2008-03-11, 17:45 | #31 |
Raczkowanie
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
[quote=st_ella;6864360]janett tu był podobny watek.... http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=233418
poczytaj historie innych - podobną do Twojej. Przyjrzyj się swojej sytuacji z boku. nie zauważyłam abyś pisała o swojej miłości do tego faceta... zostaw go. niech on się wyprowadzi lub Ty się wyprowadzi - całe życie przed Toba szkoda abyś Ty i ewentualnie Twoje dzieci spędziły resztę życia z alkoholikiem - bo on nim jest. Przeczytalam ten link ale stwierdzam ze autorka tego postu zupełnie do mnie nie pasuje.. ja nie jestem taka jak ona widze ze ona ma ciagle jakies poczucue winy ze on pije ze mu cos wypomina.. Jedyne co nas łaczy to facet który popija ale podejscie do tej sprawy to mamy zupelnie odmienne.. zreszta moze sie myle ... |
2008-03-11, 20:36 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Koleżanka, jak już zdecyduje się wyjść za mąż, bo nie chce zostać starą panną, NA PEWNO spieprzy sobie życie, bo jedno wiem już z doświadczenia i wieku: nie ma zmiany po ślubie na lepsze, gdy ktoś lał, pił przed ślubem.
Ty możesz jeszcze życia sobie nie zmarnować, po d warunkiem, że przyjmniejsz do wiadomości, że jesteś z kimś, kto już jest lub w niedługim czasie może być alkoholikiem (to wcale nie jest menel spod budki z piwem!).Każdy sam wybiera sobie los i życie, jeśli chcesz je spędzić z zataczającym się co weeken facetem, który potem będzie się kajał, że "już nigdy i że kocha"- twój wybór.Nie będziesz ani pierwszą, ani ostatnią, która marnuje sobie życie na własne życzenie. Tylko spójrz potem na siebie za 5-10 lat, zobaczysz w lustrze zmarnowaną życiem kobietę. |
2008-03-11, 20:48 | #33 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
|
|
2008-03-11, 23:02 | #34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
No właśnie, po co iść do knajpy?
Przecież to bez sensu. Zdziwię się jeśli będzie siedział i popijał soczek. Janett to Twoje życie i Twoje decyzje. Jeśli lubisz pijanego, śmierdzącego alkoholem faceta to czemu miałabys z nim nie być. |
2008-03-11, 23:14 | #35 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
Ratuj sie póki jestes mloda i bez zobowiazan.Pozniej dodasz dow ymowki "bo jestem stara" i nikt mnie nie zechce.Moja babcia w wieku 60 lat znalazla mlodszego faceta a Ty masz dopiero 32 lata zycie przed soba i juz zdecydowalas robic z siebie meczennice.Ten koles jest naprawde wart tego poswiecenia???Nie sądzeZbierz sie do kupy i uwierz w siebie Na pewno go juz nie kochasz po 1 to przyzwyczajenie 10 lat to duzo czasu,zeby móc sobie nie wyobrazac zycia bez tej drugiej osoby. 2 lęk przed samotnoscia 3 wspoluzaleznienie Wystaw mu walizki i powiedz,ze splacisz w ratach te 5 tys. Naprawde masz takie niskie mniemanie o sobie,zeby uwazac ze nie zaslugujesz na lepszy zwiazek/mezczyzne?obojetnie jaki byleby byl??? Cytat:
To nie my napisalysmy,ze on jest straszny.To TY to zrobilas w 1 poscie |
||
2008-03-11, 23:29 | #36 | |||||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zycze ci powodzenia. Pamietaj jenak, bez wzgledu na to, czy bedziecie ze soba czy nie, jestes wartosciowa kobieta i mozesz byc szczesliwa. pozdrawiam.
__________________
Wszystkiego najlepszego MAMO 26.05.2008r. |
|||||||||
2008-03-11, 23:37 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
Litoscia i szansami nie pomozesz mu w zwalczaniu nalogu,taki czlowiek musi SAM sie z tym zmierzyc i chociaz bardzo bys chciala mu pomoc,odciazyc,wyreczyc,w ziac na siebie nic sie nei poprawi Obiecywanki i szanse ze wzgledu na druga osoba nic nie dadza na dluzsza mete. w glowce musi sie przestawic na tryb"ja tego nie potrzebuje" Teraz bedzie tylko zaciskanie zębów,myslenie o drinku ale trenownanie silnej woli pod publike.Jak sprawa ucichnie znowu sie zacznie Ale wcale nie mam ochoty przychodzic tu za jakis czasi pisac "a nie mowilam" Jak go faktycznie kochasz i ON CIEBIE to szansa zawsze jest.Ale nie Ty masz sie starac |
|
2008-03-11, 23:39 | #38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Osoba, która znam, po latach walki o normalne zycie zmieniła sie... Gdybym nie miała takich doswiadczen, gdybym nie znała takiej osoby, nie wypowiadałabym sie...
__________________
Wszystkiego najlepszego MAMO 26.05.2008r. |
2008-03-12, 09:10 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
[quote=ONCIA86;6873082]
Yen, czy ty znasz dobrze sytuacje takiej rodziny?? potrafisz podac przykład, ze kazdy alkoholi musi bic swoja zone i dzieci?? znam wielu którzy nie bija... nie uogolniaj bo mnie sz.. trafia jak takie teksty czytam... skad wy macie taka pewnosc, ze ona bita i moze jeszcze torturowana przez niego bedzie??? z ta wypłata to tez tak wypaliłas... rozumiem, mozna gdybyac jak moze byc.. ale ta wasza pewnosc mnie zabija...( nie bronie faceta autorki zeby bylo jasne...!!!) (nie umiałam zacytować fragmentu) Tak znam bardzo dobrze parę takich rodzin. Owszem nie każdy musi bić żonę ale skoro juz obsypuje ją wyzwiskami to do rękoczynów niedaleka droga. I zwykle tak sie to kończy. A co do funduszy na picie, to zwykle jak ich zaczyna brakować sięga się po cudze lub upłynnia co się tylko da z art. gospod. domowego. |
2008-03-12, 11:39 | #40 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Niedaleka droga nie oznacza od razu prostej.... Uogólniasz strasznie.
__________________
Wszystkiego najlepszego MAMO 26.05.2008r. |
2008-03-12, 18:04 | #41 |
Raczkowanie
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
widze ze swoim postem wywyołałam burze.. ale ONCIA86 jako jedyna pisze ze moze jeszcze jest jakas szansa.. W zasadzie i wy dziewczyny macie troche racji i ONCIA86 ,z tym ze dlaczego ja mam nie wyjsc i nie napic sie piwka z przyjaciołmi tylko musze patrzec na jego nałog??? Kocham go ale na dłuzsza mete nie bede sie tak poswiecac.. zreszta wczoraj mi powiedział ze zapisuje sie do jakiejsc druzyny pilki noznej bo on kiedys b.dobrze grał w piłke i mysle ze to mu duzo pomoże.. A co do tego ze jak nie bedzie miał na picie to siegnie po moja wypłate to juz przegięcie ...Ona ma słaba głowe i wystraczy mu pare kielszków i juz jest pijany wiec napewno po mioja wypłate nie sięgnie.. pozatym mamy oddzielne konta bankowe wiec bez [przesady.. |
2008-03-12, 18:26 | #42 |
Rozeznanie
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
niech sie wyprowadzi to wtedy zobaczy co traci przez alkohol
__________________
Nie sztuką jest kochać-sztuką jest być kochanym |
2008-03-12, 18:36 | #43 |
Raczkowanie
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
|
2008-03-12, 20:35 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
A co ty zyskałaś?
|
2008-03-12, 21:47 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
janett28---- czy ty juz wiesz co tak naprawde chcesz???
__________________
Wszystkiego najlepszego MAMO 26.05.2008r. |
2008-03-13, 10:40 | #46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
Są dwa rodzaje kobiet: jedne potrafią wyczuwać emocje i uczucia innych, potrafią odczytywać złe znaki, zapowiedzi na beznadziejną przyszłość z danym facetem...a inne nie. I ten drugi rodzaj, upośledzony w tym względzie, potem cierpi do samej śmierci, bo źle wybrały. Cóż. Na miejscu janett28 bym trzymała się jak najdalej z dala o takiego faceta, bo to nieudacznik, ze skłonnością do alkoholu i z patologicznej rodziny. Chyba że ktoś ma ochotę za Matkę Teresę robić... |
|
2008-03-13, 11:28 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Witamy całkiem -spoko po dłuzszej nieobecnosci... Ale widze, ze pracujesz na kolejne punkty...
Czy dla ciebie człowiek, który wychowywał sie w patologicznej rodzinie, to juz zero jest totalne, któremu nie warto dawac jakiejkolwiek szansy?? Nie trzeba byc od razu Matka teresa, ktora, swoja droga, zostawiłabys w spokoju, by dostrzec w takim człowieku po prostu człowieka.....Skad takze wiesz, ze partner janett28 to nieudacznik??Skad ten fenomen u ciebie? ostro traktujesz innych... Boje od ciebie taka dziwna az przerazajaca pewnosc siebie chwilami.. Ktos naiwny, idac dalej, nie oznacza opd razu kogos głupiego!!!!!! Jak przypuszczam ty nalezysz do grona kobiet z pierwszej półeczki, z etykietka-doskonala.. i nigdy ci sie noga nie powinie, bo masz 7 zmysł... Twoja doskonalosc mnie zabija..
__________________
Wszystkiego najlepszego MAMO 26.05.2008r. |
2008-03-13, 12:47 | #48 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Również witam, nieobecność trwała tylko dwa dni.
Nie szukam partnera życiowego w człowieku, który ma problemy z alkoholem i na dodatek wywodzi się z rodziny z takowymi problemami. Mi się całe życie bawić w resocjalizację nie chce, mam ciekawsze zajęcia i inne cele, mam partnera, którego takiej terapii poddawać nie muszę. Innego bym nie wybrała. Jak się inne kobiety chcą bawić, to ich wybór. A zmienić można tylko siebie. A kobieta, która jak przyjaciółka autorki wątku wychodzi za mąż za alkoholika, bo nie chce być starą panną, jest dla mnie głupią osobą. |
2008-03-13, 17:06 | #49 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 327
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
każdemu warto dać szanse, ale ile razy? Która kolejna ma być już tą ostatnią? Czy odejście od faceta, który pije, nie dotrzymuje obietnic, bo tak naprawdę wcale nie chce się zmienić to twoim zdaniem godne pogardy skreślenie człowieka? Naiwna to może jest 17-latka, która ciągle wierzy, że swoja miłością zmieni chłopaka, 32-latka, która wychodzi za mąż za faceta ze strachu przed staropanieństwem jest głupia. |
|
2008-03-13, 17:20 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
Nie dziwię jej się w jej reakcjach, bo jak można bez emocji odpowiedzieć na pytanie w stylu czy jak wsadzę rękę w piłę krajzegę, to coś mi się stanie? ONCIA - nie strasz calkiem-spoko kolejnymi punktami, bo ja odbieram to jako zemstę za Twój wątek o Twoim toksycznym związku...
__________________
|
|
2008-03-13, 17:43 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Nibylandia
Wiadomości: 990
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Dzustam- a za co ja niby na całkiem-spoko mam sie mscic???
Nie wiem czy sledziłas watek do konca, ale podziekowałam w ostatnim poscie takze jej.. Gybym miała do niej jakies ALE nie zrobiłabym tego.. Nie strasze jej punktami, ale czasem mogłaby opanowac swoj ciety jezyk, bo niestety nie zawsze ma racje, a taka pewnosc siebie bywa zgubna.Tyle. Nie lubie jak ktos wywleka moje osobiste sprawy w watku nie związanym ze mna. To nie fair.I zeby było jasne, nie uwazam by moj zwiazek byl toksyczny.
__________________
Wszystkiego najlepszego MAMO 26.05.2008r. |
2008-03-13, 19:24 | #52 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Rację to każdy ma swoją
Wiesz, Oncia, gdyby wszystkie kobiety miały tyle pewności siebie co ja i wiedzy, czego chcą od życia, od swojego mężczyzny i wizji, jak to życie ma wyglądać, to uwierz mi, nie było by tylu akcji z facetami jak u autorki wątku czy Ciebie. No ale spoko, nie na Twój temat to wątek, masz rację. Facet, który pije, bije, wyzywa, urządza przepychanki powinien być dla każdej rozsądnej i znającej swoją wartość skreślony z automatu. Żeby nie tworzyć domowych dramatów, nie marnować czasu na zabawę w resocjalizację. Ja mam życie tylko jedno i chcę je przeżyć z porządnym facetem, stworzyć szczęśliwą rodzinę, spełnić się w macierzyństwie i zawodowo. Mi takich kobiet, które się na godzą i pakują w chore związki, specjalnie szkoda nie jest, (widziały gały, co brały). Za to bardzo szkoda mi dzieci z takich związków. |
2008-03-13, 20:55 | #53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Szczerze? Widziały gały co brały i tyle.
Pochodzę z pijackiej rodziny, były bijatyki takie że wióry leciały, groźby, brzdęk pustych butelek i mój płacz jako dziecko. Po tym wszystkim co przeżyłam nie rozumiem jak kobieta może wiązać się z alkoholikiem, chamem i gburem. Dlaczego kobiety dają prawo innym poniżać siebie i pomiatać. Dlaczego dają prawo do traktowania siebie jak szmata do podłogi? Swego czasu też miałam bliższe kontakty z alkoholikiem. Ale uciekłam od niego. Gdy tylko zobaczyłam, że za kołnierz nie wylewa, a imprezki trwały czasem kilka dni to powiedziałam "dosyć". Ja nie słuchałam przeprosin i zgrzytania zębami. Odeszłam, bo znam swoją wartość i szanuję siebie. Żadna kobieta nie jest ścierą do podłogi i nie zasługuje by traktowac ja jak pomiotło. A Ty janett28 dajesz mu te prawo... czemu? Masz 32 lata, a zachowujesz się... jak zamroczona miłością 17latka, która myśli, że jak nie ten to żaden. |
2008-03-13, 21:20 | #54 |
Raczkowanie
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Na miejscu janett28 bym trzymała się jak najdalej z dala o takiego faceta, bo to nieudacznik, ze skłonnością do alkoholu i z patologicznej rodziny. Chyba że ktoś ma ochotę za Matkę Teresę robić...[/quote]
A czemu sądzisz ze on jest nieudacznikiem co?? |
2008-03-13, 21:23 | #55 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Coś czuję że mamy powtórkę z rozrywki... Cos mi ten wątek przypomina...
