Mamy wrześniowe 2021

[Andainn]

Napisane przez runawaytrain

Witaj! To masz córeczkę dokładnie w wieku córeczki Polashi

Co do samopoczucia, to ja mam całodniowe mdłości, a rano mnie naciąga na wymioty, krótko mówiąc, czuję sie dość podle w pierwszej ciąży ostatni raz wymiotowałam jakoś w 16 tygodniu, więc trochę trudno mi teraz o optymizm dziewczyny, cieszcie się brakiem objawów!!! Mam sporo koleżanek-mam po bezobjawowych ciążach, naprawdę im zazdroszczę aha, wizytę mam dopiero 26.01,to będzie 8+0

@Polashi: super, kciuki za wizytę, dawaj znać!!! U nas też meningokoki w kwestii szczepień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ach, te majóweczki Czytałam wcześniej wątek i widziałam, że są tu mamy maluchów w podobnym wieku - fajnie, bo nie ukrywam, że trochę jestem przerażona tym, jak to będzie z dwójką 🤭

U mnie pierwsza ciąża też była idealna - tak jak napisałaś, bezobjawowa Dopadła mnie tylko senność ogromna w pierwszym trymestrze...
Ale żeby nie było za dobrze, w obecnej ciąży niestety czuję się dość paskudnie Co prawda nie wymiotuję, ale strasznie mnie mdli, głowa mnie boli (pewnie od pracy przy komputerze), ciągle jestem zmęczona i jakaś taka ociężała...
Wizytę u ginekologa mam umówioną na 20.01. (6+7) i nie mogę się już doczekać, a jednocześnie stresuję się trochę, czy na pewno wszystko ok... W poprzedniej ciąży robiłam betę i przyrost był ładny, tym razem zrobiłam tylko testy domowe. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymam też kciuki za Wasze wizyty i jak najlepsze samopoczucie! 🤞🤞🤞



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez POLAshi

Termin mam na 3.09, serduszko bije! Kolejna wizyta 10.02. Oczywiście moment wzruszenia był


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulacje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez POLAshi

Termin mam na 3.09, serduszko bije! Kolejna wizyta 10.02. Oczywiście moment wzruszenia był


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super wiadomość!

Witam nowe mamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andainn]

Napisane przez POLAshi

Termin mam na 3.09, serduszko bije! Kolejna wizyta 10.02. Oczywiście moment wzruszenia był


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Gratulacje️ bardzo to jest wzruszający moment - po raz pierwszy usłyszeć serduszko swojego dziecka 🥰 Chociaż ja się wzruszałam prawie na każdym USG

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[POLAshi]

Napisane przez Andainn

Hej Dziewczyny, witam się nieśmiało w tygodniu 5+5 To moja druga ciąża - mam już 19-miesięczną córeczkę, majową dziewczynkę. Mam nadzieję, że mogę do Was dołączyć?

Witaj nie wiem czy jeszcze któraś nie ma tu z maja 2019 ja tez mam córeczkę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:25 ----------

Dzięki dziewczyny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[theali]

Napisane przez Andainn

Ach, te majóweczki Czytałam wcześniej wątek i widziałam, że są tu mamy maluchów w podobnym wieku - fajnie, bo nie ukrywam, że trochę jestem przerażona tym, jak to będzie z dwójką 🤭

U mnie pierwsza ciąża też była idealna - tak jak napisałaś, bezobjawowa Dopadła mnie tylko senność ogromna w pierwszym trymestrze...
Ale żeby nie było za dobrze, w obecnej ciąży niestety czuję się dość paskudnie Co prawda nie wymiotuję, ale strasznie mnie mdli, głowa mnie boli (pewnie od pracy przy komputerze), ciągle jestem zmęczona i jakaś taka ociężała...
Wizytę u ginekologa mam umówioną na 20.01. (6+7) i nie mogę się już doczekać, a jednocześnie stresuję się trochę, czy na pewno wszystko ok... W poprzedniej ciąży robiłam betę i przyrost był ładny, tym razem zrobiłam tylko testy domowe. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymam też kciuki za Wasze wizyty i jak najlepsze samopoczucie! 🤞🤞🤞



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na którą masz tego 20.01 wizytę? Też wtedy mam, tylko jestem minimalnie do przodu - to będzie 7+3.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andainn]

Napisane przez theali

Na którą masz tego 20.01 wizytę? Też wtedy mam, tylko jestem minimalnie do przodu - to będzie 7+3.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rzeczywiście, niewielka różnica!
Wizytę mam na 15:40 A Ty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tlenekcynku]

Napisane przez POLAshi

Termin mam na 3.09, serduszko bije! Kolejna wizyta 10.02. Oczywiście moment wzruszenia był


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Bosko! Gratulacje 🥰 mam na ten sam termin, ale nie wg usg, a wg moich obliczeń dowiem się w czwartek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Andainn

Rzeczywiście, niewielka różnica!
Wizytę mam na 15:40 A Ty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na 15:30

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andainn]

Napisane przez theali

Na 15:30

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie mów! niezły numer, zaraz się jeszcze okaże, że u tego samego lekarza 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Napisane przez Andainn

No nie mów! niezły numer, zaraz się jeszcze okaże, że u tego samego lekarza 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie no, to już by był za duży zbieg okoliczności chyba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitna laguna]

Witam się i ja dzisiaj mam 5+1, tydzień temu zrobiłam test, wyszła blada kreseczka powtórzony 2 dni pozniej i juz wyrazna gruba krecha. Idę na wizytę dopiero za 2 tygodnie i juz z niecierpliwoscia przebieram nogami chcialabym iśc wczesniej, ale nie bylo terminu, no i w sumie dobrze wyszlo, poprzednio bylam za wczesnie i nie bylo jeszcze serduszka.
Ja tez mam córeczke z maja 2019! niezły zbieg okoliczności.
U mnie jeszcze po drodze była ciąża pozamaciczna i usunięty jajowod, byłam przygotowana na długie starania a tu się udało znowu za 1 razem!
Ja pierwszą ciąze i porod wspominam strasznie i chetnie bym oddala komus brzuch na ten czas, no ale co zrobic jak chce sie mieć drugie... u mnie 1 trymestr to byly ciagle bole i skurcze, na które nic nie moglam brac, 2 trymestr to 3 miesiace migreny, na ktora tez nie moglam swoich lekow brac, a od 20 tygodnia strach, bo szyjka tak mi sie skracala z wizyty na wizyte, ze bylo ryzyko przedwczesnego porodu. Potem miesiac przed porodem chodzilam z rozwarciem i finalnie leki tak mnie nafaszerowaly, ze urodzilam tydzien po terminie. Za to jak tylko urodzilam to wstałam i poszlam na sale poporodowa, prysznic, makijaz, obiad - no odzyskałam pełna sprawnośc od razu i na to tez licze tym razem.
zycze nam latwych i bezproblemowych ciaz dziewczyny

[runawaytrain]

Napisane przez blekitna laguna

Witam się i ja dzisiaj mam 5+1, tydzień temu zrobiłam test, wyszła blada kreseczka powtórzony 2 dni pozniej i juz wyrazna gruba krecha. Idę na wizytę dopiero za 2 tygodnie i juz z niecierpliwoscia przebieram nogami chcialabym iśc wczesniej, ale nie bylo terminu, no i w sumie dobrze wyszlo, poprzednio bylam za wczesnie i nie bylo jeszcze serduszka.
Ja tez mam córeczke z maja 2019! niezły zbieg okoliczności.
U mnie jeszcze po drodze była ciąża pozamaciczna i usunięty jajowod, byłam przygotowana na długie starania a tu się udało znowu za 1 razem!
Ja pierwszą ciąze i porod wspominam strasznie i chetnie bym oddala komus brzuch na ten czas, no ale co zrobic jak chce sie mieć drugie... u mnie 1 trymestr to byly ciagle bole i skurcze, na które nic nie moglam brac, 2 trymestr to 3 miesiace migreny, na ktora tez nie moglam swoich lekow brac, a od 20 tygodnia strach, bo szyjka tak mi sie skracala z wizyty na wizyte, ze bylo ryzyko przedwczesnego porodu. Potem miesiac przed porodem chodzilam z rozwarciem i finalnie leki tak mnie nafaszerowaly, ze urodzilam tydzien po terminie. Za to jak tylko urodzilam to wstałam i poszlam na sale poporodowa, prysznic, makijaz, obiad - no odzyskałam pełna sprawnośc od razu i na to tez licze tym razem.
zycze nam latwych i bezproblemowych ciaz dziewczyny

Cześć!
O rety, ale masz ciążową historię bardzo współczuję migren, też na nie cierpię, w dodatku z aurą... Oby w tej ciążę było Ci znacznie znacznie lżej!

A odnośnie porodu, to ja mam super wspomnienia, był względnie szybki i skurcze mnie nie bolały - dopiero parte, ale wtedy to już raz ciach i zaraz maluszek na świecie zostawiam to jako pozytywną historię porodową dla dziewczyn w pierwszej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitna laguna]

Napisane przez runawaytrain

Cześć!
O rety, ale masz ciążową historię bardzo współczuję migren, też na nie cierpię, w dodatku z aurą... Oby w tej ciążę było Ci znacznie znacznie lżej!

A odnośnie porodu, to ja mam super wspomnienia, był względnie szybki i skurcze mnie nie bolały - dopiero parte, ale wtedy to już raz ciach i zaraz maluszek na świecie zostawiam to jako pozytywną historię porodową dla dziewczyn w pierwszej ciąży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam krzyżowe od 17-18 w poniedziałek a urodziłam we wtorek o 13 rodziłam z zakmnietymi oczami, bo juz nie mialam sily otworzyc. Zazroszcze takiej szybkiej akcji i pocieszam sie, ze podobno drugi porod jest szybszy jestem nastawiona pozytywnie! weszło to i wyjdzie!

współczuje migren i oby nas oszczedzily, bo jak mi ktos proponuje paracetamol to nie wiem czy sie smiac czy plakac

[runawaytrain]

Napisane przez blekitna laguna

Ja miałam krzyżowe od 17-18 w poniedziałek a urodziłam we wtorek o 13 rodziłam z zakmnietymi oczami, bo juz nie mialam sily otworzyc. Zazroszcze takiej szybkiej akcji i pocieszam sie, ze podobno drugi porod jest szybszy jestem nastawiona pozytywnie! weszło to i wyjdzie!

współczuje migren i oby nas oszczedzily, bo jak mi ktos proponuje paracetamol to nie wiem czy sie smiac czy plakac

Nastawienie to podstawa!

O tak, haha, apapik na migrenę w sam raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[POLAshi]

Napisane przez blekitna laguna

Witam się i ja dzisiaj mam 5+1, tydzień temu zrobiłam test, wyszła blada kreseczka powtórzony 2 dni pozniej i juz wyrazna gruba krecha. Idę na wizytę dopiero za 2 tygodnie i juz z niecierpliwoscia przebieram nogami chcialabym iśc wczesniej, ale nie bylo terminu, no i w sumie dobrze wyszlo, poprzednio bylam za wczesnie i nie bylo jeszcze serduszka.
Ja tez mam córeczke z maja 2019! niezły zbieg okoliczności.
U mnie jeszcze po drodze była ciąża pozamaciczna i usunięty jajowod, byłam przygotowana na długie starania a tu się udało znowu za 1 razem!
Ja pierwszą ciąze i porod wspominam strasznie i chetnie bym oddala komus brzuch na ten czas, no ale co zrobic jak chce sie mieć drugie... u mnie 1 trymestr to byly ciagle bole i skurcze, na które nic nie moglam brac, 2 trymestr to 3 miesiace migreny, na ktora tez nie moglam swoich lekow brac, a od 20 tygodnia strach, bo szyjka tak mi sie skracala z wizyty na wizyte, ze bylo ryzyko przedwczesnego porodu. Potem miesiac przed porodem chodzilam z rozwarciem i finalnie leki tak mnie nafaszerowaly, ze urodzilam tydzien po terminie. Za to jak tylko urodzilam to wstałam i poszlam na sale poporodowa, prysznic, makijaz, obiad - no odzyskałam pełna sprawnośc od razu i na to tez licze tym razem.
zycze nam latwych i bezproblemowych ciaz dziewczyny

Witaj

To mamy 3 dziewczyny z maja moja szczęśliwa 13

Ja swoją pierwsza ciąże niestety wspominam złe. Końcówka to masakra. Od 32 tyg w szpitalu i strach o dziecko i siebie. Faszerowanie lekami i walka o każdy dzień podtrzymania ciąży. Rozwiązanie przez cc w 35 strasznie się boje, ze będzie powtórka a chce cieszyć się normalnie ta ciąża, jednak z tylu głowy jest to, ze może się powtórzyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[runawaytrain]

