2014-04-29, 15:58 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Hej.
Niedawno czytałam o takim schorzeniu jak w tytule. Szukałam po haśle ''mylenie snów z rzeczywistością''. Zaburzenie to objawia się tym, że sny są bardzo realistyczne, że mylą się z rzeczywistością, np. rozmawia się z kimś naprawdę i opowiada mu historię ze snu, będąc święcie przekonanym, że to wydarzyło się naprawdę i dopiero ta osoba uświadamia, że tak nie było. Drugim objawem są męczące, denerwujące sny, w których np. cały czas się sprząta i nic innego się nie robi. Ja mam oba te objawy od dziecka, do tego codziennie zapamiętuję swoje sny. Albo śnią mi się koszmary, albo takie męczące i denerwujące sny, czasem sny przygodowe, czy jakieś normalniejsze. Jako dziecko miałam takie sny, które myliły mi się z rzeczywistością i wciąż raz na jakiś czas się tak zdarza. Te męczące, denerwujące sny wyglądają zwykle tak, że albo śni mi się bez przerwy, że patrzę z góry na miasto nocą, albo jak ciągle sprzątam, coś ciągle piekę, ciągle się uczę i inne takie i nie mogę skończyć tych czynności. Zajęłam się tym gdy śniło mi się, że miałam okrągłe, namalowane koło na suficie, a do dziś jak sprawdziłam po powrocie z zajęć, byłam przekonana że faktycznie takie koło tam jest i się dziwiłam, że wcześniej tego nie zauważyłam. Dość dawno już nie miałam takiego snu, który pomyliłabym z rzeczywistością, ostatnie 3-4 lata raczej się to praktycznie nie zdarzało. Niedawno rezonans magnetyczny wykrył u mnie torbiel szyszynki, jest to gruczoł w mózgu odpowiedzialny za wydzielanie hormonu snu - melatoniny. Zastanawiałam się, czy to może mieć z tym coś wspólnego. 7 maja będę u neurologa, a w przyszłym tygodniu będę rozmawiać z endokrynologiem. Z tego co wiem schorzenie to nie jest w Polsce jeszcze uznane i nie wiem czy w ogóle mówić o tym lekarzowi, skoro wcześniej nic o tym nie mówiłam. Mówiłam tylko, że mam bardzo realistyczne sny. Wśród znajomych słynę trochę z opowiadania swoich przewrotnych snów, niektórzy mi radzą pisać książki i opowiadania na ich podstawie. Dodam jeszcze, że mam nerwicę, zapewne wynikającą z silnie dysfunkcyjnej rodziny - miałam ją stwierdzoną jeszcze jak byłam dzieckiem. Do tego, co może mieć znaczenie, w okresie 13-14 lat trochę praktykowałam świadome sny. Po krótce, przykładami takich porąbanych snów jakie miewam, to np. śni mi się, że porwała mnie moja matka z przyszłości, bo umarłam, że Polską rządził dyktator który kazał każdemu pod groźbą kary śmierci zabijać wszystkie koty co również robiłam dopóki nie trafiłam na swojego i zostałam zabita i się obudziłam, albo o eksperymentach na ludziach np. tworzenie hybryd ludzi z genami hien, że spotykam się z chłopakiem który okazuje się być moją siostrą, że goni mnie dzieciak który mnie prześladował w dzieciństwie i za każdym razem albo udaje mi się uciec, albo mnie on zabija, że mam laboratorium, w którym klonuję australopiteki, że w nocy po ciemnych uliczkach goni mnie morderca, że moja mama lub tata mnie mordują z premedytacją i inne takie, naprawdę porąbane sny. Miewam też normalne, przyjemne, podróżnicze itp., ale coraz rzadziej. Czy jest tu ktoś kto słyszał o czymś takim, albo sam czegoś takiego doświadczył? Kiedyś na Wizażu czytałam taką wypowiedz na Intymnym, jakaś Wizażanka pisała, że opowiadała coś koleżance a ta uświadomiła ją, że to nie miało miejsca i dopiero wtedy Wizażanka ta zdała sobie sprawę, że to był sen. Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-04-29 o 16:10 |
2014-04-29, 16:15 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
To co opisałaś w pierwszym akapicie - mam tak od dziecka np. powiedziałam mamie, że mój brat się przyznał do czegoś, czego nie mogliśmy rozwikłać od tygodni, okazało się, że to był sen, często mam koszmary, często mam sen, że nie mogę się podnieść i czołgam się po ziemi. Natomiast miałam robiony rezonans i tomograf z innego powodu (uraz głowy) i żaden neurolog na nic nigdy nie zwrócił uwagi.
|
2014-04-29, 16:22 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Ten sen czołgania się po ziemi i niemożności podniesienia się może być własnie tym drugim objawem.
Czy ma ktoś może chociaż jakieś anglojęzyczne źródła na ten temat? Publikacje naukowe, medyczne? Moje sny bywają tak realistyczne, że zdarzyło mi się w wieku 11 lat i jakoś z rok temu ''zakochać'' w chłopaku ze snu. Wtedy akurat wiedziałam, że to sen, chodzi o realistyczność. A pamiętam np., że jak byłam dzieckiem, śniło mi się kilka razy, że za parkiem na moim osiedlu jest straszny, ciemny las i byłam pewna, że on tam jest. Mówiłam o tym mojemu tacie to zaczął mi opowiadać o poprzednich wcielenaich i inne takie. Albo że na moim osiedlu wykonano ogromne baseny, w których hodowano wieloryby. Ten sen też miałam, jak byłam dzieckiem i też przez jakiś czas byłam na 100% pewna, że to było naprawdę. Teraz to z tym kołem (chociaż jeszcze wieczorem muszę sprawdzić, jak będzie ciemno i zapalę TV, bo w pokoju w którym mieszkam wcześniej mieszkały dzieciaki i możliwe, że wcale mi się to nie śniło tylko było naprawdę, że po prostu namalowały tymi takimi ''niewidzialnymi'' pisakami kółko i widać je wieczorem jak światło świeci pod odpowiednim kątem - to jest sufit ukośny i a koło ''widziałam'' w niskim miejscu), a w międzyczasie pamiętam też że miałam takie sny, tylko już nie pamiętam konkretnie co to było, zapamiętałam tylko że bywało więcej razy, że myliłam sny z rzeczywistością. Z tego co kojarzę, na Wizażu są użytkowniczki będące lekarzami np. Dacn, fajnie jakbyście napisały co o tym wiecie . Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-04-29 o 16:34 |
2014-04-29, 16:31 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
tez mam tylko dziwne/dramatyczne/jak z horroru sny jednak niemyle ich z rzeczywistością. Paraliż senny to raczej nie jest (poczytaj o tym wątek).
szyszynka chyba nie ma z tym wiele wspólnego, mój brat miał wycinanyu kawalek szyszynki, ma obniżone hormony które ona wydziela - i nie zaczaęło mu się tak dziać. Ale wiadomo - on to on, a Ty to Ty każdy przypade jest indywidualny
__________________
Książki 2015 5/52 ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
|
2014-04-29, 16:35 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Tylko co innego wycięcie szyszynki, a co innego torbiel. Jak mam torbiel, może ona naciskać na inne układy (chociaż jest malutka, 6 milimetrów, ale sama szyszynka ma około 3 mm, więc w takiej skali to ma znaczenie). Też mam czasem nagłe napady senności, bóle głowy, zawroty, oczopląsy - to akurat na 100% od tej torbieli, już mi to lekarz potwierdził i sama się zagłębiłam w temat.
|
2014-04-29, 16:42 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Też mam takie sny niosące bardzo duży ładunek emocjonalny.
Taki ostatni, śniło mi się, że mam suczkę Husky, byłyśmy na spacerze. W tym śnie wiedziałam, że mam ją od dawna, że bardzo ją kocham, miałam wspomnienia ze swojego życia z nią. Jak się obudziłam i zrozumiałam, że to nie jest prawda, nie mogłam przestać płakać. Co najlepsze, nigdy nie miałam psa (miałam tylko świnkę morską i to krótko), więc to niemożliwe, żebym po prostu przeniosła podświadomie uczucia z realnego zwierzęcia. |
2014-04-29, 17:34 | #7 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Jak byłam dzieckiem, często płakałam, gdy dowiadywałam się, że opisywane przeze mnie rodzinie ze szczegółami zdarzenie, w którym brali udział, nie miało nigdy miejsca. Czasem jeszcze zdarza mi się pomylić wspomnienie snu z rzeczywistym, ale muszę być bardzo zmęczona, aby pomylić szufladki w głowie Wydaje mi się, że po prostu z tego wyrosłam, mózg dojrzał i nieco inaczej obecnie pracuje.
