Chad chadowi i o chadach, czyli...Bies z chadami.

[samotny_t]

Napisane przez Ava_

Na wizazu w innych watkach modele i aktorzy (ktorzy tez musza byc przystojni) sa okreslani jako fuj, paskudni i w ogole kijem by nie dotknely, ale w rzeczywistosci jakos nie chce mi sie wierzyc, ze taki gosciu dostalby kosza z miejsca jakby zaczepil ktoras na ulicy czy w pubie.

To jest właśnie to zaklinanie rzeczywistości przez sporą część kobiet, zdjęcia takiego przystojnego faceta to "fuj, kijem bym nie tknęła", a zdjęcie tzw. miłego faceta 0.5/10, to "gdyby poprawić mu fryzurę, byłby całkiem całkiem"

[krewet]

Wielka mi rewelacja, ze dziewczyny chca sie umawiac z przystojnymi facetami. No raczej. Ze ktorejs kiedys sie podobal niski albo brzydki tez niczemu nie dowodzi, czasem sie spodoba obiektywnie nieatrakcyjny, a zawsze atrakcyjny. Na wizazu w innych watkach modele i aktorzy (ktorzy tez musza byc przystojni) sa okreslani jako fuj, paskudni i w ogole kijem by nie dotknely, ale w rzeczywistosci jakos nie chce mi sie wierzyc, ze taki gosciu dostalby kosza z miejsca jakby zaczepil ktoras na ulicy czy w pubie.

to wciąż chodzi o liczby
niski albo brzydki spodoba się jednej na sto, przeciętny zresztą też
przystojny spodoba się nieporównywalnie większej ilości, dlatego będzie mógł wybrać lepszą opcję


oczywiście napisałem też o tym, ale gdzie Ava by przeczytała

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

No to skoro nie jesteś atrakcyjny to albo coś z tym zrób albo zaakceptuj to i przestań narzekac. Chocbys nawet byl chadem (&#128580 to z takim charakterem i tak byś wykończył psychicznie każdą potencjalną dziewczynę.

[edan84]

Napisane przez krewet

Nie zmienia to faktu, że kobiecie potrzeba dużo mniej, by być uznaną za atrakcyjną. Albo inaczej - nie potrzebuje tyle szczęścia.

To żaden fakt. To brednie.
Jest wręcz na odwrot.
Przeciętnej z wyglądu kobiecie 25+ dużo trudniej znaleźć sensownego (zaradnego, będącego w stanie choćby samodzielnie się utrzymać + posiadać mieszkanie większe niż kawalerkę i samochód nieco lepszy niż Skodę fabię) mężczyznę, który jednocześnie chciałby wchodzić w związek i budować coś razem.
Takich sensownych kobiet jest sporo, a facetow jak na lekarstwo.
A nikt nie chce zaczynać życia w slumsach, czy warunkach rodem z akademiku, szanujmy się.

[krewet]

No to skoro nie jesteś atrakcyjny to albo coś z tym zrób albo zaakceptuj to i przestań narzekac. Chocbys nawet byl chadem (&#128580 to z takim charakterem i tak byś wykończył psychicznie każdą potencjalną dziewczynę.

ty tak z przekory napisałaś coś co obaliłem w swojej rozprawce, czy po prostu jej nie czytałaś?

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

edan naprawdę już przeginasz, co ty z tą skodą? niech się cieszy, że ktoś jej wozi dupe, bo znając życie sama nie ma nawet prawa jazdy a tego wymaga

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

Celestine, postrzegasz ten problem ze złej perspektywy. Na palcach jednej ręki wymieniasz facetów, którzy cię odrzucili. Ilu odrzuciłaś ty? Ilu byś odrzuciła, gdyby do ciebie podeszli? Proporcje są oczywiste.


Owszem, zgadzam się, że mężczyźni zaniżają wymagania gdy chodzi o seks, a do związku zawyżają. Nie zmienia to faktu, że kobiecie potrzeba dużo mniej, by być uznaną za atrakcyjną. Albo inaczej - nie potrzebuje tyle szczęścia. I nie chodzi o atrakcyjną tylko do łóżka.


Oczywiście, każdy chce mieć najlepszego partnera. Czy ktoś tu pisze inaczej?

Juz pisałam kiedyś ze miewam tak, ze nawet jeśli facet początkowo nie podoba mi się z wyglądu, to jeśli okazuje się fajny, wygadany, flirtuje ze mną i okazuje mi zainteresowanie to zaczynam mieć na niego ochotę. I nie sądzę, że jestem taka wyjątkowa w tym. Także wcale nie odrzucałam tak dużo. Wiadomo, że ci z nadwagą, bardzo brzydcy czy po prostu bardzo nie w moim typie (np. długie włosy i długa broda) by odpadli.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

+ ile razy słyszałam naprawdę przeciętnych czy wręcz brzydkich facetów komentujących wygląd jakiejś dziewczyny "ona jest niby ładna? Ale ma przecież dziwne zęby" itp. jakby sami byli adonisami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

Celestine, pamiętaj co pisałaś o procencie atrakcyjnych Polaków. Jest nikły według ciebie. Poza tym fajny z charakteru to też pojęcie względne i nie wiadomo co pod tym rozumiesz. Myślę, że liczba twoich potencjalnych koszy nie byłaby tak mała.

+ ile razy słyszałam naprawdę przeciętnych czy wręcz brzydkich facetów komentujących wygląd jakiejś dziewczyny "ona jest niby ładna? Ale ma przecież dziwne zęby" itp. jakby sami byli adonisami.

no jak ma brzydkie zęby to co mają mówić xD

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

Celestine, pamiętaj co pisałaś o procencie atrakcyjnych Polaków. Jest nikły według ciebie. Poza tym fajny z charakteru to też pojęcie względne i nie wiadomo co pod tym rozumiesz. Myślę, że liczba twoich potencjalnych koszy nie byłaby tak mała.

Zapomniałam dodać skrajnie zaniedbanych. No Polacy faktycznie są dla mnie bardzo nieatrakcyjni w większości, na to nic nie poradzę. Ale i tak razow gdzie miałam do czynienia z Polakami w takim sensie ze był jakiś podryw czy interakcja miałam może z 6-7 (kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce byłam bardzo nieśmiała i wręcz sama uciekałam przed facetami) i z tych razow to ja byłam odrzucana częściej. A żadne polskie czady to nie były.

Napisane przez krewet

no jak ma brzydkie zęby to co mają mówić xD

Nie były brzydkie, białe, ale trochę "koniowate", no naprawdę minimalnie. Zresztą to tylko przykład, zawsze mnie śmieszy jak każdy facet nawet ten który kolo adonisa nawet nie stał skacze jak piesek wokół piękności która oczywiście na niego nawet nie spojrzy najczęściej, a u dziewczyny u której mógłby mieć szansę szuka na siłę defektów. A potem płacz "baby chco tylko atrakcyjnych" no śmiech.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thirky]

Już widzę te 9/10 laski idące do łóżka z facetem 3/10, tralalala. Ładna dziewczyna się musi opędzać od adoratorów i ma w czym przebierać więc bez takich bezczelnych ściem

[Ava_]

Nikt nic nowego tutaj nie napisal, wszystko oczywista oczywistosc. Nie wiem po co konstruowanie tych diagramow, wyliczanie procentow, jakies matematyczne podejscie, zeby odkryc, ze faceci maja na Tinderze gorzej niz przecietna dziewczyna. Co to ma na celu?

[krewet]

Zapomniałam dodać skrajnie zaniedbanych. No Polacy faktycznie są dla mnie bardzo nieatrakcyjni w większości, na to nic nie poradzę. Ale i tak razow gdzie miałam do czynienia z Polakami w takim sensie ze był jakiś podryw czy interakcja miałam może z 6-7 (kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce byłam bardzo nieśmiała i wręcz sama uciekałam przed facetami) i z tych razow to ja byłam odrzucana częściej. A żadne polskie czady to nie były.

No to mówię, na palcach dwóch rąk, czyli 6-7. Zobacz, ty pamiętasz wszystkie kosze, które dostałaś, a facet już nawet nie liczy ich. Oczywiście może być też możliwość, że masz pecha z genami, ale to już byś musiała mieć dużego pecha.

Nie były brzydkie, białe, ale trochę "koniowate", no naprawdę minimalnie. Zresztą to tylko przykład, zawsze mnie śmieszy jak każdy facet nawet ten który kolo adonisa nawet nie stał skacze jak piesek wokół piękności która oczywiście na niego nawet nie spojrzy najczęściej, a u dziewczyny u której mógłby mieć szansę szuka na siłę defektów.

Dobra, dobra. Pewnie jakiś paszczur, już ja znam te wasze trochę koniowate albo trochę grubsza. Zresztą, kto mówi, że na siłę? Po prostu mu się nie spodobała.

[thirky]

Co do tego że dziewczyna nie wie że jesteś wykopkiem - otóż tu się mylisz, to się wyczuwa zwykle w pierwszych pięciu minutach rozmowy. Chyba że ktoś jest super przystojny albo/i jest na tyle ogarnięty że umie to ukryć, wtedy można się zaślepić. Tobie raczej spowodowanie takiego stanu nie grozi

[krewet]

WTF co wy macie z tym wykopem. Zwykłe środowisko, różni ludzie, raczej nie ma tam aż tak dużo mizoginii. Powiedziałbym, że więcej normalnych, a nawet rycerzy. Tak was boli, że ktoś pokazał jakie jesteście?

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

No to mówię, na palcach dwóch rąk, czyli 6-7. Zobacz, ty pamiętasz wszystkie kosze, które dostałaś, a facet już nawet nie liczy ich. Oczywiście może być też możliwość, że masz pecha z genami, ale to już byś musiała mieć dużego pecha.
.

Przecież 6-7 to nie liczba koszy, tylko liczba moich romantycznych interakcji z Polakami (wiecej nie miałam, bo albo żaden facet ich ze mną po prostu nie zaczynał albo sama uciekałam gdzie pieprz rośnie bo bałam się facetow). I pisze przecież, że większość koszy z tych 6-7 razow to faceci dali mnie.

No sorry, nie robiłam eksperymentów ze podrywam 100 facetów w miesiąc i liczę ilu da mi kosza, ale przypuszczam że do seksu byłaby masa chętnych a do związku juz marny procent, bo tak to do tej pory wyglądało w moim życiu.

Napisane przez krewet

Dobra, dobra. Pewnie jakiś paszczur, już ja znam te wasze trochę koniowate albo trochę grubsza. Zresztą, kto mówi, że na siłę? Po prostu mu się nie spodobała.

No to niech ci będzie, ja wiem jakie wam się pobaja i poprzeczka jest bardzo wysoko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

Przecież 6-7 to nie liczba koszy, tylko liczba moich romantycznych interakcji z Polakami (wiecej nie miałam, bo albo żaden facet ich ze mną po prostu nie zaczynał albo sama uciekałam gdzie pieprz rośnie bo bałam się facetow). I pisze przecież, że większość koszy z tych 6-7 razow to faceci dali mnie.

Ja rozumiem co miałaś na myśli, ale to wciąż mało. Mniej niż 6 skoro piszesz, że większość. Mnie cały czas chodzi o proporcje. Ciężko mi uwierzyć, że jest kobieta, która jest częściej odrzucana niż odrzuca. Ale może jesteś pierwsza!

No to niech ci będzie, ja wiem jakie wam się pobaja i poprzeczka jest bardzo wysoko.

Wcale nie aż tak wysoko!

[thirky]

Napisane przez krewet

WTF co wy macie z tym wykopem. Zwykłe środowisko, różni ludzie, raczej nie ma tam aż tak dużo mizoginii. Powiedziałbym, że więcej normalnych, a nawet rycerzy. Tak was boli, że ktoś pokazał jakie jesteście?

W sensie jakie? Lubimy atrakcyjnych facetów? No szok. A może to z facetami jest coś nie tak skoro biorą co się nawinie?

[jalouse]

Napisane przez krewet

WTF co wy macie z tym wykopem. Zwykłe środowisko, różni ludzie, raczej nie ma tam aż tak dużo mizoginii. Powiedziałbym, że więcej normalnych, a nawet rycerzy. Tak was boli, że ktoś pokazał jakie jesteście?

aż się oplulam że śmiechu. Tia, rycerzy

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

Ja rozumiem co miałaś na myśli, ale to wciąż mało. Mniej niż 6 skoro piszesz, że większość. Mnie cały czas chodzi o proporcje. Ciężko mi uwierzyć, że jest kobieta, która jest częściej odrzucana niż odrzuca. Ale może jesteś pierwsza!





Wcale nie aż tak wysoko!

Zależy co rozumiesz przez odrzucenie. Jeśli chodzi o seks - to tak jak pisałam, proporcje na pewno są takie, jak piszesz bo wy mniej wybrzydzacie. Jeśli chodzi o związek - totalnie się nie zgadzam, uważam że kobiety są co najmniej tak samo często odrzucane, a już szczególnie w dużych miastach gdzie jest duży wybór i facetom wydaje się że za rogiem czeka ich lepsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[krewet]

W sensie jakie? Lubimy atrakcyjnych facetów? No szok. A może to z facetami jest coś nie tak skoro biorą co się nawinie?

W sensie takie, że projekt klaudiusz (i dużo innych, mniej popularnych) was podsumował

aż się oplulam że śmiechu. Tia, rycerzy

Pewnie, że rycerzy. Gdyby nie zaburzona percepcja kobiet, w życiu bym nie skojarzył wykopu z jakąkolwiek mizoginią. To już gorsze rzeczy mówią faceci jak się spotkają na piwo.

Zależy co rozumiesz przez odrzucenie. Jeśli chodzi o seks - to tak jak pisałam, proporcje na pewno są takie, jak piszesz bo wy mniej wybrzydzacie. Jeśli chodzi o związek - totalnie się nie zgadzam, uważam że kobiety są co najmniej tak samo często odrzucane, a już szczególnie w dużych miastach gdzie jest duży wybór i facetom wydaje się że za rogiem czeka ich lepsza.

Tak samo często odrzucane? No to chyba tylko te z najgorszych 10-20 %. Ale mówię, to się trzeba postarać albo mieć pecha żeby tam wylądować.

[samotny_t]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;86764256]Jeśli chodzi o związek - totalnie się nie zgadzam, uważam że kobiety są co najmniej tak samo często odrzucane, a już szczególnie w dużych miastach gdzie jest duży wybór i facetom wydaje się że za rogiem czeka ich lepsza.
[/QUOTE]
Nie zgodzę się, przypadków facetów, którzy łaszą się wokół dziewczyny, licząc, że może będą wzięci pod uwagę do związku widziałem setki, a kobiet łaszących się do facetów chcąc związku może z 1-2 przypadki. Niewykluczone, że to tylko moje otoczenie, ale w nim właśnie tak jest.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez krewet

Tak samo często odrzucane? No to chyba tylko te z najgorszych 10-20 %. Ale mówię, to się trzeba postarać albo mieć pecha żeby tam wylądować.

No to jestem w takim razie w tym najgorszym przedziale, trudno mi w to uwierzyć jakos ale niech ci będzie, albo to albo nie masz racji.

Napisane przez samotny_t

Nie zgodzę się, przypadków facetów, którzy łaszą się wokół dziewczyny, licząc, że może będą wzięci pod uwagę do związku widziałem setki przypadków, a kobiet łaszących się do facetów chcąc związku może z 1-2 przypadki. Niewykluczone, że to tylko moje otoczenie, ale w nim właśnie tak jest.

Ciekawa jestem, jak wyglądały te dziewczyny do których lasili się ci faceci. Raczej przecietniary to przypuszczam nie były.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

Napisane przez thirky

Już widzę te 9/10 laski idące do łóżka z facetem 3/10, tralalala. Ładna dziewczyna się musi opędzać od adoratorów i ma w czym przebierać więc bez takich bezczelnych ściem

Nom, opedzala się, zreszta ciagle mi to podkreśla(ła) xD
Koła na nowo nie odkrywasz pod tym względem.

Czemu poszła do łóżka? Powiedziała ze ją zainteresowałem choć nie byłem w jej typie (ona w moim tez średnio).

[f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2]

[QUOTE=edan84;86764110
Przeciętnej z wyglądu kobiecie 25+ dużo trudniej znaleźć sensownego (zaradnego, będącego w stanie choćby samodzielnie się utrzymać + posiadać mieszkanie większe niż kawalerkę i samochód nieco lepszy niż Skodę fabię) mężczyznę, który jednocześnie chciałby wchodzić w związek i budować coś razem.
Takich sensownych kobiet jest sporo, a facetow jak na lekarstwo.
[/QUOTE]


weź nie dobijaj

[thirky]

"gorsze rzeczy mówią faceci idąc na piwo" a kto tam pisze jak nie ci sami faceci. Poza tym chyba Ty i Twoi koledzy tak mówią, nie caly świat. A to że uważasz że w rzeczywistości jest gorzej niż na wykopie to też pocieszające bardzo

[jalouse]

Napisane przez samotny_t

Nie zgodzę się, przypadków facetów, którzy łaszą się wokół dziewczyny, licząc, że może będą wzięci pod uwagę do związku widziałem setki, a kobiet łaszących się do facetów chcąc związku może z 1-2 przypadki. Niewykluczone, że to tylko moje otoczenie, ale w nim właśnie tak jest.

Pewnie to Twoje otoczenie. Jak facet jest sensowny, to też ma z czego wybierać. Z kobietami jest tak samo.

[samotny_t]

Napisane przez jalouse

P Jak facet jest sensowny, to też ma z czego wybierać.

Sensowny i niebrzydki. Sensowny i brzydki nadal ma problemy.

[jalouse]

Napisane przez samotny_t

Sensowny i niebrzydki. Sensowny i brzydki nadal ma problemy.

Sensowna i brzydka też ma takie problemy

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Samotny, znamienne jest to że mi nie odpisujesz a jeśli odpisujesz to wybierasz te fragmenty na które ci wygodnie odpowiedzieć. Dobrze wiesz że te dziewczyny przed którymi się płaszczycie błagając o związek to piękności, no chyba, że mieszkasz w pipidówie to wtedy skoro nie ma wyboru to cóż, na bezrybiu i rak ryba. Facet mieszkający w dużym mieście codziennie widuje co piękniejsze dziewczyny i na pewno nie będzie się łasił do jakiejś tam przecietnej czy średnio ładnej skoro zaraz spotka sto razy ładniejszą (i pewnie podobną z charakteru).

[Odwazna_jak_sliwa]

[]Ava_[/b], jeżeli nie podoba mi się jakiś aktor (tj. jest poza tą dosyć szeroką grupą mężczyzn, których wygląd mnie pociąga), to się z tak wyglądającym facetem zwyczajnie nie umówię. Nie wiem, co w tym takiego dziwnego.


samotny_t, tak zwani "mili faceci" też mogą mieć w sobie wiele uroku. Jak patrzę na to, z jakimi facetami spotykałam się ja i moje koleżanki, to widzę bardzo duży przekrój męskiej urody: od obiektywnych przystojniaków po mężczyzn, którzy podobali się jedynie nam. I jak patrzę na mężów moich znajomych, to często widzę naprawdę przeciętnych "miłych facetów".

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Odwazna_jak_sliwa

samotny_t, tak zwani "mili faceci" też mogą mieć w sobie wiele uroku. Jak patrzę na to, z jakimi facetami spotykałam się ja i moje koleżanki, to widzę bardzo duży przekrój męskiej urody: od obiektywnych przystojniaków po mężczyzn, którzy podobali się jedynie nam. I jak patrzę na mężów moich znajomych, to często widzę naprawdę przeciętnych "miłych facetów".

Ale ich nie interesją jakieś nasze znajome, oni chcą być oblegani przez modelki 10/10, hipokryzja jak stąd do USA (przynajmniej u samotnego, bo krewet chociaż się w miarę do tego przyznaje).