Automatyka i robotyka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja > Studia

Notka

Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-10-21, 11:43   #1
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24

Automatyka i robotyka


Hej, szukam takiej mini porady. Sama nie wiem co już robić. Rodzina mnie wspiera, znajomi już patrzą nieco inaczej i troche się śmieją, że znów mi się nie udało poukładać życia, ale chyba potrzebuję takiej trzeźwej oceny sytuacji.
Jestem na totalnie beznadziejnym kierunku. Miałam inne oczekiwania. Może zabrzmi to głupio, ale jestem tu żeby przezimować sobie rok.
Skończyć tego kierunku nie chcę. Jest pomiędzy socjologią, polonistyką, filozofią czy innymi takimi pierdołkami po których pracy nie ma i tyle. Nie chcę nikogo obrażać oczywiście, bo pewnie jest milion osób które ma jakiś plan po tych studiach, ale ja nie mam.

Chciałam przesiedzieć rok na czymś co mnie interesuje (bo lubię książki, psychologię, filozofie i myślałam, że będzie miło) jednocześnie ucząc się znów do matury.
Ale już teraz wiem, że nie dam tak rady. Zajęcia mam od południa do wieczora. Najczęściej od 12 do 18. Jak wracam to jestem totalnie padnięta, że myję sie, jem i przygotowuję do kolejnych zajęć. A rano wiadomo - albo idę po coś do jedzenia, albo muszę posprzątać, albo porobić coś innego i nie mam czasu na naukę do matury.

Myślałam, żeby zrezygnować i iść do pracy. Wynajmuję pokój a do domu rodzinnego nie wróce. Bo to bardzo mała mieścinka i wiem, że tam bym się zamknęła w sobie i nie zrobiła nic ze swoim życiem.
Z resztą prawie jestem po gap year. Przesiedziałam rok w domu. Czasami pracowałam w jakiś sklepach, pomagałam. Ale nic konkretnego. Więc cały rok przesiedziałam nie robiąc nic. Więc wrócić - nie wrócę.
Nie wiem dlaczego mama mówi, że albo mam studiować to co teraz studiuję i uczyć się do matury (i tu będzie mi normalnie opłacać wszystko) albo rzucę studia i zacznę pracować, ale na pomoc z jej strony nie mam co liczyć. Zacznie mi znów opłacać jak za rok pójdę na studia. A nie ukrywajmy - mieszkam w dużym mieście i nawet jakbym zarabiała z 1300 to połowa idzie na pokój, druga połowa na jedzenie. Z pracą jest tak, że raz jest - raz nie ma. Co zrobię jak tej pracy 'nie będzie'. Jak mnie zwolnią np. w lutym. Za co będe żyć do czasu aż znajdę kolejną prace?

Do sedna:
Moim marzeniem okazała się politechnika. Kompletnie nie radzę sobie na kierunku humanistycznym. Czuję, że się 'marnuję'. Nie jestem wybitnie utalentowana. Z matmy i fizyki jestem raczej idiotą, ale będąc rok temu na dwa miesiące na kierunku ścisłym czułam się lepiej. Bo musiałam się uczyć czegoś konkretnego.
A teraz jest dużo do czytania tekstów, dużo jakiś pierdół. Sama nie wiem czego dokładnie mam się uczyć. Bo tu jest wszystko i nic.

Myślałam żeby za rok iść na automatyke i robotyke, albo coś w tym stylu. Myślałam też o informatyce.
Problem polega na tym, że co jeśli za rok się dostanę i nie będę dawać rady. Przerośnie mnie materiał. Wtedy ostatecznie będę musiała zrezygnować ze studiowania bo ile można.
A prawda jest taka, że ja nie mam pomysłu na siebie. Wiem na jakie studia chcę iść, wiem co chciałabym po nich robić, ale nie wiem czy dam rade.
'Studia nie są dla wszystkich' bla bla bla, ale jeśli nie studia to ja nie mam żadnego pomysłu na siebie. A to co chciałabym robić to nie ukrywajmy: studia muszą być. Chyba, że byłabym geniuszem i przyjeliby mnie jako automatyka bez studiów.

Więc potrzebuję porady. Rzucić to co rozpoczęłam teraz i pracować, czy ciągnąć to i uczyć się do matury?
Wolałabym to drugie, ale musiałabym odpuszczać wiele zajęć. Już nie chodzę na wykłady, bo mnie nudzą, bo zabierają mi czas. Wracam i jestem zmęczona. Zjem coś, ogarnę się i zaczynam czytać teksty na kolejne ćwiczenia.
Dzięki temu ostatni raz uczyłam się do matury jakieś dwa tygodnie temu. Bo nawet w weekend robię jakieś projekty, pisze teksty na aktualny kierunek.

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 11:45
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 15:27   #2
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego mama mówi, że albo mam studiować to co teraz studiuję i uczyć się do matury (i tu będzie mi normalnie opłacać wszystko) albo rzucę studia i zacznę pracować, ale na pomoc z jej strony nie mam co liczyć. Zacznie mi znów opłacać jak za rok pójdę na studia.
Bo Twoja mama nie ma ochoty utrzymywać wiecznej studentki, proste. I rodzice nie mają obowiązku finansowania dziecka, które edukację zakończyło - i nikogo nie interesuje, że Ty później na studia planujesz wrócić, wtedy znowu Ci pieniądze da, jak sama powiedziała. Moim zdaniem - nie wiesz, co chcesz robić, nie masz pomysłu na siebie, automatyka i informatyka też Cię nie pasjonują (zwłaszcza, jeśli jesteś słaba z matematyki, to przecież totalna podstawa na informatyce), wybór tych kierunków jest podyktowany tym, że to kolejne 5 lat bezpiecznej przystani, po której są lepsze perspektywy, niż po Twoim obecnym kierunku. Ja bym na Twoim miejscu ciągnęła ten kierunek (tylko po to, by mieć wyższe wykształcenie - co z tego, że się spauperyzowało, skoro jednak pracodawcy dalej mając osobę z wykształceniem i bez, wolą wybrać z?) i w trakcie na MAXA zdobywała doświadczenie zawodowe, staże, praktyki, latałabym jak głupia zdając egzaminy aby-aby, ale by mieć później co wpisać do CV co nie byłoby tylko pracą w sklepie. Do tego kursy językowe.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 16:27   #3
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Po prostu nie rozumiem tego, że mam studiować coś co nie ma perspektyw. I moja mama twierdzi, że w tym mieście mi nie da ani złotówki, ale mogę wrócić do domu i przez rok w ogóle nie pracować.
Nie chodzi o to, nie mam jej przecież tego za złe, to logiczne, że nie chce utrzymywać 'nieroba'.

Mam prawie konkretne plany odnośnie właśnie robotyki. Bardzo chciałabym iść w tym kierunku i to w ogóle nie jest tak, że chce tam iść bo dobrze potem z pracą.
Rozmawiałam pare razy ze studentami (mój dobry przyjaciel jest na pokrewnym kierunku) i chciałabym potem zająć się robotyką. To jest coś, co mnie interesuje.
A co do informatyki - staram się sama programować, więc to też nie jest tak 'A może pójdę na...'.
Może niekoniecznie interesuje mnie to czego będę się uczyć na studiach, ale to co będę robić po studiach. Wiadomo, że niby to jedno i to samo, ale na studiach uczymy się ogólnie, a w pracy można wybrać już coś konkretnego co chce się robić.

Po prostu moim wielkim problemem jest brak wiary w siebie. Nie jestem geniuszem matematycznym, więc musiałabym poświęcić wiele wieeeeeeele czasu na nauke. Nie boję się, że się nie dostanę - bo wszystko jest do zrobienia, ale boję się, że nie dam rady się tam utrzymać. Boję się, że nie poradzę sobie psychicznie z tym wszystkim. A to jest raczej prawdopodobne.
Do tego własnie dochodzi ten strach, że zmarnuję kolejny rok.

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 16:31
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 18:19   #4
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Po prostu nie rozumiem tego, że mam studiować coś co nie ma perspektyw. I moja mama twierdzi, że w tym mieście mi nie da ani złotówki, ale mogę wrócić do domu i przez rok w ogóle nie pracować.
Nie chodzi o to, nie mam jej przecież tego za złe, to logiczne, że nie chce utrzymywać 'nieroba'.

Mam prawie konkretne plany odnośnie właśnie robotyki. Bardzo chciałabym iść w tym kierunku i to w ogóle nie jest tak, że chce tam iść bo dobrze potem z pracą.
Rozmawiałam pare razy ze studentami (mój dobry przyjaciel jest na pokrewnym kierunku) i chciałabym potem zająć się robotyką. To jest coś, co mnie interesuje.
A co do informatyki - staram się sama programować, więc to też nie jest tak 'A może pójdę na...'.
Może niekoniecznie interesuje mnie to czego będę się uczyć na studiach, ale to co będę robić po studiach. Wiadomo, że niby to jedno i to samo, ale na studiach uczymy się ogólnie, a w pracy można wybrać już coś konkretnego co chce się robić.

Po prostu moim wielkim problemem jest brak wiary w siebie. Nie jestem geniuszem matematycznym, więc musiałabym poświęcić wiele wieeeeeeele czasu na nauke. Nie boję się, że się nie dostanę - bo wszystko jest do zrobienia, ale boję się, że nie dam rady się tam utrzymać. Boję się, że nie poradzę sobie psychicznie z tym wszystkim. A to jest raczej prawdopodobne.
Do tego własnie dochodzi ten strach, że zmarnuję kolejny rok.
Automatyka i robotyka to na większości uczelni w praktyce bardziej automatyka niż robotyka - może lepiej się nie nastawiaj

A jak jest u ciebie z wyczuciem technicznym? Moim zdaniem na polibudzie to jest ważniejsze od matmy, której można się wyuczyć.
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:00   #5
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
A to co chciałabym robić to nie ukrywajmy: studia muszą być. Chyba, że byłabym geniuszem i przyjeliby mnie jako automatyka bez studiów.
Ekhm... <nie wie nawet, jaką dać emotkę>
MUSZĄ byś studia? Srsly? Spójrz:
http://www.pracuj.pl/praca/elektryk-...oferta,3597122
Pierwsze z brzegu ogłoszenie o pracę i jakoś studiów nie wymagają

Prawda jest taka, że w branży IT i pokrewnych jak masz umiejętności, to i tak pracę znajdziesz, a jak nie masz, to i po studiach pracy mieć nie będziesz... Możesz nie mieć studiów i umieć zbudować robota w domu, a możesz skończyć studia i nadal tego nie umieć

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Może niekoniecznie interesuje mnie to czego będę się uczyć na studiach, ale to co będę robić po studiach. Wiadomo, że niby to jedno i to samo, ale na studiach uczymy się ogólnie, a w pracy można wybrać już coś konkretnego co chce się robić.
Czyli CO konkretnie chciałabyś robić? Bo wiesz, "być robotykiem" to nie jest konkret... Wiesz, czym automatyk/robotyk się zajmuje? Z ręką na sercu, ja nie wiem ale obstawiam, że znajomość elektrotechniki i programowania mikrokontrolerów jest niezbędna.

Proponuję Ci, zanim podejmiesz decyzję, ugryźć trochę temat, byś wiedziała, czy faktycznie Cię to interesuje.
Podam Ci kilka źródeł, z których sama będę się uczyć w najbliższym czasie. Przejrzyj i zobacz, czy cokolwiek świta.

1. tzw. "Ośla łączka" Piotra Góreckiego

1a. http://www.lispol.com/ (tu możesz kupić materiały do ćwiczeń z oślej łączki)

2. "Podstawy projektowania układów cyfrowych" Cezary Zieliński

3. "Wprowadzenie do automatyki dla informatyków" Włodzimierz Kwiatkowski

Do programowania mikrokontrolerów przyda Ci się też znajomość jakiegoś języka programowania. Górecki, z tego co pamiętam, poleca BASICa. Ja polecam język C (ANSI C) - mimo swojej wysokopoziomowości daje dużo możliwości niskopoziomowych, typu ścisła kontrola alokacji pamięci, a ponadto jego nauka pomoże w nauce języka C++ i Javy, co w razie czego umożliwi Ci przekwalifikowanie się z "automatyka" w programistę
Z kolei BASIC, jak mi się wydaje, może pomóc w nauce VBA, który też jest bardzo pożądany obecnie na rynku.

Do nauki C i C++:
4. "Symfonia C++" Grębosza
_____
Powyższe znajdziesz łatwo w Internecie, na chomikach itd.
Z pozycji w mojej osobistej biblioteczki (nie mam pojęcia, czy znajdziesz), mogę jeszcze polecić:

5. "Podstawy elektrotechniki" E. Nieciejowskiego (za☠☠☠ista książka, bardzo logicznie, jasno, dokładnie, ale jednocześnie zwięźle wytłumaczone różnorakie zjawiska)
oraz
6. "Podstawy elektrotechniki" T. Masewicz, S. Paul - tą poleca mój nauczyciel; dla mnie słabsza niż 5., ale za to wyjaśnia metodę symboliczną, której brak w ww. pozycji.

i jeśli masz problemy z fizyką:
7. "Podstawy fizyki dla kandydatów na wyższe uczelnie i studentów" M. A. Herman, A. Kalestyński, L. Widomski = istna biblia, wszystko, co chcesz wiedzieć o fizyce, więc dużo ale za to ma dobry spis treści i skorowidz, więc łatwo znaleźć wybrane zagadnienia

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
A jak jest u ciebie z wyczuciem technicznym? Moim zdaniem na polibudzie to jest ważniejsze od matmy, której można się wyuczyć.
No cóż, ja się zgadzam z tym:
Cytat:
Napisane przez Nadis Pokaż wiadomość
Moim zdaniem - nie wiesz, co chcesz robić, nie masz pomysłu na siebie, automatyka i informatyka też Cię nie pasjonują (zwłaszcza, jeśli jesteś słaba z matematyki, to przecież totalna podstawa na informatyce),
Jeżeli jest do rozwiązania jakiś złożony problem, najefektywniejszą drogę jego rozwiązania wskazuje matematyka. Bez znajomości matmy nie ma dobrego programisty, jest tylko klepacz kodu, który nawet jeśli podoła napisaniu złożonego programu tak, by działał, to raczej nie będzie to najbardziej efektywne rozwiązanie (optymalizację algorytmów czy struktury danych też opisuje się językiem matematyki). Matematyka rozwija też przydatną w programowaniu umiejętność abstrakcyjnego i analitycznego myślenia.

Co innego, jeśli ktoś nie chce być stricte programistą, tylko właśnie zajmować się sprzętem i projektować go - wtedy od matematyki przydatniejsza jest fizyka i pewne zdolności (manualne?) które można nazwać właśnie "wyczuciem technicznym", a programowanie jest potrzebne na podstawowym poziomie

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2014-10-21 o 19:03
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:09   #6
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Tak, wiem, że nie wszędzie trzeba mieć studiów, żeby pracować 'w zawodzie', ale w życiu nie dałabym rady nauczyć się tego sama W moim przypadku studia są potrzebne.

Ja właśnie ugryzłam c++ i idzie mi chyba dobrze - polubiłam to.

A co dokładnie chciałabym robić? No właśnie marzeniem jest tworzenie sztucznej inteligencji. Pochodziłam na parę warsztatów robotyków-amatorów i podjarałam się widząc jak oni się tam bawią, tworzą i urządzają walki robotów. Wiem, że pracy takiej nie ma - nie w Polsce - ale nawet mogłabym czuć się spełniona robiąc jakąś zaawansowaną technologicznie pralke, która potrafi też prasować i myć naczynia i odkurzać!

Pantegram wielkie dzięki za spis książek! Przejrzę chętnie wszystkie! Co Ty studiujesz/robisz?

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Jeżeli jest do rozwiązania jakiś złożony problem, najefektywniejszą drogę jego rozwiązania wskazuje matematyka.
A jeśli chodzi o to, to chodziło mi, że w liceum orłem nie byłam i uczyć mi się nie chciało. Byłam na rozszerzeniu i kompletnie olewałam szkołę, więc teraz muszę płacić i będę chodzić na korki, bo rozszerzenie z matmy napisałam na 16%
Właśnie tego się boję, że będę musiała siedzieć i klepać i uczyć się żeby tylko zdać. Mam wrażenie, że nie potrafię logicznie rozwiązać jakiegoś zadania. Muszę mieć schemat, sama chyba nic nie wymyślę.

I właśnie tego się najbardziej boję. To mnie hamuje i przez to właśnie jest ten post. Byłabym pewnie jedną z tych najgorszych studentów i co roku kończyłabym z poprawkami/warunkami
Znajomy mówi, że warto się przemęczyć i robić coś konkretnego niż tak jak ja bym skończyła studia humanistyczne i błąkała się szukając czegoś gdzie mogliby mnie przyjąć.

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 19:17
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:30   #7
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
A co dokładnie chciałabym robić? No właśnie marzeniem jest tworzenie sztucznej inteligencji. Pochodziłam na parę warsztatów robotyków-amatorów i podjarałam się widząc jak oni się tam bawią, tworzą i urządzają walki robotów. Wiem, że pracy takiej nie ma - nie w Polsce - ale nawet mogłabym czuć się spełniona robiąc jakąś zaawansowaną technologicznie pralke, która potrafi też prasować i myć naczynia i odkurzać!

Pantegram wielkie dzięki za spis książek! Przejrzę chętnie wszystkie! Co Ty studiujesz/robisz?
Cóż, łatwo się tym podjarać Mi się obecnie marzy zbudowanie quadrocoptera, więc doskonale Cię rozumiem

Studiuję infę, w tym semie mam przedmiot "Wprowadzenie do automatyki", a wcześniej kilka innych elektrotechnicznych, stąd tyle źródeł
Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
A jeśli chodzi o to, to chodziło mi, że w liceum orłem nie byłam i uczyć mi się nie chciało. Byłam na rozszerzeniu i kompletnie olewałam szkołę, więc teraz muszę płacić i będę chodzić na korki, bo rozszerzenie z matmy napisałam na 16%
Właśnie tego się boję, że będę musiała siedzieć i klepać i uczyć się żeby tylko zdać. Mam wrażenie, że nie potrafię logicznie rozwiązać jakiegoś zadania. Muszę mieć schemat, sama chyba nic nie wymyślę.
Z jednej strony luki na pewno będę się mściły - z prostego powodu, prędzej czy później trzeba je nadrobić, wkładając w to dużo pracy, którą mogłabyś poświęcić na robienie tego, co Cię kręci najbardziej

Z drugiej - naprawdę, aż tak się nie przejmuj poziomem swoich umiejętności! Najpierw posiedź trochę nad zagadnieniem i próbuj, dopiero potem się martw Pamiętaj, że Einstein w szkole miał z fizyki 3, a Michaela Jordana wyrzucili ze szkolnej drużyny koszykówki Myślisz, że gdyby oni poddali się i przestali pracować, osiągnęliby sukces?

Przedmioty techniczne mają to do siebie, że trzeba włożyć sporo pracy w teorię, by przekuć ją na praktykę i poczuć "freaka" Wielu ludzi uważa, że nie ma predyspozycji / nie nadaje się do ścisłych studiów tylko dlatego, że tak naprawdę nigdy nie próbowali nic konkretnego, matmę też olewali, przez co mieli z nią problemy i stąd przekonanie, że "z przedmiotów ścisłych jestem do "
Humanistyczne mają tego plusa, że nic nie umiejąc możesz coś naściemniać i mieć przekonanie, że jesteś kozakiem i coś wiesz Techniczne niestety nie wybaczają ignorancji Ale jest to do przeskoczenia, a dzięki temu, że mało ludzi decyduje się na drogę inżyniera (z prawdziwego zdarzenia), stosunkowo łatwo jest to później spieniężyć

Edit: A, zapomniałam! Jak SI to matmy też się ucz Mam ją też w tym semestrze, więc pogrzebię w notatkach i w ciągu miesiąca postaram się podrzucić Ci jakieś materiały

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2014-10-21 o 19:33
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-21, 19:34   #8
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Jeżeli jest do rozwiązania jakiś złożony problem, najefektywniejszą drogę jego rozwiązania wskazuje matematyka. Bez znajomości matmy nie ma dobrego programisty, jest tylko klepacz kodu, który nawet jeśli podoła napisaniu złożonego programu tak, by działał, to raczej nie będzie to najbardziej efektywne rozwiązanie (optymalizację algorytmów czy struktury danych też opisuje się językiem matematyki). Matematyka rozwija też przydatną w programowaniu umiejętność abstrakcyjnego i analitycznego myślenia.

Co innego, jeśli ktoś nie chce być stricte programistą, tylko właśnie zajmować się sprzętem i projektować go - wtedy od matematyki przydatniejsza jest fizyka i pewne zdolności (manualne?) które można nazwać właśnie "wyczuciem technicznym", a programowanie jest potrzebne na podstawowym poziomie
Zgadzam się, że matma jest ważna. Chodziło mi o to, że sporo znam osób (ściślej to dziewczyn), które skończyły polibudę, ale nie do końca to czują - nie czują się pewnie jako inżynierki. Chociaż na studiach mialy dobre oceny, osiągnięte przede wszystkim pracowitością. Jest spora róznica między chodzeniem do liceum i uczeniem się typowo akademickich przedmiotów, a pójsciem na polibudę, gdzie są techniczne przedmioty+specjalistyczn e laboratoria. Zmysł techniczny rozumiem jako skłonności do majsterkowania, zainteresowanie co jak i dlaczego działa od środka, chęć do projektowania własnych rozwiązań technicznych. Można byc informatykiem po uniwersytecie i nie mieć z tym nic wspólnego.

Autorko, zdałaś matmę rozszerzoną na 16% i teraz potrzebujesz korków przed następnym podejściem, na studiach też będziesz brać ze wszystkiego korki? Godzina za korki z politechnicznych przedmiotów potrafi naprawdę duuużo kosztować.
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:38   #9
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Dzięki za odpowiedzi
Przejrzę te książki i zobaczę co dalej. Póki coraz bardziej przekonuję się, że męczę się na tym humanistycznym kierunku na którym właśnie jest mało do roboty i póki co to wystarczy przeczytać jakiś tekst na zajęcia

Przemyślę jeszcze dokładnie czy dam rade psychicznie wytrzymać na politechnice. Z psychiką jest u mnie ciężko Samoocena jest tak bardzo nisko, że szkoda gadać. Boję się tego, że będę np. na tej automatyce i sama zrezygnuję po paru miesiącach.
Ta, mam tendencje do uciekania przed porażkami i przed tym gdy się boję zamiast po prostu spiąć tyłek i powalczyć troche o siebie
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:46   #10
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
Zgadzam się, że matma jest ważna. Chodziło mi o to, że sporo znam osób (ściślej to dziewczyn), które skończyły polibudę, ale nie do końca to czują - nie czują się pewnie jako inżynierki. Chociaż na studiach mialy dobre oceny, osiągnięte przede wszystkim pracowitością. Jest spora róznica między chodzeniem do liceum i uczeniem się typowo akademickich przedmiotów, a pójsciem na polibudę, gdzie są techniczne przedmioty+specjalistyczn e laboratoria. Zmysł techniczny rozumiem jako skłonności do majsterkowania, zainteresowanie co jak i dlaczego działa od środka, chęć do projektowania własnych rozwiązań technicznych. Można byc informatykiem po uniwersytecie i nie mieć z tym nic wspólnego.
To fakt
Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
Autorko, zdałaś matmę rozszerzoną na 16% i teraz potrzebujesz korków przed następnym podejściem, na studiach też będziesz brać ze wszystkiego korki? Godzina za korki z politechnicznych przedmiotów potrafi naprawdę duuużo kosztować.
Korki się przydają, jeżeli ktoś ma luki w podstawach podstaw tak, że trudno je zlokalizować - do tego potrzebny jest jednak dobry korepetytor.
Jeżeli autorka olewała systematycznie matematykę, to ja rozumiem słaby wynik z matury. Teraz tylko kwestia tego, na ile jej zdolności pozwolą jej nadrobić zaległości.

Autorko, ja bym na Twoim miejscu sama ćwiczyła zadanka. Korepetycje kilka h w tygodniu to za mało, by nadrobić duże luki. Musisz sama przetrzepać kilka zbiorków od deski do deski, wtedy się nauczysz. Korepetytora możesz co najwyżej pytać o kwestie, których nie rozumiesz, ale od tego są:
a) podręczniki
b) Internet i fora takie jak matematyka.pl
więc moim zdaniem szkoda pieniędzy

W liceum robiłam Kłaczkowa (który ma bardzo zróżnicowane zadania, od prostych po trudne i to jest jego plusem) jednak do nauki pod maturę rozszerzoną na dobry % polecam:
- Kiełbasę,
- Gdowskiego
- Pawłowski (trudne)
- Antonow (trudne)

Jak rozwalisz całego Kiełbasę, pod maturę wystarczy jednak reszta da:
a) dobre podstawy na studia
b) aspirowanie na wynik ok. 100%
c) możliwość sprawdzenia umiejętności "logicznego myślenia" (do wielu zadań nie da rady schematem )

Po hardkorze, na poziom akademicki:
- Banaś-Wędrychowicz
- Krysicki-Włodarski
- Gewert-Skoczylas (najprostsza z wymienionych)
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:47   #11
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
Autorko, zdałaś matmę rozszerzoną na 16% i teraz potrzebujesz korków przed następnym podejściem, na studiach też będziesz brać ze wszystkiego korki? Godzina za korki z politechnicznych przedmiotów potrafi naprawdę duuużo kosztować.
Miałam na myśli to, że jak sama nie będę czegoś w stanie zrozumieć to wtedy przejdę się na korki. Biorąc pod uwagę fakt ile siedziałam w domu nad matmą i matury z zeszłych lat pisałam na 60% a na tej prawdziwej wyszło tylko 16 to mi smutno i właśnie to mnie też podłamało.
Bo tegoroczna matura była nieco 'inna' niż reszta. Tamte były schematyczne, łatwe do wyuczenia sie a tutaj trzebabyło myśleć samemu. Jak widać ja lubię tylko schematy

Maturą się nie martwie, bo wiem na czym polega. Zbiorów też mam pełno, z Kiełbasą zaprzyjaźniłam się rok temu, więc matura to spoko.
Właśnie gorzej potem z utrzymaniem się na studiach.

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 19:49
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-21, 19:53   #12
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Z psychiką jest u mnie ciężko Samoocena jest tak bardzo nisko, że szkoda gadać. Boję się tego, że będę np. na tej automatyce i sama zrezygnuję po paru miesiącach.
Ta, mam tendencje do uciekania przed porażkami i przed tym gdy się boję zamiast po prostu spiąć tyłek i powalczyć troche o siebie
Mnie w trudnych chwilach wyciszało właśnie robienie zadanek z matmy Dawało mi to takie poczucie, że nawet jeśli dałam w pewnych sferach, to przynajmniej tutaj spinam tyłek i nawet w tramwaju pracuję ciężko, zamiast gapić się w okno

A ostatnio sobie zrobiłam arkusz kalkulacyjny z % zadań jako motywator i też działa nieźle

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:50 ----------

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Właśnie gorzej potem z utrzymaniem się na studiach.
Nie możesz mieć takiego podejścia, bo polegniesz
Wiesz, co się mówi na studiach, także tych technicznych?

"Studia nie są dla zdolnych, tylko dla wytrwałych"

Naczelna zasada na studiach to nie poddawać się, przynosić projekty, kiedy trzeba, chodzić i prosić o dodatkowe terminy, nawet jak się na początku nie uda zaliczyć czy się na zajęcia nie przyjdzie i to naprawdę jest najlepsza strategia
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:55   #13
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

A tak jeszcze zapytam.
Jak jest na politechnikach z dziewczynami? Wiadomo - zależy od uczelni, kierunku, wykładowcy, częstotliwości wybuchów na słońcu.
Ale tak ogólnie. Są traktowane jak coś nienormalnego, coś wow dziewczyna na politechnice, coś normalnego czy w stylu 'a dziewczyny są głupie nic nie potrafią'?
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:58   #14
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
A tak jeszcze zapytam.
Jak jest na politechnikach z dziewczynami? Wiadomo - zależy od uczelni, kierunku, wykładowcy, częstotliwości wybuchów na słońcu.
Ale tak ogólnie. Są traktowane jak coś nienormalnego, coś wow dziewczyna na politechnice, coś normalnego czy w stylu 'a dziewczyny są głupie nic nie potrafią'?
Noo, dziewczyn jest u mnie mało (mówię tylko o moim kierunku) bo na 100 osób jakieś 15 raptem to dziewczyny Ale za to są super (pod względem towarzyskim, bo to takie "równe babki" co to nie płaczą, jak im się paznokieć złamie itp. ), dają radę z przedmiotami nie gorzej niż chłopcy, a i częściej są starostkami grup, co nie do końca rozumiem, z czego wynika
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 19:59   #15
nelciak
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 989
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
A tak jeszcze zapytam.
Jak jest na politechnikach z dziewczynami? Wiadomo - zależy od uczelni, kierunku, wykładowcy, częstotliwości wybuchów na słońcu.
Ale tak ogólnie. Są traktowane jak coś nienormalnego, coś wow dziewczyna na politechnice, coś normalnego czy w stylu 'a dziewczyny są głupie nic nie potrafią'?
Zwykle są traktowane normalnie. Przypadki gnębienia zdarzają się sporadycznie.

Masz jakieś praktyczne doświadczenia z robotami czy tylko przyglądałaś się robotykom-amatorom? Wiele rzeczy fajnie wygląda z dystansu, a jak się wgłebić, to znika romantyzm 'oh, jakie to piękne i ambitne' i zaczyna się brutalna rzeczywistość (żmudność pracy, nie zawsze satysfakcjonujące, wyniki, poczucie nieproporcjonalności wkładu sił w stosunku do sukcesu, konieczność dobrej znajomości teoretycznej podbudowy, rutyna).
nelciak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 20:07   #16
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez nelciak Pokaż wiadomość
Masz jakieś praktyczne doświadczenia z robotami czy tylko przyglądałaś się robotykom-amatorom?
Tylko się przyglądałam i kiedyś się tym bardziej interesowałam to czytałam w internecie coś, ale nic konkretnego.
Liczę na to, że ponad połowa ludzi na tym kierunku nie miała nic wspólnego z tym (no oprócz technikum elektronicznym czy coś).
To troche tak jakby pytać studenta medycyny czy wcześniej przeprowadzał operacje
Chodzi mi o to, że większość osób idzie na studia gdzie się zabija ich pasje. Ciągle słyszę jak ktoś mówi, żeby nie studiować nic co jest hobby. Bo studia zabijają całą tą miłość.

Powiem szczerze - kiedyś jechałam z góry na dół po liście kierunków na studiach. I własnie zatrzymałam się przy air, informatyce, lotnictwie i kosmonautyce (), mechatronice, elektronice i telekomunikacji.

Z kierunków humanistycznych nie wybrałam nic : DD Może oprócz filozofii, bo czasami sobie coś poczytam.

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 20:09
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 20:10   #17
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Pamiętaj, że Einstein w szkole miał z fizyki 3
Proponuję obejrzeć świadectwo maturalne Einsteina. 3 miał, owszem, z francuskiego
Legendarna "porażka szkolna" to krótki epizod problemów osobistych, który z resztą odbił się na wynikach przedmiotów humanistycznych, nie ścisłych.
Ale to ładna bajeczka ku pokrzepieniu serc
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 20:43   #18
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez casus_belli Pokaż wiadomość
Proponuję obejrzeć świadectwo maturalne Einsteina. 3 miał, owszem, z francuskiego
Legendarna "porażka szkolna" to krótki epizod problemów osobistych, który z resztą odbił się na wynikach przedmiotów humanistycznych, nie ścisłych.
Ale to ładna bajeczka ku pokrzepieniu serc
Mea culpa, shame on me
Dzięki za zwrócenie uwagi

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Liczę na to, że ponad połowa ludzi na tym kierunku nie miała nic wspólnego z tym (no oprócz technikum elektronicznym czy coś).
Tak, i najczęściej to właśnie takie osobniki:
a) męczą się na studiach, w tym mają problem z ich ukończeniem
b) narzekają na brak pracy w zawodzie
c) narzekają na wybór studiów i ogółem na wybrany kierunek
Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Chodzi mi o to, że większość osób idzie na studia gdzie się zabija ich pasje. Ciągle słyszę jak ktoś mówi, żeby nie studiować nic co jest hobby. Bo studia zabijają całą tą miłość.
Prawdziwej pasji nie da się IMO zabić czymś takim jak studia. Pracą - owszem, ale to przez wieloletnią rutynę + przymus Studia zaś pasję powinny rozwinąć, rozbudzić, uzupełniając i poszerzając wiedzę, rzucając nowe światło na dotychczasowe pojmowanie pewnych spraw, dając możliwość spotkania ludzi o tych samych zainteresowaniach, ale większym doświadczeniu itp.

Faktem też jest, że po wielu kierunkach praca wygląda zupełnie inaczej niż same studia. Ale to na studiach najłatwiej złapać bakcyla i wybrać tą dziedzinę/specjalizację, w której jest się najlepszym, a o istnieniu której się nawet przed podjęciem studiów nie wiedziało... Na studiach technicznych jest też IMO dużo łatwiej osobom posiadającym wiedzę praktyczną. Te osoby, które przychodzą na studia jako świeżynki, całkowicie nieobeznane z tematem, mają trudniej i łatwiej się zniechęcają niż osoby, które już liznęły tematu i dla których studia są jedynie środkiem do celu, a nie celem samym w sobie.

Ja przed wyborem tego typu studiów na pewno najpierw bym spróbowała coś zrobić w tej dziedzinie, aby przekonać się, czy faktycznie jest to coś, co mnie interesuje na tyle, by robić to całe życie i nie znudzić mnie przy pierwszej lepszej okazji
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 20:52   #19
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Troche zabrzmiało to tak jakby osoba po liceum nie mogła iść na politechnike Rozumiem, że to nie o to chodziło, ale jednak.

Poprzeglądałam kiedyś jakie są przedmioty na danej uczelni. Zobaczyłam jakie dokładnie tam będą tematy (oczywiście większość przedmiotów musiałam konsultować z google ) ale ostatecznie mi się spodobało.
Spodobała mi się 'teoria'.
Póki co nie wiem jak miałabym się zabrać za bawienie się w automatykę
Poza nauką c++ nie wiem co mogłabym sama zrobić. Wziąć te książki które wcześniej tam zostały wypisane i je przejrzeć? Jedną przejrzałam i były tam jakieś wzory, zadania. Coś co widze pierwszy raz na oczy
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-21, 21:13   #20
casus_belli
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 467
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Na studiach technicznych jest też IMO dużo łatwiej osobom posiadającym wiedzę praktyczną. Te osoby, które przychodzą na studia jako świeżynki, całkowicie nieobeznane z tematem, mają trudniej i łatwiej się zniechęcają niż osoby, które już liznęły tematu i dla których studia są jedynie środkiem do celu, a nie celem samym w sobie.
:
Jako nie-technik wtrącę swoje Tak jest na większości studiów, niezależnie od szufladki, do której się je wsadzi.
casus_belli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 21:34   #21
Hermossa
Raczkowanie
 
Avatar Hermossa
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 29
Dot.: Automatyka i robotyka

Ale chory pomysł, żeby isc na politechnikę jeśli jesteś słaba z matmy i fizyki. Owszem, mozna się wyjatkowo starac i masz jakies szanse, ale jesli nie lubisz tych przedmiotów to się zamęczysz. Matma jest caly czas, no trzeba się orientować. Widać, że nie masz konkretnego pomyslu na siebie, moim zdaniem powinnaś isc do pracy, bo znow pojdziesz na studia i zrezygnujesz. Zastanow sie parę razy i zobacz, czy dasz radę ogarnąć matematykę.
Hermossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 21:58   #22
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Troche zabrzmiało to tak jakby osoba po liceum nie mogła iść na politechnike Rozumiem, że to nie o to chodziło, ale jednak.
W pierwotnym zamyśle nie o to mi chodziło, ale po przeczytaniu Twojego posta muszę przyznać, że w sumie to też miałam na myśli Uważam, że ogólne niezadowolenie ze studiów, jakie wynosi ze sobą po ich ukończeniu 80% studentów, wynika właśnie z tego, że podejmują je zaraz po liceum - nie podejmując wcześniej jakiejkolwiek pracy ani nie mając pasji, w ramach której realizowaliby jakieś konkretne projekty lub podejmowali aktywności, które dałyby im jakieś doświadczenia; przez to nie mają rozeznania w swoich predyspozycjach (zawodowych) ani preferencjach (bo skąd?), nie potrafią też określić ani swoich słabych stron (więc nie pracują nad nimi), ani tych mocnych (więc nie potrafią ich użyć ani odpowiednio uwypuklić w CV); skutek jest taki, że na rynku pracy lądują zupełnie nieopierzeni, nieprzygotowani, z poczuciem, że zmarnowali 5 lat swojego życia na nieprzydatne do niczego studia.
Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Poprzeglądałam kiedyś jakie są przedmioty na danej uczelni. Zobaczyłam jakie dokładnie tam będą tematy (oczywiście większość przedmiotów musiałam konsultować z google ) ale ostatecznie mi się spodobało.
Spodobała mi się 'teoria'.
Takie przeglądanie nie dało i nie da Ci NIC. 99% przedmiotów akademickich w praktyce, w realizacji wygląda zupełnie inaczej, niż można by to wywnioskować z ich nazwy. Co innego, gdybyś np. spróbowała zrealizować zadanie laboratoryjne czy rozwiązać przykładowy egzamin, ale dostęp do tego typu materiałów zyskasz dopiero na studiach, chyba, że porządnie i sprytnie poszukasz w sieci i uda Ci się znaleźć uczelnianie materiały udostęnione przez jakąś dobrą duszę (vide me ).
Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Póki co nie wiem jak miałabym się zabrać za bawienie się w automatykę
Poza nauką c++ nie wiem co mogłabym sama zrobić. Wziąć te książki które wcześniej tam zostały wypisane i je przejrzeć? Jedną przejrzałam i były tam jakieś wzory, zadania. Coś co widze pierwszy raz na oczy
A jak myślisz, po co je podawałam?

Ośla łączka to DARMOWY KURS dla elektrotechników. Bez elektrotechniki nie zbudujesz robota, jak pisałam wcześniej. Albo ogarniesz to, co jest w tej książce (a jest pisane naprawdę przystępnie, tak, by każdy ogarnął - na forach elektrotechnicznych wszyscy zaawansowani polecają właśnie ten kurs początkującym) albo pożegnaj się ze studiami, które sobie wymyśliłaś, bo będziesz pasować do nich jak pięść do nosa (skoro tak podstawowe rzeczy Cię przerosną). Ja na laboratoriach z informatyki budowałam układy właśnie na takich prototypowych płytkach stykowych, jakie są w tej książce na zdjęciach.

No i ofc ćwiczenia praktyczne to podstawa (abyś mogła ocenić, czy poradzisz sobie na studiach "robotycznych"), więc będziesz musiała kupić materiały, takie jakie są podane w łączce, ze strony, którą Ci podałam (widzisz, wszystko na tacy a mimo to nie umiesz z tego skorzystać - shame on you ) ale powiem Ci, że to groszowe sprawy (zestaw do pierwszego ćwiczenia wyniósł mnie 50 zł, z czego ponad 20 zł to koszt płytki stykowej i zworek do niej - podejrzewam, że za jedną wizytę korepetytora zapłacisz więcej ).

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Cytat:
Napisane przez casus_belli Pokaż wiadomość
Jako nie-technik wtrącę swoje Tak jest na większości studiów, niezależnie od szufladki, do której się je wsadzi.
Cóż, jako osoba ze studiów tylko technicznych nie miałam odwagi tak uogólnić, ale cieszy mnie, że potwierdzasz trafność i uniwersalność mojej obserwacji

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2014-10-21 o 22:02
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:05   #23
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez Hermossa Pokaż wiadomość
Ale chory pomysł, żeby isc na politechnikę jeśli jesteś słaba z matmy i fizyki. Owszem, mozna się wyjatkowo starac i masz jakies szanse, ale jesli nie lubisz tych przedmiotów to się zamęczysz. Matma jest caly czas, no trzeba się orientować. Widać, że nie masz konkretnego pomyslu na siebie, moim zdaniem powinnaś isc do pracy, bo znow pojdziesz na studia i zrezygnujesz. Zastanow sie parę razy i zobacz, czy dasz radę ogarnąć matematykę.
Ojejku, a gdzie ja powiedziałam, że nie lubię matmy i fizyki? Fizykę wręcz kocham (chociaż w lo miałam podstawy podstaw, ale cholernie mi się podobało i uwielbiałam siedzieć na lekcjach i dziabać zadanka). Kiedyś nawet do snu czytałam sobie 'Wykłady Feynmana'.
Powtarzam: mówiąc, że jestem słaba z matmy i fizyki miałam na myśli to, że byłam tylko w liceum i nie chodziłam na konkursy, olimpiady. Byłam zwykłym uczniem któremu nie zależało i miałam wiecznie 3.
Ale to nie znaczy, że nie mam zamiaru się uczyć i nadgonić wszystkich 'geniuszy' i innych ścisłowców.
Matma, fizyka, polski i niemiecki to były moje ulubione przedmioty. Chociaż miałam z nich zawsze 3 czy nawet 2. Po prostu mi nie zależało i uczyłam się 'byle zdać'. Ale już dawno zmądrzałam. Wiem, że to było beznadziejne i mam zamiar nadgonić wszystko.
Tak jak mówię. Nie chodzi mi w tym wątku, że nie dam rady maturze, ale, że nie wiem czy zrezygnować z aktualnych studiów i czy dam w ogóle rade na studiach gdzie matma i fizysia są na duuuuuuuuuuuuuużo większym poziomie niż w liceum.

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 22:12
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:07   #24
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Powiem szczerze - kiedyś jechałam z góry na dół po liście kierunków na studiach. I własnie zatrzymałam się przy air, informatyce, lotnictwie i kosmonautyce (), mechatronice, elektronice i telekomunikacji.

Z kierunków humanistycznych nie wybrałam nic : DD Może oprócz filozofii, bo czasami sobie coś poczytam.
Wybrałaś chyba najcięższe kierunki, może poza typową infą. Jeżeli nie pojmujesz w lot matmy, to może być Ci naprawdę ciężko, bo to nie tylko matematyka, ale przede wszystkim zdolność logicznego myślenia*. Do tego przy robotyce dochodzi frustrujące zderzenie teorii z rzeczywistością i nic nie działa jak powinno Wydaje mi się, że z wierzchu to dla Ciebie wygląda fajnie (walki robotów, łał!), ale to jest naprawdę żmudne i po studiach najczęściej można sobie to doświadczenie w buty włożyć, bo w Polsce projektowaniem robotów od postaw zajmuje się jedna firma. Chyba, że zostaniesz na uczelni Zastanów się naprawdę, czy potrafisz nad jedną pierdołą typu chwycenie klamki pracować np. rok.

Chcesz się pobawić, to kup sobie mindstorm. Liźniesz programowania i frustracji.

Ale czasy, gdy brak dyplomu to nie problem, powoli mijają.

edit: *i pracowitością tego nie nadgonisz... Albo to czujesz, albo nie. W liceum materiał był naprawdę banalny i wyjątkowego skupienia do zrozumienia nie wymagał. Wykuć pięć typów zadań na maturę to każdy głupi potrafi.

Edytowane przez 6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Czas edycji: 2014-10-21 o 22:10
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:12   #25
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;48621203]Chcesz się pobawić, to kup sobie mindstorm. Liźniesz programowania i frustracji.[/QUOTE]A cena tego mindstorm to (tak mniej więcej)...?
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:21   #26
czarnazolc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 24
Dot.: Automatyka i robotyka

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;48621203]Jeżeli nie pojmujesz w lot matmy, to może być Ci naprawdę ciężko, bo to nie tylko matematyka, ale przede wszystkim zdolność logicznego myślenia*
edit: *i pracowitością tego nie nadgonisz... Albo to czujesz, albo nie. [/QUOTE]
I właśnie tego się najbardziej boję. Trudno jest po liceum stwierdzić czy jest się w stanie logicznie myśleć. Kiedy 90% zadań jest schematyczne.
Może skończę informatykę o której i tak myślę jednocześnie z pasji bawić się robotami
Z tego co wiem to na Uniwersytecie Jagiellońskim jest informatyka ze specjalnością Sztuczna inteligencja. Też nad tym myślałam, ale dużo osób mi radzi żebym próbowała na politechnice informatyke a nie na uniwersytecie.
Osobiście jestem zdania, że to nie jest jakaś wielka różnica czy się skończyło infe na politechnice czy na uniwersytecie. Liczą się umiejętności które się wpisało w cv, prawda?

Edytowane przez czarnazolc
Czas edycji: 2014-10-21 o 22:23
czarnazolc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:31   #27
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;48621203]edit: *i pracowitością tego nie nadgonisz... Albo to czujesz, albo nie. W liceum materiał był naprawdę banalny i wyjątkowego skupienia do zrozumienia nie wymagał. Wykuć pięć typów zadań na maturę to każdy głupi potrafi.[/QUOTE]Wstrzymałabym się z aż tak radykalnym stwierdzeniem, jak pogrubione. Biorąc pod uwagę, jak duża część społeczeństwa ma obecnie wy☠☠☠kę na uczenie się (mówiąc o rzetelnym zdobywaniu wiedzy, takim ze zrozumieniem, a nie metodach ZZZ lub jechaniu przez studia na ściągach), nie trzeba być wcale geniuszem, by wybić się ponad przeciętność
Pracowitością można zdziałać naprawdę wiele.

Pytanie raczej brzmi, czy autorka będzie potrafiła się przedzierzgnąć z olewackiej osoby w mega pracowitą i jeszcze do tego utrzymać ten stan w momencie, kiedy uświadomi sobie ogrom materiału, który ma do nadrobienia... Pozostaje też kwestia predyspozycji, ale je trudno ocenić przed podjęciem takiego wyzwania ("wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono" ).
Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Ale to nie znaczy, że nie mam zamiaru się uczyć i nadgonić wszystkich 'geniuszy' i innych ścisłowców.
IMO warto, byś zdawała sobie sprawę, że nawet będąc geniuszem ciężko Ci będzie przez najbliższe lata nadgonić ludzi, którzy pracowali całe swoje życie na obecną pozycję

Sorry, ktoś się uczył rzetelnie 12 lat matmy, a Ty myślisz, że nie wiem, ścigniesz go w rok? Trochę pokory, ja w młodości zdobywałam zwycięskie i/lub wysokie lokaty w całej masie konkursów matematycznych (w tym międzynarodowych), więc wiem, że predyspozycje do matmy mam, ale mimo to nie mam tyle tupetu, by twierdzić, że kiedykolwiek dogonię tych, którzy w odróżnieniu ode mnie zainwestowali tylko w naukę maty i fizy i doskonalą się w nich bez wytchnienia przez te wszystkie lata, kiedy to ja zajmowałam się bardziej rekreacyjnymi zajęciami
Co nie oznacza, że mam zamiar spocząć na laurach i nie rozwijać się dalej w tym kierunku, mimo świadomości, że z maty raczej nigdy nie będę najlepsza na świecie (wystarczy mi bycie dobrym )
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:31   #28
Hermossa
Raczkowanie
 
Avatar Hermossa
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 29
Dot.: Automatyka i robotyka

czarnazolc no napisalas, ze z matmy i fizyki jesteś "idiotą" a czytalam tylko pierwszy post. Rob, co uwazasz za sluszne, jesli Cie to pasjonuje to idź. Tylko przypomniala mi sie historia kolezanki, ktora poszla na polibudę, uwazala ze mimo slabych ocen w liceum da rade, miala taki slomiany zapal. Dlugo tam nie wytrzymala, mimo ze sie starała. Ale z toba moze byc inaczej, skad mamy to wiedzieć.
Hermossa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:33   #29
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
A cena tego mindstorm to (tak mniej więcej)...?
Niestety od tysiąca w górę, ale koszt mniejszy od nieudanej zmiany kierunku (wg mnie oczywiście).

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
I właśnie tego się najbardziej boję. Trudno jest po liceum stwierdzić czy jest się w stanie logicznie myśleć. Kiedy 90% zadań jest schematyczne.
Może skończę informatykę o której i tak myślę jednocześnie z pasji bawić się robotami
Z tego co wiem to na Uniwersytecie Jagiellońskim jest informatyka ze specjalnością Sztuczna inteligencja. Też nad tym myślałam, ale dużo osób mi radzi żebym próbowała na politechnice informatyke a nie na uniwersytecie.
Osobiście jestem zdania, że to nie jest jakaś wielka różnica czy się skończyło infe na politechnice czy na uniwersytecie. Liczą się umiejętności które się wpisało w cv, prawda?
Zwykle uniwersytecka infa różni się od politechnicznej. Na uniwersytecie będziesz miała więcej algorytmów, teorii, w tym obszerniej omówione algorytmy sztucznej inteligencji. Z politechnikach zazwyczaj jest więcej elektroniki, elementy automatyki, robotyki...

Co do SI, to wiesz z czym to się je? Poczytałaś coś o tym? Może spróbuj zaimplementować w C++ albo prologu jakiś algorytm?
6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-21, 22:38   #30
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Automatyka i robotyka

Cytat:
Napisane przez czarnazolc Pokaż wiadomość
Osobiście jestem zdania, że to nie jest jakaś wielka różnica czy się skończyło infe na politechnice czy na uniwersytecie. Liczą się umiejętności które się wpisało w cv, prawda?
Tu błąd.
Na uniwerku króluje matma, algorytmika -> zostajesz programistą, ale masz zero praktyki czy nawet teorii związanej jakkolwiek z hardwarem (co oznacza "pa pa, konstruowanie robotów!").

Na polibudzie nauczysz się dużo więcej na temat hardware'u, będzie też fizyka, dzięki czemu zdobędziesz bardziej wszechstronne wykształcenie a także w zamyśle takie, które lepiej przygotowuje Cię do stworzenia (wynalezienia) czegoś własnego (polibuda daje w końcu tytuł inżyniera, uniwerek niekoniecznie ).

Zaczynam mocno wątpić, czy chociaż z grubsza pojmujesz, na czym polegają studia automatyka i robotyka bądź z czym wiąże się tworzenie sztucznej inteligencji.

PS. Umiejętności, które wpisujesz w CV, wypadałoby też jakoś udokumentować, a przede wszystkim je posiadać


---------- Dopisano o 23:38 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

[1=6610e975c85461a73511d7b 83bf3e01cd5d91d24_6487a38 504e0b;48621464]Niestety od tysiąca w górę, ale koszt mniejszy od nieudanej zmiany kierunku (wg mnie oczywiście).[/QUOTE]Za to sporo większy od mojej Oślej Łączki
Dlatego zapytałam

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2014-10-21 o 22:41
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Studia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-08 08:03:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:44.