Czy kremy z filtrem to ściema?

[staska_stasia]

Napisane przez pempek

Nie wiem czy to kwestia słońca, sama tez miałam poparzona rękę i skóra w tym miejscu nie ma jednolitego koloru, tylko właśnie plamy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam głębokie rany po poparzeniu kontaktowym, które wymagały opracowania chirurgicznego i zaszycia, ale wokół nich skóra nie była uszkodzona. I teraz właśnie na tej nieuszkodzonej skórze mam te przebarwienia. Inaczej pewnie by to wyglądało, gdybym np. zalała się wrzątkiem i miała w różnych miejscach oparzenia od I do III st., obejmujące większy obszar, ale w różnym natężeniu.
A być może byłoby tak samo i miałabym więcej tych przebarwień na jednej ręce nawet gdyby nie te poparzenia i późniejsza ochrona przed słońcem jednej ręki.

[Norluka]

Napisane przez staska_stasia

Uważam, że po prostu są ludzie, którzy się dobrze starzeją. Nie tylko pod kątem wyglądu, ale i sił witalnych czy umysłowych.

Moja babcia taka była, gdy była w szpitalu w wieku 94 lat, to sprawdzali, czy nie zaszła pomyłka w numerze PESEL, bo pielęgniarki uważały, że wygląda i funkcjonuje jak młodsza osoba. Mi ciężko ocenić jej wygląd, bo nie znałam innych osób w jej wieku i nie miałam jak porównać. Pochodziła z długowiecznej rodziny, więc na starcie trafiła na dobre geny. Do tego dieta (dawniej żywność nie była tak przetworzona), tryb życia itd.

Są też osoby, po których bardzo wyraźnie widać upływ czasu, a nieraz zmiany zachodzą szybko.



.

Moje babcia jest mało pomarszczona w stosunku do swoich z grubsza rówieśniczek. Nigdy się niczym nie smarowała. Osiwiała bardzo późno. Dwa lata temu, w wieku 83 lat bardzo przeżywała, bo jej dentysta musiał dać plombę na małą dziurkę, pierwszą w jej życiu.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[rejczeI]

Ale ja nie powiedziałam że w konkretnym artykule oczekuję konkretnych zdjęć tylko że w ślad za publikacjami oczekuję zdjęć i filmów na potwierdzenie. To mnie pytalas po co mi zdjęcia. Po to że żyjemy w czasach kiedy kreci się materiały także w nanotechnologii i ludzie kręcą i foca dosłownie wszystko.

Olabambola telewizja się nie sugeruj. Sztuczne światło makijaż i szpachla podkładu plus filtry to nie rzeczywistość. Obejrzyj sobie jak świetnie wygląda Rodowiczka na transmitowanych koncertach a potem poszukaj zdjęc takich z ulicy i niepoprzerabianych.

[pempek]

Napisane przez staska_stasia

Ja miałam głębokie rany po poparzeniu kontaktowym, które wymagały opracowania chirurgicznego i zaszycia, ale wokół nich skóra nie była uszkodzona. I teraz właśnie na tej nieuszkodzonej skórze mam te przebarwienia. Inaczej pewnie by to wyglądało, gdybym np. zalała się wrzątkiem i miała w różnych miejscach oparzenia od I do III st., obejmujące większy obszar, ale w różnym natężeniu.

A być może byłoby tak samo i miałabym więcej tych przebarwień na jednej ręce nawet gdyby nie te poparzenia i późniejsza ochrona przed słońcem jednej ręki.

Ok.
Ja zalałam dłoń i przedramię wrzątkiem i miałam poparzenia II stopnia, zeszła mi skóra i ta nowa właśnie taka niejednolita jest.


Ja filtrów używam w sumie tylko na tatuaże. Mam ciemna karnację, mało pieprzyków, nigdy się nie poparzyłam na słońcu, aktualnie mam karnację na Rumunkę powiedzmy jesienia dość szybko mi to schodzi.

Za to włosy siwe mam od 20 roku życia

Na twarz tylko krem nawilżający latem, ale twarzy akurat staram się specjalnie nie opalać.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Norluka]

Napisane przez rejczeI

Ale ja nie powiedziałam że w konkretnym artykule oczekuję konkretnych zdjęć tylko że w ślad za publikacjami oczekuję zdjęć i filmów na potwierdzenie. To mnie pytalas po co mi zdjęcia. Po to że żyjemy w czasach kiedy kreci się materiały także w nanotechnologii i ludzie kręcą i foca dosłownie wszystko.

Olabambola telewizja się nie sugeruj. Sztuczne światło makijaż i szpachla podkładu plus filtry to nie rzeczywistość. Obejrzyj sobie jak świetnie wygląda Rodowiczka na transmitowanych koncertach a potem poszukaj zdjęc takich z ulicy i niepoprzerabianych.

Z Rodowicz prawie nigdy nie ma zbliżeń na twarz, więc w sumie trudno powiedzieć, jak ona wygląda pod tym wszystkim.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez Norluka

Z Rodowicz prawie nigdy nie ma zbliżeń na twarz, więc w sumie trudno powiedzieć, jak ona wygląda pod tym wszystkim.

Przede wszystkim to świeżo po rozmrożeniu będzie miała bardziej nawilżoną skórę.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez kwiaty_w_polu

nie znika, ale nie ma co sie ludzic, ze kilka mini kropek kremu nalozone rano to wielka ochrona skory i przeciwdzialanie starzeniu spf 50+, a w takim tonie sie wypowiadala co druga vlogerka jak jakies 5-6 lat temu byly te vichy, holika holika, skin79 i inne popularne filtry
mowie o wielu zdjeciach jakie krazyly po necie, ze jakis tam tirowiec w wieku senioralnym polowe twarzy ma taka od slonca, a druga wyglada mlodziej itd. podobno takie zdjecia wiele osob motywuja, a wlasnie mnie to demotywuje, bo nawet po tych wielu latach sumacja efektow jakos nie robi na mnie wrazenia pod katem estetycznym, ale ja ogolnie jakos sie nie boje zmarszczek czy obwislej skory, czasu nie zatrzymasz
moze widziec roznice, ale wlasnie w mlodym wieku tym bardziej dla mnie to gra niewarta swieczki, bo za duzo zachodu w stosunku do efektu dla mnie, tym bardziej, ze jak pisalam nie jestem fanka solarium i opalania ogolnie, w innych aspektach nie szkodze skorze - jestem abstynentka, nie pale, dbam o diete i cwiczenia
a mialam proby i niestety, ale szybko mi sie odwidzialo, po prostu mi by sie nie chcialo dla jakiegos tam efektu - moim zdaniem malo zauwazalnego
mowie pod katem starzenia skory, bo innych problemow nie mam, zeby filtr cos zmienil - nie stosuje kwasow, nie mam tradziku ani znamion, wiec mi sie nie oplaca - tak sobie racjonalizuje

Nie łam się, mi też się nie chce ( I zwykle nie ma. Czasu rano bo wolę te 10 min. dłużej pospac) tak codziennie i systematycznie dbać o każdy aspekt swojej urody i zdrowia. Życie

[rejczeI]

Napisane przez Norluka

Z Rodowicz prawie nigdy nie ma zbliżeń na twarz, więc w sumie trudno powiedzieć, jak ona wygląda pod tym wszystkim.

Wysłane z mojego 23049PCD8G przy użyciu Tapatalka

Oni 'wszyscy' na tych iwentach i estradach, czy siedząc na wizji, w tym sztucznym żółtym świetle i z odpowiednią warstwą makijażu (pewnie te podkłady albo warstwy pod nimi są nieźle ściągające też) plus jak patrzę na filtry w filmach to nie wierzę, że w pozostałych kamerowaniach tego nie ma, wyglądają jak posągi. Bez wieku, gładkie lica, piękna oprawa tylko dookoła włosów i koloryt oczu i szminek. Tak samo Monika Olejnik albo dowolna prezenterka, w programie jak lalka , na żywo normalna kobita.

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

https://ipla.pluscdn.pl/dituel/cp/hy...jtcjkqqobv.jpg
Tak dla przykładu, te 3 panie nie różnią się mocno patrząc tylko na zdjęcie jeśli chodzi o jakość i kondycję skóry, a Pani Maryla jest starsza od Dody o blisko 4 dekady. Przepraszam ale cudów to raczej nie ma. Można sobie wrzucić jak prezentuje się np. kondycja ciała patrząc na zdjęcia pani Perepeczko. (Wygląda super, bardzo ją lubię za całą tą jej energię, ale też ma 8 dekad, a nie 3 lub 4).

[chimay]

Napisane przez rejczeI

świat nauki też potrafi stać błedami lub fejkami. O wielu chorobach jest pełno artykułów, w tym popartych zdjęciami. Dziwi mnie że moc filtrów jedzie na jednej fragmentarycznej focie. Jakby nie można było ogłosić że poszukuje się kobiet deklarujących używanie kremów z filtrem i zestawić grupę. W stanach to już w ogóle pełno domów seniora więc byoby gdzie przeprowadzać wywiady. Może większość 90latek nie żyje, lub jest zbyt zniedołężniała ale np. w grupie 70+. Nie wiem od ilu lat na rynku są filtry. Może tu jest pies pogrzebany. Może to podejrzane że 90latka cieszy się ładną skórą dzieki filtrom których nie mogła używać 30, 60 lat temu ? Jeśli filtry są na rynku od wielu lat, ze zwykłej statystyki powinny się zdarzać takie zadbane 90tki. Ktoś te filtry przecież kupował. Fajnie też byłoby rozeznać rynek azjatycki, np. Japonię. Na wschodzie kobiety są znane z tego, że unikają słońca, że lubią jasne karnacje i raczej nie boją się kosmetyków bielących.

Także ta jedna fota wjeżdżająca cała na biało na poparcie tez, jak dla mnie mało.
Ja na razie nawet w szołbizie nie widzę spektakularnie młodych starszych ludzi. Wprost przeciwnie, modelki i aktorki nie wiodą tu prymu. A co z kobietami które spędziły życie w odosobnieniu, ii zasłaniając ciała np. mniszkami. Albo noszącymi kwef. Jak widzisz, są pytania, ale czy odpowiedzi?

Na jakiej jednej spektakularnej focie? Badań nad filtrami jest cała masa, były też takie z podziałem badanych na grupy np to KLIK.
Można oczekiwać większej ilości fot, ale jednak nauka to nie Pudelek i nie musi trafiać w gusta pudelkowych odbiorców. Chociaż oczywiste jest że im więcej fot, do tym większej liczby osób dane przesłanie dotrze.

Twój pomysł, żeby jeździć po domach opieki i szukać osób używających filtrów też jest dość pudelkowy i na artykuł tamże pewnie byłby spoko. Badania naukowe jednak tak nie działają.

[rejczeI]

Nauka też już przerobiła bycie jak i pudelek o czym świadczy wręczanie w przeszłości Nobla za delikatnie mówiąc mało prawdziwe i rzetelne odkrycia. Skutkiem tego dziś nagrodę Nobla żeby dostać trzeba mieć potwierdzenie odkrycia co jeszcze do niedawna przekładało się na wręczanie nagrody osobom jedną nogą nad grobem. (Dziś chyba jest lepiej ale i technologie pędzą).



Przecież nie neguję badań (chociaż dla mnie podstawą w ocenie jest gdzie jest publikowane, przez kogo, kto badania zlecił; i ogólnie porządny research bo obecna epoka fejków jest jak złoto a będzie tylko lepiej) tylko się pytam co za problem mieć i udostępnić zdjęcia (i tu też nacisk na weryfikację materiału. Wprawdzie nie chce mi się czytać powyższych artykułów więc zapytam - wiadomo w ogóle kim jest osoba na zdjęciu i skąd ono w pierwszej kolejności pochodzi?). Mnie ciekawi czemu pokazano kilka cm kwadratowych twarzy, Natalia uważa, że to i tak aż nadto. Może jestem wymagająca bardziej.

[TakaSystuacja]

Napisane przez iskralight

Kochane, chciałabym poruszyć pewien temat, a mianowicie kremy z filtrem.

Wszędzie wokół trąbią, że żeby zapobiec fotostarzeniu i przedwczesnemu pojawianiu się zmarszczek, należy używać kremów z filtrem. Ba - są nawet artykuły, żeby smarować się nimi w domu i biurze, w razie gdybyś przez przypadek odwróciła twarz w stronę okna.

Wiele lat temu okazało się, że na większość specyfików, które filtry zawierają, jestem uczulona, tak więc mam na karku już 40 lat (w tym roku będę miała 40 lat), a kremów z filtrami używam w ostateczności, gdy wiem ze będę przez cały dzień na słońcu (kilka dni w roku).

Ale do czego zmierzam...
Ja, w wielu 40 lat nie używając kremów z filtrami, i smarując twarz przez całe życie kremem Nivea, wyglądam 10 lat młodziej, od moich rówieśniczek, które od lat smarują się filtrami, dzień w dzień.

Moja babcia mi opowiadała, że za jej czasów kremów z filtrami nie znano, a wygląd kobiet niczym się nie różnił od tego, co jest teraz.

Tak więc czy nie sądzicie, że te wszystkie kremy z filtrami w kontekście ZMARSZCZEK to nabijanie nas w butelkę jednocześnie wypychając portfele producentów kosmetyków? Ja tak sądzę...

Twoje obawy są zrozumiałe i warto je poddać dyskusji. Wszystko, co mówisz, ma sens, ale pozwól, że przedstawię Ci kilka naukowych punktów widzenia na ten temat.

Po pierwsze, warto zauważyć, że promienie UV są jednym z głównych czynników przyspieszających proces starzenia się skóry. Promienie UVB są odpowiedzialne za oparzenia słoneczne, podczas gdy promienie UVA przyczyniają się do fotostarzenia, co obejmuje zmarszczki, plamy starcze i utratę jędrności skóry. Filtry przeciwsłoneczne są zaprojektowane tak, aby chronić skórę przed tymi szkodliwymi promieniami.

Co więcej, istnieją badania naukowe potwierdzające skuteczność kremów z filtrem w zapobieganiu fotostarzeniu. Na przykład, badanie opublikowane w "Annals of Internal Medicine" w 2013 roku wykazało, że regularne stosowanie kremu z filtrem może znacznie opóźnić proces starzenia się skóry. Oto link do tego badania: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23732711

Inne badanie, opublikowane w "American Journal of Public Health" w 2013 roku, wykazało, że regularne stosowanie kremu z filtrem może zmniejszyć ryzyko rozwoju raka skóry. Oto link do tego badania: https://ajph.aphapublications.org/do...PH.2012.300975

Oczywiście, każda skóra jest inna i to, co działa dla jednej osoby, niekoniecznie musi działać dla innej. Jeśli jesteś uczulona na kremy z filtrem, zawsze warto skonsultować się z dermatologiem, który może pomóc Ci znaleźć alternatywne metody ochrony skóry.

Co do Twojego pytania o kremy z filtrami i zmarszczki - nie, nie sądzę, że to nabijanie nas w butelkę. Są solidne dowody naukowe wskazujące na korzyści płynące z regularnego stosowania kremów z filtrem. Ale zawsze warto pamiętać, że zdrowa skóra to nie tylko kremy z filtrem, ale także zdrowa dieta, odpowiednie nawodnienie i dobry sen.

Mam nadzieję, że te informacje są dla Ciebie pomocne. Jeśli masz jakiekolwiek pytania, chętnie na nie odpowiem.

Pozdrawiam serdecznie.

[natalia_t]

Napisane przez rejczeI

Nauka też już przerobiła bycie jak i pudelek o czym świadczy wręczanie w przeszłości Nobla za delikatnie mówiąc mało prawdziwe i rzetelne odkrycia. Skutkiem tego dziś nagrodę Nobla żeby dostać trzeba mieć potwierdzenie odkrycia co jeszcze do niedawna przekładało się na wręczanie nagrody osobom jedną nogą nad grobem. (Dziś chyba jest lepiej ale i technologie pędzą).



Przecież nie neguję badań (chociaż dla mnie podstawą w ocenie jest gdzie jest publikowane, przez kogo, kto badania zlecił; i ogólnie porządny research bo obecna epoka fejków jest jak złoto a będzie tylko lepiej) tylko się pytam co za problem mieć i udostępnić zdjęcia (i tu też nacisk na weryfikację materiału. Wprawdzie nie chce mi się czytać powyższych artykułów więc zapytam - wiadomo w ogóle kim jest osoba na zdjęciu i skąd ono w pierwszej kolejności pochodzi?). Mnie ciekawi czemu pokazano kilka cm kwadratowych twarzy, Natalia uważa, że to i tak aż nadto. Może jestem wymagająca bardziej.

No to pisz od razu, że ci się nie chce czytać i sprawdzać tych artykułów. Nie poświęcałabym tych 83 sekund na znalezienie oryginalnego artykułu, z którego pochodzi zdjęcie, skoro i tak masz to w pompce.
Na pudelku by ci podali tożsamość tej pani wraz z najciekawszymi smaczkami z jej życia osobistego, w tym artykule to naprawdę nie jest potrzebne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Nie deklarowałam że zamierzam studiować literaturę fachową a już tym bardziej na wizażu.
Było 'patrzcie, tu zdjęcie, jaka to jest różnica'. Stwierdziłam że jedna smętna fotka niczym jaskółka wiosny nie czyni. Dla mnie to dziwne jeśli powielane jest określone zdjęcie i koniec. Tak, wymagam fotek bo dziś w necie jest wszystko. Zdjęcia, tutoriale. Chcesz zobaczyć jak wygląda twarz z trądzikiem po leczeniu i przed, pyk fota. Wpływ uprawiania sportu na ciało po 3 miesiącach lub 10 latach; płuca po papieroskach lub bez - to samo. Dajcie fotki twarzy po filtrach i bez bo więcej siedzicie w temacie to może latwo Wam podlinkować a jak takich zdjęć nie ma to po co bajać że nie są potrzebne.
Badania to sobie mogę studiować niezależnie, a raczej zachęcona wizualką.

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez rejczeI

Dajcie fotki twarzy po filtrach i bez bo więcej siedzicie w temacie to może latwo Wam podlinkować a jak takich zdjęć nie ma to po co bajać że nie są potrzebne.
Badania to sobie mogę studiować niezależnie, a raczej zachęcona wizualką.

Ale skąd u ciebie wiara, że komukolwiek tu zależy żeby cię do czegokolwiek przekonywać ?

Nie chcesz, nie chce ci się - toż nie używaj tych preparatów, twoja sprawa.

[rejczeI]

Od dawna stosuję filtry.

Nie wiem czy zwróciłas uwagę ale to wątek (nawet nie mój) o tym czy filtry działają.
To tak jakby ktoś zapytał:
- hej, czy doczepy niszczą własne włosy..?
- nie, nie niszczą wcale.
- a można fotki włosów u nasady i jak to wszystko wygląda po zdejmowaniu ?
- nie, starczy że naukowcy powiedzieli. No co ty, w dobie kiedy ludzie fotografują najdrobniejszą pierdołę nikt ci nie zrobi zdjęcia głowy, to za trudne.

[chimay]

Napisane przez rejczeI

Nie deklarowałam że zamierzam studiować literaturę fachową a już tym bardziej na wizażu.
Było 'patrzcie, tu zdjęcie, jaka to jest różnica'. Stwierdziłam że jedna smętna fotka niczym jaskółka wiosny nie czyni. Dla mnie to dziwne jeśli powielane jest określone zdjęcie i koniec. Tak, wymagam fotek bo dziś w necie jest wszystko. Zdjęcia, tutoriale. Chcesz zobaczyć jak wygląda twarz z trądzikiem po leczeniu i przed, pyk fota. Wpływ uprawiania sportu na ciało po 3 miesiącach lub 10 latach; płuca po papieroskach lub bez - to samo. Dajcie fotki twarzy po filtrach i bez bo więcej siedzicie w temacie to może latwo Wam podlinkować a jak takich zdjęć nie ma to po co bajać że nie są potrzebne.
Badania to sobie mogę studiować niezależnie, a raczej zachęcona wizualką.

Ale jakich Ty fotek wymagasz? Jak sobie wyobrażasz metodologię takich badań, gdzie z niezbitą pewnością dałoby się stwierdzić, że tylko i wyłącznie długotrwałe stosowanie konkretnych filtrów w konkretnych ilościach sprawiło, że skóra danej osoby wygląda w konkretnych parametrach o x% lepiej niż bez używania filtrów? Bo jedyne co mi do głowy przychodzi to znalezienie grupy osób, która przez długi okres, najlepiej co najmniej kilkunastu lat, będzie kładła tylko na jedną połowę twarzy filtry. Zgodziłabyś się na udział w takim badaniu? Bo ja nie. Wolałabym mieć twarz albo równomiernie niechronioną albo chronioną niż ryzykować, że za 10-20 lat połowa będzie wyglądać drastycznie inaczej.

W innych przypadkach takich jak zaproponowane przez Ciebie jeżdżenie po domach opieki nie masz żadnej pewności, w jakim stopniu czynnik x wpłynął na obecny wygląd twarzy konkretnej osoby i co by było, gdyby stosowała albo nie stosowała ochronę anty-UV.

Nawet na bliźniakach nie masz takiej pewności, bo ich tryby życia, nawyki mogą się znacząco różnić i można tylko oględnie określić (jak to już zrobiono w takim badaniu), że znaczna utrata wagi, palenie, opalanie się sprawiają, że skóra szybciej się starzeje.

[Dorasek]

Kiedyś gdzieś czytałam, że takim sztandarowym przykładem na to co robi opalanie twarzy jest Brigitte Bardot. W czasach jej młodości opalone ciało i opalona twarz były symbolem statusu. Opalone osoby to były osoby, które miały kasę na niekończące się wakacje na plaży i beztroskie życie No i popatrzcie na jej zdjęcia bez retuszu, w wieku 50-60 już wyglądała dramatycznie.

[chimay]

Napisane przez Dorasek

Kiedyś gdzieś czytałam, że takim sztandarowym przykładem na to co robi opalanie twarzy jest Brigitte Bardot. W czasach jej młodości opalone ciało i opalona twarz były symbolem statusu. Opalone osoby to były osoby, które miały kasę na niekończące się wakacje na plaży i beztroskie życie No i popatrzcie na jej zdjęcia bez retuszu, w wieku 50-60 już wyglądała dramatycznie.

Jest jeszcze lepszy przykład, to badanie par bliźniaczek z 2009 KLIK. W dwóch z tych par jedna z kobiet dużo się opalała i to mocno widać- ale to u tych 2 par, które są starsze (Brenda i Barb oraz Jeanne i Susann).
U ostatniej pary 27-latek u bardziej narażonej na słońce siostry akurat tego jeszcze w ogóle nie widać i to ona wygląda na wizualnie młodszą.

[Limonka2738]

Napisane przez chimay

Ale jakich Ty fotek wymagasz? Jak sobie wyobrażasz metodologię takich badań, gdzie z niezbitą pewnością dałoby się stwierdzić, że tylko i wyłącznie długotrwałe stosowanie konkretnych filtrów w konkretnych ilościach sprawiło, że skóra danej osoby wygląda w konkretnych parametrach o x% lepiej niż bez używania filtrów? Bo jedyne co mi do głowy przychodzi to znalezienie grupy osób, która przez długi okres, najlepiej co najmniej kilkunastu lat, będzie kładła tylko na jedną połowę twarzy filtry. Zgodziłabyś się na udział w takim badaniu? Bo ja nie. Wolałabym mieć twarz albo równomiernie niechronioną albo chronioną niż ryzykować, że za 10-20 lat połowa będzie wyglądać drastycznie inaczej.

A i to też nie, bo też nie wystawiasz równomiernie obu połówek twarzy do słońca.

Jak ja dużo jeżdżę samochodem w ramach pracy, to mam opaloną lewą rękę, a prawą bledszą.*

Wystarczy mieć biurko w pracy/domu ustawione bokiem do okna, częste prowadzenie samochodu itd.

*Bo lewą trzymam na kierownicy tak położoną często, że opieram się nadgarstkiem, a prawa jest schowana pod daszkiem, bo obsługuje biegi. To są chwile, ale sekundy się dodają i co roku jest to samo.

[andra]

Napisane przez magbeth

Kazda osoba, niezależnie od wieku, powinna (sic!) sama stanowic o swoim wyglądzie i dobierać kolory jak jej się żywnie podoba.
I nie przepraszać za to, ze żyje.

Swoją droga, kiedyś usłyszałam od jednej kosmetyczki, ze ona nie robi czerwonych paznokci przyszłym pannom młodym, nawet jeśli chcą, bo nie wypada iść do kościoła "w takim kolorze". Musiałam się mocno ugryźć w język, żeby nie powiedzieć co myślę. Swoją droga, jakiś kiepski ten bóg, ze się obraza na czerwone paznokcie
(...)

Pfff. Mi odmówiono frencha bo niemodny i dla starej babci tylko się nadaje. Że powinnam iść w neonówki jak jestem taka młoda (!, no nie bardzo, lata świetności już za mną i widzę to w lustrze...) Więcej tam nie poszłam oczywiście.
Od tego czasu jak potrzebuję, robię sama, ulubione kolory to te dozwolone dla księżnej Kate
Filtrów używam dopiero od kilku lat regularnie, choć powinnam pewnie od 20. Szczypanie w oczy, uczulenia, wysuszanie, bielenie, farfocle bo nie lubi się z serum czy kremem pod, bardzo zniechęca. Ale coraz więcej plam i przebarwień , chęć korzystania z kwasów czy retinalu robi jednak swoje ;/

Napisane przez olabambola

coś jest w tym spaniu na plecach. Od spania na boku prawym i brzuchu pogłebiają mi się kurze łapki na prawej stronie
(...)

Uwielbiam spać od lat na brzuchu w prawo, no i cóż - prawy policzek mam starszy niż lewy. Brzydka struktura a uśmiech uwidacznia pod światło lekkie zmarszczki, i tylko z tej strony. Niestety nie umiem inaczej = próbowałam, ale nie zasypiam

Napisane przez dominika_kras

... A zaaplikowanie takiego kremu rano zajmuje mi pół minuty.

Podziwiam. U mnie to niemożliwe, wcieram i czekam i wcieram dalej

Napisane przez pempek

... Często mi mówią ze wyglądam na mniej niż mam, ale się tym nie jaram mam za to trądzik, tłusta skórę, wiec pewnie stad brak zmarszczek.
Załącznik 7791731
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W zeszłym roku od nowej 20 kilkuletniej (i bezpośredniej ) koleżanki w pracy, usłyszałam: Ale jak to masz tyle lat, nie masz zmarszczek, nie wygladasz na tyle ile masz! I coś jeszcze w tym stylu.
No tak, przepraszam bardzo że zawodzę ludzi Powinnam być siwa, pomarszczona i z chodzikiem bom kilkanaście lat starsza. Ludzie są dziwni, żeby nie powiedzieć inaczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rejczeI]

Napisane przez chimay

Ale jakich Ty fotek wymagasz? Jak sobie wyobrażasz metodologię takich badań, gdzie z niezbitą pewnością dałoby się stwierdzić, że tylko i wyłącznie długotrwałe stosowanie konkretnych filtrów w konkretnych ilościach sprawiło, że skóra danej osoby wygląda w konkretnych parametrach o x% lepiej niż bez używania filtrów? Bo jedyne co mi do głowy przychodzi to znalezienie grupy osób, która przez długi okres, najlepiej co najmniej kilkunastu lat, będzie kładła tylko na jedną połowę twarzy filtry. Zgodziłabyś się na udział w takim badaniu? Bo ja nie. Wolałabym mieć twarz albo równomiernie niechronioną albo chronioną niż ryzykować, że za 10-20 lat połowa będzie wyglądać drastycznie inaczej.

W innych przypadkach takich jak zaproponowane przez Ciebie jeżdżenie po domach opieki nie masz żadnej pewności, w jakim stopniu czynnik x wpłynął na obecny wygląd twarzy konkretnej osoby i co by było, gdyby stosowała albo nie stosowała ochronę anty-UV.

Nawet na bliźniakach nie masz takiej pewności, bo ich tryby życia, nawyki mogą się znacząco różnić i można tylko oględnie określić (jak to już zrobiono w takim badaniu), że znaczna utrata wagi, palenie, opalanie się sprawiają, że skóra szybciej się starzeje.

E tam. Nie stosuje się/nie bada efektów kosmetyków czy leków na połowie organizmu tylko na grupach przyjmujących coś lub nie. To o wszystkim można powiedzieć, że nie wiadomo czy balsamik podziałał na włosy itd bo może podziałało coś innego. Filtry to nie jest jakiś wyjątek.

[chimay]

Napisane przez rejczeI

E tam. Nie stosuje się/nie bada efektów kosmetyków czy leków na połowie organizmu tylko na grupach przyjmujących coś lub nie. To o wszystkim można powiedzieć, że nie wiadomo czy balsamik podziałał na włosy itd bo może podziałało coś innego. Filtry to nie jest jakiś wyjątek.

Testowanie leków to coś zupełnie innego. Pozytywnego ich działania nie da się zwalić na np geny albo odżywianie, a przy filtrach nie jesteś w stanie określić czy obecny wygląd czyjejś twarzy nie jest może wynikiem łaskawej genetyki. W odmładzającą moc diet lub nawet konkretnych produktów też wierzy sporo osób, nawet tu na Wizażu były takie dyskusje.
Co z tego, że ktoś Ci pokaże fotę jakiejś babki, która przez powiedzmy 20 lat codziennie się filtrowała, skoro nie wiesz, jak jej skóra by wyglądała, gdyby tego nie robiła?

[marza_mr]

Napisane przez andra

W zeszłym roku od nowej 20 kilkuletniej (i bezpośredniej ) koleżanki w pracy, usłyszałam: Ale jak to masz tyle lat, nie masz zmarszczek, nie wygladasz na tyle ile masz! I coś jeszcze w tym stylu.
No tak, przepraszam bardzo że zawodzę ludzi Powinnam być siwa, pomarszczona i z chodzikiem bom kilkanaście lat starsza. Ludzie są dziwni, żeby nie powiedzieć inaczej

Dla takich osób, ktoś kto jest kilkanaście lat starszy od nich, to już nad grobem stoi Młodzi są oni i nastolatki, ktoś, kto ma 40 lat, lub się do tego wieku się zbliża, to dinozaur To tak, jak dzieci mówią, ale ona jest stara, pokazując na kogoś kto ma 30 lat Inna perspektywa po prostu.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez marza_mr

Dla takich osób, ktoś kto jest kilkanaście lat starszy od nich, to już nad grobem stoi Młodzi są oni i nastolatki, ktoś, kto ma 40 lat, lub się do tego wieku się zbliża, to dinozaur To tak, jak dzieci mówią, ale ona jest stara, pokazując na kogoś kto ma 30 lat Inna perspektywa po prostu.

Fakt. Tekst mojej 17letniej koleżanki do 29letniego faceta- tacy starzy jeszcze żyją?

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

10 osób dziennie w Polsce dowiaduje się o czerniaku - akurat mówią w wiadomościach. Tak apropopo filtrów.

[rejczeI]

Napisane przez chimay

Testowanie leków to coś zupełnie innego. Pozytywnego ich działania nie da się zwalić na np geny albo odżywianie, a przy filtrach nie jesteś w stanie określić czy obecny wygląd czyjejś twarzy nie jest może wynikiem łaskawej genetyki. W odmładzającą moc diet lub nawet konkretnych produktów też wierzy sporo osób, nawet tu na Wizażu były takie dyskusje.
Co z tego, że ktoś Ci pokaże fotę jakiejś babki, która przez powiedzmy 20 lat codziennie się filtrowała, skoro nie wiesz, jak jej skóra by wyglądała, gdyby tego nie robiła?

Dla mnie to wszystko brzmi jak dysonans.
Badania naukowe twierdzą że filtry działają. Ale jak chcesz dowodów empirycznych to wtedy loteria. Jeśli ktoś wynajduje środek na porost włosów to wyrafinowany klient sięgnie po wyniki i wzory ale podstawą jest możliwość stwierdzenia organoleptycznie - to urosło czy nie? Na takiej zasadzie bodajże na zdziwieniowym dziewczyny polecily sobie niedawno wcierke do włosów.

Wcale nie widać po zawodowych kierowcach (to dot także instruktorów nauki jazdy) jakiejś ponadprzecietnej asymetrii.

[chimay]

Napisane przez rejczeI

Dla mnie to wszystko brzmi jak dysonans.
Badania naukowe twierdzą że filtry działają. Ale jak chcesz dowodów empirycznych to wtedy loteria. Jeśli ktoś wynajduje środek na porost włosów to wyrafinowany klient sięgnie po wyniki i wzory ale podstawą jest możliwość stwierdzenia organoleptycznie - to urosło czy nie? Na takiej zasadzie bodajże na zdziwieniowym dziewczyny polecily sobie niedawno wcierke do włosów.

Próbujesz porównywać wcierkę, której działanie albo brak widać w ciągu powiedzmy miesiąca z filtrami, których długofalowe efekty jeśli chodzi o anti-age to minimum dekada, a najlepiej kilka?

Napisane przez rejczeI

Wcale nie widać po zawodowych kierowcach (to dot także instruktorów nauki jazdy) jakiejś ponadprzecietnej asymetrii.

Dlaczego miałoby być widać? Kierowca którego zdjęcie swego czasu było pokazywane jako dowód na szkodliwość UV jeździł tą samą trasą i słońce oświetlało jedną połowę jego twarzy. Który instuktor nauki jazdy jeździ jedną, prostą trasą?

[rejczeI]

Nauka i biznes to już przerobily trochę kocopalow.
Ile to już było cudnych diet albo pomysłów na życie.

Kierowcy nie jeżdżą tylko w 1 kierunku. Mają różne kursy tak samo drogi powrotne. Nie ma opcji żeby ktoś miał ciągle słońce po swojej lewej. Poza tym promieniowanie przenika przez szybę przednią. Ja bym w ogóle pokusila się o stwierdzenie że w aucie twarz jest dość dobrze ukryta, najwięcej to można opalic opierając rączkę na opuszczonej szybie/drzwiach. Tylko dziś mnóstwo osób jeździ na klimie więc zimny łokieć pewnie od lat nie jest szczególnie na propsie.

[staska_stasia]

Napisane przez rejczeI

Nauka i biznes to już przerobily trochę kocopalow.
Ile to już było cudnych diet albo pomysłów na życie.

Kierowcy nie jeżdżą tylko w 1 kierunku. Mają różne kursy tak samo drogi powrotne. Nie ma opcji żeby ktoś miał ciągle słońce po swojej lewej. Poza tym promieniowanie przenika przez szybę przednią. Ja bym w ogóle pokusila się o stwierdzenie że w aucie twarz jest dość dobrze ukryta, najwięcej to można opalic opierając rączkę na opuszczonej szybie/drzwiach. Tylko dziś mnóstwo osób jeździ na klimie więc zimny łokieć pewnie od lat nie jest szczególnie na propsie.

Mignęła mi niedawno jakaś rolka na insta dot. przepuszczalności promieniowania przez szyby w samochodzie. Nie chcę podawać konkretnych procentów, bo ich nie pamiętam, ale z materiału wynikało, że przednia szyba zatrzymuje znacznie więcej UVA i UVB niż szyby boczne.

[chimay]

Napisane przez rejczeI

Nauka i biznes to już przerobily trochę kocopalow.
Ile to już było cudnych diet albo pomysłów na życie.

Kierowcy nie jeżdżą tylko w 1 kierunku. Mają różne kursy tak samo drogi powrotne. Nie ma opcji żeby ktoś miał ciągle słońce po swojej lewej. Poza tym promieniowanie przenika przez szybę przednią. Ja bym w ogóle pokusila się o stwierdzenie że w aucie twarz jest dość dobrze ukryta, najwięcej to można opalic opierając rączkę na opuszczonej szybie/drzwiach. Tylko dziś mnóstwo osób jeździ na klimie więc zimny łokieć pewnie od lat nie jest szczególnie na propsie.

No o o tym właśnie pisałam Masz zdjęcie całej twarzy, a nawet dwóch takich przypadków, ten jest nowszy KLIK. Masz opis, gdzie pan mieszka, jak pracował, ile lat, jak doszło do obecnego wyglądu twarzy. Ale dla Ciebie to "kocopoły", no i znasz się lepiej na pracy kierowców.
Ale jak Ci przedstawiam, jakie w miarę obiektywne warunki musiałoby spełnić badanie, żeby było wiarygodne, to piszesz, że wcale nie, bo wcierki i dlaczego nie ma fot.
Ale jak są foty, to ściema

Sorry, ale dla mnie to kolejne Twoje brnięcie w zaparte, żeby tylko wyszło na Twoje.