Śledzenie męża - co robić?

[Ela368]

Czy któraś z Was miała podobne myśli, żeby sprawdzać swojego partnera? Czuje się jakoś niepewnie i chciałabym mieć jakieś dowody na moje przypuszczenia. Co myślicie? Co doradzacie?

[Rolnik_sam_w_dolinie]

Po jesteś z kimś, komu nie ufasz. Nawet jak okaże się, że nie zdradza cię, to i tak będziesz się tego doszukiwać.

[Elfir]

Twoje przypuszczenia to tylko wymysły zakompleksiałej żony-bluszcza czy masz jakieś poszlaki? Jak są poszlaki (np. dzwoni telefon a on wychodzi do toalety odebrać) to wynajmij detektywa i niech zbierze dowody do rozprawy rozwodowej z jego winy.

[arletqa467]

Chęć śledzenia kogoś to znak, że chyba się tej osobie nie ufa?
Jeśli masz jakieś dobitne sygnały lub znaki i chcesz tylko potwierdzenia.

[kisielova]

Masz jakieś podstawy, żeby czuć się niepewnie, czy imaginujesz sobie coś?

[kate_rossi]

Ja ufam przeczuciu. Sprawdź jak masz być spokojna, ale jak nic nie znajdziesz to odpuść sobie kolejne sprawdzania i popracuj nad zaufaniem do partnera.

[Rolnik_sam_w_dolinie]

Napisane przez kate_rossi

Ja ufam przeczuciu. Sprawdź jak masz być spokojna, ale jak nic nie znajdziesz to odpuść sobie kolejne sprawdzania i popracuj nad zaufaniem do partnera.

To raczej on powinien popracować nad tym, żeby na zaufanie zasłużyć.

[kalincia]

Jakie masz poszlaki? Jakie podstawy, by podejrzewać zdradę?

[I am Rock]

Gdyby mój chłop nagle stwierdził, że woli inną babę, to krzyż na drogę, niech spada i pamięta, że szansy powrotu nie dostanie.
Nie wiem autorko, co tobą kieruje - nudzisz się i szukasz wrażeń, albo twój mąż nagle zaczął się dziwnie zachowywać, ale ja nie bawiłabym się w śledzenie niewiernego.

[gnishu]

Masz jakieś konkretne podstawy do posądzania męża o zdradę?

[kate_rossi]

Napisane przez Rolnik_sam_w_dolinie

To raczej on powinien popracować nad tym, żeby na zaufanie zasłużyć.

Chyba że jej się coś sfilmiło, a on niewinny jak lilija. Dlatego radzę żeby dla świętego spokoju sprawdziła go. Jeśli jest "czysty" zapomina o swoich przeczuciach, jak się potwierdzi to baj baj

[Pako_]

Napisane przez Ela368

Czy któraś z Was miała podobne myśli, żeby sprawdzać swojego partnera? Czuje się jakoś niepewnie i chciałabym mieć jakieś dowody na moje przypuszczenia. Co myślicie? Co doradzacie?

To sygnał że należy się rozstać, związek bez zaufania to katorga i strata czasu. Nawet szkoda czasu na sprawdzanie.

[Vallarr]

Nie no, sprawdź. Jak tak bardzo musisz, to ostatecznie i tak Cię to zeżre.

Tyle tylko, że sprawdzenie kończy związek - niezależnie czy coś znajdziesz, czy nie. Albo on jest Ciebie nie wart, albo Ty jego. Naruszenie mojej prywatności to coś równie obrzydliwego jak zdrada.

Ale sprawdź, jak musisz.

[Karena 73]

Pytanie w jakim celu sprawdzić? Czy wyobrażasz sobie, że rozstajesz się z nim w razie odkrycia dowodów? Czy to raczej ma być na zasadzie złapię go i niech to skończy i będziemy żyli długo i szczęśliwie? Jeśli to drugie to bezsensu jest sprawdzanie. Szkoda kasy na detektywa.

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez Vallarr

Nie no, sprawdź. Jak tak bardzo musisz, to ostatecznie i tak Cię to zeżre.

Tyle tylko, że sprawdzenie kończy związek - niezależnie czy coś znajdziesz, czy nie. Albo on jest Ciebie nie wart, albo Ty jego. Naruszenie mojej prywatności to coś równie obrzydliwego jak zdrada.

Ale sprawdź, jak musisz.

Zgadzam się z każdym słowem. Byłam kiedyś w związku w którym pokusiło mnie do sprawdzenia historii, okazało się że facet miał trochę za kołnierzem. Ale wtedy byłam młoda i głupia. Teraz wiem, że jeśli pojawiłaby się realna potrzeba sprawdzania mojego obecnego to znak, że pora się pożegnać. Bez zaufania nie ma związku.