2012-01-07, 20:57 | #2461 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
[QUOTE=22Kamila22;31439306]Cześc dziewczyny . Poza tym nareszcie mogę się wam pochwalić -dziś już oficjalnie dowiedzielismy że po 6 latach wkońcu spełniło się hmm.. marzenie TŻ'ta i od 1 lutego jest[B]/B].. Długo to trwało, kilka osób robiło pod górkę ale liczy się fakt że się udało. TŻ już nawet postanowił że jak w tym roku też go będą blokowali z przeniesieniem to będzie chciał zmienić jednostkę i wogóle..Nawet nie wiecie jak sie cieszę karolinko WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA DZIECIACZKÓW ! GRATULACJE!!! |
|
2012-01-08, 08:01 | #2462 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Dzień dobry!
Dzisiaj i jutro mam wolne My już po śniadaniu, dzisiaj zamierzam iść do kościoła z dziećmi, ciekawa jestem jak się będą zachowywać.. Ostatnio jak byliśmy to było nawet ok, tylko Adaś biegał po kościele, jak po podwórku, chował się za ławkami itd No ale on jeszcze mały to można mu wybaczyć? Ogólnie dzieci znowu zasmarkane Bartek jeszcze na dodatek kaszle.. Daję im syrop, vit c i psikam do nosa nasivinem, ale nie wiem, czy uda mi się zwalczyć znowu infekcję.. Mam nadzieję, że obejdzie się bez gorączki i jakiegoś choróbska... A co tam u Was?? Jak samopoczucie w Nowym Roku? Zajrzę później, mam nadzieję, że ktoś się odezwie
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
2012-01-09, 16:26 | #2463 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
U mnie masakra: urodziny na 14 osób wyprawione w sobotę... a mały chory na całego: ma mega skurcz oskrzeli, stan zapalny w płucach i na raz idzie mu 6 zębów jest wieczny ryk: albo boli go gardło albo dząsłsa
|
2012-01-09, 19:12 | #2464 | ||
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Hej
Przez parę dnie nie miałam w ogóle czasu, żeby odpalić kompa Stęskniłam się za Wami..... Cytat:
Cytat:
Kto by dał radę tyle ogarnąć W środę i w czwartek byłam w pracy na 3:30 Urodziny robiłam w piątek( 11 dorosłych osób, 5 dzieci), a w sobotę po imprezie szłam do pracy na 3:30 i tak ciągnęłam do dnia dzisiejszego.....:brzydal : Jutro w końcu wolne Kamiluś Dziękuję za sms z życzeniami Idę spać, jutro zajrzę. Pa, pa |
||
2012-01-09, 21:35 | #2465 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Sia la la, sia la la dostałam 350 zł premii w pracy .. Ahh ale jestem zadowolona mówię wam .. I na dodatek mimo że poszłam na ochotnika w Sylwestra do pracy, mimo że wiadomo było że ta noc nie jest dodatkowo płatna to szef mnie i kolege który był ze mną wtedy bardzo zaskoczył - dał nam za tą jedną noc oddatkowo 100 zł .. Normalnie szok ..
koralik nie ma za co . Co to się działo że czasu na kompa nie miałaś?? Jak tam kije?? Bardzo zaniedbane przez pracę?? Dziewczyny ratunku!!! Moja mała cierpi na chroniczny brak snu chyba kurdę... Juz było dobrzez a teraz już 2 tydzień nie chce chodzić nam spać, albo budzi sie po godzinie, półtorej i szaleje do 1.00 w nocy. Wszystko byłoby ok tylko że ostatnio TŻ robi same nocki a ja "bujam" się z małą nocami, rano do pracy (a nie daj Boże żebym się pomyliła przy takim ruchu jak jest bo strach pomyślec jakby moja wypłata wyglądała). Dzisiaj nawet połóżyła się 10 minut temu, tz. usypiałam ą 55 minuty na rękach . Teraz poprostu boję się wyjśc z pokoju żeby jej nie obudzić.. Czy któraś z was też tak miała?? Zęby nie idą kolejne, przeziębiona nie jest, temp. nie ma, łóżeczko świeżo przebrane, ciemno w pokoju jak zwykle... Brak mi pomysłu..
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama " |
2012-01-10, 11:21 | #2466 | |||
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Co sobie zafundujesz za dodatkową kasę? Cytat:
No sama nie wiem co z tym czasem się działo Imprezka urodzinowa, zakupy, przygotowania, cały czas w pracy na rano bez wolnego..... Kije.....no niestety są dość zaniedbane Ale w lutym mam 10 dni urlopu więc pochodzę sobie....będę się relaksować i odpoczywać Cytat:
Był taki czas, że każde z moich dzieci miało problem ze spaniem właśnie w nocy. U mnie trwało to około miesiąca. Zasypiali normalnie, ale w nocy się budzili, żeby się pobawić Ja akurat nic z tym nie robiłam. Ubierałam skarpetki, sweterek, robiłam mleko/picie, zamykałam drzwi od pokoju i kładłam się spać. Rano oczywiście nie pozwalałam odsypiać nocnych zabaw Nie usypiałam nosząc na rękach, na siłę, bo nie mam tyle cierpliwości a rano znajdowałam takiego "nocnego marka" słodko śpiącego koło mnie. Bardzo mnie irytowały te nocne pobudki na zabawy Ale pamiętaj nic nie trwa zbyt długo, pewnie niedługo Majka będzie spać jak Aniołek Tego Wam życzę Zabieram się za porządki, bo jestem w kompletnym proszku Do 14:30 muszę się wyrobić, bo potem po dzieci trzeba pojechać. |
|||
2012-01-11, 15:19 | #2467 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
O 2:30 miał zadzwonić budzik......a o 2:00 obudził mnie Nikoś, że ma temperaturę
Dzielnie był prawie sam Babcia ze dwa razy do niego zajrzała, a tak do 13 grzecznie czekał w łóżku aż wrócę z pracy. |
2012-01-11, 18:06 | #2468 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Hej laseczki!
Piszę z pracy... Nie wytrzymałam i musiałam zajrzeć, choć miałam w planach nic nie mówić... Ale i tak nikt oprócz męża nie wiem, więc Wam przecież mogę powiedzieć W piątek testujemy Okres mi się spóźnia 6 dni W sumie dziwnie się czuję, mdli mnie rano, ale nie wiem, czy sobie nie wkręcam i czy moja podświadomość już nie płata mi figli.. W każdym bądź razie na okres się nie czuję, a podbrzusze mam takie jakby napompowane no i dzisiaj jeszcze jak stałam to czułam jak mnie lewy jajnik kłuje (dwie moje ciąże były z lewego jajnika) No i się tak z mężem zastanawiamy czy to możliwe Wiem na 100 % że kochaliśmy się w płodne bez zabezpieczenia Ogólnie jutro idę jeszcze do pracy, a później mam 3 dni wolne, mąż też ma piątek wolny, więc jak maluchy odwieziemy do przedszkola to jedziemy po test Normalnie mówię Wam jak się dziwnie czuję z tą świadomością, że mogę być w ciąży Mąż się cieszy jak głupek, mówi, że ma nadzieję, że to nie fałszywy alarm Kurcze trójka dzieci, ale numer No ale ja zawsze chciałam trójeczkę Oczywiście odezwę się, jak zrobię ten test Buziaczki!!!
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
2012-01-11, 18:30 | #2469 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Czekam...... |
|
2012-01-11, 21:06 | #2470 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Nieźle, co?! Jestem już w domu, jeszcze tylko jutro i wolne.. Jestem padnięta... A Bartek miał wieczorem gorączkę.. 37,8 nie wiem czy znowu go coś nie bierze A było tak dobrze.. Jutro mają bal przebierańców... I on tak bardzo chce iść.. Może mu przejdzie.. Kurcze z wrażenia, nie mogę spać normalnie.. Liczę dni, wyliczam termin porodu (na wrzesień znowu bym miała), ale zarazem wydaje mi się, że to niemożliwe i że na pewno dostanę okres... No nic, pozostaje mi czekać do piątku...i się okaże.. Idę wziąć prysznic i się położę.. Do jutra, może mi się uda zajrzeć z pracy
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
2012-01-11, 21:19 | #2471 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Chociaż mam doła jak stąd do Afryki przez stan mojego Adasia, to nie mogę nie napisać, że trzymam kciuki Farahh!!!!!!!!!!!!!!
|
2012-01-11, 21:21 | #2472 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ----
Wiadomości: 544
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Farahh x 1000. Niecierpliwie czekam na jakąkolwiek wiadomość . Jak będziesz mogła napisz smska w piatek bo od rana do chyba niedzieli mnie nie będzie a umrę z ciekawości .. Hmm.. Jeśli to nie fałszywy alarm to ja juz obstawiam dziewczynkę .
koralik nawet nie wiesz ile takie słowa wsparcia dla mnie znaczą .. No i Kochana muszę ci powiedzieć że maja grzecznie śpi od 30 minut .. Narazie nie wierzę w swoje szczęscie .. Od rana cos robiłysmy, pojechałyśmy na kawę do cioci a później babci żeby TŻ się wyspał po nocy, spała od 13-15 i od 15.00 cały czas bawiła się a później figlowała ze mną i moją kuzynką do 21.00 i padła w 4 minuty .. Ja ciesząc się chociaz odrobiną ciszy i spokoju zajadam pyszną sałatkę z kiełkami (miała ochotę zrobić kotlety sojowe ale boję się jej obudzic hihi) i zaraz puszczę sobie na itvn Julke. Później spać bo na 7.30 do pracy trzeba jechac.. Kolorowych snów dziewczyny
__________________
"Jestem z Tobą od pierwszego grama, tyś moje dziecko a ja Twoja mama " |
2012-01-12, 06:22 | #2473 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Dzięki dziewczyny za kciuki!
Dzisiaj od rana okresu brak Bartek w nocy gorączkował 37,8 nie rośnie mu więcej... dziwna taka temperatura.. niby to jeszcze nie taka wysoka.. nie wiem czy go puszczać do przedszkola, ubrałam go, niby chętnie się bawi.. sama nie wiem.. Uciekam zaraz zawieźć maluchy i jadę do pracy, postaram się coś skrobnąć po południu jak się luźniej zrobi
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
2012-01-14, 07:36 | #2474 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Hej laseczki!
Sorki, że się nie odzywałam, ale coś mi net zamulał, nie mogłam dodać wiadomości.. Otóż dostałam @ w czwartek rano Także alarm fałszywy, a szkoda, bo już się zaczęliśmy z mężem cieszyć jak głupki No nic, może to i dobrze.. Ale co się odwlecze, to nie uciecze Dzisiaj moja mama przyjeżdża, będzie cały tydzień, więc będzie mi raźniej.. Dzieci chore, dzisiaj idę do lekarza.. Bartek znowu ma temperaturę i na uszy się skarży.. Adaś nie ma gorączki, ale gile po pas... Pozdrawiam! Zajrzę po lekarzu!
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
2012-01-16, 12:24 | #2475 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cześć Dziewczyny
Jak zdrówko Waszych dzieciaczków? Mamz, jak Twoje samopoczucie? U mnie raczej smutno.....moja babcia odeszła.....jutro pogrzeb.... Ach....takie to życie dziwne....dziś jesteś, o czymś marzysz, coś zbierasz, o coś dbasz.....i nagle jednego dnia koniec.....nie ma nic, nic nie jest ważne, rzeczy tracą znaczenie Z dobrych wiadomości. Odpukać- dzieciaki zdrowe, chodzą do przedszkola. Tż ma dużo zleceń= dobra kasa W lutym mam 10 dni urlopu i zaklepany urlop letni Teraz musimy pomyśleć gdzie wyjechać. Podobno lato w Polsce ma być do kitu, zimne i deszczowe Zastanawiamy się nad Chorwacją.... |
2012-01-17, 19:43 | #2476 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Mam sprawę w klubie
|
2012-01-19, 15:53 | #2477 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Jest tu ktoś????
|
2012-01-19, 16:02 | #2478 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
No właśnie tak ostatnio myślałam, że chyba nam wątek podupada. Ja się przyznaję, że nie mam dość siły żeby się rozpisywać, zresztą nie będę zatruwać wątku swoimi problemami. Ale reszta dziewczyn gdzieś faktycznie wsiąkła.
|
2012-01-19, 19:24 | #2479 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
mamz Kochana, pisz co u Ciebie!!!! Może to choć trochę pomoże....takie wygadanie....wypisanie się... Widziałam Twój wątek o mleczku, co to za nowość i dlaczego takie to drogie? |
|
2012-01-19, 19:45 | #2480 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Ja w związku ze sprawą opisaną w klubie jestem jak na szpilkach...
jutro w przedszkolu jest bal- mała będzie pszczołą ciekawe ile mały wytrzyma |
2012-01-19, 20:18 | #2481 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Trzymam kciuki żeby się wszystko udało. To aż niewiarygodne, ale jak widać zdarzają się czasem takie okazje a nie skorzystać, to byłby grzech! Napisz jak już będziecie mieli zaklepane na 100% |
|
2012-01-21, 18:18 | #2482 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Nie wiem co powiedzieć/napisać Jak to możliwe???? Dziecko musi mieć mleko i nie ma jak go załatwić Nie mam słów, aż przykro |
|
2012-01-22, 09:27 | #2483 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Smutno się tu zrobiło
Pewnie zaglądacie ale nic nie piszecie....... Miłej niedzieli |
2012-01-23, 16:03 | #2484 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
|
2012-01-23, 16:25 | #2485 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cześć!
Fakt... cisza i spokój na wątku... Ja zaglądam codziennie, ale jakoś nic się nie dzieje to nie piszę.. Dzisiaj znowu zaliczyliśmy oddział laryngologiczny w szpitalu z Bartkiem.. Rano płakał, że nie chce iść do przedszkola ( jak co dzień od 3 miesięcy) mówił, że go boli uszko, ale myślałam, że udaje, żeby nie iść do przedszkola.. A około 13.00 zadzwoniła wychowawczyni, że Bartek ma 39,5 temperatury i wysięk z uszka... No to szybko do lekarza, skierowanie do szpitala dostaliśmy, ale w szpitalu lekarka nie dała mu antybiotyku, tylko wsadziła mu coś do uszka z antybiotykiem w maści i jutro mamy iść na wyjęcie tego.. Jeszcze dostał Eurespal... No na razie śpi już 2 godzinę, chyba troszkę mu spadła gorączka, ale się martwię i tak.. Dopiero co skończył brać Zinnnat, dopiero co to ucho było chore, a teraz już ostre zapalenie... Mam dość tego chorowania, mam dość tego przedszkola, mimo tego, że wiem, że krzywda mu się tam nie dzieje, to jak widzę jak on cierpi i płacze i przeżywa, że musi tam iść to aż mi się serce ściska...Adaś chodzi chętnie.. Śpiewa, mówi, że kocha panią i dzieci... A Bartuś.. Dobrze, że mam jeszcze dzisiaj i jutro wolne, bo najchętniej to bym cały tydzień wzięła wolny, ale jak jestem jeszcze na umowie próbnej, to chyba nie bardzo mogę wziąć ze 2 dni wolne? No i tak to wygląda.. Szkoda, że dziewczyny które zajrzały raz z pytaniem czy mogą dołączyć więcej się nie odezwały.. no i szkoda, że dziewczyny, które są od początku tak rzadko piszą... Może damy sobie jeszcze szansę? A z dobrych wieści to to, że chcielibyśmy z mężem jeszcze w tym roku (najlepiej pod koniec) zajść w ciążę pozdrowionka, no i wieczorem jeszcze zajrzę
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
2012-01-23, 19:00 | #2486 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
A co laryngolog mówiła o migdałach? są powiększone? trzeci jest duży? może on sieje ciągle te zapalenia w gardle i w uchu Pocieszę cię tym,że jak mała zaczęła chodzić do żłobka to było: 2 dni w żłobku, tydzień w domu, 3 dni z żłobku , 2 tyg w domy, tydzień w żłobku, 2 tyg w szpitalu ale po takiej serii uodporniła się- teraz w przedszkolu nic ją nie rusza A dzieci musza mieć kontakt z rówieśnikami bez tego nawet najbardziej kochająca mama nie zapewni dziecku prawidłowego rozwoju |
2012-01-24, 08:21 | #2487 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
Nic idę ogarnąć siebie i mieszkanie...
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
|
2012-01-24, 16:29 | #2488 | ||||
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Cytat:
No i pewnie serce Wam rano pęka Cytat:
O kurcze!!!! Ale nieciekawa sytuacja Biedny maluszek!!!! Uroki przedszkola...... Cytat:
Gratuluję marzeń i odwagi Cytat:
U nas jak na razie dzieciaki zdrowe, chodzą do przedszkola, my z tż do pracy. Czasu brakuje na relaks czekam na 8 lutego, bo mam urlop CAŁE 9 DNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! Farahh jak Bartuś? Co po wizycie u lekarza ? Kamilko, a co tam u Was? Jak w pracy, jak ma się Majeczka? marejta macierzyństwo pochłonęło Cię całkowicie Daj znać jak Wam mijają dni...... |
||||
2012-01-25, 15:09 | #2489 |
Rozeznanie
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Przywołuje Was do prządku!!!!!!!!!!!!!
WRACAJCIE NA FORUM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!! |
2012-01-26, 06:16 | #2490 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 562
|
Dot.: Przyczajone Mamy Wizażowe :)
Hej!
Ja wczoraj byłam w pracy i niestety nie miałam możliwości wejść na internet.. Ciągle ktoś był, a to menadżerka, a to goście przychodzili Dzisiaj też idę, a później mam 2 dni wolne Bartek ciągle chory, bierze antybiotyk, wczoraj wzrosła mu temperatura do 39,5 Już chciałam po lekarza dzwonić, no ale jakoś mu zbiłam i całą noc nie miał, teraz jeszcze śpi, ale też nie ma... Martwię się, czy to nie jest zły objaw, skoro do tej pory miał 38 stopni, a teraz w trakcie leczenia, tak się podniosła.. Adaś natomiast wieczorem w ciągu 10 minut zrobił kupkę 6 razy, widać było, że go boli brzuszek, chyba coś zjadł w przedszkolu No ale dobrze, że mu przeszło i przespał całą noc, bo już miałam wizję "zasranej" nocy... I tak prawie nie spałam, bo czytałam "Zmierzch" i sprawdzałam czy Bartuś gorączkuje... W efekcie czego, mam podkrążone oczy i ogólnie czuję się extra... Jeszcze pokłóciłam się z mężem, mam już dosyć jego i jego chorej zazdrości.. zatruwa mi tym życie i naprawdę nie wiem co z tym zrobić... najchętniej bym go kopnęła w dooopę Nic laseczki, uciekam ubierać Adasia do przedszkola.. Pozdrowionka! Jak będę mogła to zajrzę z pracy
__________________
♥♥♥♥♥♥ |
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:13.