Czysta micha cz. 11

[magbeth]

Tak, ja w Norwegii od dawna.
Paznokci nie robie w ogóle, raz ze w szpitalu średnio pasują kolory, które mnie kręcą, dwa mam ładne swoje i w zasadzie nie muszę nic z nimi robić. Czasami na lato zaszaleje. Za to u nóg to prawie obowiązkowo.
No i sama bym w życiu tego nie zrobiła, bym się chyba ze złości popłakała, ja mogę ściany malować a nie takie małe powierzchnie
Bardzo Wam zazdroszczę umiejętności i zacięcia.

[Wolha wRedna]

Dziewczyny macie te skórki w dużo lepszym stanie niż moje



Zdobień wszelkich i tak nie lubię, bo to wygląda jarmarcznie, co najwyżej jakieś topy z efaktami i kilka razy miałam jakiś minimalistyczny dodatek. Bardzo lubiłam taki wzór, że paznokieć pociągnięty mlecznym lakierem i u góry, przy nasadzie małą kropeczka czarna, a z efektów to np. te pyłki magnetyczne czy jakoś tak to się nazywało.



Także żeby nie masakracja skórek gdy tylko się denerwuję - miałabym zabawę w domu.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

No ja w pracy sobie mogę pozwolić jedynie na kolory nude we wszelkich odcieniach (róże, beże), czerwienie i french. A że efekt tych tytanów ma się utrzymywać 4 a nawet do 6 tygodni to zobaczymy jak będzie. I jak to się będzie ściągać później, żeby zmienić kolor

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Lewa ręka zrobiona, ciekawe jak prawa wyjdzie Załącznik 7785524

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Prawa też wyszła ładnie świetnie się robi tym sposobem pazury nigdy sobie niczym tak ładnie nie pomalowałam prawej ręki teraz byle nie uczuliło Załącznik 7785530

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Gryzia na prawde ladnie to wyglada

Zmotywowalyscie mnie, znowu bede wcierac na noc olejki w skorki. Zawsze to troszke u mnie pomaga.

Wrocilam z rury. Musze cwiczyc brzuch, no jak nic za malo mam nim kontroli (na kolku jest milion razy prosciej), a za tydzien znowu nie dotre na zajecia. Jestem ciekawa kiedy ja sie wydostane z tych zajec "start up" teraz tonjuz cholender wyzwanie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Napisane przez Wolha wRedna

Gryzia na prawde ladnie to wyglada

Zmotywowalyscie mnie, znowu bede wcierac na noc olejki w skorki. Zawsze to troszke u mnie pomaga.

Wrocilam z rury. Musze cwiczyc brzuch, no jak nic za malo mam nim kontroli (na kolku jest milion razy prosciej), a za tydzien znowu nie dotre na zajecia. Jestem ciekawa kiedy ja sie wydostane z tych zajec "start up" teraz tonjuz cholender wyzwanie.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

No i pracuje się z tym super, bo nawet jak tą bezbarwną bazą się gdzieś powyjeżdża na skórki czy za dużo się rozleje na bokach to później po wysuszeniu aktywatorem spokojnie można to podpiłować i zrobić ładnie. Nieskromnie mówiąc to takie ładne paznokcie miałam ostatnio jak chodziłam do kosmetyczki na żel. A tu zestaw startowy z 3 kolorami proszków kosztował mnie 150zł, czyli tyle co za 1.5 wizyty u stylistki. A podobno ma wystarczyć na 24mce to co mam w tym zestawie

Wysłane z mojego M2101K6G przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Wolha, masz jakiś plan na brzuch?

[paprif]

Witajcie, za mną dwa dni ćwiczeń. Wczoraj jakieś 30 min jazdy, a dzisiaj już ponad 40. Czuje, że żyje i w sumie wszystko byłoby super gdyby nie fakt, że po krótkiej drzemce rzuciłam się jak dzika na słodkie

Na czas okresu zupełnie odstawiłam rowerek, także od wczoraj wróciłam do gry. W planach mam codzienne pedałowanie. Nie wiem czy sobie wkręcam, ale mam wrażenie, że nogi powyżej kolan zrobiły się twardsze, takie bardziej "zbite". Marzy mi się taki sam efekt na udach, które może nie są w jakimś mega kiepskim stanie, ale zawszę może być lepiej
Dzisiaj rano na wadze 55,4, o ile mnie pamięć nie myli to takiej wagi tu chyba jeszcze nie zapisywałam (?) nie pamietam... kilogramy lecą w dół mozolnie, ale lecą. Nie mam diety, jem jak widać wszystko tylko staram się nad sobą panować. I ten post przerywany raz lepiej, raz gorzej mi wychodzi - dzisiaj gorzej, ale w sumie to stosuje się raczej do okna żywieniowego.

