Problemy pierwszego świata + ot, część 3.

[ateris]

To ja usta akurat lubię malować.
Nie umiem w cienie do powiek, więc jedynie beżowe wchodzą w grę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Ja nawet nie umiem konturować i nigdy tego nie robiłam. Nie podoba mi się ten efekt. Daje podkład, róż, bronzer, podkreślam oko. Żaden tam profesjonalny makijaż. To że ktoś maluje się mocniej to nie znaczy, że nie lubi swojej twarzy.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez ateris

A da się pozbyć cieni pod oczami całkowicie? Worków nie mam, no ale cienie jednak korektoruje bo jakieś tam mam.

Ja sie pozbylam operacyjnie. Tzn. cienie delikatne nadal mam, ale w porownaniu do tego, co bylo wczesniej, to naprawde nawet mi sie nie chce na razie tego zakrywac

Napisane przez Finlora

Moim ppś jest brak widocznych kości policzkowych i zazdroszczę dziewczynom, które je mają

To samo u mnie. Dlatego wlasnie chcialabym sie nauczyc je jakos wydobywac makijazem.

[Finlora]

Napisane przez j_fly

Gdyby coś mi nie pasowało w mojej twarzy, czegoś naprawdę bym nie lubiła, to pewnie musiałabym bardziej przyłożyć się do malowania, żeby być zadowoloną ze swojego wyglądu, ale skoro nie muszę, to po co?

Nie wiem czy tylko ja to odebrałam w taki sposób: "Jestem zadowolona ze swojego wyglądu więc się nie maluję bo nie muszę. Gdybym była niezadowolona i czegoś nie lubila w swojej twarzy to wtedy pewnie musiałabym się malować. Jak ktoś się maluje to znaczy, że musi to robić bo nie jest zadowolony ze swojego wyglądu."

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez Finlora

Nie wiem czy tylko ja to odebrałam w taki sposób: "Jestem zadowolona ze swojego wyglądu więc się nie maluję bo nie muszę. Gdybym była niezadowolona i czegoś nie lubila w swojej twarzy to wtedy pewnie musiałabym się malować. Jak ktoś się maluje to znaczy, że musi to robić bo nie jest zadowolony ze swojego wyglądu."

Też tak odebrałam. Napisane było, że nie maluje się bo nie muszę, ale jakbym musiała to bym się malowała. Tak w skrócie rzecz jasna.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kolejna rzecz - mnie drobne niedoskonałości nie przeszkadzają.
Oczywiście jakbym miała jakiś trądzik czy coś, to może bym myślała inaczej, ale jak mi jakieś lekkie zaczerwienienie przebije spod tego bb, to dla mnie to żaden dramat.

Usta też lubię malować, ale również niedbale i najchętniej produktami typu koloryzujący balsam do ust - coś, co nadaje kolor niejako przy okazji.

[kasztanka3]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87886551]Ja nawet nie umiem konturować i nigdy tego nie robiłam. Nie podoba mi się ten efekt. Daje podkład, róż, bronzer, podkreślam oko. Żaden tam profesjonalny makijaż. To że ktoś maluje się mocniej to nie znaczy, że nie lubi swojej twarzy.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Tez nie umiem konturowac ani w ogole uzywac bronzera, jedynie rozu i rozswietlacza uzywam. Raz mi makijazystka zrobila taki pelny makijaz z konturowaniem i nie podobal mi sie efekt, wole swoja naturalna twarz.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez kasztanka3

Tez nie umiem konturowac ani w ogole uzywac bronzera, jedynie rozu i rozswietlacza uzywam. Raz mi makijazystka zrobila taki pelny makijaz z konturowaniem i nie podobal mi sie efekt, wole swoja naturalna twarz.

Ja bronzer nakładam tak jak maxineczka mnie nauczyła po prostu na kości policzkowe trochę i tyle. Rozswietlacza bardz bardzo rzadko, bo mam tłustą skórę i jak zaczynam się trochę świecić to łatwo o efekt choinki.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[j_fly]

Napisane przez Finlora

Nie wiem czy tylko ja to odebrałam w taki sposób: "Jestem zadowolona ze swojego wyglądu więc się nie maluję bo nie muszę. Gdybym była niezadowolona i czegoś nie lubila w swojej twarzy to wtedy pewnie musiałabym się malować. Jak ktoś się maluje to znaczy, że musi to robić bo nie jest zadowolony ze swojego wyglądu."

Nic takiego nie napisałam. Przecież w jednym z postów zaznaczyłam, że na pielęgnację poświęcam dużo czasu, bo to lubię, a makijaż robię byle jak najszybciej. Nigdzie nie napisałam, że ten, kto się maluje, musi nie lubić swojej twarzy, tylko, że gdyby mi coś w sobie nie pasowało, to pewnie bardziej bym się do tego przykładała. Pisałam tylko o własnych pobudkach. Po co szukanie w tym drugiego dna ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:57 ----------

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87886592]Też tak odebrałam. Napisane było, że nie maluje się bo nie muszę, ale jakbym musiała to bym się malowała. Tak w skrócie rzecz jasna.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Jw
Napisałam, dlaczego ja się nie maluję i z jakiego powodu bym się mocniej malowała. Po co robią to inni, to już nie moja broszka, w ich imieniu nie wypowiadam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Napisane przez Finlora

Nie wiem czy tylko ja to odebrałam w taki sposób: "Jestem zadowolona ze swojego wyglądu więc się nie maluję bo nie muszę. Gdybym była niezadowolona i czegoś nie lubila w swojej twarzy to wtedy pewnie musiałabym się malować. Jak ktoś się maluje to znaczy, że musi to robić bo nie jest zadowolony ze swojego wyglądu."

Ta... Ja się nawet nie odnoszę do tego postu, ale nie zapomnę, jak koleżanka ze studiów zaczęła kiedyś krytykować fakt, że się maluję i mówić, że ona się w ogóle nie maluje, bo tego nie potrzebuje .
Chyba rok później widziałam, jak wrzuciła całą sesję fotograficzną z profesjonalnym makijażem.

A malować się lubię, choć już nie mam na to parcia. Czasami lubię obejrzeć jakiś tutorial na youtube i się malować pod niego. Ale to muszę mieć naprawdę dobry dzień.

A o pielęgnację też dbam, chyba że mam naprawdę gorszy nastrój.

[Finlora]

Napisane przez sublips

Ta... Ja się nawet nie odnoszę do tego postu, ale nie zapomnę, jak koleżanka ze studiów zaczęła kiedyś krytykować fakt, że się maluję i mówić, że ona się w ogóle nie maluje, bo tego nie potrzebuje .
Chyba rok później widziałam, jak wrzuciła całą sesję fotograficzną z profesjonalnym makijażem.

A malować się lubię, choć już nie mam na to parcia. Czasami lubię obejrzeć jakiś tutorial na youtube i się malować pod niego. Ale to muszę mieć naprawdę dobry dzień.

A o pielęgnację też dbam, chyba że mam naprawdę gorszy nastrój.

Tekst "Ja się nie maluję, bo nie potrzebuję" rozkłada mnie zawsze na łopatki

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

A co z nim nie tak?
Bo ja również nie odczuwam potrzeby robienia sobie makijażu, szczególnie kolorowego.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87886678]Ja bronzer nakładam tak jak maxineczka mnie nauczyła po prostu na kości policzkowe trochę i tyle.
[/QUOTE]

Ja nakladam pod kosci

[Ava_]

A, to ja kocham wszystkie elementy makijażu. Nie na raz oczywiście. Paletek do konkurowania mam chyba z 5. Delikatny bronzer i rozświetlacz dają piękny efekt. Lubię się packac różnymi mazidlami. Moj ulubiony moment poranka to jak kawa stygnie, a ja wybieram jakie cienie połączę z która szminka, do tego bardziej róż czy bronzer i w jakich odcieniach.

Teraz przy tych upałach i konieczności noszenia maseczki nie robię makijażu wcale i czasem marudzę do Tz, ze szkoda. Tez słyszę, ze nie przecież nie muszę i wyglądam ładnie, ale nie o to chodzi. Makijaż po prostu sprawia mi przyjemność.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87886713]A co z nim nie tak?
Bo ja również nie odczuwam potrzeby robienia sobie makijażu, szczególnie kolorowego.[/QUOTE]

Bo w domyśle jest zawsze "jestem ładna bez". A skoro ktoś potrzebuje to wiesz
Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze ale w większości przypadków po tekście "nie maluję się bo nie mam takiej potrzeby" szło "podobam się sobie taka jaka jestem i jestem ładna bez makijażu". Więc skoro ktoś inny się maluje bo ma taką potrzebę to znaczy, że coś jest z jego wyglądem nie tak. I zazwyczaj to "nie potrzebuję" jest mówione z taką wyższością
Mówię o przypadkach, z którymi ja miałam do czynienia - żeby nie było.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87886719]Ja nakladam pod kosci [/QUOTE]Masz rację, pod kości w to zagłębienie. Ale się wyraziłam

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Finlora

Bo w domyśle jest zawsze "jestem ładna bez". A skoro ktoś potrzebuje to wiesz
Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze ale w większości przypadków po tekście "nie maluję się bo nie mam takiej potrzeby" szło "podobam się sobie taka jaka jestem i jestem ładna bez makijażu". Więc skoro ktoś inny się maluje bo ma taką potrzebę to znaczy, że coś jest z jego wyglądem nie tak. I zazwyczaj to "nie potrzebuję" jest mówione z taką wyższością
Mówię o przypadkach, z którymi ja miałam do czynienia - żeby nie było.

No istny dramat

[Finlora]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87886774]No istny dramat [/QUOTE]

No wiesz dla mnie nie jest miłe sugerowanie, że ja się nie maluję bo jestem ładna bez makijażu a ty musisz być brzydka skoro się malujesz.

[j_fly]

Napisane przez Finlora

Bo w domyśle jest zawsze "jestem ładna bez". A skoro ktoś potrzebuje to wiesz
Oczywiście nie mówię, że tak jest zawsze ale w większości przypadków po tekście "nie maluję się bo nie mam takiej potrzeby" szło "podobam się sobie taka jaka jestem i jestem ładna bez makijażu". Więc skoro ktoś inny się maluje bo ma taką potrzebę to znaczy, że coś jest z jego wyglądem nie tak. I zazwyczaj to "nie potrzebuję" jest mówione z taką wyższością
Mówię o przypadkach, z którymi ja miałam do czynienia - żeby nie było.

No to ja mam inaczej. Jak mówię, że nie potrzebuję mocnego makijażu, bo podobam się sobie, to o drugiej stronie myślę "A Ty rób, co chcesz" Nic mi do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

Napisane przez Finlora

No wiesz dla mnie nie jest miłe sugerowanie, że ja się nie maluję bo jestem ładna bez makijażu a ty musisz być brzydka skoro się malujesz.

I serio uważasz, że każdy to sugeruje? Dziwi mnie doszukiwanie w takim tekście ataku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ava_]

Napisane przez Finlora

No wiesz dla mnie nie jest miłe sugerowanie, że ja się nie maluję bo jestem ładna bez makijażu a ty musisz być brzydka skoro się malujesz.

Może to kwestia doboru slow, ale często takie hasło jest właśnie podszyte poczuciem wyższości. Na dobra sprawę nikt nie potrzebuje makijażu, niektórzy go po prostu lubią.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez j_fly

No to ja mam inaczej. Jak mówię, że nie potrzebuję mocnego makijażu, bo podobam się sobie, to o drugiej stronie myślę "A Ty rób, co chcesz" Nic mi do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

I serio uważasz, że każdy to sugeruje? Dziwi mnie doszukiwanie w takim tekście ataku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ano właśnie.

Ja się w mocnym makijażu czuję jak w przebraniu i to takim konkretnym. A motywacja innych osób zupełnie mnie nie interesuje.

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez j_fly

No to ja mam inaczej. Jak mówię, że nie potrzebuję mocnego makijażu, bo podobam się sobie, to o drugiej stronie myślę "A Ty rób, co chcesz" Nic mi do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale właśnie ja z takiej wypowiedzi: nie robię mocnego makijażu, bo podobam się sobie, wyciągam wniosek, że skoro ja robię mocny, to według Ciebie nie podobam się sobie A to nie prawda. Inaczej brzmi: nie robię mocnego makijażu, bo nie lubię, nie czuje potrzeby- i ok, ja to rozumiem, wcale nie uważam, że kobieta musi się malować. Ja po prostu lubię.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Finlora]

Napisane przez j_fly

No to ja mam inaczej. Jak mówię, że nie potrzebuję mocnego makijażu, bo podobam się sobie, to o drugiej stronie myślę "A Ty rób, co chcesz" Nic mi do tego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:22 ----------

I serio uważasz, że każdy to sugeruje? Dziwi mnie doszukiwanie w takim tekście ataku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale czy ja gdzieś napisałam, że każdy? I gdzie napisałam, że uważam to za atak?
Dobra, nie wypowiadam się już bo zaraz będzie kolejna bezsensowna gównoburza.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Finlora

Ale czy ja gdzieś napisałam, że każdy? I gdzie napisałam, że uważam to za atak?
Dobra, nie wypowiadam się już bo zaraz będzie kolejna bezsensowna gównoburza.

No tak, w pierwszej odpowiedzi do mnie napisałaś, że W DOMYŚLE JEST ZAWSZE.

[j_fly]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87886798]Ano właśnie.

Ja się w mocnym makijażu czuję jak w przebraniu i to takim konkretnym. A motywacja innych osób zupełnie mnie nie interesuje.[/QUOTE]I o to mi chodzi [1=07f49d5297ed442eaa63bdc 5e3365630f1fe1bde_620d900 1ec3ce;87886800]No ale właśnie ja z takiej wypowiedzi: nie robię mocnego makijażu, bo podobam się sobie, wyciągam wniosek, że skoro ja robię mocny, to według Ciebie nie podobam się sobie A to nie prawda. Inaczej brzmi: nie robię mocnego makijażu, bo nie lubię, nie czuje potrzeby- i ok, ja to rozumiem, wcale nie uważam, że kobieta musi się malować. Ja po prostu lubię.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Napisane przez Finlora

Ale czy ja gdzieś napisałam, że każdy? I gdzie napisałam, że uważam to za atak?
Dobra, nie wypowiadam się już bo zaraz będzie kolejna bezsensowna gównoburza.

No jeśli tak to odbieracie, to ja nic z tym nie zrobię. Każdy słyszy to, co chce usłyszeć.

Finora, tak samo ja nigdzie nie napisałam, że jak ktoś mocno się maluje, to nie lubi siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Ach te niuanse komunikacyjne .
Zupełnie inaczej brzmi "nie odczuwam potrzeby robienia makijażu, nie maluję się, nie chcę mi się".
I w ogóle jak rozmowa tego dotyczy, jest jakiś kontekst - jak w tym wątku.
A jak ktoś nagle mówi, patrząc na kogoś pomalowanego "No pomalowałaś się, wiesz, ja nie potrzebuję makijażu, bo (wstaw dowolne)", to tak, odbieram to chamsko i hipokryzją jest dla mnie później wrzucanie zdjęć z profesjonalnym makijażem przez tę osobę. To tak jak ja bym mówiła "O jejku, nie pomalowałaś się, wiesz, ja się maluję, lubię wyglądać ładnie". I co, nie jest to szpilka?

W ogóle z braku makijażu się chyba nie trzeba tłumaczyć. I z niepomalowanych paznokci. I z tego, jak się wygląda.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez sublips

Ach te niuanse komunikacyjne .
Zupełnie inaczej brzmi "nie odczuwam potrzeby robienia makijażu, nie maluję się, nie chcę mi się".
I w ogóle jak rozmowa tego dotyczy, jest jakiś kontekst - jak w tym wątku.
A jak ktoś nagle mówi, patrząc na kogoś pomalowanego "No pomalowałaś się, wiesz, ja nie potrzebuję makijażu, bo (wstaw dowolne)", to tak, odbieram to chamsko i hipokryzją jest dla mnie później wrzucanie zdjęć z profesjonalnym makijażem przez tę osobę. To tak jak ja bym mówiła "O jejku, nie pomalowałaś się, wiesz, ja się maluję, lubię wyglądać ładnie". I co, nie jest to szpilka?

W ogóle z braku makijażu się chyba nie trzeba tłumaczyć. I z niepomalowanych paznokci. I z tego, jak się wygląda.

Podobnie jak w wątku o ocenianiu swojego wyglądu napiszę: nie mam wokół siebie takich osób, tak, najwyraźniej jestem specjalnym płatkiem śniegu, bo nie otaczam się osobami, które chamsko komentują mój wygląd bądź wbijają mi jakieś szpilki w tym temacie.

[sublips]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87886912]Podobnie jak w wątku o ocenianiu swojego wyglądu napiszę: nie mam wokół siebie takich osób, tak, najwyraźniej jestem specjalnym płatkiem śniegu, bo nie otaczam się osobami, które chamsko komentują mój wygląd bądź wbijają mi jakieś szpilki w tym temacie.[/QUOTE]

Tak.
Napisałam, że raz miałam taką sytuację.
To oznacza, że ciągle.

[Ava_]

To nie ma nic wspólnego z otaczaniem sie takimi czy innymi ludźmi. Wystarczy nowa koleżanką w pracy albo znajoma znajomego, która tez przyszła na piwo. Ludzie sa i komentuja wszędzie.

[cukierek_z_cykuty]

Napisane przez j_fly

I o to mi chodzi No jeśli tak to odbieracie, to ja nic z tym nie zrobię. Każdy słyszy to, co chce usłyszeć.

Finora, tak samo ja nigdzie nie napisałam, że jak ktoś mocno się maluje, to nie lubi siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, ja np tak tego nie odebralam... znaczy rozumiem ze przede wszystkim ktos moze nie lubic sie malowac i tego nie potrzebowac, co nie wyklucza ze kto inny nie potrzebuje, ale lubi.

A w ogole to mam też wrazenie, ze wszyscy ostatnio jacys bardziej nerwowi i jesli tylko moga zrozumiec cudza wypowiedz tak, zeby dopatrzec sie w niej zlych intencji, to wlasnie tak zrobia. Nie tylko o wizazu mowie.