2023-09-22, 08:22 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2023-09-22 o 08:49 |
2023-09-22, 09:00 | #32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 507
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Cytat:
|
|
2023-09-22, 09:07 | #33 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Myślę, że to kwestia indywidualna i tego, ile ktoś zniesie. Czasem bywa naprawdę źle przez pierwszy miesiąc, a potem się okazuje, że lek zaczyna działać i warto było się przemęczyć. Organizm musi się przyzwyczaić i trochę to trwa. Trudno to jakkolwiek określić z góry, każdy może inaczej zareagować i często to jest dobieranie na zasadzie metody prób i błędów, ale trzeba brać pod uwagę to, że na początku może być gorzej i jeżeli jesteśmy w stanie te objawy uboczne wytrzymać, to warto spróbować i poczekać te 4-8tyg na efekty.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2023-09-22, 09:11 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 995
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Nie, no co Ty. Na luzie. Jeśli ktoś się mocno męczy i dla niego to za dużo to nie można niczego robić na siłę. Lepiej poinformować o tym swojego lekarza i spróbować innego leku. Być może pacjent lepiej zareaguje. Zresztą... wyobraź sobie mieć np straszne mdłości i zawroty głowy przez miesiąc/dwa, ale ok, jakimś cudem to wytrzymujesz, po czym okazuje się, że te skutki uboczne nie ustąpiły i jednak i tak trzeba zmienić leki... No i zaczynamy od nowa Szczerze? Na samą myśl mi się odechciewa. A jako przykład podałam 'tylko' mdłości/zawroty, a niektórym np mocniej siada stan psychiczny i wiele, wiele innych. Akurat lista uboków zawsze jest długa, więc można różnie trafić.
Najważniejsze - zawsze w każdej chwili można poprosić psychiatrę o zmianę leczenia. Nie ma żadnego minimum. Byleby nie odstawiać na własną rękę. |
2023-09-22, 09:23 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Czyli byłeś u psychologa i psychiatry, dostałeś diagnozę i przepisane leki. Ale uznałeś, że "psycholog się nie nadawał" i odstawiłeś leki na własną rękę.
No cóż. Naprawdę daj sobie spokój ze związkami i nie zawracaj już głowy byłej dziewczynie, dopóki nie podejmiesz leczenia i terapii. Bo możesz kogoś skrzywdzić. Edytowane przez TheSunTheMoonTheStars Czas edycji: 2023-09-22 o 12:07 |
2023-09-22, 21:59 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 137
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Tylko uwaga z fiksacją nad nurtem. Oczywiście największą skuteczność z OCD statystycznie ma terapia poznawczo-behawioralna, ale zawsze są wyjątki. Więc nie trzymałabym się tego jak prawdy objawionej. Zaczęłabym od poznawczo-behawioralnej, ale jak nie pójdzie, to zmieniła nurt.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2023-09-23, 19:09 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Odszedłem i sam czekam aż zatęsknię... - czy coś jeszcze z tego będzie?
Treść usunięta
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.