|
2008-03-13, 21:24 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
chyba nie z tego,ze wyglad jest niewazny,bo pozniej sie poprawil wyladnial Zalozylas watek pod wplywem emocji,bo nie zlozyl Ci zyczen,siedzialas sama w urodziny ,teraz to minelo i bedziesz odkrecac Tez juz widzialam podobne watki Spoko przeciez to Twoje zycie (nie mial to byc w zadnym stopniu atak,ale pytanie podszyte zdziwieniem.bo ja jakos nie wyobrazam sobie mowic o ukochanym "byl okropny" wtedy nie bylby moim ukochanym) |
|
2008-03-13, 21:42 | #57 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
Gdy pije co weekend i zaczyna staczać się na dno (bo dno to nie dla mnie tylko rynsztok, to pojęcie szersze) - jest stracony. Chyba że ktoś ma ochotę go resocjalizować, to proszę bardzo. Czemu? Bo zalewa się w weekend do nieprzytomności i ma gdzieś Twoje uczucia, nie szanuje ich, woli się nachlać. Bo nie pamięta o Twoich urodzinach, a funduje Ci wyzwiska i przepychanki. Bo Ci ubliża na temat wagi. Bo dopomina się głupich 5 tysięcy w przypadku rozstania, jakby to było najważniejsze. Żałosne. Bo bezmyślnie chce dziecka, chociaż absolutnie nie ma predyspozycji na dobrego ojca - rozsądna kobieta ŚWIADOMIE nie zrobi sobie dziecka z takim typem, oszczędzi niewinnej istocie tak smutnego losu. |
|
2008-03-13, 22:08 | #58 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Cytat:
kiedy mężczyzna zaczyna pić kilka lat po ślubie, ku rozpaczy i zdziwieniu bliskich i kiedy pije przed i po ślubie, ku (samej) rozpaczy bliskich. Kobietom łatwiej jest zrozumieć i wytłumaczyć pijącego mężczyznę. Dzieci z takich związków często zastanawiają się dlaczego mamusia myślała tyłkiem zamiast głową i dlaczego właśnie je to spotyka. No i mama zadowolona, że nie jest sama i koleżanki jej zazdroszczą chłopa (co tam wyzwiska, co tam raz w tygodniu sprzątnąć wymiociny, zawieść dziecko na szycie głowy, bo się tatuś wkurzył) no a dziecko jak dorośnie musi szukać wsparcia, bo jest DDA... ale to szczegół, nieistotny nawet Onciu - widocznie źle zrozumiałam Twoje pogróżki w stosunku do calkiem-spoko, za co najmocniej przepraszam.
__________________
|
|
2008-03-13, 22:22 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
Ja jestem DDA. Ja swojemu dziecku takich atrakcji nie zapewnię. Nie chcę by przeżywało to co ja kiedyś... teraz... zawsze. Pijący rodzic, lub rodzice zostawiają ogromny ślad na psychice. Nie muszą się nawet bić czy wyzywać. Dziecko, które widzi, że mamusia albo tatuś piją ma zachwiany obraz rzeczywistości. Widząc rodziców pijących weekendowo myśli, ze tak jest dobrze. Nigdy nie zaserwuje swojemu dziecku takiego piekła. Bo takie życie to jest piekło! Dziecko żyje w strachu i niepewności, a mamusia boi się że tatuś znów przyjdzie zły i ją ukara za zimną zupę. Ja nienawidzę mojego ojczyma, pił kilka lat i lał moją matkę. Bił ją tak, że jeździła na prześwietlenia, miała poorane ręce, twarz w siniakach i strupach, powybijane zęby, poł włosów z głowy wyrwane. Miałam wtedy 5 lat i cholera jasna, jak na złość - wszystko pamiętam. W takich sytuacjach to najbardziej cierpią dzieci.
|
2008-03-13, 23:02 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Poradzcie co mam robic????
powinnyśmy nad sobą pracować, siebie doskonalić, swoje pragnienia najpierw sobie uświadomić, a potem je artykuować w tym tkwi sukces nie pozwalajmy się krzywdzić, prędzej czy później krzywdę wykrzyczysz mu w nos, na tym nie zbudujesz związku ludzie doskonale wiedzą na co sobie mogą pozwolić w kontaktach z nami nie zmienisz go, nie zmieniając siebie my wiemy tyle ile nam napisałaś, i tylko na tej podstawie wiele dziewczyn ( w tym ja) poradziło Ci: Zostaw go zastanów się nad tym |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:18.