Seks analny - wasze doznania, opinie na temat. Cz. II

[heavyduty]

Napisane przez domdom1

Codziennie. Ja mam doświadczenie z megaciasną pupą, która kiedys krwawiła z powodu czynności fizjologicznych, o włożeniu palca nie było mowy. Polecam do rozciągania wrażliwych pup Proktis M, wazelina z kwasem hialuronowym, pomaga na bieżąco regenerować naskórek. Po rozciąganiu wszelkie dolegliwości zniknęły.

Dzięki juz sprawdziłem. Skład wygląda nieźle. Możesz podać jakieś szczegóły? Czy stosujesz już po, czy raczej po prostu jako lubrykant? Jaka jest wg Ciebie różnica ad plus z innymi preparatami? Jak długo trwało zanim uzyskałaś powiedzmy ,,wyraźną poprawę"? U Mojej Małej krwawień jako takich nie ma. Na początku miała 1-2 dni dyskomfortu ,,po". W tej chwili już nie, choć ,,tak na wszelki..."i ponieważ bardzo lubię ten gest , za każdym razem smaruję Jej delikatnie na zewnątrz i trochę wewnątrz prokto-hemolanem. Po porodach (prehistoria) miała co prawda cholerne hemoroidy ale w tej chwili jest jedynie (nie)szczęśliwą posiadaczką fałdek odbytu, które trochę Ją niestety krępują choć moim zdaniem bezpodstawnie.

[201707261516]

Ja mam 4 dzieci, więc uwierz, że nie takie historie moja dupka przeszła. Stąd też miałam duży problem z wyluzowaniem się. Wyraźna poprawa była po około 3 miesiącach. Na początku rozciągania 1-2-3 palce, przy wizycie w toalecie, potem korki 2cm/2,5/3/3,5cm, na godzinke-2-3-5. Wszystko rozciagnięte w czasie. Wszytko na tej maści. Czasem szło do przodu, czasem krok w tył po jakiejś nieudanej akcji (z zabawkami lub palcami, na tamten czas o penisie mogłam pomarzyć). Generalnie starałam się mieć orgazm przy każdej penetracji, żeby się dobrze kojarzyło :P Ale było wszystko, krew, pot i łzy. Teraz juz jest o tyle rozciągniete, że lubrykanty na bazie wody dają radę, a tą maścią smaruję profilaktycznie.
I jeszcze jedno, uważajcie na maści na hemoroidy, czy nie mają sterydów, bo sterydy powodują, że skóra się goi ale robi się cienka i delikatna, co słabo wróży na przyszłość.

edit: dla mnie opowieści, że ktoś tak z marszu zalicza anal to jak z kosmosu co najmniej :P Zazdrość zżera

[tekila901]

Jak ja Wam zazdroszczę tych pancernych tyłków

[201707261516]

Napisane przez tekila901

Jak ja Wam zazdroszczę tych pancernych tyłków

Ponieważ?
To chyba kwestia mięśni, ja po 4 porodach naturalnych mam nadal ciasną pochwę.

[tekila901]

Bardziej miałam na myśly Heavyduty i Patiasym Zabawa jest fajna, ale zaraz po zabawie przychodzi taki moment kiedy przerażona patrzę w sufit i się modlę, żebym znowu nie miała problemów z hemoroidami. Do tej pory ratowałam się maściami, ale ktoś teraz napisał, że seks i sterydy, to dla tyłka mieszanka wybuchowa. Nie jest to jednak stan na tyle zły, żebym musiała iść z tym do lekarza.

[heavyduty]

Napisane przez Clevland

Jakie aktywności praktykowałeś a później robiliście to wspólnie?

Clevland
Ciągniesz mnie za język ale ok, tak mnie kupiłeś ,,akcją pod lustrem", że niech Ci będzie. To fachowo nazywa się chyba pegging, a polega na tym, że to ja jestem stroną bierną, bo także zabawiamy się w D/S z przewagą mojej D ale też czasem odwrotnie.
Jako mniej więcej 14-letni, dojrzewający i odkrywający swoją seksualność pacan chciałem sprawdzić jakie to uczucie (psychiczne i fizyczne) kiedy kobieta ,,ma w sobie fragment mężczyzny" i zacząłem eksperymenty wkładając sobie coś w rodzaju wypełnionej probówki ok 2 cm średnicy. (dobrze, ze nie zrobiłem sobie wówczas krzywdy, Uff!) Stwierdziłem, że to megaprzyjemne! Przy którejś próbie poprostu wytrysnąłem nie dotykając się z przodu. (nawet nie wiedziałem jeszcze jak to się robi, bo starsi koledzy jeszcze nie nauczyli, He!He!). Zacząłem się nawet zastanawiać nad swoją orientacją ale jak se tylko pomyślałem ,,Co? Włochaty gość z w moim tyłku? Kiedy byłem już w stałym związku czasem nachodziło mnie żeby się zabawić w tajemnicy przed TŻ. Po prostu dla przyjemności i urozmaicenia, ale dopiero parę lat temu kiedy w łóżku weszliśmy na wyższy level poczułem intuicyjnie, że mogę z Nią o tym pogadać. I nie myliłem się Zresztą kiedy to robimy zawsze się tak nakręci, że nie ma zmiłuj muszę Ją też zaspokoić

[Smerfetka696969]

Też mam fałdki, kolo odbytu i troszkę mnie krępują przed tz w dodatku miałam hemoroidy kiedyś😕

Mnie kręci TZ tyleczek i to mega😍😍 ale raczej nie da, choć paluszki mi czasem tam krążą 😈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Odsubskrybowałam wątek. Sierota....
Ja uwielbiam, TŻ uwielbia, a nie uprawiamy. Bo mnie wiecznie coś tam boli. Mam hemoroidy i po prostu boję się, że sobie krzywdę zrobię.
Jak to jest wg was? Zrobię sobie większą bubę czy pomogę?

[heavyduty]

Napisane przez Smerfetka696969

Też mam fałdki, kolo odbytu i troszkę mnie krępują przed tz w dodatku miałam hemoroidy kiedyś😕

Mnie kręci TZ tyleczek i to mega😍😍 ale raczej nie da, choć paluszki mi czasem tam krążą 😈

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moim zdaniem fałdki w najmniejszym stopniu nie psują estetyki więc nie ma powodu do krępacji. To tylko taki ,, wianuszek", który wygląda nawet uroczo, trochę jakby druga c.......a. Co prawda czytałem, że jeśli jest bardzo przerośnięty może kobiecie na tyle utrudniać życie, że jedyną opcją jest usunięcie jednak to podobno cholernie niefajny zabieg. U Mojej Małej jedynie nieco może utrudnia higienę, a jeśli chodzi o zabawę trzeba tylko uważać by gdzieś tam przypadkiem nie ,,przyszczypnąć"


A z tym nie da nie bądź taka pewna! Ja też po jednej naszej (na szczęście prehistorycznej) przygodzie byłem niemal pewien, że na oczko mam już dozgonny szlaban, ale powoli..., małymi kroczkami...

[heavyduty]

Napisane przez zakonna

Odsubskrybowałam wątek. Sierota....
Ja uwielbiam, TŻ uwielbia, a nie uprawiamy. Bo mnie wiecznie coś tam boli. Mam hemoroidy i po prostu boję się, że sobie krzywdę zrobię.
Jak to jest wg was? Zrobię sobie większą bubę czy pomogę?

Te żylaczki to masz potwierdzone? Jakiś ,,uczony" to oglądał? Moja TŻ też była pewna, że fałdki to hemoroidy

domdom1

Ale było wszystko, krew, pot i łzy ...

Sorry, ale łezka mi się w oku kręci kiedy czytam takie rzeczy. To niesamowicie budujące, że ludzie pomimo ,,dużego przebiegu" i tego, że mieli prawo w życiu się znudzić seksem potrafią znaleźć w sobie pokłady energii i zaangażowania by się w nim realizować. Takie wypowiedzi jak Twoja są creme de la creme tego wątku

[patiasym]

No i post nr 4000 świętuję na analnym....

Napisane przez zakonna

Odsubskrybowałam wątek. Sierota....
Ja uwielbiam, TŻ uwielbia, a nie uprawiamy. Bo mnie wiecznie coś tam boli. Mam hemoroidy i po prostu boję się, że sobie krzywdę zrobię.
Jak to jest wg was? Zrobię sobie większą bubę czy pomogę?

Bądź tu mądra, pisz wiersze. Chyba trzeba najpierw zaleczyć. Wizytę u lekarza w każdym razie polecam, wspomnianą już książkę Morina Radość seksu analnego także, tam też sporo o hemoroidach poczytać można.

Natomiast to, że hemoroidy są spowodowane seksem analnym to mit, dawno już obalony. Wprost przeciwnie: anal wymaga rozluźnienia zwieracza, czyli na zdrowy rozum powinien zapobiegać powstawaniu tego schorzenia. Najważniejsze - jak sądzę - to żyć w przyjaźni z swoim odbytem Ile z Was widziało swój anus w lustrze? Ile z Was gdy ma świadomość, że Wasz partner widzi go w całej okazałości, czuje radość i podniecenie, a nie wstyd i zażenowanie?

[heavyduty]

Napisane przez patiasym

No i post nr 4000 świętuję na analnym....

Bądź tu mądra, pisz wiersze. Chyba trzeba najpierw zaleczyć. Wizytę u lekarza w każdym razie polecam, wspomnianą już książkę Morina Radość seksu analnego także, tam też sporo o hemoroidach poczytać można.

Natomiast to, że hemoroidy są spowodowane seksem analnym to mit, dawno już obalony. Wprost przeciwnie: anal wymaga rozluźnienia zwieracza, czyli na zdrowy rozum powinien zapobiegać powstawaniu tego schorzenia. Najważniejsze - jak sądzę - to żyć w przyjaźni z swoim odbytem Ile z Was widziało swój anus w lustrze? Ile z Was gdy ma świadomość, że Wasz partner widzi go w całej okazałości, czuje radość i podniecenie, a nie wstyd i zażenowanie?

Jest też tam sporo na temat tego, że stałe spięcie mięśni dolnych partii brzucha, w tym zwieraczy bierze się ze stresu codziennego, który większość z nas niestety chcąc niecąc przeżywa (coś jak zaciskanie zębów na wk☠rw ), Niestety chyba łatwiej to sobie uzmysłowić niż przezwyciężyć.

Ps. Pati
Gratulacje jubileuszu, zwłaszcza, że na Analnym

[Smerfetka696969]

Dlatego ludzie, wpadnijmy w wir seksu analnego to niesamowicie odpręża 😆😈

Mówisz, ze małymi krokami mi tz być może da swojej seksi dupci😍 Kurde chciałabym...Na bank było by mu tak przyjemnie jak mi, ale w sumie jak już czasem moje paluszki wedruja w stronę jego dziurki(kiedyś kiedyś nawet jak go dotykałam po posladkach, gdzieś na początku znajomości po pewnym czasie to spinał je) a teraz nic 😀 już się przyzwyczaił do tego dotyku, więc "cierpliwości koleżanko, da Ci pupci jak Ty mu😁"

Ja nadal mam hemoroidy i byłam z nimi u chirurga, dostałam czopki i krem, potem już nie poszłam na wizytę kolejną, i tak mam je chyba nadal, aczkolwiek anal czasem codziennie uprawiam(wchodzi jak w masełko, bez slinki nawet bo się bardzo mocze z pierwszej dziurki xd)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[heavyduty]

zy

Napisane przez Smerfetka696969

Dlatego ludzie, wpadnijmy w wir seksu analnego to niesamowicie odpręża 😆😈

Raczej odwrotnie, Ludzie! Odprężmy się i wpadnijmy...

Mówisz, ze małymi krokami mi tz być może da swojej seksi dupci😍 Kurde chciałabym...Na bank było by mu tak przyjemnie jak mi, ale w sumie jak już czasem moje paluszki wedruja w stronę jego dziurki(kiedyś kiedyś nawet jak go dotykałam po posladkach, gdzieś na początku znajomości po pewnym czasie to spinał je) a teraz nic 😀 już się przyzwyczaił do tego dotyku, więc "cierpliwości koleżanko, da Ci pupci jak Ty mu😁"

Wiesz, z perspektywy czasu myślę, że nie ma niewrażliwych męskich tyłków, są co najwyżej ,,nieumiejętnie rozbudzone",podobnie jak kobiece Nasze oczka są nie mniej wrażliwe niż damskie, a może bardziej!? Nie są wbrew obiegowym opiniom takie same. Facet nie boi się Oberwać w pysk, złamać nogę i. t. p., jednak jeśli gdy coś typu igła, palec, penis ma nas prześwidrować!??? Public enemy no 1. Mimo wszystko kiedy uwielbiana kobieta stworzy nastrój, przyniesie ulubioną szklaneczkę wina czy browaru, zapuści naszą ulubioną muzę... Tak, tak.... to działa w obie strony i obie strony coś tu mogą!!!y
sorry za dziwny edit, ale jeszcze nie do kończ ogarnąłem !!!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natuth]