Anoneirognozja jest w Polsce zaburzeniem jak paraliż senny z bezdechem, a nie schorzeniem. Tego się nie leczy, ale obydwa stany mogą się pojawić w trakcie zażywania melatoniny. Czy w trakcie nieprzyjemnych snów udaje Ci się stosować techniki LD?
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-04-29, 17:47 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Nie zażywam melatoniny, ale może moja szyszynka produkuje jej więcej przez tą torbiel.
|
2014-04-29, 19:30 | #9 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Dlatego też wierzę, że Twoje sny są bardziej realistyczne niż przeciętnego człowieka. Masz już wstępne plany leczenia?
Próbowałaś spisywać, co Ci się śni? Mogłabyś być dla kogoś inspiracją
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-04-29, 19:36 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Nie chce mi się spisywać i tak te najlepsze sny pamiętam, pamiętam jeszcze te z czasu kiedy miałam 7 lat :P. Tej torbieli się nie leczy, dopiero jak się będzie powiększać.
|
2014-04-29, 20:05 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 7 982
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Też tak mam. Często zdarza mi się mylić sny z rzeczywistością i np. opowiadam o zdarzeniu, którego nie było. Sny mam bardzo realistyczne, codzienne. Np. śni mi się rozmowa z przyjaciółką, dyskutujemy o jakimś życiowym temacie i później w realnej rozmowie ona uświadamia mnie, że w ogóle o czymś takim nie rozmawiałyśmy Śnią mi się również spotkania- codzienna sytuacja, jestem na Starym Rynku i mijam kolegę. No i zdarza mi się po jakimś czasie zastanawiać czy to było naprawdę czy tylko mi się śniło...
|
2014-04-29, 21:42 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 374
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Ciekawe, ja czasem po obudzeniu nie wiem czy serio np pisałam smsy z kimś czy to we śnie (a było np we śnie) ale wiadomo mogę to sprawdzić... ale tak poważniej nigdy nie miałam. Chyba ;p
|
2014-04-29, 22:15 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Czasem tez tak mam. Najgorzej wspomnienia z dziecinstwa w krore slepo wierze a tak naprawde to byl sen. Jednak nie jest to az tak nasilone
|
2014-04-29, 22:25 | #14 |
Raczkowanie
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Uwielbiam spać właśnie ze względu na sny, śni mi się dużo każdej nocy, najczęściej mam te przyjemne Są dość realistyczne, ale rzadko zdarza mi się, aby zacierały mi się z rzeczywistością Chociaż... jak się tak zastanowię to czasem zdarza mi się takie deja vu, ale na zasadzie - dzieje się coś w moim życiu i myślę "to mi się śniło!". Zwykle chodzi tu o zwykłe sytuacje, typu: jadę z kimś windą, spotykam kogoś na ulicy. Dziwne to uczucie
Jednak najbardziej realistyczne sny w moim życiu to te straszne, teraz rzadko mi się zdarzają, ale swojego czasu regularnie śniły mi się sny o moich zębach, że wypadają same, że się całe ruszają. Do dziś pamiętam sen sprzed około dwóch lat, kiedy obudziłam się cała przerażona, roztrzęsiona i popłakana czując własne zęby na dłoniach (które oczywiście były na swoim miejscu :P), bo mi się śniło, że są ruchome i miałam pełne dłonie własnych wyplutych i zakrwawionych zębów i nie wiedziałam dlaczego tak się dzieje. Nie zasnęłam już tej nocy i cały czas sprawdzałam jak się mają moje zęby Ten sen utkwił mi najbardziej, ale po snach z udziałem zębów niemal zawsze budziłam się popłakana
__________________
moje miejsce w sieci http://wiecejpomyslownizczasu.blogspot.com/ Edytowane przez jusia_00 Czas edycji: 2014-04-29 o 22:26 |
2014-04-29, 22:45 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Mi też się regularnie śni, że mi się łamią, albo wypadają zęby, nawet z 3 dni temu. Ale to jednak nie wątek o koszmarach, tylko o wspomnianej patologii snu .
|
2014-04-29, 22:52 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Taka sobie, bawiłaś się kiedykolwiek w świadome śnienie?
|
2014-04-29, 22:55 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
ja też miewam takie stany. bardzo często śnią mi się horrory, morderstwa opętania, tak realistyczne, ze jak się obudzę to wręcz jestem przestraszona i zdezorientowana. Sny że nie mogę się podnieść albo, że jedzie tir za mną, a ja trzymam się krawężnika a jakaś siła ciągnie mnie ku jezdni, bądź jestem całkiem naga w środku miasta i nie mogę się niczym zasłonić ani ukryć! Zdarza się, że zastanawiam sie gdzie jest jakis sms od kogoś a później uświadamiam sobie, ze to był tylko sen. Raz koleżanka zadzwoniła i powiedziała, że musi się ze mną zamienić zmianami, bo jej córka jest chora i idzie z nią do lekarza. Wstałam jak zawsze wiedząc, ze idę do pracy na 11 o 9.15 dzwoni szef: gdzie Ty jesteś i czy coś sie stało? była chryja niezła, bo okazało się, że mi sie tylko śniła rozmowa z koleżanką i nikt firmy rano nie otworzył. Często śnia mi się sny, które zapewne z chęcią zobrazowałby Salvador Dali, mój mąż jak mu opowiadam, śmieje się, ze mam na ich podstawie malować obrazy, a zostanę sławną malarką surrealistyczną. Mi samej nie jest do śmiechu, bo czasami zastanawiam się czy jestem do końca normalna.. ale myślę, że na co dzień zachowuję się jak najbardziej prawidłowo z poszanowaniem do ogólnie przyjętych norm
|
2014-04-29, 23:04 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 107
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Ja mam często sny na temat jutrzejszego dnia. Śni mi się, że np. zrobiłam coś co planowałam przed snem zrobić, np. przygotować śniadanie, wyprasować coś, spakować coś do torby. I po przebudzeniu naprawdę przez jakiś czas nie wiem czy to zrobiłam czy mi się to śniło... Ale mam taki stan krótko, zazwyczaj po wstaniu z łóżka już ogarniam, że to był sen.
|
2014-04-29, 23:15 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: miejsce piękne i pachnące
Wiadomości: 193
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Cytat:
|
|
2014-04-30, 16:16 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Tak, ale to w wieku 14 lat, a takie coś mam od dziecka. Teraz raz na jakiś czas mam świadomy sen, ale nie, że go celowo wywołuję, tylko sam następuje. Dziś koleżanka mi mówiła, że też tak ma. W sensie mylenie rzeczywistości z sytuacjami ze snów.
|
2014-04-30, 16:33 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Świadome śnienie nie wywołuje mylenia snów z rzeczywistością, świadome śnienie na to pomaga.
|
2014-04-30, 17:28 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Cytat:
__________________
Narysuj mi coś Cytat:
No tengas miedo a volar
|
||
2014-04-30, 18:55 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
|
2014-05-01, 01:15 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Cytat:
Powodzenia z pozbyciem się problemu! *o szlag, to się znów stało, znów się pochwaliłam! Edytowane przez 201604191001 Czas edycji: 2014-05-01 o 01:17 |
|
2014-05-01, 09:41 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Napisałam pw w sprawie tej zaczepki, bez sensu o tym tutaj dyskutować.
Wracając do tematu, w jaki sposób świadomy sen miałby pomóc pozbyć się tego problemu? Nie jest to jakiś nagminny problem. Ale mimo wszystko fajnie byłoby to opanować, tym bardziej ten drugi objaw - irytujace sny. Niecierpię ich bo się budze niewyspana, całą noc sie denerwuje, nie wiem taki sen to troche uczucie bycia zamkniętą w ciasnej klatce. Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-05-01 o 09:43 |
2014-05-01, 10:12 | #26 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 12 040
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Cytat:
__________________
Narysuj mi coś Cytat:
No tengas miedo a volar
|
||
2014-05-01, 11:03 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Z tego co ja wiem, świadomy sen to taki, gdzie jesteś świadoma, że śnisz i tym snem sterujesz, ale nie oznacza to, że sterujesz każdym snem. Z przypadku miewam takie sny czasem, a mimo to mam masę snów normalnych, niekontrolowanych i też je pamiętam. Więc jak dla mnie świadome śnienie nie oznacza zapamiętywania tylko tych snów, które chcę pamiętać.
|
2014-07-29, 17:39 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Witam, mnie ostatnio przydarzyło się kilka irytujących(frustrujących , żenujących??) sytuacji z właśnie tym dziwnym zjawiskiem które opisujecie(tak mi się wydaje).
Od zawsze mówiłam przez sen, nawet rozmawałam ze śpiącą przy mnie osobą, która się przebudziła i zaczęła mnie podpytywać... zdarzało mi się gdzieś we śnie powędrować(np do łazienki, a faktycznie dobiłam do parapetu budząc się). Samo w sobie to, że ktoś może to zobaczyć, usłyszeć jest trochę żenujące dla mnie, bo tego nie kontroluję, jednak to co zdarzyło mi się ostatnio przebiło wszystko co było do tej pory. Ostatnio po pracy do późnego wieczora wróciłam do domu spać. Kiedy już spałam dostałam smsa, gdzie jestem, i niego odpisałam śpiąc (sic!), że jestem w pracy, ale zaraz kończę. Potem, na smsa czy po mnie przyjechać, odpisałam, że nie bo wrócę na nogach. Obudziłam się dopiero gdy ta osoba zadzwoniła do mnie że przyjechała mnie odebrać z pracy, ale że mnie nie ma i dopiero po dobrych kilku sekundach zdałam sobie sprawę, że jestem w swoim łóżku, a nie w pracy....:/ Wyobraźcie sobie moje zażenowanie. Potem obróciłam całą sytuację w żart i w zasadzie temat się rozszedł po kościach, jednak takie sytuacje zdarzają mi się ostatnio dość często. Np siadam na łóżku, mówię do kogoś we śnie, będą przekonana, że jestem na przykład w pracy, albo w klubie ze znajomymi a budzi mnie mój własny głos i okazuje się, że jestem w łóżku.... Od czasu tamtego zdarzenia zaczęłam szukać w internecie informacji na temat mylenia snów z rzeczywistościa. I natknęłam się na pojęcie Anoneirognozji. Czy waszym zdaniem te opisane sytuacje można pod to podciągnąć? Z czego takie doświadczenia wynikają? Czy można sobie z tym jakoś poradzić? Bo póki sypiam sama to jest ok, gorzej będzie, kiedy znów będę z kimś dzielić łóżko, albo nie daj boże taka jak ostatnio napiszę komuś jakiegoś smsa |
2014-07-29, 20:06 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 477
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
Takasobie, dziś znalazłam ten temat i od razu pomyślałam, ze mam podobnie. Od dawna zdarzało mi się spać, a potem wstawałam i marudziłam, ze znowu nie mogłam usnąć i leżałam dwie godziny i tylko natłok myśli w głowie, a mąż mi mówił, ze spałam jak zabita przecież. Ciągle tak mam.
Też mam torbiel na szyszynce, wykrytą podczas rezonansu i przy ostatnim badaniu wyszło, że trochę się powiększyła od czasu poprzedniego. Nie wiedziałam i w sumie nadal nie wiem, czy mam się tym martwić. Problemy ze snem miałam od zawsze, najgorsza jest bezsenność. A jak już śpię, to mam szalone sny, w które mi uwierzyć nie chcą, albo wmawiam rodzinie, ze wcale nie spałam, leżałam tylko, a potem sobie przypominam różne rzeczy i dochodzę do wniosku, że musiałam spać, bo coś mi się śniło, a ja tego nie brałam za sen. Często dałabym sobie rękę uciąć, ze nie zasnęłam. Mam też rodzaj męczącego snu, który mnie dopada czasami, ale jest to sen nie do opowiedzenia, po prostu to bardziej wrażenie zapamiętuję, nie wydarzenia ze snu. Ale ogólnie sny swoje bardzo lubię, sa tak barwne i pełne przygód, czasem budzę się zachwycona, ze muszę je zapisać. Od dziecka zapisuję sny. Nie przejmowałam się jednak nigdy tym, nie znałam tego pojęcia (anoneirognozja), czasem tylko pomyślę o tej torbieli, czy nic złego z tego nie wyniknie. I, kurka, kilka razy zakochiwałam się w chłopaku ze snu i czekałam, by znów mi się przyśnił |
2014-07-30, 22:05 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Anoneirognozja - mimo że brzmi dziwnie to pytanie do każdego
O tak, zakochiwanie się w chłopaku ze snu znam bardzo dobrze. Odpisywanie smsów przez sen też. Jednak GaryDrom to co opisujesz to raczej lunatykowanie, a nie anoneirognozja, objawiająca się bardzo realistycznym śnieniem, myleniem snu z rzeczywistością i posiadaniem od czasu do czasu męczących, dziwnych snów w których np. cały czas gapimy się w jedno miejsce albo powtarzamy tą samą czynność i nie możemy jej skończyć.
Mabi27 - a co Twój neurolog mówił o tej szyszynce? Bo u mnie to tak, jak zwykle na NFZcie zresztą, że neurolog odsyła do endokrynologa, a endokrynolog do neurologa i żaden nie chce/nie umie pomóc :/. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:17.