Lekki temat do plotek - o wyglądzie, typy Kibbe.

[chimay]

Napisane przez kasztanka3

Jak dla mnie miekka czesc zakrywajaca piete to polowa sukcesu jesli chodzi o znalezienie nieobcierajacych butow.

A to akurat z tym nie mam wielkiego problemu, a jeśli się zdarzy, to naklejam zapiętki. Główny problem mam z szerokością w palcach tzn potrzebuję większej oraz z jakością materiałów podeszwy i obcasa tzn. są zbyt twarde, zbyt mało amortyzujące. Myślę ogólnie o płaskich butach, bo same trampki to nawet nie mają osobnej części obcasowej, to jest z reguły płaski kawałek gumy bez żadnego dopasowania do anatomicznej budowy stopy.
Oczywiście są buty, które są z bardziej przyjaznych materiałów, ale są brzydkie.

[kasztanka3]

Napisane przez this_witch

Mnie niestety też trampki obcierają z tyłu. Jak się da to wklejam zapiętki, inaczej nie da rady.
Ostatnio obgryzły mnie nawet ulubione adidasy, które miałam na nogach milion razy ja nie wiem co jest nie tak z moimi stopami.

Napisane przez chimay

A to akurat z tym nie mam wielkiego problemu, a jeśli się zdarzy, to naklejam zapiętki. Główny problem mam z szerokością w palcach tzn potrzebuję większej oraz z jakością materiałów podeszwy i obcasa tzn. są zbyt twarde, zbyt mało amortyzujące. Myślę ogólnie o płaskich butach, bo same trampki to nawet nie mają osobnej części obcasowej, to jest z reguły płaski kawałek gumy bez żadnego dopasowania do anatomicznej budowy stopy.

Przy (naprawde pieknych - dlatego je kupilam i przez dluzszy czas probowalam "rozchodzic") balerinach Irregular Choice nawet zapietki nie pomogly, kazda minuta w tych butach jest jak tortura, bo uciskaja mnie doslownie WSZEDZIE, zanim je kupilam to nawet nie wiedzialam, ze but moze obetrzec bok stopy

[chimay]

Napisane przez kasztanka3

Przy (naprawde pieknych - dlatego je kupilam i przez dluzszy czas probowalam "rozchodzic") balerinach Irregular Choice nawet zapietki nie pomogly, kazda minuta w tych butach jest jak tortura, bo uciskaja mnie doslownie WSZEDZIE, zanim je kupilam to nawet nie wiedzialam, ze but moze obetrzec bok stopy

Ja to już profilaktycznie zawsze noszę przy sobie plastry, często naklejam jeszcze zanim wyjdę z domu w nowych butach. Oczywiście nie pomaga to na niewygodę, ale przynajmniej nie mam obtarć i butów w krwi. No i niestety nie każde buty da się rozchodzić, wręcz moim zdaniem, te które są niewygodne przy mierzeniu, takie już zostaną.
Mam na myśli tylko półbuty różnego rodzaju, z butami zimowymi w ogóle nie mam problemu.

[kasztanka3]

Napisane przez chimay

Ja to już profilaktycznie zawsze noszę przy sobie plastry, często naklejam jeszcze zanim wyjdę z domu w nowych butach. Oczywiście nie pomaga to na niewygodę, ale przynajmniej nie mam obtarć i butów w krwi. No i niestety nie każde buty da się rozchodzić, wręcz moim zdaniem, te które są niewygodne przy mierzeniu, takie już zostaną.
Mam na myśli tylko półbuty różnego rodzaju, z butami zimowymi w ogóle nie mam problemu.

Ja tak samo. Mam takie duze plastry w kazdej torebce i w szufladzie biurka w pracy.

[this_witch]

Napisane przez kasztanka3

Przy (naprawde pieknych - dlatego je kupilam i przez dluzszy czas probowalam "rozchodzic") balerinach Irregular Choice nawet zapietki nie pomogly, kazda minuta w tych butach jest jak tortura, bo uciskaja mnie doslownie WSZEDZIE, zanim je kupilam to nawet nie wiedzialam, ze but moze obetrzec bok stopy

Oj, znam ten ból, kupujesz wymarzone buty za miliony monet i potem okazuje się że nie możesz w nich chodzić
Ostatnio mojego męża obtarły buty pierwszy raz w życiu, o jaki był oburzony, że kto te buty produkuje, już chciał reklamację zgłaszać no, welcome to my life.

[kasztanka3]

Napisane przez this_witch

Oj, znam ten ból, kupujesz wymarzone buty za miliony monet i potem okazuje się że nie możesz w nich chodzić
Ostatnio mojego męża obtarły buty pierwszy raz w życiu, o jaki był oburzony, że kto te buty produkuje, już chciał reklamację zgłaszać no, welcome to my life.

Mam to samo, jedyne co mnie nie obciera, to Tomsy
I Salt Water Sandals, ale po pierwsze jest zima, a po drugie nawet latem nie moge nosic sandalow do pracy, bo mamy dress code i co najmniej przod buta musi byc zakryty.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[kasztanka3]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Mam tak samo, przy mierzeniu buty wydaja sie byc ok, a przy noszeniu dluzszym niz kilka minut obcieraja do krwi. I tez mam problem z za wysoka pieta w butach. Kupilam pare miesiecy temu Superstary, mialam je ostatnio kilkanascie lat temu. I w szoku jestem, ze ta tylna czesc siega tak wysoko, obcieraja mnie.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Też mnie ciagle obcierają buty, zwłaszcza przy zmianie sezonów. I tak właśnie mam teraz pokiereszowane stopy - na szczęście już się goją, ale było ciekawie - każde jedne buty mnie po zimie obtarły (oprócz airmaxów), a żadne nie są nowe tylko z poprzednich sezonów. Nawet moje ukochane błyszczące trampki na grubej podeszwie z deichmana, które mam od kilku lat już. Ale juz przeszłam chrzest bojowy i jest lepiej, juz nie obcierają.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Fenenna]

Też właśnie goje rany (serio rany nie jakieś tam zaognione placki), nowe buty obgryzly mnie niemal do kości. Wszystkie półbuty są dla mnie za wysokie na pięcie i próbuje się ratować podpietkami. Jak na razie pomaga, ale nie wypróbowałam ich jeszcze na dłuższych dystansach.

[czekooczekolada]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88718650]Też mnie ciagle obcierają buty, zwłaszcza przy zmianie sezonów. I tak właśnie mam teraz pokiereszowane stopy - na szczęście już się goją, ale było ciekawie - każde jedne buty mnie po zimie obtarły (oprócz airmaxów), a żadne nie są nowe tylko z poprzednich sezonów. Nawet moje ukochane błyszczące trampki na grubej podeszwie z deichmana, które mam od kilku lat już. Ale juz przeszłam chrzest bojowy i jest lepiej, juz nie obcierają.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

też tak mam, co rok mam obtarte stopy , już przywykłam

[ateris]

Napisane przez kasztanka3

Mnie Conversy strasznie obcieraja - i w palce i jeszcze bardziej w piety.
Nie mam szerokiej stopy, ale one sa przeokrutnie twarde wszedzie i nie dopasowuja sie do ksztaltu stopy.

Ja kiedyś byłam taka mądra, że nosilam je bez skarpetek..
Teraz noszę skarpetki, które nie wystają z conversow i jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez ateris

Ja kiedyś byłam taka mądra, że nosilam je bez skarpetek..
Teraz noszę skarpetki, które nie wystają z conversow i jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nie ma roznicy, czy je zaloze ze skarpetkami czy bez, i tak mnie obetra.
I chyba nigdy nie przywykne do obcierania. Buty musza byc lekkie i miekkie, no i nie za wysokie w pietach, to minimalizuje szanse na to, ze zrobia mi krwawa masakre ze stopami.

[ateris]

Napisane przez kasztanka3

U mnie nie ma roznicy, czy je zaloze ze skarpetkami czy bez, i tak mnie obetra.
I chyba nigdy nie przywykne do obcierania. Buty musza byc lekkie i miekkie, no i nie za wysokie w pietach, to minimalizuje szanse na to, ze zrobia mi krwawa masakre ze stopami.

