Laserowa korekta wady wzroku

[effcia82]

Coś czuję, że nie dostanę kwalifikacji a straciłam już pół
roku. Chyba pozostaje mi zmienić klinikę i cały proces od nowa. Tym samym nie mogę zaplanować urlopu a muszę zgłosić w ciągu kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rysia16]

Napisane przez effcia82

Coś czuję, że nie dostanę kwalifikacji a straciłam już pół
roku. Chyba pozostaje mi zmienić klinikę i cały proces od nowa. Tym samym nie mogę zaplanować urlopu a muszę zgłosić w ciągu kilku dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, a dlaczego? Ja również w pierwszej klinice nie zostałam zakwalifikowana. Ale się uparłam i poszłam do innej. Można wiedzieć, gdzie próbujesz?

[Lizz91]

Cześć,

Przeszłam ponad miesiąc temu operację oczu. Od początku
- operowałam się w klinice Vidium Medica (Kraków)
- pierwszy raz nie zostałam zakwalifikowana, lekarz powiedział żebyśmy poczekali ponieważ nie podoba mu się to co mam na oku i zobaczymy co się stanie z tym po roku czasu.

Kolejną wizytę miałam właśnie w okresie roku od poprzedniej wizty. Tym razem z moimi oczami było wszystko w porządku.
Operacja udała się znakomicie na tą chwilę mam wszystko wyzerowane ( -6, -6.5 i mały astygmatyzm). Warto się przygotowywać do kwalifikacji tzw kropić oczy by były one jak najbardziej nawilżone. Też się cieszę że lekarz jednak mnie powstrzymał i jak sam powiedział "pewnie znalazłabym klinikę która by mnie zoperowała ale nie wiadomo co by było dalej".
Na ta chwilę widzę bez zarzutu więc mega polecam . Po 21 latach ściągłam okulary !!

[bsara]

Napisane przez Lizz91

Cześć,

Przeszłam ponad miesiąc temu operację oczu. Od początku
- operowałam się w klinice Vidium Medica (Kraków)
- pierwszy raz nie zostałam zakwalifikowana, lekarz powiedział żebyśmy poczekali ponieważ nie podoba mu się to co mam na oku i zobaczymy co się stanie z tym po roku czasu.

Kolejną wizytę miałam właśnie w okresie roku od poprzedniej wizty. Tym razem z moimi oczami było wszystko w porządku.
Operacja udała się znakomicie na tą chwilę mam wszystko wyzerowane ( -6, -6.5 i mały astygmatyzm). Warto się przygotowywać do kwalifikacji tzw kropić oczy by były one jak najbardziej nawilżone. Też się cieszę że lekarz jednak mnie powstrzymał i jak sam powiedział "pewnie znalazłabym klinikę która by mnie zoperowała ale nie wiadomo co by było dalej".
Na ta chwilę widzę bez zarzutu więc mega polecam . Po 21 latach ściągłam okulary !!

Też myślę o tej klinice tylko chcę się operować w Warszawie. Jaką miałaś wadę? W poniedziałek byłam na kwalifikacji i czekam na decyzję, czy w moim przypadku to będzie laser czy soczewka fakijna. Podobno jestem na granicy do obu tych zabiegów i muszą się skonsultować z szefem kliniki. Jeżeli by mnie zdyskwalifikowali to jest szansa, że gdzie indziej mnie zoperują? Mam -8,0 dioptrii i -3,5 cylindra. Okulary noszę od szóstego roku życia i tak jestem do nich przyzwyczajona, że kiedy byłam naprawdę zmęczona, to zdarzało mi się w nich nawet usnąć. Ale jestem tak ślepa, że jeżeli nie położę ich w tym samym miejscu co zwykle, to dostaję ataku paniki, bo nie mogę ich znaleźć - po prostu ich nie widzę. Czy to prawda, że najpierw operują jedno oko, a później dopiero drugie? Nie wyobrażam sobie, że przez tydzień czy nawet dwa będę zupełnie ślepa na jedno oko i prawie zupełnie ślepa na drugie (to po operacji). Nic dziwnego, że mam wpis, że mam unikać kontaktu ze zwierzętami po operacji - zabiję się o mojego kota

[effcia82]

Czy wdrożenie leków psychiatrycznych (antydepresyjnych i przeciwlękowych) na kilka dni przed zabiegiem może mieć jakiś negatywny wpływ na przebieg i efekt zabiegu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Saori89]

Napisane przez bsara

Też myślę o tej klinice tylko chcę się operować w Warszawie. Jaką miałaś wadę? W poniedziałek byłam na kwalifikacji i czekam na decyzję, czy w moim przypadku to będzie laser czy soczewka fakijna. Podobno jestem na granicy do obu tych zabiegów i muszą się skonsultować z szefem kliniki. Jeżeli by mnie zdyskwalifikowali to jest szansa, że gdzie indziej mnie zoperują? Mam -8,0 dioptrii i -3,5 cylindra. Okulary noszę od szóstego roku życia i tak jestem do nich przyzwyczajona, że kiedy byłam naprawdę zmęczona, to zdarzało mi się w nich nawet usnąć. Ale jestem tak ślepa, że jeżeli nie położę ich w tym samym miejscu co zwykle, to dostaję ataku paniki, bo nie mogę ich znaleźć - po prostu ich nie widzę. Czy to prawda, że najpierw operują jedno oko, a później dopiero drugie? Nie wyobrażam sobie, że przez tydzień czy nawet dwa będę zupełnie ślepa na jedno oko i prawie zupełnie ślepa na drugie (to po operacji). Nic dziwnego, że mam wpis, że mam unikać kontaktu ze zwierzętami po operacji - zabiję się o mojego kota

Ja jestem po zabiegu w Vidium Medica Kraków i ogólnie polecam. Nie jest idealnie ale jestem w stanie normalnie funkcjonować bez okularów co wcześniej byłoby niemożliwe. Nie żałuję, że się odważyłam.
A korekcję robi się jednocześnie na obydwu oczach. Pierwsze 3 dni najgorsze, później już tylko lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[effcia82]

No i kolejny raz mój zabieg nie doszedł do skutku. Pojawiła się opcja mikromonowizji czyli pozostawienie minusowej niewielkiej wady na jednym oku aby dłużej nie nosić okularów do bliży (zbliżam się do 40-tki). Czy ktoś ma i sobie chwali?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Saori89]

Mam kolejna obserwacje, dość głupią ale serio tak jest i nie wiem dlaczego. Po laserach lekko niedowidzę przez astygmatyzm na jedno oko. Robiłam wiele testów jak widzę i przypadkowo odkryłam, że wyostrza mi się wzrok gdy naciągnę brew w bok, nie do góry ale w kierunku nosao. Gdy puszczę skórę wzrok się pogarsza, nie wiem o co chodzi o_o Nie mrużę przy tym oczu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lizz91]

Napisane przez bsara

Też myślę o tej klinice tylko chcę się operować w Warszawie. Jaką miałaś wadę? W poniedziałek byłam na kwalifikacji i czekam na decyzję, czy w moim przypadku to będzie laser czy soczewka fakijna. Podobno jestem na granicy do obu tych zabiegów i muszą się skonsultować z szefem kliniki. Jeżeli by mnie zdyskwalifikowali to jest szansa, że gdzie indziej mnie zoperują? Mam -8,0 dioptrii i -3,5 cylindra. Okulary noszę od szóstego roku życia i tak jestem do nich przyzwyczajona, że kiedy byłam naprawdę zmęczona, to zdarzało mi się w nich nawet usnąć. Ale jestem tak ślepa, że jeżeli nie położę ich w tym samym miejscu co zwykle, to dostaję ataku paniki, bo nie mogę ich znaleźć - po prostu ich nie widzę. Czy to prawda, że najpierw operują jedno oko, a później dopiero drugie? Nie wyobrażam sobie, że przez tydzień czy nawet dwa będę zupełnie ślepa na jedno oko i prawie zupełnie ślepa na drugie (to po operacji). Nic dziwnego, że mam wpis, że mam unikać kontaktu ze zwierzętami po operacji - zabiję się o mojego kota

Operują obydwa od razu pierwsze słyszę żeby to rozdzielać. Jeśli chodzi o zwierzęta to chodzi o sierść zwierząt. Z tego co wiem klinika w Krakowie jest lepsza niż ta WAW, takie opinie słyszałam

[effcia82]

Czy ktoś się może orientuje, czy przyjmowanie leków psychotropowych, konkretnie sertraliny i pregabaliny jest przeciwwskazaniem do zabiegu? Ta druga zgodnie z ulotką może wpływać negatywnie na ostrość widzenia i sam narząd wzroku (suchość).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ilovereggae22]

Czy jest tu ktoś kto operował niedużą wadę wzroku? Poniżej -2? Warto czy lepiej dać sobie spokój?

[NataliaKos84]

Szkoda, że laserowa korekta wzroku jest możliwa dopiero od określonej wady (chyba -/+ 2 lub 3). Niestety się nie kwalifikuję na ten moment, a z chęcią bym zrobiła. Znam kilka osób, które są już po i sobie bardzo chwalą. Zabieg trwa kilka sekund i zero powikłań czy dyskomfortu. jedyny minus - jest to dość drogi zabieg

[mystic0811]

Hej. Czy choroba afektywna dwubiegunowa jest bezwzględnym przeciwskazaniem do laserowej korekcji wzroku? Choruję od 10 lat, 2 lata w remisji, biorę leki, mój stan jest stabilny. W styczniu mam mieć wstępną kwalifikację. I boję się czy stwierdzona choroba psychiczna mnie dyskwalifikuje. W tej chwili wadę wzroku mam -8 i astygmatyzm 2.5D. Czy ktoś pomógłby rozwiać moje wątpliwości?

[ilovereggae22]

Napisane przez NataliaKos84

Szkoda, że laserowa korekta wzroku jest możliwa dopiero od określonej wady (chyba -/+ 2 lub 3). Niestety się nie kwalifikuję na ten moment, a z chęcią bym zrobiła. Znam kilka osób, które są już po i sobie bardzo chwalą. Zabieg trwa kilka sekund i zero powikłań czy dyskomfortu. jedyny minus - jest to dość drogi zabieg

Niestety nie masz racji, że trzeba mieć jakieś minimum wady, aby móc się poddać zabiegowi. Znam przypadki, w których osobo nawet z wadą poniżej -1 decydowały się na zabieg. Ja sama miałam wadę -1.75 i -1.25 i jestem już nieco ponad tydzień po zabiegu.

[Werd]

Poniżej -2 wybrałbym ortosoczewki. Ja sam ich próbowałem ale z powodu wysokiej wady i suchości oczu zrezygnowałem.

Przeszedłem zabieg wszczepienia soczewek fakijnych w Czechach. -9 i wbudowana moc +2 jako ze że jestem po 40. Wynik oceniam na -4 lub 3+.

Zalety; nie muszę nosić ciężkich okularów.

Wady: w nocy halo, w dzień w słoneczny dzień bardzo mnie razi słońce. I jakby swiatli rozprasza się na przedmiotach.

Ogólnie w dobrze dobranych okularach widzenie było lepsze, nie mówiąc już o soczewkach kontaktowych. Potem stwierdzono na klinice ze zrobiła mi się zaćma od tych soczewek, w Polsce stwierdzili że nie mam zaćmy. Także na razie czekam co będzie.

Ogólnie nie polecam soczewek fakijnych, szczególnie tego typu co moje (Ja mam minusy z wbudowaną mocą plus 2).

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Cd. To mnie tylko cieszy że soczewki fakijne można wyjąć i zrobić inny zabieg. Gdyby taki efekt był po nieodwracalnym laserze to sytuacja byłaby gorsza.

[jolcix7]

cześć, może ktoś będzie wiedział i podpowie, od 5 dni mam wg mojej okulistki wirusowe zapalenie spojówek, a termin wizyty kwalifikacyjnej 1 lutego, zabieg ustawiony na 3 lutego,

czy zapalenie które teraz mam dyskwalifikuje mnie z wizyty i zabiegu?

[lavieenrose789]

Cześć! Czy laserowa korekta wady wzroku wymaga nacięcia rogówki? Miałam podejście zabiegu 12 lat temu i wówczas tak było, czy może medycyna poszła do przodu?

[effcia82]

Tak bo ją przemodelowuje.


Czy ktoś z Was brał pod uwagę wszczepienie soczewek fakijnych jako alternatywę korekcji laserowej? Mnie tu zachąca brak ingerencji w rogówkę i odwracalność. Wadą jest cena (około 2 razy wyższa niż za najdroższą metodę laserową). Zastanawia mnie czy oko faktycznie nie odczuwa obecności ciała obcego.

[Saori89]

Napisane przez jolcix7

cześć, może ktoś będzie wiedział i podpowie, od 5 dni mam wg mojej okulistki wirusowe zapalenie spojówek, a termin wizyty kwalifikacyjnej 1 lutego, zabieg ustawiony na 3 lutego,

czy zapalenie które teraz mam dyskwalifikuje mnie z wizyty i zabiegu?

Obawiam się, że może to dyskwalifikować. Chociaż pewnie zależy jak poważne zapalenie. Ja np. tydzień przed zabiegiem miałam brać zapobiegawczo Heviran na opryszczke. Wirus lubi mi nawracac głównie w okolicach warg ale raz (milion lat temu) miałam wirusowe zapalenie rogówki, a podobno to poważne zagrożenie.

Również ze względu na lekkie przeziębienie musiałam przesunąć zabieg, poszłam danego dnia ale okulista mi odradził. Każdy stan chorobowy jest więc jakimś ryzykiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[squirrelqa]

Odkopuję wątek.
Czy ktoś ma świeże relacje ze swojego zabiegu? A może opis samopoczucia po latach od zabiegu? Jestem bardzo ciekawa, bo też rozważam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Napisane przez squirrelqa

Odkopuję wątek.
Czy ktoś ma świeże relacje ze swojego zabiegu? A może opis samopoczucia po latach od zabiegu? Jestem bardzo ciekawa, bo też rozważam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co byś chciała wiedzieć? Mam kumpla chyba 6 lat po zabiegu. Mogę zapytać. Wiem tyle, że do okularów nie wrócił i wydaje się być zadowolony z podjętej decyzji, ale w szczegóły nigdy nie wchodziliśmy.

[squirrelqa]

Napisane przez Pani_Robot

Co byś chciała wiedzieć? Mam kumpla chyba 6 lat po zabiegu. Mogę zapytać. Wiem tyle, że do okularów nie wrócił i wydaje się być zadowolony z podjętej decyzji, ale w szczegóły nigdy nie wchodziliśmy.

Jestem ciekawa komfortu widzenia po latach. Czy oczy szybko się męczą, czy jest większy dyskomfort podczas długiej pracy przy komputerze, czy jest inaczej niż przed zabiegiem (pomijając ostrość widzenia).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d3lta]

Jestem 7 lat po LASEK. Więcej plusów niż minusów.

[squirrelqa]

Napisane przez d3lta

Jestem 7 lat po LASEK. Więcej plusów niż minusów.

Pracujesz przy komputerze? Jeśli tak, to czy jest to komfortowe?
Czy musisz stosować krople do oczu, czy całkowicie się bez nich obchodzisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d3lta]

Pracuję przy komputerze, nie mam z tym problemu. Kropli do oczu nie sostosuję.

[squirrelqa]

Napisane przez d3lta

Pracuję przy komputerze, nie mam z tym problemu. Kropli do oczu nie sostosuję.

Dzięki
Bardzo bym chciała osiągnąć właśnie taki efekt - brak dyskomfortu przy pracy na komputerze i zero okularów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tina86]

To ja bardziej na świeżo. Robiłam w zeszłym roku w marcu. Krople do oczy stosowałam chyba jakoś do września. Chociaż nie czułam już jakiejś mocnej potrzeby, bardziej dlatego, że mi kazali do kontroli stosować. Ogólnie jedyne czego żałuję to to, że tak późno się na to zdecydowałam. Nie widzę żadnych minusów. A też pracuję przy komputerze.

[squirrelqa]

Napisane przez tina86

To ja bardziej na świeżo. Robiłam w zeszłym roku w marcu. Krople do oczy stosowałam chyba jakoś do września. Chociaż nie czułam już jakiejś mocnej potrzeby, bardziej dlatego, że mi kazali do kontroli stosować. Ogólnie jedyne czego żałuję to to, że tak późno się na to zdecydowałam. Nie widzę żadnych minusów. A też pracuję przy komputerze.

Super Bardzo dziękuję za Twoją relację. Te krople trochę mnie martwią, no ale jak będzie trzeba, to nauczę się je wpuszczać...
A gdzie robiłaś? Może Warszawa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Robot]

Dostałam odpowiedź od kolegi:

"Nie męczą się, nie mam dyskomfortu, widzenie mam takie samo, jak kiedyś, jeśli chodzi o kolory etc.
W tym roku mija mi 20 lat od korekty i wada jest stała. Ale to też 20 lat używania sztucznych łez do nawilżania. W sumie przy pracy z komputerem należy ich używać, nawet jak się świetnie widzi, ale mało kto to robi. Więc, paradoksalnie, korekta wprowadziła nawyk nawilżania oczu."

[squirrelqa]

Napisane przez Pani_Robot

Dostałam odpowiedź od kolegi:

"Nie męczą się, nie mam dyskomfortu, widzenie mam takie samo, jak kiedyś, jeśli chodzi o kolory etc.
W tym roku mija mi 20 lat od korekty i wada jest stała. Ale to też 20 lat używania sztucznych łez do nawilżania. W sumie przy pracy z komputerem należy ich używać, nawet jak się świetnie widzi, ale mało kto to robi. Więc, paradoksalnie, korekta wprowadziła nawyk nawilżania oczu."

Dziękuję bardzo za odpowiedź
Fajnie, że relacje są pozytywne, dzięki temu co raz bardziej zaczynam o tym myśleć i wyobrażać sobie życie bez okularów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz