1,5 miesiaca temu odstawilam leki) zobaczymy co wyjdzie...na cholesterol zero tluszczy zwierzecych no chyba ze rybe...duzo owocow warzyw oliwa z oliwek i winko czerwone...olej lniany tez zbija ladnie ponoc..my tez mamy podwyzszony w rodzinie, ale moja mama ma 220 (lat 57) a ja 300(lat 28) wiec jakas przyczyna musi byc dodatkowo...ale lekarz ma to w dupie. przepisal tabletki-pacjent z glowy...to nic ze tabletki mnie zniszcza za 10 lat brania...
tluszcze zwierzece sa w slodyczach tez-masla margaryny jaja...czyli slodycze tez trzeba oszczednie jesc...a kotlet mielony???z jajkiem wieprzowe miecho zmielone z tluszczem smazone w panierce na oleju-zabójstwo...poczytaj co wolno a czego nie dieta mozna zbic cholesterol ale to jest tak ze jak juz masz to bedziesz musiala cale zycie sie pilnowac...

sandra-kinder bueno uwielbiam. brzuszki zrobie pozniej kasy poszlo ale zarcia jest troche.pelna lodowka i zamrazalka i po szafkach pochowane wszedzie...mysle ze na 2 tygodnie wystarczy...ja lubie pojesc a i moj chlop tez ma apetyt nie moge nas zywic tylko serkami wiejskimi i salata

madzia-wlasnie z oszczednosci tyle nakupowalam bo wychodzi taniej jak kupie raz na 2 tygodnie i tylko jakies drobiazgi bede dokupywac niz co dzien 40,50 zl i pusto w lodowce...

kicia - ja lubie warzywne, marchewkowe i pomidorowe bez cukru, ale sa pomaranczowe tez bez cukru...tyle ze soki maja duuuzo kalorii.przerzuc sie na wode z mieta albo plastrem cytryny czy pomarancza...

jagodka-mnie dzis glowa nie boli w koncu-przeszlo na ciebie

jakby co u mnie pada deszcz

[*Agatek*]

Zrobiłam przed chwilą 25 dzień +

15 min cardio z Fitappy
50 squatów
50 brzuszków tradycyjnych, 50 skośnych

padam na pysk

Sandra czy czekolada i lody zostały mi wybaczone??

Butterfly taak, można zrobić gaz do auta w pl, ale cena uzależniona jest od samochodu... cena waha się 1500-2500 zł.
Dobrze, że biegasz rano, masz powera do działania na cały dzień A malucha planujesz do przedszkola dać teraz?

Agafisia no bez przesady 2 razy w miesiącu jak zjesz 2 kotlety mielone czy schabowe to nie przytyjesz Bóg wie ile i od tego się źle nie poczujesz, że będziesz mdleć
Ja nie przesadzam ze zdrowym odżywianiem. Owszem, zjem coś smażonego, ale rzadziej niż kiedyś, staram się unikać, ale nie odmawiam sobie wszystkiego co jest smażone czy ma dużo tłuszczu, nie popadajmy w paranoje...

[yennefer88]

Ja właśnie jestem po 45 minutach rowerku 18 km, ale raczej wymęczone, bo robiłam co jakiś czas kilkusekundowe przerwy ze względu na zapachany nos i na to osłabienie, co mnie jeszcze od wczoraj trzyma .
Fisia u mnie też rodzinne, ja od 2009 roku ciągle miałam ciut powyżej a to 207, 220, ale nie więcej, a teraz moja główna dieta to były jajka - we wszystkim w plackach, na obiad, jajecznica, ciasto serowe itd. Słodyczy nie jem i jakoś mega pieczonych mięs też nie, bo daje ciutek oleju a reszta wytapia mi się z mięska i na tym smaży.

