Kwiaty doniczkowe

[mysz204]

a moze to chemadora

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ----------

to do wczesniejszego pytania o palme

[magd88]

pokażę Wam, jak zakwitła mi peperomia happy bean nigdzie w internecie nie znalazłam żadnej kwitnącej peperomii, więc się zdziwiłamm, że moja wypuściła takie długie coś zdjęcia może nie są najlepszej jakości, ale te pędy są tak dlugie, że ciężko je złapać aparatem

[scotty]

Napisane przez mam trzy faliste

Niewiem w jakiej ziemi on siedzi i nie przesadzilam go .
odkad do mam to jest w tej samej donichce i tej samej ziemi ..

hej, jak tam Twój ficus? Udało się coś o niego zadbać? Mam nadzieję że tak bo warto. Zachęcam bo nie jest trudny w uprawie i nawet jest polecany dla osób początkujących bo łatwo jest go uformować na bonsai.
Jest nawet takie powiedzenie "Jeśli zabiłeś ficusa to musiało Ci na tym zależeć"
Jak byś była zainteresowana to mogę Ci udzielić kilku porad. daj znać

[201607121225]

Dziewczyny, nie znam się w ogóle na kwiatkach doniczkowych i mam do Was pytanie - mogłybyście mi polecić jakiś niewielki kwiatek, który kwitnie cały rok? Taki nie większy od fiołka. Z góry dzięki

[Agnieszka Gie]

No i sama sobie odpowiedziałaś
Ja właśnie polecam fiołka. Prosty w obsłudze i potrafi kwitnąć dwa razy do roku. Innych tak bezproblemowych nie znam. No chyba że kaktusy, ale nie kwitną tak łatwo, szczególnie na parapetach.

[201607121225]

Napisane przez Agnieszka Gie

No i sama sobie odpowiedziałaś
Ja właśnie polecam fiołka. Prosty w obsłudze i potrafi kwitnąć dwa razy do roku. Innych tak bezproblemowych nie znam. No chyba że kaktusy, ale nie kwitną tak łatwo, szczególnie na parapetach.

hehe, w sumie racja Właśnie przeczytałam na necie, że fiołki kwitną prawie cały rok.
Kaktusy odpadają, bo właśnie rzadko kwitną i raczej mi się nie podobają
Może ktoś poleciłby jeszcze jakiś podobny kwiatek?

[201607121225]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Dzięki Całkiem ładne te Kalanchoe.

[scotty]

a może begonia stale kwitnąca? uroczy kwiatuszek

[Szlachcianka]

Napisane przez scotty

a może begonia stale kwitnąca? uroczy kwiatuszek

trzyma sie je na parapecie? myślałam, że tylko w ogrodku

[201607121225]

Napisane przez scotty

a może begonia stale kwitnąca? uroczy kwiatuszek

begonie są ładne, ale trochę za duże i kojarzą mi się raczej z balkonem, a ja szukam takich małych kwiatków na parapet do pokoju

EDIT - a więc zakupiłam trzy kalanchoe - wrzucam ich zdjęcie

kathrinaaaaa, mam pytanie - jak długo trzymasz je na świetle? Przeczytałam gdzieś, że przez 4 do 8 tyg. trzeba je nasłoneczniać tylko do 10 h/dobę, a potem przykrywać pudełkiem, bo w przeciwnym razie nie będą kwitnąć Odżywiasz je jakąś odżywką?

[niunia30krk]

Witam Serdecznie też jestem maniaczką kwiatów doniczkowych dużych i małych....ostatnio mam bzika na punkcie róży chińskiej ,skrętnika oraz hoji.
Mam też do was pytanko posiadam w domku dwa kwiaty których nazw nie znam niebawem dodam ich fotki.....mamcichą nadzieje iż mi pomożecie.
A co do hibiskusa to co roku pojawia sie problem z pąkmi ,zazwyczaj jak już pokaże sie okazały pąk (kolor nawet widać to odpadają...a róże są ponad 1,5 metrowe,mają dużo odrostów.Niedawno bardziej o nie zadbałam przesadziłam wszystkie trzy,pomieszałam torf z cięższą ziemia oraz ziemią do kwiatów kwitnących...
Dodałam ściółkę z sosny (tak wyczytałam iż to też pomaga) oraz podlałam dobrym nawozem....Czy to wystarczy by zakwitły? bo mają już małe pączusie.Liście zdrowiutkie i dorodne w dobrym kolorze...Proszę o rade i pomoc...bo pomału dostaje kota że znów pąki odpadną.

[Agnieszka Gie]

O ile dobrze pamiętam, to hibiscusy mogą gubić pąki gdy są za często podlewane, nie lubią mieć za mokro. Zanim podlejesz pogrzeb palcem w doniczce i sprawdź czy ziemia jest na pewno sucha. Nie lubią też dotykania, potrącania i przeciągów. Najlepiej postaw gdzieś z boku, podlej co jakiś czas i zapomnij o nim Powinien zakwitnąć.

[201607121225]

Napisane przez 201704110948

Treść usunięta

Dzięki za odpowiedź Kwitną coraz bardziej szczególnie ta różowa, a podlewam je do podstawek. Pozdrawiam

[Kasiaczek_]

Kochane,zapraszam do mojego watku o fikusie

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551461

[SaJaNa]

widziałam w hipermarkecie taki kwiatek bardzo mi się spodobał więc zdobyłam odsczepek ale niestety nie znam nazwy abym mogła go wyszukać w necie , może mi pomożecie

[SaJaNa]

Napisane przez Agnieszka Gie

O ile dobrze pamiętam, to hibiscusy mogą gubić pąki gdy są za często podlewane, nie lubią mieć za mokro. Zanim podlejesz pogrzeb palcem w doniczce i sprawdź czy ziemia jest na pewno sucha. Nie lubią też dotykania, potrącania i przeciągów. Najlepiej postaw gdzieś z boku, podlej co jakiś czas i zapomnij o nim Powinien zakwitnąć.

wyczytałam w książce że jak pąki opadają to znaczy że brak jest wilgoci, trzeba zraszać wodą pąki szczególnie latem - mi to pomogło

[Agnieszka Gie]

Napisane przez SaJaNa

widziałam w hipermarkecie taki kwiatek bardzo mi się spodobał więc zdobyłam odsczepek ale niestety nie znam nazwy abym mogła go wyszukać w necie , może mi pomożecie

Wygląda mi to na młody człon jakiejś opuntii, prawdopodobnie cylindrica lub jakaś inna podobna.
Poczytaj o wymaganiach opuntii, wszystkie traktuje się tak samo.

[201605041146]

dziewczyny w marcu dostałam hiacynta, był piękny ale po pewnym czasie liście zżółkły, kwiaty opadły i została sama cebulka. Czytalam, że trzeba ją schowac więc nie zajomowałam się . Dziś patrzę, a tam cebulka obeschła, fioletowe liście cebulki odpadają, a pod spodem jest biała cebulka. Na dole cebulki sa takie malutkie jakby początki korzonków.

CO mam teraz z nim zrobić? da się go ejszcze wyhodować? pytam bo co do kwiatków to ja zielona w temacie jestem.

[Agnieszka Gie]

Napisane przez anettka

dziewczyny w marcu dostałam hiacynta, był piękny ale po pewnym czasie liście zżółkły, kwiaty opadły i została sama cebulka. Czytalam, że trzeba ją schowac więc nie zajomowałam się . Dziś patrzę, a tam cebulka obeschła, fioletowe liście cebulki odpadają, a pod spodem jest biała cebulka. Na dole cebulki sa takie malutkie jakby początki korzonków.

CO mam teraz z nim zrobić? da się go ejszcze wyhodować? pytam bo co do kwiatków to ja zielona w temacie jestem.

Hiacynty po przekwitnięciu należy wkopać w ogródku. W domu z nich nic nie będzie na dłuższą metę. Spróbuj wkopać, może jeszcze się przyjmie. A na wiosnę kup sobie nowego do domu.

[SaJaNa]

Napisane przez Agnieszka Gie

Hiacynty po przekwitnięciu należy wkopać w ogródku. W domu z nich nic nie będzie na dłuższą metę. Spróbuj wkopać, może jeszcze się przyjmie. A na wiosnę kup sobie nowego do domu.

co się orientuję to po przekwitnięciu trzeba wykopać i przezimować cebulki np. w piwnicy (przypada to prawie na okres letni) a na jesień z powrotem zakopać do ogródka, na wiosnę powinne być piękne okazy
tak samo teraz zrobiłam ( pierwszy raz ) z jaskrami azjatyckimi i wzeszły mi teraz młode małe zielone łodyżki

[Agnieszka Gie]

ja bym zrobiła tak:
Po przekwitnięciu posadziłabym cebulę w ogródku żeby zdążyła się zregenerować po kwitnieniu. Wykopałabym latem kiedy liście obeschną i dopiero jesienią wkopałabym z powrotem żeby przezimowała i wiosną ponownie zakwitła.
Piszę tu o cebuli kupionej wiosną i trzymanej w domu.
Trochę z tym zachodu, ale jak ktoś lubi hiacynty to warto.

[pannaswieczka]

Kupiłam sobie kiedyś dużą palmę kokosa. I w niej przyniosłam... przędziorka. On co jakiś czas uaktywnia się, pomimo używania przeze mnie rozmaitych środków ochrony roślin. Jego łupem padło już wiele moich ukochanych kwiatów. Czy macie może jakieś sprawdzone sposoby na tego pasożyta??

[Szlachcianka]

też bym chciała się pozbyć tego cholerstwa...
Podobno działa Ludwik, ale to ryzyko czy kwiatek też nie padnie.

[Agnieszka Gie]

Na przędziorka najlepszy jest Magus 200 sc. Należy najpierw dobrze opłukać roślinę żeby zmyć jak najwięcej pajęczyn i pająków, potem spryskać roztworem i zawiązać torebkę foliową żeby te, które zostały nie uciekły tylko zginęły od trucizny. I tak niech postoi z 2 dni. Zabieg należy powtórzyć jeszcze raz lub dwa, w odstępie mniej więcej 7 dni.
Profilaktycznie można co jakiś czas spryskiwać rośliny lub utrzymywać wokół nich wysoką wilgotność. Przędziorki są sucholubne i boją się wilgoci.

I jeszcze jedna ważna sprawa. Jeżeli pojawiły się na jednej roślinie to na pewno są też na innych jak nie wszystkich w mieszkaniu/domu. Na wielu roślinach po prostu nie widać ich obecności. Dobrze byłoby przy okazji spryskać przynajmniej te rośliny, które stały w tym samym pokoju co roślina zarażona bo inaczej na pewno wrócą po jakimś czasie.

[pannaswieczka]

Agnieszka, dziękuję. Używałąm tego Magusa i po jakimś czasie wracało cholerstwo, jednakże nie pomyślałam o worku . Choć, pewnie mi będzie cięzko- mam z 50 kwiatów doniczkowych :P

[Agnieszka Gie]

Napisane przez pannaswieczka

Agnieszka, dziękuję. Używałąm tego Magusa i po jakimś czasie wracało cholerstwo, jednakże nie pomyślałam o worku . Choć, pewnie mi będzie cięzko- mam z 50 kwiatów doniczkowych :P

Ooooo to jeszcze nic. Ja na studiach na stancji miałam ok 100 kwiatów w jednym pokoju To było dopiero

Teraz się przeprowadziłam i rozeszły się po pokojach, ale za to doszło trochę

Przędziorki mogą wracać bo niektóre rośliny są bardzo na nie podatne. Nawet jak wybijesz wszystkie to możesz potem przynieść z innym kwiatem z kwiaciarni i nawet o tym nie wiedzieć. Albo np z podwórka mogą się dostać oknem.

[Szlachcianka]

Macie jakąś rade na zakwitnięcie fiołków?
Dostałam kiedyś fiołki, pięknie kwitły, były z domowej hodowli a nie marketowe, jak przekwitły tak nie widać kwiatków do tej pory -pół roku nie wiem czego

[Agnieszka Gie]

Napisz coś więcej. Tzn. na jakim parapecie stoją (z której strony świata), jak często podlewasz, czy nawozisz, w jakich doniczkach rosną, czy w jednej doniczce jest jeden fiołek czy kilka?
Pół roku to jeszcze nie jest dużo, każda roślina potrzebuje trochę czasu na odpoczynek po kwitnieniu.

[Szlachcianka]

Czyli tak:
okno południowozachodnie
podlewanie jak zobaczę, że ziemia jest sucha jak wsadzę palca na 1cm
jeden kwiatek-jedna doniczka plastikowa+osłonka
podlewam z nawozem takim uniwersalnym

[Agnieszka Gie]

Może najpierw napiszę tak krótko trochę teorii na temat fiołków, kiedyś sporo czytałam na ich temat i miałam nawet 10 na parapecie, całkiem nieźle mi rosły.

- Nie potrzebują dużo światła, podobno łatwo ulegają poparzeniom. Moje stały na północno-zachodnim parapecie i ładnie kwitły. Podobno na północnym też bardzo dobrze sobie radzą.
- Jeżeli chodzi o podlewanie to nie należy ich przesuszać, nie lubią suchego podłoża.
- Podłoże powinno być luźne, przepuszczalne. Ja standardowo wszystkim swoim kwiatom rozrabiam ziemię ze żwirkiem akwarystycznym, trudniej wtedy przelać bo szybciej wysycha.
- Doniczka powinna być mała, jej średnica powinna wynosić 1/3 średnicy rośliny. System korzeniowy fiołki mają mały i jeżeli damy za dużą doniczkę może być tak że zamiast rosnąć idą w korzenie.

Ogólnie fiołki są bardzo łatwe hodowli i udają się chyba każdemu. Podam tu przykład mojej mamy, która dostała ode mnie jednego, w ogóle nie stosuje się do moich zaleceń i fiołek rośnie jej lepiej niż u mnie. Ale ja sama byłam sobie winna bo zapominałam o podlewaniu. Większość moich roślin to kaktusy i sukulenty, a ich zimą się praktycznie nie podlewa więc i fiołki podsuszałam. W końcu oddalam wszystkie w dobre ręce bo szkoda mi ich było.

Zapomniałam dopisać, w jednej doniczce powinien być jeden kwiat. Jeżeli zacznie się rozrastać to trzeba go rozsadzić.