Ludzie i zachowania, które nas dziwią + ot, część 70.

[sublips]

Napisane przez chimay

To jest paskudna cecha charakteru i nie jest mi szkoda nikogo zbanowanego, czy po usunięciu konta, kto ma ten sposób prowadzenia dyskusji i choćby nie wiem co, nie przyzna, że może nie ma racji albo się zapędził. Z takimi osobami nawet nie ma co zaczynać rozmowy.

Nie chcę wkładać kija w mrowisko, ale moim zdaniem niewiele osób na wizażu się do tego przyznaje i ogólnie ludzi - że nie mieli racji. To bardzo rzadkie. Z tym, że kopnięta jeszcze czasami wydawała się tak na siłę być w opozycji co do reszty osób, uderzała w melodramatyczne tony. Niemniej mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku.

[Pani_Mada]

Napisane przez WhiteCherry

ja mam takie i zawsze chciałam mieć falowane

to chyba standard. większość chciałaby mieć takie włosy, jakich akurat nie ma
ja zdecydowanie wolałabym mieć proste, żadne fale. fale doprowadzają mnie do szału. żeby były ładne trzeba im poświęcać czas

[effcia82]

Mam proste włosy i w każdej długości wyglądają fatalnie i wymagają modelowania i tony lakieru.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88878063]Ale przecież taki bob jest doskonały do falowanych włosów. Ja mam falowane i mogę boba nosić na 2 sposoby - że stylizacja czyli prostując szczotką lub zostawione same sobie i wtedy jest falowany.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

albo wygląda tak
u mnie wystarczyłby trochę wilgotny dzień, mżawka z rana, dzień "pod chmurą" i tak to wygląda - jak nastroszony pudel. bez wilgoci jest niewiele lepiej, bo prawa strona faluje się u mnie widocznie mocniej niż lewa. i to widać
niestety nie wszystkie fale zostawione same sobie wyglądają ładnie. mam wrażenie, że raczej to dość rzadka sytuacja

[j_fly]

[1=695d786c3492781c3fd020c 39a3abf990173eddf_6577a2b 887a02;88878070]Widocznie Twoje są "grzeczne" - wtedy jak najbardziej.
Moje w bobie byłyby za lekkie i nieokiełznane fruwałyby i wywijały się na wszystkie strony. [/QUOTE]U mnie to samo. Moje włosy żyją własnym życiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Też wiele bym dała za proste jak drut włosy. Fakt, że bardzo rzadko zdarzają się ładne fale z natury i nic z nimi nie trzeba robić. Ja się muszę namęczyć 5 razy tyle co moje koleżanki z prostymi włosami, a efekt i tak zazwyczaj jest taki sobie.

[Lottie69]

Mega dziwi mnie, że czekam w wydziale komunikacji, bo muszę wymienić prawo jazdy, a na ekraniku od kolejki wg wydawanych bilecików obok jest panel informacyjny. I co jest tak ważne, żeby zostać tam umieszczonym? Notatka z mszy świętej dożynkowej okraszona dziękowaniem "bogu za plony i uczciwe dzielenie chleba naszego powszedniego".
Musi to być coś ważnego, bo jest obok ostrzeżeń meteorologicznych o wysokich opadach i stopniu zagrożenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez Pani_Mada

to chyba standard. większość chciałaby mieć takie włosy, jakich akurat nie ma
ja zdecydowanie wolałabym mieć proste, żadne fale. fale doprowadzają mnie do szału. żeby były ładne trzeba im poświęcać czas

Ja mam proste i cienkie, więc szybko są przyklapnięte, ulizane. W ogóle się nie puszą i żadna wilgoć im niestraszna. Ale faktycznie jak myślę o falach to mam przed oczami luźne fale jakie czasem przed jakąś większą okazją robię sobie na lokówce/prostownicy, bo wtedy jakoś lepiej wyglądam a mając naturalnie falowane włosy mogłabym mieć jeden puch na głowie i pewnie bym wolała prostować.

[j_fly]

Napisane przez Pani_Mada

albo wygląda tak
u mnie wystarczyłby trochę wilgotny dzień, mżawka z rana, dzień "pod chmurą" i tak to wygląda - jak nastroszony pudel. bez wilgoci jest niewiele lepiej, bo prawa strona faluje się u mnie widocznie mocniej niż lewa. i to widać
niestety nie wszystkie fale zostawione same sobie wyglądają ładnie. mam wrażenie, że raczej to dość rzadka sytuacja

Dokładnie. Dzisiaj mam bardzo napuszone włosy (cały czas pada), dlatego są związane

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Ja mam proste druty i tak bardzo marzę o falowanych

Nie używam prostownicy w ogólę. Niestety na loki są niepodatne, po zakręceniu trzymają się max 2h i się prostują mimo tony lakieru. Żadna fryzjerka nie jest w stanie mi zrobić fali, by się długo trzymały. Jedyny ich plus to szybko schną, nie używam suszarki do włosów. No i tyle z plusów.

[pempek]

Ja nosze teraz takiego long boba, ale prostuje (albo keratyna albo prostownica), bez tego mam po prostu puch. Łatwiej mi chyba wytworzyć z tego loki, ale korzystniej wyglądam w prostych wolałabym mieć bardziej zdecydowane niż takie niewiadomo co


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez WhiteCherry

Ja mam proste i cienkie, więc szybko są przyklapnięte, ulizane. W ogóle się nie puszą i żadna wilgoć im niestraszna. Ale faktycznie jak myślę o falach to mam przed oczami luźne fale jakie czasem przed jakąś większą okazją robię sobie na lokówce/prostownicy, bo wtedy jakoś lepiej wyglądam a mając naturalnie falowane włosy mogłabym mieć jeden puch na głowie i pewnie bym wolała prostować.

to ja mimo iż mam naturalnie fale (ale takie byle jakie, nierówne, puszące się) - to jednocześnie są zupełnie niepodatne na sztuczne kręcenie/falowanie. jak mi fryzjerka pofalowała włosy robiąc fryzurę próbną na ślub, to przy delikatnym traktowaniu wytrzymało to z 4 godziny. jak sobie sama kręcę, to zanim skończę całą głowę, to te początkowe loki już się rozkręcają

moje włosy nie nadają się do niczego za bardzo

[Finlora]

Napisane przez Pani_Mada

albo wygląda tak
u mnie wystarczyłby trochę wilgotny dzień, mżawka z rana, dzień "pod chmurą" i tak to wygląda - jak nastroszony pudel. bez wilgoci jest niewiele lepiej, bo prawa strona faluje się u mnie widocznie mocniej niż lewa. i to widać
niestety nie wszystkie fale zostawione same sobie wyglądają ładnie. mam wrażenie, że raczej to dość rzadka sytuacja

U mnie też tak to wygląda, ale ostatnio kupiłam sobie spray od Anwen i jak trochę pougniatam, to mam takie fajne pofalowane. I stwierdziłam, że podobam się sobie jako takie czupiradło
Może też dlatego, że mam cienkie i rzadkie włosy i jak są takie pofalowane (nawet w nieładzie), to wygląda jakby było ich trochę więcej.

[Czarna2000]

Mam takie same włosy jak czekooczekolada. Nie chcę nic z nimi specjalnie robić, bo w gruncie rzeczy są bardzo wygodne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[WhiteCherry]

Napisane przez czekooczekolada

Ja mam proste druty i tak bardzo marzę o falowanych

Nie używam prostownicy w ogólę. Niestety na loki są niepodatne, po zakręceniu trzymają się max 2h i się prostują mimo tony lakieru. Żadna fryzjerka nie jest w stanie mi zrobić fali, by się długo trzymały. Jedyny ich plus to szybko schną, nie używam suszarki do włosów. No i tyle z plusów.

Napisane przez Pani_Mada

to ja mimo iż mam naturalnie fale - to jednocześnie są zupełnie niepodatne na kręcenie/falowanie. jak mi fryzjerka pofalowała włosy robiąc fryzurę próbną na ślub, to przy delikatnym traktowaniu wytrzymało to z 4 godziny. jak sobie sama kręcę, to zanim skończę całą głowę, to te początkowe loki już się rozkręcają

moje włosy nie nadają się do niczego za bardzo

Ostatnio byłam u fryzjera żeby zrobił mi "luźne fale" (nie lubię mocnego skrętu) - rozprostowały się jeszcze przed weselem trochę je potem sama podkręciłam lokówką, żeby chociaż przez jedną godzinę prezentowały się ładnie

[j_fly]

Napisane przez Pani_Mada

to ja mimo iż mam naturalnie fale - to jednocześnie są zupełnie niepodatne na kręcenie/falowanie. jak mi fryzjerka pofalowała włosy robiąc fryzurę próbną na ślub, to przy delikatnym traktowaniu wytrzymało to z 4 godziny. jak sobie sama kręcę, to zanim skończę całą głowę, to te początkowe loki już się rozkręcają

moje włosy nie nadają się do niczego za bardzo

Też chciałam podrasować swoje fale na własny ślub, ale nie trzymały się i hmmm... nie wyglądałam jak petarda Skończyło się na wyprostowaniu i upięciu nad karkiem (najkorzystniejsza dla mnie fryzura). Aha, dla urozmaicenia miałam zrobione po bokach i wpięte w koka dwa małe warkocze dobierane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Moje też się puszą, ale jak je dobrze nawilżę to jest lepiej. Przy czym ja i tak właściwie codziennie suszę włosy więc przy okazji wyciągam je na szczotce. Potem znów się skręcają w lekkie fale i wtedy już nie są spuszone.

Co do braku trwałości fryzur - niestety mam te sama przypadłość, myślę, że to zasługa cienkich włosów (mam cienkie, ale gęste w sensie jest ich sporo ale pojedynczy włos jest cienki i delikatny).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ja nie chciałabym mieć innych włosów. Ani nie zamieniłabym swoich faloloków na proste czy bardziej kręcone, ani koloru nie chciałabym innego.
Jedyne co bym zmieniła, to ostatnie wypadanie garściami, no ale to nie jest norma u mnie.

A że kopnienta odeszła to mi trochę szkoda, lubiłam ją czytać, nawet jeśli pływała gdzieś w swoim świecie.

[Misia452]

Napisane przez Pani_Mada

to ja mimo iż mam naturalnie fale (ale takie byle jakie, nierówne, puszące się) - to jednocześnie są zupełnie niepodatne na sztuczne kręcenie/falowanie. jak mi fryzjerka pofalowała włosy robiąc fryzurę próbną na ślub, to przy delikatnym traktowaniu wytrzymało to z 4 godziny. jak sobie sama kręcę, to zanim skończę całą głowę, to te początkowe loki już się rozkręcają

moje włosy nie nadają się do niczego za bardzo

Mam podobnie . Ostatnio użyłam takiego żelu,kremu do wlosow kręconych z Mariona i o dziwo zrobiły się lekkie i fajne fale

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;88877789]Dziwi mnie, ze kobiety 30paroletnie (młode!) obcinają się 'na męsko", widzialam dzis koleżnakę z pewnej odległości, taką przy kości, ktora się tak obcięła i z tych ok 20 metrów wygląda jak 50+ w takiej fryzurze, jeszcze sobie te końcowki zafarbowała na jakis jaśniejszy żółtawy.
A takiego miala ładnego boba i tak jej twarz dzewczęco wygladała z tym.[/QUOTE] moze po covidzie wlosy jej powypadaly i to fryzura na przekanie aż odrosna.

[meliandra]

Napisane przez chimay

To jest paskudna cecha charakteru i nie jest mi szkoda nikogo zbanowanego, czy po usunięciu konta, kto ma ten sposób prowadzenia dyskusji i choćby nie wiem co, nie przyzna, że może nie ma racji albo się zapędził. Z takimi osobami nawet nie ma co zaczynać rozmowy.



Też mam włosy proste jak druty i jak przyszło mi do głowy pixie, to fryzjerka od razu mi powiedziała, że muszę mieć świadomość, że będę to musiała codziennie stylizować. Dlatego zrezygnowałam.

W ogóle już nawet pomijając przyznanie się do winy, to przecież wystarczy przestać wypisywać farazony, a nie iść do końca w zaparte

Napisane przez czekooczekolada

Ja mam proste druty i tak bardzo marzę o falowanych

Nie używam prostownicy w ogólę. Niestety na loki są niepodatne, po zakręceniu trzymają się max 2h i się prostują mimo tony lakieru. Żadna fryzjerka nie jest w stanie mi zrobić fali, by się długo trzymały. Jedyny ich plus to szybko schną, nie używam suszarki do włosów. No i tyle z plusów.

Ja też mam proste. Może nie jak drut, ale proste. Nie chciałabym loków na co dzień, ale od czasu do czasu chciałabym móc zakręcić, ale niestety mam jak Ty - 2-3h i po lokach

[Pani_Mada]

no i o tym właśnie piszę
mało które fale wyglądają ładnie pozostawione same sobie. że włosy wyschną i tyle. zrobione. trzeba wyciągać na szczotce, stosować kremy/żele do stylizacji (a najpierw znaleźć taki który będzie działał najlepiej na danych włosach). wtedy fale wyglądają dobrze

z mojej perspektywy lepiej więc zapuścić długie włosy, które pod swoim ciężarem same się prostują i jest to łatwiejsze w utrzymaniu niż krótki bob

[linaya]

Napisane przez czekooczekolada

Ja mam proste druty i tak bardzo marzę o falowanych

Nie używam prostownicy w ogólę. Niestety na loki są niepodatne, po zakręceniu trzymają się max 2h i się prostują mimo tony lakieru. Żadna fryzjerka nie jest w stanie mi zrobić fali, by się długo trzymały. Jedyny ich plus to szybko schną, nie używam suszarki do włosów. No i tyle z plusów.

