|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2016-07-27, 23:13 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 2
|
Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Cześć,jeśli powinnam to jednak napisać na fitnesie to proszę o przeniesienie albo podłączenie do innego wątku.
Mam fatalny problem z samą sobą, mam 160 cm i aktualnie ważę 67-68 kg, wielka opona na brzuchu,monstrualne uda, ramiona, których się wstydzę i za nic nie wyjdę w koszulcę bez ramiączek. Nalana buzia. Problemy z wagą mam od zawsze, jednak nigdy nie doszłam aż do takiej wagi, najwiecej ważyłam 64 kg, najmniej 58-wtedy było prawieże idealnie. Sama siebie nie poznaje, po złamaniu stawu skokowego tyle przytyłam, od tego czasu waga zamiast spadać, rośnie. Do tego piję głównie colę, nie mam na nic siły, jem nieregularnie, fatalnie się czuję. Przez te wieczne wahania wagi ma rozstępy na brzuchu,u góry na udach, na łydkach troszkę. Normalnie nie mogę na siebie patrzeć, a mimo to nie mam motywacji, żeby to zmienić, zacyznam diętę i zaraz ją kończe, ostatnio wytrzymałam 5 dni bez coli, wow. Bardzo chciałabym to zmienić, mieć siłę, energię, ja wstaję z łóżka, zjem śniadanie i chce mi się spać (nie pracowałam więc mogłam sobie na to pozwolić, ale już wcześniej w pracy chodziłam zmulona i zamykały mi się oczy). Nie robię nic poza tym co muszę. Czuje się paskudnie, wstyd mi wyjśc do miasta, spotkać kogoś znajomego bo wiem, że będzie komentował moje przytycie. Pomijając już kwestię ceny, wyrzeczeń, czy jest w ogóle realne osiągniecie szczupłej, smukłej syletki z takiej rozlanej jak moja? Nie chodzi mi o jakiś 6-pak, ale po prostu o smukłe ciało, nie ubite, umięśnione. Jeśli tak, to pomijając dietę czy uzyskam to zwykłymi ćwiczeniami z youtuberkami? Zdradzcie proszę sekret, jakim cudem po pracy macie siłę cokoliek robić? Mam pracę stojącą, przy komputerze, na dwie zmiany,dodatkowo godzinę do niej dojeżdzam. Czyli na rano wstaję o 4, wyjeżdzam o 5, w domu jestem o 15 i po czymś takim mi się nawet obiadu nie chce gotować. Może to jest kwestia zamulenia tym odżywaniem aktualnym, sama nie wiem. O drugiej zmianie juz nie wspomnę, bo cudem tylko zwlekłabym się z łóżka o 8 żeby poćwiczyć. Ostatnio kupiłam sobie matę do ćwiczeń i nawet nie rozpakowałam :p Edytowane przez basinska1 Czas edycji: 2016-07-27 o 23:18 Powód: dopisek |
2016-07-28, 02:54 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Myślę, że przez to "zmulenie" spowodowane jedzeniem, brakiem ruchu, zastojem, coraz bardziej się w nim zatapiasz. Nie narzucaj sobie nie wiadomo jakiego rygoru od samego początku. Wystarczy, że poćwiczysz (polecam skakankę, można ćwiczyć bez wychodzenia z domu, lub cokolwiek co w miarę lubisz ) kilka razy w tygodniu, nawet 3 razy po 30 minut na początek będzie super. Spróbuj jeść 5 regularnych posiłków. I nie rezygnuj jeżeli nie udało Ci się wszystkiego idealnie spełnić i zjadłaś słodycze, itp.. Małe zmiany dużo dają. Jak wyrobisz sobie taki rytm będzie coraz łatwiej dodawać sobie ćwiczeń, rezygnować ze słodyczy itp.. Efekty będą widoczne już po kilkunastu dniach, a to wtedy tak napędza człowieka! Powodzenia, dasz rade, bo jak nie Ty to kto Tobie pomoże? Ja też aktualnie na diecie już 11 dzień! Pierwsze kilka dni jest najgorszych, odzwyczaić się od starych nawyków...
|
2016-07-28, 07:52 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 36
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
cześć,
przy Twoim trybie pracy, jak i nawykach żywieniowych jest możliwe osiągnięcie sylwetki jaką pragniesz. To żaden problem, trzeba tylko wyliczyć Twój bilans kaloryczny. Przez dwa tygodnie wrzucić Cię na "utrzymanie", aby organizm trochę się uspokoił i nakręcił metabolizm, a po tym czasie stworzyć deficyt i waga ruszy. Niestety do jędrnej siłowni potrzebna jest siłownia. Fikaniem do dvd lub na aerobiku nie zbudujesz mięśni, które dają efekt jędrnej sylwetki. Progresywny trening jest tu kluczem do sukcesu. Sprawa dość prosta z mojego punktu widzenia Powodzenia! |
2016-07-31, 14:35 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Zacznij od najprosztszych rzeczy typu wyeliminuj całkowicie Cole i inne napoje słodzone, nastepnie jeśli słodzisz przestań. Później wprowadzaj warzywa do swojej diety i tak dalej...
|
2016-07-31, 14:38 | #5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 5
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Nawet najdłuzsza podróż zaczyna się od małego kroku.
Osiągnięcie takiej sylwetki jest jak najbardziej możliwe. Trzeba być zmotywowanym, zdyscyplinowanym... i przede wszystkim posiadać odpowiednią wiedzę (a nie powielać to co piszą w Internecie - jest wiele głupot).
__________________
Zapraszam do zapoznania się z moją historią: Tabex Edytowane przez Michalkos75 Czas edycji: 2016-08-19 o 20:38 |
2016-07-31, 18:36 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 77
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Przecież wiesz, że fatalnie się czujesz, bo fatalnie jesz. Jeśli nie możesz zrezygnować z coca-coli to ją ogranicz. Zobaczysz, że gdy zaczniesz się porządnie odżywiać to przestaniesz mieć na nią ochotę.
I pomyśl o badaniach krwi i ewentualnie o suplementach. Sama się czuję fatalnie, gdy brakuje mi witamin. Okresy niemocy najczęściej wiążą się u mnie z niskim poziomem żelaza. Ostatnie 2 miesiące żyłam w trybie: pobudka po 5, godzinę później wyjście z domu, powrót do domu w godzinach 18-20 i było ok nawet w czasie sesji. Najbardziej pomogło ma mi rezygnacja z węglowodanów na śniadanie, rezygnacja z cardio (nie miałam po prostu na nią czasu) i suplement z żeń-szeniem. Miałam siłę i schudłam. Powodzenia! Nie ma sensu się zadręczać, musisz po prostu spróbować coś zrobić. |
2016-08-09, 11:00 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 4 453
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
koniecznie zmień dietę (ale nie na odchudzającą, a na ZDROWĄ )
nie licz na to, że zaczniesz ćwiczyć w domu, zapisz się do klubu fitness. ja wstaję o 5.40, w pracy jestem 7.30-15 i prosto z pracy idę ćwiczyć. (oczywiście jem w pracy obiad, a wczesniej w domu sniadanie) Czasem mi się nie chce, ale ZAWSZE wygląda to tak, że po zakończonym treningu jestem przeszczęśliwa, że go zrobiłam Próbuj różnych aktywności, na pewno znajdziesz taką formę sportu która cię zadowoli. |
2016-08-19, 15:07 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 52
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Oczywiście, że się da.
Pamiętaj, że 80% efektów to dieta i zdrowe odżywianie - nie głodówki! Systematyczne ćwiczenia, stopniowo coraz trudniejsze, niekoniecznie godzinne dźwiganie ciężarów na siłowni. Mel-B, Chodakowska, Lewandowska - masz spory wybór , potrzebujesz tylko siły i wytrwałości. Będę trzymać kciuki! |
2016-08-25, 13:26 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 65
|
Dot.: Czy da się dojść do takiej sylwetki?
Nigdy nie jest za późno na stworzenie lepszej wersji siebie pamiętaj! Z tego co mówisz, to po prostu po złamaniu stawu skokowego za bardzo się rozleniwiłaś i pewnie jadłaś niejednokrotnie z nudów. Zastosuj się do kilku najważniejszych zasad i myślę, że a 99% wszystko wróci do normy:
-5 małych posiłków dziennie zamiast 2-3 wielkich, wiem, że nie zawsze jest na to czas, ale postaraj się przygotowywać w domu, zabierać ze sobą do pracy czy gdziekolwiek indziej -minimum 2,5l wody dziennie, ponieważ to taki naturalny "zapychacz" -oczywiście ogranicz do minimum słodycze, a gdy najdzie Cię taka niepohamowana ochota spróbuj może garść czegoś zdrowego, śliwki albo orzechy? Jest taka fajna stronka z pysznym musli i dokładasz tam co chcesz i komponujesz: mojemusli.pl, polecam! -ruch, ruch i jeszcze raz ruch! Jeśli sama tego nie zrobisz, nikt inny za Ciebie tego nie uczyni pamiętaj, mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam, trzymam kciuki, wytrwałości! |
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:16.