Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 70.

[Finlora]

Napisane przez Vivienne

Ale jedna paczka pewnie nie wystarczy.


A w ogóle, już trochę zbaczając z tematu, czy przypadkiem nie podrożały jakoś ostatnio artykuły higieniczne??? Zawsze kupowałam na allegro paczkę 48 szt tamponów ob za lekko ponad 20 zł, teraz cena wynosi ok 37 zł za opakowanie, a niestety potrzebuje ich kilka. Przeżyłam lekki szok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez chimay

Nie wiem, skąd się bierze to często powtarzane przekonanie, że kobiety kiedyś nie pracowały. Zdecydowana większość to nie były wysoko urodzone hrabianki tylko chłopki i inne pracujące grupy społeczne.
Tylko że kobiety nie miały aż tak często wtedy okresu, bo albo były w ciąży, albo połogu, albo karmiły piersią.

Pewnie z filmów, gdzie akcja toczy się wśród jakichś książąt czy arystokracji, bo kto by chciał oglądać biedaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

Anty hormonalna i kupuje nieregularnie wedle swojego (nie)rozeznania ile córka jeszcze ma, ile zużywa, przy zgłoszeniu potrzeby reaguje negatywnie "a ile ty ich zużywasz?". Łatwo uwierzyć w rodziny alkoholików, przemocowe, z niereagowaniem na wagary i jedynki od góry do dołu, bez miłości gdzie fajki są ważniejsze niż zbilansowana dieta, z molestowaniem itd. A nagle w nietroskliwe matki to już skrajnie niemożliwe. Darmowe obiady spoko bo ważniejsze by dzieci nie chodziły wygłodzone przez nieodpowiedzialność rodziców - ok, wierzę, pomagam. Darmowe podpaski - a po co to komu, osobiście problemu nie widziałam


[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;88889619]Pewnie z filmów, gdzie akcja toczy się wśród jakichś książąt czy arystokracji, bo kto by chciał oglądać biedaków.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Z archetypu białej amerykańskiej rodziny o chrześcijańskich wartościach z lat 50-60 na przedmieściach, gdzie eleganckie kobiety czekają z obiadem na męża wracającego z pracy, zajmują się dziećmi i wymienianiem się między sobą przepisami na ciasta.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Vivienne

Ale jedna paczka pewnie nie wystarczy.


A w ogóle, już trochę zbaczając z tematu, czy przypadkiem nie podrożały jakoś ostatnio artykuły higieniczne??? Zawsze kupowałam na allegro paczkę 48 szt tamponów ob za lekko ponad 20 zł, teraz cena wynosi ok 37 zł za opakowanie, a niestety potrzebuje ich kilka. Przeżyłam lekki szok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mi sie tak wydaje. Przez 3 lata nie uzywalam tamponow ani podpasek, teraz wrocilam do tego iii jestem w szoku. Ob sa po prostu kosmicznie drogie.

[Czarna2000]

U mnie w szkołach toalety nie były tragiczne, ot bez szału, standardowo brakowało papieru czy mydła. Najbardziej jednak zapamiętałam kolejki do łazienki w liceum. Nie wiem czy są jakieś limity ubikacji na ilość osób, ale jeśli są, to nie wierzę, że szkoła je spełniała. Liceum było bardzo oblegane, masa uczniów, tłoki na korytarzach. Na każdym piętrze była jedna damska łazienka z trzema kabinami. Kolejki były okropne, często dziewczyny się nie mieściły i czekały nawet na korytarzu. Kosmos. Nikt mi nie wmówi, że to są komfortowe warunki. Co ciekawe w męskich toaletach problemu nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Overcooked, w pelni sie z toba zgadzam, niestety, jest cos takiego jak ubostwo menstruacyjne (czy jak to nazwaliscie), a to, ze komus sie wydaje, ze nie ma takiego ubostwa, zeby nie miec 4 zlotych w miesiacu, ani nie miesci sie w glowie, ze sa rozne rodzaje przemocy, tez ekonomiczna, to tylko swiadczy o braku empatii i o tym, w jakiej uprzywilejowanej bance zyjemy.

[czekooczekolada]

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

Jest tak. Może nie chodzi typowo o to, że matka nie kupowała, tylko mogło dziecko nie chcieć brać matki podpasek. Ja tak miałam, nie chciałam zużywać jej, kupowałam sobie swoje za kieszonkowe. Moja mama używała tych bella maxi, na dopiero dojrzewającą nastolatkę to były prawie jak pampersy, sięgające do pleców.

[NocnaWiedma]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88889639]Overcooked, w pelni sie z toba zgadzam, niestety, jest cos takiego jak ubostwo menstruacyjne (czy jak to nazwaliscie), a to, ze komus sie wydaje, ze nie ma takiego ubostwa, zeby nie miec 4 zlotych w miesiacu, ani nie miesci sie w glowie, ze sa rozne rodzaje przemocy, tez ekonomiczna, to tylko swiadczy o braku empatii i o tym, w jakiej uprzywilejowanej bance zyjemy.[/QUOTE]Dokładnie. Dla nas to zupełnie egzotyczne, ale przecież są dorosłe kobiety w przemocy ekonomicznej, dziewczynki w przemocy wszelakiej. Wczoraj chyba widziałam pod postem WO na Facebooku komentarze i jakaś kobieta pisała, że ona używała skarpetki wypchanej watą jako nastolatka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Overcooked]

Napisane przez Czarna2000

U mnie w szkołach toalety nie były tragiczne, ot bez szału, standardowo brakowało papieru czy mydła. Najbardziej jednak zapamiętałam kolejki do łazienki w liceum. Nie wiem czy są jakieś limity ubikacji na ilość osób, ale jeśli są, to nie wierzę, że szkoła je spełniała. Liceum było bardzo oblegane, masa uczniów, tłoki na korytarzach. Na każdym piętrze była jedna damska łazienka z trzema kabinami. Kolejki były okropne, często dziewczyny się nie mieściły i czekały nawet na korytarzu. Kosmos. Nikt mi nie wmówi, że to są komfortowe warunki. Co ciekawe w męskich toaletach problemu nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo podział przestrzeni przeznaczonej na puliczne łazienki 50/50 nie jest sprawiedliwy biorąc pod uwagę fizjologię:

- kobiety chodzą częściej ze względu na mniejszy pęcherz
- trudniej się sika więc spędzają więcej czasu żeby być ostrożnym i się nie ubabrać - więcej czasu w toalecie
- miesiączka: dodatkowe pójście i dodatkowy czas w kabinie
- w męskiej oprócz kabin z kibelkami są pisuary: więc na tej samej powierzchni publicznej łazienki jest więcej miejsc do sikania dla posiadaczy penisa którzy dodatkowo bez wysiłku robią to szybciej i rzadziej


- utarło się że "normalny/standardowy/statystyczny" = z perspektywy mężczyzny. Normy są żeby "zwykła" osoba miała wystarczająco. Kobiety to "atypowe" "nie przewidzisz" "a tylko mała część miesiączkuje" "jakaś część problemu to chodzenie stadami" "mogą się pośpieszyć, jak zwykle z własnej winy są powolne jak przy wybieraniu się na imprezę"

[chimay]

Napisane przez Overcooked

Bo podział przestrzeni przeznaczonej na łazienki 50/50 nie jest sprawiedliwy biorąc pod uwagę fizjologię:

Ten podział jest dla mnie zupełnie niezrozumiały. W pracy jedna toaleta dla wszystkich na konkretny oddział. Po opuszczeniu go za rogiem już osobne dla kobiet i mężczyzn. Nie ogarniam tej logiki.

[12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293]

Napisane przez Czarna2000

U mnie w szkołach toalety nie były tragiczne, ot bez szału, standardowo brakowało papieru czy mydła. Najbardziej jednak zapamiętałam kolejki do łazienki w liceum. Nie wiem czy są jakieś limity ubikacji na ilość osób, ale jeśli są, to nie wierzę, że szkoła je spełniała. Liceum było bardzo oblegane, masa uczniów, tłoki na korytarzach. Na każdym piętrze była jedna damska łazienka z trzema kabinami. Kolejki były okropne, często dziewczyny się nie mieściły i czekały nawet na korytarzu. Kosmos. Nikt mi nie wmówi, że to są komfortowe warunki. Co ciekawe w męskich toaletach problemu nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez mam podobne wspomnienia.
Pamiętam tez, że zrzucalysmy się na podpaski dla kilku dziewczyn- połowa lat 90 małe, raczej biedne miasto otoczone rolniczymi wioskami.
W podstawówce tez nie bywało kolorowo, widać było które dzieci były bite przez rodziców żadna patologia, kanony wychowania

Sent from my SM-G973F using Tapatalk

[Vivienne]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88889639]Overcooked, w pelni sie z toba zgadzam, niestety, jest cos takiego jak ubostwo menstruacyjne (czy jak to nazwaliscie), a to, ze komus sie wydaje, ze nie ma takiego ubostwa, zeby nie miec 4 zlotych w miesiacu, ani nie miesci sie w glowie, ze sa rozne rodzaje przemocy, tez ekonomiczna, to tylko swiadczy o braku empatii i o tym, w jakiej uprzywilejowanej bance zyjemy.[/QUOTE]

To prawda.

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.

Nie jestem akurat dobrym przykładem, bo jestem właśnie tym przypadkiem z bardzo obfitym okresem i używam praktycznie tylko tamponów. I idzie ich ogrom, kilkadziesiąt na cały okres.

Natomiast nawet przy przeciętnym okresie ze względów higienicznych też przecież idzie jakaś ilość tych podpasek, wątpię, by paczka za 4 zł wystarczyła na cały okres.

[Higurashi]

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

Przecież nawet przy mało obfitym okresie nie nosi się jednej podpaski przez pół dnia, chociażby ze względu na kwestie higieniczne i, cóż, zapachowe.

Ja nie mogę używać kubeczka, przerzuciłam się na bieliznę menstruacyjną (choć byłam nastawiona mocno sceptycznie) i czuję się jakoś tak luksusowo ale faktycznie nie jest to najtańsza zabawa...

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[Monia284]

Napisane przez Vivienne

To prawda.



Nie jestem akurat dobrym przykładem, bo jestem właśnie tym przypadkiem z bardzo obfitym okresem i używam praktycznie tylko tamponów. I idzie ich ogrom, kilkadziesiąt na cały okres.

Natomiast nawet przy przeciętnym okresie ze względów higienicznych też przecież idzie jakaś ilość tych podpasek, wątpię, by paczka za 4 zł wystarczyła na cały okres.

Ja tez mam obfite okresy. No i ogolnie dla higieny co te 3 godziny w miare wypada wymienic, inaczej mi przecieknie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

O kurde ile ja przy tej wkładce oszczędzam jak się tak zastanowię. Paczkę podpasek to ja mam kurczę chyba już z rok. A tampony też używałam jakichś niedobitków znalezinych w domu aż ostatnio w końcu kupiłam paczkę.

O ile w pełni rozumiem wspomaganie uczennic w zakresie dostępu do środków higieny, tak dorosłych pracujących kobiet już niekoniecznie (poza zasadnością istnienia takiego pakietu awaryjnego na nagle sytuacje).
I bardzo mnie dziwi, co niektórym ciężko sobie wyobrazić, że dziewczyna może nie mieć kasy na podpaski, bo matka ma to w dupie. Dzieci ciepłych obiadów w domu nie dostają, na zeszyty nie mają, bo patorodzinka musi mieć na szlugi, a tu takie zdziwienie, że dziewczyna może nie mieć 10 zł miesięcznie na podpaski. Faktycznie, bańka dobrobytu.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[kasztanka3]

Napisane przez this_witch

Zazdro, że macie regularne cykle, ja nie jestem w stanie przewidzieć kiedy dostanę okres :/ na szczęście zazwyczaj dostaję z samego rana, jak jestem w domu.

Ja zazwyczaj dostaje po poludniu, i od co najmniej 15-17 lat przewaznie regularnie co do dnia.

[j_fly]

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

Ja zużywam półtorej paczki, czasem dwie na okres (te podpaski https://demetra.pl/pl/p/Podpaski-Vuo...gaAozvEALw_wcB ). Najczęściej trwa u mnie 5 dni, podpaski zmieniam mniej więcej co 3h.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Ja od dzieciaka używam tamponów. Nie wiem, może przez pierwsze 2 okresy używałam podpasek, dla mnie to jak pielucha. Nie znoszę. Wiadomo, jakby mnie przypililo, bo dostałam okresu nagle, gdzieś w miejscu publicznym, to pewnie bym założyła w ostateczności, ale NIE.
Natomiast do dziś pamiętam, że jak poprosiłam matkę o kasę na wkładki (chciałam discreet, ultra cienkie, a one były dość drogie), to mnie zgromila wzrokiem. Ona używała takich tanich ze skrzydełkami. Jeśli chodzi o te tańsze tampony typu facelle - oczywiście są lepsze niż podpaski, ale dla mnie są szorstkie. Za to OB mają tą miłą "śliska" otoczkę, i używa mi się ich lepiej. Później po prostu mama mi kupowała po prostu OB mini, i do tej pory używam mini. Okresy mam raczej skąpe, więc jakieś tam normal musiałabym mieć założone 24 h, żeby nasiąkły, a tak te mini wymieniam częściej. Fajne były też light days, ale nie widuje ostatnio. Noszę w ładnym pudełeczku, metalowym, ale nie dlatego, żeby nie było widać, ale papierowe szybko się rozwala, a nie chce nosić luzem w torebce.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[meliandra]

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

Ja mam okres dość długo, bo 6 dni, pierwsze 3 dni obfity, potem już lekki, ale podpaski i tak zmieniam dość często ze względu na zapach i higienę. Z 2 opakowania schodzą. Używam takich bio, których na szczęście jest coraz więcej w Rossmannach itp., ale ceny są dużo wyższe niż w przypadku normalnych.

Napisane przez Overcooked

Bo podział przestrzeni przeznaczonej na puliczne łazienki 50/50 nie jest sprawiedliwy biorąc pod uwagę fizjologię:

- kobiety chodzą częściej ze względu na mniejszy pęcherz
- trudniej się sika więc spędzają więcej czasu żeby być ostrożnym i się nie ubabrać - więcej czasu w toalecie
- miesiączka: dodatkowe pójście i dodatkowy czas w kabinie
- w męskiej oprócz kabin z kibelkami są pisuary: więc na tej samej powierzchni publicznej łazienki jest więcej miejsc do sikania dla posiadaczy penisa którzy dodatkowo bez wysiłku robią to szybciej i rzadziej


- utarło się że "normalny/standardowy/statystyczny" = z perspektywy mężczyzny. Normy są żeby "zwykła" osoba miała wystarczająco. Kobiety to "atypowe" "nie przewidzisz" "a tylko mała część miesiączkuje" "jakaś część problemu to chodzenie stadami" "mogą się pośpieszyć, jak zwykle z własnej winy są powolne jak przy wybieraniu się na imprezę"

Ostatnio czytałam jakiś artykuł i było tam napisane, że 1 toaleta powinna przypadać na 20 kobiet i 1 na 30 mężczyzn. Ponoć z badań wynika, że średnio kobieta spędza w toalecie 90 sekund, a mężczyzna 40. Powody były podane takie jak podałaś

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Mi paczka podpasek nie wystarczy.
Okres standardowo 6 dni, niekiedy się przeciągnie do 7.
Przy paczce 12 sztuk wychodzą dwie podpaski na dzień. A właściwie jedna, bo przecież jedna na noc.
Krwawię dosyć mocno, chociaż wiem, że niektóre mają gorzej.
Ogólnie system mam taki, że mam 3 typy podpasek: długie z siateczką na najgorsze dni, długie miękkie na "średnie" i staram się jeszcze mieć jakieś krótsze na dni, gdy krwawienie jest już skąpe, ale dalej jest.
Tamponów używam dość rzadko, bo kiedyś miałam przez nie problemy. Poza tym na najgorsze dni są bez sensu, bo za szybko by przeciekły.

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88889514]Jak nie chodziły do pracy? A chłopki, które pracowały w polu, przy zwierzętach gospodarskich? A pielęgniarki? Nauczycielki? Zakonnice? Szwaczki? Kucharki? A nawet te, które siedziały w domu to przecież i tak miały kupę roboty od świtu do nocy, a nie leżały odłogiem, bo mają zły dzień. Zajmowanie się kilkorgiem dzieci, gotowanie, pranie ręczne ciuchów, pieluch, palenie w piecu i długo by wymieniać.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Źle przeczytałam twój post.

[Finlora]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;88889839]Mi paczka podpasek nie wystarczy.
Okres standardowo 6 dni, niekiedy się przeciągnie do 7.
Przy paczce 12 sztuk wychodzą dwie podpaski na dzień.[/QUOTE]A widzisz, ja kupuję opakowania po 20 sztuk, więc opakowanie, w którym jest 12 sztuk, też by mi nie wystarczyło

[Lottie69]

Napisane przez effcia82

W sumie taniej wychodzą hormony w trybie ciągłym niż te wszystkie tampony i inne wynalazki W ogóle miesiączka to przeżytek ewolucyjny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak dostałam tabletki w wieku chyba 19 lat to kosztowały mnie 3zl za opakowanie, więc faktycznie wychodzi to taniej.
Teraz mam droższe, około 20-30zl za opakowanie, ale nadal wychodzi taniej niż cały pakiet higieniczny. Dużo podpasek mnie po prostu odparzało, pomimo wymieniania co 3-4h, na tampony to krwawienie było za małe, więc nieprzyjemne było stosowanie. Kubeczków jeszcze nie było wtedy.

Tabletki to najlepsze, co mnie w życiu spotkało medycznie, przestałam odliczać, kiedy znowu będzie źle, bo tydzień przed już byłam cała obolała plus prawie tydzień okresu też. Pół miesiąca co miesiąc w dupe, bo o niczym innym nie myślałam, jak tylko żeby iść pod kołdrę z termoforem pod plecy, na brzuch i na uda.
Mój performance edukacyjny nagle podskoczył, nawiązałam bliższe znajomości. Żyć, nie umierać. Nie wiem co zrobię, jak kiedyś będę musiała przestać je brać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez Finlora

A widzisz, ja kupuję opakowania po 20 sztuk, więc opakowanie, w którym jest 12 sztuk, też by mi nie wystarczyło

Ja kupuję zawsze w jakimś sklepie po drodze i niestety najbardziej po drodze mam Biedrę i lokalną sieć sklepów podobnej do Biedry wielkości, aczkolwiek z większym wyborem. Tyle że w żadnym z tych sklepów zwykle nie mogę sobie wybierać wielkości paczek, bo jak chcę jakieś konkretne, to zwykle wyboru nie ma, jest albo duża, albo mała.
Długie z siateczką zawsze są w małych.

[Wenress]

Ja mam kubeczek i bardzo ubolewam, że w pracy nie mam toalety z umywalką w środku - dla mnie w dzisiejszych czasach powinna być jedna taka toaleta, przecież tą samą ręką dotykasz klamki a potem aplikujesz tampona :/ i potem znowu klamla, brrrr. Nie ma opcji zmienić kubeczka w takich warunkach.

Widzę jak dużo oszczędzam na tym kubeczku, podpaski musiałam zmieniać czasem częściej niż co godzinę, z tamponami było lepiej ale też sporo używałam.
Teraz mam tylko na awaryjne sytuacje i te tanie rossmannowe mi wystarczają. Jak patrzę na ceny markowych to jestem przerażona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ingrid80]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88889639]Overcooked, w pelni sie z toba zgadzam, niestety, jest cos takiego jak ubostwo menstruacyjne (czy jak to nazwaliscie), a to, ze komus sie wydaje, ze nie ma takiego ubostwa, zeby nie miec 4 zlotych w miesiacu, ani nie miesci sie w glowie, ze sa rozne rodzaje przemocy, tez ekonomiczna, to tylko swiadczy o braku empatii i o tym, w jakiej uprzywilejowanej bance zyjemy.[/QUOTE]Dokladnie. I to, że się o tym nie wiedziało o niczym nie świadczy. Taka koleżanka ze szkoły, która musiala sobie upychać watę w majtkach na pewno o tym głośno nie mówiła że wstydu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Suze]

Napisane przez Wenress

Ja mam kubeczek i bardzo ubolewam, że w pracy nie mam toalety z umywalką w środku - dla mnie w dzisiejszych czasach powinna być jedna taka toaleta, przecież tą samą ręką dotykasz klamki a potem aplikujesz tampona :/ i potem znowu klamla, brrrr. Nie ma opcji zmienić kubeczka w takich warunkach.

Widzę jak dużo oszczędzam na tym kubeczku, podpaski musiałam zmieniać czasem częściej niż co godzinę, z tamponami było lepiej ale też sporo używałam.
Teraz mam tylko na awaryjne sytuacje i te tanie rossmannowe mi wystarczają. Jak patrzę na ceny markowych to jestem przerażona.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też sobie zafundowałam kiedyś taki kubeczek. Ale po jednym okresie przestałam go używać. Nie umiem go zmieniać W sensie nie umiem go zmieniać nie inwazyjnie. Zawsze jak go wyciągałam to w łazience na muszli i podłodze była krwawa sieczka. Do tego nie potrafiłam go porządnie umyć. Zapach zostawał na nim, było to obrzydliwe. Albo kupiłam złej jakości ten kubeczek.

[lightangel]

Napisane przez Finlora

To ile Wy tych podpasek zużywacie, że nie wystarczy? Zakładając, że nie każdy ma bardzo obfity okres trwający tydzień.
Z drugiej strony trudno mi w to uwierzyć, żeby np matka kupowała podpaski dla siebie, a dla córki już nie. Poza tym nadal - to nie są duże kwoty w skali miesiąca.

Teraz zużywam niewiele, ale jak zaczęłam miesiączkować to zużywałam tony podpasek bo miałam bardzo obfite krwawienia. Na pewno więcej niż podwójną paczkę na jeden okres. Miałam farta, bo moja mama rozumiała że potrzebuję innych podpasek niż ona, ale moje koleżanki z obfitymi okresami nosiły wielkie paczki Belli które zajmowały pół plecaka - bo ich matki uważały że jak same noszą prawie że pieluchy to ich córkom też wystarczy. I że nie powinny narzekać bo mogłyby dostać paczkę waty.

Napisane przez Czarna2000

U mnie w szkołach toalety nie były tragiczne, ot bez szału, standardowo brakowało papieru czy mydła. Najbardziej jednak zapamiętałam kolejki do łazienki w liceum. Nie wiem czy są jakieś limity ubikacji na ilość osób, ale jeśli są, to nie wierzę, że szkoła je spełniała. Liceum było bardzo oblegane, masa uczniów, tłoki na korytarzach. Na każdym piętrze była jedna damska łazienka z trzema kabinami. Kolejki były okropne, często dziewczyny się nie mieściły i czekały nawet na korytarzu. Kosmos. Nikt mi nie wmówi, że to są komfortowe warunki. Co ciekawe w męskich toaletach problemu nie było.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak miałam, kolejki takie że nieraz nie było szans się dopchać w czasie przerwy. U nas jeszcze dodatkowo podajnik z papierem był przed kabinami więc jak ktoś urwał za mało to trzeba było założyć gacie i wyjść po więcej papieru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natalie_Alex]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88889639]Overcooked, w pelni sie z toba zgadzam, niestety, jest cos takiego jak ubostwo menstruacyjne (czy jak to nazwaliscie), a to, ze komus sie wydaje, ze nie ma takiego ubostwa, zeby nie miec 4 zlotych w miesiacu, ani nie miesci sie w glowie, ze sa rozne rodzaje przemocy, tez ekonomiczna, to tylko swiadczy o braku empatii i o tym, w jakiej uprzywilejowanej bance zyjemy.[/QUOTE]

Tak, period poverty to poważny problem wśród młodych kobiet. W UK są na ten temat kampanie społeczne, w które często angażują się również znane kobiety, by go nagłośnić.

[Monia284]

Ja prawie zawsze uzywam podpasek Always. Mam wrazenie ze teraz jeszcze bardziej podrozaly. Ostatnio tez zdarzylo mi sie uzyc tamponow ob i sa dobre, ale jak sie zapomnialam i mialam 5 godzin to juz mi majtki i spodnie przesiakly krwia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[naparzherbaty]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88889639]Overcooked, w pelni sie z toba zgadzam, niestety, jest cos takiego jak ubostwo menstruacyjne (czy jak to nazwaliscie), a to, ze komus sie wydaje, ze nie ma takiego ubostwa, zeby nie miec 4 zlotych w miesiacu, ani nie miesci sie w glowie, ze sa rozne rodzaje przemocy, tez ekonomiczna, to tylko swiadczy o braku empatii i o tym, w jakiej uprzywilejowanej bance zyjemy.[/QUOTE]


Dobrze, że o tym napisałaś. Ludziom się wydaje, że jak coś ich nie dotyczy to nie istnieje.
To załamujące.