Perfumy które najbardziej się Wam NIE podobają

[Dorota-Coco]

A to żem() sie zaskoczyla! (bom pelna zachwytow nad Black Casmir a tu, ze one niby feee...)
Jedynym zapachem, ktorego nie znosze a jak juz znosze to organicznie, znaczy, ze torsje mam jak cholera, jest JADORE DIORA

(przepraszam, musze szybko do lazienki )

[cegutka]

Zdecydowanie Król Słońce. Próbowałam, chciałam, starałam się, robiłam podchody zwłaszcza, że dostałam ten zapach w prezencie od męża - i nic z tego. To jedyny zapach, który wywołuje u mnie tak ostrą reakcję, mdłości, ból głowy. Chyba niestety mój Król jest już ostatecznie skazany na stanie na półce i cieszenie oczu... byle dalej od nosa

[agaa13]

Miss Dior Cherrie. ma na sobie.mam tylko próbkę. sam ulepek.

[nebraska]

Napisane przez agaa13

Miss Dior Cherrie. ma na sobie.mam tylko próbkę. sam ulepek.

O tak! Toz to wata cukrowa w czystej postaci!

[nefernefer35]

Miss Dior Cherrie, Chanel nr5 nie moge tych zapachów.a i jeszcze czegos takiego co zwie sie Currara, pamietacie była kiedys reklama Currara kusi i zniewala haha chyba dusi, moja kuzynka truje tym otoczenie

[nebraska]

Napisane przez nefernefer35

a i jeszcze czegos takiego co zwie sie Currara, pamietacie była kiedys reklama Currara kusi i zniewala haha chyba dusi, moja kuzynka truje tym otoczenie

ło matko! To jeszcze istnieje Currara??
Myślałam, że odeszła w cień wraz z dezodorantami Limara i Derby z końcem lat 80

[nefernefer35]

Napisane przez nebraska

ło matko! To jeszcze istnieje Currara??
Myślałam, że odeszła w cień wraz z dezodorantami Limara i Derby z końcem lat 80

Tak!! Nowy typ tego zapachu sie pojawił a fuuuuuuuuuuuuuuuuujjjjjjj jjjjjj

[vanilla_blossom]

przyznajcie ze to bardzo ciekawe, jak jedne perfumy u roznych osob moga wywolac tak skrajne emocje! malo perfum jest w stanie mnie urzec, wiekszosc zaliczam do nijakich, ale sa takie ktorych z serca nie toleruje, sa to light blue DG , moja mama chce to sobie kupic ratunku! potem dlugo nic.... i potem amor-amor,podobaly mi sie ale glowa mnie od nich starsznie boli od razu jak poczuje, chanel 5, bulgari omnia, moshino I Love Love,kenzo jungle i to chyba tyle
poza tym nie lubie perfum o tandetnym, nie wyszukanym zapachu, takich jakimi pachnie pol gimnazjalistek itp nie obrazając gimnazjalistek

[alorah]

Napisane przez Pomadka

Alien Muglera tylko testowałam, ale mi się kompletnie nie spodobał, wręcz odrzucił. Stara piwnica z kiełkującymi ziemniakami. Okropny...

Eh. Mój kochany zapach:P Mnie się tam bardzo podoba, i nie uważam żeby pachniał starą piwnicą:P

Mnie kompletnie odrzucają wszystkie Chanel'e poza Crystalem. I perfumy Naomi Campbell to jarmarczna tandeta, tak samo perfumiki Paris Hilton, i Jennifer Lopez(choć i tak lepsze od tych Naomi).

[poissonivy]

Napisane przez alorah

Eh. Mój kochany zapach:P Mnie się tam bardzo podoba, i nie uważam żeby pachniał starą piwnicą:P

Mnie kompletnie odrzucają wszystkie Chanel'e poza Crystalem. I perfumy Naomi Campbell to jarmarczna tandeta, tak samo perfumiki Paris Hilton, i Jennifer Lopez(choć i tak lepsze od tych Naomi).

No to ja pachnę jarmarcznie...Lubię bardzo Sunseta i lubię nim pachnieć, zwłaszcza zimą i nie uważam, że są tandetne, to już chyba bardziej J.Lo. Nie znoszę natomiast Naomagica, ani na sobie, ani na innych.

