Odrobina szaleństwa... w życiu i na głowie ??

[Pt6]

Witam wszystkich no i od razu proszę o pomoc. Otóż mam taki mały dylemat z włosami, a właściwie z ich kolorem . Chciałabym bowiem zmienić kolor włosków na coś innego niż teraz mam na głowie (a teraz są całkowiecie naturale i moje własne ), ale nie wiem czy wymarzony przeze mnie odcień w ogóle pasuje do mojej cery. Chciałabym bowiem mieć na glowie.... rudą marchewkę . Taką prawdziwą, śliczną, pomarańczową marchewkę (zobaczyłam na półce w sklepie farbę Garniera w tym kolorku i od tej pory choruję na nią).
Próbowałam już i w Photoshopie zmienić kolor i w innych programach, ale cóż że się udaje jeśli mimo to nie potrafię ocenić czy wyglądam lepiej czy nie... Ech zresztą to zawsze był mój problem, podejmowanie decyzji dotyczących moich włosów. Najbardziej szaloną decyzją do tej pory było ich ścięcie pół roku temu (oczywiście później żałowałam przez miesiąc ).
W dodatku tutaj nawet nie mam się kogo poradzić. Mój TŻ uważa że mi to dobrze we wszystkim.
Ale nic to, mam nadzieję, że pomożecie mi dziewczyny podjąć jakąś decyzję.... Załączam swoje zdjecie

[lipienko]

Farbuj, nie zastanawiaj się !!!!

[izanna]

Chyba raczej na Twoich włosach marchewka nie wyjdzie, co najwyżej będziesz mieć rudą poświatę. Poza tym z tego co widzę na zdjęciu, jesteś typem zimnym, więc po co przytłaczać swoją urodę rudościami? Trochę na Twoim miejscu rozjaśniłabym włosy, nawet do jasnego brązu, masz nisko osadzone brwi więc trochę twarz zrobiłaby się pogodniejsza.

[lilu1980]

ja odradzam marchewke! jakos Cie w niej nie widze!z reszta bez rozjasnienia archewka nie wyjzie a nie myslalas o baleyagu??
moze cos z bezowym blondem?? jesli czerwnienie to raczej w bordo!!!
pozdrawiam...

[naughty-girl]

szaleństwo jak najbardziej ale marchewce mówimy stanowcze nie, to kolor zdecydowanie nie dla ciebie proponuje jakieś jasne pasemka, no chyba że chcesz radykalnej zmiany koloru, ale do tego przydałaby się komputerowa metamorfoza żebyś potem nie żałowała ;p

[rolkaa15]

Niee marchewka nie jest dla ciebie moze jakis ciemny gleboki braz ale nie marchewka heh

[gaga]

jezeli chcesz zaszalec, to mysle ze raczej w tym kierunku rudosci, to kolor dlaciebie odpowiedni i mysle ze nawet fryzura bylaby niezla, ale razcej sama nie farbuj , fryzjer pracujacy na dobrych farbach da sobie rade z towim kolorem, chyba ze masz farbowane ciemna farba to nie obedzie sie bez dekoloryzacji

[Kika77]

Mysle ze we wscieklej marchewce nie jest Ci dobrze (pierwsze zdjecie) Za to w tej fryzurce i kolorku ktory zaproponowala gaga juz o wiele lwpiej.. mysle takze ze na 3 zdjeciu nie jest zle , i fryzura i kolor
Pozdrawiam

[Pt6]

Ech... no ja też nie byłam pewna co do tej marchewki dlatego wolałam zasiegnąć opini kogoś innego.. i nie pomyliłam się.... Dziękuję Wam Kochane za radę ...

Z tymi pasemkami też myślałam, ale jednak wolałabym jeden kolor zamiast pasemek... Jakoś chyba nie czułabym się dobrze w pasemkach...
A brązy już tak strasznie mi się znudziły. Zresztą jakoś na mojej główce zawsze zamiast głębokich brązów wychodziła piękna czerń, fryzjerzy mają utrapienie z moimi włosami .
Bordo też już miałam na główce, ale fryzjerce coś nie poszło bo wyszedł wtedy strasznie ciemny i zdecydowanie nie dla mnie...

gaga rzeczywiście masz rację, rudości chyba bardziej by mi pasowały.

Kika77 Ta trzecia fryzurka..... JA MUSZĘ MIEĆ COŚ TAKIEGO NA GŁOWIE !!! I kolorek mi się podoba i ścięcie.... No nie, jak nic muszę mieć takie cosik na głowie i od fryzjera nie wyjdę dopóki nie będzie czegoś takiego

Jeszcze raz dziękuję. Jesteście WIELKIE kobitki... Ech co ja bym bez Was poczęła biedna (wiem, wiem miałabym nieszczęsną marchewkę na głowie )... A tak już mam wizję na swoje szaleństwo i zmianę w moim nudnym życiu i na mojej nudnej główce... No to czas zaszaleć !!
A to dla Was: za pomoc.