Zdecydowanie szkoda stóp i jeśli coś nas obciera to nie ma co się męczyc. Buty muszą być wygodne i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Fenenna

Też właśnie goje rany (serio rany nie jakieś tam zaognione placki), nowe buty obgryzly mnie niemal do kości. Wszystkie półbuty są dla mnie za wysokie na pięcie i próbuje się ratować podpietkami. Jak na razie pomaga, ale nie wypróbowałam ich jeszcze na dłuższych dystansach.

mam bardzo podobny problem. Czasem nawet po dwa podpiętki wkładam, takie są wysokie niektóre. Czasem obcierają też te z dobrą wysokością pięty, wtedy noszę silikonowe ochraniacze na pięty.

[Iris]

Napisane przez kasztanka3

U mnie nie ma roznicy, czy je zaloze ze skarpetkami czy bez, i tak mnie obetra.
I chyba nigdy nie przywykne do obcierania. Buty musza byc lekkie i miekkie, no i nie za wysokie w pietach, to minimalizuje szanse na to, ze zrobia mi krwawa masakre ze stopami.

Żelowe zapiętki wkładam do każdych butów, poza sandałami. Na większość moich butów tylko patrzę, bo boję się w nich chodzić

A teraz jest jeszcze gorzej. Gdy wracam z pracy, jest ciepło. Używanie dezodorantu do stóp i sztyftu zapobiegającego otarciom nie pomaga. Ostatnio zrobił mi się pęcherz na podeszwie stopy, bo szłam w oxfordach przy 20 stopniach.

Kasztanko, nie wiem, czy pamiętasz, ale na innym wątku rozmawiałyśmy o Birko-flor. Kupiłam dwie pary sandałów, założyłam te, które były bardziej miękkie i wróciłam, mimo plastra Compeed, z dwa razy większym pęcherzem na podeszwie i obtarciami niedaleko skrzyżowania pasków. Było wtedy 30 stopni. Przy 20 już mnie nie obtarły. Z kolei Birkenstocki ze skóry przestały obcierać, ale chodzę w nich tylko po domu, boję się tej skóry Tylko z zamszowymi chyba nigdy nie było problemu.



Robiłam kolejne testy, tym razem bez makijażu. Soft Summer odpada. W szaroniebieskim wyglądam na chorą. Na zdjęciach też widać, że w białym jest mi lepiej niż w jasnoszarym, więc jednak zima. Tylko która? Najbardziej skłaniam się do Deep. Czarny, ciemna, fioletowa fuksja, głęboki granat wyglądają świetnie, tak samo lodowaty błękit i róż. Problem mam na przykład z ostrym różem z odrobiną czerwieni i amarantem. Im bliżej fioletu, tym lepiej. W amarancie wyglądam dobrze, ale ten odcień, który testowałam wydaje mi się raczej czysty.

Czekam na ciemne szminki, zamówiłam Mulberry, Ruby i Sangrię - głęboką jagodową purpurę, głęboką czerwień i głęboką śliwkową czerwień. Oby poczta nie wystawiła mnie na taką próbę, jak ostatnio, gdy przesyłka ze Stanów szła 6 tygodni i cudem się odnalazła, gdy zadzwoniłam i poinformowałam, że poproszę o złożenie reklamacji. Próbowałam znaleźć coś dostępnego w Polsce z tych o dobrych składach, ale się nie udało. Sprawdzę jeszcze Omnia Botanica nr 3. Marzy mi się fiolet, wiśnia, bordo ale nic takiego nie znalazłam.



Zastanawiam się jeszcze nad Kibbe, tu chyba będę musiała poczekać kilka miesięcy, aż ostatecznie schudnę. Na razie waham się między Soft Classic a Romantic. Najszybciej chudnę w talii, potem brzuch, biodra, a najwolniej w biuście. Czy to wskazuje na Romantic? W oversizach wyglądam tragicznie, jestem niska, mam duży biust. Proporcje bez odchyleń, jeśli chodzi o szerokość ramion i bioder oraz tułowia i nóg.

[kasztanka3]

Napisane przez Iris

Żelowe zapiętki wkładam do każdych butów, poza sandałami. Na większość moich butów tylko patrzę, bo boję się w nich chodzić

A teraz jest jeszcze gorzej. Gdy wracam z pracy, jest ciepło. Używanie dezodorantu do stóp i sztyftu zapobiegającego otarciom nie pomaga. Ostatnio zrobił mi się pęcherz na podeszwie stopy, bo szłam w oxfordach przy 20 stopniach.

Kasztanko, nie wiem, czy pamiętasz, ale na innym wątku rozmawiałyśmy o Birko-flor. Kupiłam dwie pary sandałów, założyłam te, które były bardziej miękkie i wróciłam, mimo plastra Compeed, z dwa razy większym pęcherzem na podeszwie i obtarciami niedaleko skrzyżowania pasków. Było wtedy 30 stopni. Przy 20 już mnie nie obtarły. Z kolei Birkenstocki ze skóry przestały obcierać, ale chodzę w nich tylko po domu, boję się tej skóry Tylko z zamszowymi chyba nigdy nie było problemu.



Robiłam kolejne testy, tym razem bez makijażu. Soft Summer odpada. W szaroniebieskim wyglądam na chorą. Na zdjęciach też widać, że w białym jest mi lepiej niż w jasnoszarym, więc jednak zima. Tylko która? Najbardziej skłaniam się do Deep. Czarny, ciemna, fioletowa fuksja, głęboki granat wyglądają świetnie, tak samo lodowaty błękit i róż. Problem mam na przykład z ostrym różem z odrobiną czerwieni i amarantem. Im bliżej fioletu, tym lepiej. W amarancie wyglądam dobrze, ale ten odcień, który testowałam wydaje mi się raczej czysty.

Czekam na ciemne szminki, zamówiłam Mulberry, Ruby i Sangrię - głęboką jagodową purpurę, głęboką czerwień i głęboką śliwkową czerwień. Oby poczta nie wystawiła mnie na taką próbę, jak ostatnio, gdy przesyłka ze Stanów szła 6 tygodni i cudem się odnalazła, gdy zadzwoniłam i poinformowałam, że poproszę o złożenie reklamacji. Próbowałam znaleźć coś dostępnego w Polsce z tych o dobrych składach, ale się nie udało. Sprawdzę jeszcze Omnia Botanica nr 3. Marzy mi się fiolet, wiśnia, bordo ale nic takiego nie znalazłam.



Zastanawiam się jeszcze nad Kibbe, tu chyba będę musiała poczekać kilka miesięcy, aż ostatecznie schudnę. Na razie waham się między Soft Classic a Romantic. Najszybciej chudnę w talii, potem brzuch, biodra, a najwolniej w biuście. Czy to wskazuje na Romantic? W oversizach wyglądam tragicznie, jestem niska, mam duży biust. Proporcje bez odchyleń, jeśli chodzi o szerokość ramion i bioder oraz tułowia i nóg.

Ile razy mialas na sobie te Birkenstocki? Bo niektore faktycznie przy pierwszych paru zalozeniach moga obetrzec. Z 5 lat temu zrobilam taki blad, ze wzielam nowe Birki na wyjazd do Budapesztu i duzo chodzenia, brawo ja Potem przez tydzien chodzilam z plastrami na stopach, ale po zdjeciu plastrow juz nic nie obcieralo. Nawet chyba mam jeszcze gdzies te buty, to byl model Mayari.

[Iris]

Napisane przez kasztanka3

Ile razy mialas na sobie te Birkenstocki? Bo niektore faktycznie przy pierwszych paru zalozeniach moga obetrzec. Z 5 lat temu zrobilam taki blad, ze wzielam nowe Birki na wyjazd do Budapesztu i duzo chodzenia, brawo ja Potem przez tydzien chodzilam z plastrami na stopach, ale po zdjeciu plastrow juz nic nie obcieralo. Nawet chyba mam jeszcze gdzies te buty, to byl model Mayari.

Współczuję przeżyć w Budapeszcie. Te z Birko-flor to Blanca. W jasnoróżowych byłam dwa razy. Teraz mamy paskudną pogodę. W czarnych jeszcze ani razu. Na pewno już nie będę wkładała nowych w upały.

Obawiam się też kupna trekkingowych, bo Oolang nie produkuje już modelu Columbus, a to buty, które nigdy mnie nie obtarły.

[kasztanka3]

Napisane przez Iris

Współczuję przeżyć w Budapeszcie. Te z Birko-flor to Blanca. W jasnoróżowych byłam dwa razy. Teraz mamy paskudną pogodę. W czarnych jeszcze ani razu. Na pewno już nie będę wkładała nowych w upały.

Obawiam się też kupna trekkingowych, bo Oolang nie produkuje już modelu Columbus, a to buty, które nigdy mnie nie obtarły.

Ladny ten model Blanca, ale balabym sie, ze mnie pasek na piecie bedzie obcierac, bo dosc wysoko siega.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Iris

Zastanawiam się jeszcze nad Kibbe, tu chyba będę musiała poczekać kilka miesięcy, aż ostatecznie schudnę. Na razie waham się między Soft Classic a Romantic. Najszybciej chudnę w talii, potem brzuch, biodra, a najwolniej w biuście. Czy to wskazuje na Romantic? W oversizach wyglądam tragicznie, jestem niska, mam duży biust. Proporcje bez odchyleń, jeśli chodzi o szerokość ramion i bioder oraz tułowia i nóg.

Wygląda to na R.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iris]

Napisane przez kasztanka3

Ladny ten model Blanca, ale balabym sie, ze mnie pasek na piecie bedzie obcierac, bo dosc wysoko siega.

Ładny jak na Birkenstocki U mnie pasek zaczyna się na wysokości około 7,5 cm, licząc od stopy (zmierzyłam z boku). Idzie dość wysoko, nad kostką i powyżej pięty. Opiera się już na nodze, a nie pięcie. Z tyłu mnie nie obtarły, tylko z przodu, od wewnętrznej strony, niedaleko skrzyżowania pasków.

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88722723]Wygląda to na R.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Dzięki. Pokazałam przed chwilą mężowi twarze wg typologii Kibbe i też wskazał Romantic. Teraz mam mniejszą różnicę między talią a biodrami, częściowo pewnie z powodu zespołu jelita drażliwego, ale przed laty miałam sporą.

[kasztanka3]

Napisane przez Iris

Ładny jak na Birkenstocki U mnie pasek zaczyna się na wysokości około 7,5 cm, licząc od stopy (zmierzyłam z boku). Idzie dość wysoko, nad kostką i powyżej pięty. Opiera się już na nodze, a nie pięcie. Z tyłu mnie nie obtarły, tylko z przodu, od wewnętrznej strony, niedaleko skrzyżowania pasków.

Mayari mnie obcieraly przy pierwszych zalozeniach tez po wewnetrznej stronie stopy przy tym poprzecznym pasku. Gizeh i Arizony tez mnie na poczatku tam obcieraly, ale to byly nieduze otarcia i po kilku zalozeniach stopa sie przyzwyczajala. A skorzane obcieraly do krwi i nawet po kilkunastu zalozeniach w ogole nie widzialam poprawy, caly czas po maksymalnie 5 minutach noszenia mialam pecherze.

[Iris]

Napisane przez kasztanka3

Mayari mnie obcieraly przy pierwszych zalozeniach tez po wewnetrznej stronie stopy przy tym poprzecznym pasku. Gizeh i Arizony tez mnie na poczatku tam obcieraly, ale to byly nieduze otarcia i po kilku zalozeniach stopa sie przyzwyczajala. A skorzane obcieraly do krwi i nawet po kilkunastu zalozeniach w ogole nie widzialam poprawy, caly czas po maksymalnie 5 minutach noszenia mialam pecherze.

Arizona mam skórzane, w kolorze głębokiego, przykurzonego różu - fuchsia tulip (Answear lepiej oddaje kolor, choć nie idealnie, na Zalando jest przekłamany). Właśnie z powodu koloru je kupiłam Obcierały nawet podczas chodzenia po domu, tak jak opisujesz. Teraz już nie, ale nadal używam ich jako papci.

Natomiast Blanca obtarła przy tych paskach, które oplatają kostkę, ale z przodu, blisko skrzyżowania, od wewnętrznej strony. Na szczęście to małe otarcia. Bardziej dał mi w kość ogromny pęcherz na podeszwie, tuż za palcami.

[kasztanka3]

Napisane przez Iris

Arizona mam skórzane, w kolorze głębokiego, przykurzonego różu - fuchsia tulip (Answear lepiej oddaje kolor, choć nie idealnie, na Zalando jest przekłamany). Właśnie z powodu koloru je kupiłam Obcierały nawet podczas chodzenia po domu, tak jak opisujesz. Teraz już nie, ale nadal używam ich jako papci.

Natomiast Blanca obtarła przy tych paskach, które oplatają kostkę, ale z przodu, blisko skrzyżowania, od wewnętrznej strony. Na szczęście to małe otarcia. Bardziej dał mi w kość ogromny pęcherz na podeszwie, tuż za palcami.

Jaki piekny kolor

Mam wrazenie, ze im bardziej stopa sie rusza w danym miejscu, tym wieksza szansa ze but obetrze.
Paski w moich Arizonach mam ustawione na ciasno i przyznam, ze te konkretne Arizony nigdy mnie nie obtarly.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Iris

Żelowe zapiętki wkładam do każdych butów, poza sandałami. Na większość moich butów tylko patrzę, bo boję się w nich chodzić

A teraz jest jeszcze gorzej. Gdy wracam z pracy, jest ciepło. Używanie dezodorantu do stóp i sztyftu zapobiegającego otarciom nie pomaga. Ostatnio zrobił mi się pęcherz na podeszwie stopy, bo szłam w oxfordach przy 20 stopniach.

Kasztanko, nie wiem, czy pamiętasz, ale na innym wątku rozmawiałyśmy o Birko-flor. Kupiłam dwie pary sandałów, założyłam te, które były bardziej miękkie i wróciłam, mimo plastra Compeed, z dwa razy większym pęcherzem na podeszwie i obtarciami niedaleko skrzyżowania pasków. Było wtedy 30 stopni. Przy 20 już mnie nie obtarły. Z kolei Birkenstocki ze skóry przestały obcierać, ale chodzę w nich tylko po domu, boję się tej skóry Tylko z zamszowymi chyba nigdy nie było problemu.



Robiłam kolejne testy, tym razem bez makijażu. Soft Summer odpada. W szaroniebieskim wyglądam na chorą. Na zdjęciach też widać, że w białym jest mi lepiej niż w jasnoszarym, więc jednak zima. Tylko która? Najbardziej skłaniam się do Deep. Czarny, ciemna, fioletowa fuksja, głęboki granat wyglądają świetnie, tak samo lodowaty błękit i róż. Problem mam na przykład z ostrym różem z odrobiną czerwieni i amarantem. Im bliżej fioletu, tym lepiej. W amarancie wyglądam dobrze, ale ten odcień, który testowałam wydaje mi się raczej czysty.

Czekam na ciemne szminki, zamówiłam Mulberry, Ruby i Sangrię - głęboką jagodową purpurę, głęboką czerwień i głęboką śliwkową czerwień. Oby poczta nie wystawiła mnie na taką próbę, jak ostatnio, gdy przesyłka ze Stanów szła 6 tygodni i cudem się odnalazła, gdy zadzwoniłam i poinformowałam, że poproszę o złożenie reklamacji. Próbowałam znaleźć coś dostępnego w Polsce z tych o dobrych składach, ale się nie udało. Sprawdzę jeszcze Omnia Botanica nr 3. Marzy mi się fiolet, wiśnia, bordo ale nic takiego nie znalazłam.



Zastanawiam się jeszcze nad Kibbe, tu chyba będę musiała poczekać kilka miesięcy, aż ostatecznie schudnę. Na razie waham się między Soft Classic a Romantic. Najszybciej chudnę w talii, potem brzuch, biodra, a najwolniej w biuście. Czy to wskazuje na Romantic? W oversizach wyglądam tragicznie, jestem niska, mam duży biust. Proporcje bez odchyleń, jeśli chodzi o szerokość ramion i bioder oraz tułowia i nóg.

Możesz rzeczywiście być Głęboką Zimą. Maria z USK wskazywała nawet na głęboki fiolet jako kolor szczególnie twarzowy dla Ciemnej Zimy. Jeżeli rzeczywiście wyglądasz bardzo korzystnie w ciemnych szminkach, ze wskazaniem na raczej chłodne ciemne fiolety i czerwienie, to będziesz tym typem.
Co do typu fizjonomicznego, to jeśli jesteś niska, dobrze byłoby rozważyć na początek Romantic, Theatrical Romantic i Soft Gamine. Umiałabyś określić sktrukturę kości?
U Romantic jest delikatna, miękka, u Theatrical Romantic lekko wyostrzona, u Soft Gamine jest dramatyczna ostrość. Wszystkie te typy łączy niski wzrost, kobiecy typ sylwetki (gruszka lub klepsydra) i raczej krótkie linie pionowe (u TR mogą być nieco dłuższe, ale generalnie żaden z tych trzech typów nie wygląda na wysoki). Soft Classic jest umiarkowanego wzrostu.
Umiałabyś określić, która twarz jest najbardziej podobna do Twojej?
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492342058/ (Romantic - twarz maksymalnie kobieca, uznawana za piękną, dominuje wrażenie delikatności, miękkości, łagodności)
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492996827/ (Theatrical Romantic - podobne wrażenie co u Romantic, jednak rysy są delikatnie wyostrzone, mają dramatyczną charyzmę)
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492734925/ (Soft Gamine - typ urody określanej jako "lalkowaty", rysy są często dziewczęco-dziecięce, dominuje pierwiastek żeński (yin) w postaci zazwyczaj dużych oczu czy pełnych ust, ale jest też dramatyczna ostrość w postaci szpiczastej lekko brody czy ostro zarysowanych kości policzkowych).

[Iris]

Napisane przez kasztanka3

Jaki piekny kolor

Mam wrazenie, ze im bardziej stopa sie rusza w danym miejscu, tym wieksza szansa ze but obetrze.
Paski w moich Arizonach mam ustawione na ciasno i przyznam, ze te konkretne Arizony nigdy mnie nie obtarly.

Też to zauważyłam i ostatnio ciaśniej zapięłam paski na kostce.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88722862]Możesz rzeczywiście być Głęboką Zimą. Maria z USK wskazywała nawet na głęboki fiolet jako kolor szczególnie twarzowy dla Ciemnej Zimy. Jeżeli rzeczywiście wyglądasz bardzo korzystnie w ciemnych szminkach, ze wskazaniem na raczej chłodne ciemne fiolety i czerwienie, to będziesz tym typem.
Co do typu fizjonomicznego, to jeśli jesteś niska, dobrze byłoby rozważyć na początek Romantic, Theatrical Romantic i Soft Gamine. Umiałabyś określić sktrukturę kości?
U Romantic jest delikatna, miękka, u Theatrical Romantic lekko wyostrzona, u Soft Gamine jest dramatyczna ostrość. Wszystkie te typy łączy niski wzrost, kobiecy typ sylwetki (gruszka lub klepsydra) i raczej krótkie linie pionowe (u TR mogą być nieco dłuższe, ale generalnie żaden z tych trzech typów nie wygląda na wysoki). Soft Classic jest umiarkowanego wzrostu.
Umiałabyś określić, która twarz jest najbardziej podobna do Twojej?
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492342058/ (Romantic - twarz maksymalnie kobieca, uznawana za piękną, dominuje wrażenie delikatności, miękkości, łagodności)
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492996827/ (Theatrical Romantic - podobne wrażenie co u Romantic, jednak rysy są delikatnie wyostrzone, mają dramatyczną charyzmę)
https://pl.pinterest.com/pin/465489311492734925/ (Soft Gamine - typ urody określanej jako "lalkowaty", rysy są często dziewczęco-dziecięce, dominuje pierwiastek żeński (yin) w postaci zazwyczaj dużych oczu czy pełnych ust, ale jest też dramatyczna ostrość w postaci szpiczastej lekko brody czy ostro zarysowanych kości policzkowych).[/QUOTE]


Na razie z tych dla Deep Winter najciemniejszą mam Crimson (jak kiedyś pisałam, odpowiednik kolorystyczny Russian Red MAC), jednak w śliwkach, różach i fioletach czuję się lepiej niż w czerwieni albo jeszcze nie trafiłam na właściwy odcień. Lubiłam kiedyś Bitten, ale ona była przejrzysta. Czekam niecierpliwie na te zamówione
Nie wyglądam na wyższą niż jestem. Ostrości nie ma we mnie żadnej, nawet gdy byłam szczuplejsza, też jej nie było. Oczy niezbyt duże, wielkość muszę wydobyć makijażem, usta pełne, kości policzkowych trudno się dopatrzeć , broda okrągła, nos nie za duży, trochę szerszy. Z tych twarzy, które pokazałaś, zdecydowanie Romantic.
Czyli Soft Classic w ogóle wykluczyć?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Iris

Też to zauważyłam i ostatnio ciaśniej zapięłam paski na kostce.





Na razie z tych dla Deep Winter najciemniejszą mam Crimson (jak kiedyś pisałam, odpowiednik kolorystyczny Russian Red MAC), jednak w śliwkach, różach i fioletach czuję się lepiej niż w czerwieni albo jeszcze nie trafiłam na właściwy odcień. Lubiłam kiedyś Bitten, ale ona była przejrzysta. Czekam niecierpliwie na te zamówione
Nie wyglądam na wyższą niż jestem. Ostrości nie ma we mnie żadnej, nawet gdy byłam szczuplejsza, też jej nie było. Oczy niezbyt duże, wielkość muszę wydobyć makijażem, usta pełne, kości policzkowych trudno się dopatrzeć , broda okrągła, nos nie za duży, trochę szerszy. Z tych twarzy, które pokazałaś, zdecydowanie Romantic.
Czyli Soft Classic w ogóle wykluczyć?

Raczej tak, jeśli jesteś ewidentnie niska. Soft Classic powinien mieć tak przynajmniej koło 1,64 m. Niskie osoby mogą być albo z grupy Gamine, albo Romantic.
Ten kolor, który pokazałaś, powinien nadawać się dla Ciemnej Zimy. Kwestia też jest taka, jak bardzo jesteś "czerniolubna" - Głęboka Zima najlepiej wygląda w czerni ze wszystkich 12-stu typów. Łatwo też jej dopasować granat, ciemny fiolet właśnie. Lubi się też z głęboką świerkową lub butelkową zielenią. Ciemny typ najłatwiej poznać po tym, że trudno mu dopasować pasując jaśniejszy kolor. Zbyt jasne kolor rozmywają go i gaszą. W bardzo czystych też nie jest zbyt korzystnie.
https://i.pinimg.com/564x/bb/bb/63/b...2090acdf09.jpg

[chimay]

Napisane przez Iris

Dzięki. Pokazałam przed chwilą mężowi twarze wg typologii Kibbe i też wskazał Romantic. Teraz mam mniejszą różnicę między talią a biodrami, częściowo pewnie z powodu zespołu jelita drażliwego, ale przed laty miałam sporą.

Twarz nie jest w Kibbe brana pod uwagę, jak również wymiary biustu, talii, bioder. Można mieć dowolna figurę z typologii owocowo-wazonowej. Przykładem jest Drew Barrymore, wg Kibbe Romantic, która nigdy nie miała wyraźnej różnicy talia-biodra, a z wiekiem utyła w jabłko.

Napisane przez Iris

Nie wyglądam na wyższą niż jestem. Ostrości nie ma we mnie żadnej, nawet gdy byłam szczuplejsza, też jej nie było. Oczy niezbyt duże, wielkość muszę wydobyć makijażem, usta pełne, kości policzkowych trudno się dopatrzeć , broda okrągła, nos nie za duży, trochę szerszy. Z tych twarzy, które pokazałaś, zdecydowanie Romantic.
Czyli Soft Classic w ogóle wykluczyć?

Nie, ale jeśli dominujące są u Ciebie wyraźnie okrągłe, miękkie linie, to raczej testuj najpierw R.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;88723087]Raczej tak, jeśli jesteś ewidentnie niska. Soft Classic powinien mieć tak przynajmniej koło 1,64 m. Niskie osoby mogą być albo z grupy Gamine, albo Romantic.
[/QUOTE]

Nie według Kibbe. Wg Kibbe nie ma dolnych limitów wzrostu.

[kasztanka3]

Im wiecej zdjec jest tutaj wrzucanych, tym bardziej sie utwierdzam w przekonaniu, ze z figury jestem romantic, a z twarzy bardziej theatrical romantic. Z typow kolorystycznych uwazam sie za clear spring.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Twarz nie jest w Kibbe brana pod uwagę, jak również wymiary biustu, talii, bioder. Można mieć dowolna figurę z typologii owocowo-wazonowej. Przykładem jest Drew Barrymore, wg Kibbe Romantic, która nigdy nie miała wyraźnej różnicy talia-biodra, a z wiekiem utyła w jabłko.



Nie, ale jeśli dominujące są u Ciebie wyraźnie okrągłe, miękkie linie, to raczej testuj najpierw R.

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------



Nie według Kibbe. Wg Kibbe nie ma dolnych limitów wzrostu.

Tak, wg. nowych wytycznych nie powinno być. Natomiast jeśli przyjmiemy, że klasyczny typ urody ma mieć wszystko mniej więcej uśrednione, to też powinno tyczyć się wzrostu.