[Dziewczyna z perłą]

Escada Rock in Rio jest ochydnie slodko-tandetne.I Lancome Oui-kojarzy mi sie z jedna glupia baba Perfumy Paris Hilton.Wszystkie Ghosty.

[Dziewczyna z perłą]

P.S. W Alien najbardziej czuje fiolki...mmmmmmmmmmmmmmmm m UWIELBIAM <3

[Anulek_18]

jest kilka zapachów które wywołują u mnie mdłości, bóle głowy. Sama nie wiem dlaczego, ale jestem baaardzo wybredna... dlatego po prostu z reguły nie używam perfum. Jeszcze nie znalazłam takich, które idealnie by na mnie "leżały". Może na podstawie tego co mnie obrzydza pomozecie mi dobrac cos dla siebie? A wiec uwaga:

-flower by kenzo
-angel
-angel pivoine
-alien
-j'adore
-miss dior cherie
-extraordinary girl
-addict
-cool water
-kenzo tygrys
-passion dance
-envy me
-wszystkie celine dion


Znalazłoby się jeszcze pare nazw, ale po prostu juz nie mam sił sobie wszystkiego przypominac, bo od razu czuję te wszystkie zapachy i robi mi się niedobrze... POMOCY! Chciałabym czasem sobie czymś ciekawym "popachniec" bez bólu głowy i mdłości....

[Dziewczyna z perłą]

to wspolczuje,na tej lisice jest pare b.dobrych zapachow.A perfumy Celine i sama Celine Dion chyba wszystkich przyprawiaja o mdlosci

[poissonivy]

Napisane przez Dziewczyna z perłą

to wspolczuje,na tej lisice jest pare b.dobrych zapachow.A perfumy Celine i sama Celine Dion chyba wszystkich przyprawiaja o mdlosci

Podpisuję się dwoma łapkami. Też nie lubię zapaszków pani Dion. Kilkakrotnie robiłam podchody i niestety porażka...

[vanilla_blossom]

anulek_18, naprawde rozumiem, i wpółczuje że aż od tylu zapachów Cię odrzuca. a próbowałaś davidoff Echo? to dosyć lekki i przyjemny zapach, niemęczący
albo chance chanel?
ja bym sie tu podpisala pod envy me na twej liście, bo ona pachnie dentysta, jak dla mnie, a dentysta to moj znienawidzony przybytek

[agaa13]

Napisane przez vanilla_blossom

envy me bo ona pachnie dentysta, jak dla mnie, a dentysta to moj znienawidzony przybytek

dobre....

[ETERNITY]

Ostatnio zauważyłam,że robi mi się niedobrze gdy wyczuję w perfumach zapach owoców leśnych(jeżyna itp).Nie mogłabym więc używać perfum Mure&Musc L`Artisan,Eau d`Amouage czy poczciwej jeżynki z Yves Rocher.Nie toleruję też zapachów przesadnie słodkich(np Ce Soir au Jamais AG,Petite Cherie AG).Męczą mnie w perfumach migdały,wanilia w nadmiarze(toleruję ją tylko w tle) i kokos.Nie wiem jakie dokładnie nuty drażnią mnie w tzw zapachach "jadalnych"(Angel i jego odmiany,Wish,Pure Wish) ale ból głowy murowany.Tak samo po Słoniku Kenzo o czym już wcześniej w tym wątku wspomniałam.Nie znoszę też zapachów tzw wodnych:Flora Bella Lalique,Esencia de Duende J.D.Pozo,Cool Water Davidoff..

[Pomadka]

Anais Anais Cacharel mi się jeszcze nie podoba. Ciotkowaty zapach.

Napisane przez alorah

Eh. Mój kochany zapach:P Mnie się tam bardzo podoba, i nie uważam żeby pachniał starą piwnicą:P

I to dowodzi tego, że każdy odczuwa zapachy inaczej, każdemu coś innego się podoba... Wiem, nie odkryłam ameryki.

Napisane przez alorah

Mnie kompletnie odrzucają wszystkie Chanel'e poza Crystalem. I perfumy Naomi Campbell to jarmarczna tandeta, tak samo perfumiki Paris Hilton, i Jennifer Lopez(choć i tak lepsze od tych Naomi).

