Mam problem

[Agnieszka_007]

Hej. mam problem, pisze o nim tutaj bo chcialabym, zeby ktos spojrzal na to z dystansu. Spotykalam sie z bardzo fajnym facetem (tak mi sie wydwalo) ponad rok. Duzo rzeczy razem robilismy, czesto sie spotykalismy, zawsze bylo milo. Dobrze sie razem czulismy, nie raz uslyszalam od niego slowa 'kocham cie'. Byl dla mnie bardzo wazny, kocham go bardzo, nigdy wczesniej tak mi na nikim nie zalezalo. Ostatnio przypadkiem spotkalismy moja przyjaciolke w sklepie, zapoznalam ich ze soba, wczoraj zadzwonil, ze to co bylo miedzy nami to byla tylko 'przyjazn' i ze choc sie spotykalismy dlugo, to nigdy nie bylismy razem. Dzis moja przyjaciolka(wczesniej spotkana w sklepie) powiedziala mi ze moj facet znalazl ja na facebooku, podal jej swoj nr, pisze ze szaleje za nia, ze odkad ja poznal to nie wie co sie z nim dzieje, i ze ze mna wszystko skonczyl. Pisze do niej ciagle, dzwoni, przychodzi do jej pracy. Mi powiedzial ze zostawil mnie zeby moc byc z nia bez zadnego poczucia winy, i ze sie zakochal i ze zrobi wszystko zeby z nia byc, bo moje uczucia go nie obchodza. Malo tego napisal mi smsa ze przeze mnie moja przyjaciolka mu nie chce odpisac, a on tak za nia szaleje. Niby moja przyjaciolka mnie zapewnia, ze z nim sie nie spotka, i ze nie chce z nim byc. Ale czuje sie mocno zaniepokojona. On jest bardzo przystojny ona sliczna... okropnie sie czuje, bardzo okropnie. mam nawet czasem mysli samobojcze, kontakt z moja przyjaciolka ostro sie pogarsza przez tego frajera.... (((
prosze oszczedzcie sobie niemile komentarze, ta sprawa jest dla mnie bardzo wazna, bo kocham tego faceta i czuje sie okropnie, takze oszczedzcie. prosze tylko o wczucie sie w moja sytuacje i doradzenie mi czegos, prosze.

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Agnieszka_007

Hej. mam problem, pisze o nim tutaj bo chcialabym, zeby ktos spojrzal na to z dystansu. Spotykalam sie z bardzo fajnym facetem (tak mi sie wydwalo) ponad rok. Duzo rzeczy razem robilismy, czesto sie spotykalismy, zawsze bylo milo. Dobrze sie razem czulismy, nie raz uslyszalam od niego slowa 'kocham cie'. Byl dla mnie bardzo wazny, kocham go bardzo, nigdy wczesniej tak mi na nikim nie zalezalo. Ostatnio przypadkiem spotkalismy moja przyjaciolke w sklepie, zapoznalam ich ze soba, wczoraj zadzwonil, ze to co bylo miedzy nami to byla tylko 'przyjazn' i ze choc sie spotykalismy dlugo, to nigdy nie bylismy razem. Dzis moja przyjaciolka(wczesniej spotkana w sklepie) powiedziala mi ze moj facet znalazl ja na facebooku, podal jej swoj nr, pisze ze szaleje za nia, ze odkad ja poznal to nie wie co sie z nim dzieje, i ze ze mna wszystko skonczyl. Pisze do niej ciagle, dzwoni, przychodzi do jej pracy. Mi powiedzial ze zostawil mnie zeby moc byc z nia bez zadnego poczucia winy, i ze sie zakochal i ze zrobi wszystko zeby z nia byc, bo moje uczucia go nie obchodza. Malo tego napisal mi smsa ze przeze mnie moja przyjaciolka mu nie chce odpisac, a on tak za nia szaleje. Niby moja przyjaciolka mnie zapewnia, ze z nim sie nie spotka, i ze nie chce z nim byc. Ale czuje sie mocno zaniepokojona. On jest bardzo przystojny ona sliczna... okropnie sie czuje, bardzo okropnie. mam nawet czasem mysli samobojcze, kontakt z moja przyjaciolka ostro sie pogarsza przez tego frajera.... (((
prosze oszczedzcie sobie niemile komentarze, ta sprawa jest dla mnie bardzo wazna, bo kocham tego faceta i czuje sie okropnie, takze oszczedzcie. prosze tylko o wczucie sie w moja sytuacje i doradzenie mi czegos, prosze.

no to frajer, czy miłość?

[Kfiatuszek1987]

Faceta olej. Chyba dał Ci dość konkretne powody do tego żeby to zrobić. A jeśli zależy Ci na przyjaciółce to szczerze z nią porozmawiaj i raczej odradź jej spotykanie z kolesiem który zachowuje się jak chorągiewka na wietrze. Nie pozwalaj na to żeby przez kolesia który sam nie wie czego chce ucierpiała przyjaźń, bo nie warto.

[Narrhien]

Jeśli to jest prawdziwa przyjaciółka to nie masz o co się bać, choćby facet na głowie stawał to ona będzie wierna tobie.

Co do samego faceta - na wszelkie smsy od niego o tresciach 'To przez ciebie ona nie chce ze mną rozmawiac" odpisywałabym krótkie i tresciwe "Spier....". Kultura nie zawsze działa, zwłaszcza przy takim facecie.
Generalnie cenie u ludzi szczerość i to można mu przyznać, że chłopak szczery jak mało kto, ale przy okazji chamski, tępy i absolutnie niewychowany. Nie ma za kim płakać.


Najlepiej niech przyjaciółka raz a dobrze do niego napisze,że nie życzy sobie kontaktu

[Olivvek]

Chciałam się odnieść do przyjaciółki- nie wiem, czy to dobre powiedzenie, że "prawdziwa przyjaciółka nie zrobi czegoś takiego", przecież serce nie sługa
A koles dobry jest, jakaż to mniłość od pierwszego wejrzenia!
Widać, że nigdy Cię nie kochał, zakochany facet nawet nie patrzy na inne. Teraz bym obserwowała tę dwójkę, jak ona po tygodniu zacznie z nim tworzyć "szczęśliwy związek" to napluć na nich i przyklepać. Jakby się mieli spotykać jakoś normalnie to cóż... Przykre, ale uczuciami nie da się kierować. Pozostanie tylko ciekawość, czy od niej też tak poleci, jak zobaczy ładniejszą.
Ale mówisz, że przyjaciółka powiedziała Ci o jego zagrywkach, to plus dla niej, że jest z Tobą szczera. Starałabym się tego nie zmarnować.

[havana]

Plus jest taki, że powiedział Ci szczerze co myśli zamiast kombinować na boku i masz jasny obraz sytuacji. Tak w ogóle to chłopak musi mieć niezłe mniemanie o sobie, skoro uważa, że gdybyś nie "stała im na przeszkodzie" to Twoja przyjaciółka już by padła w jego ramiona. A z nią chyba nie jesteście zaprzyjaźnione aż tak bardzo, skoro spodziewasz się, że może polecieć na ładną buźkę Twojego byłego i jakby nigdy nic bawić się w najlepsze. Tylko błagam Cię, jeśli Twojemu eks z nią nie wyjdzie i nagle dozna olśnienia, że jednak Ciebie kocha, zastanów się ile warte są jego słowa, jeśli co pięć minut zmienia zdanie.

[MissChievousTess]

Co tu doradzać? Ty go kochasz, on ciebie nie za to kocha Twoją przyjaciółkę a ona może go kocha a może nie- ale to nie Twoja sprawa tylko ich obojga.
Cóż, trafiła ci się nieszczęśliwa miłość. Nie Tobie pierwszej i nie Tobie ostatniej.
Poboli, przejdzie, przeżyjesz.
Najlepsze co możesz dla siebie zrobić to uciąć wszelkie kontakty z obojgiem.
Jeśli przyjaciółka go oleje i będzie nadal zabiegać o Twoją przyjaźń - możliwe, że warto dać jej szansę.
Jeśli nie- cóż, będziesz musiała znaleźć sobie nowych przyjaciół.
Najlepiej takich, którzy nie będą budować swojego szczęścia Twoim kosztem.

[esfira]

bardzo Ci współczuję, co za typek, nawet się nie kryje z tym, ze spodobała mu się inna dziewczyna :/ nie ma sensu tracić czasu ani zdrowia z powodu kogoś takiego, widać dla niego byłaś tylko "brakującym ogniwem" między jedną, a drugą laską i nigdy nie traktował Cię poważnie, choć Tobie się wydawało inaczej zerwij z nim kontakt, nie ma sensu się poniżać

[Narrhien]

Napisane przez Olivvek

Chciałam się odnieść do przyjaciółki- nie wiem, czy to dobre powiedzenie, że "prawdziwa przyjaciółka nie zrobi czegoś takiego", przecież serce nie sługa
A koles dobry jest, jakaż to mniłość od pierwszego wejrzenia!
Widać, że nigdy Cię nie kochał, zakochany facet nawet nie patrzy na inne. Teraz bym obserwowała tę dwójkę, jak ona po tygodniu zacznie z nim tworzyć "szczęśliwy związek" to napluć na nich i przyklepać. Jakby się mieli spotykać jakoś normalnie to cóż... Przykre, ale uczuciami nie da się kierować. Pozostanie tylko ciekawość, czy od niej też tak poleci, jak zobaczy ładniejszą.
Ale mówisz, że przyjaciółka powiedziała Ci o jego zagrywkach, to plus dla niej, że jest z Tobą szczera. Starałabym się tego nie zmarnować.

Bzdura. To porzekadło jest jedynie bardzo wygodnym wytłumaczeniem, wymówką. Ludzie uwielbiają powtarzać takie utarte frazesy, żeby usprawiedliwić swoje postępowanie. A prawda jest taka, że każdy człowiek ma swój rozum, nie jest bezwolnym zwierzęciem posłusznym instynktom. Nasze czyny są świadome.

Nad zakochaniem, miłością da się panować. Tylko nie każdemu się chce, bo mu wygodniej gadać, że "serce nie sługa"