Przyczajone Mamy Wizażowe :)

[22Kamila22]

Ja jestem . Tż chodzi na 14.00 do pracy wię czasu na nic nie mam. Rano sprzątanie i gotowanie a później z Majką. Wczoraj żeby odsapnąć troszke wybrałysmy się na kawe do moich rodziców . Dzisiaj popołudniu jadę na zakupy spożywka + chemia a jutro chyba dentysta mnie dopadnie bo od poniedziałku ledwo żyję. Nie boli mnie ząb tylko za ostatnim zębem masakrycznie jak dotykam i teraz już jest na tyle xle że cieżko mi buzię otworzyć i przełknąć nawet ślinę.

Od jutra wracam spowrotem na diete Dukana . Na niej przez 3 tygodnie schudłam 11 kg i waga mi się trzyma . Teraz chcę tylko tak z hmm.. 5 kg . Wiec dzisiaj zakupy dukanowskie . To jest jedyna dieta na której potrafię być bo można jeśc to co ja lubię ..

asiapiersa daj proszę jeszcze raz przepis na te szyszki bo mam ochotę na jeszcze chwile grzechu dziś wieczorem hehe . Kurde na Mazury jedziecie , mojemu TŻtowi Mazury się marzą ale ja jkoś skora nie jestem wolę morze ...

koralik kurde nie dało się byc nie usmiechnętą na tych zdjęciach .. Kurde z tą pracą też nie fajnie ze ciągle tam siedziasz bo koleżanka na L4... Dostaniesz jakieś pieniążki za nadgodziny czy odbijają ci godziny w następnym miesiącu??

[asiapiersa]

Kamilko przepis na szyszki: 30 dag krowek, pol kostki masla, 100 g ryzu dmuchanego rozpuszczasz krowki z maslem w rondelku tak zeby sie nie przyaplilo, jak sie rozpusci to wsypujesz ten ryz dmuchany i mieszasz wszystko razem ( najlepiej w jakiejs duzej misce), jak wymieszasz to wilgotnymi rekoma formujesz kulki i na pergamin odkaldasz i gotowe najlepsze sa jeszcze cieple, po dwoch dnaich robia sie za twarde jak dla mnie

[22Kamila22]

Asiu dziękuję . Bedę grzeszyć dzisiaj dziewczyny

[mamz]

Witajcie!

Ale u nas dziś szaro i ponuro. Ostatnie dni były dosyć ładne więc na spacerkach je spędzaliśmy.

Kurcze dziewczyny, mam dylemat, czy wracać do pracy czy nie. Z jednej strony mogę już wrócić bo z Adasiem jest na tyle dobrze, że przestał się drapać, buzia jak marzenie, babcie jakoś by sobie dały radę, ale z drugiej strony żal mi w ogóle dzieciaki zostawiać, sytuację finansową mamy taką że mogę pójść spokojnie na wychowawczy, ale też boję się, że mogę potem nie mieć do czego wrócić. Szukanie nowej pracy mi się nie uśmiecha. No i suma sumarum nie wiem co zrobić.

Czy ktoś mnie oświeci jak się wstawia zdjęcia w Klubie????

[22Kamila22]

mamz mnie też trzeba oświecić bo też nie umiem

Ja po wizycie u dentysty. Stan zapalny jak ta la la. Antybiotyk, ketonal forte a później leczenie. I to kurcze nie ząb tylko dziąsło...

[asiapiersa]

hej.


oj Kamilko wspolczuje bolu, mnie boli zab co jakis czas...bylam u dentysty ale cche go wyrwac,teraz jade do siebie na mazury wiec odwiedze moja stomatologi n iech zdecyduje...bo ten byl mlody i najlpszym rozwiazaniem dla niego bylo wyrwanie go..a moja dentystka zawsze probuje leczyc:


mloda spi juz ponad 2 godz, pewnie niedlugo wstanie zjmey obiade i pojdziemy na spacerek bo w miare ladna pogoda

milego weekendu kochane... jutor jeszcze zajrze na moment a w neidziele jade

[Farahh]

Hej!

Ja nic nie piszę, bo znowu się zatraciłam pomiędzy pracą a domem.. Miałam 2 dni wolne, to na maxa spędziłam je z dziećmi, wieczory spędzałam na sprzątaniu, no i jeszcze dla męża trzeba było trochę czasu znaleźć.. Dzisiaj była taka piękna pogoda, normalnie wiosenna Byliśmy do południa 2 godziny na dworze i po południu prawie 3 godzinki na placu zabaw i na spacerze! Chłopaki fajnie się bawili! Jeszcze trochę kaszlą, ale już jest lepiej, natomiast mają katar i już nie wiem, czy go zwalczyć...

Mąż na siłce, a ja zaraz chcę jakiś film sobie zapodać, mąż mi kupił truskawki, ubiłam sobie kremówkę z cukrem waniliowym i zamierzam je pochłonąć Jeszcze na jutro dzieciom zrobiłam

Weekend cały pracuję, ale podejrzewam, że będę miała luzy to może napiszę coś z pracy..

Kamila ja myślałam, że Ci ósemka wychodzi
Mamz ciężko Ci doradzić, jeśli odczuwasz taką potrzebę wyjścia do ludzi, to może spróbuj wrócić do pracy, ale jeśli masz jakieś wątpliwości, to lepiej zostań jeszcze z dziećmi.. Ale to już musisz Ty sama zadecydować.. Jakkolwiek postanowisz podejrzewam, że będzie dobrze

[koralik_1982]

Cześć Dziewczyny


W końcu dziś mam wolne. Nie wiem co najpierw robić.
Sprzątać, bawić się z dziećmi, uczyć się na zajęcia.......
Tż cały dzień jest w pracy, aż do wieczora.... (


Zajrzę do Was koło południa )

[asiapiersa]

mmmmm Farahh narobilas mi smaka tymi truskawkami

a my zamaist taka piekna pogode spedzac na podworku to musielismy pojechac na zakupy, maz chcial kupic sobie spodnie ale nic nie znalezlismy...tzn ja znalazam ale mojemu mezowi muchy chyab od nosa wlecialy podczas zakupow,sfochowal sie i koniec bylo polowania na jeansy:mur : szlak mnie kiedys z nim trafi..... kupilismy jeszcze prezencik dla corki znajomych bo dzisiaj na urodzinki idizemy do niej

mala spi a ja bioore sie za porzadki, jutro wyjezdzam i owle mieskznaie w porzadku ozstawic bo moja maz pewnie przez tydz bedzie mial lenia i nawet nie sprzatnie...


zajrze wieczsorkeim.... mam nadzieje zewy kochane korzystacie z tak pieknej pogody

[koralik_1982]

Jadłam wczoraj truskawki.... z bezami, owocami, bitą śmietaną i lodami



Ja z grubsza posprzątałam sobie, nawet podłogi po kolanach wytarłam
Dzieciaki w południe wypuściłam na ogród, a ja zabrałam się za naukę i do tej pory ryję w książkach....

Dobrze, że obiad miałam od wczoraj, bo dziś zimno na piecu

Ciekawe o której mój Tż wróci z pracy, jedyny mój dzień wolny i jeszcze nie możemy go spędzić razem :brzyda l:
Jutro idę na nockę na inwenturę,zapłacą mi setkę i godziny nocne i wolne mam dopiero w czwartek
A w kolejny week mam popołudniówki od 12 do 20

mamz jaką podjęłaś decyzję w sprawie pracy?



Kamilko, a Ty pracujesz już na tej drugiej stacji?

Ktoś wie co słychać u marejty??????


Spadam dalej się uczyć

[mamz]

U nas dziś taka piękna pogoda, więc byliśmy na długaśnym spacerze. Wiosna w pełni tylko jeszcze drzewa łyse.

Co niektórym to już widać lato w głowie bo się truskawkami zajadają

Ja co do pracy jeszcze nie zdecydowałam, dałam sobie czas do końca marca z podjeciem decyzji.


Miłego dnia życzę wszystkim.

[22Kamila22]

Farahh ta głupia ósemka wyszla mi 1,5 roku temu i teraz okazuje się że nie cała bo pcha sie druga polowa i super stan zapalny się zrobił i mam "cycka" z ropą za zębem ..

koralik nie, nie. ZOstałam tam gdzie pracuje . W sumie dobrze mi tam a wiadomo co by było gdzieindziej? 21,22 marca mam szkolenie w Tychach tz. papiery na uprawnienia do LPG.

My dzisiaj tez spacerowałysmy, tak ładnie było. Maja maszeruje TYLKO na własnych nóżkach, nie chce wózków, rąk. Później byłyśmy u mojej babci na imieninach, u rodziców na kawie i obiedzie a popołudniu sprztanie. No i koniec urlopu, jutro na 7.00 do pracy

[Farmetka]

Witam,
jestem mamusiowa od 7 lat i oczekująca na kolejne za 2 miesiace

[Farahh]

Hej!

Ależ znowu tu pusto i cicho!
U nas nic nowego, byłam u neurologa, okazało się, że mam migreny z aurą oczną Dostałam jeszcze skierowanie na tomografię głowy
Dzieciaki urlopowałam na marzec, więc strach pomyśleć co będzie w kwietniu jak wrócą do przedszkola.. Smarki mają po pas, Adam nadal po tym zapaleniu oskrzeli kaszle, mnie dzisiaj migdał wywalił, gardło mnie pobolewa.. dobrze, że mam wolne dzisiaj.. to odpocznę..
no to pomarudziłam...

A co u Was??? My się mimo wszystko szykujemy dzisiaj na spacer i do piaskownicy, bo słonko świeci.. Obiad mam zrobiony wczoraj przez męża, chatę ogarnęłam z rana, więc mam luuuuzzzz...

[karolinaP103]

U mnie sprawy opisane w klubie idą do przodu myślę,że do końca przyszłego tygodnia będzie po wszystkim

U nas przeziębienia w miarę opanowane, sezonowa jelitówka zaliczona
farrahh smarkami się nie przejmuj (póki nie ma infekcji to nie jest źle) - mała chodziła ze smarkami po pas przez 8 m-cy i każdej nowej pani musiałam tłumaczyć,że katar nie jest infekcyjny... i rozumiały

Już niedługo rozpocznie się sezon motocyklowy... trzeba będzie dzieciaki gdzieś " sprzedać"

[Farahh]

Karolina no to świetnie! Czyli na święta już na nowym? Czy na wakacje?

Ja też teraz mam małe zawirowanie, bo znalazłam mieszkanie idealne dla nas... Tylko jestem w trakcie biegania po bankach i dowiadywania się jaką zdolność kredytową mamy, no i wszędzie mówią mi to samo... Niby nie jest źle, ale będę musiała skądś wykombinować około 40 tyś zł... Wtedy mając tyle wkładu własnego, rata miesięczna kredytu nas nie pożre No ale, nie będę tutaj smęcić.. Mam nadzieję, że już wkrótce ogłoszę wszem i wobec, że kupiliśmy mieszkanie Ale jeszcze troszkę
Żebym tak w lotka wygrała, albo chociaż w jakąś zdrapkę

Moje dzieci już śpią, mąż na siłce, idę sobie gazetę poczytać..
Jutro do pracy, pojutrze wolne

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez karolinaP103

farrahh smarkami się nie przejmuj (póki nie ma infekcji to nie jest źle) - mała chodziła ze smarkami po pas przez 8 m-cy i każdej nowej pani musiałam tłumaczyć,że katar nie jest infekcyjny... i rozumiały

Adam ma katar od października jakoś... Dzisiaj dałam mu Aerius, no i już na wieczór była poprawa- zero wiszącego gluta... Chyba będę mu codziennie dawać przez 3 miesiące.. bo nie widzę innego wyjścia.. Może uda mi się go wyleczyć, na tyle, żeby chociaż móc go zaszczepić, bo na razie nie ma jak, bo on ciągle chory...

[koralik_1982]

Hej!!!!!!!!!!!!!!!!!


mam dość, pękam ze złości, padły nam oba auta

[Farmetka]

Napisane przez koralik_1982

No nieźle, może Adam jest alergikiem.......tak często go coś łapie
Oskrzela już któryś raz.....


Ja przed pójście Nikosia do przedszkola wiedziałam, że nie będzie kolorowo w pierwszym roku, że może być lepiej w kolejnych.....ze względu na podawanie leków.......


Współczuję Wam bardzo....

nic sie babeczki nie martwcie, maluch musi odchorować w pierwszym roku żłobkowania tudziez przedszkolnym. Mój Maksymilian chorował równo rok, teraz od kilku lat nie choruje. Nie podaje mu nawet jakichs specjalnych uodparniaczy, tylko Rutinacea w tabl.

[karolinaP103]

Napisane przez koralik_1982

Hej!!!!!!!!!!!!!!!!!


mam dość, pękam ze złości, padły nam oba auta

[koralik_1982]

Napisane przez Farmetka

nic sie babeczki nie martwcie, maluch musi odchorować w pierwszym roku żłobkowania tudziez przedszkolnym. Mój Maksymilian chorował równo rok, teraz od kilku lat nie choruje. Nie podaje mu nawet jakichs specjalnych uodparniaczy, tylko Rutinacea w tabl.

Przekonałam się już o tym. Trzeci rok jest dla nas bardzo łaskawy i syn nie choruje.
Choć nie ma reguły. Natalka teraz zaczęła dopiero pierwszy rok i zaliczyła jakieś dwa lekkie katarki i ospę.
Ja również nie podaję leków uodparniających tylko wziewy i sterydy na astmę.

Napisane przez karolinaP103

Kurdę!!!!!!!! Nadal nie mamy żadnego auta, mój może będzie dopiero we wtorek. Koszt 1000zl
Drugi nie wiem kiedy będzie sprawny, może jakieś 600zl będzie kosztował...... Wykończę się!!!!!!


Dziś na 12 do pracy, muszę się streszczać, bo jeszcze jestem w proszku


Miłej soboty Wam życzę i bardzo zazdroszczę jak macie dziś wolne

[koralik_1982]

A co to????

Gdzie jesteście dziewczyny???


Od wczoraj Natalka ma trudną do zbicia, wysoką temperaturę

Podejrzewam anginę Jutro rano będzie u nas lekarz, zobaczymy co powie....

[karolinaP103]

Wysoka temperatura: albo angina ,albo zakażenie dróg moczowych...

Mój mały wyje już trzeci dzień: leki przeciwbólowe nie działają , leki na garło też nie, rozkurczowe na brzuszek też nie, inhalacje na astmę też nie.. po prostu nie wiem co małemu jest na pogotowiu też nie mają na niego pomysłu ... a ja jestem padnięta z niewyspania, na rękach mam zakwasy od noszenia małego klocusia...
Ale dość narzekania.. pakuję się w piątek finał

[koralik_1982]

Napisane przez karolinaP103

Wysoka temperatura: albo angina ,albo zakażenie dróg moczowych...

No widzisz, to jest myśl. Dam rano jeszcze mocz do zbadania. Lekarz będzie koło 10 więc zdążę odebrać wyniki.
Szkarlatyna panował w przedszkolu więc też jest szansa, że złapała to paskudztwo

Napisane przez karolinaP103

Mój mały wyje już trzeci dzień: leki przeciwbólowe nie działają , leki na garło też nie, rozkurczowe na brzuszek też nie, inhalacje na astmę też nie.. po prostu nie wiem co małemu jest na pogotowiu też nie mają na niego pomysłu ... a ja jestem padnięta z niewyspania, na rękach mam zakwasy od noszenia małego klocusia...

O kurczę, to też nieźle się namęczysz
A co dopiero mały....szkoda, że nie może choć pokazać o co chodzi

Napisane przez karolinaP103

Ale dość narzekania.. pakuję się w piątek finał

WOW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !! GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

[koralik_1982]

Jesteśmy już po wizycie naszego doktora

Niby nic takiego, antybiotyk niepotrzebny, gardło tylko lekko czerwone.....jakiś wirusowe paskudztwo ją dopadło.

Mamy problem z kupką. Jak miesiąc temu Natalka przestała pić mleko( a wypijała go około 1,5l dziennie) to zaczęły się nasze przeboje z zatwardzeniem. Myślałam, że szybko przejdzie po zmianie diety, ale niestety.....płaczu, bólu i cyrku jest więcej

Od dziś dwa razy dziennie mam jej kłaść czopki( masakra, ona aż się trzęsie ze strachu) do tego Dicomman i Duphalac.
Oby szybko to mięło, bo mi nerwów nie starczy

[Farahh]

Napisane przez koralik_1982

Hej!!!!!!!!!!!!!!!!!


mam dość, pękam ze złości, padły nam oba auta

Współczuję...

Napisane przez koralik_1982

Jesteśmy już po wizycie naszego doktora

Niby nic takiego, antybiotyk niepotrzebny, gardło tylko lekko czerwone.....jakiś wirusowe paskudztwo ją dopadło.

Mamy problem z kupką. Jak miesiąc temu Natalka przestała pić mleko( a wypijała go około 1,5l dziennie) to zaczęły się nasze przeboje z zatwardzeniem. Myślałam, że szybko przejdzie po zmianie diety, ale niestety.....płaczu, bólu i cyrku jest więcej

Od dziś dwa razy dziennie mam jej kłaść czopki( masakra, ona aż się trzęsie ze strachu) do tego Dicomman i Duphalac.
Oby szybko to mięło, bo mi nerwów nie starczy

Dobrze, że to nic poważnego Co do zatwardzeń, to Ci nie pomogę, bo u nas nigdy chłopaki nie mieli tego problemu, ale słyszałam gdzieś, żeby jeść śliwki, podobno pomogą

My dzisiaj cały dzień na dworze.. Jutro idę do pracy, pojutrze wolne, później 3 dni pod rząd pracuję i urloooop! Jedziemy do teściów Była wczoraj u mnie koleżanka z pracy zrobić mi paznokcie, mam teraz takie fajne migdałki w kolorze ecru Przy tym wypiłyśmy butelkę wina i butelkę martini we dwie, mój mąż z nami siedział i się śmiał jakie fazy łapałyśmy.. pijane nie byłyśmy, ale humorki nam dopisywały, że płakałyśmy ze śmiechu.. dzisiaj mnie mięśnie brzucha aż bolą
Dzisiaj pogoda piękna! Normalnie wiosna, a najlepsze jest to, że na nasz wyjazd ma być 18 stopni!
No i nie wiem, czy się Wam chwaliłam, ale wpłaciliśmy zaliczkę na nasze nowe mieszkanie!!! Teraz jesteśmy w trakcie załatwiania kredytu i facet chce nam już na początku kwietnia klucze dać, żebyśmy mogli sobie wejść i malować itd.. po cichu marzymy, że do końca kwietnia się ze wszystkim uporamy, no ale zobaczymy jeszcze

Oki, uciekam, pobawię się troszkę z dziećmi, później kąpanie, kolacje i dzieci spać, a ja wieczór przy herbatce pod kocykiem i poczekam na męża

[koralik_1982]

Farahh ale szybciutko udało się Wam wszystko załatwić!!!!!!
Kurczę już nie pamiętam dlaczego chciałaś zmienić obecne na inne...?????
zostajecie nad morzem, tak?

Życzę udanego wyjazdu


A co tam, żeby mnie dobić Nikoś jak wrócił z przedszkola to miał 38,5st temp ://

[Farahh]

Napisane przez koralik_1982

Farahh ale szybciutko udało się Wam wszystko załatwić!!!!!!
Kurczę już nie pamiętam dlaczego chciałaś zmienić obecne na inne...?????
zostajecie nad morzem, tak?

Życzę udanego wyjazdu


A co tam, żeby mnie dobić Nikoś jak wrócił z przedszkola to miał 38,5st temp ://

Teraz wynajmujemy, a chcemy kupić sobie mieszkanie. No i znaleźliśmy na tym samym osiedlu na którym teraz mieszkamy (nam pasuje, bo wszędzie blisko, ja do pracy, mąż do pracy, dzieci do przedszkola, do centrum blisko, do morza też ok), 70 m2, 3 pokoje na drugim piętrze, z balkonem... dzieci będą miały swój pokój, my sypialnię i jeszcze pokój z aneksem kuchennym.. także już się nie mogę doczekać Musimy sobie odmalować, no i umeblować więc szał zakupów nas czeka!
Oby tylko nam się z tym kredytem wszystko ułożyło, bo teraz słyszałam, że dość ciężko dostać kredyt...

[karolinaP103]

Napisane przez koralik_1982

Mamy problem z kupką. Jak miesiąc temu Natalka przestała pić mleko( a wypijała go około 1,5l dziennie) to zaczęły się nasze przeboje z zatwardzeniem. Myślałam, że szybko przejdzie po zmianie diety, ale niestety.....płaczu, bólu i cyrku jest więcej

Od dziś dwa razy dziennie mam jej kłaść czopki( masakra, ona aż się trzęsie ze strachu) do tego Dicomman i Duphalac.
Oby szybko to mięło, bo mi nerwów nie starczy

Warto też przypilnować troche diety: nie dawać wyrobów cukierniczych ( nie myślę tylko o cukierkach ale o pączkach, bułeczkach drożdzowych itp..), do zup i jogurtów dodawać łyżeczkę otrębów, zrezygnować z papkowatego jedzenia na rzecz kanapek , w miarę możliwości maksymalnie zwiększyć ilość surowych warzy i owoców ( uwaga na jabłka ! ograniczyć jabłka i sok jabłkowy bo powodują wzdęcia a one w połączeniu z zatwardzeniem= ból brzuszka). Leki ,które podajesz dadzą efekt ale leczenie jest długotrwałe,więc nie spodziewaj się cudów po tygodniu Niestety mam spore doświadczenie z zaparciami u dzieci- wyprowadzenie córki z tego trwało 1,5 roku ale prowadziła nas super pani gastrolog i to jej zalecenia powtarzam

[koralik_1982]

Napisane przez Farahh

Teraz wynajmujemy, a chcemy kupić sobie mieszkanie. No i znaleźliśmy na tym samym osiedlu na którym teraz mieszkamy (nam pasuje, bo wszędzie blisko, ja do pracy, mąż do pracy, dzieci do przedszkola, do centrum blisko, do morza też ok), 70 m2, 3 pokoje na drugim piętrze, z balkonem... dzieci będą miały swój pokój, my sypialnię i jeszcze aneks z kuchnią.. także już się nie mogę doczekać Musimy sobie odmalować, no i umeblować więc szał zakupów nas czeka!
Oby tylko nam się z tym kredytem wszystko ułożyło, bo teraz słyszałam, że dość ciężko dostać kredyt...

Bajecznie brzmi

Trzymam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !

[Farahh]

Dzień dobry!

Piję herbatę, dzieci jedzą śniadanie, to sobie pomyślałam, że zajrzę na chwilkę Lecę zaraz do pracy, do 21.00 dzisiaj.. ale jutro wolne i coraz bliżej urlopu...

Kamila gdzie Ty się podziewasz??? Na Fejsie widzę Cię prawie codziennie,a tu nie zajrzysz Jak tam Maja żyje?? Jak sprawy z tż??
Koraliku jak Natalka się czuje? No i co jest Nikosiowi?
Karola a co u Was z tą sprawą z klubu??? Czy już jest bliżej niż dalej? Gdzie łatwiłaś kredyt? Jeśli mogę wiedzieć
Marejta w ogóle zaginęła w akcji... Macierzyństwo pochłonęło ją bez reszty!
Asia wyjechała, ciekawe kiedy wróci..

Nic, uciekam, tak mi się nie chce dzisiaj... Mój mąż idzie dzisiaj na 20.00 i zaczyna urlop od jutra Do końca miesiąca ma wolne!
Miłego dnia! Może zajrzę z pracy, jak mi czas pozwoli..