MNie z J.Lo zapachów podoba się Live.

Naomi Campbell podoba mi się "pazurek"-pierwsze perfumy tej modelki. Inne są takie średnie. Miałam i jakoś mnie nie rzucily na kolana ani ze wstrętu, ani z zachwytu.

[kaileight]

wiem ze sie badzo naraze..ale odrzuca mnie organza, angel, opium i addict
na razie wiecej nie przychodzi mi do głowy

[Anulek_18]

Napisane przez vanilla_blossom

anulek_18, naprawde rozumiem, i wpółczuje że aż od tylu zapachów Cię odrzuca. a próbowałaś davidoff Echo? to dosyć lekki i przyjemny zapach, niemęczący
albo chance chanel?
ja bym sie tu podpisala pod envy me na twej liście, bo ona pachnie dentysta, jak dla mnie, a dentysta to moj znienawidzony przybytek

oj nie.... o Davidoffie nie chce nawet slyszec! juz pisalam gdzies na forum ze zdarzylo mi sie zwymiotowac po cool water...takze davidoff nie kojarzy mi sie zbyt dobrze... juz chyba nic dla siebie nie znajde

[ETERNITY]

Napisane przez Anulek_18

jest kilka zapachów które wywołują u mnie mdłości, bóle głowy. Sama nie wiem dlaczego, ale jestem baaardzo wybredna... dlatego po prostu z reguły nie używam perfum. Jeszcze nie znalazłam takich, które idealnie by na mnie "leżały". Może na podstawie tego co mnie obrzydza pomozecie mi dobrac cos dla siebie? A wiec uwaga:

-flower by kenzo
-angel
-angel pivoine
-alien
-j'adore
-miss dior cherie
-extraordinary girl
-addict
-cool water
-kenzo tygrys
-passion dance
-envy me
-wszystkie celine dion


Znalazłoby się jeszcze pare nazw, ale po prostu juz nie mam sił sobie wszystkiego przypominac, bo od razu czuję te wszystkie zapachy i robi mi się niedobrze... POMOCY! Chciałabym czasem sobie czymś ciekawym "popachniec" bez bólu głowy i mdłości....

Widzę,że w zdecydowanej nie podobają Ci się zapachy te same co mi.Może więc zapach swojego życia wybierzesz z tych co mi się podobają?A są to:
Envy klasyczne
Dolce Vita Diora
Eau de Dolce Vita
Eclat d`Arpege Lanvin
5-th Avenue Arden
Organza Indecence
Glamourous Lauren
Un Jardin en Mediterranee Hermes
Un Jardin sur Le Nil Hermes
Cabotine Gres
Flowerbomb V&R
Cristobal Balenciaga
Le Parfum Lalique
Le Baisier Lalique
Allure Chanel
Intuition Lauder
Crystal Noir Versace
Feminine D&G
Pure Poison Dior
Lolita Lempicka edp
Narciso Rodriguez edt i edp(edp bardziej)
Lovely SJParker
Eau des Merveilles Hermes

z niszowców:

Ciel Amouage
Dzing L`Artisan
Ambra Etro
Premier Figuier L`Artisan
Jacinthe et Rose Coudray
Eau de Charlotte Annick Goutal
Ombre Rose Brosseau
Violette-Menthe Brosseau
La Rose de Rosine
Ciekawe czy coś wybierzesz

[Anulek_18]

O wlasnie! juz od dawna zastanawialam sie nad Lempicką i Flowerbomb. Opisy zapachów baaardzo mnie intrygowały ale niestety, nie mialam mozliwosci powąchania ich. Czy któraś z Was dysponuje moze próbkami?

[rawita]

Ja generalnie unikam perfum zawierających mocne nuty owocowe (wyjątkiem są cytrusy). Od pewnego czasu nie lubię też aldehydów i szyprów.
Poza nimi najbardziej na świecie nie lubię SKIN.

[Aggie125]

Moimi straszakami są:
- Roma - pachnie antybiotykiem o nazwie erytromecyna, który brałam jako dziecko
- Truth - na mojej skórze rozwija się w woń benzyny i spalin
- sezonówki Escady - słodkie jak ulepek, aż mnie mdli
- Sun, Star, Moon, Sea z dawnej wersji Oriflame - nie moge nawet o nich mysleć
- Cool Water - ohyda!
- Le Monde est eau Kenzo - ma dziwnie mdlącą nutę, aż mi żołądek skręca w supeł.

[Revelyn]

Nie będe oryginalna:
Lolita EDP
Cool Water
Dolce Vita -
Rumba Balenciaga
Amarige
Słoń
Opium
In Love Again

Albo duszące, naftalinowe, albo zapach kostki do wc. Brrr..

[connie]

Zdecydowanie nie znosze Organzy! Gdy powachalam ja w perfumerii na bloterze spodobala mi sie. Psiknelam nia na nadgarstek (jeden "psik") i ... i szorowalam, szorowalam, szorowalam a i poznym wieczorem wydawalo mi sie, ze nadal ja czuje. Trauma!

[Anuschka]

Mój sprzeciw wywołują:

Rive Gauche YSL - aldehydowy cios w potylicę w wykonaniu C. Van Damme lub innego Norrisa

Ultraviolet Paco Rabanne - kreator tego zapachu chyba posiłkował się semtexem. Stąd tak "wybuchowa" mieszanka "leśnych" owoców. Nie wnikam - po prostu nie znoszę

HP Diora - wanilia (w) starej pudernicy. Bleee

[kizia mizia]

Chanel nr 5
Chanel nr 19
Cristalle
Week end Burberry
Clinique happy heart
Cool Water
Diorissimo
J'adore
Miss Dior
Dolce & Gabbana( z czerwonym korkiem)
Beyond paradise
Beautiful
Knowing
Caleche
DKNY women
Touch of pink
Rive gauche
Opium
Sun moon and stars
Eden
Nie lubie tez wszelkich avonów( z wyjatkiem sheer rose ) Naomi campbell, Celine Dion , C- tru, Adidasów itp
Nie przepadam za zapachami Salvadora Dali( z wyjatkiem Laguny do ktorej mam sentyment) i lacoste ( z wyjatkiem inspiration_ jest całkiem przyjemny)

Mam tez watpliwosci co do wiekszosci bossów.
Nie znosze pure purple- mdli mnie od niego
Intense i deep red mi nie przeszkadzają. Cała reszta mi sie nie podoba ale nie wywołuje torsji

[szugarbejb]

Najbardziej dziwi mnie, że tak wiele osób ma swojej liście Chanel 5, który ja znam od wczesnego dzieciństwa (a właściwie niemowlęctwa - Babcia, Ciocia, Mama - wszytskie używały, teraz ja) i bardzo lubię. Na mnie rozwija sie ładnie, nie jest killerem, nie czuję w nim nic zabijającego - na mnie są mocne, słodkie, wytrawne, otulające. lubię

ogólnie rzecz biorąc nie mam aż tak wielu zapachów, których nie toleruję, raczej testując stwierdzam czy zapach do mnie pasuje czy nie, w każdym potrafię znaleźć coś urzekającego i myślę "jęsli nie teraz to może kiedyś ..." , bo nos mi się zmienia z czasem i tak samo gusta. Są jednak zapachy które rzeczywiście powodują u mnie złe samopoczucie, a sa to:

- wszytskie zapachy z cytryną yuzu - Aubusson Couleurs i Bazaar Lacroix, mam niesamowitą alergię i zaczynam się lekko dusić,
- każdy Poison, ale nie dlatego, że źle się po nich czuję - po prostu źle mi się kojarzą, z osobami których nie lubię/nie toleruję,
- Boss - nie ma żadnej spójnej, udanej kompozycji, każdy zapach jest niedopracowany i nieudany,
i tu się zgodzę z wami: Davidoff Cool Water - wyjątkowo brzydki zapach, po prostu ordynarny śmierdziel; co śmieszne - z przyjemnością używałam jego dwóch wariacji letnich "Sea, scents, and sun" i "Game', które nie miały nic wspólnego z oryginałem.

Ach, no i zapomniałabym - Dolce Vita, których nie lubię, bo mnie duszą - ale dobrze mi się kojarza, z fajną koleżanką, więc ... chyba je jednak lubię