Napisane przez POLAshi

Witaj

To mamy 3 dziewczyny z maja moja szczęśliwa 13

Ja swoją pierwsza ciąże niestety wspominam złe. Końcówka to masakra. Od 32 tyg w szpitalu i strach o dziecko i siebie. Faszerowanie lekami i walka o każdy dzień podtrzymania ciąży. Rozwiązanie przez cc w 35 strasznie się boje, ze będzie powtórka a chce cieszyć się normalnie ta ciąża, jednak z tylu głowy jest to, ze może się powtórzyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To też bardzo trudna historia życzę Wam, żeby druga była spokojna i wspaniała!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Edzia8891]

Witam odebrałam wyniki pierwszej bety wiem że nie powinnam się nią sugerować bo liczy się przyrost.



Jednak zastanawiam się czy wszystko ok. Wychodzi mi 4 tyd.+3d i beta wyszła tylko 72,7.



Czy ktoś robił betę w 4 tygodniu ?

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Edzia ja nie robiłam bety, tylko od razu miałam wizytę u ginekologa, ale to dlatego, że w grudniu udało mi się znaleźć termin do dobrego lekarza i nie chciałam rezygnować. Tutaj znalazłam coś o becie: https://www.☠☠☠☠☠☠☠/czytelnia/a14595...retowac_wyniki

Ale wydaje mi się, że nie ma co się stresować na zapas, a kiedy masz wizytę u lekarza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez Edzia8891

Witam odebrałam wyniki pierwszej bety wiem że nie powinnam się nią sugerować bo liczy się przyrost.



Jednak zastanawiam się czy wszystko ok. Wychodzi mi 4 tyd.+3d i beta wyszła tylko 72,7.



Czy ktoś robił betę w 4 tygodniu ?

To wyszło Ci w normie dla 4 tygodnia

[theali]

Napisane przez Edzia8891

Witam odebrałam wyniki pierwszej bety wiem że nie powinnam się nią sugerować bo liczy się przyrost.



Jednak zastanawiam się czy wszystko ok. Wychodzi mi 4 tyd.+3d i beta wyszła tylko 72,7.

A jakiej długości zwykle masz cykle? Przyjmując tak "modelowo", to byłoby 18 dpo. Sporo kobiet w tym momencie ma betę na takim poziomie: KLIK. W moim laboratorium norma dla czwartego tygodnia zaczyna się od 9,5.

[blekitna laguna]

Napisane przez POLAshi

Witaj

To mamy 3 dziewczyny z maja moja szczęśliwa 13

Ja swoją pierwsza ciąże niestety wspominam złe. Końcówka to masakra. Od 32 tyg w szpitalu i strach o dziecko i siebie. Faszerowanie lekami i walka o każdy dzień podtrzymania ciąży. Rozwiązanie przez cc w 35 strasznie się boje, ze będzie powtórka a chce cieszyć się normalnie ta ciąża, jednak z tylu głowy jest to, ze może się powtórzyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

będzie dobrze, nie martwmy sie na zapas Cieszmy się dopoki jest dobrze a nastawienie też na pewno pomoze.

Dziewczyny w drugiej ciąży, planujecie jeszcze nastepne ?
Moim marzeniem była dwójka i po tym koncze produkcje

[Edzia8891]

Wizytę mam dopiero 29 stycznia.

[theali]

Napisane przez Edzia8891

Wizytę mam dopiero 29 stycznia.

To się wydaje daleko, ale w sumie dobry moment. 6+6, jeśli dobrze na szybko przeliczyłam? To powinno być ładnie już serducho widać Mnie wizyta wypada na 7+3 dopiero.

[runawaytrain]

Napisane przez blekitna laguna

będzie dobrze, nie martwmy sie na zapas Cieszmy się dopoki jest dobrze a nastawienie też na pewno pomoze.

Dziewczyny w drugiej ciąży, planujecie jeszcze nastepne ?
Moim marzeniem była dwójka i po tym koncze produkcje

Nam się z mężem marzy trójka ale na pewno po drugim będę potrzebowała dłuższej przerwy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[POLAshi]

Napisane przez blekitna laguna

będzie dobrze, nie martwmy sie na zapas Cieszmy się dopoki jest dobrze a nastawienie też na pewno pomoze.

Dziewczyny w drugiej ciąży, planujecie jeszcze nastepne ?
Moim marzeniem była dwójka i po tym koncze produkcje

Ja dwoje więcej nie planuje chyba ze ta ciąża będzie wzorowa i coś mi się odmieni ale nieee, chyba nie ma opcji

Dodatkowo tez patrzę na sytuacje finansowo- mieszkaniową hehe narazie się przeprowadziliśmy i jakos nie widzę w tym miejscu aż trójki dzieci


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Andainn]

Napisane przez blekitna laguna

będzie dobrze, nie martwmy sie na zapas Cieszmy się dopoki jest dobrze a nastawienie też na pewno pomoze.

Dziewczyny w drugiej ciąży, planujecie jeszcze nastepne ?
Moim marzeniem była dwójka i po tym koncze produkcje

Dokładnie, pozytywne nastawienie to podstawa!

My też raczej zostaniemy przy dwójce, chociaż mnie, jedynaczce, zawsze marzyła się duża rodzina...

Dziewczyny, a jak u Was z pracą? Jesteście już na zwolnieniach, czy raczej planujecie pracować jak najdłużej się da? W pierwszej ciąży czułam się świetnie, pracowałam do 6. miesiąca, ale stresu w pracy miałam sporo i bardzo źle na mnie wpływał... Teraz raczej nie będzie inaczej i zastanawiam się co robić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[theali]

Jeśli wszystko będzie okej i dam radę, to chciałabym przynajmniej do końca maja zostać w pracy.
Chociaż jeśli sytuacja się nie zmieni (w tej chwili mamy odgórny zakaz dopełnień, więc jak zwykle robiłam od 0,75 etatu wzwyż, tak teraz zapisane w umowie pół), to bardziej będzie mi się opłacało iść na zwolnienie (bo te dodatkowe godziny z wcześniejszych miesięcy wejdą w podstawę) i chyba rozważę...

[tlenekcynku]

Napisane przez Andainn

Dokładnie, pozytywne nastawienie to podstawa!

My też raczej zostaniemy przy dwójce, chociaż mnie, jedynaczce, zawsze marzyła się duża rodzina...

Dziewczyny, a jak u Was z pracą? Jesteście już na zwolnieniach, czy raczej planujecie pracować jak najdłużej się da? W pierwszej ciąży czułam się świetnie, pracowałam do 6. miesiąca, ale stresu w pracy miałam sporo i bardzo źle na mnie wpływał... Teraz raczej nie będzie inaczej i zastanawiam się co robić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jestem na zwolnieniu od początku, tj 5 tygodnia, z powodu plamien (ciaza zagrożona jak powiedział lekarz).
Nie sądzę żebym wracała później... prace mam mocno stresująca, na stanowisku kierowniczym (pilnowanie raportów na czas). Wszystko ma swój czas, a dla mnie teraz jest czas na dziecko i jeśli istnieje minimalne ryzyko, że przez pracę cos będzie nie tak z dzieckiem, to na ta chwile odpuszczam pracę myśl o sobie w tym momencie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kghyt]

Napisane przez Andainn

Dokładnie, pozytywne nastawienie to podstawa!

My też raczej zostaniemy przy dwójce, chociaż mnie, jedynaczce, zawsze marzyła się duża rodzina...

Dziewczyny, a jak u Was z pracą? Jesteście już na zwolnieniach, czy raczej planujecie pracować jak najdłużej się da? W pierwszej ciąży czułam się świetnie, pracowałam do 6. miesiąca, ale stresu w pracy miałam sporo i bardzo źle na mnie wpływał... Teraz raczej nie będzie inaczej i zastanawiam się co robić...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja jeszcze nawet w pracy nic nie powiedziałam, czekam do soboty aż się pojawi coś więcej niż pęcherzyk.
Ale mam trochę stracha jak to przełożonym powiedzieć bo wiem że to będzie duży problem organizacyjny pracuje na stanowisku samodzielnym i wiem że wróżenia kogoś w moje obowiązki zajmie miesiące


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk