Mamy LIPCOWE 2019 cz.2

[martynka89]

Napisane przez antonina_bielska

Mała, trzymam kciuki powodzenia
Dobrze, napiszę Wam w takim razie co mi na wątrobie leży w wolnej chwili
Martynka, wiem jakie oni mają podejście do ciśnienia, martwi mnie to w Twoim kontekście, bo bóle głowy też mogą być jednym z objawów HELLP lub stanu przedrzucawkowego kiedy miałaś morfologię i mocz robiony?

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

Morfologie mialam w poniedzialek. Nie dzwonili, wiec wyniki sa w normie. Mocz tez ostatnio w poniedzialek i nie mialam bialka.
Siedze w poczekalni u rodzinnego. Rano zazwyczaj cisnienie mialam w normie i wybijalo w pozniejszych godzinach a dzis wstalam z fatalnym samopoczuciem i bolem glowy. Bol glowy przeszedl ale cisnienie skacze.

[monika1304]

Mała trzymam kciuki ��
Kurde ja od tygodnia mam taki ból /ucisk w okolicy wzgorka lonowenego... Najbardziej boli jak chodzę, jak usiądę albo się położę to jest okej.
Dziś też miałam schize, w jednej chwili zrobiły mi się mokre majtki, ale narazie tylko raz, teraz jest okej... Staram się więc nie panikowac.

[martynka89]

Cisnienie skacze, wyszly sladowe ilosci bialka w moczu, ale tym mam sie nie martwic, bo to moze byc fizjologiczne. Z reszta, 2 tyg temu tez mialam sladowe ilosci a w poniedzialek nic.
Rodzinny powiedzial, ze nic mi sie nie powinno stac przy takich wartosciach, ale nie rozumie dlaczego szpital nie dal mi lekow skoro mam uciazliwe objawy. On nie chce wchodzic w ich kompetencje, bo moja ciaze szpital prowadzi. Gdyby to od niego zalezalo, to by mi cos wypisal.
W poniedzialek ide do poloznej na nastepny pomiar.
Byle jakos przetrwac jeszcze 2 tygodnie do wymiany ogrzewania a pozniej byloby mi na reke, zeby urodzic po skonczonym 37 tygodniu i juz sie z tym nie meczyc.

[marynia991]

Martynka mi lekarz kazał włączyć leki gdyby ciśnienie się utrzymywało dzień lub dwa w okolicach 140/90. Ale ja mam takie tylko na wizytach, w domu jest ok. A u Ciebie ten ból głowy jeszcze, biedna się meczysz. Szkoda że rodzinny nie mógł nic Ci przepisać

[martynka89]

Napisane przez marynia991

Martynka mi lekarz kazał włączyć leki gdyby ciśnienie się utrzymywało dzień lub dwa w okolicach 140/90. Ale ja mam takie tylko na wizytach, w domu jest ok. A u Ciebie ten ból głowy jeszcze, biedna się meczysz. Szkoda że rodzinny nie mógł nic Ci przepisać

Mi czesto sie trzyma w tych granicach, ale na szczescie przez wiekszosc czasu jest minimalnie nizsze.
Rano mialam 145/90 ale teraz jest troche lepiej, chociaz rozkurczowe nadal w granicach 85.
Nie byloby zle, gdyby nie to okropne uczucie w glowie, najgorzej jest jak chodze, chociaz czasem siedzenie czy lezenie tez nie pomaga.
Tyle czasu byl spokoj a na sam koniec ciazy problemy.

[kevschaa]

Ciekawe co u mikaji. Ma już swoją Hanie w ramionach czy jeszcze się męczy?

Dawaj znać jak już będzie po i znajdziesz chwilę

[mala_biegaczka]

Napisane przez kevschaa

Ciekawe co u mikaji. Ma już swoją Hanie w ramionach czy jeszcze się męczy?

Dawaj znać jak już będzie po i znajdziesz chwilę

Mamy 7-8cm ja jestem już na zzo bo nie dałam rady. Do tych 7cm byłam na gazie jedynie i już zjadał tynki z bólu :p
Jeszcze trochę zanim się przytulimy ale już bliżej niż dalej

[himbeere]

No teraz już prawie meta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pelnoletnia]

to jeszcze tylko chwilka, jeszcze momencik i przytulisz swoją małą🙂



jeny a ja się porwałam na szpital gdzie nie ma znieczulenia tylko gaz...

[marttb]

Napisane przez mala_biegaczka

Mamy 7-8cm ja jestem już na zzo bo nie dałam rady. Do tych 7cm byłam na gazie jedynie i już zjadał tynki z bólu :p
Jeszcze trochę zanim się przytulimy ale już bliżej niż dalej

Super! Jeszcze chwilka! zzo to dobra decyzja

[martynka89]

Super. Jeszcze troszeczke i bedziesz tulic malenstwo.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

Napisane przez pelnoletnia

to jeszcze tylko chwilka, jeszcze momencik i przytulisz swoją małą🙂



jeny a ja się porwałam na szpital gdzie nie ma znieczulenia tylko gaz...

Kazdy ma inny prog bolu i inaczej porod przechodzi

Mnie parte bolaly jak diabli (w sumie to byl najgorszy moment porodu) a moja przyjaciolka czula jakby jej sie strasznie kupe chcialo a nie bol, takze kazdy inaczej to znosi.

[mala_biegaczka]

Du.pa z zzo. Kolejny raz mi zatrzymuje akcje wiec po całym dniu męczarni czuje ze wyląduje na stole znowu.

[marttb]

Napisane przez mala_biegaczka

Du.pa z zzo. Kolejny raz mi zatrzymuje akcje wiec po całym dniu męczarni czuje ze wyląduje na stole znowu.

dalej 8 cm?
ciekawe czy to faktycznie wina zzo

[himbeere]

Współczuję cały dzień się meczysz, a jak się czujesz chcesz jeszcze poczekać oczywiście jeśli z Hania wszystko ok czy już wolisz cesarke?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mala_biegaczka]

Czekamy na sale i idziemy na cc. Hance już tętno skacze.

[martynka89]

Napisane przez mala_biegaczka

Du.pa z zzo. Kolejny raz mi zatrzymuje akcje wiec po całym dniu męczarni czuje ze wyląduje na stole znowu.

Ojej, wspolczuje, oby jednak sie ruszylo.

[marttb]

Napisane przez mala_biegaczka

Czekamy na sale i idziemy na cc.

Kciuki za Was! Nie ważne jak, ważne że zaraz będziecie razem. Szkoda tego bólu, ale z czasem staję sie to odlegle. Zresztą ty tez już to przechodziłaś

Ehhh mnie z córką 2 dni męczyli zanim wzięli na cc, teraz cc mnie przeraża ale przynajmniej wiem że omija mnie ta otoczka czy sie uda sn czy nie.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Wszystkie juz maja wybrane imie dla dziecka?
Czy jest ktoś jeszcze taki niezdecydowany jak my... za 11 dni bezimienny syn będzie z nami.

[martynka89]

Najgorsze sa wlasnie takie sytuacje, jak sie czlowiek najpierw meczy godzinami a ostatecznie i tak na stol trafia.

Teraz dla malucha imie juz wybrane, ale corka byla bezimienna. W ksiazeczce zdrowia miala wpisane "girl" i nazwisko. Pozniej polozna na wizycie, jak juz wybralismy imie, dopisala je do ksiazeczki.

[ewka1368]

Mala trudno Hania najwazniejsza!

Powodzenia!

[marynia991]

Ojej. Szkoda że to tak po całym dniu męczarni.

U mojej koleżanki tak samo się dziś skończyło a jeszcze zaczęli ją ciąć jak znieczulenie jeszcze nie działało i wszystko czuła😪

---------- Dopisano o 18:40 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

U nas też imię to wielka zagadka. Na tapecie jest Jan ale to jeszcze nic pewnego

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Mała, mam nadzieję że jesteś już po najważniejsze jest żebyście obie były bezpieczne.

[pelnoletnia]

marttb, my tez nie mamy imienia. mąż przebąkuje coś o Helence ale chyba decyzje podejmiemy po wszystkim...

[sovianka]

Napisane przez himbeere

Dlatego ja dla małego kupuje słuchawki wygluszajace i jestem zmuszona go wziąć na wesele, a niestety nie mogę odmówić bo to moja jedyna siostra, gdyby to była kuzynka to bym odmówiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ile mały będzie już miał na weselu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez sovianka

A ile mały będzie już miał na weselu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

1,5 miesiąca, 15 lipca cc a 31 sierpnia wesele, ja nawet nie mam z kim zostawić także jestem zmuszona go zabrać, jak będzie marudny i będzie źle to znosił to pojadę do domu, na szczęście wesele jest 15 minut od mojego mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Napisane przez marttb

Kciuki za Was! Nie ważne jak, ważne że zaraz będziecie razem. Szkoda tego bólu, ale z czasem staję sie to odlegle. Zresztą ty tez już to przechodziłaś

Ehhh mnie z córką 2 dni męczyli zanim wzięli na cc, teraz cc mnie przeraża ale przynajmniej wiem że omija mnie ta otoczka czy sie uda sn czy nie.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Wszystkie juz maja wybrane imie dla dziecka?
Czy jest ktoś jeszcze taki niezdecydowany jak my... za 11 dni bezimienny syn będzie z nami.

My też nie mamy imienia...mamy 3 pomiędzy którymi się zastanawiamy, mąż każe mi wybrać, ale coś czuję, że jak wybiorę to on się nie zgodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez himbeere

1,5 miesiąca, 15 lipca cc a 31 sierpnia wesele, ja nawet nie mam z kim zostawić także jestem zmuszona go zabrać, jak będzie marudny i będzie źle to znosił to pojadę do domu, na szczęście wesele jest 15 minut od mojego mieszkania

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze masz jakieś patenty na przetrwanie wesela z takim maluszkiem oprócz słuchawek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[himbeere]

Napisane przez sovianka

My też nie mamy imienia...mamy 3 pomiędzy którymi się zastanawiamy, mąż każe mi wybrać, ale coś czuję, że jak wybiorę to on się nie zgodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Jeszcze masz jakieś patenty na przetrwanie wesela z takim maluszkiem oprócz słuchawek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Liczę na to że będzie tylko jadł i spał muszę też siostrze powiedzieć by mnie posadzila jak najdalej od orkiestry, pewnie też będę wychodzić, nim na dwór jak będzie pogoda, mama też powiedziała że mi pomoże trochę w opiece, bo ja jeszcze będę musiała córe pilnować także nie za bardzo się cieszę na tą imprezę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Napisane przez himbeere

Liczę na to że będzie tylko jadł i spał muszę też siostrze powiedzieć by mnie posadzila jak najdalej od orkiestry, pewnie też będę wychodzić, nim na dwór jak będzie pogoda, mama też powiedziała że mi pomoże trochę w opiece, bo ja jeszcze będę musiała córe pilnować także nie za bardzo się cieszę na tą imprezę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My się wstrzymamy z podjęciem decyzji do ostatniej chwili, zobaczymy jak nam się współpracuje z maluszkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Z malenstwem, ktore nie chodzi, jeszcze moglabym sie wybrac na wesele, gdybym nie miala wyjscia. Z malym dzieckiem, ktore chodzi, juz bym nie poszla. Tragedia.
Corka miala 3 latka jak poszlam z nia na wesele i to bylo jedno wielkie nieporozumienie, ale slub byl w najblizszej rodzinie, wiec wszyscy szli i nie mialabym jej z kim zostawic.
Juz w kosciele zaczela sie nudzic i w polowie mszy musialam z nia wyjsc. Na weselu bylo jeszcze gorzej, nie bylo mozliwosci z nikim posiedziec i porozmawiac, o tancu nie wspominajac, bo caly czas ktos musial za nia biegac (glownie ja). Nic z tego wesela nie mialam dopoki w koncu nie zasnela po 12 w nocy.

[Icannotfly]

My mamy w październiku wesele. Kawałek trzeba dojechać, nie ma możliwości noclegów - a szkoda, byłoby nam łatwiej z małą. A tak to nie wiem. Zobaczymy...

[mala_biegaczka]

Hania urodziła się o 19:36 jest cała i zdrowa. Wazy 3600 ile mierzy nie wiem bo tu nie mierzą dzieci.
Ja miałam atak paniki przed cc bo małej tętno wzrosło do 190 i się takie utrzymywało i dość szybko na cc nas zabrali. Okazało się ze był węzeł na pępowinie wiec dobrze ze odmówiłam oksy i ogólnie akcja się zatrzymała bo jakby schodziła na dół to mogłaby się zacisnąć i byłyby jaja.