Majówki 2017 cz. I ! <3

[Magnificence]

Napisane przez kasptak

Ja na czuwaniu od 2.40... Rzucał się po łóżeczku, poplakiwal przez sen (jak się walnal głową w szczebelki), więc tak siedziałam jak jelop, dobrze, że mam wykłady nagrane, to przynajmniej czas jakoś spozytkowalam. Obudził się wesolutki, ale kupa po burakach... Ojojoj. Przespalismy się teraz godzinkę, przyjechała mama i wzięła go na spacer, więc jadę z nauką. Tylko prąd mi wyłączyli ponad godzinę temu i nawet nie ma jak sobie kawy zrobić 😤
Olivs, współczuję, mój jak się darl po vojcie półtorej godziny to myślałam, że oszaleje. A oglądałaś mu dziąsła? Może zęby? Nasz jeczal parę dni przed, ale podobno to może trwać tygodniami. No chyba, że faktycznie skok. Jak w końcu dojdę z dzieckiem do neurologa to się zapytam co myśli na ten temat.
Magnificence, a nie marudzi Twoja przez szczepienie? Mieliście teraz drugą turę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mieliśmy już 3 szczepienie. Teraz następne dopiero mamy po 13 mż nigdy mi po szczepieniu nie marudziła 😥

Zęby też jej nie idą bo jej tam zaglądam ciągle 😂 wysypki żadnej nie ma jak ja otule to się z tego wydostanie nie wiem jak! Normalnie kupiłam jej otulacz otuliłam ta się obudziła na pierwsze karmienie i nogi na wierzchu ręce to samo 🙄 chyba dałam z tym otulaniem i coś za lekko ją otulułam 😂 dziś spróbuję znów 🤔

Ijakiza dzięki liczę tylko na to że mała się nie zarazi 😝

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ukrajinka]

Olivs, to u mnie tez tak sami. mam dosc mlodego ciagle jeczy placze juz dlugo to trwa. mam mega kryzys i jestem szczesliwa jak ktos inny go bierze na rece ode mnie. tyle szczescia ze noce w miare, tzn budzi sie kilka razy na karmienie, ale jak go odloze na brzuszek to zasypia, na plecach nie bardzo, a dzien zaczynamy okolo 6.

[olivs88]

Dziękuje dziewczyny już myślałam, że coś ze mną nie tak skoro mam takie myśli.
Gdyby nie wy to chyba bym zwariowała. Wszędzie w internecie widzi się obraz idealnych matek i to wpędza w poczucie winy. W ogóle mam wrażenie, że takie kreujące się na idealne matki robią dużo złego. Zwłaszcza mam teraz takie przemyślenia odnośnie Lewandowskiej. Nie wierze, że nikt jej nie pomaga, sama zajmuje się dzieckiem i ma na wszystko czas. Wiem, że czas na ćwiczenia da się znaleźć w ciągu dnia, chociaż ja mam teraz trochę lenia do ćwiczeń . Ale cała resztę to musi jej ktoś ogarniać. Ostatnio gdzieś przeczytałam z nią wywiad, gdzie mówiła, że jej córka jest taka grzeczna bo ona była super spokojna w ciąży. Dzięki temu jej córka nie sprawia problemów. I czytając to taka „normalna” matka będzie się jeszcze bardziej zadręczać, że to wszystko to jej wina. Oczywiście stres nie jest wskazany w ciąży, ale nie oszukujmy się, że nie da się go uniknąć. Na początku wydawało mi się, że ona będzie fajne rady udzielać. Nawet byłam na jej warsztatach Healthy ciąża i bardzo mi się podobały, bo mówiła na prawdę tak rozsądnie. Ale teraz mam wrażenie, że tylko sobie nakręca marketing.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasptak]

Też o Lewandowskiej myślałam. Sweet familia, ona na meczach z mężem, a Klara z kim? I już uwierzę, że sama ogarnia hektary ich chałupy. Pewnie jeszcze zamawia swój katering 😂
Jak dla mnie nie ma czegoś takiego jak "grzeczne dziecko" w tym wieku. Ma prawo do lepszych i gorszych dni , zęby, szczepienia, katar, kolki.
ja na swojego nie mogę narzekać, no poza nocami, ale też potrafi dać czadu ostro jak mu coś nie pasuje.
Ja byłam mega zestresowana w ciąży, bo po tylu latach się trafiło i to w dość późnym wieku, dwa tygodnie po pozytywnym teście dowiedziałam się, że mój tata ma raka. I jeszcze wieczne komentarze, które słyszę do dzisiaj i doprowadzają mnie do qrwicy "życie za życie". Mam się teraz obwiniac, że mam dziecko? A wiem, że wnuk był bardzo kochany i wyczekiwany przez mojego tatę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magnificence]

Kasptak nie wyobrażam sobie jak można powiedzieć komuś takie coś życie za życie? Co to ma być marna próba pocieszenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Ja pierdziele, Kasptak kto gada takie głupoty ? Życie za życie ?! Masakra... przecież to tak nie działa. Fajnie, że twój tata miał szanse doczekać wnuka. Niestety u mnie tak nie było. Tata mojej mamy zmarł jak mama była w 8 mcu ciąży. Za to mamy mama nie była w ogóle mną zainteresowana, bo byłam gorsza wnuczka od gorszej córki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kiwaczka]

Cześć dziewczyny! Czytam że też macie rozkmine o "idealnej matce". Ostatnio kolezanka u mnie była (bezdzietna) i się pyta jak to faktycznie jest. Jak jej powiedziałam że wszystkie książki, progrwmy tv to go##=no prawda i jak to faktycznie wygląda to chyba jej się dziecka odechcialo 😜 no ale nie będę oszukiwać- dziecko jest absorbujące. Ja osobiście mam wrażenie, mimo że Jagoda należy do mjiej wymagających dzieci, że nic nie robie tylko karmie i zmieniam pieluchy. I tak od pół roku.. taka moja rozkmina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

Moje dni można prosto określić: kopiuj-wklej
Nie opuszcza mnie wrażenie że schemat dnia jest już u mnie okropnie oklepany...
Nie zależy mi na wygodnym dziecku, chciałabym tylko by nie płakał tak dużo, by miał energię rozwijać się, bawić, a nie tylko marudzić

Ostatnich kilka dni jest lepiej, ale przed nami kolejny skok, zęby szykują się do wyjścia, także nie czaruje się że długo taki stan potrwa

Te całe słodkie pierdzenie o cudownym macierzyństwie... Nam pozostało śmiać się z tego, gorzej jak rodzina i znajomi raczą nas radami i mądrościami prosto od ludzi dla których ukryty sztab pomocników odwala najcięższą robotę

[ukrajinka]

Napisane przez ijakiza

Moje dni można prosto określić: kopiuj-wklej
Nie opuszcza mnie wrażenie że schemat dnia jest już u mnie okropnie oklepany...
Nie zależy mi na wygodnym dziecku, chciałabym tylko by nie płakał tak dużo, by miał energię rozwijać się, bawić, a nie tylko marudzić

Ostatnich kilka dni jest lepiej, ale przed nami kolejny skok, zęby szykują się do wyjścia, także nie czaruje się że długo taki stan potrwa

Te całe słodkie pierdzenie o cudownym macierzyństwie... Nam pozostało śmiać się z tego, gorzej jak rodzina i znajomi raczą nas radami i mądrościami prosto od ludzi dla których ukryty sztab pomocników odwala najcięższą robotę

o to to, zeby tyle nie plakusial, a swoja energie zuzywal na zabawe i poznawanie swiata wtedy i ja bede miala wiecej sily i energii

[Glassball]

Witam się po dłuższej przerwie 😙 właśnie jesteśmy we Wrocławiu. Urlop z 2 dzieci -przygoda nie do opisania 😂😉
Tak czytam o Waszych rozterkach i na szczęście nie miałam aż takich problemów, synek był zawsze dość spokojny, Asia dala mi w kość przy ostatnim skoku. Ale to co potrafi teraz wyczyniac mój synek 😨 dochodzimy z mężem do granic naszej cierpliwości i wytrzymałości 😎 u nas ostatnio sprawdza się, że im więcej dziecko śpi tym więcej śpi ☺ zaczęłam ja spowijac i puszczać szum rzeki i potrafi tak przespać 2,5 do 3 godzin, wcześniej 20 minut to był max... i odkąd śpi w dzień po 4-5 godzin łącznie, zaczęła zasypiać na noc o 19-20 zamiast o 22-23 i przesypia całą noc do 7-8 wiec ja nie narzekam... co do zajmowania się tylko dzieckiem, to ja już przywykli, że teraz jest czas na dzieci i na nic więcej 😉 teraz przy 2 to wyjście do fryzjera graniczy z cudem 😉 a co do porad gwiazdek jak Lewandowska to nie czytam, wiec nie mam z tym problemu 😊
Dziś mój synek kończy 3 latka... jak ten czas leci ☺ byliśmy w knajpce na obiedzie i torciku (urodzinki będziemy wyprawiac po powrocie) Asiula spala, a potem grzecznie się rozglądala, synuś tez grzeczniutki 😍 po całym tygodniu męki z nimi na "wczasach" 😉 dziś poczułam, że jednak można z tą dwójką gdzieś wyjść 😎 glowa do góry kochane 😙 w moim odczuciu macierzyństwo to taka wielka huśtawka, raz ogromne poczucie bezradności, a raz poczucie szczęścia i spełnienia. .. tak już chyba będzie zawsze więc staram się przywyknąć 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Moja też jest maruda mała ale nie aż do tego stopnia żeby marnowała całe dnie na marudzenie.
Ijakiza, a powiedz mi, bawicie się razem? Ja spędzam z Asią sporo czasu na macie i się bawimy, wygłupiamy a ona wtedy jrst bardziej aktywna, dużo się śmieje. Może to jest sposób, takie zachęcanie do aktywności, mama wtedy jest obok i dziecko też się czuje lepiej.
I np. ja się kompletnie przestałam przejmować że jest nie ogarnięte czy nie ma obiadu, dla mnie w tym momencie dziecko to numer jeden. Tylko że mój mąż myśli podobnie i uważa że jeśli dam radę to zrobię a jeśli nie to nie i koniec tematu. Zawsze na czarną godzinę mamy frytki i paluszki rybne w zamrażalniku

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[ijakiza]

hej hej jak tam po nockach
U nas o 3 było niespodziewane kupsko, mały stekał i nie mogł zasnać, dopiero zmiana pieluchy uratowała spanie.

Siostra z mezem byli u nas z rana na kawe i sniadaniu, nie wiem skad u nich takie pomysły by w deszcz wybrac sie na spacer do lasu

ukrajinka może u was też skok dalej popalic? Lubie jak ktoś na chwilę wezmie młodego, mam wrazenie ze moje dziecko wrecz nudzi się od ciagłego przebywania ze mną, na widok np. mojego szwagra to mały cieszy sie jak szczerebaty na suchary
Glassball 3 latka, poważny wiek! wszystkiego dobrego dla synia
urlop z dwójka urwisów musiał byc aktywny
Dla mnie wyjście do fryzjera to prawie jak pobyt w SPA, zamierzam wybrac się przed powrotem Tz by sie trochę do ładu doprowadzić
ania90 zaczęłam więcej czasu spedzać z małym na macie, turlam się z nim przekładam go z boku na swój brzuch, bardzo mu się podoba. bawię sie z nim tak od niedawna bo wczesniej jak marudził to nie mogłam go zachecic do aktywnosci. Wstyd sie przyznać ale pomysłow co z takim maluchem robić nie mam Głupia byłam słuchajac rad że dziecko powinno bawic sie samo zabawkami.
Podpowiedzcie dziewczyny jak wybawicie sie ze swoimi maluchami

[Magnificence]

ania90 fajnie że Twój TŻ ma takie podejście do tego. U nas jakby nie było obiadu to by była awantura stulecia 🙄 a o to że jest nieposprzatane to wiecznie słyszę że ja całymi dniami nic nie robię a przecież mam mnóstwo czasu. Ale już przestałam się tym przejmować. Jednym uchem mi to wleci drugim wyleci i już 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Magnificence widzę mamy podobnych Tz, mój o porządek sie nie czepia ale jak słyszę, ze całej dzień leżę na kanapie i oglądam tv to mnie wkur... bierze. Codziennie jest obiad, kolacja, w mire ogarnięte, wychodzę z psem, zajmuje sie całe dnie dzieckiem, wychodzę na spacery i zakupy a ten ma pretensje, ze idę do drugiego pokoju sie położyć na chwile i zostawiam mu dziecko, a on przecież taki zmęczony życiem.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Magnificence]

Gornek dokładne ... Ale ja już postanowiłam że jak odstawienie młoda od piersi to mu ją zostawię na cały dzień i każe mu ugotować obiad i ogarnąć dom 🙄 a ja se pojadę gdzieś na cały dzień 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[decorail]

To mój Tż pod tym względem jest perfekt Obiady teraz gotuję od czasu do czasu, ale przez pierwsze miesiące życia młodego zrobiłam obiad aż razy Nawet Tż miał swój żarcik na ten temat jak wracał z pracy w stylu "to ja teraz zajmę się młodym, a Ty mi odgrzej obiad" O bałagan się nie czepia też i sam sprząta.

U nas nadal nocki kiepskie i nie widać perspektyw na poprawę niestety. Jeszcze dwa tygodnie i zaczynamy rozszerzanie diety No i chrzciny mamy za dwa tygodnie w końcu

[aixa]

Hej dziewczyny. Mój tz jest z tych co sam obiad do domu przyniesie. W kuchni ogarnie naczynia ze zlewu chociaż zmywarka czeka żeby je tylko włożyć. Jak mam czas i produkty to chętnie robię obiad. Ale zdecydowanie wolę iść z dziećmi na spacer. Często jemy w barach mlecznych.
Maja ma ostatnio fajny czas. Jest bardzo grzeczna. Nawet sąsiadka pytała co się dzieje bo małej wogole nie słychać. Nasz dzień też zawsze wygląda tak samo ale maluchy uwielbiają stały rytm dnia. Daje im to poczucie bezpieczeństwa. Tylko weekendy wyglądają bardzo różnie. Wtedy widzę po niej że jest zdezorientowana i niespokojna.
W czwartek mamy kolejne szczepienie a 12 listopada prawdopodobnie chrzest. Na razie jest problem bo kościół nie zgadza się na jedną chrzestna.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[olivs88]

Mój TZ też na szczęście bardzo mi pomaga. Też ogarnie, obiad ugotuje albo coś kupi. Gdyby nie jego pomoc to już dawno bym zwariowała.
Niestety u nas ciąg dalszy jęczenia. U rodziców był spokój, ale było dużo tak do noszenia. Ale w domu ciąg dalszy. Marzę o 2 minutach ciszy. Leon spać nie chce i cały czas jęczy albo płacze. Jestem wykończona bo to trwa już od ponad 3 tygodni.... ani w dzień ani w nocy nie śpi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Magnificence]

Ja dalej jestem chora katar kaszel i szlag mnie trafia przez ten zatkany nos na szczęście mała chyba czuję że coś jest na rzecz bo jest bardzo grzeczna. Właśnie pół dnia dziś przespała 😂 do 10:15 spała a potem zasnęła o 12:30 i wstała o 14:30 😄 a teraz się bawi sama w łóżeczku a ja robię sobie jakiś obiad. 😊 Leczenie się przy kp to jakiś horror od piątku mnie trzyma i mam wrażenie że jest tylko gorzej 😫

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

ale tu cicho
dałam dzisiaj małemu do spróbowania pasternaka, nie był zadowolony ze smaku, za 3 podejściem wypluł wszystko z obrzydzeniem
Oczywiście pół godziny później mega wielka kupa, pomimo tego że rano już była

U mnie cały dzień deszcz, więc utknęliśmy w domu

Co do gotowania to ja mam luksus, mama zawsze coś pysznego z niedzieli da na wynos, a i moj Tz sam wiele ogarnia, gotowanie zakupy czy zalatwianie jakiś spraw. Teraz jak go nie ma to wogole nie gotuje, jak jest to tez w kratke mi sie zdarza

[gornek]

Ja dzisiaj caly dzień prawie poza domem z Maksem, bo byłam u pediatry z ta odparzona jego dupka i nic nowego mi nie powiedziała, tylko ze mam dokupić jakis roztwór wodny gencjany i smarować punktowo, od 3 tygodni włączymy i nic. Raz jest lepiej raz gorzej, zrezygnowałam juz z chusteczek do tylka, witaminy C i owoców wiec zobaczymy na ile to pomoże.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ijakiza]

gornek a może pieluszki na Maksa są już za małe? U nas było tak z roz.2, pupa taka odparzona że szok, tylko tormentalum pomagał (ta maść bez kwasu borowego) ale co przygasło to nawracało. Zmiana pieluszek pomogła bardzo szybko, może warto spróbować?

[gornek]

Próbowałam 3 rożnych firm i na noc zakładałam 4 i nic, kupiłam i w ostateczności użyje maści tormentiol bo mi pediatra kazała kupić maść z kwasem borowym.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ania9o]

Napisane przez gornek

Próbowałam 3 rożnych firm i na noc zakładałam 4 i nic, kupiłam i w ostateczności użyje maści tormentiol bo mi pediatra kazała kupić maść z kwasem borowym.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Czemu z kwasem? Tormentalum działa równie dobrze. Tormentiol od 12 r.ż. a pediatrzy to polecają bo nie wiem... chyba im się nie chce poszerzać ani uaktualnić swojej wiedzy.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gornek]

Używałam tormentalum, tanno hermal, sudocremu, nadmanganianupotasu, bepanthenu, pimafucortu, maki ziemniaczanej i nic... dlatego kazała w ostateczności jak nie bedzie przechodziło posmarować tormentiolem. Ale cały czas je boje tego zrobic, bo widziałam ze nie jest wskazany dla tak małych dzieci.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ania9o]

Gornek, rozumiem. Może nie będzie konieczne. A mowilas że ranki miał, nadal sa? Tak mi Go szkoda

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[gornek]

Ma te ranki, chociaż jak zaczęłam mu myć dupke tylko woda i wacikami to wydaje mi sie, ze jest lepiej ale zobaczymy na jak długo. Tak bym chciała zeby mu to zeszło ale robię wszystko co moge i nic ;( non stop jestem w aptece i kupuje nowe rzeczy ktore pomagają doraźnie.
Chetnie bym wzięła to odparzenie na siebie ;(


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[ijakiza]

Gornek u mojego pod szyja i w faldkach pod kolanami i w pachwinach skóra jest zaczerwieniona i luszczaca, pediatra powiedziała że to może być zakażenie drozdzami lub alergia może i u Maksia skóra się zakazila i dlatego nic nie pomaga? Ja smaruje clotrimazolum te zmiany.

Deszcz pada, ciemno za oknem a mój syn od 6 cwierka w najlepsze 😝

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasptak]

Mój dziś zaczął o 3, teraz śpi, a ja KAWA😎
Takiego mam doła od soboty, że nie wytrzymuje.
Gornek, a linomag albo Atlantan dermoline z olejem lnianym próbowałaś? Biedny Maksiu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ijakiza]

kasptak teściowe dali popalić? bo na weekendy chyba was odwiedzają?

Mój syn już drugą drzemkę strzela.
Paruje marchewkę i dynie, może któraś z tych propozycji lepiej mu podejdzie