[Pelagia_W]

Gryzeldo piękne pazurki i ten kolor
U mnie w grę wchodzą tylko czerwienie, róże, pomarańcze i ewentualnie jakieś nudziaki, ale też nie wszystkie.
Żadnych niebieskich, zielonych i innych kojarzących się z chorobami paznokci, na samą myśl aż mnie skręca

Uczulenia na twarzy ciąg dalszy... przez ostatnie dni skóra była bardzo przesuszona, teraz jest po prostu podrażniona. Kupiłam dla TŻ-ta do mycia taki żel z La Roche-Posay, że niby nawet dla noworodków może być. Umyłam sobie nim twarz i wyszłam z prysznica w czerwone cętki Powoli dochodzę do tego, że to ten prysznic - gorąca woda i kierowanie strumienia prosto na twarz może być jedną z przyczyn tego stanu. Wczoraj potraktowałam się już bardziej delikatnie i było jakby ciut lepiej. Za to serum z Vichy 89 rewelacja

Wczoraj to https://www.youtube.com/watch?v=vjp5Qy_GHpM, kurczę mam jakiś ogólny lęk przed podskokami w zakroku, nie wiem czemu. Do burpee skoczę na jednej nodze (z trudem ), ale te zakroki...

[Wolha wRedna]

O to ja wlasnie lubie czerwien, fiolet, zielen butelkowa, granaty, ogolnie oprocz czerwieni preferuje zimne kolory.

Nie lubie za to zdobien i neonow. Jak widze jakies seledyny, pomarancze, wsciekly roz, czy inne zolcie dajace po oczach i jeszcze najlepiej w polaczeniu z pazurem wystajacym pol centymetra za opuszek to po prostu widze bazar, sztuczna bizuterie i zniszczana opalaniem skore. Nie, nie i jeszcze raz nie.

Z ciekawostek tutaj. O ile kobiety so o wiele naturalniejsze niz w Polsce, widze mniej sztucznych rzes (takich karykaturalnych, a nie delikatnych), mniej napompowanych ust i mniej tapety itp. tak mam wrazenie ze opalaja sie za bardzo. Nie wiem czy to wynika z tego ze tutaj jest mniej slonca wiec jak juz jada na wakacje to przesadzaja? W kazdym razie biorac pod uwage ich cere wiedze na prawde wiele dziewczyn, ktore po prostu sobie mocno skore zniszczylo. Jest wrecz zdziwiona.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Aisha_Q]

Ja lubię wszystkie kolory na paznokciach. I jak chodziłam na mani to różnie wybierałam. No teraz mam w kolekcji głównie brokaty i inne drobinki. A aktualnie to w sumie też mam krótkie i niepomalowane, bo nie mam nastroju i chcę kupić najpierw inną bazę, więc pewnie będę się zbierać jakiś czas.

Gryzelda, fajny efekt ładne masz też paznokcie swoje. Moje są niezbyt ładne, jak długie to muszą być pomalowane, bez lakieru noszę krótkie.

Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[arsenalfan26014]

Ja tez lubię wszystkie kolory na paznokciach i tez nie lubię zdobień jak czasami widzę kobiety z długimi tipsami we wzorki to nie ogarniam jak tak można. Przecież za długie paznokcie to tez nie może być wygodne. A

Od dwóch dni okres mnie zabija wręcz. Wczoraj miałam wolne w pracy, ale dzisiaj już wracam i nie wiem jak to będzie. Od kiedy odstawiłam tabsy to pierwsze dni są nie do wytrzymania. Ale może jakoś to będzie.

Wczoraj zrobiłam dietetyczny butter chicken na obiad i wyszło przepysznie. I nie objadał się jakoś za dużo, jak to ja potrafię, wiec jestem zadowolona


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Wolha wRedna]

Arsenal uwielbiam butter chicken w ogóle kocham indyjską kuchnię. Mogłabyś podac przepis? Bo kurcze hindus nigdy mi się nie równa ze słowem "dietetyczny" i jestem mega zainteresowana.


Ja też ne ogarniam długich paznokci. Serio jak sobie z tym radzić? Sama siebie potrafiłam podrapać, chłopu w nocy kiedyś przejechałam po ręce... dobrze, że nie po twarzy. Dla mnie i otocznia lepiej żebym miła krótkie.



Kurcze mieliśmy już ładną pogodę kilka dni i dzisiaj znowu jest paskudnie.



Magbeth co do ćwiczeń brzucha to jeszcze nic nie znalazłam konkretnego, ale ogólnie chodzi mi o to że powinnam ćwiczyć podnoszenie nóg brzuchem na leżąco, tego typu rzeczy jak sądzę. Niby umiem to robić, ale chyba za mało


Na razie to jestem z siebie dumna, że ze 2-3 razy w tygodniu robię filmy z Joga home.

[arsenalfan26014]

https://cafedelites.com/butter-chicken/ proszę bardzo. Tylko ja zamiast śmietanki daję jogurt albo mleko kokosowe wymieszane ze śmietanką kokosową, zeby było mniej kaloryczne.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Margot85]

Dzień dobry,

nie mogę się ogarnąć totalnie z niczym, wzięłam dziś spontanicznie jeden dzień urlopu żeby odpocząć chwilę i posiedzieć we własnym mieszkaniu na dupie

Byłam dziś na paznokciach, to moja przyjemność i szczerze to głownie dla pięknie zrobionych skórek chodzę Stały rytm..dwa razu nudziak (220 lub 004 z Semilaca), potem czerwone i cykl się powtarza

Czekam na wiosnę z utęsknieniem, są dni ok i chętnie idę na trening (głównie weekend kiedy nie muszę się śpieszyć) ale w tygodniu jestem po prostu zmęczona, ja serio nie ogarniam jak inni ludzie dają radę tyle robić po pracy rzeczy dodatkowych
Mam tylko angielski i trochę latam po lekarzach ale żeby wyjście do teatru czy na drinka sprawiało, że muszę odpocząć bo nie wyrabiam to serio mam małą baterię społeczną

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Fajnie, że Wam wychodzą paznokcie.
Załącznik 7785561
U mnie taki spacer teraz. Ale jest 11 stopni. Tż pracuje to chodzę sama.
Byłam na lekcji greckiego, ale trochę strata czasu. Okazało się, że umiem te rzeczy z tej lekcji. I grupa składała się w Włochów w większości. Prowadząca znała włoski i bardzo często przestawiała się na niego.
Na siłownie na razie nie idę. Muszę przekonać siebie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Algorytmy mnie podglądają, wyskakują mi reklamy paznokci

Kqq, jak ja bym chciała te 11 stopni i BRAK deszczu...

Dzisiaj zgrzeszyłam kawałkiem marcepana po pracy, ale poza tym jadłam jak z bajki, zupa topinamburu, jogurt grecki na śniadanie, na obiadokolacje sałatka ze szpinaku i rukoli z tofu wędzonym i pestkami granatu i dwie kromki chleba ze słonecznikiem. A jestem blisko okresu i najchętniej bym po chipsy z czekolada biegała.

Ciagne dalej wyzwanie brzuchowe, dziś nie było mocnego treningu i czuje się jak flak, choć wiem, ze musz odpoczywać.

[paprif]

kqq piękne widoki, super temperatura, zazdroszczę
U mnie dzisiaj wiecznie i śnieg z deszczem

Pierwszy raz dzisiaj rano poczułam nogi, cały dzień biegałam po mieście i jak wieczorem wróciłam to stwierdziłam, że odpuszczam rowerek. Chciałam ćwiczyć codziennie , ale serio nie mam weny. Na szybko ogarnęłam pudełka na jutro do pracy i tak zaległam sobie z kompem w łóżku. Lubię ten efekt "czucia" nóg po rowerku, jakby... wtedy mam wrażenie, że faktycznie te treningi przynoszą efekt.

[Dorasek]

Magbeth, zdradź proszę jaki masz pomysł na wyzwanie brzuchowe
Szukam czegoś skutecznego, a ciągle jestem jak dziecko we mgle. Dużo ćwiczę, jestem aktywna i wydaje mi się, że mięśnie brzucha mam dość mocne. Generalne mam szczupłą sylwetkę, tylko ten brzuch mi sterczy jak taka galaretowata oponka moja instruktorka ćwiczeniowa mówi, że "brzuch się gubi w kuchni". To samo zresztą wyczytałam tu na Wizażu w wątkach fitnessowych. Ale ja już bym nie chciała chudnąć. Jestem w wieku mocno dojrzałym i wiem po sobie, że chudnięcie odbije mi się brzydko na twarzy, a brzuch jak był, tak będzie. No i właśnie dlatego nie mam już pomysłu, co z nim zrobić

[Pelagia_W]

Też się chętnie dowiem czegoś o brzuchu
Mierzyłam się ostatnio i niestety, od ostatniego razu przybyły mi w brzuchu 3 cm, w talii 1.
W ogóle moje mięśnie brzucha nie istnieją.
Melduję wykonanie bezalkoholowego wyzwania styczniowego
Czas na bezmięsny luty

Nie umiem za bardzo ogarnąć statystyk na zegarku, ale pisze mi, że ćwiczeń o wysokiej intensywności było 21g52min , 13 razy szłam pieszo z pracy do domu, wykonałam 18 treningów fitnessowych. Zgubiłam 2,3 kg

[Aisha_Q]

Z tego co wiem to nie da się schudnąć z wybranej części ciała tylko trzeba palić tłuszcz ogólnie, w końcu ten najbardziej zalegający też zejdzie. Można mieć umięśniony i wyćwiczony brzuch pod warstwą tłuszczyku.


Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Arsenal dziekuje zanprzepis

Zgadza sie. Nie da sie schudniac w jednym miejscu. I tutaj duzo zalezy od naszej sylwetki. Mozemy te konkret miejsce nieco ogarnac, ale pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Ja np. z brzuchem nie mam problemu. Wywala mi po jedzeniu, ale to wzdecie. Za to uda mam jakie mam i moglabym je powiedzy umiesnic, ale i tak warstwa tluszczyku tam zostanie + obwod sie raczej nie zmniejszy. No kazdy ma cos takiego

Warto oczywiscie dbac o te newralgicznie miejsca ale tez sie nie zarzynac.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Margot85]

Ja mam łydki Panie w obuwniczym się dziwią, że taka szczupła, zgrabne nogi a łydka w but nie wchodzi... bo to piękny kawał mięśnia owinięty w boczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

To zdjęcie akurat po deszczu.
Z temperatura to różnie. Wczoraj przy morzu wiało, zimno. Dzisiaj rano poszłam do sklepu. Też jakieś 12 stopni. Słońce świeci, kurtkę rozpięłam, dosłownie twarz można opalać.

Aż brzuchem to odkryłam coś nowego jak poszłam do trenera. Pokazał jak oddychać torem dolnożebrowym przeponą. Pokazał jak wypełniać brzuch zamiast spinać.
Ale ja potrafię chodzić z wywalonym brzuchem, wcale go nie trzymać, dodatkowo mieć źle ustawioną miednicę. No i niestety tłuszcz mi się odkłada w dolnej części brzucha.
W ogóle to czasem śmiesznie wygląda, bo na górze czasem odznaczają się mięśnie, a na dole tłuszcz.

Mięsień na łydce też mam, ale nie przeszkadza mi on wcale, długich butów nie noszę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

U mnie chyba łydki przeciętne, ani szczególnie chude, ani grube, ani mega umięśnione. Kostki mam za to za wąskie, bo za czasów miłości do pończoch nylonowych kupowanych za miliony monet, zawsze miałam problem z ilościa materiału marszczącego się w tym własnie miejscu.



Także każdy coś tam ma nie tak. Cieszmy sie tym co nam się podoba, a co nie to ćwiczymy i ubieramy tak żeby wyglądało, że problemu nie ma


Zabijcie mnie. A. jest znowu chory



To jest skutek jak sądzę pandemii i home office przez 2 lata. Przyszedł tutaj, wielkie open space w pracy, wspólna stołóweczka, a jeszcze połowa ludzi w jego zespole jest dzieciata. Dzieci ciągle przynoszą zarazy ze szkół i przedszkoli, a ich rodzicie przekazują dalej. No i po drodze jest ten mój "piwniczak" który przez 2 lata rozwalił sobie odporność.

[arsenalfan26014]

Pelagia- ja tez nie ogarniam mojego zegarka i jego statystyk kiedyś miałam Fitbit i był bardzo intuicyjny. Łatwo można było odczytać puls, kroki i spalone kcal. A teraz mam Apple Watch i nie ogarniam puls i kcal to jeszcze, ale kroki muszę sprawdzać na telefonie z aplikacją

Margot-ja tez mam sporą łydkę. Wydaje mi się, ze nie zawsze taka miałam, wiec jest szansa, ze jak schudnę, to będzie normalna. Bardzo lubię długie buty, ale niestety nie mogę ich nosić 🥲

Obudziłam się ze strasznym bólem głowy. Nie wiem skąd on się wziął, ale wyczuwam migrenę. Podejrzewam, ze na zmianę pogody, bo ma u nas być -15 w ten weekend. A wczoraj było 12 ale na plusie. Nie wiem jak te roślinki nie wariują. I jeszcze może nie piłam wystarczająco dużo wody wczoraj. W ogóle nie było na to czasu.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[magbeth]

Napisane przez Dorasek

Magbeth, zdradź proszę jaki masz pomysł na wyzwanie brzuchowe
Szukam czegoś skutecznego, a ciągle jestem jak dziecko we mgle. Dużo ćwiczę, jestem aktywna i wydaje mi się, że mięśnie brzucha mam dość mocne. Generalne mam szczupłą sylwetkę, tylko ten brzuch mi sterczy jak taka galaretowata oponka moja instruktorka ćwiczeniowa mówi, że "brzuch się gubi w kuchni". To samo zresztą wyczytałam tu na Wizażu w wątkach fitnessowych. Ale ja już bym nie chciała chudnąć. Jestem w wieku mocno dojrzałym i wiem po sobie, że chudnięcie odbije mi się brzydko na twarzy, a brzuch jak był, tak będzie. No i właśnie dlatego nie mam już pomysłu, co z nim zrobić

Dorasek, po niedawnej operacji gdzie mi porobili gustowne wzorki na brzuchu i pogmerali w środku, zdecydowałam się na kupienie apki od pani_fizjotrener i robię wyzwania wg planu w tejże aplikacji. Samych wyzwań jest multum i na różnych poziomach; pooperacyjne zaczęłam od podstawowego i ćwiczenia maja wzmocnić krese biała i mięśnie poprzeczne. Dużo z nich wykonuje się w leżeniu, z mała piłka pilatesowa i hipopresja. Dużo wzmacniania. Ćwiczę tez mięśnie dna miednicy na dużej piłce. Czuje różnice, jak skończę wyzwanie to się zmierzę w talii i zdradzę czy i ile poszło. Apka imho nie jest droga, ale tez nie za free, ale na insta u wspomnianej wyżej pani znajdziesz dużo dobroci odnośnie tego jak pracować z ciałem.

Ps. nie ma żadnych brzuszków ani nożyc, a brzuch pracuje.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Poszłam w końcu na siłownię, ale tylko żeby aktywować dostęp do platformy. Zapisałam się na jutro na pilates. Dzisiaj mają jogę, nawet rozważałam żeby iść, ale nie lubię tego typu.
Mogli mi przy zapisie powiedzieć, że z sali fitness nie można korzystać poza zajęciami, to bym szukała innej.
Po drodze widziałam sklep sportowy z matami. Tylko też jakieś takie średnie tam były.
Mam tutaj tylko podróżną co ma chyba 2mm. Strasznie zimno i twardo na tym kamieniu w mieszkaniu.

Nie wiem jak oni pozycjonują te strony. Na instagramie znalazłam lepsze miejsca. I też do 15 min spaceru.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Wolha wRedna]

Arsenal też mam tak, że u mnie czasami bóle głowy są z odwodnienia. No i ludzkim barometrem także jestem. Witam w tym smutnym klubie


Boże mam dzisiaj taki jakis dzień do dooopy. Jeszcze 15 min przed tym jak wychodziłam z domu radośnie padało z nieba coś jak grad chyba




Znalazłam sobie wczoraj adidasy i od dzisiaj do wczoraj zmienili im cenę. Oczywiście na droższą. Eh, a trzeba było wczoraj zamawiać.