Moje 3-letnie dziecko nie przesypia całej nocy

[backspace12]

Moje dziecko , które skończyło kilka dni temu 3 latka nie sprzespało ani jednej całej nocy.
Początkowo myślałam, że to z powodu karmienia piersią, że pokarm słaby. Przeszliśmy na mleko modyfikowane, było bez zmian. Następnie wprowadziłam normalne mleko z kartonu plus kasza manna na noc.
Wieczorem ok 19.30 podaje kolacje. Płatki z mlekiem, parówki, kiełbaska, jajecznica czy poporstu kanapka zależy co chce zjeść. Zjada normalna porcje jak na śniadanko tzn 1 parówka, rzadko 1,5 parówki, miseczka płatków, 1- 1,5 kanapki.
Kąpiel
i o 20,00 idziemy spać z 2-ma butelkami gęstej kaszy manny, które są wypijane od razu, jednym duszkiem.
ok 20. 30 zasypia. Taaaak 30 min trwa usypianie, to mój kolejny "problem", leżymy, tulimy się, bujamy, spiewamy kołysanki, aż zaśnie.
Ok. 23.30 - 1.00 w nocy młoda budzi sie i płacze o mlesio, woda często nie przechodzi, chyba ze faktycznie chce się bardzo pić to wypije ale CIEPŁĄ ( ziemnego picia prawie w ogole nie pije)
ale mimo picia woła mleko, więc przygrzewam 100-150 ml mleka, wypija i śpi, aż do 3.00 i później 5.00 rano.

Ja jestem fizycznie wykończona, wstaje o 5,00 rano, kłade się o 23,00 i dodatkowo ciągłe pobudki w nocy.
Co zrobić żeby dziecko przesypiało całą noc?

[Mamamama85]

Myśle ze ona może jeść mało w dzień i nadrabia nocą jak wyglada jej jedzenie w dzień ?? Mówisz np jedna parówka mój synek ma 1,5 roku zjada 2 do tego dwie kromki chleba pomidor itd po Ok godz pije na noc 260 mm . 5 latek je więcej

Napisz i napisz czy jeszcze śpi w dzień ??

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Niestety ale mleko w nocy to w tym wieku dramat, zęby nie wytrzymają.
Za wszelką cenę bym podawała uparcie wodę, myślę, że to jedzenie nawykowe - 3latka naprawdę już nie powinna jeść w nocy.
Zapewne nie będzie to łatwe, kilka nocy tragicznych, może więcej, ale próbuj - nie ma mleka i koniec.

[backspace12]

ok 8.00 śniadanie ( tak jak wieczorem, porcje tez mniej wiecej takie same jak na kolacje, trudno mi tak szczególowo określic ile ml czy g zjada)
np. 1 -1,5 parówki + kromka chleba
jajecznica z 8 jaj przepriórczych = z 2 normalnych + chlebek
2 jajka na miekko + kromka chleba
2 kanapki ser, szynka, pomidor, rzodkiewka , cebula, malonez ( jej ulubione) ;D
2 kanapki z pasztetem + pomidor, cebulka majonez ( tez bardzo lubi )
kiełbaska gotowana ( ok 10 cm) plus 1 kromka
talerz płatków ok 1-1,5 szkl mleka + płatki ( na gęsto)


10.00-10.30 drugie śniadanie
bułka słodka
kanapka j.w.
jorurty/ serki danio itp 1-2 szt.
owoce
mizeria
Kielbasa smażona ok 4 plastrów + 1-2 kromki chleba

11.30 kasza manna ok 250 ml

14.00 obiad
miseczka zupy ( często z mięsem wkrojonym)
ziemniaki/ryż + mięso ( np. kotlet wielkości 3/4 dłoni) , pałka pieczona z kurczaka, nóżka przednia duszona w sosie z królika , ok. 1 chochelka miesa z sosem

15.20 slodycze, bulka słodka

16.30 drugi obiad ( pierwszy u babi , drugi w domu)
podobnie jak wyzej, często zjada normalną porcje, rzadko nie chce zjeśc, lub zje trochę

17.00 serki, owoce,
19.00-19.30 kolacja , p-odobnie jak sniadanie
20.00-20.30 2x 200 ml kaszy manny

i nocne podjadanie mleka .

Myśle, że chyba nie je mało przez cały dzień, tak mi się wydaje.
Zawsze kiedy chce jeść to wola albo sama sobie bierze jak widzi coś na wierzchu.
Podczas bilansu lekarz powiedział, że poorstu może potrzebować jeszcze jedzenia w nocy, choć uważam, że już powinna przestać jeść w nocy i przesypiać całą noc.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Co to za lekarz?
3letnie dziecko z zębami nie powinno w nocy jeść - i tu w ogóle nie ma dyskusji.

[_vixen_]

Wyrzuciłabym tez wiele produktów z diety dziecka, po co trzylatkowi smażona kiełbasa? I codziennie słodycze to tez zły pomysł.

[backspace12]

Napisane przez _vixen_

Wyrzuciłabym tez wiele produktów z diety dziecka, po co trzylatkowi smażona kiełbasa? I codziennie słodycze to tez zły pomysł.

To przykładowy jadłospis, pisałam pierwsze co przyszło mi na myśl.
A smażony polski kotelet, tez jest be ?
Nie ma co popadać w jakąś paranoje, jemy normalnie jak w każdym zwykłym polskim domu. Generalnie przeważa mięs niż warzywa to fakt, niestety ale nie udało mi się dzieci nauczyć jedzenia warzyw. Mimo, że ja od kazdego obiadu przygotowuję jakąś surówkę. Nie chcą i już, może wzorują się na mężu, który nie je warzyw w ogóle.
Nie ma problemu z brzuszkiem ani wypróżnianiem, stram się i próbuję przemycać warzywa w postaci sosu zblendowanego do mięsa.


Pomijąc temat jadłospisu temat jest o nie przesypianiu całej nocy przez moje dziecko

---------- Dopisano o 06:21 ---------- Poprzedni post napisano o 06:20 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;85482351]Co to za lekarz?
3letnie dziecko z zębami nie powinno w nocy jeść - i tu w ogóle nie ma dyskusji.[/QUOTE]


pediatra z poz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Domyślam się, że pediatra, to było raczej ironiczne.
Jak napisałam - kategorycznie nie dawałabym w nocy mleka, przemęczyłabym się chwilę i już.
I tak, jest to do zrobienia, niespełna roczne dziecko z konieczności zaczęło pić w nocy samą wodę.

[_Ade]

Na moje oko Twoje dziecko ma rozciągnięty żołądek, je nawykowo... dla mnie to niewyobrażalne. Synka odstawiałam od piersi i w nocy dostawał wodę, je 4 posiłki w ciągu dnia, po kolacji myje zęby i w nocy tylko woda. Ma 1,5 roku.

Odstaw mleko po prostu. Proponuj wodę, tul, tłumacz. Nie ma innej opcji. Będzie ciężko, ale czas najwyższy.

Myślę, że potem się okaże, że nie opłaca się na wodę budzić to raz a dwa, żołądek się przyzwyczai do przerwy w jedzeniu.
Nie ma na co czekać.

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ----------

Jeszcze mi przyszły na myśl niedobory w organizmie... Robiłaś komplet badań córce?
Pomyślałam, że może organizm woła mm wzbogacanego, ponieważ nie dostarczasz posiłkami wszystkiego córce.
Z jadłospisu wynika, że je głównie pieczywo --- mąka prawie bezwartościowa i mięso wywal koniecznie słodkie bułki, słodycze... zapychacze, zamień na konkretne posiłki, przemycaj warzywa w zupach, sosach z przecierów warzywnych, może koktajle owocowo-warzywne.
Zamiast słodkiej bułki lepsze ciastko z płatków owsianych / amarantusa i banana/żurawiny/suszonej moreli. Jakieś inne zbożowe, z orzechami, bakaliami... Tylko nie sklepowe z toną cukru tylko domowe słodzone bananem\suszonymi owocami.
Ja piekę muffiny, mrożę i co jakiś czas wyciągam synkowi

Oczywiście to luźna sugestia z internetu i Ty wiesz najlepiej czy mogę mieć racje. Nie znam Waszej rodziny i stanu lodówki i talerzy

[backspace12]

ja jestem jak najbardziej za domowymi posiłkami, ale poprostu z braku czasu czasem podajemy coś gotowego czyt. bułki słodkie. nie jest to codziennie ale są.
ja pracuję na 2 etatach, do domu jak wracam to patrze żeby szybko cos ugotować, posprzatać i chociaż 20 min spędzić czas z dziećmi. i wieczorem zaczynam drugą pracę, potem chwila snu ok 4-5 godzin bo na więcej nie mam czasu. I ot cały nasz (MÓJ) dzień. Wiem, że to nie wymówka ale tak jest. Czas dla siebie ? Nie wiem co to jest...

Ale z tym piciem w nocy wody, zbieram się... Tylko jak pomyśle, że stracę kolejne minuty w nocy na spanie ... wiem wiem zdrowie dziecka ważniejsze.

[Ninquelote]

U mojej na picie mleka w nocy pomogła wizyta u dentysty. Jak pani dentystka powiedziała, że po myciu zębów już nic nie pijemy to nie i już. Parę nocy budziła się i dostawała wodę potem zaczęła lepiej spać. Zaraz skończy pięć lat i nie każda noc jest przespana.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

A ja bym jeszcze zwróciła uwagę na przyzwyczajenie do butli.
Moja siostrzenica też długo piła mleko, ale nie dlatego, że chciała mleka, bo była głodna, tylko dlatego, że była uzależniona od butli ze smokiem i ssania. Siostra "dla świętego spokoju" jej tą butlę podawała. Jak zmieniła na wodę to nic nie dało. Wraz młoda się budziła, bo butla i ssanie. Czy podajesz dziecku to mleko w butli czy w szklance? Jak to wygląda?

P.S. Boże Ktoś jeszcze w tych czasach kupuje serki typu danio dzieciom?! Serio tak ciężko wlać do miseczki jogurt naturalny i wkroić owoc albo kupić jakiś lepszy serek typu grani z piątnicy i dodać do niego owoc albo dżem własnej roboty? A już w drodze wyjątku kupować serki np. z Piątnicy z czymś owocowym w środku?

[Mamamama85]

A to powinna się najadać w dzień

Mam nadzieje ze kasza manna w dzień nie jest z butli przed drzemka bo może kojarzyć butla- spanie .

Ja bym na takim miejscu stopniowo zmniejszała ilość miarek mleka w stosunku do wody żeby zejść na sama wodę

Co do diety to już wybór każdej mamy co i jak daje myślałam ze może jest niejadkiem i nadrabia w nocy

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez backspace12

Pomijąc temat jadłospisu temat jest o nie przesypianiu całej nocy przez moje dziecko [COLOR="Silver"]

Ale zdajesz sobie sprawe, ze czesto wlasnie to, co dzieje sie w dzien pomaga lub przeszkadza w nocnym snie?

Moim zdaniem dziecko je duzo za duzo. I jak czesto! Nie dziwie sie, ze nie potrafi przespac nocy, gdy zoladek rozciagniety jest posilkami co 1.5-2 godziny.
O 19 kolacja a o 20 400ml kaszy? Po co?

Dziewczyny juz podaly swietne rady, powodzenia, daj znac jak ida zmiany

[Mamamama85]

A swoją droga Jedzenia mega dużo w przedszkolu jest 9 śniadanie 12 obiad ( zupa oraz drugie ) 15 podwieczorek np bułka z mięskiem plus owoce , budyń itd

Później koło 16 .30 je mój synek drugie danie z Nami oraz koło 19.30 kolacja i tyle a ma 5,5

1,5 roczny je koło 8 śniadanie 10 owoce 11 idzie spać 13 je gęsta zupę z mięsem kasza itd o 16.30 drugie Danie z nami , 19.30 kolacja i po kolacji pije mleczko 150-200 ml różnie zależy ile zje kolacji i tyle

I dodam ze moje dzieci są mega ruchliwe wiec dużo spalają

Kiedyś robiłam podobny błąd i napychalam straszego kaszka na noc i im bardziej napychalam tym częściej się budził !!! Może go brzuszek bolał nie wiem ?? Przestałam zaczął spać lepiej i poprostu jak ci pisałam zmniejszałam ilość miarek do tej samej ilości wody pewnej nocy powiedział fuj i jiz więcej się na mleko nie budził tez miał coś 3 latka !!

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Moja 3, 5 latka też nie orzesypia nocy, budzi się 1-3 razy. Pije wtedy wodę ( od kilku miesięcy, też bardzo trudno mi bylo przejść z mleka na wodę, byl placz, dłuższa przerwa, kilka podejść robilam,aż się udało. Najpierw wodę dosladzalam ( bo zwykłej za chiny nie chciała wypić i coraz mniej aż na normalną przeszła. I mojej to taki charakter, od małego spać nie lubiła. Niezakeznie ile zjadla i kiedy. Też sie nakombinowalam z różnymi "metodami"- żeby szybciej zasnęła i nie budzila się. Mniej jedzenia przed snam, za niemowlaka wiecej- chociaz moja to niejadek i nie dalo die "wcisnac" wiecej.I NIC to nie dało. Też dlugo zasypia (30-60 minut już po ciemku leży, koniecznie ze mną). Możliwe też, że to kwestia alergii, niedawno zdiagnozowana- dzieci z alergia podobno częściej gorzej śpią ( oczywiście nie każde!). W mojej rodzinie takie antyspiochy się zdarzały. Musi wyrosnąć. W każdym razie rozumiem ten bol i współczuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dotka90]

Jezu, ja się nie dziwię, że to dziecko ma problem ze snem. Zobacz ile ono je na noc.

O 19:30 kolacja, a zaraz za chwilę bo o 20, dwie (!) butelki gęstej kaszy.
Dla mnie to szok. Nie mówiąc o wpływie na zęby oraz zgryz (w tym wieku kasza z butelki?).

W nocy woła o mleko, bo tak jest przyzwyczajona.

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez backspace12

ok 20. 30 zasypia. Taaaak 30 min trwa usypianie, to mój kolejny "problem", leżymy, tulimy się, bujamy, spiewamy kołysanki, aż zaśnie.

A tego problemu to nie rozumiem. Dziecko zasypia w 30 minut, czyli generalnie dość standardowo. Ty byś chciała żeby przyłożyło głowę i od razu spało? A Ty zasypiasz zawsze w dwie sekundy?
Przecież wieczór to czas już wyciszenia, uspokojenia, ale też czas, kiedy dziecko przeżywa caly dzień.
Ostatnio czytałam,że właśnie ten czas przed snem bardzo sprzyja bliskości z rodzicem, bo dziecko właśnie wtedy najwięcej pytań zadaje.

Mój syn właśnie przed snem najbardziej lubi mi opowiedzieć co się działo w danym dniu, różne rzeczy mu się przypominają i ma milion pytań. Ma 2l 8 mcy.

[backspace12]

Zasypianie- ok. my tez rozmawiamy, prztulamy sie, czytamy, wyciszamy się.
Jestem poprostu zdziwiona, bo młoda będąc usypiana przez 1 babcię usypia w przeciagu 3 min i to sama, z męzem jakies 5-10 min. A mi 30 min czasami i dłużej, stąd mój "problem, zapytanie".

Co do spania w nocy.
Zastosowałam się do części Waszych rad. m.in. zmniejszyłam posiłki tzn ile zje, to zje. Może faktycznie troche za dużo jadła. Choć tłumacze to tym, że duzo biega, jest ruchliwa i pomimo porcji nie jest gruba ani "przy kości ", nie nic z tych rzeczy, wygląda na normalnego 3latka., choć jest bardzo wysoka ( ubranka kupuje na 110-116, rzadko 122, buciki 27 )
Ostatnie 2 noce, podaje ciepła wode w butelce. Dziś podczas przebudzenia powiedziałam, że mleka nie będzie, jak chce pić to dostanie wodę. Oczywiście płakała i wołała mleko. Podałam poporstu cieplą wode w butelce, wypiła troche i bez płaczu poszła spać. I teraz nasuwa mi sie myśl którą podsuneła mi jedna z Was o przyzwyczajeniu się do smoczka/butelki. Moze faktycznie racja.
Przez kilka dni będe podawać jej wodę w butelce, a za kilka dni przestawie na wode w kubeczku.





a co sadzicie o kubkach z dziubkiem typu "kubuś " lub kubek niekapek ?

[eyo]

Napisane przez backspace12

ok 8.00 śniadanie ( tak jak wieczorem, porcje tez mniej wiecej takie same jak na kolacje, trudno mi tak szczególowo określic ile ml czy g zjada)
np. 1 -1,5 parówki + kromka chleba
jajecznica z 8 jaj przepriórczych = z 2 normalnych + chlebek
2 jajka na miekko + kromka chleba
2 kanapki ser, szynka, pomidor, rzodkiewka , cebula, malonez ( jej ulubione) ;D
2 kanapki z pasztetem + pomidor, cebulka majonez ( tez bardzo lubi )
kiełbaska gotowana ( ok 10 cm) plus 1 kromka
talerz płatków ok 1-1,5 szkl mleka + płatki ( na gęsto)


10.00-10.30 drugie śniadanie
bułka słodka
kanapka j.w.
jorurty/ serki danio itp 1-2 szt.
owoce
mizeria
Kielbasa smażona ok 4 plastrów + 1-2 kromki chleba

11.30 kasza manna ok 250 ml

14.00 obiad
miseczka zupy ( często z mięsem wkrojonym)
ziemniaki/ryż + mięso ( np. kotlet wielkości 3/4 dłoni) , pałka pieczona z kurczaka, nóżka przednia duszona w sosie z królika , ok. 1 chochelka miesa z sosem

15.20 slodycze, bulka słodka

16.30 drugi obiad ( pierwszy u babi , drugi w domu)
podobnie jak wyzej, często zjada normalną porcje, rzadko nie chce zjeśc, lub zje trochę

17.00 serki, owoce,
19.00-19.30 kolacja , p-odobnie jak sniadanie
20.00-20.30 2x 200 ml kaszy manny

i nocne podjadanie mleka .

Myśle, że chyba nie je mało przez cały dzień, tak mi się wydaje.
Zawsze kiedy chce jeść to wola albo sama sobie bierze jak widzi coś na wierzchu.
Podczas bilansu lekarz powiedział, że poorstu może potrzebować jeszcze jedzenia w nocy, choć uważam, że już powinna przestać jeść w nocy i przesypiać całą noc.

Jakby tyle i tak często jadła to też bym w nocy co chwila szukała jedzenia. Przyjrzyj się naprawdę na chłodno temu jadłospisowi, który tutaj podałaś - to jest ogromna ilość jedzenia, do tego podawana bardzo często.

Na Twoim miejscu odstawiłabym od razu butlę (zęby! chyba, że po każdym podaniu mleka nocą je myjecie) i zaczęła stopniowo wydłużać przerwy pomiędzy posiłkami. To już nie jest jedzenie z głodu a z przyzwyczajenia. Spróbuj sama dla testu tak często jeść pełne posiłki - w tak krótki czasie poprzednie danie nie zdąży się rozłożyć a już dasz nowy "ładunek"... jasne - idzie się do tego przyzwyczaić bo żołądek jest rozciągliwy no ale na dłuższą metę są z tego same kłopoty.

I tak jak radziły dziewczyny - zrobiłabym dziecku komplet badań bo może faktycznie próbuje sobie instynktownie jakieś niedobory uzupełnić. Jesteście pod opieką dentysty? Ja bym się na Twoim miejscu wybrała. Tak jak dziewczyny pisały - dentysta może też dziecku trochę poopowiadać o higienie, piciu nocnym i może taka opinia od "profesjonalisty w fartuchu" dziecko przekona.

Napisane przez backspace12

Zasypianie- ok. my tez rozmawiamy, prztulamy sie, czytamy, wyciszamy się.
Jestem poprostu zdziwiona, bo młoda będąc usypiana przez 1 babcię usypia w przeciagu 3 min i to sama, z męzem jakies 5-10 min. A mi 30 min czasami i dłużej, stąd mój "problem, zapytanie".

Co do spania w nocy.
Zastosowałam się do części Waszych rad. m.in. zmniejszyłam posiłki tzn ile zje, to zje. Może faktycznie troche za dużo jadła. Choć tłumacze to tym, że duzo biega, jest ruchliwa i pomimo porcji nie jest gruba ani "przy kości ", nie nic z tych rzeczy, wygląda na normalnego 3latka., choć jest bardzo wysoka ( ubranka kupuje na 110-116, rzadko 122, buciki 27 )
Ostatnie 2 noce, podaje ciepła wode w butelce. Dziś podczas przebudzenia powiedziałam, że mleka nie będzie, jak chce pić to dostanie wodę. Oczywiście płakała i wołała mleko. Podałam poporstu cieplą wode w butelce, wypiła troche i bez płaczu poszła spać. I teraz nasuwa mi sie myśl którą podsuneła mi jedna z Was o przyzwyczajeniu się do smoczka/butelki. Moze faktycznie racja.
Przez kilka dni będe podawać jej wodę w butelce, a za kilka dni przestawie na wode w kubeczku.





a co sadzicie o kubkach z dziubkiem typu "kubuś " lub kubek niekapek ?

jak już to lepiej bidon z rurką