Związek 34-latki z 47-latkiem: czy to ma sens?

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez noqtore

Ja zauważyłam inconsistency. W pierwszym poście - zero byłych żon w życiu. A teraz że dwa rozwody.


Chyba że te rozwody to z mężczyznami?

Good point!
Taki to crazy troll ale przyznam, że było assez fun!

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez noqtore

Ja zauważyłam inconsistency. W pierwszym poście - zero byłych żon w życiu. A teraz że dwa rozwody.


Chyba że te rozwody to z mężczyznami?

No to jest zupełnie inny kraj, zupełnie inne realia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez noqtore

Ja zauważyłam inconsistency. W pierwszym poście - zero byłych żon w życiu. A teraz że dwa rozwody.


Chyba że te rozwody to z mężczyznami?

Ooo! Krejzi. Faktycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FALLinLOVE]

Rozwalilo mnie wszystko w tym wątku.
A najbardziej to, że autorka napisała,, że widzieli się bodajże jeden raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Trzepotka]

Treść usunięta

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Oj, tam, czepiacie się Przecież to normalne, że rozsądna kobieta już po pierwszej randce planuje, co zrobi z emeryturą faceta po jego śmierci 😳🤦☠♀️

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[ysabell]

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89288316]Kurde, od ponad dekady rozmawiam i myślę praktycznie w dwóch obcych językach, też czasem czegoś zapominam ale z szacunku do moich rozmówców, języka i samej siebie przed napisaniem sprawdzam, zamiast robić z siebie pajaca.

Co to za magiczny kraj, gdzie łatwiej jest utrzymać rodzinę z jednej pensji niż z dwóch, albo z którego lepiej jest emigrować do naszego mlekiem i miodem płynącego zadupia? Ciekawa jestem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Pomine zlosliwy komenatrz o “pajacu”. Gratuluje umiejetnosci wyslawiania sie oddzielnie w 2 obcych jezykach - mi sie to wszystko w glowke miesza.

Szwajcaria. Jak para malzenska ma dwa dochody, to sa tu one bardzo wysoko opodatkowane. Jak maja jeden (ale wysoki, mowimy minimum 1.5 sredniej krajowej), to jest bardzo niski podatek. Juz nie chce tu calej ekonomii szwajcarskiej wyjasniac, sa plusy i minusy, ale bardzo patriarchiczny kraj. Wczoraj cos zalatwialam z osoba trzecja (agent nieruchomosci) i ten 47-latek byl ze mna i wiecie co? Ta osoba trzecia dala JEMU wizytowke, mimo tego ze on nie ma nic do czynienia z moimi sprawami finasowymi, ktore ogarnialam. Taki tu jest patriarchat…


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89288344]Wiecie, to nawet nie jest problem w tym, że ona chce dzieci z tym konkretnym facetem, liczy się z tym, że bierze kota w worku, przelicza sobie wszystko na ileś tam lat wstecz. Nikt jej tego nie może zabronić, jak dla niej kot w worku jest akceptowalny, ma inne priorytety to spoko, nawet jeśli ja ich nie rozumiem. Jeśli facet chce tego samego to why not. Młodym też nie wychodzi. A patrzcie na przykład na Cezarego i Edytę Pazurów, fajną rodzinkę stworzyli, chociaż mało kto im na początku dawał szansę.

Ale w moich oczach większym problemem niż różnica wieku jest podejście autorki. W ogóle nie widzę w jej wiadomościach jakiejś większej sympatii do tego gościa, bardziej "wooo chcemy tego samego, biere".

Takie trochę traktowanie tego faceta jak środka do osiągnięcia celu a nie wartości samej w sobie.

Nie mówię, że to nie może się udać, wręcz przeciwnie. Skoro mają takie same poglądy i marzenia to ja bym na ich miejscu szła jak w dym. A trupy zawsze mogą z ich szaf wylecieć, ale to w każdym świeżym związku się może zdarzyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No jeszcze nie biore kota z worku, zastanawiam sie, rozwazam.

Juz 3 razy sie widzielismy, ale na bardzo dlugie randki. 6h, 12h i 8h. To juz duzo tematow przegadalismy.

Mowisz, ze to traktowanie faceta jak srodka do celu. No ale po co sie ludzie lacza w pary? Dla posiadania towarzysza zycia, zeby miec z kims mysli wymieniac, na wakacje jezdzic i z kim robic dzieci. To wszystko sa cele. Facet (czy z punktu widzenia faceta: kobieta) sa srodkiem do tych celi. Nie widze w tym nic dziwnego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89288517]No ale przecież ma ileś tych masterów, kolejne chce dorobić, jakieś biżuterie, sklepy internetowe.

A tak swoją drogą to po kiego komuś x tych masterów, jak finalnie zamierza robić biżuterię i sprzedawać ją w necie. Szkoda hajsu w sumie. Lepiej se na emeryturę odłożyć

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]


Tak, racja, nie wiem po co one mi byly, ale mastery juz mam i mi z CV nie znikna. Bizuteria to taki tylko luzny pomysl. Chodzi o to, ze mysle, ze jakis tam sposob zarabiania (nawet skromny) bym wynalazla nawet nie pracujac na etacie.

Z tym wracaniem na pelen etat jak hipotetyczny maz by poszedl na emeryture, to slabo to widze… bede miala wtedy 53 lata, dziure w CV conajmniej kilkuletnia… srednio to widze. Musialabym zrobic jakis dobry bizness online zeby z tego wyzyc w Szwajcarii… z drugiej strony jak on w wieku 65 zostanie emerytem z emerytura ktora powiedzmy jest polowa Szwajcarskiej pensji, to ja bede miala 52 lata. Ja bym sie mogla wtedy przeprowadzic gdzies za granice gdzie jest taniej (oczywiscie z nim). Tylko beda wtedy dzieci powiedzmy 14-17 lat, to ich nie moglibysmy zostawic samych w Szwajcarii… co oznacza wysokie koszty zycia pozostana jeszcze przez kilka lat.

Wniosek: musze wygrac na loterii lub zalozyc bizness




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

[1=0f643d7e0eb80be769f4d2e 71b082a5b1f614667_6583843 f28cab;89288523]Jestem w szoku jak po jednym spotkaniu można mieć aż takie rozkminy na temat potencjalnego wspólnego życia i układać sobie w głowie takie doleko idące scenariusze. Po J-E-D-N-Y-M spotkaniu. Autorko, mówiąc po Twojemu - bardzo creepy! Nie widzę w tym nic racjonalnego...[/QUOTE]


Oj wiesz co, mialam wczesniej tyle randek gdzie faceci nie wiedzieli w ogole co oni chca… wiec jak poznalam kogos, kto wie czego chce i jest dojrzaly emocjonalnie, to czuje roznice. I do tego nasze wizje przyszlosci sie mocno zazebiaja.

Zaprosil mnie na taki event za kilka tygodni, gdzie poznam ludzi z jego srodowiska pracowego… #relationshiptest

A we wrzesniu mamy jechac na roadtrip i spedzic przynajmniej tydzien z tego w Polsce

Wiec entuzjazm jest z obu stron.

Pierwszy seks pewnie bedzie w ten weekend… modle sie, zeby nie bylo kichy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89288641]Ja też sama nie wiem, comment c'est possible że after almost 7 years à l'étranger, gdzie używam français, English, polski y a veces espanol, mój brain jeszcze nie exploded. Must be jakaś magia negra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


no magia negra Gratuluje pojemnosci mozgu, mi sie jako glowny jezyk wlaczyl angielski, ze wstawkami z lamanego francuskiego. Polski mi wraca dopiero po chwili zastanowienia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;89288651]A tak w temacie to I agree z Golterią (chyba), I would look for młody ogier jakbym chciała mieć kidsy, bo serio sperm quality już niezbyt good.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


tak myslicie?

Bo z mojego doswiadczenia, to te mlode ogiery to raczej nie sa zbyt dojrzali emocjonalnie… widywalam sie z takim jednym, 5 lat mlodszy i ogier faktycznie ( ), ale zyciowo jako material na partnera to kicha… bez edukacji, mieszkal z rodzicami, praca w fast foodzie… no zaden material na meza.

A ja chce byc wajfem fajnego, ogarnietego meza i chce miec kidsy…




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Napisane przez noqtore

Ja zauważyłam inconsistency. W pierwszym poście - zero byłych żon w życiu. A teraz że dwa rozwody.


Chyba że te rozwody to z mężczyznami?

W sensie, ze te byle zony nie sa w jego zyciu. Nie maja powiazan, przyjazni etc. Ma zwiazkowo czysta karte.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89291900]Treść usunięta[/QUOTE]


Mowie na codzien po angielsku, francuski mam sredni. To dlatego, ze przed Szwajcaria mieszkalam w UK pare lat i od 16 lat tylko po angielsku studiuje/pracuje. W zyciu osobistym tez angielski no i od niedawna troche francuski. Ten 47-latek jest francophonem, ale rozmawiamy glownie po angielsku.

Juz dajcie spokoj z czepianiem sie o ten jezyk. Rozumiecie mnie? Rozumiecie. Wiec o co ta rozkmina.

Jezyk nie jest sztuka dla sztuki, tylko metoda komunikacji. Wiec funkcja zostala spelniona.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Wiesz na ten Szwajcarski patriarchat podatkowy jest też sposób - nie wychodzić za mąż tylko spisac umowę u notariusza. i pozostajecie opodatkowani jak single!

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89293367]Treść usunięta[/QUOTE]

E, pośmiałyśmy się, bo faktycznie śmiesznie się to czasami czytało, ale po co takie chamskie uwagi i ciągłe gadanie o tych wtrąceniach od kilku stron

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Ellen_Ripley]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89293367]Treść usunięta[/QUOTE]

Potem tylko czekać na Jaworowicz i "Sprawę dla reportera" o tym jak to zły szwajcarski mąż zabrał dzieci, a biedna Polka nie mająca ani kasy, ani nie znająca języka guzik może.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89293415]Treść usunięta[/QUOTE]

Co nie sprawia, że nie zauważyłam jak chamskie nie były. Ja wiem, że od jakiegoś czasu moderacja na tym forum śpi i woli banować zwykłe użytkowniczki za nic, ale nie rozumiem po co tyle chamstwa

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Jacqueline27]

Napisane przez ysabell

Pomine zlosliwy komenatrz o “pajacu”. Gratuluje umiejetnosci wyslawiania sie oddzielnie w 2 obcych jezykach - mi sie to wszystko w glowke miesza.

Szwajcaria. Jak para malzenska ma dwa dochody, to sa tu one bardzo wysoko opodatkowane. Jak maja jeden (ale wysoki, mowimy minimum 1.5 sredniej krajowej), to jest bardzo niski podatek. Juz nie chce tu calej ekonomii szwajcarskiej wyjasniac, sa plusy i minusy, ale bardzo patriarchiczny kraj. Wczoraj cos zalatwialam z osoba trzecja (agent nieruchomosci) i ten 47-latek byl ze mna i wiecie co? Ta osoba trzecia dala JEMU wizytowke, mimo tego ze on nie ma nic do czynienia z moimi sprawami finasowymi, ktore ogarnialam. Taki tu jest patriarchat…


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------




No jeszcze nie biore kota z worku, zastanawiam sie, rozwazam.

Juz 3 razy sie widzielismy, ale na bardzo dlugie randki. 6h, 12h i 8h. To juz duzo tematow przegadalismy.

Mowisz, ze to traktowanie faceta jak srodka do celu. No ale po co sie ludzie lacza w pary? Dla posiadania towarzysza zycia, zeby miec z kims mysli wymieniac, na wakacje jezdzic i z kim robic dzieci. To wszystko sa cele. Facet (czy z punktu widzenia faceta: kobieta) sa srodkiem do tych celi. Nie widze w tym nic dziwnego.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------




Tak, racja, nie wiem po co one mi byly, ale mastery juz mam i mi z CV nie znikna. Bizuteria to taki tylko luzny pomysl. Chodzi o to, ze mysle, ze jakis tam sposob zarabiania (nawet skromny) bym wynalazla nawet nie pracujac na etacie.

Z tym wracaniem na pelen etat jak hipotetyczny maz by poszedl na emeryture, to slabo to widze… bede miala wtedy 53 lata, dziure w CV conajmniej kilkuletnia… srednio to widze. Musialabym zrobic jakis dobry bizness online zeby z tego wyzyc w Szwajcarii… z drugiej strony jak on w wieku 65 zostanie emerytem z emerytura ktora powiedzmy jest polowa Szwajcarskiej pensji, to ja bede miala 52 lata. Ja bym sie mogla wtedy przeprowadzic gdzies za granice gdzie jest taniej (oczywiscie z nim). Tylko beda wtedy dzieci powiedzmy 14-17 lat, to ich nie moglibysmy zostawic samych w Szwajcarii… co oznacza wysokie koszty zycia pozostana jeszcze przez kilka lat.

Wniosek: musze wygrac na loterii lub zalozyc bizness




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------




Oj wiesz co, mialam wczesniej tyle randek gdzie faceci nie wiedzieli w ogole co oni chca… wiec jak poznalam kogos, kto wie czego chce i jest dojrzaly emocjonalnie, to czuje roznice. I do tego nasze wizje przyszlosci sie mocno zazebiaja.

Zaprosil mnie na taki event za kilka tygodni, gdzie poznam ludzi z jego srodowiska pracowego… #relationshiptest

A we wrzesniu mamy jechac na roadtrip i spedzic przynajmniej tydzien z tego w Polsce

Wiec entuzjazm jest z obu stron.

Pierwszy seks pewnie bedzie w ten weekend… modle sie, zeby nie bylo kichy


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------




no magia negra Gratuluje pojemnosci mozgu, mi sie jako glowny jezyk wlaczyl angielski, ze wstawkami z lamanego francuskiego. Polski mi wraca dopiero po chwili zastanowienia.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:27 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------




tak myslicie?

Bo z mojego doswiadczenia, to te mlode ogiery to raczej nie sa zbyt dojrzali emocjonalnie… widywalam sie z takim jednym, 5 lat mlodszy i ogier faktycznie ( ), ale zyciowo jako material na partnera to kicha… bez edukacji, mieszkal z rodzicami, praca w fast foodzie… no zaden material na meza.

A ja chce byc wajfem fajnego, ogarnietego meza i chce miec kidsy…




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------




W sensie, ze te byle zony nie sa w jego zyciu. Nie maja powiazan, przyjazni etc. Ma zwiazkowo czysta karte.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------




Mowie na codzien po angielsku, francuski mam sredni. To dlatego, ze przed Szwajcaria mieszkalam w UK pare lat i od 16 lat tylko po angielsku studiuje/pracuje. W zyciu osobistym tez angielski no i od niedawna troche francuski. Ten 47-latek jest francophonem, ale rozmawiamy glownie po angielsku.

Juz dajcie spokoj z czepianiem sie o ten jezyk. Rozumiecie mnie? Rozumiecie. Wiec o co ta rozkmina.

Jezyk nie jest sztuka dla sztuki, tylko metoda komunikacji. Wiec funkcja zostala spelniona.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przeraża mnie jak to wszystko planujesz
Łącznie z seksem w weekend

Wyłącznie chłodna kalkulacja, a gdzie tu jakieś uczucie?
Już zaplanowałas życie swoje, faceta i dzieci na kilka lat w przód. A to dopiero trzy randki
Facet może Ci nawijać makaron na uszy, to dopiero 3 randki, a Ty już masz wizje waszej wspólnej przyszłości
Bez grama zająknięcia się o jakimkolwiek uczuciu, wyłącznie chłodna kalkulacja


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Jacqueline27

Przeraża mnie jak to wszystko planujesz
Łącznie z seksem w weekend

Wyłącznie chłodna kalkulacja, a gdzie tu jakieś uczucie?
Już zaplanowałas życie swoje, faceta i dzieci na kilka lat w przód. A to dopiero trzy randki
Facet może Ci nawijać makaron na uszy, to dopiero 3 randki, a Ty już masz wizje waszej wspólnej przyszłości
Bez grama zająknięcia się o jakimkolwiek uczuciu, wyłącznie chłodna kalkulacja

Bardzo się może na czymś takim przejechać. Pan może kalkulować jeszcze chłodniej.

[ysabell]

[1=b7c523c48d685fff13c5db5 a9d3e58ccf0b35a9f_65555d0 8413b4;89293370]Wiesz na ten Szwajcarski patriarchat podatkowy jest też sposób - nie wychodzić za mąż tylko spisac umowę u notariusza. i pozostajecie opodatkowani jak single!

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk[/QUOTE]


Ale wtedy nie beda zona i nie bede mogla miec dzieci po prostu z braku czasu… no i wtedy nie ma wspolnoty majatkowej, co psuje caly pomysl z tradycyjnym modelem rodziny. Eh…

Tu sa tez dosc glupie godziny pracy i wszystkiego innego… naprawde rozumiem, dlaczego ten tradycyjny model tu funkcjonuje, cala infrastruktura jest pod niego zrobiona.

