Dokuczają mi bo jestem... chuda!!

[beatakob]

Napisane przez *luthien*

Właśnie kończy mi się przeziębienie przez które schudłam 4kg. Koszmar.

Mi właśnie się też przeziębienie kończy i nie czuję się w formie Teraz apetyt wraca na szczęście.

Prześledź wątek to zobaczysz jakie Dziewczyny podawały przepisy i różne diety, ćwiczenia. Na każdego inaczej działa, ale trzeba próbować i może akurat coś się sprawdzi.

[j_ancia]

Napisane przez *luthien*

Dziewczyny jak moge przytyc?

Myślę, że każda z nas szuka odpowiedzi na to pytanie... Któregoś razu zamówiłam przez internet dietę, po której efekty miałybyć widoczne po tygodniu... lecz nie trzymałam się jej tak dokłdnie, bo musiałabym gotować sobie obiady sama, a to trudne kiedy się chodzi do szkoły i trzeba się uczyć. Powiedzcie mi szczerze czy na śniadanie banan i duży jogurt i kilka suszonych morelek to nie za mało??? Tak jest napisane w mojej diecie... i wszyscy się z tego śmieją, że taka porcją na śniadanie to raczej na zgubienie wagi...

[*luthien*]

Napisane przez j_ancia

Powiedzcie mi szczerze czy na śniadanie banan i duży jogurt i kilka suszonych morelek to nie za mało??? Tak jest napisane w mojej diecie... i wszyscy się z tego śmieją, że taka porcją na śniadanie to raczej na zgubienie wagi...

według mnie za mało. Ja jem na sniadanie kanapke (czasami z serem, czasami z szynką a czasami z masłem) i owoce. Ale u mnie największa tragedia, że ja prawie żadnego warzywa nie lubie. Jak je tu polubić

[Nemezja]

Luthien,ja też niewiele jem i też mało co lubię
Od rana głowa mi pęka

j_ancia-dla mnie to nie byłoby za mało,nie próbowałam nigdy takiego śniadanioa,ale podejrzewam,że ledwo bym to zmieściła

[*luthien*]

Napisane przez Nemezja

Luthien,ja też niewiele jem i też mało co lubię

no dokładnie Chciałabym polubić pare zdrowych rzeczy. hahah, ale co najdziwniejsze nie lubie wody mineralnej, ale pije, tylko czasami mdli mnie po niej. Próbuje się przyzwyczaić

[magdaa_j]

Hmm może sobie zrobię takie śniadanie ja stwierdziłam, że nie będę się męczyć jakimiś dietami żeby przytyć, bo i tak mi się to nie uda jak będę miała przytyć. Muszę się z tym pogodzić. Ja np. jak już tyję to idzie mi to w brzuch i chyba w tym miejscu jestem najgrubsza

[Nemezja]

Napisane przez *luthien*

ale co najdziwniejsze nie lubie wody mineralnej, ale pije,

Przybij pionę Niegazowana,gazowana,z czajnika,z kranu,nieważne,nie lubię każdej 'samej'wody.Jak już zdarza mi się wypić,to i tak po każdym łyku robię'brrrrr...'

[*luthien*]

Napisane przez Nemezja

Przybij pionę Niegazowana,gazowana,z czajnika,z kranu,nieważne,nie lubię każdej 'samej'wody.Jak już zdarza mi się wypić,to i tak po każdym łyku robię'brrrrr...'

hahah, dokładnie. jeszcze nie lubi napoi gazowanychAle to chyba na szczęście

[AguŚ87]

a co tam przed chwilą postanowiłam się zwarzyc.... 43 kg
jezu ja tyle nigdy nie wazylam a w sierpniu bylo jeszcze 39 mama mowi ze mi uda troszke urosły i tyłek :P no i baaaardz ow brzuch mi poszło ;/ ale co tam a myslalam ze schudlam przez szkole bo jakos mniej jem i stres... ale sie mylilam

[*luthien*]

Napisane przez AguŚ87

a co tam przed chwilą postanowiłam się zwarzyc.... 43 kg
jezu ja tyle nigdy nie wazylam a w sierpniu bylo jeszcze 39 mama mowi ze mi uda troszke urosły i tyłek :P no i baaaardz ow brzuch mi poszło ;/ ale co tam a myslalam ze schudlam przez szkole bo jakos mniej jem i stres... ale sie mylilam

ja waże 44, 6 bo kości mam bardzo ciężkie (mam 14 lat), ale tak to żebra mi troche za bardzo wystają

[AguŚ87]

Napisane przez *luthien*

ja waże 44, 6 bo kości mam bardzo ciężkie (mam 14 lat), ale tak to żebra mi troche za bardzo wystają

o jeja i ty sie martwisz ze jestes chuda ? Dopiero zaczynasz dojrzewac ! na BANK cos utyjesz, ja mam prawie 20 lat wiec pozostalo tuczenie sie

[winner]

ja w listopadzie bede miala 20 no i Agus tak jak ci tylko tuczenie hehehe chyba ze jakos przemiaana materii mi sie zmieni albo cos ... :P

[Aneth:)]

Aguś a co robiłaś??więcej jesz (wydawało mi się,że pisałaś że apetyt zmalał)czy ćwiczysz jakoś? a może ziółka czy coś? mi się utrzymuje 41 ale już chrzanie to, ile bym nie jadła to nie idzie. może kiedyś też wejdę na wagę i bedzie to 43-44 a może 45

[AguŚ87]

Napisane przez Aneth:)

Aguś a co robiłaś??więcej jesz (wydawało mi się,że pisałaś że apetyt zmalał)czy ćwiczysz jakoś? a może ziółka czy coś? mi się utrzymuje 41 ale już chrzanie to, ile bym nie jadła to nie idzie. może kiedyś też wejdę na wagę i bedzie to 43-44 a może 45

fakt apetyt mi zmalał ale dzis jakos powrócił Poprostu wszystko mi juz obrzydło do jedzenia. Nie ćwicze, zadne ziółka tez. No nadal te płatki z mlekiem 3,2 co dzien kisiel, pieguski lub pistacje, jogurty ze zbozami, serki topione duzo a na to różne warzywa, pomidoru sałata itp itd bo na innym forum poleciła mi jedna kobita bym jadła owoce i warzywa, zboża, orzechy. Wcale nie słodkie czy fastfoody bo to puste kalorie i jakos staram się no i pije cały czas rózne gęęęste soczki sama niewiem jak mi sie udało przytyc 4 kg, moja waga nie drgneła od 2-3 lat.

[*luthien*]

Napisane przez AguŚ87

o jeja i ty sie martwisz ze jestes chuda ? Dopiero zaczynasz dojrzewac ! na BANK cos utyjesz, ja mam prawie 20 lat wiec pozostalo tuczenie sie

no tak, ale jak podwine troche bluzke i popatrze w lusterku to...... kurde jaka ja chuda jestemI mam na dodatek mały apetyt.... hm.. może bede jadła te obrzydliwe obiady w szkole?

[bess]

Napisane przez j_ancia

Myślę, że każda z nas szuka odpowiedzi na to pytanie... Któregoś razu zamówiłam przez internet dietę, po której efekty miałybyć widoczne po tygodniu... lecz nie trzymałam się jej tak dokłdnie, bo musiałabym gotować sobie obiady sama, a to trudne kiedy się chodzi do szkoły i trzeba się uczyć. Powiedzcie mi szczerze czy na śniadanie banan i duży jogurt i kilka suszonych morelek to nie za mało??? Tak jest napisane w mojej diecie... i wszyscy się z tego śmieją, że taka porcją na śniadanie to raczej na zgubienie wagi...

moze jako 2 sniadanie ????? to tragicznie mało
ja jem 4 kromki zwykle na sniadanie
a jogurciki,same serki,soki kojarza mi sie z dietetycznym jedzeniem,po tym zaraz burczy mi w brzuchu wiec dla mnie to tyle co nic.lubie pojesc konkretniepasztet,jajec znica z 4 jajek,zolty ser itp

[heleane]

Ja na sniadanie jem resztki z wczorajszego obiadu wiem , że dziwnie , ale jestem juz tak przyzwyczajona. Dzisiaj podgrzalam se wczorajszy gulasz i zjadłam wczorajszy barszcz. Moze to niezdrowo , ale dziwnie by bylo gdybym nagle na sniadanie zaczela wcinac kanapki

[beatakob]

Napisane przez *luthien*

ale co najdziwniejsze nie lubie wody mineralnej, ale pije, tylko czasami mdli mnie po niej. Próbuje się przyzwyczaić

