Ślub od pierwszego wejrzenia - odcinek do przodu

[ig88]

Po 10odcinku szkoda mi Karola... Rozumiem też trochę Igę bo chciała pomóc i coś zrobić a Karol pewnie obrał plan żeby ja dobrze ugościć i chciał sam przygotować posiłek żeby Iga nie czuła się, że przyszła i zaraz goni ją do roboty. Każde z nich myślało inaczej i wyszło jak wyszło... aczkolwiek jak Iga ma czasem problem bo KArol powie "spokojnie" i ją to irytuje to powinna odrazu sygnalizować "ej chce coś pomóc, pogotujmy razem może mnie poduczysz" i wtedy myślę, że sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. A Iga obrała drogę fochów i ze "nie będę komentować" to co sobie wyobraża tym bardziej w momencie gdy znają się chwilę i nie wiedzą za dużo o sobie..

Iga jest bardziej impulsywna i dlatego jedno wkurzenie spowodowało w niej takie zachowanie.

jak Iga powiedziała, że Karol nie jest radosny odrazu pomyślałam,że on to chyba ma taki wyraz twarzy poprostu.. I kurde to, że np ona się uśmiechała niby całą drogę w górach a on nie to niech ona już sobie odpuści... Każdy nature odbiera po swojemy, jednemu ryjek będzie się cieszył a inny będzie miał radość w sercu. Nie może być tak, że Karol ma teraz się zachowywać tak jak Iga chce, jak oczekuje...

Już nawet pomyślałam, że Iga okres ma i dlatego taka

Kamil i Izka fajnie się dogadują jestem przekonana , że zostaną w małżeństwie...

Natomiast Laura i Maciek wielka niewiadoma???? Co z tego będzie... Chociaż sama powiedziała do bratowej Maćka, że miesiąc to za mało więc może zostaną w małżeństwie i będą się poznawać
Szkoda, że przez wiarę Maćka Laura trochę się zdystansowała ale on też powinien być bardziej stanowczy, męski, mieć swoje zdanie... a on takie troche flaki z olejem, musi sie wziąć w garść chłopak

Ile zostało jeszcze odcinków? 2?

[sublips]

No ja uważam, że zachowanie Igi jest nie szalone, ale po prostu toksyczne i jeśli nie było powodu za kamerami, żeby się tak zachowywała (np. bezpośredni kosz, to wtedy bym rozumiała jej frustrację), to nie widzę powodów do takich fochów i płaczu to było aż absurdalne i ta ich ostatnia rozmowa, jak schodzili z gór i przerywała mu każde zdanie. Naprawdę bardzo mu współczuję, bo uważam na tym etapie Karola za najfajniejszego faceta ze wszystkich edycji i jeśli bym kiedyś przeszła lobotomię , i wzięła udział w czymś takim, to taki mąż z przypadku by mi odpowiadał.

A Laura tak mówi, bo mówić musi przed kamerami; przecież - pomijając już wszystko inne - wątpię, żeby chciała czekać z seksem do ślubu kościelnego, szczególnie że Maciej prawdopodobnie jest prawiczkiem i jego fiksacji nie rozumie jego własna rodzina.

[maddzia007]

No jak Iga po raz setny powtórzyła, że Karol nie jest radosny to myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok
Ja tak Karola wcale jako takiego mruka nie odebrałam (już prędzej Maćka bym tak nazwała, albo Adama z poprzedniej edycji), tylko właśnie wydaje mi się, że Karol ma takim wyraz twarzy, że nawet jak jets zadowolony to wygląda poważnie, no it ego raczej nie zmieni.
Ja go rozumiem, bo sama tak mam, z tym że ja się wiecznie uśmiecham (ale tylko uśmiecham, a nie chichocze jak Laura) i prawie każdy mi powtarza, że jak fajnie że ja zawsze taka wesoła i usmiechnięta jestem, a w głebi duszy to pie*dolca dostaje po prostu taki jest mój naturalny wyraz twarzy.
Więc jakby mi ktoś nagle zaczął powtarzać, żebym przestała, to bym tego nerwowo nie zniosła, i tak Karola podziwiam za jego spokój

[annav22]

Iga rano stwierdziła że ma Instagram w połowie (cokolwiek to znaczy ) polblokowany, że nie bedzie mogła dodawac nowych obserwatorów i nie bedzie mozna komentowac-no to juz wiemy czemu

Odcinek jest na youtube, obejrzałam i ludzie jak ja podziwiam Karola serio, podziwiam go za to opanowanie i SPOKÓJ!!!
Ona księżniczka idealna nic od siebie a wymagania jak stąd do kosmosu... Naprawde jeśli to czytasz a pewnie czytasz to weź dziewczyno posłuchaj eksperta bo pierwszy raz od dawno sie z nim zgadzam..
ja sie zmęczyłam jak to oglądałam, serio...

[Cordiane]

Tak jak Iga powiedziała, że Karol w podróży poślubnej więcej się śmiał to pewnie z biegiem czasu zwyczajnie zaczął zamykać się w sobie będąc ciągle sprowadzanym do parteru i próbowaniem bycia "modelowanym" według oczekiwań Igi. W każdym razie od kilku odcinków już niesamowicie go podziwiałam i nawet chyba pisałam w ostatniej wypowiedzi, że dziwię się mu, że to wytrzymuje. Teraz się nie dziwię, że pękł. Chłop i tak miał anielską cierpliwość. Tak jak ona żartuje i oczekuje, że on będzie się śmiał bo jest taka hihih zabawna, to ciekawa jestem czy gdyby taki żarcik wyszedł z drugiej strony (założenie worka na głowę, oblewanie wodą) to też by uznawała to za wielce zabawne.
Oglądając fragmenty z gór, marzyłam już aby ten odcinek się skończył.
Owszem, oni są niedopasowani, z innej bajki, z tego samego kierunku studiów nie muszą wychodzić idealne małżeństwa Ale to wszystko samo w sobie pokazało, że u Igi jest coś bardzo nie tak i w mojej opinii ona potrzebuje pracy nad sobą, może i nawet z terapeutką. I to nie jest złośliwość tylko moja luźna opinia.

[sublips]

Ogólnie to komentarze Mosaka są i celne, ale przecież on wziął Igę do programu i Macieja (chyba że decyduje o tym ktoś wyżej), więc co teraz komentuje nazwał ją "chimerą", więc chyba wiedział, jaką ma osobowość?

No jak mówimy o słowach-zapłonach, to dla mnie to są zdania typu "uśmiechnij się", "nie jesteś radosna". Serio podziwiam Karola za niesamowitą cierpliwość, bo nie uważam, żeby przed kamerami zrobił cokolwiek złego. Na jego miejscu chyba po tym spacerze otworzyłabym butelkę wina, ale w końcu ona nie akceptuje picia
alkoholu .
Iga mówiła na insta, że intensywnie nad sobą pracuje, więc liczę, że dla niej program będzie czymś pozytywnym. Bo nie sądzę, że w tej relacji jej wygląd jest problemem; uważam, że gdyby zadbała o siebie trochę pod kątem fryzury, makijażu i jeszcze zachowywała się w porządku, to mogliby z Karolem tworzyć fajną parę.

Jeszcze rozbawił mnie nieco hejt na Laurę, że ujawniła w programie, że Maciej chce poczekać z seksem do ślubu. A co, dla siebie to miała zostawić - bo nie rozumiem? Skoro Maciej ma takie poglądy, to chyba żadna wstydliwa sprawa dla niego, więc nie wiem, czemu miałaby milczeć.

[annav22]

Karol się starał zabiera ja a to do Wrocławia do Ogrodu japońskiego,a to do Szklarskiej Poręby a ta tylko wąty. W tym ogrodzie ten chce jej coś pokazać opowiedzieć widocznie go te ryby tam interesuja, a ona na pięcie sie odwraca odchodzi mina skrzywiona jakby za karę tam był, jakoś uśmiechu nie było widac... Masakra osoba tak męcząca, spragniona jedynie atencji i poklasku jak juz kiedyś pisałam o od siebie nic, jesli ne jesteś taki jak ona chce to jesteś zly i smutny...