On wczesniej jak mial zone, to 5 lat byli razem i ona nie pracowala. Taki set up naprawde tu ma sens. Szczegolnie, ze jego praca jest w miescie oddalonym o godzine, wiec nie moglibysmy mieszkac w wiekszym miescie, tu gdzie ja teraz mieszkam (i gdzie jest moja praca). Chyba, ze znalazlabym prace, gdzie moge pracowac z domu. Co w sumie jest mozliwe w moim zawodzie - trudne, ale mozliwe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

[1=43f4c6e05089aac1c48e760 c19dfc261ffa43875_6583838 01b065;89293424]Treść usunięta[/QUOTE]


Ale co on by mial kalkulowac? W najgorszym przypadku, ze mu posluze za inkubator…

Juz obgadalismy, ze jesli kiedystam malzenstwo, to wspolnota majatkowa od slubu, ale wszystko co mamy przed slubem pozostaje oddzielne. A wiec mojej kasy on ode mnie w ten sposob nie dostanie.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Niby różnica wieku nie jest duża, ale to dopóki oboje są w miarę młodzi.
Schody zaczynają się później. Moja kuzynka ma męża tylko 12 lat starszego od siebie, ale właśnie...ona ma 48 lat, a on 60. O ile w młodszym wieku było OK, tak teraz już tę różnicę wieku widać i czuć.


Chciałam jednak napisać, że jak się człowiek zakocha, to ma w nosie takie rzeczy, ale jak poczytałam ten wątek to się okazuje, że w tym konkretnym przypadku tego uczucia jakby mniej w porównaniu do zimnej kalkulacji. A to już zupełnie inna rzecz.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Mijanou]

Halino Grażyno,
otrzymałysmy zgłoszenie obu Waszych postów, dziewczyny. Tak, jak pisała Trzepotka- nie jesteśmy w stanie czytać wszystkich wpisów, ale na ZP reagujemy. No taka tu nasza rola (niezależnie od tego, co myślimy n/t sytuacji opisywanej przez autorów). Nic osobistego. To nie jest kwestia szczerego wyrażania opinii, czy bycia miłym. To tylko kwestia JAK się tę opinię wyraża.

Osobiście także uważam, że po jednym spotkaniu takie snucie dalekosiężnych planów jest dość...ryzykowne.

[ridley92]

Napisane przez Mijanou

Halino Grażyno,
otrzymałysmy zgłoszenie obu Waszych postów, dziewczyny. Tak, jak pisała Trzepotka- nie jesteśmy w stanie czytać wszystkich wpisów, ale na ZP reagujemy. No taka tu nasza rola (niezależnie od tego, co myślimy n/t sytuacji opisywanej przez autorów). Nic osobistego. To nie jest kwestia szczerego wyrażania opinii, czy bycia miłym. To tylko kwestia JAK się tę opinię wyraża.

Osobiście także uważam, że po jednym spotkaniu takie snucie dalekosiężnych planów jest dość...ryzykowne.

True i w punkt

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Tak, jedyne czego w tym barwnym wątku brakowało to przyrównania pisania chamskich tekstów do wyzwolenia Polek XD Błagam, nie

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Mijanou]

Dziewczyny, przestańcie. Jeśli macie sobie coś do wyjaśnienia, skorzystajcie w opcji PW.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez ysabell

Ale wtedy nie beda zona i nie bede mogla miec dzieci po prostu z braku czasu… no i wtedy nie ma wspolnoty majatkowej, co psuje caly pomysl z tradycyjnym modelem rodziny. Eh…

Tu sa tez dosc glupie godziny pracy i wszystkiego innego… naprawde rozumiem, dlaczego ten tradycyjny model tu funkcjonuje, cala infrastruktura jest pod niego zrobiona.

On wczesniej jak mial zone, to 5 lat byli razem i ona nie pracowala. Taki set up naprawde tu ma sens. Szczegolnie, ze jego praca jest w miescie oddalonym o godzine, wiec nie moglibysmy mieszkac w wiekszym miescie, tu gdzie ja teraz mieszkam (i gdzie jest moja praca). Chyba, ze znalazlabym prace, gdzie moge pracowac z domu. Co w sumie jest mozliwe w moim zawodzie - trudne, ale mozliwe.

Ale nie musisz mi tego tłumaczyć, bo też mieszkam od lat w Szwajcarii i mam tu dziecko i pracuję

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk

[e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e]

"chcę być wajfem i mieć kidsy"... Serio dziewczyno, jak mazs aż taki problem z wysłowieniem się to idź do specjalisty, bo może problem jest głębszy niż myślisz.

A cały temat to takie z igły widły, że głowa mała. Jakby nikt w Szwajcarii rodziny nie zakładał, bo to takie kombinacje alpejskie. Plus przedmiotowe i wyrachowane traktowanie potencjalnego partnera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz