Podkarpackie Żonki - plotek ciąg dalszy :)

[paula54]

Wesołych i ode mnie

Nasze święta już się skończyły, właśnie wróciliśmy do Krk. Generalnie zleciały szybko i sennie. Nie wyspaliśmy się ani w niedzielę (bo śniadanie), ani dziś (bo kot z nami spał i mu się nudziło...). Za to jesteśmy obżarci jak dzikie wieprze

Talk- u nas pogoda delikatnie powiedziawszy paskudna. Wieje, leje - na zmianę śnieg, deszcz i takie niewiadomo co. A jak już świeci słońce to jest paskudnie zimno. Wzięłam sobie szpilki i przejściowy płaszczyk ale cały czas łaziłam w zimowej kurtce i trepach. Masakra.
Zazdroszczę planów wakacyjnych. Pamiętaj, rób duuużo zdjęć

[Wiolinkax]

Talk: ale super plan! z opisu juz wynika że będzie mega
Siempre: jak tam samopoczucie u Ciebie?

U nas też święta udane, wczoraj byliśmy na urodzinach u chrześniaka wróciłam z mega bólem głowy, bo przedszkole tam było niezłe i jak każdy chciał tą samą zabawkę to sobie wyobraźcie ile krzyku płaczu itd... ale ogólnie to fajnie było, dzisiaj też szybko czas zleciał u teściów jutro od rana jezdzimy w dalszym ciągu za drzwiami, podłogami, panelami, płytkami itd

[siempre]

Dobrze się czuje ale doczekać się nie mogę mojego bąbelka termin mam na najbliższą niedzielę. Cierpliwie czekam ale znaków zbliżającego się porodu brak

[talkative2]

Siempre - o rany!! Wiedzialam że to już niedługo, ale że tak JUZ JUZ?!?! Stresujesz się?

[siempre]

Jeszcze stres mnie nie złapał pewnie dopiero złapie jak będę jechać do szpitala.

[paula54]

Siempre - jaja se robisz... to już już? Przecież tyle co pisałaś, że ciąża... że w ogóle. Ej... znowu przespałam kupę czasu.

Dzisiaj miałam ciężki poranek. Walka z grawitacją to nie moja ulubiona czynność poranna...

[siempre]

Napisane przez paula54

Siempre - jaja se robisz... to już już? Przecież tyle co pisałaś, że ciąża... że w ogóle. Ej... znowu przespałam kupę czasu.

Dzisiaj miałam ciężki poranek. Walka z grawitacją to nie moja ulubiona czynność poranna...

Już, już tylko żadnych oznak porodu na horyzoncie synusiowi coś się nie spieszy

Co się dzieje, że problemy z grawitacja ?

[talkative2]

Napisane przez siempre

Już, już tylko żadnych oznak porodu na horyzoncie synusiowi coś się nie spieszy

Co się dzieje, że problemy z grawitacja ?

myslę, że Paula zwyczajnie nie mogła jej pokonać Silna bestia - wiem, bo u mnie to samo :P Dzisiaj miałam potwornie długi, ciężki, śpiący i nudny dzień... A wstać było taaaak ciężko. Wprawdzie do pracy miałam na 10, ale musieliśmy odwieźć auto do naprawy (jednak te przegłuby... + wymiana oleju). No i po pracy z kolei po auto i właściwie cały dzień poza domem. Tyle co wróciłam i na obiad... drożdżówki i pizza

[paula54]

Siempre - dokładnie jak pisze Talk. nie mogłam jej pokonać. Skubana tak ciągnęła do poziomu, że wstawałam z pół godziny

[Malgos_12]

Talk - zapowiada się super wasza wycieczka
a ja wczoraj zamiast zapłacić za nocleg na Krecie to go zmieniłam haha

Siempre - o mamo! to rzeczywiście JUŻ co do akcji to może po prostu rozwinąć się w każdej chwili, więc jednego dnia jest nuda, a drugiego dzidziuś na ręku - czekamy na wiadomości

Paula - ochhhh jak ja bym chciała, żeby moja grawitacja tak mogła swobodnie działać... Kacper ledwo otwiera oczy i już wybiega z pokoju, więc prawo grawitacji nie działa haha nawet nie wiecie jak marze o takim dniu, żebym mogła sobie poleżeć troszkę dłużej, tak na spokojnie

[talkative2]

Gosia - Ooo a czemu tak? Ty waryjocie :P Przypomnij mi, kiedy wy jedziecie? Mi zostało jeszcze 3 tygodnie i 2 dni bodajże. Jestem podekscytowana ! JA to w ogóle zauważyłam, że od kilku lat to moje życie się toczy od wyjazdu do wyjazdu. Ciągle tylko odliczam dni - jak nie do Polski, to na wakacje, to na wycieczkę. I tak staram się jakoś przeżyć w pracy. hahah
PS. W końcu kupiliśmy jeszcze coś innego ! Ani telefonów, ani aparatu.. wzięliśmy kamerkę w stylu Go Pro Nie ta typowa Go Pro, ale jedną z tych lepszych , mniej znanych marek fajnie nagrywa Wyszło taniej, a na potrzeby naszego wyjazdu i filmu z wakacji będzie idealnie

[Malgos_12]

Talk - zaczęłam się wczytywać w opinie o hotelu i coś mi już kiedyś nie pasowało, bo nie mogłam znaleźć dokładnie tej nazwy i okazało się, że podają się pod inną, bo mają kiepskie opinie i znalazłam coś w lepszej cenie z super opiniami.
Dokładnie! nasze życie też tak się toczy- od wyjazdu do wyjazdu

o a co to za kamerka? aż zerknę do neta co tam o niej piszą

[talkative2]

No to jeśli tak kręcą to rzeczywiście coś podejrzanego. A masz może linka do tego hotelu, do którego jedziecie? Pochwal się !
My pod uwagę braliśmy kilka i one są bardzo podobne i szczerze mówiąc nie wiem, którą TŻ w końcu kliknąć (btw dzisiaj chyba była dostawa, ale gość zadzwonił, jak myłam włosy i byłam w piżamie i nie odebrałam ). Anyway - mamy coś w klimacie: NAbi Square HD Camera, SJCam albo coś czego nazwy nie mogę odkopać, ale to jest nowa linia SJCama Jak TŻ wróci ze sklepu to mogę dopytać A po wakacjach na pewno skleję filmiki, to zobaczysz czy warto

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Tak w ogóle to te kamerki robią bardzo zbliżone jakościowo filmiki do GoPro a są trochę tańsze Oczywiście jakaś tam różnica jest, ale jak na moje laickie oko, jak było porównanie na youtobe, to nie było to coś, za co warto dodać kasę

---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ----------

Ok mam To jest dokładnie ta: http://www.amazon.co.uk/Actioncam-SJ...keywords=QUMOX

[Malgos_12]

Talk - ten hotel do tego co jedziemy to nic szczególnego jeśli chodzi o jakieś luksusy: nazywa się Elektra Beach Hotel, Kreta
http://www.booking.com/hotel/gr/elek...ighlight_room=

ja zerknęłam na te kamerki i już wiem o co chodzi. One są coś typu do nagrywania np sportów ekstramalnych - i o to mi chodziło czym się one wyróżniają

[talkative2]

Gosia - M siostra z rodziną co roku jeździ właśnie do takich małych hotelików i tylko takie wybierają. Nie lubią dużych. Ja sama też bym chciała taki spróbować kiedyś, bo jest tam inaczej, jakoś bardziej kameralnie, ale jakoś zawsze trafiamy na duży hotel I to nie jest zaplanowane. Patrzymy na lokalizację, cenę, itd., a na wielkość w ogóle, ale zawsze koniec końców okazuje się, że jest duży. Ten do którego teraz jedziemy na 9 pięter (!!!), to już w ogóle chyba największy z tych, w których byłam.. Opinie ma dobre, chociaż wiadomo, narzekacze znajdą się wszędzie. I mimo, że ocenę na TripAdvisorze ma ponad 4/5 , to i tak są oceny jako np. 2 :P Ale ja mam czasami wrażenie, że niektórzy jadą i oczekują bóg wie czego. A tak naprawdę za 'Bógwieco" trzeba słono zapłacić. Te czterogwiazdgowce są przeważnie w podobnych standardach i ja jeszcze nigdy nie narzekałam na nic...
Tak tak! Tak jak mówię - to jest coś na wzór GoPro Zobaczymy co z tego wyjdzie. Mieliśy upatrzony fajny aparat, ale ponieważ auto nas spłukało z kasy, to musieliśmy ciać koszty

[Malgos_12]

Talk - ten nasz może bardzo mały nie jest, ale na pewno wielki też nie. Mój największy to był chyba 24 piętra albo 28 a my sami mieszkaliśmy na 20-tym i mieliśmy widok na Bangkok w Tunezji też mieliśmy wielki ale był super i cichy.
Ja też patrzę na lokalizację, cenę, opinie, ale oczywiście dokładniej w opinie się wczytuję, bo ja jako minusa nie mogę zaliczyć w Grecji "dużo kotów w okolicy", lub mały wybór na śniadanie - no sorki, ale ja już rozmawiałam z taką osobą, która uważała, że jest mały wybór na śniadanie a nie wiem czy mogłabym sobie coś jeszcze wymyślić i dokładnie czasami ludzie wymagają nie wiadomo czego

tak, tak już wiem kochana, ale ja nie wiedziałam co to jest goPro

[talkative2]

Napisane przez Malgos_12

Talk - ten nasz może bardzo mały nie jest, ale na pewno wielki też nie. Mój największy to był chyba 24 piętra albo 28 a my sami mieszkaliśmy na 20-tym i mieliśmy widok na Bangkok w Tunezji też mieliśmy wielki ale był super i cichy.
Ja też patrzę na lokalizację, cenę, opinie, ale oczywiście dokładniej w opinie się wczytuję, bo ja jako minusa nie mogę zaliczyć w Grecji "dużo kotów w okolicy", lub mały wybór na śniadanie - no sorki, ale ja już rozmawiałam z taką osobą, która uważała, że jest mały wybór na śniadanie a nie wiem czy mogłabym sobie coś jeszcze wymyślić i dokładnie czasami ludzie wymagają nie wiadomo czego

tak, tak już wiem kochana, ale ja nie wiedziałam co to jest goPro

o to to! Ostatnio to samo mówiłam do M Też tak mieliśmy. W jednym hotelu wybór był niesamowity na każdy posiłek a niektóre opinie na necie mówiły, że mały wybór jedzenia na wszystkie dania, zwłaszcza na śniadanie. Ja na obiad nie mogłam się zdecydować czego spróbować, bo wszystko aż patrzyło na mnie z tych półmisków ! A co do śniadania, to nie wiem czego ludzie by chcieli? Jeśli są jajka w postaciach wszelkich (jajecznice, sadzone itd. itp.), wędliny, kiełbaski, sery, naleśniki, warzywa, jogurty, płatki, pieczywo, rogaliki wszelaki, dżemy, to ja się pytam, co więcej można zjeść na śniadanie? Liczyli na płonące prosię?


Ciekaw czy Siempre już jest mamusią?

[siempre]

Jeszcze nie jestem mamusia synus coś nie chce się wyjść na świat. Przeterminiowal się moj dwupak, jutro idę do lekarza dowiedzieć się czemu mojemu bobaskowi się nie spieszy

[Malgos_12]

Napisane przez talkative2

o to to! Ostatnio to samo mówiłam do M Też tak mieliśmy. W jednym hotelu wybór był niesamowity na każdy posiłek a niektóre opinie na necie mówiły, że mały wybór jedzenia na wszystkie dania, zwłaszcza na śniadanie. Ja na obiad nie mogłam się zdecydować czego spróbować, bo wszystko aż patrzyło na mnie z tych półmisków ! A co do śniadania, to nie wiem czego ludzie by chcieli? Jeśli są jajka w postaciach wszelkich (jajecznice, sadzone itd. itp.), wędliny, kiełbaski, sery, naleśniki, warzywa, jogurty, płatki, pieczywo, rogaliki wszelaki, dżemy, to ja się pytam, co więcej można zjeść na śniadanie? Liczyli na płonące prosię?


Ciekaw czy Siempre już jest mamusią?

hahaha no dokładnie! Ja jak byłam w Tunezji to tam było wszystko na śniadanie i jeszcze więcej co można sobie wymyślić, a dziewczyna stwierdziła, że mogłoby być więcej do wyboru bo ileż można jeść płatki (?!) jakaś ślepa chyba była...

No właśnie ma ktoś wiadomości od Siempre???

[talkative2]

Siempre - to daj nam koniecznie znać, jak coś będzie wiadomo


Gosia - To tak jest chyba z ludźmi, którzy jada na wakacje tylko jeść My mieliśmy taką parkę na Fuercie. Byli w podróży poślubnej. Później się przed nimi chowaliśmy hahahaha Laska raz jak siedliśmy razem na drinku, to miała rozkminę przez pół godziny, że na necie hotel ma 4*, a że ona jest pewna, że czytała , że to jednak 4,5* My tylko z TŻem popatrzyliśmy na sobie i myśleliśmy, że padniemy! Tylko sobie pomyślałam, żeby koniecznie obtagowała hotel na FB i dopisała, że to pół gwiazdki JEST! Żeby nie było, że nie! I oni kuźwa pamiętam jak siedzieli koło nas nieraz na obiedzie i gość normlanie całą kurę potrafił sobie na talerz władować i jeszcze iść po ileś tam dokładek, ale narzekali, że wybór w sumie średni... :P Pamiętam, że na koniec się ważyli i każdemu wyszło podobno po kilka kilo więcej po wakacjach na wadze

[siempre]

Pewnie, ze wam dam znać forumowe ciotki musza wiedzieć.

[Malgos_12]

Napisane przez talkative2

Siempre - to daj nam koniecznie znać, jak coś będzie wiadomo


Gosia - To tak jest chyba z ludźmi, którzy jada na wakacje tylko jeść My mieliśmy taką parkę na Fuercie. Byli w podróży poślubnej. Później się przed nimi chowaliśmy hahahaha Laska raz jak siedliśmy razem na drinku, to miała rozkminę przez pół godziny, że na necie hotel ma 4*, a że ona jest pewna, że czytała , że to jednak 4,5* My tylko z TŻem popatrzyliśmy na sobie i myśleliśmy, że padniemy! Tylko sobie pomyślałam, żeby koniecznie obtagowała hotel na FB i dopisała, że to pół gwiazdki JEST! Żeby nie było, że nie! I oni kuźwa pamiętam jak siedzieli koło nas nieraz na obiedzie i gość normlanie całą kurę potrafił sobie na talerz władować i jeszcze iść po ileś tam dokładek, ale narzekali, że wybór w sumie średni... :P Pamiętam, że na koniec się ważyli i każdemu wyszło podobno po kilka kilo więcej po wakacjach na wadze

hahahah uwielbiam takich ludzi nie masz czasem numeru tel do nich, bo szukam znajomych hahahah

Napisane przez siempre

Pewnie, ze wam dam znać forumowe ciotki musza wiedzieć.

ooo a już myślałam, że może nie masz czasu, a tu jednak synek leń a kiedy teraz jakaś wizyta w szpitalu?

[talkative2]

Napisane przez Malgos_12

hahahah uwielbiam takich ludzi nie masz czasem numeru tel do nich, bo szukam znajomych hahahah

A daj spokój! JA na początku się cieszyłam, bo poznaliśmy ich w sumie przy recepcji zaraz na początku podczas check-in. Byliśmy sami (jak zawsze), więc myślę sobie 'O fajnie! Będzie jakieś towarzystwo na wieczór czy coś'. No to jak się później odezwali to..... No i musieliśmy się później ukrywać, bo oni się chcieli przyjaźnić hahahah Także numeru nie mam Nawet jakby był gdzieś zapisany, to by pewnie spłonął na stosie razem z telefonem!

[Malgos_12]

[QUOTE=talkative2;51042326]A daj spokój! JA na początku się cieszyłam, bo poznaliśmy ich w sumie przy recepcji zaraz na początku podczas check-in. Byliśmy sami (jak zawsze), więc myślę sobie 'O fajnie! Będzie jakieś towarzystwo na wieczór czy coś'. No to jak się później odezwali to..... No i musieliśmy się później ukrywać, bo oni się chcieli przyjaźnić hahahah Także numeru nie mam Nawet jakby był gdzieś zapisany, to by pewnie spłonął na stosie razem z telefonem! [/QUOTE]
hahahah szkoda, że nie ma opcji "lubię to"

[paula54]

siempre - ja też trzymam kciuki i czekam z niecierpliwością na wieści

a tak btw - pozdro z Gdańska

[talkative2]

Gosia -

Paula - ooo jak fajnie lubię Gdańsk najbardziej z Trójmiasta praca czy wakacje?

Ja dzisiaj mam powrót do szkoły haha zaczynam to NVQ z doskonalenia biznesu. Mam 6 godzin zajęć i wykładów biorę zeszycik i lecę ! :P

[siempre]

O godz. 0.20 urodzil się Bartus 57 cm, 3390 g

[bluesky89]

Siempre, gratulacje mamusiu dużo zdrówka dla Ciebie i maleństwa ♥

[Ifwka]

Napisane przez siempre

O godz. 0.20 urodzil się Bartus 57 cm, 3390 g

GRATULACJE

[Malgos_12]

Siempre - wspaniale! Buziaki dla was!