Hej wizazystki

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Hej dziewczyny, mam mały problem i trochę się nakrecilam.

bardzo lubię seks analny,wkładanie paluszków itp... ale odkąd to robimy to (głupio mi o tym pisać, przepraszam) kal ciężej wychodzi, nie jest zbity tylko wychodzi małymi kawaleczkami. To mój pierwszy partner, ja też jestem jego pierwszą, robimy to bez gumki. Ostatnio tuż po analu zrobiła mi się opryszczka,a od niedawna kłucie w odbycie i ból brzucha sa na porządku dziennym. Nie wiem czy to ma jakiś związek,ale oczywiście oczytalam się w Internecie do czego seks analny może się przyczynić i nie powiem, nakrecilam się...

[201707261516]

Napisane przez heavyduty

domdom1

Ale było wszystko, krew, pot i łzy ...

Sorry, ale łezka mi się w oku kręci kiedy czytam takie rzeczy. To niesamowicie budujące, że ludzie pomimo ,,dużego przebiegu" i tego, że mieli prawo w życiu się znudzić seksem potrafią znaleźć w sobie pokłady energii i zaangażowania by się w nim realizować. Takie wypowiedzi jak Twoja są creme de la creme tego wątku

Chyba sam to dobrze wiesz, że nigdy nie jest za późno. I że bardzo wiele zależy od partnera. Ja długo miałam poczucie, że anal never ever. Ale był to wynik nieumiejętnego zajęcia się tematem. Dopiero obecny partner, choć tylko ff, pomógł mi to z głową ogarnąć i jak wszystko jasno i rozsądnie mi wytłumaczył i poprowadził, byłam w stanie się otworzyć. I ze stanu "krew przy każdym wypróżnieniu przez kilkanaście lat!" przeszłam w stan codzienny anal z hojnie obdarzonym bez żadnego dyskomfortu w trakcie i po. Nie wspomnę jak poprawił mi się komfort życia.

[Clevland]

Napisane przez Smerfetka696969

Też mam fałdki, kolo odbytu i troszkę mnie krępują przed tz w dodatku miałam hemoroidy kiedyś��

Mnie kręci TZ tyleczek i to mega���� ale raczej nie da, choć paluszki mi czasem tam krążą ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Namów go na rimming- sama na pewno lubisz. Facet inną istotą nie jest. To fajna przyjemność po wytrysku. Jak facet czeka aż mu stanie.

Robiąc mu dobrze ustami, jak leży rozsuń mu nogi połóż się między nimi. Zacznij od ssania jąder i zjedź niżej.
Zawsze możesz też zaproponować "masaż" i połóż go na brzuchu.
Zacznij od lizania szyi z tyłu, zjedź niżej i dobierz się językiem do jego tyłka.

Kiedyś możesz mu napomknąć, że masz marzenie iż chciałabyś zobaczyć jak to jest być na faceta miejscu i bzykać kogoś i kupiłabyś strapon aby się przekonać.
To nie zrobi z niego gay-a jak "da ci dupy".

[patiasym]

Napisane przez natuth

bardzo lubię seks analny,wkładanie paluszków itp... ale odkąd to robimy to (głupio mi o tym pisać, przepraszam) kal ciężej wychodzi, nie jest zbity tylko wychodzi małymi kawaleczkami.

To ciekawe, u mnie po analu są zawsze bardzo prawidłowe wypróżnienia

[mariamalaria]

Dołączam do towarzystwa. Ja też z tych, które nie potrzebowały długich przygotowań, ani lubrykantu. Lubię seks analny, chociaż niezbyt często go uprawiamy z partnerem. Nie zawsze mam na to ochotę.

[Zalamana121]

Zagladam do Was co jakis czas, sama tylko raz probowalam, ale nie opuszczalo mnie to dziwne uczucie jak podczas wyprosniania balam sie ze w koncu do tego dojdzie :/ jak temu zapobiec?
A tak dla smiechu:http://viralka.pl/10-najgorszych-his...cie-sie-slabo/

[heavyduty]

Napisane przez Zalamana121

Zagladam do Was co jakis czas, sama tylko raz probowalam, ale nie opuszczalo mnie to dziwne uczucie jak podczas wyprosniania balam sie ze w koncu do tego dojdzie :/ jak temu zapobiec?
A tak dla smiechu:http://viralka.pl/10-najgorszych-his...cie-sie-slabo/

No ładnie
Same zas...ne opowiastki
Co do tego uczucia. Jeśli próbowałaś tylko raz nie zrażaj się. Spróbuj powiedzieć TŻ by się przez 1-2 minuty nie ruszał, a Ty na maksa zrelaksuj, gdy już będzie w Tobie. Jeśli uczucie nie ustępuje odłóżcie na inny raz. U nas pomimo, że działamy w temacie już jakieś 1,5 roku też tak czasem jest. Właściwie bez uchwytnej przyczyny. Jako medyk przypuszczam, że może mieć to związek z podrażnieniem błony śluzowej odbytu w okolicy zwieracza wewnętrznego, czy to na skutek niestrawności, czy infekcji (bez innych objawów)

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez domdom1

Chyba sam to dobrze wiesz, że nigdy nie jest za późno. I że bardzo wiele zależy od partnera. Ja długo miałam poczucie, że anal never ever. Ale był to wynik nieumiejętnego zajęcia się tematem. Dopiero obecny partner, choć tylko ff, pomógł mi to z głową ogarnąć i jak wszystko jasno i rozsądnie mi wytłumaczył i poprowadził, byłam w stanie się otworzyć. I ze stanu "krew przy każdym wypróżnieniu przez kilkanaście lat!" przeszłam w stan codzienny anal z hojnie obdarzonym bez żadnego dyskomfortu w trakcie i po. Nie wspomnę jak poprawił mi się komfort życia.

Ostatnio spędziliśmy nader ruchliwy i ruhliwy tydzień w miłym alpejskim hoteliku
Pewnego wieczoru po uprzednim rozgrzaniu Mojej Małej w klimacie. Położyłem ją na kanapie twarzą do oparcia, na które zarzuciłem jedną Jej nogę. Spenetrowałem oczko na wazelinę 3cm korkiem, następnie wsunąłem 3cm średnicy pompowane dildo, nadmuchałem wewnątrz tak do ok. 4-4,5 cm i popracowałem kilka minut stopniowo coraz mocniej wyciągając. (już wtedy mało nie doszła). wyjąłem, przestawiłem tyłeczek na pieska i wszedłem sam. Luźniutko, bez najmniejszego bólu i spiny, na pełnej swobodzie. cud miód bajeczka:love :. Mała po chwili zaczęła pracować biodrami góra - dół tak, jakby chciała mnie wydoić i po 2 min. po prostu eksplodowa ła, a ja zaraz po

[201707261516]

Wspaniale! !!!! Mnie to wciąż tak jara, że mój dom często przerywa w trakcie, żebym mogła sobie otwarta pupę podotykac, bo nie wierzę, że to się dzieje
Choć zazdrość mnie zżera, bo bez lechtaczki nie dojdę. Co nigdy nie było dla mnie problemem, do czasu bdsm, bo z związanymi rękoma raczej ciężko; )

[heavyduty]

Napisane przez domdom1

Wspaniale! !!!! Mnie to wciąż tak jara, że mój dom często przerywa w trakcie, żebym mogła sobie otwarta pupę podotykac, bo nie wierzę, że to się dzieje



Choć zazdrość mnie zżera, bo bez lechtaczki nie dojdę. Co nigdy nie było dla mnie problemem, do czasu bdsm, bo z związanymi rękoma raczej ciężko; )

Tu to mnie zazdrocha rypła
Też bym tak chciał. Wejść kiedykolwiek zechcę, wejść jeszcze raz czy też za każdym pchnięciem wchodzić i wychodzić Nad tym muszę jednak jeszcze trochę popracować

Chyba już gdzieś napisałem, że Moja Mała jest skrajnie pobudliwą dzieciną.Chyba czymś zasłużyła w niebiosach. Przeżywa orgazm na dziesiątki sposobów. Ma org wielokrotne, czasem delikatne squirty, stany (takie kilkuminutowe) orgazmu, a pochwowy osiąga łatwiej (i znaaaacznie chętniej) niż łechtaczkowy. Parę razy doszła nawet od pieszczot samych sutków , dlatego wcale się nie zdziwiłem kiedy zaczynając konkretną przygodę z analem genialnie szczytowała od pierwszej zafundowanej przeze mnie palcówki

[tekila901]

Ja mam trochę podobnie, ale wg mnie dużo zależy od partnera. Z moim ex było kiepsko, bo nie czuł tych klimatów i nie było fajnego napięcia między nami w sypialni i poza nią. Jasne, starał się, ale nie nadawaliśmy na tych samych falach. Za to z obecnym TŻ jest super. Też mam wielokrotne orgazmy. Na szczęście TŻ nie narzeka, że go wykorzystuję, a w sumie miałby do tego powód, bo ja nie lubię bawić się sama ze sobą, więc on musi być zawsze na posterunku
Dwa razy udało mu się mieć podwójny orgazm. Jeszcze nie odkryliśmy jak do tego celowo doprowadzić

[201707261516]

Wiadomo, że seks jest w głowie a nie w pupie czy cyckach
Ja generalnie nie wiem gdzie lezy mój problem. Jestem reaktywna bardzo. Mam orgazmy wielokrotne za każdym razem, tryskam, w jednej sesji szczytuje nawet 20 razy. Miewam haj endorfinowy, łącznie z utratą świadomości. Każda sesje odchorowuje kilku godzinnym otepieniem. A bez lechtaczki nic.

[heavyduty]

Napisane przez tekila901

Ja mam trochę podobnie, ale wg mnie dużo zależy od partnera. Z moim ex było kiepsko, bo nie czuł tych klimatów i nie było fajnego napięcia między nami w sypialni i poza nią. Jasne, starał się, ale nie nadawaliśmy na tych samych falach. Za to z obecnym TŻ jest super. Też mam wielokrotne orgazmy. Na szczęście TŻ nie narzeka, że go wykorzystuję, a w sumie miałby do tego powód, bo ja nie lubię bawić się sama ze sobą, więc on musi być zawsze na posterunku
Dwa razy udało mu się mieć podwójny orgazm. Jeszcze nie odkryliśmy jak do tego celowo doprowadzić

Musiałby chyba na łeb upaść, żeby narzekać!!! To NAJWIĘKSZA nagroda dla faceta kiedy ma namacalny dowód swego oddziaływania na partnerkę. Ja celowo przedłużam takie chwile, obniżam czasowo poziom podniecenia albo w ogóle na trochę spauzuję żeby za chwilę znów zobaczyć Jej twarz w najwyższym uniesieniu, a to jak potem leży taka bezwładna, drżąca i ... zniszczona... . Godzinami mógłbym patrzeć... My, faceci możemy co najwyżej pomarzyć o takim stanie. Natura stworzyła nas tak, żebyśmy od razu po zapłodnieniu samicy mogli wstać i bronić jej przed intruzami

Co do drugiego, czy chodzi Ci o podwójny orgazm faceta?
Jeśli tak to jest on możliwy, nawet wielokrotny, pod warunkiem , że będą bez wytrysku.

[ardeeda]

Napisane przez heavyduty

Natura stworzyła nas tak, żebyśmy od razu po zapłodnieniu samicy mogli wstać i bronić jej przed intruzami

Pisz, pisz jak najwięcej.
Rozkoszą czystą spijać słowa gorącym echem w lędźwiach brzęczące.

[heavyduty]

Napisane przez domdom1

Wiadomo, że seks jest w głowie a nie w pupie czy cyckach
Ja generalnie nie wiem gdzie lezy mój problem. Jestem reaktywna bardzo. Mam orgazmy wielokrotne za każdym razem, tryskam, w jednej sesji szczytuje nawet 20 razy. Miewam haj endorfinowy, łącznie z utratą świadomości. Każda sesje odchorowuje kilku godzinnym otepieniem. A bez lechtaczki nic.

Jakiś czas temu trafiła w moje łapy pozycja Jej orgazm najpierw. W zasadzie jest to poradnik seksu oralnego dla facetów. Swoją drogą na prawdę ciekawy.Jednak jest też przedstawiona współczesna wiedza na temat budowy łechtaczki, a w zasadzie układu łechtaczkowego, o której pomimo bycia medykiem nie miałem zielonego pojęcia. Wg autora każdy orgazm tzw. pochwowy jest w rzeczywistości łechtaczkowym, gdyż penetracja pobudza odpowiednie fragmenty układu łechtaczkowego, których jest faktycznie sporo. Np. pobudzana przy stos. analnym tkanka wzwodna perineum położona u kobiety między przedsionkiem pochwy a anusem, będąca jedną z części w/w układu może dawać kobiecie bezpośredni orgazm. kiedy u mężczyzny, bez pobudzenia genitaliów jest to rzadkością

[201707261516]

Dziękuję za polecenie pozycji... książkowej :P
Teoretycznie wiem, praktycznie, cóż... keep on trying

[heavyduty]

Drobiazg
Jest jeszcze tytuł tego samego autora Jego orgazm później. To z kolei coś dla pań