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez kropeczka88

A ja trochę może będę miała inna opinie. Ja Ige trochę rozumiem i zmieniam trochę o niej zdanie po tym odcinku. Było mi jej szkoda, czułam jej smutek i zawiedzenie. Ja myślę że Iga czuje już że się nie podoba karolowi, z jego strony nie ma żadnych gestów że ona mu się podoba, że jest nią zainteresowany i ona to czuje. Nawet to gotowanie to potwierdzilo. Powinna to być wspólna zabawa okazja do rozmowy śmiech miłe gesty A wyszło mega sztywno. No ja czuje to co Iga sama byłam kiedyś w takiej sytuacji. Jest wtedy po prostu człowiekowi przykro płakać się chce A z tej bezsilności mówi się rzeczy i pokazuje siebie z nienajlepszej strony. A opinie mosaka w moim odczuciu były mega niesprawiedliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, wspólne gotowanie to powinna być zabawa i okazja do rozmowy, ale czemu nie wyszło? Na pewno nie z powodu Karola. Bo to Iga najpierw się przyczepiła o słowo spokojnie, bo ona przecież jest spokojna. No naprawdę, jakby to słowo miało tylko jedno znaczenie. Strasznie to wyszło, oczekiwała, że ktoś odczyta jej myśli i jeszcze zbeształa...

Mi jest Karola żal. Nawet mimo, że dostał dziewczynę zupelnie nie w guście, to zachowuje się kulturalnie i próbuje nawiązać relację. Pomaga przy remoncie, gotuje, zabiera na wycieczki. Podziwiam go, bo jest oazą spokoju. Zobaczcie jak zgrabnie unikał kłótni. Kto inny dawno by tam wyszedł z siebie albo wybuchnął z powodu ataków tej Igi...

Ale opinie Mosaka faktycznie nie w porządku. Tak to chyba może się wypowiadać losowy random w sieci a nie programowy psycholog?

Napisane przez panna_felicjanna

Komentarze Mosaka były dziś trochę chamskie. I chociaż mnie też nie podobało się zachowanie Igi, to nie wypowiadałabym się w ten sposób, będąc ekspertem.
Karol spoko facet i dziś było mi go żal. Iga o byle co się obraża, chciałaby żeby było tak, jak ona chce, zamiast starać się poznać męża. Ona szalona, postrzelona, on spokojny i poukładany. To nie ma szans się udać.
Iza i Kamil - jak miło było na to patrzeć! Jakby wszyscy byli rodziną już od dawna.
Choć wydawało mi się dziwne, że pierwszy raz była u teściów, a już gotowała, sprzątała. Fajnie, widać że teściowej było to na rękę, ale ja czułabym się niezręcznie jakby ktoś w moim domu się tak zachowywał, jak również nie wyobrażam sobie żebym ja się tak miała zachować jako czyjś gość.
Laurę i Maćka to szkoda komentować, bo właściwie nie było nic nowego, poza tą czystością przedmałżeńską. Bratowa jej radziła, żeby z nim została i go pod siebie ustawiła. No nie nie. Ja na miejscu Laury bym uciekała jak najszybciej. Maciek powinien poszukać żony w organizacjach kościelnych. Szanuję jego poglądy, ale chyba szukanie szczęścia w takim programie nie było najlepszym wyjściem.

Iza sama przyznała, że to wszystko było po to, aby zrobić dobre wrażenie o sobie ;-) to całe zmywanie i reszta, teksty, że niby po 1 dniu czuje się jak w domu - wazelina leje się strumieniami, no ale przynajmniej się przyznała. Jak Oliwia robiła makijaż zamiast krzątac się po kuchni i pomóc w przygotowaniach to było źle ;-) więc wiadomo, że lepiej pokazać się z innej strony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kroofka]

O losie, gdyby mi taka żona Iga zafundowała cały dzień fochów o ryby, kwiaty i spaghetti, a na koniec kazała być radosną, to bym ją trzepnęła w ucho Święty Karol dawał radę, ale w środku pewnie się gotował i gdyby nie kamery, to by ją zostawił na szklaku

Maciej - zgodnie z przewidywaniami. Eksperci zaliczyli totalną wtopę, że tego nie wychwycili lub wychwycili, a mimo to sprzedali go Laurze.

Tatuaż Laury i tatuaż Karola - buuuu, pasują idealnie, dlaczego oni nie są w parze? ;((( Bardzo bym chciała ich razem pooglądać (

[Platynowa91]

Iga jest tak niesamowicie irytująca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropeczka88]

.

[sublips]

A w ogóle to już abstrahując od tej Igi, to uważam, że komentarze Mosaka od zawsze są nie na miejscu - i tutaj też. Przecież facet jest psychologiem, kimś, kto nie powinien oceniać, a tymczasem wypowiada się tak, żeby zasugerować widzom, co mają myśleć. Tyle że stawiam, że to eksperci nie wybierają ostatecznych uczestników, bo wątpię, żeby Mosak wziął do programu Igę.

I tylko jedna rzecz w odniesieniu do Igi - zastanawiam się, że skoro nie uważa, że zrobiła coś złego, że jej zachowanie było choć trochę niewłaściwe, to po co zablokowała prewencyjnie komentarze? Bo zdania wypowiadane w kierunku Karola w stylu, że on jej nie zepsuje wycieczki, też było mocno niemiłe, tak samo bierno-agresywne komunikaty wysyłane w jego stronę.

[pempek]

Napisane przez sublips

A w ogóle to już abstrahując od tej Igi, to uważam, że komentarze Mosaka od zawsze są nie na miejscu - i tutaj też. Przecież facet jest psychologiem, kimś, kto nie powinien oceniać, a tymczasem wypowiada się tak, żeby zasugerować widzom, co mają myśleć. Tyle że stawiam, że to eksperci nie wybierają ostatecznych uczestników, bo wątpię, żeby Mosak wziął do programu Igę.

I tylko jedna rzecz w odniesieniu do Igi - zastanawiam się, że skoro nie uważa, że zrobiła coś złego, że jej zachowanie było choć trochę niewłaściwe, to po co zablokowała prewencyjnie komentarze? Bo zdania wypowiadane w kierunku Karola w stylu, że on jej nie zepsuje wycieczki, też było mocno niemiłe, tak samo bierno-agresywne komunikaty wysyłane w jego stronę.

Mosak to tak pojechał po bandzie, ze mi się oczy ze zdumienia otwierały za każdym komentarzem bardziej. Jakby to nie był ekspert a random z netu, który po prostu mówi co myśli, mocno nie na miejscu

Iga wypadła w tym odcinku fatalnie, podczas rozmow nawet nie dała Karolowi dojść do słowa, widać ze chłopak ma raczej spokojna naturę i boi się sytuacji konfliktowych, a ona okropna - czytaj mi w myślach, a jak się nie domyślasz to foch...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Napisane przez maddzia007

No jak Iga po raz setny powtórzyła, że Karol nie jest radosny to myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok
Ja tak Karola wcale jako takiego mruka nie odebrałam (już prędzej Maćka bym tak nazwała, albo Adama z poprzedniej edycji), tylko właśnie wydaje mi się, że Karol ma takim wyraz twarzy, że nawet jak jets zadowolony to wygląda poważnie, no it ego raczej nie zmieni.
Ja go rozumiem, bo sama tak mam, z tym że ja się wiecznie uśmiecham (ale tylko uśmiecham, a nie chichocze jak Laura) i prawie każdy mi powtarza, że jak fajnie że ja zawsze taka wesoła i usmiechnięta jestem, a w głebi duszy to pie*dolca dostaje po prostu taki jest mój naturalny wyraz twarzy.
Więc jakby mi ktoś nagle zaczął powtarzać, żebym przestała, to bym tego nerwowo nie zniosła, i tak Karola podziwiam za jego spokój

Nie widzialam tego, bo znowu "przespalam" odcinek.
Może nie ma czego żałować...
Mi się na początku wydawalo, a raczej miałam takie małe "promyki nadziei", że może z Igi taka pozytywna "smieszka", no wiecie "pozytywna, postrzelona wariatka", ale chyba nie - wypada na krzykliwa i czepliwa babkę, która sama nie wie, czego chce i wychodzi na to, że nie ma żadnego celu w życiu.

Nie dziwię się, ze tak się wscieka i ciągle albo wydaje jakies "oświadczenia" na swoim koncie na Instagramie, albo blokuje to konto przed nowymi obserwatorami, bo widzi teraz jakimi drogami to biegnie, tzn. jak przebiega ten "scenariusz/skrypt" i jak ona tam wypada. Dla mnie jej wątek to jeden z największych cringow w programie, oczywiście nie jest sama na podium - razem z nią są tam praktycznie sami panowie.

I nadal podtrzymuję swoje przekonanie, ze twórcy sobie niezle jaja zrobili z uczestników i mam wrażenie, ze to nie jest żaden "Ślub od pierwszego wejrzenia" tylko "obóz przetrwania", a już dla Igi to naprawdę wręcz "test wytrzymalosciowy".
Może przesadzam, ale patrząc na Ige - na to jak się strasznie miota - dochodzę do takich wlasnie wnioskow.

Laury i Macieja to mi w jakiś sposób szkoda - nie lubię oglądać takich rzeczy na ekranie. Wydaje mi się, że "eksperci" przekroczyli w tym przypadku granicę, bo czynia zwichrowane psychicznie osoby jeszcze bardziej zwichrowanymi i uważam to obrzydliwe. Wg mnie wręcz ordynarnie zabawili się ich kosztem i każdy inny psycholog by to potwierdził. To jest okropne i nie powinno mieć miejsca. Serio...Brzydzi mnie to. A dla Macieja to "nie ma już chyba ratunku". Ktoś naprawdę powinien ukarać naszych specjalistów za takie zabawy, bo serio ja nie potrafię juz tego postrzegać inaczej.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Nolunia, jak masz ochotę, to odcinek jest na youtube (można zawsze włączyć z przyśpieszeniem).

Ogólnie to się zgadzam z Twoim postem, staram się nie oceniać negatywnie, bo w końcu montaż, ale naprawdę nie wiem, jak inaczej można spojrzeć na zachowanie Igi. Nie przypominam sobie takiego zachowania u którejkolwiek z uczestniczek. Tutaj to wyglądało tak, że Karol dosłownie nic złego nie zrobił, zaproponował jej wycieczki, ugotował posiłek, a ona zachowywała się niestety jak osoba z dużymi problemami psychicznymi, wręcz nieobliczalna.

[Kalindaa]

Ja też biorę poprawkę na montaż, ale nie chce mi się wierzyć, że jakby Iga było tą faktycznie ciągle uśmiechniętą i cieszącą się z małych rzeczy osobą, to udałoby się zmontować tyle materiału jak jest dokładnie inaczej.
Myślałam, że będą mieli szansę z Karolem. Mnie akurat Igi wada wymowy nie denerwuje, z wyglądu też Iga dość ładna jest, zgrabną ma figurę, ale raczej te jej zachowania spowodują, że związek nie przetrwa.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

A jak obstawiacie :-D o co chodzi z tym "no zepsuło się..." z zajawki kolejnego odcinka u Izy i Kamila? Bo jestem pewna, że to znowu taki montaż, co ma wzbudzić emocje, że niby u najlepiej rokujacej pary się źle dzieje ! A w rzeczywistości pewnie banał jak ten problem z piciem. Co też mogło się zepsuć w tym dialogu?
A) rozmawiają o związku innych osób
B) majonez się zepsuł - był za długo trzymany w lodówce
C) inna odpowiedź? xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[szepty_lasu]

Nie wiem czy dobrze widzialam, ale gdy Iga siedziala sama na tej plazy (?), to napila się łyk wody, a potem polała rzeczy Karola specjalnie?

[annav22]

Napisane przez szepty_lasu

Nie wiem czy dobrze widzialam, ale gdy Iga siedziala sama na tej plazy (?), to napila się łyk wody, a potem polała rzeczy Karola specjalnie?

Jego polała on tam leżał, i śmiech jezu jakie to było zabawne hahahahaha, a ciekawe czy równie zabawne by były gdyby tak on ja polał, niech zgadne pewnie nie..

[sublips]

Nie no ja jestem ciekawa, co Iga później powie na to wszystko, bo obiecała, że się odniesie na instagramie. No cóż, mam nadzieję chociaż, że rzeczywiście przyzna się choć w jakimś stopniu do tego, że cokolwiek źle zrobiła, a nie będzie "hehe Polacy nie mają poczucia humoru". Hejtu nie lubię, ale to, że jej sposób komunikacji jest toksyczny to żaden hejt. Widać było, że Karolowi było przykro.

A w odniesieniu do montażu, to też nie ma co zwalać na to absolutnie wszystko; oczywiście mają jakąś narrację, do której dopasowują sceny, ale najczęściej widuję argument "Krzysiek i Paulina". No tak, na pewno montaż ich skrzywdził, skoro w życiu po programie rozstawali się i wracali do siebie co najmniej kilka razy. Najczęściej też ci uczestnicy, którzy zostali źle przedstawieni, mówią o montażu, podczas gdy Agnieszka i Wojtek czy Adrian i Anita bodajże mówili, że zostali zaprezentowani dosyć wiarygodnie.
Dla mnie najbardziej "zmontowani" to byli chyba Oliwia i Łukasz.

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;88663880]A jak obstawiacie :-D o co chodzi z tym "no zepsuło się..." z zajawki kolejnego odcinka u Izy i Kamila? Bo jestem pewna, że to znowu taki montaż, co ma wzbudzić emocje, że niby u najlepiej rokujacej pary się źle dzieje ! A w rzeczywistości pewnie banał jak ten problem z piciem. Co też mogło się zepsuć w tym dialogu?
A) rozmawiają o związku innych osób
B) majonez się zepsuł - był za długo trzymany w lodówce
C) inna odpowiedź? xD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja stawiam, że to coś z motorem .

[4e7542dda0fd66e47a4eea60a6dfa89c97e945d1_61c50d8334adc]

Napisane przez sublips

Nolunia, jak masz ochotę, to odcinek jest na youtube (można zawsze włączyć z przyśpieszeniem).

Ogólnie to się zgadzam z Twoim postem, staram się nie oceniać negatywnie, bo w końcu montaż, ale naprawdę nie wiem, jak inaczej można spojrzeć na zachowanie Igi. Nie przypominam sobie takiego zachowania u którejkolwiek z uczestniczek. Tutaj to wyglądało tak, że Karol dosłownie nic złego nie zrobił, zaproponował jej wycieczki, ugotował posiłek, a ona zachowywała się niestety jak osoba z dużymi problemami psychicznymi, wręcz nieobliczalna.

A, wielkie dzięki - przyda się. Narzekalam wczoraj, że nie chce mi się czekać do niedzieli na powtórkę, a tu proszę...Moge sobie obejrzeć na YT i to jak wygodnie - ze słuchawkami i telefonem, leżąc sobie w łóżku Nie wyobrażam sobie lepszego relaksu dzisiaj, dzięki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez sublips

Nie no ja jestem ciekawa, co Iga później powie na to wszystko, bo obiecała, że się odniesie na instagramie. No cóż, mam nadzieję chociaż, że rzeczywiście przyzna się choć w jakimś stopniu do tego, że cokolwiek źle zrobiła, a nie będzie "hehe Polacy nie mają poczucia humoru". Hejtu nie lubię, ale to, że jej sposób komunikacji jest toksyczny to żaden hejt. Widać było, że Karolowi było przykro.

A w odniesieniu do montażu, to też nie ma co zwalać na to absolutnie wszystko; oczywiście mają jakąś narrację, do której dopasowują sceny, ale najczęściej widuję argument "Krzysiek i Paulina". No tak, na pewno montaż ich skrzywdził, skoro w życiu po programie rozstawali się i wracali do siebie co najmniej kilka razy. Najczęściej też ci uczestnicy, którzy zostali źle przedstawieni, mówią o montażu, podczas gdy Agnieszka i Wojtek czy Adrian i Anita bodajże mówili, że zostali zaprezentowani dosyć wiarygodnie.
Dla mnie najbardziej "zmontowani" to byli chyba Oliwia i Łukasz.



Ja stawiam, że to coś z motorem .

Ooo, to dobry trop :-D

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Voytkova]

Po obejrzeniu odcinka stwierdzam ze z Iga nie wytrzymałby nawet święty i szkoda mi Karola .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Kalindaa]

Widzialam na grupie komenatrze, ze jak Karol dla Igi za poważny to może by ją poznać z Przemkorożcem.

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Kalindaa

Widzialam na grupie komenatrze, ze jak Karol dla Igi za poważny to może by ją poznać z Przemkorożcem.

Podobny poziom dojrzałości, mogłoby wypalić

[sublips]

A mnie rozwalają komentarze, że Karol to taki mało męski jest i charyzmatyczny pokazuje mi to, że istnieją jakieś głupie stereotypy co do męskości. Co on miałby zrobić, uderzyć Igę czy na nią nawrzeszczeć i byłby wtedy taki "męski"? Jak dla mnie to takie zachowanie (reagowanie spokojem na takie docinki) jest dużo bardziej dojrzałe i męskie - cokolwiek to nie oznacza - niż wdawanie się w pyskówki rodem z przedszkola.
Nie zmienia faktu także, że choć mam taką opinię o Idze, jaką mam, i nie chciałabym takiej koleżanki, to ludzie też idą za daleko, wyzywając ją. Powinien natomiast ktoś od PR'u jej doradzić, że zwalając winę na czynniki zewnętrze i innych, jeszcze siebie pogrąża.

[kroofka]

Napisane przez sublips

Powinien natomiast ktoś od PR'u jej doradzić, że zwalając winę na czynniki zewnętrze i innych, jeszcze siebie pogrąża.

TVN7 i doradztwo PR-owe, jak jej nawet nie miał kto uczesać na ślub
Natomiast Mosakowi jakiś prawdziwy psychoterapeuta mógłby doradzić, żeby nie napędzał własnoręcznie (własnoustnie) hejtu na Igę swoimi mundrościami z kapelusza o jej złym charakterze. No serio dziadu? Sam ją taką wybrałeś dla tego "wspaniałego, spokojnego mężczyzny".

[sublips]

Napisane przez kroofka

TVN7 i doradztwo PR-owe, jak jej nawet nie miał kto uczesać na ślub
Natomiast Mosakowi jakiś prawdziwy psychoterapeuta mógłby doradzić, żeby nie napędzał własnoręcznie (własnoustnie) hejtu na Igę swoimi mundrościami z kapelusza o jej złym charakterze. No serio dziadu? Sam ją taką wybrałeś dla tego "wspaniałego, spokojnego mężczyzny".

Nie od TVN-u, ale jak chce w ogóle funkcjonować w mediach społecznościowych, to niestety jej taktyka jest chybiona. Zachowuje się po prostu agresywnie, a taka strategia sprawi, że ludzie będą ją bardziej hejtować.

Dla mnie to temu facetowi powinni odebrać uprawnienia psychologa. Psycholog nie może się wypowiadać w taki sposób i tyle. Chorzewskiej można dużo zarzucić również, ale przynajmniej wypowiada się jak terapeuta. A wzięli Igę do programu dla jaj, bo nie wierzę, że nie mieli innych kandydatek.

[sh3girl]

Nie wiem czy zauważyłyście czy mnie się coś pomieszało, ale Mosak wspomniał o czymś w stylu, że ,,pokazują się pewne cechy i zachowania Igi o których oni wcześniej nie wiedzieli,,. Może na castingach Iga była taka jak w pierwszych odcinkach - wesoła wariatka. A teraz wychodzą jakieś jej czady i przewrażliwienie (np. na słowo spokojnie czy jakąkolwiek uwagę pod jej adresem).

Co do Karola to ma chłopak cierpliwość.. ja mam tak że im bardziej ktoś mi mówi ,,no uśmiechnij się,, ,,no bądź radosna,, tym mniej mam ochotę to w tym momencie zrobić bo byłoby to sztuczne

[shinypearl]

Można to odwrócić. Iga może mieć tak, że jak ktoś 50 razy gada jej spokojnie bez związku z sytuacją, to ją krew zalewa i ma wtedy ochotę przekornie być niespokojna. Ja nie oceniam jej aż tak negatywnie. Jest dość niedojrzała i nie mój typ człowieka, ale nie widzę powodu, żeby aż tak po niej jechać i użalać się nad biednym Karolem.
Myślę, że ktoś dobrze odgadł: ona już wie, że że strony Karola nic nie ma i trudno jej poradzić sobie z odrzuceniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz