Transport weselny

[xxxkimxxx]

Cześć organizujemy wesele w czerwcu przyszłego roku i zastanawiamy się jak ugryźć temat transportu. Sprawa wygląda nastepujaco: organizujemy wesele w miejscowości, z której nie pochodzimy. Moja rodzina mieszka +/- 25 km od tej miejscowości, natomiast rodzina narzeczonego ok. 400/500 km. W miejscu wesela jest możliwość noclegu dla 20 osób, plus jest możliwość noclegu w miejscowości nieopodal (ok. 10 km drogi). I tu pojawiają się pytania: czy jest potrzeba ogarniania autokaru/busa, czy do noclegu w innej miejscowości musi być transport, co później z autami które będą pod salą? Będą musieli wrócić przecież po nie. Proszę was o podzielenie się pomysłami,może wy byłyście w podobnej sytuacji albo na podobnym weselu?

Dodam jeszcze że z kościoła do sali jest ok. 300 m pieszo.

[GuiltyAsF_ck]

Osobiście mam takie podejście, że będziemy organizować zarówno transport, jak i noclegi gościom z dalszej odległości.
Co do samochodów zostawionych pod salą (w naszym przypadku to będzie raczej kościół) to zapewnimy również kierowcę, który pozwoli naszym gościom na odwiezienie samochodu do domu - po kościele, obiedzie, czy kiedy im tam będzie pasowało - po czym przywiezie ich na salę, żeby już bez stresu mogli świętować

[xxxkimxxx]

Tylko obawiam się tego, że np część osób z daleka będzie chciało wracać o 2 w nocy, część o 4, a część stwierdzi że zostanie na noclegu... a głupio wysyłać busa z np. dwoma osobami żeby jechał 400 km w jedną i 400 w drugą stronę. Kurcze jak to ugryźć 🤔

---------- Dopisano o 05:32 ---------- Poprzedni post napisano o 05:32 ----------

Tylko obawiam się tego, że np część osób z daleka będzie chciało wracać o 2 w nocy, część o 4, a część stwierdzi że zostanie na noclegu... a głupio wysyłać busa z np. dwoma osobami żeby jechał 400 km w jedną i 400 w drugą stronę. Kurcze jak to ugryźć :/

[GuiltyAsF_ck]

Napisane przez xxxkimxxx

Tylko obawiam się tego, że np część osób z daleka będzie chciało wracać o 2 w nocy, część o 4, a część stwierdzi że zostanie na noclegu... a głupio wysyłać busa z np. dwoma osobami żeby jechał 400 km w jedną i 400 w drugą stronę. Kurcze jak to ugryźć 🤔

---------- Dopisano o 05:32 ---------- Poprzedni post napisano o 05:32 ----------

Tylko obawiam się tego, że np część osób z daleka będzie chciało wracać o 2 w nocy, część o 4, a część stwierdzi że zostanie na noclegu... a głupio wysyłać busa z np. dwoma osobami żeby jechał 400 km w jedną i 400 w drugą stronę. Kurcze jak to ugryźć :/

To przy zapraszaniu zaproponujcie gościom z tak daleka, że możecie (o ile chcecie) zorganizować im nocleg, a jeśli nie to muszą sobie radzić sami. Nie zadowolisz wszystkich.
Poza tym, nie wydaje mi się, że osoby z tak daleka będą rano jechać na wesele i tacy umordowani w środku nocy będą wracać busem czy autem, na taką odległość to każdemu wygodniej jednak przenocować
zrobicie jak uważacie, wg mnie najlepiej wyczuć klimat przy zapraszaniu czy też informowaniu o ślubie wcześniej (o ile to będziecie robić). My tak mamy zamiar zrobić, żeby nie zamówić na ślepo 30 noclegów jak zostanie 5 osób. Wszystko jest do ogarnięcia na spokojnie

[Brzesiu]

Świetnie się składa bo ostatnio napisałem kolejny artykuł na bloga o organizacji transportu na wesele.
Generalnie ja bym szukał najbliższej firmy taxi jeżeli to nie są duże dystanse i poprosił o ofertę bezgotówkowa. Można np umówić maksymalny budżet lub zrobić przedpłatę.

Większy problem jest w małych miejscowościach w których często liczą jak za zborze, wtedy najlepiej poszukać najbliższej firmy specjalizującej się w transporcie gości weselnych, często to są te same firmy co oferują limuzyny czy transport premium. Należy się dogadać co do obsługi.

Duże ponad 9 osobowe mikrobusy czy autobusy to dobra opcja ale tylko na transport miedzy ślubem a miejscem imprezy weselnej. Po weselu goście najczęściej wychodzą o różnych porach. optymalne są busy 6 do 8 pasażerskie.

Niestety jakiej opcji nie wybierzecie to będzie bolało finansowo, będzie albo drogo albo bardzo drogo.