Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5 - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-07-25, 10:24   #781
tyna_w0092
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 737
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez WizazOla19 Pokaż wiadomość
Witam, potrzebuje waszej opinii bo juz wariuje.

Kochałam sie z chłopakiem pierwszy raz w 18 dniu cyklu (cykle mam zwykle 30,31 dniowe) zrobilismy to bez gumki ale wyszedl ze mnie i skończył na zewnatrz (wytrysk nie nastapil od razu po wyjeciu). Okres powinnam dostac za 4 dni. Miałam objawy jak przed miesiączka: zatrzymanie wody, wiekszy brzuch, obolałe piersi, wypryski. Ale teraz jakbt to wszystko ustąpiło a okres sie nie zaczyna. Naczytalam sie, ze bol piersi moze byc objawem ciazy. Chlopak tlumaczy mi, ze skonczyl na zewnatrz,zna swoje cialo i ze w ciazy nie bede ale ja shizuje. Juz nawet mi niedobrze ale to chyba z nerwowo. Jak myslicie, ciąża ? Wiem, ze stosunek przerywany to głupota ale czasu juz nie cofne..W dodatku pobolewa mnie podbrzusze (takie jakby chwilowe lekkie skurcze jak podczas miesiaczki)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
I jak tam?
Miałam tak nie raz i nie dwa i to po prostu objawy przed okresem, stosunek przerywany uprawiamy regularnie i nic, raz spóźnił mi się okres 10 dni i w końcu nadszedł, a nakręcanie się na ciążę nie pomaga
tyna_w0092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-25, 11:43   #782
Evadooo
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 6
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Dziękuję za opinię.

Edytowane przez Evadooo
Czas edycji: 2019-07-25 o 11:44
Evadooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-26, 09:32   #783
WizazOla19
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 2
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez tyna_w0092 Pokaż wiadomość
I jak tam?
Miałam tak nie raz i nie dwa i to po prostu objawy przed okresem, stosunek przerywany uprawiamy regularnie i nic, raz spóźnił mi się okres 10 dni i w końcu nadszedł, a nakręcanie się na ciążę nie pomaga
Okres jest! Strasznie sie nakreciłam..moze dlatego, ze to był pierwszy raz. Pierwsza taka sytuacja. Teraz poki co bedę korzystać z gumek, dla wlasnego spokoju

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
WizazOla19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-26, 18:42   #784
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez WizazOla19 Pokaż wiadomość
Witam, potrzebuje waszej opinii bo juz wariuje.

Kochałam sie z chłopakiem pierwszy raz w 18 dniu cyklu (cykle mam zwykle 30,31 dniowe) zrobilismy to bez gumki ale wyszedl ze mnie i skończył na zewnatrz (wytrysk nie nastapil od razu po wyjeciu). Okres powinnam dostac za 4 dni. Miałam objawy jak przed miesiączka: zatrzymanie wody, wiekszy brzuch, obolałe piersi, wypryski. Ale teraz jakbt to wszystko ustąpiło a okres sie nie zaczyna. Naczytalam sie, ze bol piersi moze byc objawem ciazy. Chlopak tlumaczy mi, ze skonczyl na zewnatrz,zna swoje cialo i ze w ciazy nie bede ale ja shizuje. Juz nawet mi niedobrze ale to chyba z nerwowo. Jak myslicie, ciąża ? Wiem, ze stosunek przerywany to głupota ale czasu juz nie cofne..W dodatku pobolewa mnie podbrzusze (takie jakby chwilowe lekkie skurcze jak podczas miesiaczki)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trochę przypał uprawiać seks bez zabezpieczenia w 18 dniu cyklu... Szanse są raczej małe, ale lepiej nie ryzykować. Szczególnie że mogło to być bardzo blisko owulacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 00:04   #785
Adammmm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 1
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Witam. Niestety uprawialismy seks przerywany w dni plodne. Po wyciagnieciu z pochwy penisa na zoledziu byl slad po bialej substancji, nie wiem czy sperma czy wydzielina z pochwy. Partnerka kilkunastoma ruchami reka spowodowala wytrysk poza pochwa. Jesli jednak to byla sperma to czy minimalna ilosc moze spowodowac zaplodnienie? Nie czulem bym doszedl wewnatrz ale bylem bardzo blisko. Skad ta biala ciecz? Moze jednak cos pocieklo? Byla ulozona w idealna kreske, chyba gdybym mial wytrysk w pochwie to sperma byla by rozmazana po calym zoledziu?
Adammmm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 05:35   #786
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Adammmm Pokaż wiadomość
Witam. Niestety uprawialismy seks przerywany w dni plodne. Po wyciagnieciu z pochwy penisa na zoledziu byl slad po bialej substancji, nie wiem czy sperma czy wydzielina z pochwy. Partnerka kilkunastoma ruchami reka spowodowala wytrysk poza pochwa. Jesli jednak to byla sperma to czy minimalna ilosc moze spowodowac zaplodnienie? Nie czulem bym doszedl wewnatrz ale bylem bardzo blisko. Skad ta biala ciecz? Moze jednak cos pocieklo? Byla ulozona w idealna kreske, chyba gdybym mial wytrysk w pochwie to sperma byla by rozmazana po calym zoledziu?
Jeśli uprawiacie seks bez zabezpieczenia w dni płodne to szanse na ciążę są duże. Pozostaje czekać na okres

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-07-30, 07:47   #787
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Adammmm Pokaż wiadomość
Witam. Niestety uprawialismy seks przerywany w dni plodne. Po wyciagnieciu z pochwy penisa na zoledziu byl slad po bialej substancji, nie wiem czy sperma czy wydzielina z pochwy. Partnerka kilkunastoma ruchami reka spowodowala wytrysk poza pochwa. Jesli jednak to byla sperma to czy minimalna ilosc moze spowodowac zaplodnienie? Nie czulem bym doszedl wewnatrz ale bylem bardzo blisko. Skad ta biala ciecz? Moze jednak cos pocieklo? Byla ulozona w idealna kreske, chyba gdybym mial wytrysk w pochwie to sperma byla by rozmazana po calym zoledziu?
Nikt ci nie zgadnie co to było i czy ta ilość wystarczy. Jeżeli dziewczynie spóźni się okres to niech zrobi test.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-08-02, 12:58   #788
Beatka2000
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 38
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Witam.

Mam maly problem. Dzisiaj jest 40 dzień cyklu i nadal nie mam okresu. Wczoraj wystąpiło różowe plamienie, więc założyłam podpaskę i aż do teraz nic, cisza. Chciałabym wykluczyć ciążę, ale im dłużej okres się spóźnia, tym bardziej wątpię. Podkreślam, że nie uprawiałam jeszcze seksu! Nie wiem jak sperma mogłaby się dostać do moich dróg rodnych. Na palcach na pewno nie, poprzez wytrysk też nie. Jeden plemniczek na pewno by nie wystarczył. Raz polizałam czubek penisa partnera, później go pocałowałam, a za kilka minut on polizał mnie w miejscu intymnym, ale nie uważam, że przez to mogło coś się stać. On wydziela dużo preejakulatu, ale tak przenieść to przez usta? :/

Powiedzcie mi, robić test ciązowy czy iść do gina po tabletki przyspieszające okres? Już czytałam o takich cudach i nie ukrywam, że się martwię. Zawsze miałam kłopot z okresem, ale tym razem to jakaś przesada.
Beatka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-02, 13:28   #789
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Beatka2000 Pokaż wiadomość
Witam.

Mam maly problem. Dzisiaj jest 40 dzień cyklu i nadal nie mam okresu. Wczoraj wystąpiło różowe plamienie, więc założyłam podpaskę i aż do teraz nic, cisza. Chciałabym wykluczyć ciążę, ale im dłużej okres się spóźnia, tym bardziej wątpię. Podkreślam, że nie uprawiałam jeszcze seksu! Nie wiem jak sperma mogłaby się dostać do moich dróg rodnych. Na palcach na pewno nie, poprzez wytrysk też nie. Jeden plemniczek na pewno by nie wystarczył. Raz polizałam czubek penisa partnera, później go pocałowałam, a za kilka minut on polizał mnie w miejscu intymnym, ale nie uważam, że przez to mogło coś się stać. On wydziela dużo preejakulatu, ale tak przenieść to przez usta? :/

Powiedzcie mi, robić test ciązowy czy iść do gina po tabletki przyspieszające okres? Już czytałam o takich cudach i nie ukrywam, że się martwię. Zawsze miałam kłopot z okresem, ale tym razem to jakaś przesada.
Dziewczyno, idź do psychologa, bo już nie pierwszy raz masz takie schizy. Tłumaczyłyśmy ci milion razy jak się zachodzi w ciążę. Byłaś z tymi nieregularnymi miesiączkami u ginekologa? Jakie badania ci zrobił/zlecił?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-02, 13:36   #790
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Beatka2000 Pokaż wiadomość
Witam.

Mam maly problem. Dzisiaj jest 40 dzień cyklu i nadal nie mam okresu. Wczoraj wystąpiło różowe plamienie, więc założyłam podpaskę i aż do teraz nic, cisza. Chciałabym wykluczyć ciążę, ale im dłużej okres się spóźnia, tym bardziej wątpię. Podkreślam, że nie uprawiałam jeszcze seksu! Nie wiem jak sperma mogłaby się dostać do moich dróg rodnych. Na palcach na pewno nie, poprzez wytrysk też nie. Jeden plemniczek na pewno by nie wystarczył. Raz polizałam czubek penisa partnera, później go pocałowałam, a za kilka minut on polizał mnie w miejscu intymnym, ale nie uważam, że przez to mogło coś się stać. On wydziela dużo preejakulatu, ale tak przenieść to przez usta? :/

Powiedzcie mi, robić test ciązowy czy iść do gina po tabletki przyspieszające okres? Już czytałam o takich cudach i nie ukrywam, że się martwię. Zawsze miałam kłopot z okresem, ale tym razem to jakaś przesada.
Iść do psychologa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-02, 13:36   #791
Beatka2000
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 38
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Byłam u dwóch i ciągle szukam następnego. Obie panie ginekolog stwierdziły, że to nic takiego i mnie totalnie zlały. Tłumaczyłam im, że chciałabym w końcu móc się cieszyć regularnym okresem, ale nic. Przepisały mi tylko tabletki na bóle w czasie okresu.

Wiem jak się zachodzi w ciąże. Rozumiem doskonale, ale może inne panie nie będąc w ciąży miały podobnie i podzielą się ze mną doświadczeniami :/
Beatka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-02, 13:36   #792
Misia452
Zakorzenienie
 
Avatar Misia452
 
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 36 050
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Beatka2000 Pokaż wiadomość
Byłam u dwóch i ciągle szukam następnego. Obie panie ginekolog stwierdziły, że to nic takiego i mnie totalnie zlały. Tłumaczyłam im, że chciałabym w końcu móc się cieszyć regularnym okresem, ale nic. Przepisały mi tylko tabletki na bóle w czasie okresu.

Wiem jak się zachodzi w ciąże. Rozumiem doskonale, ale może inne panie nie będąc w ciąży miały podobnie i podzielą się ze mną doświadczeniami :/
Nie miały podobnie, bo w taki sposób nie da się zajść w ciążę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
sierpień 2017
💍30.01.2021💍
26.08.2023
Misia452 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-02, 13:45   #793
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Beatka2000 Pokaż wiadomość
Byłam u dwóch i ciągle szukam następnego. Obie panie ginekolog stwierdziły, że to nic takiego i mnie totalnie zlały. Tłumaczyłam im, że chciałabym w końcu móc się cieszyć regularnym okresem, ale nic. Przepisały mi tylko tabletki na bóle w czasie okresu.

Wiem jak się zachodzi w ciąże. Rozumiem doskonale, ale może inne panie nie będąc w ciąży miały podobnie i podzielą się ze mną doświadczeniami :/
Organizm to nie komputer. Cykle nie muszą być równe co do dnia. Normą są spóźnienia do 14 dni od planowanego terminy. Powyżej tego lub przy dużych bólach warto zbadać się pod kątem chorób takich jak PCOS lub endometrioza. Poczytaj sobie wątki z nimi związane i poszukaj jakiegoś naprawdę dobrego specjalisty w okolicy skoro uważasz, że coś jest nie tak.

W ciąży na pewno nie jesteś, więc doświadczenia innych ciężarny do niczego ci nie potrzebne. A wręcz niewskazane, żebyś nie wkręcała sobie mocniej paranoi.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-04, 09:42   #794
Kamil809
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 18
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Dzień Dobry,
Nigdy nie byłem za pisaniem na forach, ale sytuacja mnie zmusiła.
Już nie wiem jak mogę pomóc mojej partnerce, którą bardzo kocham.
Mam na imię Sebastian, a moja Partnerka Julia.
Znamy się od 10 miesięcy.

Julia to bardzo delikatna Kobieta, która według mnie jest w pewnym sensie niszczona przez relacje rodzinne. Jej rodzice mają ogromne wymagania wobec niej, wobec jej kariery. Liczy się tylko kariera i stanowisko a nie Ona. W wieku 27 lat bała się przyznać że ma chłopaka. Od momentu dzieciństwa, po studia aż po teraz jest pod ciągłą kontrolą mamy, taty. Nawet jak się nie widzą musi odebrać telefony codziennie. Mama miała nadzieje że przyprowadzi do domu prawnika lub lekarza, a tata miał żal że nie wybrała kierunku medycyny. Jej rodzice często się kłócą, angazując ją w to.

Według mnie ma depresje. Ma wmawiane że najważniejsza jest kariera przynajmniej przez kilka lat, że najważniejszy jest status społeczny, pieniądze. Ona żyje w strachu, że w razie ciąży tata dostanie zawał, wszyscy ją będą nienawidzili, że przegrała całe życie, kariere. W pewnym momencie mówiła nawet o aborcji, na co się nie zgodziłem i mówiłem jej że jestem za nią, że zawsze przy niej będę.

Bardzo ją kocham i żałuje że nie poczekałem. Chociaż chcieliśmy tego we dwoje, ale widząc jak ma delikatną psychikę powinienem zrezygnować.

Najpierw rozpoczęło się od pieszczot, tkz.pettingu. Zawsze po nim, czyli po moim dojściu dokładnie myłem rączki, aby nie wprowadzić czegoś do narządów rodnych.
Ja wiedziałem że nie jest możliwe zajście od tego w ciąże.
Jednak partnerka popadła w niesamowity płacz, stan lękowy, że jest w ciąży. Mam przyjaciółkę, starszą, doświadczoną życiem, z którą nie chciała rozmawiać. Jednak przedstawiłem jej sytuacje i dałem na głośnomówiący i jej powiedziała że to nieralne. Niestety nie uspokoiło jej to. Chciałem, prosiłem, jedźmy do ginekologa. Doktor powie o metodach antykoncepcji, pomoże. Nie chciała iść.
Poprosiłem Panią doktor i przez telefon powiedziała jej że to nierealne.

Spóźnił się jej okres 0 1-2 dni i wreszcie przyszedł.

Moja Dziewczyna 2-3 miesiące temu dostała jej wymarzoną pracę, o której zawsze marzyła. Jednak jest to też wymarzona praca jej taty.
Ma się przeprowadzić z jej domu rodzinnego o 200-300km.
Ja niestety mieszkam od niej 150km, a po przeprowadzce będzie to 350zł. Prowadzę działność, która świetnie prosperuje, ale przy dzisiejszym rynku pracy i ludziach którzy zostali do pracy i ich chęci, ciężko uzupełnić mi ekipę. Dopiero teraz to mi się udaje.
Dlatego pracuję po 14-15 godzin dziennie, a ciężko wywalczone wolne, zawsze poświęcam swojej dziewczynie. Zabieram ją na wyjazdy, przyjeżdżam do niej albo ona do mnie. Jednak to niestety tylko 1 dzień w tyg, może czasami dwa.
Wiem że jak się przeprowadzi i zacznie pracę gdzię będzie w rożnych zakątkach świata będziemy mogli się spotykać maksymalnie 2 razy w miesiącu na 2 dni. Bardzo ją kocham, boję się że w wielkim świecie może kogoś znaleźć, a ja prosty chłopak pójdzie w odstawkę, będę wtedy bardzo cierpiał.

Mam wrażenie że moja dziewczyna panicznie czuje strach przed reakacją innych, rodziny.
Ona nawet jak do niej dzwonię to ucieka przed mamą, ale czuje strach przed powiedzeniem jej że przyjedzie do mnie na 2-3dni( co zrobić jeżeli tak daleko mieszkamy od siebie).

Przechodzę do meritum:
Rozpoczęliśmy współzycie seksualne. Zawsze w prezerwatywie i nigdy nie dochodziłem w niej, tylko poza. Z moich obserwacji nigdy nie zaobserwowałem aby pękła, czasami lekko się zsuwała( bardzo rzadko, ale wtedy ją podciągałem). Raczej robiliśmy to w dni bezpłodne.

Jednak ostatni okres powinien przyjść 1 sierpnia. Do tej pory nie przyszedł. Ona płacze, cały czas jest zestresowana, przyznała mi się że kiedyś miała depresje. Pomaga jej tylko na chwilę tabletka na nerwy. Cały czas jej powtarzam że ją kocham i niezależnie od ciązy lub jej braku będę z nią, bo ją kocham. Ona jest dla mnie całym życiem, ale w tym stanie często mówi mocne słowa: aborcja, że praca jest całym jej życiem, że przegrała swoje życie, że sobie nie poradzi itp.
Jak uda jej się czasami uspokoić to przeprasza za to.

Zdarzyło się w życiu że nie miała miesiączki 2 miesiące, w ostatnich 3 miesiącach miała praktycznie regularne(1-2dni opóźnienia, ale równo z czasem), Jednak 4 miesiące temu miała też 10 dni opóźnienia.

Kochaliśmy się 23-24 z prezerwatywą, zawsze po skończeniu poza partnerką i chęcią kontynuacji, myłem ręcę i mojego przyjaciela i zakładałem nową prezerwatywe. Jednak to są jedyne dni które przy przedłużającym się okresie mogły przypaść na dni płodne.

Gdy okres spóźnił się o 1 dzień przekonałem partnerkę na wizytę u ginekologa. Podczas wizyty ze względu na strach nie spytała się o ciążę, jednak lekarz pobrał jej wymazy i miała przyjść 2 dni poźniej.

Po 2-3 godzinach od wizyty dostała krwawienie, takie lekkie. Wmówiła sobie że to krwawienie spowodowane zagnieżdżeniem zarodka.

Podczas drugiej wizyty powiedziała o tym lekarzowi, który jej powiedział że już różne rzeczy widział, że ma grzybice i jak się okaże że nie jest w ciązy to rozpocznie leczenie. Dodał żeby zrobiła test ciążowy i wzruszył ramionami.


Podsumowanie:
Najbardziej prawdopodobny czas ewentualnego zajścia w ciąże:
uprawainie miłości: 23-24 Lipca.
Od 27 Lipca rozpoczęły się mdłości do teraz mdłości.
31 Lipca, wizyta u ginekologa i po 2-3 godzinach po wizycie krwawienie jednorazowe.
1 Sierpnia- do 4 Sierpnia brak okresu
31 Lipca do 4 Sierpnia ból podbrzusza, partnerka wmawia sobie że jest to spowodowane zagnieżdżeniem zarodka.

Bardzo ją kocham, traktuje jako kobietę mojego życia.
Chce jej pomóc. Powtarzam że dziecko to nie koniec świata i że będę jej pomagał, nosił na rękach, dbał o nią.

Co ja mam zrobić jak jej pomóć?
Dziękuje za pomoc.
Dziękuje
Kamil809 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-04, 09:50   #795
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Kamil809 Pokaż wiadomość
Dzień Dobry,
Nigdy nie byłem za pisaniem na forach, ale sytuacja mnie zmusiła.
Już nie wiem jak mogę pomóc mojej partnerce, którą bardzo kocham.
Mam na imię Sebastian, a moja Partnerka Julia.
Znamy się od 10 miesięcy.

Julia to bardzo delikatna Kobieta, która według mnie jest w pewnym sensie niszczona przez relacje rodzinne. Jej rodzice mają ogromne wymagania wobec niej, wobec jej kariery. Liczy się tylko kariera i stanowisko a nie Ona. W wieku 27 lat bała się przyznać że ma chłopaka. Od momentu dzieciństwa, po studia aż po teraz jest pod ciągłą kontrolą mamy, taty. Nawet jak się nie widzą musi odebrać telefony codziennie. Mama miała nadzieje że przyprowadzi do domu prawnika lub lekarza, a tata miał żal że nie wybrała kierunku medycyny. Jej rodzice często się kłócą, angazując ją w to.

Według mnie ma depresje. Ma wmawiane że najważniejsza jest kariera przynajmniej przez kilka lat, że najważniejszy jest status społeczny, pieniądze. Ona żyje w strachu, że w razie ciąży tata dostanie zawał, wszyscy ją będą nienawidzili, że przegrała całe życie, kariere. W pewnym momencie mówiła nawet o aborcji, na co się nie zgodziłem i mówiłem jej że jestem za nią, że zawsze przy niej będę.

Bardzo ją kocham i żałuje że nie poczekałem. Chociaż chcieliśmy tego we dwoje, ale widząc jak ma delikatną psychikę powinienem zrezygnować.

Najpierw rozpoczęło się od pieszczot, tkz.pettingu. Zawsze po nim, czyli po moim dojściu dokładnie myłem rączki, aby nie wprowadzić czegoś do narządów rodnych.
Ja wiedziałem że nie jest możliwe zajście od tego w ciąże.
Jednak partnerka popadła w niesamowity płacz, stan lękowy, że jest w ciąży. Mam przyjaciółkę, starszą, doświadczoną życiem, z którą nie chciała rozmawiać. Jednak przedstawiłem jej sytuacje i dałem na głośnomówiący i jej powiedziała że to nieralne. Niestety nie uspokoiło jej to. Chciałem, prosiłem, jedźmy do ginekologa. Doktor powie o metodach antykoncepcji, pomoże. Nie chciała iść.
Poprosiłem Panią doktor i przez telefon powiedziała jej że to nierealne.

Spóźnił się jej okres 0 1-2 dni i wreszcie przyszedł.

Moja Dziewczyna 2-3 miesiące temu dostała jej wymarzoną pracę, o której zawsze marzyła. Jednak jest to też wymarzona praca jej taty.
Ma się przeprowadzić z jej domu rodzinnego o 200-300km.
Ja niestety mieszkam od niej 150km, a po przeprowadzce będzie to 350zł. Prowadzę działność, która świetnie prosperuje, ale przy dzisiejszym rynku pracy i ludziach którzy zostali do pracy i ich chęci, ciężko uzupełnić mi ekipę. Dopiero teraz to mi się udaje.
Dlatego pracuję po 14-15 godzin dziennie, a ciężko wywalczone wolne, zawsze poświęcam swojej dziewczynie. Zabieram ją na wyjazdy, przyjeżdżam do niej albo ona do mnie. Jednak to niestety tylko 1 dzień w tyg, może czasami dwa.
Wiem że jak się przeprowadzi i zacznie pracę gdzię będzie w rożnych zakątkach świata będziemy mogli się spotykać maksymalnie 2 razy w miesiącu na 2 dni. Bardzo ją kocham, boję się że w wielkim świecie może kogoś znaleźć, a ja prosty chłopak pójdzie w odstawkę, będę wtedy bardzo cierpiał.

Mam wrażenie że moja dziewczyna panicznie czuje strach przed reakacją innych, rodziny.
Ona nawet jak do niej dzwonię to ucieka przed mamą, ale czuje strach przed powiedzeniem jej że przyjedzie do mnie na 2-3dni( co zrobić jeżeli tak daleko mieszkamy od siebie).

Przechodzę do meritum:
Rozpoczęliśmy współzycie seksualne. Zawsze w prezerwatywie i nigdy nie dochodziłem w niej, tylko poza. Z moich obserwacji nigdy nie zaobserwowałem aby pękła, czasami lekko się zsuwała( bardzo rzadko, ale wtedy ją podciągałem). Raczej robiliśmy to w dni bezpłodne.

Jednak ostatni okres powinien przyjść 1 sierpnia. Do tej pory nie przyszedł. Ona płacze, cały czas jest zestresowana, przyznała mi się że kiedyś miała depresje. Pomaga jej tylko na chwilę tabletka na nerwy. Cały czas jej powtarzam że ją kocham i niezależnie od ciązy lub jej braku będę z nią, bo ją kocham. Ona jest dla mnie całym życiem, ale w tym stanie często mówi mocne słowa: aborcja, że praca jest całym jej życiem, że przegrała swoje życie, że sobie nie poradzi itp.
Jak uda jej się czasami uspokoić to przeprasza za to.

Zdarzyło się w życiu że nie miała miesiączki 2 miesiące, w ostatnich 3 miesiącach miała praktycznie regularne(1-2dni opóźnienia, ale równo z czasem), Jednak 4 miesiące temu miała też 10 dni opóźnienia.

Kochaliśmy się 23-24 z prezerwatywą, zawsze po skończeniu poza partnerką i chęcią kontynuacji, myłem ręcę i mojego przyjaciela i zakładałem nową prezerwatywe. Jednak to są jedyne dni które przy przedłużającym się okresie mogły przypaść na dni płodne.

Gdy okres spóźnił się o 1 dzień przekonałem partnerkę na wizytę u ginekologa. Podczas wizyty ze względu na strach nie spytała się o ciążę, jednak lekarz pobrał jej wymazy i miała przyjść 2 dni poźniej.

Po 2-3 godzinach od wizyty dostała krwawienie, takie lekkie. Wmówiła sobie że to krwawienie spowodowane zagnieżdżeniem zarodka.

Podczas drugiej wizyty powiedziała o tym lekarzowi, który jej powiedział że już różne rzeczy widział, że ma grzybice i jak się okaże że nie jest w ciązy to rozpocznie leczenie. Dodał żeby zrobiła test ciążowy i wzruszył ramionami.


Podsumowanie:
Najbardziej prawdopodobny czas ewentualnego zajścia w ciąże:
uprawainie miłości: 23-24 Lipca.
Od 27 Lipca rozpoczęły się mdłości do teraz mdłości.
31 Lipca, wizyta u ginekologa i po 2-3 godzinach po wizycie krwawienie jednorazowe.
1 Sierpnia- do 4 Sierpnia brak okresu
31 Lipca do 4 Sierpnia ból podbrzusza, partnerka wmawia sobie że jest to spowodowane zagnieżdżeniem zarodka.

Bardzo ją kocham, traktuje jako kobietę mojego życia.
Chce jej pomóc. Powtarzam że dziecko to nie koniec świata i że będę jej pomagał, nosił na rękach, dbał o nią.

Co ja mam zrobić jak jej pomóć?
Dziękuje za pomoc.
Dziękuje
Twoja dziewczyna nie jest w ciąży, ale powinna być pod opieką terapeuty jak nie psychiatry. Ty jej nie pomożesz skoro w tym wieku cały czas jest pod kontrolą rodziców i ma takie schizy, a z czasem będzie tylko gorzej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-04, 09:52   #796
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Kamil809 Pokaż wiadomość
Dzień Dobry,
Nigdy nie byłem za pisaniem na forach, ale sytuacja mnie zmusiła.
Już nie wiem jak mogę pomóc mojej partnerce, którą bardzo kocham.
Mam na imię Sebastian, a moja Partnerka Julia.
Znamy się od 10 miesięcy.

Julia to bardzo delikatna Kobieta, która według mnie jest w pewnym sensie niszczona przez relacje rodzinne. Jej rodzice mają ogromne wymagania wobec niej, wobec jej kariery. Liczy się tylko kariera i stanowisko a nie Ona. W wieku 27 lat bała się przyznać że ma chłopaka. Od momentu dzieciństwa, po studia aż po teraz jest pod ciągłą kontrolą mamy, taty. Nawet jak się nie widzą musi odebrać telefony codziennie. Mama miała nadzieje że przyprowadzi do domu prawnika lub lekarza, a tata miał żal że nie wybrała kierunku medycyny. Jej rodzice często się kłócą, angazując ją w to.

Według mnie ma depresje. Ma wmawiane że najważniejsza jest kariera przynajmniej przez kilka lat, że najważniejszy jest status społeczny, pieniądze. Ona żyje w strachu, że w razie ciąży tata dostanie zawał, wszyscy ją będą nienawidzili, że przegrała całe życie, kariere. W pewnym momencie mówiła nawet o aborcji, na co się nie zgodziłem i mówiłem jej że jestem za nią, że zawsze przy niej będę.

Bardzo ją kocham i żałuje że nie poczekałem. Chociaż chcieliśmy tego we dwoje, ale widząc jak ma delikatną psychikę powinienem zrezygnować.

Najpierw rozpoczęło się od pieszczot, tkz.pettingu. Zawsze po nim, czyli po moim dojściu dokładnie myłem rączki, aby nie wprowadzić czegoś do narządów rodnych.
Ja wiedziałem że nie jest możliwe zajście od tego w ciąże.
Jednak partnerka popadła w niesamowity płacz, stan lękowy, że jest w ciąży. Mam przyjaciółkę, starszą, doświadczoną życiem, z którą nie chciała rozmawiać. Jednak przedstawiłem jej sytuacje i dałem na głośnomówiący i jej powiedziała że to nieralne. Niestety nie uspokoiło jej to. Chciałem, prosiłem, jedźmy do ginekologa. Doktor powie o metodach antykoncepcji, pomoże. Nie chciała iść.
Poprosiłem Panią doktor i przez telefon powiedziała jej że to nierealne.

Spóźnił się jej okres 0 1-2 dni i wreszcie przyszedł.

Moja Dziewczyna 2-3 miesiące temu dostała jej wymarzoną pracę, o której zawsze marzyła. Jednak jest to też wymarzona praca jej taty.
Ma się przeprowadzić z jej domu rodzinnego o 200-300km.
Ja niestety mieszkam od niej 150km, a po przeprowadzce będzie to 350zł. Prowadzę działność, która świetnie prosperuje, ale przy dzisiejszym rynku pracy i ludziach którzy zostali do pracy i ich chęci, ciężko uzupełnić mi ekipę. Dopiero teraz to mi się udaje.
Dlatego pracuję po 14-15 godzin dziennie, a ciężko wywalczone wolne, zawsze poświęcam swojej dziewczynie. Zabieram ją na wyjazdy, przyjeżdżam do niej albo ona do mnie. Jednak to niestety tylko 1 dzień w tyg, może czasami dwa.
Wiem że jak się przeprowadzi i zacznie pracę gdzię będzie w rożnych zakątkach świata będziemy mogli się spotykać maksymalnie 2 razy w miesiącu na 2 dni. Bardzo ją kocham, boję się że w wielkim świecie może kogoś znaleźć, a ja prosty chłopak pójdzie w odstawkę, będę wtedy bardzo cierpiał.

Mam wrażenie że moja dziewczyna panicznie czuje strach przed reakacją innych, rodziny.
Ona nawet jak do niej dzwonię to ucieka przed mamą, ale czuje strach przed powiedzeniem jej że przyjedzie do mnie na 2-3dni( co zrobić jeżeli tak daleko mieszkamy od siebie).

Przechodzę do meritum:
Rozpoczęliśmy współzycie seksualne. Zawsze w prezerwatywie i nigdy nie dochodziłem w niej, tylko poza. Z moich obserwacji nigdy nie zaobserwowałem aby pękła, czasami lekko się zsuwała( bardzo rzadko, ale wtedy ją podciągałem). Raczej robiliśmy to w dni bezpłodne.

Jednak ostatni okres powinien przyjść 1 sierpnia. Do tej pory nie przyszedł. Ona płacze, cały czas jest zestresowana, przyznała mi się że kiedyś miała depresje. Pomaga jej tylko na chwilę tabletka na nerwy. Cały czas jej powtarzam że ją kocham i niezależnie od ciązy lub jej braku będę z nią, bo ją kocham. Ona jest dla mnie całym życiem, ale w tym stanie często mówi mocne słowa: aborcja, że praca jest całym jej życiem, że przegrała swoje życie, że sobie nie poradzi itp.
Jak uda jej się czasami uspokoić to przeprasza za to.

Zdarzyło się w życiu że nie miała miesiączki 2 miesiące, w ostatnich 3 miesiącach miała praktycznie regularne(1-2dni opóźnienia, ale równo z czasem), Jednak 4 miesiące temu miała też 10 dni opóźnienia.

Kochaliśmy się 23-24 z prezerwatywą, zawsze po skończeniu poza partnerką i chęcią kontynuacji, myłem ręcę i mojego przyjaciela i zakładałem nową prezerwatywe. Jednak to są jedyne dni które przy przedłużającym się okresie mogły przypaść na dni płodne.

Gdy okres spóźnił się o 1 dzień przekonałem partnerkę na wizytę u ginekologa. Podczas wizyty ze względu na strach nie spytała się o ciążę, jednak lekarz pobrał jej wymazy i miała przyjść 2 dni poźniej.

Po 2-3 godzinach od wizyty dostała krwawienie, takie lekkie. Wmówiła sobie że to krwawienie spowodowane zagnieżdżeniem zarodka.

Podczas drugiej wizyty powiedziała o tym lekarzowi, który jej powiedział że już różne rzeczy widział, że ma grzybice i jak się okaże że nie jest w ciązy to rozpocznie leczenie. Dodał żeby zrobiła test ciążowy i wzruszył ramionami.


Podsumowanie:
Najbardziej prawdopodobny czas ewentualnego zajścia w ciąże:
uprawainie miłości: 23-24 Lipca.
Od 27 Lipca rozpoczęły się mdłości do teraz mdłości.
31 Lipca, wizyta u ginekologa i po 2-3 godzinach po wizycie krwawienie jednorazowe.
1 Sierpnia- do 4 Sierpnia brak okresu
31 Lipca do 4 Sierpnia ból podbrzusza, partnerka wmawia sobie że jest to spowodowane zagnieżdżeniem zarodka.

Bardzo ją kocham, traktuje jako kobietę mojego życia.
Chce jej pomóc. Powtarzam że dziecko to nie koniec świata i że będę jej pomagał, nosił na rękach, dbał o nią.

Co ja mam zrobić jak jej pomóć?
Dziękuje za pomoc.
Dziękuje
Dziewczynie sam nie pomożesz. Ona kwalifikuje się na wizytę u psychologa, lepiej psychoterapeuty. Skoro 27-latka nie zna podstaw biologii, nie przemawiają do niej konkretne argumenty, to co możesz zrobić? Niech robi testy ciążowe i się za siebie weźmie. Podchodzisz do niej jak do jajka, rozumiem, że ja kochasz i Ci zależy, ale ten związek Cię w końcu wykończy. Mowa tutaj o dorosłej kobiecie, a nie dziecku, które trzeba wychowywać. Dziewczyna niech idzie na terapię, niech uniezalezni się od rodziców. A Was powinna czekać poważna rozmowa na temat przyszłości waszego związku, bo wynika z tego, że Ty jesteś jedyną osobą, która się martwi o to, co z Wami dalej będzie. Powodzenia.

Szans na ciążę oczywiście brak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 17:42   #797
Julia_001
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 8
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Hej dziewczyny, mam pytanie.
Od dłuższego czasu biorę tabletki antykoncepcyjne jeanine. Na początku brałam je ze względu na to ze chciałam uregulować okres, ale niedawno zaczęłam współżycie ze swoim chłopakiem. W sobotę powinnam przyjąć pierwszą tabletkę po 7 - dniowej przerwie. Nie wzięłam tabletki ani w sobotę ani w niedzielę, wczorajsza tabletkę przyjęłam dziś rano. Mam ostatnio dużo problemów i po prostu wypadło mi z głowy to, że miałam zacząć nowe opakowanie w sobotę. Dopiero rano skojarzylam że przecież ja już powinnam brać tabletki. Tak wiem. Jestem zakręcona, albo po prostu głupia, ale muszę o to zapytać. Czy jeśli wczoraj wieczorem i w nocy 3 razy kochałam się z moim chłopakiem (skończył we mnie) to czy istnieje taka możliwość bym była w ciąży? Dodam, że nigdy nie miałam takiego zamieszania z braniem tabletek, zawsze wszystko było brane o odpowiedniej porze. Podejrzewam, że to co się teraz stalo (to, że nie rozpoczełam w odpowiedni dzień nowego opakowania) jest spowodowane tym, że mam straszne problemy m.in. bardzo przejmuje się chorobą taty i zamiast myśleć o wzięciu tabletki odpowiedniego dnia to ja siedziałam przy nim cały czas (tata mieszka niestety w innym mieście). Kobitki powiedzcie mi proszę, czy powinnam robić test za pare dni, czy nie? Boję się, że moja nieodpowiedzialność w kwestii wzięcia tabletek zostawi po sobie konsekwencje. Jaka jest szansa na to ze mogę być w ciąży?
Napisze jeszcze tylko, że miałabym gdzie pójść i miałabym jak wychować dziecko i zapewnić mu dobrobyt. Nie chce tylko się oklamywac że na pewno nie jestem w ciąży skoro być może istnieje taka opcja. Dlatego pytam Was
Co o tym sądzicie?☠

Z góry dziękuję za pomoc..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Julia_001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 20:25   #798
Beatka2000
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 38
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Nie jestem w ciąży, masz rację. Specjalnie założyłam wątek w innej sekcji odnośnie mojego problemu, ale niczego się nie dowiedziałam.

Internet też mi nie pomaga. Sugeruje mi, że albo jestem w ciąży albo poroniłam. Albo nie umiem szukać wystarczająco dobrze xD

Więc tak. W sobotę dostałam szaro-brązowego plamienia z kapką czerwonej krwi. Myślałam, że to okres, więc założyłam podpaskę. Rano nic na niej nie było. Jednak gdy się podtarłam zobaczyłam mocno szary śluz z zakrzepami - glutowate nitki, a czasem bardziej zbite, ale szare lub brązowe. W niedzielę to samo i w poniedziałek też. Brak śladu na podpaskach, na papierze się pojawia. A dzisiaj pojawiło się różowe plamienie, a potem znowu brązowe. Nadal pojawiają się pojedyncze zakrzepy. Plamienie pojawiło się w 41 dniu cyklu. Liczyłam, że przerodzi się to w normalny okres, ale nic takiego się nie wydarzyło. Ginekologa mam dopiero na 28 sierpnia.

O co tu chodzi? To objaw choroby?

Przepraszam, że piszę tu, ale nigdzie indziej nie mogę dostać satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Beatka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 20:35   #799
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Beatka2000 Pokaż wiadomość

O co tu chodzi? To objaw choroby?
Może tak. Może nie. Bez badań trudno wyrokować. Skonsultuj wszystkie wątpliwości z ginekologiem. Koniecznie poproś o zrobienie USG jajników.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-08-06, 20:51   #800
Beatka2000
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 38
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Dobrze. Tak zrobię

Zwłaszcza, że nigdy tak nie miałam. Zawsze moje miesiączki były intensywne i jasnoczerwone. Według mojej mamy to normalne, bo jej też się zdarza, ale dla mnie to nie jest takie zwyczajne.

Poza tym w czerwcu byłam u pani ginekolog i ta nic nie powiedziała odnośnie USG. Jakieś dwa tygodnie później dostałam normalny okres i było dobrze.

Nawet mojego chłopaka to martwi :/ Seksu nie uprawiamy, bo oboje boimy się ciąży (a mimo to schizuję, że może gdzieś byłam za mało uważna), więc on ma nadzieję, ze to nic szkodliwego dla mojego zdrowia i w następnym miesiącu dostanę normalny okres. Żeby nie było, od stycznia żadna dziwna myśl nie przeszła mi przez głowę - skutecznie mnie uspokoiłyście. Dopiero niedawno się zdenerwowałam przez to plamienie. Gdybym miała normalny okres to dalej bym Wam nie zatruwała głowy
Beatka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 20:52   #801
Julia_001
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 8
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Proszę..niech ktoś mi odpowie na pytanie..proszę was..

Hej dziewczyny, mam pytanie.
Od dłuższego czasu biorę tabletki antykoncepcyjne jeanine. Na początku brałam je ze względu na to ze chciałam uregulować okres, ale niedawno zaczęłam współżycie ze swoim chłopakiem. W sobotę powinnam przyjąć pierwszą tabletkę po 7 - dniowej przerwie. Nie wzięłam tabletki ani w sobotę ani w niedzielę, wczorajsza tabletkę przyjęłam dziś rano. Mam ostatnio dużo problemów i po prostu wypadło mi z głowy to, że miałam zacząć nowe opakowanie w sobotę. Dopiero rano skojarzylam że przecież ja już powinnam brać tabletki. Tak wiem. Jestem zakręcona, albo po prostu głupia, ale muszę o to zapytać. Czy jeśli wczoraj wieczorem i w nocy 3 razy kochałam się z moim chłopakiem (skończył we mnie) to czy istnieje taka możliwość bym była w ciąży? Dodam, że nigdy nie miałam takiego zamieszania z braniem tabletek, zawsze wszystko było brane o odpowiedniej porze. Podejrzewam, że to co się teraz stalo (to, że nie rozpoczełam w odpowiedni dzień nowego opakowania) jest spowodowane tym, że mam straszne problemy m.in. bardzo przejmuje się chorobą taty i zamiast myśleć o wzięciu tabletki odpowiedniego dnia to ja siedziałam przy nim cały czas (tata mieszka niestety w innym mieście). Kobitki powiedzcie mi proszę, czy powinnam robić test za pare dni, czy nie? Boję się, że moja nieodpowiedzialność w kwestii wzięcia tabletek zostawi po sobie konsekwencje. Jaka jest szansa na to ze mogę być w ciąży?
Napisze jeszcze tylko, że miałabym gdzie pójść i miałabym jak wychować dziecko i zapewnić mu dobrobyt. Nie chce tylko się oklamywac że na pewno nie jestem w ciąży skoro być może istnieje taka opcja. Dlatego pytam Was
Co o tym sądzicie?☠

Z góry dziękuję za pomoc..
Julia_001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 21:01   #802
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Julia_001 Pokaż wiadomość
Proszę..niech ktoś mi odpowie na pytanie..proszę was..

Hej dziewczyny, mam pytanie.
Od dłuższego czasu biorę tabletki antykoncepcyjne jeanine. Na początku brałam je ze względu na to ze chciałam uregulować okres, ale niedawno zaczęłam współżycie ze swoim chłopakiem. W sobotę powinnam przyjąć pierwszą tabletkę po 7 - dniowej przerwie. Nie wzięłam tabletki ani w sobotę ani w niedzielę, wczorajsza tabletkę przyjęłam dziś rano. Mam ostatnio dużo problemów i po prostu wypadło mi z głowy to, że miałam zacząć nowe opakowanie w sobotę. Dopiero rano skojarzylam że przecież ja już powinnam brać tabletki. Tak wiem. Jestem zakręcona, albo po prostu głupia, ale muszę o to zapytać. Czy jeśli wczoraj wieczorem i w nocy 3 razy kochałam się z moim chłopakiem (skończył we mnie) to czy istnieje taka możliwość bym była w ciąży? Dodam, że nigdy nie miałam takiego zamieszania z braniem tabletek, zawsze wszystko było brane o odpowiedniej porze. Podejrzewam, że to co się teraz stalo (to, że nie rozpoczełam w odpowiedni dzień nowego opakowania) jest spowodowane tym, że mam straszne problemy m.in. bardzo przejmuje się chorobą taty i zamiast myśleć o wzięciu tabletki odpowiedniego dnia to ja siedziałam przy nim cały czas (tata mieszka niestety w innym mieście). Kobitki powiedzcie mi proszę, czy powinnam robić test za pare dni, czy nie? Boję się, że moja nieodpowiedzialność w kwestii wzięcia tabletek zostawi po sobie konsekwencje. Jaka jest szansa na to ze mogę być w ciąży?
Napisze jeszcze tylko, że miałabym gdzie pójść i miałabym jak wychować dziecko i zapewnić mu dobrobyt. Nie chce tylko się oklamywac że na pewno nie jestem w ciąży skoro być może istnieje taka opcja. Dlatego pytam Was
Co o tym sądzicie?â˜☠

Z góry dziękuję za pomoc..
Trudno powiedzieć. Osobiście nie jestem ekspertem od przyjmowania tabletek, więc szukałabym info przede wszystkim w ulotce albo u lekarza, który mi je przepisał. Na chłopski rozum przy odstawieniu hormonów organizm potrafi nieźle wariować, więc owulacja także. Szansa na ciążę w takich okolicznościach nie powinna być wysoka, ale wciąż ...

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-08-07 o 07:05
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 22:21   #803
Kamil809
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 18
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Witam, Dziewczyna nadal nie dostala okresu, spóźnienie wynosi juz 6dni. Z tego co wiem potrafila miec tygodniowe spóźnienia i większe.

Kupiłem jej bobo test i odczytałem wynik.

Zarówno płytowy jak i strumieniowy wyszla jedna kreska.

Testy byly robione dzień po dniu, 12 i 13 dniu po stosunku. Szanse na ciaze oczywiście z tym testem zerowe?

To nerwy?
Kamil809 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-06, 22:54   #804
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Kamil809 Pokaż wiadomość
Witam, Dziewczyna nadal nie dostala okresu, spóźnienie wynosi juz 6dni. Z tego co wiem potrafila miec tygodniowe spóźnienia i większe.

Kupiłem jej bobo test i odczytałem wynik.

Zarówno płytowy jak i strumieniowy wyszla jedna kreska.

Testy byly robione dzień po dniu, 12 i 13 dniu po stosunku. Szanse na ciaze oczywiście z tym testem zerowe?

To nerwy?
Już ci pisałyśmy, że szans na ciążę brak, a twoja dziewczyna powinna być pod opieką psychologa. Bez urazy, ale ona jest jakaś opóźniona, że musisz jej kupować testy i sam odczytywać wyniki, w jej imieniu pisać na forum?

Opóźnienie okresu do dwóch tygodni jest w granicach normy, a przy dwóch testach zrobionych po 14 dniach od stosunku prawdopodobieństwo fałszywie ujemnego wyniku jest bliskie zeru.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-08-06 o 22:56
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-08, 03:20   #805
Beatka2000
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 38
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Wczoraj na papierze toaletowym mocno brązowe ślady, dzisiaj nawet czerwono-brunatne wycieki pojawiły się na wkładce higienicznej. Najgorsze jest to, że w czerwcu nie miałam żadnych problemów (albo pani ginekolog mnie olała, co jest możliwe), a nawet nie mogę poczytać o tym w internecie, bo pierwsze co wyskakuje "Plamienie, czyli pierwsze objawy ciąży", a ja nie tego szukam. Na sekcji ginekologicznej też brak odezwu. Nie, nie sugeruję, że może istnieć jakakolwiek możliwość, że jestem w ciąży, nie zrozumcie mnie źle. Zwyczajnie się martwię o swoje zdrowie. Kiedyś miałam zaniki miesiączki na dwa miesiące albo trzy jak drastycznie schudłam, ale jak przyszła to intensywna, a nie jakaś mdła i tak strasznie skąpa jak teraz.

---------- Dopisano o 03:20 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------

I czy nadżerka może mieć jakikolwiek wpływ na ten "dziwny" okres? Dowiedziałam się o niej bodajże rok temu, ale wyleciało mi z głowy, bo potem zmieniłam panią ginekolog, a ona już nic o niej nie mówiła (i znowu zmienię).
Beatka2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-08, 06:57   #806
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Beatka2000 Pokaż wiadomość
Wczoraj na papierze toaletowym mocno brązowe ślady, dzisiaj nawet czerwono-brunatne wycieki pojawiły się na wkładce higienicznej. Najgorsze jest to, że w czerwcu nie miałam żadnych problemów (albo pani ginekolog mnie olała, co jest możliwe), a nawet nie mogę poczytać o tym w internecie, bo pierwsze co wyskakuje "Plamienie, czyli pierwsze objawy ciąży", a ja nie tego szukam. Na sekcji ginekologicznej też brak odezwu. Nie, nie sugeruję, że może istnieć jakakolwiek możliwość, że jestem w ciąży, nie zrozumcie mnie źle. Zwyczajnie się martwię o swoje zdrowie. Kiedyś miałam zaniki miesiączki na dwa miesiące albo trzy jak drastycznie schudłam, ale jak przyszła to intensywna, a nie jakaś mdła i tak strasznie skąpa jak teraz.

---------- Dopisano o 03:20 ---------- Poprzedni post napisano o 02:06 ----------

I czy nadżerka może mieć jakikolwiek wpływ na ten "dziwny" okres? Dowiedziałam się o niej bodajże rok temu, ale wyleciało mi z głowy, bo potem zmieniłam panią ginekolog, a ona już nic o niej nie mówiła (i znowu zmienię).
My ci tu nic więcej nie możemy poradzić niż żebyś poszła do dobrego ginekologa i zrobiła komplet badań (usg, poziom hormonów). Przecież nie jesteśmy jasnowidzami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-08, 09:52   #807
_marika_10
Soyoko
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1
ciąża, a zabawy z chłopakiem?

hej dziewczyny,
dopiero wkraczam w dorosłość, bo mam na koncie 18 lat.
Przychodzę do was z małą (niemałą) obawą.
Otóż, czy poprzez zabawy z chłopakiem mogę zajść w ciążę?
Spóźnia mi się okres i mam pewne obawy dotyczące co do tego.
W dzień, gdy szansa na ciąże była największa (mam wszystko wyliczone w aplikacji Flo) z chłopakiem robiliśmy sobie dobrze, on doszedł, a poźniej zajał się mną, wkładając mi palce do pochwy. Czy istnieje jakakolwiek możliwość przedostania się plemniczków na palcach mojego chłopaka, gdy jego kontakt ze spermą ograniczył się tylko do wytarcia jej z łóżka?
Proszę o wyrozumiałość i odpowiedź

Pozdrawiam
_marika_10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-08, 09:58   #808
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: ciąża, a zabawy z chłopakiem?

Cytat:
Napisane przez _marika_10 Pokaż wiadomość
hej dziewczyny,
dopiero wkraczam w dorosłość, bo mam na koncie 18 lat.
Przychodzę do was z małą (niemałą) obawą.
Otóż, czy poprzez zabawy z chłopakiem mogę zajść w ciążę?
Spóźnia mi się okres i mam pewne obawy dotyczące co do tego.
W dzień, gdy szansa na ciąże była największa (mam wszystko wyliczone w aplikacji Flo) z chłopakiem robiliśmy sobie dobrze, on doszedł, a poźniej zajał się mną, wkładając mi palce do pochwy. Czy istnieje jakakolwiek możliwość przedostania się plemniczków na palcach mojego chłopaka, gdy jego kontakt ze spermą ograniczył się tylko do wytarcia jej z łóżka?
Proszę o wyrozumiałość i odpowiedź

Pozdrawiam
Raz, aplikacje są zawodne. Jak chcesz być pewna, kiedy masz dni płodne, to powinnaś poczytać o metodzie objawowo-termicznej.

Dwa, jeżeli chłopak wprowadził w dniu twojej owulacji spermę do twojej pochwy to ryzyko ciąży istnieje. Trudno określić jak duże, ale na przyszłość zamiast takich zabaw polecam normalny stosunek z zabezpieczeniem.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-08, 10:55   #809
Carol99
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Gdańsk, Genewa
Wiadomości: 143
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Zabawy klockami Lego są ok, ale petting nie jest metodą zapobiegania ciąży.
Kup sobie z chłopakiem "Sexedpl", kosztuje 10-15 złotych, czyli tyle co paczka prezerwatyw (one też się przydają).
Leany, petting ma sens, bo jeśli nie są gotowi na normalny stosunek, to mogą się powoli przyzwyczajać oraz dowiedzą się, co im sprawia przyjemność.
Carol99 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-08-08, 11:00   #810
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Czy mogę być w ciąży - wątek zbiorczy - cz. 5

Cytat:
Napisane przez Carol99 Pokaż wiadomość
Leany, petting ma sens, bo jeśli nie są gotowi na normalny stosunek, to mogą się powoli przyzwyczajać oraz dowiedzą się, co im sprawia przyjemność.
Pytanie czy nie są gotowi na penetrację czy wstydzą się kupić prezerwatywy i myślą, że palcami bezpieczniej. Poza tym przy pettingu czy seksie oralnym również istnieje ryzyko przeniesienia chorób wenerycznych.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-08-08 o 11:01
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-01-07 20:51:37


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:04.