2018-12-05, 07:56 | #751 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-12-05, 08:23 | #752 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Ja sie spotkalam z tymi teoriami tylko w przypadku altmedow. Jakies badadania/publikacje sa na ten temat z wiarygodnych zrodel?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-12-05, 10:02 | #753 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Wiem tyle co usłyszę od rodziców autystów. Osobiście spotkałam dwie osoby które miały takie zalecenia. Jedna to psychiatra, druga to profesor neurologopeda.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-22, 18:13 | #754 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 686
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
[QUOTE=inezina;86208723]Słyszałam, że coraz częściej w poradniach i na diagnozach psychiatrzy mówią o odstawieniu nabiału, cukru i glutenu. Wiem, że jeden lekarz diagnozujący w Synapsis też o tym mówi.
Myślę, że to fikcja. Czytałam dużo książek obcojęzycznych na ten temat i w każdej obalono tego typu mit!!! Sama mam dziecko z zaburzeniami ze spektrum autyzmu i jedyne co mogę polecić rodzicom, to dużo cierpliwości, miłości i spokoju dla swoich pociech. |
2019-08-22, 21:39 | #755 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Ale cukier powinno się odstawić i to nie mit.
Pobudza ogromnie, a dzieciaki ze spektrum mają i tak spore problemy z odnalezieniem się w rzeczywistości. |
2019-08-24, 14:21 | #756 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 686
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87105134]Ale cukier powinno się odstawić i to nie mit.
Pobudza ogromnie, a dzieciaki ze spektrum mają i tak spore problemy z odnalezieniem się w rzeczywistości.[/QUOTE] Nie zgodzę się... cukier powoduję wydzielanie endorfin, więc działa uspokajająco. Stymulują także wydzielanie serotoniny, która także wpływa na poprawę nastroju. Moim zdaniem ważniejsze jest żeby unikać produktów wysokoprzetworzonych i wszelkiego rodzaju barwników. Rodzice często kupują dla dzieci przeciery, słoiczki owocowe, soki czy nawet witaminy w postaci żelków ...i to właśnie sama chemia, która powodują anomalia w organizmie milusińskich. |
2019-08-24, 14:41 | #757 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Możesz się nie zgodzić, nie ma takiego przymusu, by mi przytakiwać.
|
2019-09-02, 13:59 | #758 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Czyli ten cukrowy haj to mit? Z moich obserwacji dzieci, nawet takich bez Autyzmu,, wynika,, że raczej uspokajająco to na nie cukier nie działa, wręcz przeciwnie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2019-10-30, 11:56 | #759 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
To i ja się dopiszę do wątku - mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda
Syn ze stwierdzonym Zespołem Aspergera, ma orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego i wwr. Jest w zerówce przedszkolnej. Na tę chwilę usłyszałam że pedagogów specjalnych brakuje, ale będą się starać coś załatwić. Za wwr-em biegam. I próbuję z nadzieją spojrzeć w przyszłość...
__________________
|
2019-10-30, 15:35 | #760 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Z racji, żę naprawdę ciężko jest o pedagoga specjalnego (a teraz wymagany jest pedagog po studiach z ped. specjalnej w zakresie np. rewalidacji i edukacji/terapii dzieci z autyzmem i ZA, to sugerowałabym zapisanie synka do klasy integracyjnej. Jest ogromny niedobór pedagogów wspierających dla dzieci ze spektrum - a i organ prowadzący szkołę często robi pod górkę i zamiast na cały etat (20h) zatrudnia nauczyciela na 10 godzin tygodniowo na przykład. W integracji tego nie ma, z reguły jest wspomaganie na każdym przedmiocie (z wyjątkiem etyki czy wdż, ale już na religii owszem, najczęściej jest).
Co mogę podpowiedzieć - oczywiście do 1 klasy będziecie potrzebowali nowego orzeczenia o potrzebie ks, będzie wydane na okres 1 etapu edukacyjnego czyli klasy 1-3. I z zaleceń wskazana by była rewalidacja w zakresie rozwijania kompetencji emocjonalno - społecznych (może być taka nazwa, ale też stricte TUS na przykład). Dopilnuj, by poradnia nie walnęła hasła "socjoterapia" - bo moja notorycznie to pisze, chociaż od kilku lat jest socjo wyłącznie dla dzieci niedostosowanych społecznie lub zagrożonych niedostosowaniem społecznym. I jeszcze jedno - fajny zapis, który daje w razie konieczności dobrą furtkę: zapis "gdy wystąpią istotne trudności w funkcjonowaniu dziecka, możliwa realizacja zajęć indywidualnych lub w grupie do 5 osób" - i taką decyzję podejmuje nawet w środku roku zespół pracujący z dzieckiem (nauczyciel prowadzący i terapeuci), chodzi o to, że jakby się okazało, że funkcjonowanie na lekcji z różnych przyczyn jest utrudnione dla ucznia - to część zajęć może mieć indywidualnie (lub w grupie do 5 osób właśnie), i np. ma 7h tygodniowo sam na sam z nauczycielem (strzelam liczbę), a plastykę, wf, muzykę, informatykę itd. - w grupie z klasą normalnie. Fajne wyjście, mamy w pracy takie dzieci, sama też na 4 klasę będę rodzicom podpowiadała, bo to jest furtka nie tylko dla dzieci ze spektrum. W razie czego pisz |
2019-10-30, 19:24 | #761 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87290281]Z racji, żę naprawdę ciężko jest o pedagoga specjalnego (a teraz wymagany jest pedagog po studiach z ped. specjalnej w zakresie np. rewalidacji i edukacji/terapii dzieci z autyzmem i ZA, to sugerowałabym zapisanie synka do klasy integracyjnej. Jest ogromny niedobór pedagogów wspierających dla dzieci ze spektrum - a i organ prowadzący szkołę często robi pod górkę i zamiast na cały etat (20h) zatrudnia nauczyciela na 10 godzin tygodniowo na przykład. W integracji tego nie ma, z reguły jest wspomaganie na każdym przedmiocie (z wyjątkiem etyki czy wdż, ale już na religii owszem, najczęściej jest).
Będę zapisywać synka do szkoły integracyjnej która jest obok naszego domu mam nadzieję że się uda. O pedagogu do zerówki wiem, że jest ciężko, musiałam sie nasłuchać dodatkowo że szkoda że tak późno się zgłaszam itd. jakby to moja wina że cały proces trwał rok Co mogę podpowiedzieć - oczywiście do 1 klasy będziecie potrzebowali nowego orzeczenia o potrzebie ks, będzie wydane na okres 1 etapu edukacyjnego czyli klasy 1-3. I z zaleceń wskazana by była rewalidacja w zakresie rozwijania kompetencji emocjonalno - społecznych (może być taka nazwa, ale też stricte TUS na przykład). Dopilnuj, by poradnia nie walnęła hasła "socjoterapia" - bo moja notorycznie to pisze, chociaż od kilku lat jest socjo wyłącznie dla dzieci niedostosowanych społecznie lub zagrożonych niedostosowaniem społecznym. Tak, wiem że od stycznia znowu trzeba zacząć składać papiery, organizować psychiatrę itd. Ale "pomyślę o tym później" bo i teraz jest dużo biegania i dzwonienia. U nas właśnie o TUSIE słyszałam, ale na razie jeszcze nie widziałam I jeszcze jedno - fajny zapis, który daje w razie konieczności dobrą furtkę: zapis "gdy wystąpią istotne trudności w funkcjonowaniu dziecka, możliwa realizacja zajęć indywidualnych lub w grupie do 5 osób" - i taką decyzję podejmuje nawet w środku roku zespół pracujący z dzieckiem (nauczyciel prowadzący i terapeuci), chodzi o to, że jakby się okazało, że funkcjonowanie na lekcji z różnych przyczyn jest utrudnione dla ucznia - to część zajęć może mieć indywidualnie (lub w grupie do 5 osób właśnie), i np. ma 7h tygodniowo sam na sam z nauczycielem (strzelam liczbę), a plastykę, wf, muzykę, informatykę itd. - w grupie z klasą normalnie. Fajne wyjście, mamy w pracy takie dzieci, sama też na 4 klasę będę rodzicom podpowiadała, bo to jest furtka nie tylko dla dzieci ze spektrum. W razie czego pisz [/QUOTE] O tym nie wiedziałam, ale wciąż się uczę, dziękuję. Będę się odzywać w razie pytań
__________________
|
2019-12-11, 21:10 | #762 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: ElblÄ
g
Wiadomości: 231
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Hej dziewczyny a ja na jakimś wątku czytałam, że przyjmowany w ciąży kwas foliowy a bardziej jego nadmiar może powodować autyzm u dziecka, co o tym myślicie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
I wanna do bad things with you. Okay |
2019-12-12, 10:50 | #763 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 779
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-12-16, 11:14 | #764 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Pomoc specjalisty jest nieodzowna, moja kuzynka (z którą mam bardzo dobry kontakt) zapisała swojego malucha do poradni Kolorowa Fontanna. Można do nich zadzwonić pod nr.: 574 770 747. Z tego co mi mówiła kuzynka to terminy są ekstra (popołudnia i chyba też weekendy)
adres www: www.kolorowafontanna.pl |
2019-12-16, 13:03 | #765 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Tak jak Szaja pisała u nas z pedagoga specjalnego na razie nici Nie ma ludzi.
Może ktoś napisze ( chociażby na priv) jak wiele pedagog u Was zdziałał, w czym pomógł Waszym dzieciom, albo po prostu podzielił sie swoją historią. Szukam jakiejś grupy wsparcia, wymiany doświadczeń. Druga sprawa SI -mamy 50 min tygodniowo i zastanawiam sie jak wiele może to pomóc przy nadwrażliwościach? A może za szybko spodziewam się efektów?
__________________
|
2019-12-16, 14:43 | #766 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
Cytat:
https://www.facebook.com/groups/1101633529952583/ grupa dla rodziców dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera nie ma mnie tam, więc nie wiem, czy sensowna Powiem ci, jak to u nas wygląda - aczkolwiek to klasa integracyjna. Dziecko ma wsparcie zarówno w prostych czynnościach bieżących (dla moich np. problemem jest ogarnięcie rzeczy w czasie lekcji, utrzymanie jakiegoś ładu na biurku, odnalezienie czegoś w plecaku czy na półce ze wspólnymi rzeczami), ale też w toku lekcji - teraz to zadanie robimy, tu patrzysz, to wykreślam tamto skończ, bo ważniejsze. Sprawdziany, kartkówki - zawsze mogę wyjść z dzieckiem/dziećmi i pisać w innym miejscu, czasem nawet tylko wychodzę na korytarz i dzieci mi ustnie zaliczają coś. Opowiadanie np. historyjki jakiejś - z tyłu sali sobie po cichu opowiada, nie publicznie - ale my każdemu dziecku tak pozwalamy. Jeśli jest chwila płaczu czy agresji (tej ostatniej u mnie nie ma akurat) - zawsze można wyjść złapać oddech, umyć buźkę żeby nie robić sensacji innym dzieciom, pogadać albo i nie, po prostu na chwilę spokoju. Na wf - pomagam w wykonywaniu ćwiczeń, nie wszystkie są do przejścia, czasem trzeba w ogóle odpuścić - ja podejmuję decyzję. Sprawdziany, ćwiczenia, jakieś ogólnie zadania - z reguły układam swoje, ten sam materiał, ale np. zadania tekstowe rozbite na 2 części, inna czcionka, inne, prostsze ilustracje, no w razie potrzeb wszystko. Jeden chłopiec z ZA nie cierpi malować, rysować - wymyślam w tym samym temacie coś z klejeniem, cięciem, bibułą - zastępczo. I jeśli nie ma opcji NW - to faktycznie ja bym szukała klasy integracyjnej. 50min tygodniowo to taka norma, tu nie będzie efektów wow na pstryknięcie - poczekaj z pół roku, napisz co i jak - wtedy już efekty będą widoczne ale nie po kilku zajęciach. Prywatnie czy państwowo? Zawsze można dobrać prywatnie drugą godzinę na tydzień, oczywiście w miarę możliwości finansowych, to są drogie rzeczy :/ czasem dzieci chodzą w pierwszym roku 2x, w drugim i dalej po razie, czasem wystarczą 2 lata, czasem to dłuuuga terapia. |
||
2019-12-16, 18:41 | #767 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
U nas przy zajęciach 55 minut widoczne efekty były już po 3 miesiącach. Koleżanki syn chodził dwa lata niby do renomowanego gabinetu, a kiedy go przepisała tam gdzie chodzi Igi - dziecko momentalnie zrobiło postępy. Terapeuta jest bardzo ważny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2019-12-16, 20:16 | #768 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Nie mam fb
Młody za rok pójdzie mam nadzieję do klasy integracyjnej, gdybym miała takiego nauczyciela wspomagającego jak pisze Szaja to bym go ozłociła Wika a u Was była nadwrażliwość węchowa/smakowa? Młody reaguje obrzydzeniem na pewne pokarmy, muszę wychodzić z pokoju jak je jem i myć ręce jak tylko skończę bo mu zapach (?) przeszkadza
__________________
|
2019-12-16, 20:20 | #769 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Fb można założyć
|
2019-12-16, 20:33 | #770 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
Co ciekawe ten chłopiec świetnie funkcjonuje w grupie, jest bardzo żywy, głośny, teoretycznie mój syn powinien trzymać się od niego z daleka, a jednak najlepiej porozumiewa się z tym chłopcem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:33 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
Nie ma opcji, żeby je zjadł, choćby nie wiem w jakiej postaci, zawsze je gdzieś wyczuje. I brokuły, generalnie chodzi o takie nieprzyjemne, charakterystyczne zapachy. Mamy problem w publicznych toaletach też. Młodszy załatwi się bez problemu niemal wszędzie, Igi musi mieć naprawdę czystą i przynajmniej neutralną w zapachu łazienkę.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
||
2019-12-16, 20:39 | #771 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Wika, ale ja bym nie podciągała już tego pod nadwrażliwość - sama nie wejdę do łazienki, w której capi, i nie cierpię smrodu gotowanego kurczaka każdy chyba tak ma, że jakiś zapach wybitnie odstrasza.
|
2019-12-16, 20:43 | #772 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Żurawinko kochana, nie chcę straszyć, ale moja koleżanka ma synka z ZA i żałuje, że posłała go do szkoły integracyjnej.
Chłopiec nieźle funkcjonował w pkolu, w szkole trafił na jakieś silnie zaburzone, niestety niezdiagnozowane dziecko, które bardzo źle oddziałuje na niego. Syn koleżanki został przez tamtego chłopca kilkukrotnie uderzony i w końcu zareagował bardzo źle. Szkoła zagroziła, że następnym razem wezwie policję i karetkę ze szpitala psychiatrycznego i tam go odwiozą. Chłopca bez orzeczenia nikt się nie czepiał. Dyrekcja nakazała nieustanną obecność któregoś z opiekunów podczas zajęć, ponadto syn koleżanki mógł być tylko 6 h na zajęciach, (to zerówka). Ostatecznie pozostali rodzice po miesiącu wymusili na dyrekcji przeniesienie tego niezdiagnozowanego chłopca, bo przeszkadzał wszystkim w funkcjonowaniu. Koleżanka mówi, że w zwykłej szkole jej syn miałby nauczyciela wspomagającego, tutaj jest jeden na pięcioro uczniów. Tyle dobrego, że odkąd nie ma tamtego dziecka jest już ok, chłopiec dostanie asystenta i ona nie będzie musiała wymienia się z mamą, żeby dyżurować w szkole.. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87426451]Wika, ale ja bym nie podciągała już tego pod nadwrażliwość - sama nie wejdę do łazienki, w której capi, i nie cierpię smrodu gotowanego kurczaka każdy chyba tak ma, że jakiś zapach wybitnie odstrasza.[/QUOTE]No, dlatego napisałam, że terapeuta nie widzi. Ja nie jestem zbyt wrażliwa na zapachy, młodszy ma to pewnie po mnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2019-12-16 o 20:44 |
2019-12-16, 20:52 | #773 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Wika weź mnie nie strasz bo już dzisiaj tak się nakręciłam tą przyszłą szkołą że dostałam gigantycznej migreny na którą proszki nie podziałały
Integracyjną mam pod nosem, raczej ma dobre opinie, druga szkoła to ta do której chodzi córka - 1000dzieciakowy gigant, absolutnie odpada.
__________________
|
2019-12-16, 21:16 | #774 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
Chciałam posłać tam syna, bo szkoła mała, po dwie klasy w roczniku, integracyjna i niby świetne opinie. Może weź się tam przejdź i popytaj też nieformalnie rodziców jak postrzegają szkołę. Nie chcę straszyć, sama strasznie się stresuję wyborem szkoły, bo mamy za sobą nieudane przedszkole przecież..
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
2019-12-17, 18:24 | #775 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Cytat:
Ty myślisz, że w masowej, nieintegracyjnej szkole nie trafi na takie? Jeszcze bardziej - bo nauczyciele w masówce nie są wyczuleni, często nie wiedzą, CO zrobić, jaka jest droga diagnozowania dziecka, nie łapią sygnałów co jest nie tak. To, że to była szkoła integracyjna - nie ma nic do tego, bo dziecko było niezdiagnozowane. Napiszę więcej - miałam rocznik, gdzie klasa była jako zwykła - a skończyła jako integracyjna, bo w przedszkolu zabrakło kogoś mądrego, kto by pokierował rodziców na diagnozę, i tak się 2 lata z diagnozami i rodzicami bujałam, żeby to ogarnąć. Dziecko z zaburzeniami agresywnymi może zdarzyć się wszędzie. |
|
2019-12-17, 18:34 | #776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87429264]Wika, nie żartuj.
Ty myślisz, że w masowej, nieintegracyjnej szkole nie trafi na takie? Jeszcze bardziej - bo nauczyciele w masówce nie są wyczuleni, często nie wiedzą, CO zrobić, jaka jest droga diagnozowania dziecka, nie łapią sygnałów co jest nie tak. To, że to była szkoła integracyjna - nie ma nic do tego, bo dziecko było niezdiagnozowane. Napiszę więcej - miałam rocznik, gdzie klasa była jako zwykła - a skończyła jako integracyjna, bo w przedszkolu zabrakło kogoś mądrego, kto by pokierował rodziców na diagnozę, i tak się 2 lata z diagnozami i rodzicami bujałam, żeby to ogarnąć. Dziecko z zaburzeniami agresywnymi może zdarzyć się wszędzie.[/QUOTE]Wygląda na to, że nigdzie nie jest dobrze. Jak na razie wychodziłam z założenia, że większe jest prawdopodobieństwo, że w szkole integracyjnej trafi się na dziecko z zaburzeniami w kierunku agresji. Ale znowu bardzo naiwnie zakładałam, że rodzice diagnozują dzieci i nie udają, że problemu nie ma. Bardzo bym chciała, żeby Ignaś dostał się do szkoły społecznej, która dba o uczniów, mamy taką niedaleko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2019-12-17, 19:59 | #777 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Dla mnie mniejsze niebezpieczeństwo właśnie w integracyjnej - bo nawet, jeśli będzie dziecko niezdiagnozowane - to tam większe zaplecze specjalistów, którzy będą truć rodzicowi tyłek o diagnozę. U córki w klasie jest dziecko ze spektrum - i z rozmów z mamą widzę, jak szkoła (zwyczajna) funkcjonuje, mając dziecko z orzeczeniem. U nas nawet dziecko bez papierka w razie W jest wysłane do terapeuty zajęciowego (na tus czy terapię ręki), do pedagoga na korekcyjno - kompensacyjne, do psychologa na soecjoterapeutyczne. W masowej - ni hu hu, dziewczynka ma to co w rozeczeniu i ani grama więcej, a chłopiec z pato rodziny ma od biedy zajęcia z pedagogiem.
No i to, co pisałam - jest orzeczenie, ale w masówce trafić na specjalistę to cud, bo nie ma ludzi. |
2019-12-18, 09:02 | #778 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
Dziewczyny dostałam informację że od stycznia będziemy mieli nauczyciela wspomagającego, mam nadzieję że nic się nie zmieni do tego czasu.
Do tej integracyjnej chodzi kilkoro dzieci które ukończyły nasze p-le, ale nikt nie ma orzeczenia a właśnie podejście do tych dzieci najbardziej by mnie interesowało. Ale muszę być dobrej myśli
__________________
|
2019-12-18, 12:28 | #779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;87429527]Dla mnie mniejsze niebezpieczeństwo właśnie w integracyjnej - bo nawet, jeśli będzie dziecko niezdiagnozowane - to tam większe zaplecze specjalistów, którzy będą truć rodzicowi tyłek o diagnozę. U córki w klasie jest dziecko ze spektrum - i z rozmów z mamą widzę, jak szkoła (zwyczajna) funkcjonuje, mając dziecko z orzeczeniem. U nas nawet dziecko bez papierka w razie W jest wysłane do terapeuty zajęciowego (na tus czy terapię ręki), do pedagoga na korekcyjno - kompensacyjne, do psychologa na soecjoterapeutyczne. W masowej - ni hu hu, dziewczynka ma to co w rozeczeniu i ani grama więcej, a chłopiec z pato rodziny ma od biedy zajęcia z pedagogiem.
No i to, co pisałam - jest orzeczenie, ale w masówce trafić na specjalistę to cud, bo nie ma ludzi.[/QUOTE]Szaju, w tej opisywanej przez mnie szkole integracyjnej synowi koleżanki z ZA zaproponowali godizne w tygodniu logopedy i godizne zajęć rewalidacyjnych. Słaba oferta jak na 4000 zł miesięcznie subwencji. Ale u nas ogólnie słabo te szkoły integracyjne stoją z ofertą zajęć dodatkowych. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2020-01-19, 18:37 | #780 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Kiedy dziecko ma autyzm...
zurawinka przybijam piątkę. Mój syn 7,5 roku również ZA, aktualnie pierwsza klasa. Jak poszedł do szkoły, jest inność zaczęła być widoczna. Syn ma orzeczenie o niepełnosprawności od 2 miesięcy, a orzeczenie o kształceniu specjalnym od piątku. Biurokracja... Chodzi do szkoły masowej. Jeszcze nie wiem jak do tego podejdą.
Szkole integracyjna mi odradzono. W integracyjnej jest jeden nauczyciel wspomagający na 5 osób, a w szkole masowej jeden nw dla jednego dziecka. Pod warunkiem że się tego nw znajdzie. A co poza tym . Sama chyba powinnam udać się do psychiatry, bo przerasta mnie bycie rodzicem tak nietypowego dziecka. |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:20.