Mam to samo. A podobają mi się loki.

[Lyse]

Ja jestem posiadaczką cienkich włosów, mam ich sporo ale objętości mało i przez to, że są śliskie to ciężko o jakąkolwiek sensowną fryzurę bo wszystko jest nietrwałe. Moim wybawieniem jest long bob - wreszcie moje włosy są ogarnięte i wyglądają jakby było ich więcej. Wyciągam je na szczotkę co 2 dzień. Pamaiętam, że jak się uczyłam tego modelowania to myślałam, że kur*icy dostanę bo trwało to blisko godzinę ale zredukowałam ten czas do 15-20 minut i jest git - jak na moje praktycznie żadne zdolności fryzjerskie to jestem bardzo zadowolona z efektu i przede wszystkim objętości. Najmniej pracy wymagały moje włosy tak 2 cm za ramiona ale nie wyglądałam w nich dobrze niestety.

[brandie]

Ja mam proste włosy, gęste, ale cienkie i całe życie mam problem z objętością. Grzywka trochę pomogła, nie wiem jak to się dzieje, ale optycznie poprawia sprawę. Wydaje mi się, że do boba mam za dużą głowę i twarz, do tego duży nos i nie wyglądałabym korzystnie. Chciałabym mieć kręcone włosy. Mój dziadek miał piękne czarne kręcone włosy, obie z mamą ubolewamy, że ich nie odziedziczyłyśmy. Mama codziennie kręci włosy od lat.

[j_fly]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88878126]Moje też się puszą, ale jak je dobrze nawilżę to jest lepiej. Przy czym ja i tak właściwie codziennie suszę włosy więc przy okazji wyciągam je na szczotce. Potem znów się skręcają w lekkie fale i wtedy już nie są spuszone.

Co do braku trwałości fryzur - niestety mam te sama przypadłość, myślę, że to zasługa cienkich włosów (mam cienkie, ale gęste w sensie jest ich sporo ale pojedynczy włos jest cienki i delikatny).

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]A to ja nie myję codziennie, tylko co trzy dni. Dla moich włosów to wystarczająco. Też je nawilżam, ale mimo wszystko i tak mocno się puszą przy wilgotności.
Zawsze miałam włosy grube i gęste, ale od jakichś dwóch lat jakby straciły na grubości, co wcale mnie nie martwi, bo uważam, że były za grube.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Moje włosy kiedyś miały tendencję do lekkiego falowania, a od paru lat są bardzo proste i wypadają.
W falach/lokach wyglądam moim zdaniem (i nie tylko moim) o niebo lepiej, niż w prostych, szkoda, że nie mam takich naturalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;88878063]Ale przecież taki bob jest doskonały do falowanych włosów. Ja mam falowane i mogę boba nosić na 2 sposoby - że stylizacja czyli prostując szczotką lub zostawione same sobie i wtedy jest falowany.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Zależy jeszcze od kondycji włosów, jak ktoś ma takie które się mocno puszą to bez stylizacji może się robić dziwna fryzura.
Ja muszę wyciągać na szczotce i prostować, inaczej każde pasmo układa się w inną stronę i wyglądam jakby jakiś ptaszor robił mi na głowie gniazdo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Pani_Mada

albo wygląda tak
u mnie wystarczyłby trochę wilgotny dzień, mżawka z rana, dzień "pod chmurą" i tak to wygląda - jak nastroszony pudel. bez wilgoci jest niewiele lepiej, bo prawa strona faluje się u mnie widocznie mocniej niż lewa. i to widać
niestety nie wszystkie fale zostawione same sobie wyglądają ładnie. mam wrażenie, że raczej to dość rzadka sytuacja

W sumie to nigdy nie widziałam falowanych czy kręconych włosów, które dobrze by wyglądały same z siebie. To w zdecydowanej większości są włosy specjalnej troski. 🤪
Ja nie znosiłam swoich włosów, wyglądały właśnie tak jak na tym zdjęciu. Jednak jak nauczyłam się z nimi postępować to nie zamieniłabym ich na nic innego. Teraz przymierzam się do ślubu, byłam żeby już uzgodnić ślubną fryzurę, wymyśliłam sobie, że chcę mieć lekko podpięte, a resztę zostawić rozpuszczone i kręcone i po uzgodnieniu z fryzjerką nie wiem, czy jednak nie zmienić koncepcji, bo się dowiedziałam, że i tak zostaną wyprostowane i pokręcone lokówką.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta