2010-11-11, 08:11 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 3
|
Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Jestem po toksycznym związku, po którym dostałam nerwicy serca przez 'ukochanego'. Ciężko mi było zakończyć, zawsze walczył o mnie, a ja naiwna wracałam. Zakończyło się tak - zerwałam z nim, a on wyzwał mnie od szmat itd. Wtedy wiedziałam, że nie mogę wrócić.
Napisał do mnie mój znajomy, z którym zerwałam kontakt przez zazdrosnego byłego. Zaczęliśmy się spotykać no i po miesiącu byliśmy już razem. Kocham go nad życie, czuję zupełnie coś innego niż przy byłym, do którego najprawdopodobniej czułam jedynie przyzwyczajenie. Obdarowuje mnie kwiatami, drobnymi prezentami. Mama była nim zachwycona, że czuły, kochany, miły, kulturalny. Czułam, że naprawdę mnie kocha, do wczoraj. Wypiliśmy wczoraj na pewną okazję, mój TŻ chciał zapalić, a ja zabrałam mu fajki i zaczęłam 'uciekać' drażniąc się z nim. Nagle słyszę za mną '' o ty pi**o '', tak mój TŻ powiedział do mnie w żartach - tak domniemywam. Zamurowało mnie. Wzięłam kurtkę, chciałam wyjść, nie chciał mnie wypuścić. Pobiegł za mną na autobus. Klęczał przy ludziach i przepraszał, że nie wie sam czemu tak powiedział, że to może alkohol tak na niego zadziałał, że nie szuka usprawiedliwienia bo nie wie czemu to powiedział i że bardzo mnie kocha. Nie mam zielonego pojęcia co o tym myśleć. Sama kiedyś w złości powiedziała na niego ''o ty **uju'', ale miewam PMS. Po rozmowie z przyjacielem, który był tego świadkiem, uświadomiłam sobie co zrobiłam, nigdy więcej tak na niego nie powiedziałam, a moje wyrzuty sumienia były ogromne. Więc sama nie zachowałam się fair, jestem tego świadoma. Co robić? Strasznie go kocham.
__________________
18.06.2009 Edytowane przez Polciu Czas edycji: 2010-11-11 o 08:12 |
2010-11-11, 08:15 | #2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
Ty zachowalas sie tak samo jak on jest 1:1. Zreszta sama powiedzialas ze to bylo w zartach - jak powtorzy sie to na serio to wtedy mozesz zaczac sie martwic
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego. Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz. I tak to działa. |
|
2010-11-11, 08:29 | #3 |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
w moim małym móżdżku nie mieści się jak można mówić do osoby którą rzekomo się kocha per brzydka nazwo waginy i brzydka nazwo penisa.
__________________
|
2010-11-11, 08:37 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Nie wiem czy po takich epitetach usłyszanych od TŻ-ta miałabym ochotę z nim jeszcze rozmawiać Złość złością,ale jakieś zahamowania trzeba mieć
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 |
2010-11-11, 08:37 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 445
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Ja bym się nie przejęła za bardzo, gdyby to na pewno było w żartach. Może tak się do siebie zwracają z przyjaciółmi dla jaj, znam takie towarzystwa, gdzie to normalne na siebie kląć I po prostu się zapomniał?
Tak w ramach ciekawostki dodam, że w niektórych regionach Hiszpanii na przykład znajomi się widzą na ulicy i krzyczą do siebie "e, [tu wstaw dowolną obelgę]", szczerze się przy tym śmiejąc, i przy piwie też się tak do siebie zwracają A to są przekleństwa kalibru tych naszych najcięższych. Jeżeli nic innego nie szwankuje w waszej relacji, to nie histeryzuj. Po prostu mu powiedz, że sobie tego nie życzysz, że akurat Ciebie nie bawi używanie takich słów dla żartu i zamknij temat. Podejrzewam, że nigdy więcej taka sytuacja nie zaistnieje.
__________________
a w e s o m e ! |
2010-11-11, 08:44 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: aktualnie z Wrocławia
Wiadomości: 1 741
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Właściwie nie wiem o co krzyk....Wróciłabym z tymi fajkami powiedziała * a masz ch*** i ostrzegła żeby uważał do kogo mówi...Wsio...Wyrwało mu się. Nie powiedział tego z premedytacją i uśmiechem laleczki Chucky.
Nie ma się czym przejmować.
__________________
Nie o to chodzi by złapać króliczka lecz by gonić go Studentka prawa i medycyny !!! |
2010-11-11, 09:06 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Jeżeli jesteś pewna, że to było w żartach, że on Cię kocha i żałuje - ten jeden jedyny raz możesz mu wybaczyć. Przy czym stanowczo mu powiedz, że nie życzysz sobie takich odzywek i że drugi raz mu tego nie darujesz. I Ty też więcej do niego tak brzydko nie mów
|
2010-11-11, 09:56 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
to że masz PMS nie znaczy że możesz się zwracać takimi epitetami do osoby którą ....kochasz. Żadne usprawiedliwienie :/. Co robić? Pogadać i zapewnic siebie o tym że żadne już do drugiej osoby nie odniesie z się przekleństwem.
|
2010-11-11, 10:06 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 3
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Ja to doskonale rozumiem i w żaden sposób nie mogę się tym tłumaczyć. Ja to zrozumiałam i bardzo tego żałowałam.
__________________
18.06.2009 |
2010-11-11, 10:08 | #10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zakład Karny
Wiadomości: 347
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
A to klęczenie na przystanku i pokazówki przy ludziach to w ogóle mi sie źle kojarzą ... no ale pewno znasz go, my nie, więc ciężko to ocenić. |
|
2010-11-11, 10:09 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
I nad czym tu tak rozpaczać? Pierwsza powiedzialaś do faceta brzydko i on podświadomie to pamietał i sie nie pochamował bo najwyrazniej stwierdzil, że sie nie obraźisz. Moim zdaniem nie powinnas mu robic z tego tytułu wyrzutow tylko powinniście spokojnie na ten temat porozmawiać.Żeby nie było tak, że stanie się to dla Was normą, tak jak to bywa niestety w niektórych parach
__________________
@->>-- @->>-- @->>-- Kalendarz PM
|
2010-11-11, 10:47 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 607
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Generalnie to jesteście siebie warci. Obdarowujecie się nawzajem epitetami.
Jego nie tłumaczy alkohol, a Ciebie PMS. |
2010-11-11, 10:53 | #13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 48
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
A co do wątku to potraktuj to jako żart, pogadaj i zobacz czy ma też takie żarty jak jest trzeźwy. Mnie bardziej zastanawia to jak Ty do niego powiedziałaś i jak się tłumaczysz Też mam PMS, są dni że mam ochotę rozwalić wszystko co jest na mojej drodze, bywam naburmuszona ale nie zdarzyło mi się tak powiedzieć do bliskiej osoby. |
|
2010-11-11, 10:54 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Jest 1:1.
Ty obraziłaś jego (PMS? Ja też mam PMS i ciężko mi wtedy zapanować nad nerwami, ale nie wyzywam swojego TŻa od ch.), a on obraził Ciebie. Ty zrobiłaś to w nerwach, on pewnie w żartach. Zapewne oboje nie przemyśleliście tego i tyle. Na drugi raz się hamujcie. |
2010-11-11, 10:55 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
On jak widac tez, obydwoje zachowaliscie sie skandalicznie. Nic nie tlumaczy Twojego i chlopaka zachowania. Nauczcie sie trzymac jezyk za zebami. I obiecajcie sobie, ze zadne z was, juz nie uzyje takich epitetow do drugiej osoby.
|
2010-11-11, 11:13 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Jak on w żartach mówi do ciebie per 'piz**o' to zastanawiam się, jak się pokłócicie jakie epitety polecą w twoją stronę
I nie rozumiem tego punktowania, że są kwita 1:1 ?? Jak jej plaskacza przywali a ona mu odda to też będzie 1:1 ?? ---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- Jak widać da się traktować kobietę z szacunkiem |
2010-11-11, 11:56 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 137
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
tez kiedys powiedziałam do mojego TZ ,,ty ..uju,, i to nie było specjalnie i też miałam PMS ..
Moim zdaniem powinnas mu wybaczyc.. tym bardziej jak wiesz ze on wcale tak o tobie nie mysli ;p. Kazdy czasem powie cos w nerwach i potem tego załuje ;d
__________________
Przy Tobie szczęście to coś więcej.. <3 |
2010-11-11, 12:05 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 3 477
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
to bylo skrotowo to co pozniej napisały dziewczyny - ona zachowala sie tak samo nie ma co lamentowac tylko wybaczyc i ustalic ze sie nie ebdzie tak do siebie zwracac. Bicia bym tak nie okreslila
__________________
Nie możesz zmienić wszystkiego. Możesz za to zmienić jedną, małą rzecz. I tak to działa. |
2010-11-11, 12:09 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Kurde, ja nie wiem, na tym wizażu w każdym wątku musi być święte oburzenie, czasami mi się wydaje, że tu same wzorce moralności siedzą i piszą, a ja jestem zła i wyrodna....
Jestem to w stanie zrozumieć, jeśli to były naprawdę i na pewno żarty, możecie sobie nawet teraz przeprowadzić poważną rozmowę pt. nie chcę, aby to się powtórzyło, ale też ja nigdy tego nie powtórzę i po krzyku! Zdarza się, ludzie popełniają błędy, gdyby tak każdego skreślać po takim wygłupie to świat byłby pełen samotnych i smutnych ludzi. I tak, wiem, zaraz mi napiszecie, że to, że ktoś się do kogoś nie odzywa per pi czy chu, to nie znaczy, że jest smutny, ale ja mówię o zasadzie, a nie o konkretnym przypadku. Ludzie, trochę dystansu... |
2010-11-11, 12:26 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cóż, widać jestem sztywna i nie mam dystansu, ale w życiu nawet w czasie kłótni nie wyzywam męża, ani on mnie. I tyle. Na razie mają 1:1, mogą odciąć się grubą kreską od tego, na zasadzie: więcej tak nie będzie, nigdy, ale może też być tak, że jakaś granica została przekroczona i w czasie następnej kłótni, o wiele łatwiej poleci kolejne "ty h..., ty p...".
|
2010-11-11, 12:39 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
No, dokładnie tego się spodziewałam
Ja też się tam z mężem nie wyzywam, ale jestem w stanie zrozumieć tę sytuację i nie linczować od razu ani autorki ani jej TŻa, że granica, że plaskacz... Ech... |
2010-11-11, 13:18 | #22 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
Cytat:
|
||
2010-11-11, 13:22 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
czasem w żartach, jak nas najdzie ostra głupawka i wulgaryzmy, rzucamy do siebie z TŻem "chu...jku mały" albo "piz...deczko, szmateczko" ale oboje wiemy, ze to są żarty, oboje mamy do tego dystans, oboje zdajemy sobie sprawę, ze naprawdę mamy do siebie szacunek.
Wtedy przechodzą przez usta słowa typu fiu.tku, chu.jku, dup.encjo, piz.deczko...ale oboje sobie na to pozwalamy i nigdy nie traktowaliśmy tego na serio
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... |
2010-11-11, 13:31 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
Rany, co za wątek. |
|
2010-11-11, 13:59 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;23177262]nie linczować od razu ani autorki ani jej TŻa.[/QUOTE]
a gdzie ty się tu linczu doptrzyłaś?! rownież zalecam odrobinę dystansu bo doczytujesz się rzeczy, których nie ma Cytat:
|
|
2010-11-11, 14:15 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 584
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
PMS też mam dość ciężki i zrzędliwy. Ale nigdy mi do głowy nie przyszło by przez to nagle mi się przestawiało i nazywać TŻta ty h... PMS nie powoduje, że kobieta nie panuje nad słowami.... Po prostu łatwiej ją sprowokować czy zezłościć ale nie że nagle sie zmienia jak przy pełni w wampira.... Co innego jak w łóżku sobie pewnych słów się używa. To ok, o ile obie strony się na to zgadzają i to dodaje jedynie pikanterii. Ale "po" wraca normalność i tych słów już nie ma. Dla mnie nie ma żartów gdzie można do mnie powiedzieć "ty piz.." Po prostu nie ma. Mam szacunek do własnej osoby i nie pozwoliłabym na takie słowa. Jeżeli komuś pasuje tak być nazywanym w żartach. To ok, szanuję to. (aczkolwiek sama bym tak do tej osoby nie zażartowala). Ale skoro autorka tu napisała watek to ma z tym problem. Więc widocznie jej to nie odpowiada... |
|
2010-11-11, 14:27 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 778
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
|
2010-11-11, 15:00 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Szkoda, że to nie przeszkodziło Jej w obrażeniu faceta w podobny sposób. Ach, ten PMS.
|
2010-11-11, 15:06 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zakład Karny
Wiadomości: 347
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
Do kobiety, do kobiety po prostu jakoś tak nie przystoi |
|
2010-11-11, 15:11 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Obrażanie ze strony TŻ-ta.
Cytat:
Poza tym kumpel to kumpel, a partner/ka to partner/ka. Jest zasadnicza różnica. Jedni uznają żartowanie sobie w ten sposób za ok, inni nie. Autorka poczuła się obrażona, a sama wcześniej w taki sam sposób obraziła swojego faceta. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.