Luthien i Nemezjo ja też nielubiłam wody mineralnej. Ale zasmakowała mi strasznie woda mineralna np/ cytrynowa, truskawkowa itp Innych nie pijam

AguŚ87 Moje gratulacje Ładne osiągnięcie

[biiibiii]

Agus gratuluje :jestem z ciebie dumna

sabatha nie wiem czy tam same male bo ja tylko plaszcz tak kupilam a tak to nigdy nic nie mierzylam nawet bo jakos nic w oko mi nie wpadlo...

aaaa dzis bylam za zakupach !:P kupilam sobie sweter:P taki dlugi, w paski sliczny ! bez rozmaru ! co sie zdziwilam, bo bylam pzekonana ze bedzie za wielki ale tak mi sie podbal ze przymierzylam...i okazalo sie ze idealny walsnie taki malutki haa aniech sie grubasy schowaja jestem bardzo szczesliwa bo sweterek jest przepiekny I mimo iz jest dlugi i wyduza to jest w paski co poszerza i generalnie wygladam bardzo dobrze

[Nemezja]

beatakob,faktycznie muszę spróbować truskawkowej,bo przykładowo cytrynada mi smakuje,ale sama woda już nie

AguŚ,g-r-a-t-u-l-u-j-ę Jeszcze trochę i dobijesz do 50-tki

Bess,4 kromki to ja przez cały dzień jem(no,oprócz obiadu)
Kiedyś zjadłam 2 bułki i 3 placki przez cały dzień.To nie lada osiągnięcie,szczególnie pod względem kalorycznym i dodającym kilogramów

[karolca]

wy sie cieszcie. gadujecie sobie tutaj spokojnie a ja zaledwie godzine temu dopiero wrocilam do domu. Niby mialam wolne, ale caly dzien latałam i coś zalatwiałam (oczywiscie nic związanego z pracą). Kilka nieprzyjemnych sytuacji, z czego jedna bardzo zniechęciła mnie do pracy i ide porozmawiac poważnie z prezesem. Przez wczorajszą nieprzyjemną sytuację (do której opisu odsyłałam do bloga) nie mam większego apetytu. Porażka. Padam na twarz ze zmęczenie mimo iz jest 20. Chcialam jeszcze cos w tv obejrzec ale ju z chyba nie dam rady.
TŻ mowi mi, ze powinnam sie cieszyc, ze dostalismy wreszcie kredyt... ciesze sie, bo udalo mi sie zalatawic tanszego notariusza (ma sie te znajomości ). Ehhh.. nie chcę mojego słońca martwić tymi nieprzyjemnymi sytuacjami z dzisiaj a ja mam ochote zaszyc sie w kącie i się wypłakać...

[heleane]

Napisane przez karolca

wy sie cieszcie. gadujecie sobie tutaj spokojnie a ja zaledwie godzine temu dopiero wrocilam do domu. Niby mialam wolne, ale caly dzien latałam i coś zalatwiałam (oczywiscie nic związanego z pracą). Kilka nieprzyjemnych sytuacji, z czego jedna bardzo zniechęciła mnie do pracy i ide porozmawiac poważnie z prezesem. Przez wczorajszą nieprzyjemną sytuację (do której opisu odsyłałam do bloga) nie mam większego apetytu. Porażka. Padam na twarz ze zmęczenie mimo iz jest 20. Chcialam jeszcze cos w tv obejrzec ale ju z chyba nie dam rady.
TŻ mowi mi, ze powinnam sie cieszyc, ze dostalismy wreszcie kredyt... ciesze sie, bo udalo mi sie zalatawic tanszego notariusza (ma sie te znajomości ). Ehhh.. nie chcę mojego słońca martwić tymi nieprzyjemnymi sytuacjami z dzisiaj a ja mam ochote zaszyc sie w kącie i się wypłakać...

Karolca Ja dzisiaj się napłakałam i chyba nadal bede Z problemow rodzinnych. Nie finansowych. Czuje sie beznadziejnie. Pozatym jestem chora
Na wage nie wchodzilam od lipca. Wole nie wchodzić

[karolca]

Napisane przez heleane

Karolca Ja dzisiaj się napłakałam i chyba nadal bede Z problemow rodzinnych. Nie finansowych. Czuje sie beznadziejnie. Pozatym jestem chora
Na wage nie wchodzilam od lipca. Wole nie wchodzić

a mnie od wczoraj zle wydarzenia nie opuszczaja. jak juz jakas dobra wiadomosc dostane to zaraz 100 zlych rzeczy sie dzieje. Przez to wszystko zwyczajnie nie ciesze sie, ze mamy kredyt i w przyszlym tygodniu staniemy sie wlascicielami "wymarzonego" mieszkania. Jak mowilam, TŻta nie chce martwic ale jak rozmawialismy przez telefon pytal sie, dlaczego sie nie ciesze, ze wszystko jest ok. Ahh.. zeby wiedzial co sie dzieje tez by sie nie cieszyl. Ale doprawy nie chce aby o tym wiedzial poki sama czegos nie wyjasnie z prezesem.

[heleane]

Napisane przez karolca

a mnie od wczoraj zle wydarzenia nie opuszczaja. jak juz jakas dobra wiadomosc dostane to zaraz 100 zlych rzeczy sie dzieje. Przez to wszystko zwyczajnie nie ciesze sie, ze mamy kredyt i w przyszlym tygodniu staniemy sie wlascicielami "wymarzonego" mieszkania. Jak mowilam, TŻta nie chce martwic ale jak rozmawialismy przez telefon pytal sie, dlaczego sie nie ciesze, ze wszystko jest ok. Ahh.. zeby wiedzial co sie dzieje tez by sie nie cieszyl. Ale doprawy nie chce aby o tym wiedzial poki sama czegos nie wyjasnie z prezesem.

ja mialam caly przeplakany tydzien. nie umiem sobie z tymi problemami poradzic. mam wrazenie , ze tylko ja tak mam. wszystkie kolezanki dobrze sie bawia ... a ja nie mam ochoty bo mi sie ryczec chce. nie bede opowiadac o wczorajszej historii bo za dluga i przykra. karolca musisz sie z kims tym problemem podzielic bedzie ci samotnie smutno w duchu i w koncu zalamiesz sie. przynajmniej ja tak mam I pamietaj , ze to tylko taki okres problemom. zreszta jesien idzie

[Aneth:)]

mi przed chwilka kolezanka powiedziala o tych nowych spodniach "wyglądasz jeszcze chudziej, co Ci sie stalo? " bylo mi wrrr smutno. bo im wiecej o tym mysle,zaczelam patrzec na wage,patrzec bardziej co jem itd to sie nie poprawia! eh przed chwilka zjadlam duzaa knysze. ale wcale taka dobra nie byla ja chyba tez jakiegos dolka zaczynam łapać. Oj dziewczyny musimy się trzymać.. nie mam się komu wyżalić,a TŻ też nie chce głowy zawracać

[*Niki*]

Aneth nie martw się, ja też dziś usłyszałam od babci mojego TZ " Ty nic nie jadasz?? Takaś szczuplutka, coraz szczuplejsza" . Wiem ze dla takie staruszki to normalną dziewczynę mówią, że jest "chuda" więc my- chudzinki to dla nich tragedia. Jezu ludzie dajcie nam już spokój z tym gadaniem o naszej chudości, MAM DOŚĆ!!!!!!!

[AguŚ87]

ja juz bardzo dawno nie słyszałam ze jestem chuda itp. Obym nie wykrakała ;/ Tylko ze szczupla. Wole to jak słowo CHUDA tak go nie cierpie !

[Nemezja]

oj,Aneth
Moja babcia mówi mi zawsze"ty taka sucha"i nakłada mi kopę jedzenia na talerz,ale ja się śmieje z tego,bo ona to w żartach mówi Gorzej jak ktoś obcy komentuje,co im do tego??

[magdaa_j]

U mnie na podwórku jest taka "koleżanka"jak przechodzę obok niej to coś tam do mnie zagada, najgorzej jak idzie z jakąś koleżanką i wtedy bierze moją rękę i mówi "O ja jaka ty chuda jesteś! ręce to ty masz jak patyki! a o nogach to nie wspomnę!" Wkurza mnie to! Ludzie tego nie rozumieją!?

[*Niki*]

Napisane przez magdaa_j

Wkurza mnie to! Ludzie tego nie rozumieją!?

Chyba niestety nie