Kicia069 gratuluję spadku ja mam sokowirówkę i jak brat robi soki to chętnie mu podpijam hehe, a robi przeróżne albo z marchewek, pomarańczy, grejfrutów i jabłek .

niech ktoś zbierze ode mnie ten milczący tel, bo od wpatrywania się w niego dostane zeza jakiegoś

[Butterfly_27]

Agatej no właśnie, córka chodzi do przedszkola (ma ponad 5 latek, wiec musi) a syn nie pójdzie w tym roku tylko w następnym. Musi najpierw nauczyć się chodzić bez pampersów.
A jak tam twoje dzieciaczki chodzą do szkoły czy przedszkola, w jakim języku oni się wogóle porozumiewają. U mnie córka umie już dość dobrze niemiecki, w tym roku ma iść do szkoły, ale syn zanim się do De przeprowadziliśmy to dośc dużo mówił, może nie całe zdania, ale po 2, 3 wyrazy, a teraz nic prawie nie mówi. Może to jest wina tej zmiany otoczenia, nie wiem już sama, trochę mnie to martwi. Nawet podstawowe słowa "mama, tata" mówi raz na jakiś czas. Bardzo rzadko coś mówi i na nocnik nie chce siusiać, dlatego nie dajemy go w tym roku do przedszkola
A Ty skąd wogóle jesteś, bo nie przyznałaś się jeszcze

---------- Dopisano o 14:51 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Oj bidulko, zamiast się zastanawiać, to lepiej wywal go przez okno

[kicia069]

Napisane przez *Agatek*

kicia super, że już ubyło Ci 3 kg, oby nie wróciło cholerstwo!

Napisane przez ojjejj

kicia069 To dzisiaj zaszalałaś , gratuluje tej utraty wagi
Ja u siebie w domu mam sokowirówkę i nawet najprostszy soczek z marchewek i jabłek jest pyszny - no i zdrowy, a najwieksza zaleta jest to ze nie ma cukru i sama sobie mozesz zdecyowac czy chcesz slodki czy mniej.
Najgorsze jest czyszczenie jej ( własnych z ogródka )

Z a6w uważaj bo można sobie zaszkodzic na plecy też robiłam kiedyś .

Próbowałam tych kąpieli ale masz racje meczące to jest

dzięki dziewczyny może tym razem mi się uda
a te kąpiele są straszne ale czego człowiek nie zrobi zeby się potem nie wstydzić latem na ulice wyjśc

Napisane przez agafisia

kicia - ja lubie warzywne, marchewkowe i pomidorowe bez cukru, ale sa pomaranczowe tez bez cukru...tyle ze soki maja duuuzo kalorii.przerzuc sie na wode z mieta albo plastrem cytryny czy pomarancza...

wiem ze mają dużo kalori ale nie traktuje je jako picie tylko jako jeden posiłek (coś tam przeryzam z tym sokiem ) np jak jestem poza domem, chce zeby było zrowo. Co do warzywnych to uwielbiam soki z tymbarku

Napisane przez yennefer88

Ja właśnie jestem po 45 minutach rowerku 18 km, ale raczej wymęczone, bo robiłam co jakiś czas kilkusekundowe przerwy ze względu na zapachany nos i na to osłabienie, co mnie jeszcze od wczoraj trzyma .

Kicia069 gratuluję spadku ja mam sokowirówkę i jak brat robi soki to chętnie mu podpijam hehe, a robi przeróżne albo z marchewek, pomarańczy, grejfrutów i jabłek .

dzięki a ja Cię podziwiam za te km rowerkiem które przemierzasz codziennie i zazdroszcze sokowirówki, ja już w tym miesiącu się spłukałam az za bardzo



P.S kupiłam sobie dziś 2 saszetki aqaslim na spróbowanie i ..... ciesze się ze tylko 2 wziełam, mam odruch wymiotny przy piciu tego. Wydaje mi się to za słodkie i ochydne, patrze a w składzie m.in syrop glukozowy, fruktoza, sukraloza(substancja słodząca)... ehhh